niedziela, 19 czerwca 2011
Zakochana w czerwcu
Krzewuszka cudowna nadal w karminowej sukience.
Pałki zaczynają brązowieć...
...a stawik coraz bardziej zarasta.
Zakochana w czerwcu plączę się w sitowiu,
w zapachu lawendy zanurzam swe zmysły,
kosztuję agrestu zielonkawy owal,
szmaragdowym słowem piszę wiersze, listy.
I, choć rozgniewany, fuknie na mnie burzą,
deszczu łzą pokropi, ranek mgłą zasnuje,
za chwilę dmuchawcem myśli me rozchmurzy,
promieniem we włosach wdzięcznie balansuje.
Niedługo mnie nocą zwabi kwiat paproci,
na uszy założę z czereśni kolczyki,
księżyc srebrnym blaskiem serce zauroczy,
wiosna latu odda swe kwieciste szyki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bry:)*
OdpowiedzUsuń"Czerwiec..."
taki jest właśnie czerwiec
świeżym latem pachnący
pełen marzeń dorosłych
śmiechem dzieci kipiący
odurza wonią akacji
świeżo skoszonej trawy
rozleniwia nasz umysł
i przymusza do marzeń
mamiąc swoim urokiem
nocą zniewala i kusi
wonią kwiatów upaja
tęsknotę w nas budzi
lecz czy można mu ulec
poddać się bezgranicznie
chwytać szczęścia okruchy
zanim jesień się wciśnie
po co tyle zachodu
ono i tak jest nietrwałe
wyparuje jak woda
po czerwcowej nawale
autor: margo
http://www.youtube.com/watch?v=Vzvj1rsk9V0&feature=grec_index
Ewo, miłej niedzieli bez burz . Prześlij je do mnie :)))*
Bry, Jaśku:)*
OdpowiedzUsuńSkoro chcesz burzy...
Spadnę na Ciebie tą letnią burzą,
pąsem krzewuszki zmysły rozpalę,
jesienią wszystkie czary powtórzę,
będziemy tańczyć w uczuć nawale...
Jasieńku, u mnie leje od wczoraj non stop i nie mam na razie żadnych widoków na przejaśnienia...
Ale póki co, wysyłam Ci kwieciste My Garden In Summer:
http://www.youtube.com/watch?v=oKXZuv_FVkk&feature=related
Pozdrawiam burzową impresją i pięknej niedzieli Ci życzę:)))*
Witaj Ewo I Jaśku:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, już za kilkanaście dni przyjdzie lipiec. A za 3 dni: kalendarzowe lato:)
Dziś pogoda znośna: chmury przeplatają się ze słońcem. Deszczu na razie nie widać. Zatem: w sam raz pogoda na niedzielny spacer.
Jaśku:)
A Ty co? Stęskniłeś się za burzami, czy też: chcesz być szarmanckim - wobec Ewy? Że tak chętnie - "przejmiesz je"/ burze / ?
Pozdrawiam serdecznie - czas na spóżnione śniadanko:)
Stanisław
Burz tak gorących oczekuję
OdpowiedzUsuńzapach krzewuszki już czuję
Zmysłowe tango też zatańczę
I może szczęścia trochę wytańczę.
:)
http://www.youtube.com/watch?v=4EXJT_RGQWs
Witaj Staszku :)
OdpowiedzUsuńI jedno i drugie. Anioły jakoś niesprawiedliwie
obdzielają nas deszczem. Ewie deszcz i burze dają
codziennie, a u mnie susza od dwóch tygodni.:)
I dla Ciebie:
http://www.youtube.com/watch?v=pfi3SSJPG9Y
Dzień dobry Stasiu:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, lato do nas zawita nocą, z 21 na 22 czerwca, wiankowa noc świętojańska będzie z 23 na 24, a "jak się Janek kąpie w wodzie, żniwom deszcze na przeszkodzie" (24 czerwca)...
