To nie rekwizyt – otwarte nuty,
łagodne dźwięki bez cienia buty,
kojące ucho tonacje zgody,
patriotycznych brzmień korowody.
Klawisze inne teraz trącane.
Już tylko forte, zniknęło piano.
Rytmicznie dźwięczą butną melodią,
mroczną, cyniczną, mściwą, niezgodną.
Klawiszem Pałac, krzyż, fotografie,
komisje śledcze, męczeństwo, afisz,
homilie, modły, kwiaty i znicze,
uroczystości i miesięcznice.
Dźwięki żałobne, patos, cmentarze...
Akordy pełne, mocne pasaże.
Prezes zaś siedzi wciąż przy pianinie -
koncert na nerwy i wiatr w kominie.
Prezes ma talent, muzyczne ucho.
Pianino dźwięczy, ciemny lud słucha.
Jaki to utwór? Ja wszystkim zdradzę -
to Marsz Smoleński! Z krzyżem po władzę!
Brawo:)
OdpowiedzUsuńI "ciemnemu ludowi" ciągłe granie tego samego może się znudzić. I znudzi się. A wtedy, nareszcie, będzie jak trzeba. Czego wszystkim i sobie życzę.
OdpowiedzUsuńZniknie rekwizyt,zamkną się nuty
OdpowiedzUsuńkiedy po łapach dostanie,
gdy prawda ujrzy światło dzienne
-ale...czy to się stanie???
Zamiast pianina
OdpowiedzUsuńdla mini Jarka
lepsza by była
mała fujarka
ona do niego
bardziej pasuje
bo grając
zębów nie pokazuje:)
Świetne :)))
OdpowiedzUsuńMała fujarka,
bo Jarek mały.
Niektóre zęby
już wyleciały:)
W pianino bębni,
wprawki, palcówki...
Ciągle te same
jego solówki!
:)
Mały Jarek
OdpowiedzUsuńmiał "fujarek"
Ale bębnił w "piano"
Bo tak mu kazano.
Te głupoty to chyba "z" upału się biorą.
Marzę o porządnym deszczu, że o dobrej burzy nie wspomnę.