niedziela, 19 września 2010
Do samorządów z pochodniami
Rzeszów, 17.09.2010. r. Blisko 2 tysiące osób na sali, ale bez prezesa. Atmosfera jak podczas święta narodowego. I płonące pochodnie w marszu pod krzyż poświęcony ofiarom komunizmu. To pierwsza w kraju konwencja samorządowa PiS. (źródło:www.wyborcza.pl)
Marsz ku wyborom PiS rozpoczął
do władz lokalnych, gmin, powiatów,
wódz, choć nie przybył, lecz namaścił
do samorządu kandydatów.
Impreza była pompatyczna,
marsz, wieńce, Smoleńsk i pochodnie,
z historii smrodkiem dydaktycznym,
aby samorząd uczcić godnie.
Patriotycznie, z pochodniami,
chcą mi wywozić z miasta śmieci,
drogi załatać zaś flagami,
pieśnią nakarmić głodne dzieci.
Środki unijne zdobyć marszem,
hasłami stadion wybudować,
z pochodni zrobić domy starców,
wieńcami biedę zahamować.
Szkoły płomiennie nam rozświetlą -
dziatwie wszak znicze się należą,
w dziurawe dachy krzyże wetkną,
transparentami płot najeżą.
W przedszkolach tylko przemówienia,
podlane bohaterskim sosem,
w urzędach wieńce i wspomnienia,
budżet z hasłami i z patosem.
Program wyborczy jasny, prawy,
nie mam najmniejszych wątpliwości,
kogo mam wybrać, by łaskawie
raj zechciał zrobić z gminnych włości!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale to już było,
OdpowiedzUsuńniech nie wraca więcej.
Nazwę tylko miało inną,
ot i całe przedsięwzięcie.
Te same hasła i slogany,
i takie samo też zadęcie.
Ten ustrój dla nas, nie nowina,
miało go niebyć nigdy więcej.
Nie po to była zawierucha,
burzenie muru, poświęcenie.
Żeby te wszystkie ideały
odeszły znowu w zapomnienie?
Bo staro-nowe hasła jarka,
do jednego tylko doprowadzą.
Wróci ponownie dawny ustrój
A nas do ciupy cicho wsadzą.
Ewuś*, widać jarek jest niereformowalny. Krzyczy, że nie kocha ruskich , ale za dawnym ustrojem tęskni. Te wszystkie jego pomysły , żywcem wzięte z ustroju słusznie minionego.
Jego nie wolno słuchać, tylko leczyć!!!
A może mu się marzy Hiszpania za czasów Franco?
Leczyć trzeba nie tylko wodza, ale wszystkich zainfekowanych, bo wirus rozlazł się jak robactwo.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pomysłów na wieczną szczęśliwość gmin wyborcy nie podchwycą.
Bardzo ładny wierszyk, Ozonie :)
Dzięki , Ewuś! Na razie się trzymam. Jakaś cholera się do mnie przyplątała i nie ma zamiaru mnie opuścić. Nie wiem , czy jeszcze dziś będę mogła Ci dotrzymać kroku. Ale teraz jestem. Powiem Ci, że jak słucham obietnic jarka to mam wrażenie , o którym napisałam w wierszyku. On chce powrotu starego ustroju. Z pozoru opiekuńczego a na prawdę ograniczającego społeczeństwo we wszystkich dziedzinach życia.
OdpowiedzUsuńOczywiście "naprawdę".
OdpowiedzUsuńDzień dobry Ewo.Jak widzisz dzień rozpoczynam od spotkania z miłą osobą a raczej Jej wysłuchania.I już mam wspaniały nastrój i wiarę w świetlaną przyszłość.Dobrze że już jestem bardz bardzo dojrzały.nie będę mógł tak szaleć w tej wspaniałej przyszłości.Ewa nie wiem co jest że tak pojawiam się i znikam w Twoim blogu.Ale pewnie nie opanowałem tego urządzenia.Poprostu jestem początkującym.Sciskam i samych wspaniałości Jurek
OdpowiedzUsuńDzień dobry Jurku:)
OdpowiedzUsuńWcale nie znikasz. Wszystkie Twoje wpisy są dobrze widoczne i czytelne. I nie przejmuj się, każda technika jest do opanowania, a wprawę nabywa się z czasem. Każdy zaczyna od drobnych kroczków, a Tobie - jak dotąd - idzie całkiem, całkiem! :) Zajrzyj też pod wczorajszy post, zostawiłam tam wpis pod Twoim komentarzem na temat p. Fotygi.
