wtorek, 21 czerwca 2011
List na dzień dobry
Dziewanna kutnerowata, samosiejka.
Świt do mnie zagląda nieśmiałym promieniem,
światłem pragnąc zmazać wczorajsze szarugi,
szybko zanikają wydłużone cienie,
ustępując miejsca jasnozłotym smugom.
Poczekaj, za chwilę smugą list napiszę,
ze słów najpiękniejszych, zrodzonych z zieleni,
ustroję dziewanną, wplotę w ranka ciszę,
by dzień kolorami letnimi się mienił.
Już na klawiaturę wchodzą z pierwszym brzaskiem,
w sygnałach świergotów, z nadziei podnietą,
aby dzień dzisiejszy zalśnił pełnią blasku
przesyłam je tobie. Zwyczajna kobieta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj! "Zwyczajna kobieto" :) Lubię dziewannę, chociaż ma żółte kwiaty. Obok rosną jakieś inne, niższe kwiaty. Co to jest? Warszawski ranek znowu chłodny, 12 stopni.
OdpowiedzUsuńWitaj Ozonko:)
OdpowiedzUsuńLubię wszystkie żółte kwiaty, bo jak jest pochmurno, to rozświetlają szarość dnia. Obok zaczyna kwitnąć z prawej strony sadziec konopiasaty, a z lewej - wiązówka błotna. Wszystkie rosną wokół oczka, a potem dorównują wzrostem dziewannie:)
A te białe stożki, to dalibóg - nie wiem, co to jest:))
Kupione w sklepie ogrodniczym ze 2-3 lata temu, ładnie się rozrosły. Muszę gdzieś poszukać opisu, bo się zamęczę...
U mnie też chłodno, niecałe 12 st. ale dzień zapowiada się słoneczny, na razie nie żadnej chmurki na niebie.
Pozdrawiam Cię i już pędzę do roboty.:)
... ma być: bez żadnej chmurki.
OdpowiedzUsuńAle ładne te "białe stożki" :))) Rzadko można zobaczyć taką różnorodność roślin , jak w Twoim ogrodzie:)))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=lvWeyNJUOYY
OdpowiedzUsuńDzień dobry ranne ptaszki:)
Witaj Adasiu:) Zapowiada się jednak ładny dzień, mimo porannego chłodu:)
OdpowiedzUsuńWitaj Ozonko:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj jakby lepiej bo widać słońce zza chmur i temperatura się poprawiła;wiatr jednak dalej duje...
Dzisiaj zaczyna się lato!:)))
Witaj Adaśku, też ranny ptaszku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za „Poesie” Marradi, może ucieszyć rana duszę najwybredniejszego konesera. I jaki śliczny clip :)
Zwyczajni ludzie niosą dobre słowa,
włączam komputer i widzę jest!
W niebieskim futrze Cot mi się schował,
więc szybko piszę już drugi wiersz.
Celebrujemy te chwile poranka,
stojąc pomiędzy jawą, a snem,
chowając skrzętnie w dniu zakamarkach
ulotność piękna. Warto. To wiem...:)
...:)))dziękuję...
OdpowiedzUsuńMam teraz kilka lżejszych dni ale jak mawia mój brat:w Polsce trzeba stale stać na baczność przy swoich interesach...:)Dlatego siedząc i czuwając przy kompie umilam sobie czas w Ogródku:)
Jeśli Wam się podoba to cała przyjemność po mojej stronie:)
Coś dla romantyków:):
OdpowiedzUsuńhttp://www.dailymotion.com/video/x9dl2o_oczami-duszy-mnie-kochaj_music
Adaśku, stanie na baczność przed wyzwaniami dnia codziennego to moja specjalność, ale nie zamykam oczu na piękno, które choć na chwilę daje komendę – spocznij! - przynajmniej myślom:))
OdpowiedzUsuńBo w tej pozycji trudno byłoby cały dzień przetrwać...
Adaś, dodałam odpowiedź dla Ciebie. Pod Twoim wpisem u mnie , wczoraj:)
OdpowiedzUsuńRozumiem lecz bardziej tu chodzi o porównanie w prowadzeniu biznesu w UK i w Polsce.Unijna biurokracja wystarczająco utrudnia życie ale Angole mają swoje,klarowne i jasne przepisy więc jest im lżej niż u nas gdzie w urzędach paranoja goni paranoję a urzędnik boi się lub nie jest na tyle kompetentny by podjąć konkretną decyzję.Dotyczy to przede wszystkim małych firm. A miało być lżej z nową ustawą...
OdpowiedzUsuńAdasiu, Angole mają inne prawo. Tam każdy wyrok sądu w jednostkowej sprawie jest obowiązującym przepisem prawnym, tak jak w USA. Ich system prawny trwa, niewiele zmieniony od ponad stu lat. U nas nie ma prawa precedensowego; za mało mamy jeszcze doświadczeń w funkcjonowaniu demokracji i wolnego rynku. Mam nadzieję, że w miarę upływu czasu i kompetencji posłów (co poniekąd od nas zależy), nasze prawo będzie się doskonalić.
