W moim ogrodzie upał lipcowy
na ganku przysiadł cichutko.
Nogi zanurzył w porannym chłodzie,
w cienistym bluszczu nad furtką.
Zielony oddech chwytam powoli
skoszonej trawy i mięty,
wonią maciejki poprzeplatany
w jasnym fiolecie zamkniętej.
W moim ogrodzie tańczą motyle,
ważki nad stawem się mienią,
na starej wiśni figlarne drozdy
buszują między zielenią.
Tańczą rusałki, trzmiele i bąki,
a świerszcz im wdzięcznie przygrywa.
W moim ogrodzie dźwięczy muzyka -
czas tutaj wolniej upływa...
Ogród roztacza swoje uroki
wabi zielenią, kolorem...
Czarowna przestrzeń zamknięta ciszą,
kojącą rankiem, wieczorem...
Takie wiersze z rana, to jest to.
OdpowiedzUsuńPolityka na czczo, wzmaga tylko złość.
Ten chociaż ukoi, nerwy stargane.
Więcej ich rano i...... na dobranoc.
Ogród do marzeń i kontemplacji
OdpowiedzUsuńPo dobrym śniadaniu i kolacji.
Ogród co ma pięknego ogrodnika,
Który pracy i trudów nie unika.
Ogrodnik co uprawia miłości ziele
A chwasty piele nawet w niedzielę.:)
Pozdrawiam w sobotę po nocnym
dobroczynnym deszczu.:)
Witaj Henryku:)
OdpowiedzUsuńPolityka na czczo, szczególnie w ostatniej odsłonie - niestrawność murowana!
Na Twoje życzenie postaram się czasem coś lżejszego na dobranoc ...
Dobrego dnia :)
Oj, Jaśku - ale Ci dobrze!
OdpowiedzUsuńU mnie ani kropli deszczyku:(
Zaklinam pogodę od tygodnia, bo upał nie do wytrzymania, trawnik już zupełnie żółty, chociaż robota z wężem odchodzi na okrągło.
Prześlij trochę tego deszczyku na wschodnie rubieże :)
Miłej, chłodniutkiej soboty :)
Posyłam, może dotrze.:) - Wielka ulga po tych
OdpowiedzUsuńmorderczych upałach. Chce się żyć, czego
i Lubliniakom życzę:)
No to trzymam za słowo.
OdpowiedzUsuńW przeciwnym wypadku obciążę Cię rachunkiem za zużycie wody do podlewania ogródka :)))
Jaśku, leje !!!!!!
OdpowiedzUsuńJuż wiem, komu to zawdzięczam:)
Pozdrawiam, wreszcie chce się żyć :)
Ogrodniczko nasza miła,
OdpowiedzUsuńTyś nam frajdę dziś zrobiła
Te zapachy, barwy lata
kolorami tu wyplatasz.
Rączkę zdolną więc całuję
Jestem Ci wierny i obiecuję
Że tu wrócę i poczytam Twe wiersze
I pozdrowienia ślę najszczersze!
Miło pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńkłaniam się wdzięcznie.
No i zapraszam -
wpadaj tu częściej!
:)))
No to przeczytaj u mnie komentarz na temat deszczu Wojak Włodek
OdpowiedzUsuńCzytałam :)))
OdpowiedzUsuńPostarałeś się Włodku razem z Jaśkiem, nie wiem który był szybszy, ale deszczu dostałam trochę; tak z półtorej godzinki polało i od razu inny świat :)
A Polski nie dzielę, jak Kaczor - sama natura dała nam inne klimaty na wschodzie i zachodzie...my już powoli chyba stepowiejemy :)