Coś mi powoli za oknem się rozchmurza? Oj, żeby nie zapeszyć...:)
Właśnie zrobiłam sobie na śniadanko jajka na twardo w majonezie, z koperkiem, na liściu sałaty...:)
Pozdrawiam, jeszcze trochę zapłakana deszczem, ale... zobaczymy:))
Udanego spacerku boso, po piasku, z szumem fal w tle:)
http://www.youtube.com/watch?v=uSvpGZ0sKZU&feature=related
OdpowiedzUsuńJaśku, dziękuję za cudne tango:)
OdpowiedzUsuńTen taniec zmysłów słodko mnie mami,
rozścielę trawy miękki aksamit,
cykady tango grały nam będą,
w ciała wetrzemy zapach lawendy...
I nic nam w tańcu już nie przeszkodzi,
trwaj piękna chwilo przez wiele godzin...:)
A podasz mi potem śniadanie do łóżka?
http://www.youtube.com/watch?v=rNFXyRQtLnE&feature=related
:)
Jaśku:)
OdpowiedzUsuńPiękne to " Country roads ". Lubię country, bo to muzyka - wprost z serca płynąca:) Piękne, jesienne widoki Virginii. Dzięki:)
Ewo:)
Piszesz do Jaśka...: " A podasz mi potem śniadanie do łóżka? ".
Lekko zazdrosny " pytom ": Potem, to znaczy - po czym ???.:))
Również życzę: miłej i relaksacyjnej niedzieli. Może się jednak rozpogodzi? Wiesz co? Ja też, żeby za Jaśkiem nie zostać w tyle, przyjmę od Ciebie: dwa pioruny, trzy chmury deszczowe ... W zamian za uśmiech:) " Machniom " ?
Pozdrawiam
Stanisław
To jeszcze trochę cię zabawie
OdpowiedzUsuńśniadać będziemy na trawie...
Rozścielę koc z macierzanek
a jakem Janek zabiorę ci wianek.
:)
http://www.youtube.com/watch?v=UdD1YoVJo9k
Jasiek:)
OdpowiedzUsuńCzy Ty, z tym wiankiem, to sobie za dużo nie pozwalasz? Ciupaski nie mam, daleko jestem , ale...: zazdrość , to też staszliwa broń:)))
Ostrzegawczo, dedykuję Ci : trzy pioruny i jedeną błyskawicę! :))) Pozdrawiam
Stanisław
Stasiu, po upojnym tangu, bo jakżesz by inaczej?:)))
OdpowiedzUsuńA machniom, zrobimy we troje, bo u mnie już wieje wschodni wiatr: jak wykręci na południe - będą dla Jaśka mały piorunek i rzęsiste kropelki na Jego ogród; jak na północ - dla Ciebie dwie chmury burzowe, ale tylko ku ozdobie lazuru nad morzem.
A uśmiech promienny też odwzajemniam:)))
I wszyscy posłuchajmy Roberta Jansona - Małe Szczęścia:
http://www.youtube.com/watch?v=w-_5_RBhouE
A żebyś wiedział Staszku, że zazdrość co niektórym
OdpowiedzUsuńzazdrośnikom odbiera zmysły. Tak też bywa, że
zazdrość jest upier...a.:) A co do piorunów to
chyba Perunem - bogiem burz i gromów nie jesteś:)
:)
OdpowiedzUsuńJaśku, to może jeszcze ten jeden taniec, na moście w Avignon, z kantyczką deszczu dla Twojego Ogrodu:
http://www.youtube.com/watch?v=ADyMMgewRY8&feature=related
Jasiek:)
OdpowiedzUsuńPerunem - to chyba nie jestem:) Choć, kto wie.... Każdy ma ponoć - jakieś : ukryte talenty i moce. Tylko - nie każdemu dane: wykryć u siebie te cechy i predyspozycje. A zazdrość, to faktycznie: parszywa cecha...
Chociaż... z trzeciej strony - piosenka mówi: " Nie ma miłości bez zazdrości"...No i : bądż tu mądry:)))
Pozdrawiam , idziemy na spacerek. Po moście a Avignon proszę nie chodzić marszowym krokiem, bo gotów wpaść w rezonas i się zawalić:)))
Pa,pa - do popołudnia.
