Powered By Blogger

czwartek, 30 września 2010

Neoimperializm po wolsku


rys. Jacek Gawłowski

Kolejny odlot - na księżyc chyba -
prezes nam znów zafundował,
łaje i gani, wieszczy i gdyba,
na dopalaczach od nowa.

Pół Europy na baczność stawia,
ambasadorów strofuje,
z Ruskimi szybko też się rozprawia,
straszy, tumani i szczuje.

Na zimną wojnę rzuca pomysły
z przeszłej epoki gdzieś rodem,
szare komórki dawno mu prysły -
on wciąż Mesjaszem narodu.

I politykę słuszną moralnie
głosi jak Mao i Stalin,
sprawę załatwia epistolarnie,
by wszyscy się zapoznali.

Wielkich przywódców świata rozlicza,
niebo i ziemię porusza.
Taka produkcja to chałupnicza
zapyziałego geniusza!

35 komentarzy:

  1. Dzień dobry!
    Tak to jest jak niedoszły prezydent prowadzi własną politykę zagraniczną. Facetowi całkiem wysiadła płyta główna i twardy dysk. Resetowanie też nie pomaga, zawiesza się co chwilę albo wariuje. Sprzęt mocno przeterminowany, gwarancja dawno się skończyła, pozostaje utylizacja jako odpad.
    Pozdrawiam i zdrowia życzę, bo wszyscy wkoło kichają jak najęci!

    OdpowiedzUsuń
  2. Krzysztofie:)
    Informatyk ze mnie jak z koziej... ale jestem pod wrażeniem Twojej technicznej diagnozy tego "sprzętu"!:)
    Ostatni bełkot prezesa jest wprawdzie zniewalający ale też ośmieszający nas przez światem. Strach pomyśleć, że takie idiotyzmy o mały włos produkowałby jako prezydent.
    Pozdrawiam również kichając, w szczególności na prezesa z przyległościami. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kłaniam się z dniem dobrym.:)

    Fiksum dyrdum i ecie pecie
    Sporo durni na tym świecie
    Sporo durni i kwaczących
    Po prochach tak bredzących!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fiksum dyrdum, gra muzyka,
    prezes nie żałuje smyka,
    fiksum dyrdum, usia, siusia,
    świat ze śmiechu się posiusiał!

    Dzień dobry (chociaż znów deszczowy) Jaśku:)
    Skąd te chmurzyska ciągle się biorą! Aura pyralginowo-polopirynowa:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Bracia Moskale śmierdzicie trupem,
    dałem wam szansę uznać mą krzywdę.
    Teraz całujcie mnie wszyscy w dupę!
    Gdy dojdę do władzy to po was przyjdę!!!

    Witajcie:)
    Na sekundkę wpadłem przywitać się i wyrazić swoje wątpliwości co do kondycji psychicznej >tylkoprezesa<.Fiksacja zwojów u biedaka -postepująca:)
    Jaśku - zdrówka życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bracia Moskale tak się przejęli,
    wypięli dupę, gromko pierdnęli.
    Ktoś im tam grozi, szabelką śmiga -
    zesrał się prezes, no i Fotyga!
    :)))
    Dzień dobry Adaśku, jak zdrówko?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Całuję rączki troskliwej Gospodyni:)
    Samopoczucie jakby lepiej ale konował mnie wczoraj osłuchał i ...wypisał antybiotyki mimo moich protestów.Recepta już dawno w śmieciach.Do soboty muszę dojść do siebie bo Puszcza Rzepińska czeka!Piję nalewki różne-różniste,kąpiele w solach,aspirynka,czosnek i jakoś leci:)Tylko pracy dużo,coraz więcej...
    Może wpadnę wieczorkiem:)
    Dzięki za troskę ***

    OdpowiedzUsuń
  8. Antybiotyki strasznie obniżają odporność, wiem to po sobie. Niby po kuracji wszystko ok., a człowiek łapie katar, za katarem. Stanowczo lepsze (i przyjemniejsze - z wyjątkiem czosnku) są Twoje medykamenty:)
    Do Puszczy Rzepińskiej nie bierz Fabia, bo jest ryzyko, że mimo zapatrzenia w Ciebie, tak mimochodem ją ogołoci.;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Antybiotyków nie biorę od lat. Profilaktycznie biorę Vit C. A co do prezesa,teraz ośmiesza się tylko na własny rachunek, jednocześnie dając potwierdzenie uszkodzenia własnego umysłu. Szkoda tylko, że tak bezkrytycznie nastawiony do prezesa jego elektorat , no i przyboczni, powtarzają te wszystkie bzdury. A może nie szkoda?

