Powered By Blogger

niedziela, 11 lipca 2010

Kazimierz Dolny nad Wisłą



W wolnych chwilach tu zaglądam -
moje miejsce na tej ziemi...
Rynek, Fara, Klasztor, Wisła,
kamieniczki i podcienia.

Czas mi tutaj wolniej płynie,
upał mniejszy, wieje wietrzyk,
a jaskółki w swym balecie
przecinają w krąg powietrze.

W cień wąwozów dziś umknęłam -
szumem dębów zachwyciły.
Po wędrówce w letnim skwarze
miłym chłodem uraczyły.

2 komentarze:

  1. Też wpadamy,byliśmy wczoraj.To najbardziej urokliwe dla nas miejsce.
    w.c

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie wczoraj zachwyciły mnie jaskółki, które nad Rynkiem dokonywały niesamowitych akrobacji :)
    Zrobiłam kilka fotek, w tym tę.
    Pozdrawiam serdecznie moich Wiernych Czytaczy i miłośników Kazimierza :)

    OdpowiedzUsuń