OdpowiedzUsuńWitajcie latem
OdpowiedzUsuńWitajcie latem :)*
"Lato"
Jak stół biesiadny żeńcom podany
Ziemia w przededniu wielkiego żniwa,
Złotą symfonię sionce dogrywa,
Strun mu tysiącem rozchwiane lany,
Wian zbóż, szafirem chabrów dziergany,
Zwichrzonych kłosów złocista grzywa,
Struną mu miodna hreczana niwa,
Mleczy gościniec skrzydłem pszczół tkany.
A po ugorach stoją dziewanny,
Cicho wpatrzone w szmat nieba siny.
Niby kapłanka białej Marzanny,
Kwiatem wyrosłe z gruzów gontyny,
W pieśń zasłuchane ona przedwieczną -
Polną i zbożną - kwietną - słoneczną...
autor: Kazimiera Zawistowska
http://www.youtube.com/watch?v=RBmraaXK6bs
Lata o jakim każdy marzy. Pozdrawiam:)))
Dla Ciebie wiersz, prosto z sadu - Adama Ziemiania, jak to Newton z małego miasteczka nie mógł przekonać szarej renety, że raju nie będzie...:)
OdpowiedzUsuńZ sadu
Ja Newton małego miasteczka
uczę moje jabłka spadać
niedaleko od jabłoni
I oto złota reneta dostojnie
siada w fałdach
królewskiego płaszcza
a płonki bębnią po izbie czeladnej
Ale najwięcej kłopotu
mam z szarą renetą
którą straszy królewski
błazen opowieścią
o grzesznej rajskiej siostrze
Nie mogę jej przekonać
że raju już nie będzie.
A tak w ogóle, to Twój Wrocek namieszał trochę mojemu miastu w wyścigu do ESK. Dziś o 17.00 ogłoszenie wyników:)
... to było do Adasia:)
OdpowiedzUsuńLato się zaczęło więc trzeba to uczcić:):
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Ib_eW9VSUwM
W UK normalnie a tymczasem w Polsce:
OdpowiedzUsuńhttp://www.dailymotion.com/video/xivdp8_profesor-biayek_news
Bry Jaśku:)*
OdpowiedzUsuńNawet dziewanny na ugorach są w tym wierszu... cudne to lato:)
Dla Ciebie przyniosłam letni świt, jako kontynuacja chwilek ze wstępniaka:
„Letni świt”
Spod czułych objęć nocy
świt umyka cichutko.
Pierwszym, bladym promieniem
muska ptaki cieplutko.
Nieśmiałe, senne nutki
haftują woal ciszy.
Wiatr splata je melodią,
muzyką rozkołysze.
Kropelki rannej rosy
łapczywie słońce spija.
Perłową mgłą jak szalem
soczystość łąk spowija.
Nim złota kula życia
po niebie się potoczy,
całuje ziemię ciepłem,
blaskiem przemywa oczy.
Wśród zwierząt poruszenie,
skowronków chór już śpiewa.
chłód figlarz gra na listkach,
szumią zbudzone drzewa.
Błękitne, wonne dzwonki
kielichy rozchylają.
Motyle niczym elfy
do światła wyfruwają.
Cudowny, słodki zapach
wabi zgłodniałe pszczoły.
Jak za dotknięciem różdżki
dźwięczy ogród wesoły.
Skąpane w słońcu dachy,
po kątach kryje się cień.
Bajkowo dziś nas budzi
prześliczny, słoneczny dzień.
Autor: mamusia45
Pozdrawiam promiennie w pierwszym dniu lata, chociaż ono tak naprawdę przyjdzie dopiero o 19:16. Pięknych, letnich nastrojów Ci życzę:)
A poza pierwszym dniem lata mamy także Dzień Muzyki, Dzień Deskorolki i...Dzień Masturbacji
OdpowiedzUsuńjak informuje Nonsensopedia.:)))
http://www.youtube.com/watch?v=fLexgOxsZu0&feature=related
http://www.dailymotion.com/video/xh2hur_bowl-a-rama-masters_sport
OdpowiedzUsuńMuzyka jest,deska jest ...co do reszty to według uznania:))
Dzień Muzyki bardzo sobie chwalę i proszę o piękne nutki, bo sama nie mogę w tej chwili buszować po YT, ale cichutko odsłuchać mogę.:)
OdpowiedzUsuńDeskorolki nie mam, a co do reszty... hmmm...powiedziałabym tak jak Adaś, przy czym duety są przyjemniejsze...:)
A ja wrócę jeszcze na chwilkę do ESK. To już ostatnie chwile i ostatni etap konkursu. Wiem, że nie dorównujemy Wrockowi, ale trudno porównywać kogoś, kto jadł nożem i widelcem codziennie od wieków, do tego, co zaczął to robić częściej dopiero od chwili złożenia aplikacji do ESK. Ponoć nasza wczorajsza prezentacja w W-wie wypadła najlepiej i Lublin został uznany "najbardziej medialnym miastem wśród pięciu polskich kandydatów, w kontekście ESK". Jesteśmy ponoć czarnym koniem tego konkursu.