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest w znakomitej formie, a więc "Lance do boju, szable w dłoń, bolszewika goń, goń, goń!" Gdzie on te dopalacze kupuje, na litość boską ...;)
    Elektorat jaki jest, każdy widzi i nieprędko się zmieni. Gawiedź potrzebuje igrzysk, a on im je cyklicznie dostarcza. Nie można żyć samym "Klanem", czy "Plebanią" bo za nudno.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. WSZYSTKIM CHŁOPAKOM,
    DUŻYM I MAŁYM,
    CO KIEDYKOLWIEK
    TUTAJ PISALI,
    ŻYCZENIA SKŁADAM
    DOBRA WSZELKIEGO,
    DZIONKÓW POGODNYCH,
    ZDROWIA WIELKIEGO.

    NIECHAJ WAM MIŁOŚĆ
    CO DZIEŃ SIĘ DARZY,
    NIECHAJ SIĘ SPEŁNI,
    CO WAM SIĘ MARZY.
    NIECH WAM DZIEWCZYNY
    PIESZCZOT NIE SZCZĘDZĄ
    I NIECHAJ ŻADNA
    NIE BĘDZIE JĘDZĄ!

    - z okazji Dnia Chłopaka życzy właścicielka ogródka. :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam wszystkich po dłuższej nieobecności. List prezesa przeczytałam w całości. Czy ktoś mu odpowiedział, czy tak jak antybiotyki (pozwolę sobie jak Ewa) Adaśka wylądował w śmieciach ? A moze został uznany za spam ? Co an jedno wychodzi, wiadomo że wszyscy spam wysyłamy do kosza.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla mnie to bełkot, tak jak i ostatnie jego wystąpienia. W końcu wyląduje tam, gdzie powinien być od dawna.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj morwo, z dawna wyglądana:)
    Przyznam Ci się, że listu nie doczytałam do końca, tylko pewne "tezy" wybiórczo, bo znudził mnie już na wstępie. Wolałam poczytać komentarze, to znacznie ciekawsze, a i ogląd na sprawę masz jak na dłoni.:)))
    Spam jest ewidentny i trafia tam, gdzie jego miejsce. Tyle, że media i politycy mają znów dyżurny temat do międlenia - do obrzydzenia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Ewo i wszyscy Twoi przjaciele Ozony,Adamcoty,Jaśki juhasy Krzysztofy i mnie również sympatyczni współuczestnicy intelektualnej biesiady.Z wielką uwagą i radością odczytałem zastałe zaległości.Znakomicie potraktowałaś kartofla brawo.Wyhamowałaś mnie w może nie osądach ale wypowiedziach odnośnie smoleńskiej tragedii,abym wstrzymał się do momentu orzeczenia Komisji.I słusznie,ale za sterami bardzo dużych komunikacyjnych samolotów spędziłem 25000 godzin.I ponadto byłem Szefem Pilotów,instruktorem i sześć lat oblatywaczem.I na niczym lepiej się nie znam jak na moim 50 cio letnim zawodzie. Mam swoje zdanie poczekam jak mi podpowiadasz.Sciskam Jurek

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Jurku:)
    Po pierwsze - wszystkiego dobrego w Dniu Chłopaka!:) Szczegóły w komentarzu z 14:08.

    Nie wątpię, że masz ogromną wiedzę w zakresie lotnictwa, jesteś fachowcem, masz doświadczenie i mógłbyś wiele na ten temat powiedzieć. Pewnie masz też wyrobione zdanie na temat katastrofy i jak zechcesz, możesz się z nami z tą opinią podzielić.
    Komisja prowadzi śledztwo biorąc pod uwagę różne okoliczności zdarzenia, dysponuje materiałem dowodowym, dotyczącym ekspertyz technicznych, medycznych, protokołami z zeznań świadków, oględzin miejsca wypadku, badań wraku, analizami danych meteo, zapisami rozmów pilotów i obsługi wieży kontrolnej. To jest ogrom dowodów i nie wiadomo, czy wystarczający do określenia przyczyn katastrofy. Mam dużą pokorę i szacunek do wiedzy specjalistycznej, bo sama jestem laikiem w tym sprawach. Nie mam też powodów, żeby nie mieć zaufania do ekspertów i podważać ich ustalenia. Dlatego pisałam, że poczekam cierpliwie na ostateczne wyniki prac komisji.
    Takim "ekspertom" od siedmiu boleści jak Antek policmajster i jego spółka nie daję żadnej wiary, bo wiadomo, w jakim kierunku kierują swoje podejrzenia (spisek ruskich i tuskich).
    Pozdrawiam Cię serdecznie i miło mi, że się odezwałeś.:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj Kapitanie! Co prawda Ogródek Ewy nie lata,
    ale my często odlatujemy. Pewnie jesteś już
    uziemiony;- ale życzę Ci lotów B-787-Dreamlinerem.
    Latanie było i jeszcze jest moim niespełnionym
    marzeniem. Miło będzie pogadać w tym temacie ze
    specjalistą.
    Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jaśku, jak się okazało mam refleks szachisty, ale wierszyk na Dzień Chłopaka jest również dla Ciebie!:)*

