Powered By Blogger

środa, 14 lipca 2010

Ogórki



A wszystko przez Jaśka juhasa i jego wątek na FSK oraz Mistrza Gałczyńskiego, który twierdził, że ogórek nie śpiewa.

Sezon przyszedł. Matki, córki -
wszystkie kiśmy dziś ogórki!
I niech chłopy stają w szranki,
by zakisić – dla kochanki,
żonki, mamci i córeczki -
małosolne ogóreczki!

Ten malutki cud natury
z polityką dziś w konkury
dzielnie staje, nęci, kusi...
Tak więc już zwyciężyć musi
ten kiszony, czy surowy.
By go zbrakło – nie ma mowy!

Przepis łatwy tutaj podam:
słój, ogórki, sól i woda,
korzeń chrzanu, kopru dużo,
liście dębu – bo mu służą
te przyprawy i korzenie.
Dalej – no, już się nie lenię -
czosnku dodam też troszeczkę,
liście wiśni lub porzeczki.

W słój warstwami je układam,
trochę przy tym śpiewam, gadam...
I za dzionków niezbyt wiele -
ciach! - ogórka na widelec!
***
On nie śpiewa? - jestem anty!
- choć tak głosił Mistrz Konstanty -
to ja mówię Jemu szczerze,
że w te brednie ja nie wierzę!

Gdy ogórka w słoik wbiją
śpiewa nam „O sole mio”,
bo za słonkiem jest stęskniony,
gdy się kisi posolony.

Kiedy leży na zakąskę,
wtedy niczym słowik kląska
z podchmieloną lekko zgrają
i „Górala” ton podaje.

Nuci gościom, gdy ich zmorzy,
„Wszystkie rybki śpią w jeziorze”,
a więc, Mistrzu mój szanowny,
śpiew ogórka - nieodzowny!

8 komentarzy:

  1. Już 3 wielkie słoje takich zjadłem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Smacznego, moje "dochodzą" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla siebie samej, szkoda trudu. Ale zrobię za kilka dni, na powrót chłopiny. Bez czosnku.

    OdpowiedzUsuń
  4. "Ogórek, ogórek, ogórek,
    Zielony ma garniturek,
    I czapkę i sandały,
    Zielony, zielony jest cały."
    ****************************
    Tu szczerze wyznaję,
    Że od Was odstaję,
    Ogórki lubię małosolne bardzo tak
    Lecz do kiszenia ochoty mi brak.:)

    Ewo* Ty mnie zmobilizowałaś wyraźnie,
    że muszę koniecznie je zakisić:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaśku, nie leń się:)
    Teraz najlepsze, bo później, jak przyjdzie św. Bartłomiej, to wiesz co narobi w ogórkach ...
    Pozdrawiam serdecznie Mojego Inspiratora :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewuś, a ja nie wiem. Czy możesz...?

    OdpowiedzUsuń
  7. Mogę :)
    Stare ludowe porzekadło mówi, że po Bartłomieju - 24 sierpnia - ogórków się nie kisi. Bo Bartek lubi się w nie ... załatwić, że tak elegancko się wyrażę.
    Po prostu chodzi o to, że ogórki wtedy są już za stare do kiszenia.
    Miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń