Powered By Blogger

piątek, 24 września 2010

Taki talent!


rys. Andrzej Mleczko

Gdyby wybory parlamentarne odbywały się pod koniec września na Platformę Obywatelską zagłosowałoby 47%, a na Prawo i Sprawiedliwość 19% wyborców - wynika z najnowszego sondażu Gemius dla Wirtualnej Polski. W ciągu ostatnich dwóch tygodniu Platforma zyskała 5,2% głosów, podczas gdy poparcie dla PiS spadło aż o 9%! Taki talent ma tylko Jarosław Kaczyński!
źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,To-polityczne-trzesienie-ziemi-Taki-talent-ma-tylko-Jaroslaw-Kaczynski,wid,12690434,wiadomosc.html

Ja mam talent, że po prostu szkoda gadać,
taki talent, że – widownia - proszę siadać!
We mnie tyle jest afektu,
jam też wykwit intelektu,
nikt tu ze mną o talencie nie pogada!

Ja wiedziałem jak oszukać elektorat,
gdym o końcu wojny głosił elaborat,
bom był miły i spokojny,
głosik miałem też upojny,
sam Rymkiewicz wielbił w swoich mnie utworach!

Ja poznałem wszystkie myki polityki,
gdym wyborów kwestionował złe wyniki,
ten prezydent jest z przypadku,
to fałszerstwo, ja mam świadków,
w IPN-ie będą o tym wnet kroniki!

Znakomitą mam strategię na wybory,
marsz, pochodnie i o pomnik wieczne spory,
rydzykowe mnie szanują,
lud po rękach mnie całuje,
więc Smoleńska będę wskrzeszał wciąż upiory!

Te sondaże, to z pętelką tylko guzik,
więc ja mogę wrzucić sobie dziś na luzik,
gdy nie wygram po raz piąty,
porozstawiam ja po kątach
temu winne: Jakubowską oraz Kluzik!

72 komentarze:

  1. :)Witaj poranny ptaszku i ...do zobaczenia wieczorkiem:)
    Miłego dnia:)))
    Praca czekaaaaaaaa!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Adaśku (też ptaszku poranny) :)))
    Miłego dnia, słoneczka, dobrego humorku i do popisania :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpłynęły chmurki,
    Okręciki marzeń.
    Błękit na niebie,
    Jesień pięknie złoci.
    Nie zepsują mi humoru
    Pisowscy idioci.

    Ewuniu zaglądam tutaj po:

    Gram humoru

    By zmniejszyć życia ciężary,
    Potrzeba humoru cetnary.
    A ja w tej chwili mam
    Tylko co najwyżej gram.

    J.I.Sztaudynger

    OdpowiedzUsuń
  4. Znajdziesz tu humor,
    ciepłe promyki,
    dużo uśmiechów,
    ciut polityki.
    Gdy się z idiotów
    zdrowo pośmiejesz,
    gram optymizmu
    zaraz spęcznieje!:)

    Wojtku:),okręciki marzeń tak szybko nie odpływają, od nas tylko zależy, czy potrafimy je dostrzec.U mnie też dzisiaj przepiękne, jesienne niebo, bardzo błękitne, a cieplutko, jak w lecie.:)
    Mam dzisiaj wizyty u różnych konowałów, ale żagielki mimo to widzę:)
    Dzięki za codzienną porcję poezji Mistrza Jana Izydora :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aha, Wojtku, zapomniałam. Twoja wczorajsza linka zainspirowała mnie do dzisiejszego wierszyka:)
    Dzięki serdeczne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witajcie:)
    Ewuś, u konowałów bądź twarda, a nie miętka:)
    Mnie dzisiaj rozbawił ksiądz proboszcz:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzień Dobry!:)
    Odbiegnę trochę od podstawowego tematu, ale
    wczoraj Szkło pokazało jak europoseł Rzeczpospolitej Jacek Qrski podczas posiedzenia na sali plenarnej w Brukseli gmerał sobie przy rozporku jednocześnie rozmawiając przez telefon. Pewnie połączył się z Sex Line.
    Czy te pisuary są po jednych pieniądzach?
    Niedawno Górale gmerali Jarkowi, a teraz Jacek
    i to na oczach całej Europy. Qrna całkowity
    brak kultury. tfuj!