    OdpowiedzUsuń
  19. Jako OLD BOY dziękuję Ci serdecznie!!! :):):)

    OdpowiedzUsuń
  20. OLD BOY'e to też chłopaki, tylko z większą wiedzą fachową i doświadczeniem; co do tego nie mam żadnych wątpliwości!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja to nazywam UŻ - Uniwersytetem Życia i dalej
    się jestem studentem, a czasem egzaminy też oblewam.:)

    OdpowiedzUsuń
  22. niepotrzebne "się" wkradło - kurka wodna.:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ależ, zrozumiałam nawet z "się":)
    UŻ to bardzo dobra uczelnia, kształci wszechstronnie, żałuję tylko, że nie ma egzaminów poprawkowych i możliwości potarzania lat! Nawet bym się na komis dała namówić...:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jaśku dziękuję że odezwałeś się.Myślę że jesteś gdzieś z południa.Ja rodem ze Sącz.A w Krośnie przed wieloma laty w dwóch Zakładach oblatywałem samolociki i szybowce przez wiele lat a i Mielcu też zanim poszedłem na duże.Masz rację już jestem uziemiony ale bilety ma i od czasu do czasu wyfrunę.Chętnie z Tobą pogadam o lataniu i nieprawdopodobnie wielu nawet i wesolch zdarzeniach od Alakki po Naritę i po Australię.Jurek

    OdpowiedzUsuń
  25. Do wpisu z 18:59 mam wiersz Mistrza Juliana dla wszystkich old boy'ów i old girl's:

    Nauka

    Nauczyli mnie mnóstwa mądrości,
    Logarytmów, wzorów i formułek,
    Z kwadracików, trójkącików i kółek
    Nauczyli mnie nieskończoności.

    Rozprawiali o "cudach przyrody",
    Oglądałem różne tajemnice:
    W jednym szkiełku "życie kropli wody",
    W innym zaś "kanały na księżycu".

    Wiem o kuli, napełnionej lodem,
    O bursztynie, gdy się go pociera...
    Wiem, że ciało, pogrążone w wodę
    Traci tyle, ile...et cetera.

    Ach, wiem jeszcze, że na drugiej półkuli
    Słońce świeci, gdy u nas jest ciemno!
    Różne rzeczy do głowy mi wkuli,
    Tumanili nauką daremną.

    I nic nie wiem, i nic nie rozumiem,
    I wciąż wierzę biednymi zmysłami,
    Że ci ludzie na drugiej półkuli
    Muszą chodzić do góry nogami.

    I do dziś mam taką szaloną trwogę:
    Bóg mnie wyrwie a stanę bez słowa!
    - Panie Boże! Odpowiadać nie mogę,
    Ja wymawiam się, mnie boli głowa...

    Trudna lekcja. Nie mogłem od razu.
    Lecz nauczę się... po pewnym czasie...
    Proszę! Zostaw mnie na drugie życie,
    Jak na drugi rok w tej samej klasie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jurku, odpowiedziałam Ci wpisem z 17:56. Miło nam będzie, jeśli podzielisz się swoimi opiniami. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. W młodości parałem się trochę modelarstwem w Aeroklubie Cz.gdzie miałem wielu kolegów pilotów,
    którzy potem odfruwali do lotnictwa cywilnego
    czy wojskowego. ACz może się pochwalić mistrzem
    świata w lataniu precyzyjnym i to Ci powinno powiedzieć na jakiej górze juhasuję.:)

    OdpowiedzUsuń
  28. O Jasiek, toś Ty prawie mój krajan :)
    Witajcie:)
    Ja dzisiaj trochę spóźniona, ale zawsze wierna, aczkolwiek przerażona skutkiem prochów, o czym oczywiście u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. No to teraz pokibicuję naszym siatkarzom, ale
    bajeczkę na dobranoc jeszcze Wam opowiem.:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Dobry wieczór Ruda:)
    Przerażenie to niewłaściwa reakcja. Właściwy jest podziw i uwielbienie dla tego specyfiku, zapewniającego pełny odlot! I dyfuzja z karpiami w Drohiczynie.:)

    Jaśku, bez bajeczki nie zasnę, będę marudzić całą noc! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Obiecana bajeczka trochę a propos złotych ust PiS-u Mariusza B.