Trzymam kciuki. Bo szkoda byłoby stracić tego rozpędu...
Dla chętnych:
http://kultura.lublin.eu/wiadomosci,1,7045.html?locale=pl_PL
... sorry, poprawiam linkę:
OdpowiedzUsuńhttp://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,9812539,Walczymy_o_ESK_2016__Lublin_rozpedzil_sie_na_finiszu.html
:)Życzę wszystkiego najlepszego w tej rywalizacji:)
OdpowiedzUsuńMacie wiele atutów i nie tylko natury ,,ludycznej:)))
Jednak Wrocław, bliższy t e j Europy zawsze był miejscem wielokulturowym poczynając od Niemców przez Lwowiaków po emigrantów z całego świata.Sam poznałem ostatnio studenta z Brazylii o polskich korzeniach,który studiuje kulturoznawstwo...Poza tym na kulturę Wrocław wydaje straszliwe pieniądze i jest drugi po Warszawie jeśli chodzi o te wydatki.Cały rok trwają różne imprezy od teatralnych po czysty performance,Vratislavia - oczywista,jazz...no nie da się wymienić...Nie nudzą się u nas mieszkańcy,oj nie:)))
Np.takie filmiki promują Wrocek:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=vfGTHIAkyek&feature=related
Pozdrawiam Ogródek-
OdpowiedzUsuńze wsi ufoludek:-)
Pozdrawiam ufoludka
OdpowiedzUsuńboć to jest Danutka
a że on:) jest z wioski
przez to bardziej swojski:)
Danusiu,wybierz sobie którego chcesz:))):
OdpowiedzUsuńhttp://orfinkakontrakrasnale.bloog.pl/ver,nm,index.html?ticaid=6c863
...lub:www.orfinkakontrakrasnale.bloog.pl
OdpowiedzUsuńAdaśku, jestem pod wrażeniem Wrocławia, a w wielokulturowości możemy śmiało rywalizować, bo to miejsce (Lublin) osiadło od wieków na styku różnych kultur i religii. Mieszkali tu ludzie wielu wyznań, posługujący się różnymi językami. Na ulicach mówiono po polsku, rosyjsku, rusku, niemiecku, w jidysz i nikomu te nie przeszkadzało:). Cała ta różnobarwna, polifoniczna przestrzeń zniknęła niestety po wojnie; pozostały tylko nieliczne ślady.
OdpowiedzUsuńA w kulturze dzieje się u nas bardzo dużo; miasto aż tętni różnymi imprezami, tylko czasu brakuje, żeby z tych dobrości korzystać. Przydałoby się jednak doinwestować nieskończone projekty budowle, a budżet miasta ze wszystkim sobie nie poradzi...:)
Uciekam.Do...:)))
OdpowiedzUsuńDzień dobry Dano.
OdpowiedzUsuńOgródek pozdrawia,
chociaż brak w nim pawia.
On się nie wygrodził,
w personaliach "chodzi":-)
Do następnego, Adaśku, mam nadzieję, że jeszcze dziś wieczorkiem, dzięki za śliczne granie:)
OdpowiedzUsuńI jeszcze Ewuś:Wrocek rozkopany aż poza opłotki bo faktycznie dużo się inwestuje w infrastrukturę ale mieszkańcy już ponoszą wymierne koszty tej gigantycznej budowy...Coś za coś jak zawsze.
OdpowiedzUsuńJak widać też, nasze piasta niewiele sie różnią jeśli chodzi o historię wielokulturowości:)
A ja uwielbiam np. stare kamieniczki,poniemieckie, solidne budowle,uwieńczone kariatydami,motywami roślinnymi i zwierzęcymi,o łukowatych oknach,z balkonikami o wymyślnych balustadkach...To też jako cząstka zachowanej kultury jest ,,na sprzedaż":)
Nowoczesność ,bardziej jako element użyteczny dla człowieka a nie szklisto-gładki dla oka - jak to teraz panuje w nowo - modzie architektonicznej.
Muszę zmykać ale możliwe,że jeszcze zajrzę.
http://www.youtube.com/watch?v=MIDOEsQL7lA
OdpowiedzUsuńMuszę Ci powiedzieć, że podobieństwo naszych miejsc na ziemi jest również i w tym względzie.:)
OdpowiedzUsuńPo Lublinie nie da się jeździć, rozkopany jest od A do Z; zamkniętych jest wiele ulic dojazdowych do centrum z powodu remontów, po prostu totalny sajgon, a od wakacji zamykane będą kolejne.
Te kamieniczki, o których piszesz, też mi się podobają, podziwiałam je kiedyś w Gdańsku.
Śliczną secesję z pocz. XX. W mamy też w centrum miasta (poza Starówką).
A nowomowa architektoniczna przemawia do mnie o tyle, o ile jest harmonijnie wkomponowana w przestrzeń i nie zakłóca całości krajobrazu.
Tośmy sobie dziś „oba-cwaj” zasłużyli na laury w konkursie ESK:)))
A na Światowy Dzień Muzyki przyniosłam wiersz Ludwika Jerzego Kerna:
OdpowiedzUsuń„Czym jest muzyka”
Czym jest muzyka? Nie wiem.
Może po prostu niebem
z nutami zamiast gwiazd.
Może mostem zaklętym,
po którym instrumenty przeprowadzają nas.
Wszystko - jak raz ktoś orzekł -
muzyczne ma podłoże,
nawet księżyca blask.
Czym jest muzyka? Nie wiem.
Może po prostu niebem
z nutami zamiast gwiazd.
Witaj Ewo :-)
OdpowiedzUsuńPrzyszło lato! Choć na razie, pochmurne i dość chłodne...
J.Tuwim tak o lecie napisał:
Biologia
Baby latem biodrzeją.
Soki w babach się grzeją,
Owoc żywy dojrzewa,
Lep żywiczny wre w drzewach.
Płeć się pławi płodziwa,
Buchaj ciołę pokrywa,
Mleczem tłustym się klei
W rozjuszonej nadziei.
Dyszy ziemia - kobyła,
Wymion dwoje w świat wzbiła,
Byk wiecznego żywota
Białym ślepiem żar miota.
Roztopiły się pola,
Rozstąpiła się rola
I w czarnoziem tętniący
Trysnął białun gorący.
Prawda że pięknie? :-)
Zaś co do przepięknej dziewanny...
Halina Poświatowska, napisała tak:
(Chciałabym ci nakreślić)
Chciałabym ci nakreślić portret dziewanny z profilu,
kołyszącej się w lekkim wietrze,
ciemnożółtej do kwiatów,
szarozłotej w słońcu.
Portret dziewanny smukłej,
dłoń twoja wędrująca po kostce mojej nogi,
łodyga dziewanny giętkiej,
ręka twoja zamykająca się na mojej szyi,
zapach dziewanny lekkiej,
szelest moich kroków, szept, szept, szept -
rytmiczne staccato mojego serca.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia, mimo pochmurnego nieba, dla Ciebie Ewo i Twoich Gości. :-)
http://www.youtube.com/watch?v=6txyDa1LJ6g
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=JqdK2IP5vjk
OdpowiedzUsuńA to na Dzień Muzyki :-)
Dla Ogrodników:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=wO-RmPe6b7k
Zawsze oglądam ten film i słucham piosenki z sentymentem :)))
OdpowiedzUsuńWitaj Jontuś:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękne wiersze; toż to najczystsza erotyka w wykonaniu największych Mistrzów:)
Nie znałam ich do tej pory.
I jak tu nie kochać lata za te kolory, dźwięki, rytmy i… skojarzenia, które nasuwają się same, nawet poetom...:)
Dla Ciebie przyniosłam jeszcze ciepły wiersz annyG -
Nadejście lata
Lato przyszło cicho, tuż po wschodzie słońca.
Przyczesało grzywy pożółkniętych kłosów.
spojrzało z miłością, gdzie pachnąca łąka
ukwieciła ugór na ludzkim bezdrożu.
Lekkim ruchem dłoni ugłaskało maki,
rozdmuchało żółty pyłek z rosłej lipy.
Z daleka pachnącym, nektarowym smakiem
wywabiło trzmiele. Ci, jak biesiadnicy
na słonecznej uczcie, upojeni smakiem
słodyczy hortensji w cieniu krzewu skryci,
brzęczeli znacząco i to były znaki
pobudki dla ptaków. Lato - nowe życie...
A może by tak... latem w wyruszyć w Bieszczady? Pamiętasz piosenkę Jacka Kaczmarskiego „Bieszczady”?
http://www.youtube.com/watch?v=xBWH4-QSlsE&feature=related
Jak już Bieszczady, to koniecznie western i „Apache” zespołu The Shadows:
http://www.youtube.com/watch?v=pY-rPDwzM9M&feature=related
Przy tej piosence słyszę tętent koni i czuję wiatr we wsłosach..:)
Pozdrawiam Cię serdecznie w chłodny i zachmurzony przedwieczór pierwszego dnia lata:)
I znowu na cuś burzowego się zanussi...
Adaśku, gratuluję Tobie i wrocławianom:)
OdpowiedzUsuńWrocław pokonał cztery miasta i został Europejską Stolicą Kultury 2016.:)
„Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz po ogłoszeniu werdyktu pozdrowił pozostałe miasta i dodał, że projekt Lublina był wspaniały, a Katowice postrzegane były we Wrocławiu jako poważny konkurent, podobnie jak Gdańsk. O Warszawie nie wspomniał.”
Więcej tu:
http://www.tvn24.pl/-1,1707734,0,1,wroclaw-pokonal-inne-miasta-i-zostal-stolica,wiadomosc.html
Cieszę się razem z Tobą, ale i również z tego, że Lublin był tak dobrze postrzegany i oceniany przez jury, dzięki prezentacji zyskał na znaczeniu i słychać było o nim w całym kraju.:)
Witam w lecie:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie parę minut temu nadeszło:)
Dla Wszystkich: Golec uOrkiestra - "Bo lato rozpala" - każdego górala :)))
http://www.youtube.com/watch?v=bqD0QfIj1Mo
... a szczególnie dla naszych Górali...:-)
... i tekst tej piosenki, któremu nie można się oprzeć:
OdpowiedzUsuń"Bo lato rozpala"
Nie ugasi tego straż ogniowa
ani zimnej wody łyk.
Na nic tu metoda naukowa
z lodu okład zrobić w mig.
Kiedy żar się budzi, nic go nie ostudzi
zwłaszcza w tak gorące dni.
Problem jest palący, zwłoki nie cierpiący
pomóc możesz mi tylko Ty.
REFREN
Bo lato rozpala każdego Górala
i ogień wyzwala każdy z nas.
Gdy słońce się śmieje, serducho goreje
za tobą szaleje cały czas.
II
Próbowała pomóc mi teściowa
i sposobu szukał teść.
Zielarz kazał co dzień pić pokrzywę
i mniej mącznych rzeczy jeść.
Nic to nie pomogło, wszystko już zawiodło
wielki problem naprawdę mam.
Oszczędź mi tej męki, daruj te udręki
dłużej nie chcę być sam.
REFREN
Bo lato rozpala każdego Górala
i ogień wyzwala każdy z nas.
Gdy słońce się śmieje, serducho goreje
za tobą szaleje cały czas.
Gołąbki gruchają, ku sobie się mają,
miłosną symfonią wokoło żyje świat.
Pszczółki bzykają, słodkości się nają,
a jak to lato najchętniej bym cię zjadł.
REFREN
Bo lato rozpala każdego Górala
i ogień wyzwala każdy z nas.
Gdy słońce się śmieje, serducho goreje
za tobą szaleje cały czas.
:)
Już ją lubię:)))
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy lubisz piosenki w wykonaniu K.Jandy...
http://www.youtube.com/watch?v=Kh82Oau-u_k
A ja zaczęłam ją lubić teraz, bo wcześniej nie znałam:)))
OdpowiedzUsuńA na dzień dobry latu, niebo u mnie znowu popłakało sobie deszczem. Mój wąż będzie sobie spokojnie odpoczywał w długi weekend.:)
... to wyżej - dla Ozonki.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=1Z9m_RLxVOI&feature=related
OdpowiedzUsuńJontku, uwielbiam piosenkę poetycką, a wykonaniu Krystyny Jandy brzmią one ze szczególnym "zębem" artystycznym... poza tym to jest melodia do znanej piosenki Charlesa Aznavoura - dziękuję:)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie - te dwie w Jej wykonaniu, które lubię najbardziej, obie do wierszy Agnieszki Oiseckiej: "Ja jestem twoja Marylin Monroe":
http://www.youtube.com/watch?v=v7UIpfST6S0&
feature=related
i - oczywiście "Czarne perfumy" :)))
http://www.youtube.com/watch?v=lb2Vb7Act-I&feature=related
oczywiście do wiersza Agnieszki Osieckiej:
Jak o lecie, to nie może zabraknąć kapeli z mojej
OdpowiedzUsuńwsi:)))
http://www.youtube.com/watch?v=eaHbjnXItXc&feature=related
Oj, marzy mi się lato
OdpowiedzUsuńOj, marzy mi się lato
szmer wody nad jeziorem
koncerty świerszczy słodkie
które słychać wieczorem
i słońce, które chodzi
pod rękę leśną dróżką
wplatając złote iskry
we włosy cichym wróżkom
w motylich skrzydłach tęcze
i ukłon łąki miękki
oraz te wszystkie szepty
świergoty, wiatru dźwięki
wdzięczące się barwami
naręcza kwiatów całe
przesypywane w dłoniach
bursztynów światła małe
rumieńce o zachodzie
i niebo wraz gwiazdami
radosny uśmiech w żaglach
i taniec z marzeniami
***
„wypisać” pragnę lato,
bo zimno, wiatr za oknem
Kiedy tak sobie marzę
wierzę, że nie przemoknę.
autor:Maryla
Ewuś ,dziękuję za gratulacje:)
Nie byłem pewien czy wygramy bo Lublin deptał nam po piętach ale udało się i będzie działo się:)))
Koniec mojej laby i od jutra do kieratu:)
Biały najemnik
Dziwne marzenie często mnie przenika,
Nie żebym chciał się wkraść do wyższych sfer,
Lecz chciałbym mieć białego najemnika,
Co by najemny i biały był jak ser.
Koledzy by po wywalali gały,
W ich wzroku podziw błyszczałby i hołd -
Na przedzie ja, za mną - najemnik biały,
I ja chwilami mu wypłacam żołd.
Powiedzmy, w knajpie siadam przy stoliku
I wykonuję dłonią władczy gest:
- Kelnera sprowadź, biały najemniku!
A on z angielska mówi krótko - Yes!
I już mi go dostarcza szybkościowo.
A kelner - lufę kolta czując tuż
Oraz trzymając ręce ponad głową
- Co podać? - pyta. - Kaszanka! Ale już!!!
Lub weźmy wiec. Zebrali się faceci,
Ktoś rezolucję swą na siłę pcha,
A potem groźnie pyta: - Kto jest przeciw?
A wówczas w ciszy mówię głośno: - Ja...!
A gdy mnie nazwać chcą degeneratem,
To chwytam gwizdek, gwiżdżę fiu fiu fiu
I wchodzi mój najemnik z taaakim gnatem,
I z białoruska pyta krótko: - Nu?
Ach, ten najemnik, jakież daje szansę,
Z jakąż pewnością mogę liczyć nań,
Jakież finezje stwarza i niuanse
Odnośnie pensji, strojów - ba! - i pań!
Więc najemnika chyba sprawię sobie,
To jest marzeniem moim skrytym, lecz
Uprzednio sobie na ten szpas zarobię,
Bo ten najemnik to kosztowna rzecz.
Napiszę o Panamie, Zanzibarze,
Że tu jest dobry rząd, a tam jest zły,
Względnie przeciwnie, tak jak szef mi każe,
Szef mnie wynajął... płaci... C'est la vie!
Andrzej Waligórski
:)
OdpowiedzUsuńJaśku, ta Formacja z Twojej wsi, niech jeszcze pośpiewa:
http://www.youtube.com/watch?v=enoVESmOHlE&feature=related
:)))
Niezawodny:))) Jak zawsze:)))
OdpowiedzUsuńTo był wpis dla Adasia z 20,01:)
OdpowiedzUsuńNa razie wybywam:)
OdpowiedzUsuńAdaś, należało Wam się, jak psu miska:))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=us3dQ0nnlHY
A ja od jutra zaczynam dojeżdżać do jednostki oddalonej o 70 km od domu. Oczywiście - i z powrotem. Będę musiała wstawać jeszcze trochę wcześniej...
I tak do 5 września, nie licząc sierpniowego urlopu.
... ktoś tu powinien szampana postawić:)
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=7FQgXujVfBY
http://www.youtube.com/watch?v=gqayCgvI_uI
:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
To po szampanie troszkę erotyki... Jontek sam zaczął...:)
Z erotyków - Kornel Ujejski
Że ciebie kocham, wiedzą o tym ptaki,
Bom się przed małym słowikiem użalał;
Już żartowały ze mnie drwiące szpaki:
Czyś ty oszalał?...
Jest w tym, co mówię prawdopodobieństwo,
Chociaż nie dyszę burzą i zarzewiem;
Że mnie owłada spokojne szaleństwo,
I nie wiem, i nie wiem.
Choć kocham ciebie, nie tracę spokoju,
Nie chcę ni rwać się, ni lecieć, ni płonąć,
Chciałbym jak w jasnym, przeźroczystym zdroju
Tonąć i tonąć;
Czuć, że mnie ramię pieszczone otacza,
Że twój wzrok słodki pada na me skronie,
Że duch nade mną, co wiele przebacza,
W naszej obronie.
Świeci znów księżyc, twój posłaniec cichy -
Czy on wyleje na me stare rany
Rosy i blasku dwa srebrne kielichy:
"Jesteś kochany..." ?
Witam Ewo oraz " wsiech " Gości:)
OdpowiedzUsuńPonieważ już od ponad godziny - mamy lato, witam Was letnią pieśnią:
Janis Joplin - Summertime
Pozdrowionka ślę
Stanisław
Ewuś,wybierz sobie drogę do pracy:)))
OdpowiedzUsuńhttp://fundir.org/gallery,niezwykle_drogi,2869,0,0.html
Dobrej letniej nocki wszystkim:)
OdpowiedzUsuńStasiu, witaj:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię "letnio", cieplutko :)))
Dla Ciebie Joe Cocker - Summer on the city:
http://www.youtube.com/watch?v=D9wD4KhQoqA&feature=related
Chociaż niekoniecznie w mieście Co go życzę. Ale Ty i tak masz dobrze, bo do plaży blisko:)
Adaś, chyba ta druga - chociaż te górskie też są cudowne, ale dla mnie... zbyt ekstremalne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dziś, dobrej nocki Ci życzę i... do miłego, następnego:)
Ewo :-)
OdpowiedzUsuńJak już, moja wina to...pozwolę sobie jeszcze :-)
Napisał Kazimierz Przerwa-Tetmajer.