    Pewien Jacek w europarlamencie
    Grzebie przy rozporku zawzięcie.
    W trakcie przez telefon rozmawia.
    Tak to PiS-u poseł tam się zabawia.
    Jest taką 'gwiazdą' na firmamencie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaśku, i to za całkiem niezłą europoselską dietę!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewien europoseł w Brukseli,
    coś przy rozporku se mielił.
    Grzebał tędy i owędy,
    bo to były mendy.
    I tak sobie ptaszka rozweselił.

    Dzień dobry Jaśku:)
    Łone wszystkie tylko do gmerania zdolne. Taka rasa. Qrna, tfuj!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. A jaki sweterek miał cudny, czerwoniutki, w sam raz na obrady PE. Beemwicę musiał od komornika wykupić biedaczysko i pewnie na gajer zabrakło.
    Kto nie widział tego filmiku, to zachęcam do obejrzenia, jest na portalu TVN24. :)
    Dzień dobry Ruda:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzień dobry!
    Talenciak zaiste, jakich mało na ziemi. I tak trzymać! Niech mu te słupki lecą na pysk, niech rozlicza kogo chce i jak chce, niech się powybijają nawzajem - amen! Znana Jolanta od róży też się już zaczyna kopać z zięciuniem mecenasem.
    Nie ma to jak dobre wieści z pisiego podwórka!
    Pozdrawiam z satysfakcją!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Krzysztofie:)
    Taki piękny dzień, że satysfakcja murowana:)
    Oby te dobre wieści cieszyły nas codziennie. Coś mi się zdaje,że tendencja spadkowa słupków utrzyma się dłużej, bo pomysłu na kampanię samorządową PiS nie ma żadnego. Nie każdemu odpowiada bogoojczyźniany sos przy wywożeniu śmieci i łataniu dziur w jezdni, więc oby tak dalej.:)
    Pozdrawiam, miłego dnia i takiegoż weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Poseł Jacek przebił mojego ukochanego Antosia (mistrza politycznego pierdzenia) :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Poseł Jacek jest zapewne mistrzem w bilardzie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślisz, że zawsze trafia do łuzy??? :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To zależy od dziury w kieszeni:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Hmm... z nowymi portkami u Jacka też chyba lipa! Tankowanie BMW (Będziesz Miał Wydatki) nie jest raczej tanie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam Was Wszystkich !
    Ewie i Adamowi / trochę biblijnie brzmi to zestawienie imion / serdecznie dziękuję za wczorajsze wpisy . Czyli : jest zgodność , pomiędzy nami. To ważne i nie ukrywam - miłe ! Jestem gorącym zwolennikiem dyskusji na argumenty - nie na inwektywy... Niestety u Palikota stało się to niemożliwe. A kiedyś bywało tam inaczej...
    Tu , u Ewy można znależć spokój , kulturę oraz wzajemną życzliwość - towar deficytowy w polskim dyskursie polityczno-społecznym.
    Ewo :)
    Sondaże korzystne dla P.O. mogą być tylko chwilowym efektem wyczynów " jajka " ! Poza tym zapewne zauważyłaś : chwiejność tych badań , w zależności od tego : kto zleca i kto je wykonuje... Ale na dziś optymistycznie to wygląda. :)
    Zastanawiam się nad zamiarami Palikota , Jego decyzją /?/ założenia nowej partii/ stowarzyszenia. Czy gra ? Kalkuluje ? Chodzi mi po głowie taki scenariausz : Palikot działa w porozumieniu z Tuskiem. Po założeniu partii , po wyborach zawrze koalicję z P.O. Wtedy : wyeliminuje się zarzut koalicji z " komuchami " , wyeliminuje obrotowe PSL z koalicji ... Faktem jest , że nie ma zupełnie na politycznym rynku partii : nowoczesnego środka ! Bez klęczników , z pomysłami i programami na przyszłość . Czy Palikot gra - czy faktycznie tą naszą " scenkę " polityczną chce unowocześnić ?
    Pozdrowionka
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla poprawienia nastroju proponuję :
    W googlach wplepać :" W moim magicznym domu "
    Piosenka Mariana Opani - nie do przecenienia...:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  20. wklepać...:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  21. A to , na co nieudolnie się powoływałem , kilka dni temu brzmi:
    12 butelek Edward Dziewoński
    :)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobre popołudnie witam Cię Ewo.Ten osobnik o którym rozmawiacieto cała wielka ludzka menda.A Jurekamtam gdzie sobie majstrował to ma przepraszam mendoweszki.Sciskam Jurek