W tak pojętej "świetlanej przyszłości" chyba nikt nie będzie szalał; co najwyżej będziemy się modlić i biegać z pochodniami z wiecu, na wiec.
Mam nadzieję jednak, że będziemy mieli szanse korzystać z innych rozrywek :)
Pozdrawiam serdecznie :)
" Świstu , świstu - gwizdu , gwizdu.
OdpowiedzUsuńKacze gnomy idżcie w p...u "
To moje niezmienne i stałe hasło wyborcze w odniesieniu do: P-olskiej i-nicjatywy S-tukniętych ! W skrócie - PiS.
A Gospodyni i wszystkim Gościom - życzę miłej niedzieli...:)
Stanisław
Stanisławie, Twoje hasło jest jedynie słuszne - oczywista oczywistość :)))
OdpowiedzUsuńDaleko nie zajadą na marszach z pochodniami, chyba że kandydatów, jak zwykle, podyktują ludowi
czarni szamani z ambon, co jest bardzo prawdopodobne.
Tobie też miłej niedzieli życzę :)
Pewien wacek z Żoliborza
OdpowiedzUsuńNamiętnie używa już noża.
Węzeł sznura też go cieszy
Gdy członka na nim zawiesi.
Tak go dopadła toksykoza.
Dzień dobry! Pozdrówka posyłam :)
Pewien z PiS-u pętaczyna
OdpowiedzUsuńz pochodniami marsz zaczyna.
Śpieszy do Pałacu,
lecz dość już pajaców -
niebawem zrzednie mu mina.
Dzień dobry Jaśku :)
Powiesiłam swój dzisiejszy wierszyk na blogu Bobika. W komentarzu do tegoż, Bobik opisał, jak wyglądają samorządy w Niemczech i to, co w demokratycznym kraju naprawdę interesuje wyborców i polityków lokalnych. Dla ciekawych linka do tego komentarza z 9:57.
http://www.blog-bobika.eu/?p=331#comments
Pozdrówka też do Ciebie piękne lecą :)
Jeden z PiS-u mały prezesina
OdpowiedzUsuńNa Wawelu kampanię zaczyna.
Odwiedził w przedsionku Lecha,
Bo przychodzi już nań krecha.
Lecz kupony od brata obcina.
Pewien prawiczek z Żoliborza,
OdpowiedzUsuńnie znał, co to dziewka hoża.
Jola się podkładała,
lecz zawiodła pała.
Musi Alika brać do łoża.
takie bezeceństwa. Biedny Alik. Sie bawcie, ja jeszcze nie mogę (albo już, hi hi hi)
OdpowiedzUsuńWyjątkowa kokieteria, Heniu, przez Ciebie przemawia. Nie będę Ci cytować takich oczywistych oczywistości jak ta, że chcieć, to móc. ;-)
OdpowiedzUsuńAlki, to stary, wyżarty kocur, jego już nic nie zaskoczy, a i z pazurów w razie czego umie skorzystać.
Współczuję Ci tego całego bajzlu remontowego i netu z doskoku, ale jak się komuś salonów z górnej półki zachciało, to cierp ciało! ;-)
Pozdrawiam :)
Widzieliście tę procesję na Krakowskim Przedmieściu? Jarek jest jak solidny mróz, nieodpuszcza.
OdpowiedzUsuńPrzyznam Ci się, że dopiero włączyłam telewizornię. Zdrowieję sobie delektując się lekturami, na które nie mam czasu na co dzień. Domowy "obrządek" też mam z głowy, bo chorą wyręczyli domownicy.:)
OdpowiedzUsuńI w sumie jakoś mnie nie ruszają te procesje nawiedzonych na Krakowskim Przedmieściu (w W-wie, bo Lublin też ma Krakowskie Przedmieście, ale bez takich "atrakcji"), już mnie nic nie zdziwi w moim kraju. Wydaje mi się, że to jednak nie Jarek; tu spiritus movens całego przedsięwzięcia jest chyba toruński grzyb. "Wyprocesjują" się i pójdą; nie ma większego sensu tym się ekscytować, bo fanatyków różnej maści jest ci u nas dostatek. Cudzoziemcy to dopiero mają z nas ubaw :)
Ewo- witam wieczorem...