Moja kochanka.
Nie z "mojej sfery", Bogu dzięki,
Była kochanka ma,
Nie miała wypieszczonej ręki,
Kocham pisała przez h a.
Zupełnie bez maniery,
Mówiła często "cas",
A jednak wszystkie z "mojej sfery",
Oddałbym za nią wraz.
Jontuś, śliczne:)
OdpowiedzUsuńBo jak miłość przychodzi
nikt o sferę nie pyta,
serce sercu dogodzi,
tak już jest, no i kwita,
Wszak Królewicz był z bajki,
a Kopciuszek zaś z ludu,
może to jest banalne,
miłość zawsze jest cudem.:)
Pięknie napisałaś, Ewo :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bywanie w Twoim Ogródku, jest przyjemnością :-)
http://www.youtube.com/watch?v=TJBxzSPjWwk
Dziękuję:-)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie w podzięce za śliczne uprawianie tego Ogródka poezją i piosenką - Kwiaty polskie:
http://www.youtube.com/watch?v=GGMWiDVmpAs&feature=related
Tak kończy nam się pierwszy dzień lata i już
OdpowiedzUsuńjestem z Alexandrem :)
Życzenie czaru ...
Niechaj zawsze i wszędzie
nam nić złota się przędzie.
Niech i ciebie i mnie ona splata.
Chcę ją widzieć codziennie,
Błyszcząc złotem niezmiennie,
złote niech nam po szarych są lata.
Niebo słońcem niech świeci,
ogień w sercu roznieci,
niech beztrosko się budzi ma dama.
Niech jej oczy są lśniące
na poranek patrzące
i niech wie, ze już nie jest wciąż sama.
To, co było, minęło ...
a skąd nowe się wzięło?
Tego żadna nie powie nam wróżka.
Coś nas zbliża do siebie,
ja wciąż idę do ciebie,
czy to droga, czy ścieżka, czy dróżka.
Zrobię z gwiazdy promienia
czar, co życie odmienia
tak, byś mogła pokochać szalenie.
Nie rozdrabniać na czworo,
jak to inni odbiorą ...
Wszak twe życie dla siebie miej w cenie!
Coś mi zrobić potrzeba,
by przychylić ci nieba
i świat do stóp rozłożyć kobiercem.
Będę pisał ci słowa,
wiary im też dochowam,
a ty patrz na mnie okiem i sercem.
Nie wiem, jak jest daleka
droga, lecz na niej czeka
świat, co może mas skłonić w zachwycie
gdy miast małe romanse,
miłość daje nam szansę ...
tylko jedna - jedyna jak życie.
A kołysanką będzie "Notting hill"
http://www.youtube.com/watch?v=YMU588XuNQM
Dobrannoc, dobranoc Najmilsi:)*** lato już mnie
rozebrało:)* Zatem do miłego poranka.
I jeszcze uzupełnienie do kołysanki:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=O040xuq2FR0&feature=fvwrel
:))
To ja jeszcze sobie zagram po cichutku :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=IwoSftYq9Co&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=D6JN0l7A_mE&feature=related
I na zakończenie Dnia Muzyki:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=WIoPIBl_1Cg&feature=related
Dobranoc Słuchaczu:)
OdpowiedzUsuńDzień już się dawno skończył, już nawet połowa letniej nocy upłynęła... znowu mi się mocno przysnęło...
OdpowiedzUsuńJaśku, dziękuję, że czuwałeś:)*
A oto moja dobranocka, może ktoś jeszcze nie śpi? - wiersz Henryka Rynkowskiego, ilustrowany piękną muzyką:
„Wszystko co mam chcę dziś Tobie dać”
Rozmarzona, zagubiona szukam nocą Twoich warg
Już pamiętnik wypłowiały nie chce słuchać moich skarg
Moje łzy rozmył deszcz... Słońca brak!
Bo wszystko co mam, chcę dziś Tobie dać!
Każdego dnia przy Tobie chcę trwać!
W diamentów deszcz, chcę zamienić łzy
W ramionach Twych cudowne mieć sny!
Płomień świecy jak nadzieja w moim sercu wciąż się tli
Fotografie i wspomnienia przemoczyły moje łzy
Czekam wciąż na ten dzień! Modlę się...
Wszystko co mam, chcę dziś Tobie dać!
Każdego dnia przy Tobie chcę trwać!
W diamentów deszcz, chcę zamienić łzy
W Tobie zasypiać chcę... Proszę pokochaj mnie!