    OdpowiedzUsuń
  23. Ewa p-rzepraszam za błędy jak widzisz to są moje początki wstydzę się Jurek

    OdpowiedzUsuń
  24. Witaj Stanisławie:)
    Zdaję sobie sprawę, że łaska "próby reprezentatywnej" naszych obywateli na pstrym koniu jeździ. Jednak spadek poparcia o 9% to już coś znaczy. Doigrał się Jarkacz swoją beznadziejną polityką krzyżową, kwestionowaniem legalności wyborów, Smoleńskiem, pohukiwaniami na rząd, pochodniami itd.itp. Przecież PiS nie ma żadnego programu oprócz postawienia pomnika Lechowi (santo subito)! KK i moher też się chyba trochę przestraszyli, że przeholowali, a co za dużo, to i trzoda chlewna nie zeżre.
    Masz rację, nie ma u nas partii, która by się nie liczyła z czarną mafią i chyba na razie jest to niemożliwe, skoro elektorat mieni się w większości katolikami (czasem tylko z nazwy).
    Palikot chyba gra, chociaż Twój scenariusz też jest prawdopodobny. Tylko nie wiem, czy PO nie będzie wygodniej po wyborach zawiązać koalicji z SLD z uwagi na większą ilość ewentualnych mandatów, niż partia Palikota. Pożywiom, uwidim, na razie wyrok na naszego Janusza jest odroczony.
    Uwielbiam "W moim magicznym domu", przypomniałeś mi i posłuchałam sobie, dzięki:)
    A 12 butelek też sobie wklepałam, ekstra zabawa:)
    Pozdrawiam również:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jurku:)
    Nie ma czego się wstydzić, wszyscy robimy błędy i literówki. Najważniejsze dla mnie jest to, co kto ma do powiedzenia, a nie jak pisze:)
    Dojdziesz do wprawy na pewno, cierpliwości:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam receptę dla Jacka K.
    Wszak najlepszy środek na mendy:
    Szara maść , szara maść , szara maść...
    Ta usunie ci bóle i " swędy"...
    Szara maść , szara maść , szara maść...
    Koniec :)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  27. Stanisławie, wcale nie koniec, jeszcze to:
    "trzeba ją grubo kłaść, grubo kłaść, grubo kłaść::)))
    A co na prawdę robił ten pajac, rozmawiając jeszcze przez telefon, to ... hmmm, ciekawe, sex line?:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wielka radość dziś nastała...
    Alleluja , Kropidło-wnickiemu grają...
    Bo , za jego wszak przyczyną
    Trzej królowie - nie zaginą...
    Nie zaginą , wbrew " komuchom "
    Bo " Kropidło" - czarnych słucho !
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  29. Już niedługo - dożyjemy...
    Same święta będziem mieli...
    Czarni już się radują...
    I dochody - bilansują !
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  30. :)))
    Bomba!:)
    Już Kropidło uchachany,
    będą grzmiały mu organy,
    czarne diabły już zadbały,
    aby "Króle wciąż istniały!
    Po organach, hyc, do Belki,
    kasy kapną mu kropelki!

