Powered By Blogger

poniedziałek, 26 lipca 2010

Zbrodnia potoczna i doskonała

Jakby za mało uciech dokoła,
znów pis-prawnicy marszczą swe czoła,
interpretując na sposób kaczy,
co to jest zbrodnia. I co oznacza.

Więc, dla jasności tu procesowej,
ona nie w sensie jest kodeksowym -
uchowaj Boże. Tylko w potocznym.
A cała reszta na torze bocznym.

Ten Wielki Prawnik IV RP
już doskonale o wszystkim wie.
Zbrodnią więc sobie poszafujemy,
w pamięci ludu ją zapiszemy.

Bo zbrodnia - zbrodnią. Czy doskonała,
czy też potoczna. Dzisiaj jej chwała.
A zatem zbrodnia jest dla nas misją.
Więc ją uczcijmy nową komisją!

12 komentarzy:

  1. Zbrodnicze myśli, zbrodnicze słowa
    Za Tobą powtórzę - Boże, uchowaj
    Bo ja się przyznać do czegoś muszę
    Jak kaczkę dorwę, to chyba uduszę!

    Dziękuję za wierszyk i pozdrawiam.
    K.

    OdpowiedzUsuń
  2. o nie ! Nie ma tak dobrze ,Anonimowy K. Najpierw rany kaczki posypać solą - niech długo bolą.
    Też dziękuję za wierszyki i pozdrawiam.
    (-) naczelny sadysta

    OdpowiedzUsuń
  3. Dwóch sadystów się dobrało,
    co mordować kaczkę chciało.
    Tylko jeden, więcej srogi,
    chce solenia tej niebogi.
    A ja powiem Wam, chłopaki,
    pomysł mam nie byle jaki:
    kaczkę złapać i posolić,
    kopa w kuper, wyp...
    z hukiem, gwizdem, w euforii,
    hen na śmietnik. Ten historii!

    Pozdrawiam obu sadystów miło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ło laboga, ja cie kręcę!,
    Pewnie kaczce łeb ukręcę,
    Z piór obedrę ją do skóry.
    Potem wrzucę na brytfannę
    I uduszę ją w dziewannie
    I podam bez posagu pannie
    By ta panna nie kaszlała
    I nabrała pulchnego ciała.
    Kiedy posag nie jest ważny
    Dbaj by dobrze ją "usmażyć".:)

    ecie pecie tak się czasem plecie:)
    Pozdrawiam nieustająco.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe! Jeśli na przykład "nawrzucam" Prezesowi w języku potocznym, nie prawnym. To mnie sąd ukarze, czy nie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Kaczka w dziewannie???
    Jaśku - co słyszę!
    I ze zdziwienia
    już ledwo dyszę.
    Kaczka z jabłkami
    i w żurawinie,
    i w czym tam jeszcze
    się nam nawinie...
    Ale w dziewannie,
    to cymes wielki.
    Do tego jeszcze
    dam kartofelki
    i wszystko razem
    dla kawalera,
    co się do panny
    kiepsko zabiera.
    By na wzmocnienie
    szybko mu poszło
    i cosik kajsik gdziesik urosło! ;)

    Też mi się plecie z ranka samego -
    no i pozdrawiam Jaśka miłego :)
    Nieustająco! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ozonku!
    Ja bym go tam zrugała potoczyście, z zacięciem rynsztokowym:)
    Sąd, sądem - ale by mi ulżyło!

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozumiem, że w "języku potocznym"? I po co ja tę maturę z polskiego zdawałam, jeśli teraz prezes, całą moją wiedzę, wywraca do góry nogami.(?)

    OdpowiedzUsuń
  9. Następny (Macierewicz) odwraca kota. Co jest z tym PiS ? Bozia obdarowała rozumem jedynie wybranych, a tych z PiS nie?
    Aż mnie "paluchi" świerzbią, żeby coś skrobnąć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Biedne te koty,
    wciąż odwracane.
    Ogony mają
    poprzekręcane.
    Niech się poskarżą
    Palikotowi,
    by z tym pis(dz)iarstwem
    porządek zrobił!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobre słowo nie pomoże
    to ja także im dołożę
    by do śmierci pamiętali
    nigdy wielcy, umrą mali
    Pozdrawiam Włodek

    OdpowiedzUsuń
  12. Żeby czwartą była Polska
    Jarek robi wszystko - i
    choćby jak ten słowik kląskał,
    to nie spełnią mu się sny!
    :)
    Pozdrawiam z rana :)

    OdpowiedzUsuń