Powered By Blogger

piątek, 23 lipca 2010

Antek - Szalone Oko II

Antek nam zbrodnię gromko ogłosił -
drży niebo i ziemia cała,
kiedy Antonio, z obłędem w oku,
miłością do prawdy pała.

On wie, że Lecha Ruskie zabili
lub dziadek Tuska z wermachtu,
a resztę ludzi uprowadzili -
nikt nie zaprzeczy tym faktom.

Putin ich więzi w tajdze bezkresnej,
nie mają chleba, ni uciech.
I tylko jeden wśród nich się znalazł,
co to się zawziął i uciekł.

Palikot odkrył, że na peronie
zjawę wszak widział z zaświatów,
a biedny Antek jeszcze nie zdobył
poważnych dowodów na to.

Dlatego Jaśka wniosek odrzucił -
nie będzie z nim współpracował,
bo Jasiek prawdę chce znać za szybko,
Antek zaś będzie wciąż knował.

I już niezbite, nowe dowody
nasz policmajster wytacza,
że przy remoncie aer-maszyny
Klich swoje palce tam maczał.

Tak zagłuszarka dzielnie pracuje,
brednie powtarza jak umie.
Gawiedź się cieszy, a podpowiada
jej sam belzebub z Torunia!

7 komentarzy:

  1. Chyba zostanę netowym bigamistą za te rymkowe komentarze. Ciekawe, jaka karz w kodeksie jest przewidziana za "kochanie netowe" wielu "Bab" - hi hi hi

    OdpowiedzUsuń
  2. Też się zastanawiam. A w tym przypadku, podwójnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Heniu, czuj się rozgrzeszony - żaden kodeks netu nie przewidział :)
    Od przybytku głowa nie boli; dasz radę - wierzę w Ciebie :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bo Antoś lubi być na portalach
    No i w gazetach, niestety.
    Taki charakter, być na widoku.
    To są Antosia zalety.

    Mówi by mówić, androny klepie
    Im więcej klepie tym lepiej.
    Biją mu brawo, klepią po pleckach
    Sam prezes ma się też lepiej.

    By zadowolić swego prezesa
    I by połechtać w nim próżność.
    Sam Antoś nie wie, co by tu jeszcze
    powiedzieć ...a kurczę, gówno!

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo Ozon! Super wierszyk :)
    Czyżby w stolicy upału nie było? ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest koszmarny!!! Chłopina wrócił, był w Las Vegas ale, jak twierdzi, takiego upału tam nie było. Inny klimat.
    Pozdrawiam Cię Ewuniu
    Ozon

    OdpowiedzUsuń
  7. Chociaż, tam termometry pokazywały 50 stopni, to nie wiem gdzie? W cieniu? A może w słońcu? Suchy klimat, Arizona, kaktusy i takie tam. Słonecznie było, ale to czego doświadcza teraz , przechodzi jego wyobrażenia. Tyle!

    OdpowiedzUsuń