    Nie wiem, po co tego Kropidłę Belka uczynił swoim doradcą. Czy on się zna na finansach i bankowości?! Chyba już śp. Skrzypek miał lepsze kompetencje, choć z niego był taki fachowiec, jak z koziej d... rakietnica :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bo to co ich podnieca,
    to się nazywa kasa.
    A jak pieniążki płyną,
    plebania pierwsza klasa.
    I fury luksusowe,
    i jadło, alkohole...
    owieczki wydudkają
    i wyprowadzą w pole!

    OdpowiedzUsuń
  32. Nasz " Kropidło " wszak
    To czasu jest znak !
    Jeśli Belkę skontroluje...
    Czarnym - szmal zagwarantuje...
    Bo w tym cały jest ambaras :
    Forsa im - potrzebna od zaraz !
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  33. "Kropidło", ach "Kropidło",
    mu życie w Łodzi zbrzydło,
    bo w mieście jest straszydło,
    co odwołało go.
    Roboty on nie kocha,
    wciąż za "królami" szlochał,
    a teraz w nim radocha -
    już będzie miał swe show!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Właśnie wróciłem ze spaceru z kumplem.Fabio mu jest:)))To idealny towarzysz po ciężkim dniu pracy...ja mówię,on-słucha:)))Wszystko przyjmie do swej łepetyny a kiedy patrzy mi w oczy z przekrzywioną głową ...płakać mi się chce :)))
    Słodki kozioł z niego:)
    Witam!:)))

    OdpowiedzUsuń
  35. Witaj :)
    Kózki są piękne jak patrzą tak na człowieka miłośnie:)))
    A nie zboczył Ci gdzieś na manowce, tak bez postronka? To pewnie cap od mlecznych kózek Twojego sąsiada:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ewuś:)Wstawiłem moją naj naj najukochańszą harimau,tak jak prosiłaś:)
    Nie mogłem się oprzeć.A jeśli ktoś chciałby zobaczyć moje szczęście największe to podaję adres:
    http:/commons.wikimedia.org/wiki/File:Maltese-Tiger.jpg

    OdpowiedzUsuń
  37. No fajnie kot ze słodkim kozłem.:) Ty mówisz,
    on słucha, to kiedy pijecie po ciężkim dniu?:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja go prowadzam na powrózku bo to bitnik straszny i nieznajomych atakuje a i pieskiem nie pogardzi:)))Cała okolica ma niezły ubaw z nas bo kiedyś mu śpiewałem ,,Taniec pastuszków" z ,,Dziadka do orzechów"-na łące...:)Tylko,że ten utwór grają fleciki a ja byłem po szklanicy śliwowicy...No cóż....głos mam jeszcze całkiem dobry i co najważniejsze-nie fałszuję!:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Dziękuję:)Piękna jest, prawdziwa księżniczka! I jak ładnie się prezentuje w gronie obserwatorów:)))
    Te szare łebki, jakoś mi tak strzelnicę przypominają;(
    Zachęcam też innych moich gości do "zameldowania się" w obserwatorach :)

    OdpowiedzUsuń
  40. :))) Witajze mi Jaśku:)
    Ja z tym kozłem mam siedem światów:)On mnie chyba kocha bo sąsiada córka prawie co wieczór znajduje go u mnie za płotkiem.No,ja co prawda sam mu tą dziurę zrobiłem alem nie myślał,ze on to potraktuje poważnie:DDD

    OdpowiedzUsuń
  41. :))))))))))
    Już ja słyszę ten taniec pastuszków po śliwowicy..
    Masz szczęście, że koziołek muzykalny i na powrózku, bo jakby chciał zatańczyć taniec z sza.. rogami, toby dopiero okolica miała ubaw, a Ty pobiłbyś pewnie rekord w skokach przez okoliczne płotki:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Jak suszysz pranie na dworze to Ci pewnikiem pozjada ineksprymable, a i koszulami też nie pogardzi. Niektórym miłość dobrze działa na apetyt:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Wiesz Jaśku,to jest tak ,że ten kozioł uwielbia kiedy ja i jego pan idziemy do jego zagródki z jakowąś butelczyną:)No,żywcem chce się przyssać do butelki ale sąsiad zaklina się,że w życiu nie podałby alkoholu zwierzęciu.
    Sam nie wiem komu wierzyć:)))