Stanisław
Ty na spacer z Iwonką, a mnie rondelek wzywa :)
OdpowiedzUsuńWspomoże mnie w tym Marian Opania:
http://www.youtube.com/watch?v=I-gO5HdTek4&feature=related
Staszku, na moście w Avignon będziemy tylko falować, prawda, Jaśku?...:)
OdpowiedzUsuńDedykuję Tobie i Jaśkowi (żeby mu się nie nudziło przy rondelku) - "Jak artyści szli do nieba"... cudne:)))
http://www.youtube.com/watch?v=aojZ9uho7eQ&feature=related
... a ja wyskoczę jednak na zielone, na dworze już tylko delikatna mżawka, a większy deszcz wysłałam na Jaśkową Górę...:)
To ja już wolę na macierzance. Lepiej żeby
OdpowiedzUsuńzabytek nie wpadł w wibrację:)))
Witaj Ewo :-)Witajcie Ogrodnicy :-)
OdpowiedzUsuńU mnie lało całą noc...teraz przestało, ale się ochłodziło i jest tylko 15 stopni...
Ewo, Twój ogród...jest zaczarowany, i barwą i mnogością pięknych roślin...już wiem że, przy oczku wodnym, posadzę tatarak :-)
I jeszcze jedno ( ja tez nie mam - żałuję), masz kępę przecudnej urody...białych irysów. Nie wiem dlaczego, ale, lubię kwiaty, o czystej, jednolitej barwie...np żółte, czerwone, różowe, niebieskie, nawet czarne (tulipany, choć to tylko bardzo ciemny fiolet...)
Jaśku, mosz racje, zazdrość potrafi uprzykrzyć życie... a jo Cie popierom...i jak bydzie trzeba to pomoge :-)
Bo prawda jest taka :
Jeżeli kochać to nie indywidualnie
Uwielbiam W.Michnikowskiego.
Stanisławie, może to i dobrze że Kaszubi, nie mają ciupazecek :-) Cosik mi sie zdaje ze Wy tyz tacy wyrwni... :-)))
A tom Waszom "klugom", podobno też można nieźle oberwać :-)
Serdecznie pozdrawiam ( mam nadzieję że lubisz żarty).
Przepraszam że nie podaję linku, do piosenki, ale albo ja coś robię źle, przy kopiowaniu...aalbo to mój komputer, i linki się nie otwierają.
Miłego dnia życzę :-)
I jeszcze Marian Opania - "Chcę być pomylony"
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=fHcIys2XOEE&feature=related
i
http://www.youtube.com/watch?v=zmbf7cVCmSM&feature=related
Nara - do podwieczorku:)
Jaśku :-)
OdpowiedzUsuńA co na podwieczorek ?
Pytom ino przez ciekawość :-)i dla podtrzymania konwersacji :-)))
Witoj Jontuś:)
OdpowiedzUsuńJa kopiuję w taki sposób: Zaniebieszczam link na
górnym pasku i wciskam Ctrl i C, potem otwieram
stronę, na którą chcę przenieść link - zaniebieszczam link tej strony i wciskam Delete,
bądź Backspace (w laptopie) najeżdżam kursorem
na miejsce zlikwidowanego linku strony i wciskam
klawisz Ctrl i V. Potem wystarczy tylko Enter
i odtwarzasz.
Pozdrawiam Ciebie i Haniś przy niedzieli i pogody ducha życzę. Hej! :)))
:))A na podwieczorek - na pewno napijemy się kawy
OdpowiedzUsuńz naszymi anielicami:)))
http://www.youtube.com/watch?v=lSldfplTtwo&feature=related
Wielkie dzięki Jaśku, zobaczę co da się zrobić...
OdpowiedzUsuńJo, Tobie i Zosi, życzę smacznego obiadu, deseru i podwieczorku :-)
Pozdrawiam :-)))
:)
OdpowiedzUsuńSmacznego miłe Chłopy:) Ja dopiero wróciłem i obiadek - w trakcie przygotowań:) Znaczy się: ja "klikom" w klawiaturę, a Iwona przygotowuje:) To się nazywo: socjalistyczny podział pracy!