OdpowiedzUsuńCzy coś mnie ominęło ? Ponoć jacyś super - debile , w czerwonych płaszczykach , z krzyżami wołają , żeby Jezusa królem Polski ogłosić ! Bo to ponoć , jedyna rada , żeby Polska nie zginęła.... Tylko na kilka godzin, pojechaliśmy do znajomych na niedzielny obiadek - a tu ... tyle się dzieje " historycznych " wydarzeń ! Polska im. Jezusa Chrystusa... A... cholera z tym ! Niech będzie nawet : imienia Pawki Morozowa ! Mnie już nic nie zdziwi. Zdziwiłbym się , do utraty zmysłów gdyby , w tej nadwiślańskiej krainie , kidyś : normalność zapanowała... Ale : prędzej dwie niedziele palmowe zejdą się do " kupy" - niż ta normalność nastanie... Zatem , od jutra pilnie oczekuję kolejnych nowinek ...
Miłego wiczoru życzę....
Stanisław
Ozonie...
OdpowiedzUsuńJarek nie jest jak mróz. On jest jak : wrzód na dupie , ja ciepła wódka w gorący dzień , jak wsza łonowa uodporniona na szarą maść , jak otwary parasol w zadku - co to nie wiadomo jak go wyjąć, jak siedem plag egipskich do potęgi n-tej ! :( O !
Stanisław
"miłego wieczoru..."- oczywiście. Nie myślcie , że " dopalacze " , na obiadku pobrałem... Robię za kierowcę - a to niewdzięczna funkcja... :)
OdpowiedzUsuńStanisław
:))))
OdpowiedzUsuńOj, Stanisławie :)
W drugą stronę to pewnie szanowna małżonka za kierowcę...
Uwielbiam Twoje poczucie humoru, to jak iskierki w tej cholernej ciemnocie fanatyzmu :)
Nic nie straciłeś. Nawiedzone bractwo w czerwonych chałatach z krzyżami. Równie dobrze mogą żadać, żeby królem Polski był Superman albo Shrek albo Święta Inkwizycja. Cyrk robiony po to, aby sprowokować władzę do jakiejś interwencji, żeby mogli szczycić się męczeństem za wiarę i wolną Polskę.
Dziwne jednak, że chcą Żyda zrobić królem Polski???!!!
Szczególnie ta wsza łonowa mi przypadła do gustu :))), :))), :)))
A wiesz? Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden cel ten zadymy. Może chodzić o to, że KK chce bardziej wydoić budżet państwa z kasy. Może im mało tych kilku miliardów rocznie, może jeszcze chcą jakichś przywilejów, krzyży na każdym rogu ulicy, może nie ruszać in vitro, może...
OdpowiedzUsuńa wtedy będzie spokój pod Pałacem ;-)
JUż o tym gdzieś pisałam. Ten grzyb toruński wykazuje sie wyjątkowym brakiem myślenia. Tępi różne nacje nie zastanawiając się co tak naprawdę robi. Dla mnie to debil. A "ten Żyd" jest królem Polski od 2002 roku. Zapomnieli? Skleroza mózgi zeżarła?
OdpowiedzUsuńKurde balans, mój mózg też skleroza zeżarła :( Intronizację w 2002 r. przegapiłam?!
OdpowiedzUsuńW telewizorze tak mówiono. Coś w rodzaju, że nie rozumieją dlaczego te działania, bo przecież Jezus jest tym królem od 2002 r. Taki tekst poleciał.
OdpowiedzUsuńSama tego nie śledzę, bo aż taka pobożna nie jestem. Ktoś to powiedział komentując dzisiejszą "procesję".
OdpowiedzUsuńDobrze, ze nie słucham telewizora, bo bym miała łeb, jak pojemnik na śmieci z zawartością :)
OdpowiedzUsuńDziś sobie dałam "odpusk" zupełny od tego idioty i nawet bez zdrowasiek się obyło :)
To pomylił się ten "mówca", czy miał rację?
OdpowiedzUsuńEwo...