Wszystko co mam, chcę dziś Tobie dać!
Każdego dnia przy Tobie chcę trwać!
W diamentów deszcz, chcę zamienić łzy
W ramionach Twych cudowne mieć sny!
Wszystko co mam, chcę dziś Tobie dać!
Każdego dnia przy Tobie chcę trwać!
W diamentów deszcz, chcę zamienić łzy
W Tobie zasypiać chcę... Proszę pokochaj mnie!
http://www.youtube.com/watch?v=-Ka2W4q-5AQ
Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** - już teraz naprawdę trzeba spać:)** - do... dzisiaj, pa:)*
Dzień dobry,miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńCEL
A kiedy jest jeszcze szaro i bardzo wcześnie rano,
I każdy normalny człowiek do poduszki się jeszcze garnie,
Wtedy pan w pewnym wieku wstaje niechętnie z tapczanu,
Przeciąga się i myśli: - No, teraz się zaczną męczarnie...
Jakoż i rzeczywiście; za oknem jeszcze świt blady,
We mgle nieprzyjaznej i zimnej majaczą wilgotne dachy
A ten pan w pewnym wieku zaczyna robić przysiady
Potem kolejno skłony, podskoki i wymachy.
Jeszcze się na zachodzie tli anemiczny księżyc,
Dopiero pierwsi mleczarze stawiają pod drzwiami butelki,
A ten pan w pewnym wieku, nie mając ćwiczebnych sprężyn,
Rozciąga z ogromnym wysiłkiem poczwórnie złożone szelki,
A potem spocony i blady, z ogromnym szumem w głowie,
Stać pod prysznicem nie może, więc ze zmęczenia siada
I kłamie przed sobą: - To po to, żeby zachować zdrowie,
Kondycję i chęć do pracy...
Ale to wszystko nieprawda.
Po prostu ten pan przypuszcza, że kiedyś w przyszłych godzinach,
Kiedy się zdarzy wyjazd na delegację w teren,
To może się zdarzy również jakaś prześliczna dziewczyna,
Która nie wzgardzi tym panem i małym, brzydkim hotelem,
I patrząc na odrapane z lakieru pręty łóżka
Powie, dłoń smukłą oparłszy na fantastycznym biodrze:
- No proszę, masz lat czterdzieści i ani śladu brzuszka!
Nie wiedziałam, że w twoim wieku można wyglądać tak dobrze...
Więc dla tej wizji, co pewnie się nigdy nie ucieleśni
Pan w pewnym wieku zadaje tortury własnemu ciału,
Gimnastykując się co dzień niewiarygodnie wcześnie
Na własnych szelkach, na kocu i na krawędzi zawału...
http://www.youtube.com/watch?v=VsN5MtKtWcg
http://fundir.org/gallery,zabawne_zwierzaki_nr41,4363,0,0.html
No to teraz do pracy...
Witaj, Adasiu, fajny wiersz, muszę już lecieć. Miłego dnia ze słoneczkiem :-)
OdpowiedzUsuńDzień dobry Tygrysie:)
OdpowiedzUsuńBoli mnie dziś kręgosłup, więc do pracy nie pojechałam...
To jest pewnie wiersz Waligórskiego, prawda?
Bardzo mi się podoba...:)
Czy mogę go użyć jako wstępniaka, z podaniem Twojej inspiracji?
A jakże,mistrz Waligórski:)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo,można wstawić.
Dzięki.:)
OdpowiedzUsuńZnajdę tylko ładne fotki i zaraz wstawię:)
Witajcie! "Waligórski na każdą pogodę".
OdpowiedzUsuńWarszawa w słońcu, choć zbyt ciepło nie jest :)
Simply desire to say your article is as astounding. The clearness
OdpowiedzUsuńin your post is simply spectacular and i can assume you
are an expert on this subject. Well with your permission allow me to grab your RSS feed to
keep up to date with forthcoming post. Thanks
a million and please continue the rewarding work.
Feel free to visit my web-site; MEDAL OF HONOR WARFIGHTER cheats
My webpage :: http://apalabrados.co
Cześć,
OdpowiedzUsuńJesteśmy tu po raz kolejny, aby kupić nerki dla naszych pacjentów i zgodzili się zapłacić dobrą sumę pieniędzy każdemu, kto chce ofiarować nerki, aby je uratować i tak Jeśli jesteś zainteresowany byciem dawcą lub chcesz uratować Życie, musisz napisz do nas e-mail poniżej.
Jest to okazja, aby być bogatym w porządku, zapewniamy i gwarantujemy 100% bezpieczną transakcję z nami, wszystko odbywa się zgodnie z prawem nakłaniającym dawców nerek.
Więc marnuj więcej czasu, uprzejmie napisz do nas na irruaspecialisthospital20@gmail.com
Szpital Specjalistyczny Irrua.