Jontku, witaj:)
Piszesz:
"A tom Waszom "klugom", podobno też można nieźle oberwać " :-) Ale... co to jest ta " kluga". Obleciałem całe google i wyjaśnienia, nie znalazłem:) Ze mnie taki " kaszeba " jak: z koziej d..y trąba:) Oczywiście: mam poczucie humoru.
Pozdrawiam serdecznie
Stanisław
http://www.youtube.com/watch?v=HaZ7AueI1JM
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ogrodników
Witajcie na podwieczorek:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj proponuję słodziusieńkie, wygrzane słonkiem, prosto z lasu poziomki. Mam cały koszyczek, stawiam na trawie po wierzbą... pachną wręcz przeuroczo... zapraszam do skosztowania:)
Poziomki
Wiem ... ty zawsze lubiłaś poziomki ...
W głębi lasu, gdzie chrustu ułomki,
w drobnych listkach ich kwiatki bialutkie
w nieśmiałości zieleni, drobniutkie,
małe kwiatki tak skromnej urody
wkrótce dadzą czerwone jagody.
Czerwień jagód owocu liść skrywa.
Twoja dłoń tak ostrożnie je zrywa,
gdy podajesz, pachnące i świeże.
Moja dłoń z twojej dłoni je bierze.
Czuję woń w delikatnym oddechu,
jesz poziomki, twarz twoja w uśmiechu,
ócz źrenice w jagody wpatrzone.
Czubki palców kolorem barwione
do ust wkładasz mlaskając przemile ...
Lubię z tobą w poziomkach te chwile
w których słodycz poziomek zachowa
twą przychylność, co dla mnie ... wciąż nowa.
autor: Alexander Czartoryski.
... i z poziomkową piosenką Urszuli Sipińskiej:
http://www.youtube.com/watch?v=XZYPzqw0leg
Witaj Jontuś:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa o moim ogrodzie. Ten śnieżno biały irys to odmiana iris sibirica white (irys syberyjski biały) - bardzo lubi mokre zakątki i kwitnie trochę później, niż te pierwsze, zwykłe irysy.
Też lubię kwiaty o czystych barwach, ale te przełamane kolory, na granicy odcieni, bardziej mnie urzekają...
A oprócz tataraku zasadź w stawiku koniecznie pałki, sit i bobrek trójlistkowy, a zobaczysz, jakiego naturalnego wyglądu nabierze. Te rośliny świetnie się przyjmują i rozrastają się bardzo szybko:)
I na letni wieczór dedykuję Ci wiersz Adama Asnyka:
Asnyk Adam
Letni wieczór
Już zaszedł nad doliną
Złocisty słońca krąg;
Ciche odgłosy płyną
Z zielonych pól i łąk.
Dalekie ludzi głosy,
Daleki słychać śpiew
I cichy szelest rosy
Po drżących liściach drzew.
Promieni gra różana
Topnieje w sinej mgle,
A świeży zapach siana
Skoszona łąka śle.
Wraz z wonią polnych kwiatów,
Z gasnącym blaskiem zórz
Cicha poezja światów
W głąb ludzkich spływa dusz.
W półcieniu pierś olbrzymią
Podnoszą widma gór,
Nocnymi mgłami dymią,
Wdziewają płaszcze chmur.
I wiążą swoje skrzydła,
Podarty kryjąc stok,
Jak senne malowidła
Powoli toną w mrok.
Wieczoru blask niepewny
Oświetla obraz ten...
Ludzie w zadumie rzewnej
Gonią piękności sen.
U mnie - chwilowo - po którymś tam deszczu, chłodno, ok. 17 st. i... znowu nadciągają ołowiane chmury...
Pozdrawiam z zapachem poziomek i miłego wieczorku życzę:)
Dzień dobry Dano; dziękuję za piosenkę Celine Dion.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od Ogrodniczki.