OdpowiedzUsuńDyć ktoś szyje im te " ubranka " na kolejne manifestacje... Przygotowuje pochodnie i zapałki dostarcza... Nie wydaje mi się , żeby to sam Dior inwestował ...Nie wierzę w podział w kościele kat, na dobry - łagiewnicki i zły - toruński ! To jest ta sama instytucja , którą " szmal" ożywia...Gdyby chcieli , choć symbolicznie , uwiarygodnić swą dobrą wolę i zwykłą przyzwoitość - rydzyka za pięć minut nie byłoby na powierzchni .... Ale - nie chcą ! Bo " łoni " kochają luksus , dostatnie życie ziemskie , gosposie , które nie tylko gotowaniem się zajmują..." Ksiudz" to też chłop i swoje potrzeby ma !
Państwo powinno położyć , w trybie pilnym , kres tym " manifestacjom " ! Moim zdaniem " to-to" przekracza linię , poza którą już tylko: anarchia i totalny syf...Ale , oczywiście , władza tego nie zrobi. Kto by śmiał " wojnę " kuścielnym wypowiedzieć ? Odpowiem : JA ! Ale... to zbyt mało, stanowczo zbyt mało , żeby jakikolwiek efekt osiągnąć !
Moja żona , dopiero teraz , doszła do wniosku , że dobrze - samej jeżdzić samochodem. I robi prawo jazdy !!! W " wieku" lat 53 !!! Oglądają Ją jak wybryk natury i " dziwo " , ale jakoś Jej idzie . Mam nadzieję , że zanim zbankrutuję - prawo jazdy otrzyma... A wtedy , to naprawdę się upiję... czemu , u Ciebie dam wyraz...
Acha , tem monolog , do którego nieudolnie nawiązałem wczoraj : Edward Dziewoński wygłaszał - oczywiście w kabarecie " Dudek "... Mam dobrą pamięć - z opóżnionym zapłonem...:)
Stanisław
Nic mi na ten temat nie wiadomo. Filtruję wiedzę na taką, która mnie ciekawi, którą lubię, która przydaje się w życiu, albo muszę ją posiąść, bo mnie z pracy wywalą, albo muszę ją komuś przekazać.
OdpowiedzUsuńCzy to w ogóle ma jakieś znaczenie? Czy Jezus chciałby być królem Polski? Żył skromnie, bratał się z ladacznicami, łotrami, paralitykami, syfilitykami, chromymi, ślepymi, biednymi...Łowił ryby i dzielił chleb, nauczał, przytulał dzieci, wyganiał przekupniów ze świątyni ...ale królem???
Czy mamy ustrój monarchiczny? Czy wszyscy mają po 5 klepek we łbie? A jak nie mają, to czy mamy prawo to kwestionować?
wpis z 22:05 - dla Ozona.
OdpowiedzUsuńStanisławie, też doszłam do Dudka po czasie :)))
OdpowiedzUsuńDlaczego wiążesz prawo jazdy żony z bankructwem? Te kilka jazd więcej, czy kilka samochodów rozbitych? Jak to się ma do spokoju, z jakim będziesz mógł delektować się trunkami na proszonym obiedzie? Bezcenne!!!
A tak w ogóle, to z babskiej solidarności protestuję! Co to za "wiek" 53 lata? No wiesz?!
Życie zaczyna się po 50-tce, coś mogę powiedzieć na ten temat! ;-)
Właśnie! :)))
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Wszystkie 70-latki spod krzyża mają siłę i opanowały stolarkę na perfect:)
OdpowiedzUsuńRybki,grzybki,piękna pogoda.....a wieczorem ?
OdpowiedzUsuńTemu trzeba sie przeciwstawić bo takie krzyżowe marsze są groźne...
Ja osobiście mam dla nich taka oto odpowiedź-tylko dla osób o wysokim poczuciu humoru i z dużym dystansem do wolności poglądów:
Odi profanum vulgus et arceo...
KAT ,,Odi profanum vulgus"-muzycznie-jeden z moich ulubionych utworów za sprawa talentu gitarzysty i Herrbutnicka:)))
To też moja dewiza i dodam jeszcze dwie:
OdpowiedzUsuń"nil admirari" i "nil desperandum". :)
Miłego poniedziałku :)