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie trzeba było wziąć kózki. Miałbyś kozie mlycko,
    a z koziołkiem tylko spacery, ćwiczenia z retoryki i śpiewanie. Co prawda musiałbyś ją doić, ale jakie mlycko słodziuchne.:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ewuś:)Takich galotów Dulskich to ja na oczy nie widziałem (nie wiem jak kozioł):)
    A co do śpiewu...Jestem przewrażliwiony na punkcie fałszowania a ucho mam nad wyraz wrażliwe.Miałem dobrych nauczycieli w Szkole Muzycznej.Niestety-człowiek nie jest w stanie podrobić głosem dźwięku dwóch fletów:)Żaden człowiek,chyba,że o czymś nie wiem:)))

    OdpowiedzUsuń
  46. Kiedyś, moja kochana suczyna przyssała się do kielicha z niedopitym szampanem w trakcie imprezie sylwestrowej u mnie. Nikt tego nie zauważył w ferworze tańców i hulanek. Wskoczyła na stół sama, ale zdjąć, to już ja musiałam:)
    Było to maleństwo takie, trochę większe i ładniejsze od ratlerka (kundelek), kto by się spodziewał, że w szampanie zasmakuje, tez nigdy jej alkoholu nie podawałam!

    OdpowiedzUsuń
  47. A Ty myślisz, że stringi (męskie) by mu nie smakowały???

    OdpowiedzUsuń
  48. Zwracam honor, myślałem, że to Ty Adasiu jesteś
    tym szczęśliwym hodowcą, a tu sąsiad się pojawia.
    Sorry :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Mój Atos - borzoj, gdy miał około roku też
    chlapnął ze szklaneczki łyskacza i nawet się
    nie skrzywił, ani go nie potrząsnęło.:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Jaśku,te dwie kózki są non stop zajęte...żarciem:)
    A ten biedny rogatek sam za mną idzie,z nudów,z miłości...no,nie będę dociekał:)
    Przyznać muszę,że swojego pana nie słucha się tak jak mnie,mimo,że ma u niego życie jak w Raju...
    Na pograniczu Jakucji widziałem kozły (nieznany mi gatunek),które jak psy zaganiały do prowizorycznej zagrody swoje samice.
    Zwierzęta są mądre....

    OdpowiedzUsuń
  51. Jaśku, borzoje nawet roczne mają swoją wagę. Moja Figa, już dorosła, ważyła 4,8 kg, więc taka dawka russkoje szampanskoje była dla niej w sam raz do ululania się w drobną kaszkę. Gdybym jej nie zdjęła ze stołu, to by się pewnie tam zwinęła w kłębek i przekimała do rana:)

    OdpowiedzUsuń
  52. No tak, samica w zagrodzie...to jest to, o czym marzą wszystkie capy! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  53. Ja o Fabio pisałem już u Ewci.
    Mój sąsiad,zagorzały antyklerykał ma spór z naszym proboszczem.Na cześć proboszcza starej Skody Fabii, nazwał tego rogatka Fabio:)
    Proboszcz boi się Fabia ale kozie mleko kocha więc spotkania nie da się uniknąć:)))
    Ja Ci mówię Jaśku-cudny widok jak te dwa czarnuszki stoją na przeciw siebie:)))Fabio chyba boi się sutanny i atakuje ale tylko wtedy gdy sąsiad pyta proboszcza:,,Jak się księdzu jeździ to Fabio!?
    Ja się tylko zastanawiam,jak to możliwe,że staruszek za każdym razem daje się nabrać na ten sam scenariusz?
    Nawet mi go trochę żal...:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Ewo, na stronie, gdzie śpiewa Marian Opania,
    znalazłem tekst Jonasza Kofty "Brat" i nie mogę
    się oprzeć pokusie by go tu nie zacytować. Śpiewa
    go młody Piotr Polk, ale lepiej się czyta niż
    słucha.
    Brat
    I wtedy nagle brat mi zbladł
    Zatoczył się i wpadł pod blat
    Cholera, myślę taki świat
    Taki był z niego dobry brat
    I wpadł pod blat

