Powered By Blogger

czwartek, 1 lipca 2010

Cienki krawat Jarosława



Wciąż banały, obietnice -
on da więcej - bez pokrycia.
Cienki krawat, cienkie zdania
i nic więcej do dodania.

Demagogia, powtarzanie,
męża stanu udawanie.
A uwierzyć w te miraże
mogli tylko ... dziennikarze!

4 komentarze:

  1. Właśnie. Największymi przegranymi tej debaty byli dziennikarze. Brak obiektywizmu było widać jak dloni.
    A prezes miał kartę - od panny Joanny.
    Rzetelności dziennikarskiej to można tylko już u Janiny Paradowskiej szukać.
    Pozdrowienia i ukłony.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem tego zdania.
    Dziennikarze dali wyjątkowy popis niekompetencji
    i stronniczości. Szczególnie niemile mnie zaskoczyła Katarzyna Kolenda-Zaleska, która chciała za wszelką cenę dorównać Monice Olejnik w konkurencji przerywania rozmówcom.
    I prawie jej się to udało :)
    Pozdrawiam miło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I kogo oni jeszcze usiłują przekonać? "Pan Cyliusz" wychodzi mi już bokiem. Bleblać i rzucać obietnicami, każdy głupi potrafi. Tylko co potem? Siły sprawczej prezydent nie ma, to po co to wszystko? Ale władza od dawna była celem dla Jarka. Na zasadzie "Dajcie mi władzę a ja Was urządzę". Próbkę już widzielismy, dalszego ciągu oglądać już nie chcę.

    OdpowiedzUsuń
  4. "Ciemnego luda" nie muszą przekonywać.
    Resztę, to chyba na zasadzie "gadał dziad do obrazu" :)

    OdpowiedzUsuń