Jest wykształciuchów i jest roboli.
Zbliżony język - kiedy coś boli.
Choć chleb codzienny podobny jedzą,
jakoś niewiele o sobie wiedzą.
Radiomaryjna - feministyczna,
hiperpobożna i polityczna.
Inne języki, świata widzenie.
I niemożliwe porozumienie.
Warszawsko-gdańska i z Kozich Pałek.
Druga ciekawsza, niż im się zdaje.
Pierwsza - miłością do siebie pała,
a o tej drugiej już zapomniała.
Polska pracusiów i obiboków,
prosto idących i chwiejnym krokiem.
Tych, co czytają wielkich poetów
i tych już wtórnych analfabetów.
Ten podział można ciągnąć bez końca.
Wszyscy żyjemy pod jednym słońcem --
i ta wczorajsza, i ta dzisiejsza.
Więc która Polska jest najważniejsza?
Każdy ma swoją,w sercu ją nosi
OdpowiedzUsuńi po swojemu kocha...
Dla jednych jest najlepszą matką
-dla innych jak macocha !
Każda jest inna,
OdpowiedzUsuńbo taka Polska.
Jedna jest obca -
co zwie się Wolska!
A moja myśl
OdpowiedzUsuńtak sobie zwykła
Nie koniecpolska
i niezbyt nikła.
To napisałam , w odwecie do wszystkich "marszałkowskich pieśni", bo nikt jak ja, ich nie pamięta. I niech Kaczor się zamknie. Podczepia się na krzywy ryj, do różnych pieśni, od dawna polskich, które powstały bez niego.. HOWGH!!!
Nie mam złudzeń, że się zamknie.
OdpowiedzUsuńPoza tym, ten typ nie umie z honorem przegrywać:)
A jeżeli gratuluje, to tylko dlatego, że dobry obyczaj tak każe!
Jak to się mówi"weż mnie i nie rozśmieszaj"!!!Czy, a tam żadne "czy". Ojca miałam starego i tyle. Pamiętał przeróżne pieśni i piosenki z czasów legionów i czego tam. Teraz dopiero widzę czego chciał nas nauczyć. I nie tego , co chce wmówić w nas Kaczor wraz z o.Rydzykiem i jego sponsorem Kobylańskim. Dziadem bez skrupułów, który dorobił się na tych, których ciągle tępi. Moim zdaniem, każdy z nich ma ten sam cel: władza.Nawet w tę część niewymowną nie dam się pocałować, bo się odchodami brzydzę.
OdpowiedzUsuńTen maszyn zwany "bloggerem" ma grypę, alboco?Kurde!!!!
OdpowiedzUsuńEwooooooooo,witaj:)))))
OdpowiedzUsuńZ tej okazji,dla uciechy ale i refleksji czasem, mały prezencik:)
www.Demotywatory.pl
Zabawa bez końca,co dzień coś nowego a tytuł chyba przewrotny.
Miłego;)))
Witaj Adaśku :)))
OdpowiedzUsuńTamte obejrzałam, mam nadzieję, że odpowiedź dostałeś.
Rzeczywiście pyszna zabawa i wcale nie demotywuje, powiedziałabym, że wręcz przeciwnie:)))
Dzięki serdeczne, pozdrawiam :)
Adasiu, obejrzałam Demotywatory, dobre.
OdpowiedzUsuń