    Mój ten rodzony drogi brat
    Jak ten podcięty kwiat tak padł
    A ja z nim czasu spory szmat
    I nagle widzę taki mat
    Gdy wpadł pod blat

    Ja z bratem zawsze fertig, git
    A tu o jeden litr ten wstyd
    To twarda walka o ten byt
    Taki był z niego dobry chwat
    I wpadł pod blat

    Bo lekkomyślny był mój brat
    Nie słuchał rad za mało jadł
    A trzeba przegryźć chociaż gnat
    I taki na czczo ze mną siadł
    I wpadł pod blat

    My od takiego tyle lat
    Z jednej mamusi z kilku tat
    I nagle widzę taki mat
    Gdy wpadł pod blat
    Mój brat pod blat

    Zbudź się braciszku nie da rady
    Muszę dokończyć sam biesiady
    Bo o co? po co? szarpać się
    Leży pod blatem jak ten kwiatek
    Życie nasze niebogate

    Na co mi taki brat pod blatem
    Na co mi taki brat pod blatem
    Na co mi taki brat pod blatem

    Mam tu pewne skojarzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Stanisławie.
    Odpowiem Ci jutro gdyż dzisiaj musiałem odprowadzić ,,przyjaciela":) a jego pan ma pyszną śliwowiczkę:)
    Sorry:)

    Jeśli mogę,przesyłam taki oto utwór-Fatum-,,Mania szybkości"- youtube:)
    Było,minęło...ale muza super!:)

    OdpowiedzUsuń
  56. Jaśku ja też mam skojarzenia, myślę, że prawidłowe:)
    Dzięki, że nie mogłeś się oprzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  57. Jaśku i mili przyjaciele.
    Wiersz Wisi Szymborskiej ,,Noc"-wygooglać :Lireum-Przesłanie Pana Cogito...

    OdpowiedzUsuń
  58. Jemu potrzebny był krzyż, a nie brat, choćby pod
    marmurowym blatem.:)

    OdpowiedzUsuń
  59. Bo pod marmurowym blatem już nie można zameldować wykonania zadania.:)

    OdpowiedzUsuń
  60. Dzięki Adamie - nie znałem tego wiersza. ..."Więc
    naciągam koc na głowę w mrozie strachu"...

    OdpowiedzUsuń
  61. Dla Was, z życzeniami- oby się spełniło :)

    Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej!
    Już od pierwszych godzin dnia,
    Gdy noc pójdzie spać!
    Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej!
    Tak, jak ja do ciebie,
    Jutro twój szczęśliwy los o sobie da ci znać.

    Już dzisiaj pożegnaj twe smutki,
    Niech dyskretnie ulotnią się gdzieś,
    Bo żywot twych smutków jest krótki,
    Jeśli ty sam tego chcesz!

    Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej!
    Już od pierwszych godzin dnia,
    Na słowo uwierz mi!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Oczywiście - Stacha Celińska! :)

    OdpowiedzUsuń
  63. "Coś niebawem zabieleje przed oknami,
    ptakiem, wiatrem
    po pokoju zaszumi.
    Ale przecież nie ma ptaków
    z tak wielkimi skrzydłami,
    ani wiatru
    w takiej długiej koszuli." (...)