Ewuniu :-)
OdpowiedzUsuńTak zrobię, posadzę i tatarak i pałkę wodną...a wiesz, do teraz żyłem w przekonaniu że pałka...jest kwiatostanem tataraku. Prawda, że nigdy specjalnie nie interesowałem się roślinami wodnymi, bo to moje oczko jest małe. Teraz myślę że to błąd, bez roślin, obsypane żwirkiem wygląda nieciekawie...
Ja lubię białe kwiaty, mam w ogrodzie białą azalię, jak zakwitnie, wygląda przepięknie, wśród tych kolorowych wiosennych kwiatów. Miałem jeszcze białe tulipany papuzie, ale chyba smakowały nornicom...bo znikły.
Ale się rozpisałem, przepraszam :-)
U mnie też się chmury zbierają, pewnie znowu będzie padać...
Miłego wieczoru dla Ciebie i Twoich Gości życzę.
Dzięki za piękny wiersz :-)
Stanisławie, to ja coś pomyliłem, miałem na myśli klukę...no, to co Tusk dał Małyszowi :-)
Pozdrawiam :-)
http://www.youtube.com/watch?v=oKSvLZjHfAM
OdpowiedzUsuńJontuś, białe kwiaty ogromnie lubię i od wczesnego przedwiośnia mi kolejno kwitną: ciemierniki, przebiśniegi, krokusy (białe), stokrotki, zawilce, konwalie, bzy, jaśminy, róże... eh... aż do uroczych, białych hibiskusów i krokusów jesiennych.
OdpowiedzUsuńA kocham je przede wszystkim za zapach, bo jeśli kwiat nie ma intensywnego koloru, to musi wabić owady bardziej upojnym zapachem, niż te barwne.
Azalii i rododendronów nie mam, w moim surowym klimacie nie przetrzymały żadnej zimy, więc z żalem się z nimi rozstałam...
Tatarak też ma pałki, tylko takie cieniutkie i całkiem zielone, taki... nieopierzony chłopczyk:)
Cebulki tulipanów sadź w ziemię w ażurowych koszyczkach, to je myszy nie zeżrą. A nie masz kotów? Też potrafią się rozprawić z nornicami.:)
Dzięki za "Smak poziomki" :-)
OdpowiedzUsuńI w rewanżu dla Ciebie "Biała czeremcha" w wykonaniu Anny German:
http://www.youtube.com/watch?v=Ez5UdeC7sq8&feature=related
Ewo, sadziliśmy cebulki (tulipanów i krokusów) w takich specjalnych miseczkach, ogrodniczych z ażurkowym dnem...
OdpowiedzUsuńPo 6 sztuk. Jak zakwitły to ładnie wyglądało, ale że miseczka jest szeroka o one (nornice) górą wchodzą...
Jesienią posadzimy, w koszyczkach, każda cebulkę osobno :-)
Cały czas pada deszcz, więc dla Wszystkich piosenka Marka Grechuty i Doroty Pomykały "Mieć taki deszcz gdy świeci słońce":
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=14nQJWK7LPM
"Mieć taki deszcz gdy świeci słońce"
Idzie deszcz i wszyscy w koło
już rozpinają kwiaty gromu
a pani ma odkryte czoło
parasol pewnie został w domu?
parasol noszę przy pogodzie
i lubię wtedy go otwierać
gdy pana wzrok mojej urodzie
jak skwar jak burza doskwiera
proszę uważać na fryzurę
już pierwsze krople spadły na nią
parasol noszę widząc chmurę
a na deszcz czekam tuż za panią
czekałam, bardzo , bardzo długo
na pierwszy deszczyk ten majowy
a wszyscy mylą go z szarugą
i pod parasol kryją głowy
może być burza i ulewa
może być wielka zawierucha
proszę się za to na mnie gniewać
ale też proszę mnie posłuchać
lubię się pod parasol schować
i słuchać szeptów kropelkowych
musi być wdzięczna ta rozmowa
ponad wszystkie inne rozmowy
tak, parasole to altanki
w których się kryje słowa dal
wokoło wiszą deszczu firanki
i wtedy słońca nawet nie żal
a mnie go żal
a ja bym chciała taki deszcz
gdy świeci słońce
i stąd tajemnica cała że mój parasol
został w kącie
ja zaś tak chciałbym ujrzeć słońce
gdy deszcz zaczyna szaro mżyć
stąd życzenie me gorące
pod mój parasol
chciej się skryć.
