
Bezczelność Józka jest ewidentna.
Koń jakiś większy, mina pokrętna,
pukle na głowie i długa szyja,
mieczem nade mną coś tak wywija...
Wzrok dumny wdzięcznie kieruje w dal,
no i te mięśnie...jak jaka stal...
Stoję tak z brzegu, patrzę do dołu -
oj, żeby nie spaść z tego cokołu!
G e n i a l n e !!! ;)))
OdpowiedzUsuńBył Laskowik i Smoleń,
OdpowiedzUsuńJest Kaczyński i Smoleń sk.
Bogdan, to fajne chłopisko,
Ale paskudne pisiory, spaprali mu nazwisko.
:))), :)))
OdpowiedzUsuńDoskonałe - wielkie brawa !!!
Super skojarzenia:)
Uśmiałam się, że mnie boki bolą.
Dziękuję Anonimowy, zaglądaj tu i pisz częściej :)
Doskonałe !
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
w.c.
Zaglądam nawet kilka razy dziennie.
OdpowiedzUsuńBo tutaj poprawia mi się humor niezmiennie.
Może jeszcze cos napiszę, może jeszcze coś skojarzę,
Ale moje rymowanie, z grafomanią idzie w parze.
Pozdrawiam serdecznie
anonimowy Wojtek
Wojtku !
OdpowiedzUsuńTu gra "fomania", gra "częstochowa",
Tu każdy może rym prezentować.
Nikt tutaj nie jest wieszczem, noblistą,
tu żart, satyra, ot - i to wszystko!
Cieszę się, że humor sobie poprawiasz, pozdrawiam serdecznie i zapraszam nieustająco :)))
Pozdrawiam moich Wiernych Czytaczy, zawsze Was wyglądam i miło mi bardzo, że tu wpadacie :)
OdpowiedzUsuńEwuś*, pisałaś ale nie pamiętam od kiedy "urlopujesz się"?
OdpowiedzUsuńNa ośle siedzę. Kanapki mam
OdpowiedzUsuńI wszędzie sobie sam radę dam.
Józka wykopię. Antek pomoże.
Nową historię dla Polski stworzę!
I mam kapelusz, a Józek nie.
OdpowiedzUsuńWięc Józek znosi ten upał źle.
Ja sobie radzę, bom strateg znany.
Miły, kochany i podziwiany!
Literki także odrąbię z rana,
OdpowiedzUsuńBo niezbyt lubię ja tego pana.
Ja tu się liczę. Ja tutaj rządzę.
Ja was prowadzę dzielnie i mądrze!
Zepchnę też Józka z tego cokołu
OdpowiedzUsuńi będziem z Jarkiem - razem, pospołu.
I na Wawelu, i przed Pałacem.
Niech wszyscy widzą, co my tu znaczem!
:)))
Dzięki :)
Obaj na ośle
OdpowiedzUsuńi pogodzeni
Jeden i drugi
coś w innym ceni.
Trudno jest
jednak zrozumieć to
by to na osła
księcia sadzano.
Kiedyś już w Szkle przepowiadałem,
OdpowiedzUsuńKiedy to bohater był żywym ciałem,
Że zrzuci z siodła Pepika, jak ciecia,
"Nasz ukochany Prezydent Tysiąclecia"
Niech to moje żarcikiem przewidywanie
Przenigdy takim faktem się nie stanie.
Amen, Jaśku, Amen :)))
OdpowiedzUsuńW najgorszym śnie, nigdy
OdpowiedzUsuńKsięcia na chabecie nie zobaczysz!
Nie wolno profanować pomników.