    Dzięki Adaś, też pierwszy raz to czytam:)

    OdpowiedzUsuń
  64. Dobrej nocki, Kochani, odpływam już lekko, miłych snów i do jutra:)
    Oczywiście, ogródek nadal otwarty :)

    OdpowiedzUsuń
  65. A ja kocham Wiśkę!!!:)))
    Przyszło mi do głowy,że teraz zamiast śpiewać Fabio-będę mu czytał:)))
    To nie jest takie śmieszne o ile wyobrazicie sobie,że gdy już bolą mnie oczy od ekranu komputera,puszczam sobie z kompa lub płyty wiersze i prozę,czytane przez najlepszych polskich aktorów...
    Kocham Wiśkę!Nobel nie wiedział komu pod nogi paść a Wiśka zaświtała jak ta Gwiazda Północna:)
    Kocham Wiśkę!:)

    OdpowiedzUsuń
  66. Stacja Kultura-Szymborska doceniona we Włoszech i Hiszpanii...:)

    OdpowiedzUsuń
  67. A jakie piękne limeryki pisze!:)
    Proszę, coś dla Jaśka i Adaśka:

    Z limeryków chińsko-podhalańskich

    Pewien juhas z Pęksowego Brzyzku
    ujrzał przyszłość w proroczym błysku:
    szumi piknie Dunajec,
    a na mostku baca Kitajec
    Jasinecka pierze po pysku.

    Z limeryków podhalańskich

    Pewien baca w kurnej chacie
    z owieczką żył w konkubinacie.
    Ta beczy: "Ja to nawet lubię,
    ale czy myśli pan o ślubie?
    Bo jeśli nie, poskarżę tacie".
    :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Dzień dobry:)
    Kapela PIECZARKI_,,Idzie dysc":)

    OdpowiedzUsuń
  69. Witaj! U mnie zero dyscu :))))
    Łap gitarę i śpiewaj szybko:

    C G C
    Słoneczko późno dzisiaj wstało
    C G7 C
    W takim bardzo złym humorze,
    F C
    I świecić też mu się nie chciało,
    D7 G G7
    Bo mówi, że zimno na dworze.
    C G C

    Lecz gdy piosenkę usłyszało,
    C G7 C
    To się tak bardzo ucieszyło,
    F C
    Zza wielkiej chmury zaraz wyszło
    D7 G G7
    I nam radośnie zaświeciło.


    C
    Ref. Słoneczko nasze, rozchmurz buzię,

    Bo nie do twarzy ci w tej chmurze,
    G G7
    Słoneczko nasze, rozchmurz się,
    F G7 C

    Maszerować z tobą będzie lżej. Oj !
    C

    Słoneczko nasze, rozchmurz pyska

    Bo nie do twarzy ci w chmurzyskach,
    G G7

    Słoneczko nasze, rozchmurz się,

    F G7 C

    Maszerować z tobą będzie lżej !

    A kiedy ktoś w naszej gromadzie

    Na wszystko dąsa się i chmurzy,

    Możecie z słonkiem go porównać

    I tę piosenkę mu powtórzyć.

    A zaraz mu się zmieni mina

    I uśmiech jego twarz rozjaśni,

    Nawet w wesołka się zamieni

    I zaraz wszystkim będzie raźniej!

    A poza tym zapraszam na pierogi:)

    OdpowiedzUsuń
  70. Siedze sobie s Fabio na łonce
    patzymy jak sroka w kość we w to zachodzonce słońce...
    Łono ma kolor cerwony-co ja widze:
    ten durny kozioł mnie bodzie pode bark...
    Romantyzmu sie wstydze...:)

    OdpowiedzUsuń
  71. Nie wstydź się, w każdym on siedzi... :)

    Niebo cudne kolory przybiera,
    gdy noc idzie, a dzień się zabiera...
    Kozioł też się urokom poddaje
    i swój podziw, trykając, wyznaje.

    Jesteś prawdziwym artystą Jaśku, z ogromną wrażliwością nie tylko na muzykę...
    Wszystkie muzy Cię kochają :)

    OdpowiedzUsuń