http://www.youtube.com/watch?v=PdlrgGlsJx8
OdpowiedzUsuńCzas już na ogródkową dobranockę. Dziś Alexander
OdpowiedzUsuńCzartoryski:
Gdy wybierzesz
Twoja dusza. Twoje serce. Twoja miłość.
Codzienności zwykła szarość i chwil rzewność.
Twoje trudy. Twoje myśli ... ich zawiłość.
Twe wahania i nadziei Twej niepewność.
Twe codzienne, jakże żywe rozmyślania
o tym, czego pragniesz, o tym, co by było,
gdyby się spełniły Twe oczekiwania ...
Gdyby się tak wszystko dobrze ułożyło.
Takie, myśląc, też przeżywasz z sobą chwile,
których ciepło całe Twe ogarnia ciało,
bo uczucia odnalazłaś w sobie tyle,
albo więcej, niżby serce twoje chciało.
Nigdy nie jest dane Ci nic cenniejszego,
niż uczucie, żywe czucie Twej miłości.
Czy jej strzeżesz, jak źrenicy oka swego,
czy nie strzeżesz? To jest wybór w Twej wolności.
Gdy wybierzesz, by jej pragnąć, strzec, pożądać,
to niepewność znika cała i zawiłość ...
Tak żyć pragniesz, by przeżywać i oglądać
w Twojej duszy, w Twoim sercu, Twoją miłość.
I kołysanka Zbigniewa Preisnera
http://www.youtube.com/watch?v=7bHC8XEfEYk&feature=related
Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Kobieto:)***
- już czas na sen, a jutro nielubiany poniedziałek:)*
Jontuś, dziękuję za "Parasolki", tę piosenkę bardzo lubię, a moja mama ślicznie ją śpiewa do dziś...:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Ewo :-)
OdpowiedzUsuńDobranoc, miłych snów,wszystkim Ogrodnikom życzę.
Niedziela minęła nam deszczowo, a jutro znów roboczy dzień, do tego właśnie poniedziałek... więc już przychodzę z dobranocką, tym razem z wierszem i kołysanką w jednym:
OdpowiedzUsuń„Jestem cała w twoich rękach” w wykonaniu Barbary Brylskiej, muzyka: Alina Piechowska do wiersza Ireneusza Iredyńskiego:
http://www.youtube.com/watch?v=sXNun-EvDOA&feature=related
„Jestem cała w twoich rękach”
Twoje dłonie takie czułe,
sufit zmierzchem już zasnuty,
naszych palców zgrany duet,
w kąt ciśnięte nasze buty
i na krześle ma sukienka.
Jestem cała w twoich rękach.
Ściany białe i chropawe,
na nich cień nasz uskrzydlony,
nasze usta tak ciekawe,
pomieszane świata strony
i oddechów też piosenka.
Jestem cała w twoich rękach.
Urywane krótkie zdania,
w krwi znajomy tętent koni,
wreszcie cisza się rozdzwania,
cisza, która srebrem dzwoni.
W łuk zmieniona i napięta
jestem cała w twoich rękach.
Zielny zapach naszej skóry,
zapomniane wszystkie słowa,
pod powieką światła wióry
i tak miodnie ciąży głowa.
W zachwyceniu niby święta
jestem cała w twoich rękach.
Nie widzimy naszych twarzy,
nocy spadła już zasłona,
tyle jeszcze nam się zdarzy,
a na razie, tak znużona
i tak pięknie wypoczęta
jestem cała w twoich rękach.
Dobranoc, dobranoc, Najmilsi i Ty Mężczyzno:)*** - snów z zapachami mokrej trawy i kwiatów:)*