    Raz chory niedźwiedź pierdział, budząc miłosierdzie
    A suseł mu oklaski bił po każdym pierdzie.
    Czy ten suseł zwariował? - spytał dzięcioł śledzia.
    Nie - śledź odparł - to rzecznik prasowy niedźwiedzia.

    Dobranoc, - miłych snów Wam życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Witajcie...
    Ewo za życzenia z okazji Dnia chłopaka dziękuję - jako chłop lat 58 ! Aczkolwiek z: młodym wnętrzem i duchem...
    Kilka dni nie pisałem - jesienna pogoda i proza życia nie zawsze daje pozytywne impulsy. Poza tym polska rzeczywistość polityczna tak psieje , że wałkowanie jej , codzienne , też staje się rodzajem schizofrenii. Bo co tu komentować ? Kolejny : list- nie list , apel nie apel , " atykuł" nie artykuł... " Zakalcowi " sąd powinien zaserwować taki wyrok : Dożywotni zakaz dostępu do: mikrofonu , komputera / wiem , że on sam nie umie /, maszyny do pisania , ołówków , długopisów , kredek ! I byłby spokój ! Za przekroczenie sądowego zakazu : natychmiastowe skierowanie do zamkniętego zakładu psychiatrycznego !
    Poza tym , na poważnie: są przecież w kodeksie karnym paragrafy , które można zastosować za permanentne szkodzenie Polsce ! A przecież " nadęty kurdupel " ciągle to czyni. Nie ukrywam , że irytuje mnie ciągłe i infantylne : trywializowanie jego uczynków . Ględzenie , że nażarł się prochów, że bredzi, że cierpi/?/... Uważam , że nastał już najwyższy czas , aby uruchomić , na tego szaleńca - PRAWO ! Bo nawet jeśli jest idiotą , a jest , to jednocześnie - bardzo niebezpieczny idiota... Realnie zagrażający Polsce.
    cd. w następnym komentarzu

    OdpowiedzUsuń
  33. c.d...
    Jeśli chodzi o przyczynę katastrofy , to uważam , że PRAWDY materialnej nie poznamy. Działanie " wyprzedzające" wielkiego oszołoma - już , w świadomości społecznej , uczyniło spustoszenie... Już nikt nie wspomina o rozmowie , z pokładu samolotu odbytej o godz. 8:20... Cały czas uważam , że tu jest klucz do poznania przyczyny katastrofy, choć niejedyny... Bo piloci jakimkolwiek naciskom poddawani , powinni być konsekwentni i odporni na nie ... Ale , z punktu widzenia czysto ludzkiego - Ich rozumiem ! Bo : pamięć o locie do Tbilisi / ten sam pilot - wtedy " drugi " / , bo praca , bo przymus psychologiczny jaki lotowi towarzyszył, bo wreszcie : wiara w łut szczęścia i ambicja zawodowa pilotów.
    Kompletnie odrzucam tu winę Tuska / radimaryjne teorie kwalifikuję dla psychiatry / Czy trudno sobie wyobrazić jak pisowskie syny , żeby nie powiedzieć dosadniej , darłyby gęby gdyby , w tą prezydencką " wycieczkę " wyborczą, ingerował Rząd ! W sprawie składu " delegacji " , terminu , wylotu / wbrew pogodzie / oraz setkom niedociągnięć i poważnych zaniedbań ! Organizatorem był " pąprezdęt " i jego dwór ! Rząd dostarczył jedynie , sprawny przecież , samolot...Chora polityczna " ambicja " zabiła Lesia , pociągnęło to za sobą niepotrzebną i tragiczną śmierć pozostałych... Czy można odtworzyć treść tej nieszczęsnej rozmowy z 8:20? Czy gdzieś jest to nagranie ? Tu jest klucz do rozwiązania sprawy ! A opieranie się na " zakalca " zeznaniu , że to była rozmowa prywatna - jest dowodem , że : nie dowiemy się prawdy. Bo ta nieświeża kaczka łże : " jak bura suka "...
    Serdecznie pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  34. Witaj Stanisławie:)
    Wczoraj wysłałeś ten komentarz o 20:27 na blog, ale z powodu długości nie wszedł. Zauważyłam go dzisiaj na mojej poczcie blogowej, "pokawałkowałam" i wstawiłam teraz.
    Nie wiem dlaczego blogger nie wstawił go w całości wczoraj. Na wszelki wypadek proszę Cię bardzo, dziel dłuższe teksty na odcinki, będę Ci wdzięczna. Przepraszam za utrudnienia, ale widocznie ten typ tak ma!
    Uruchamianie prawa na szaleńca to zadanie dla prokuratury i sądu. My mamy możliwość obśmiewania tego geniusza i walenie w niego satyrą, co czynimy niezmiennie.:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie, miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń