poniedziałek, 6 czerwca 2011
Kolorowy kontredans
Delikatnym fioletem zadzwoniły dzwonki brzoskwiniolistne,
różowością zapraszają piwonie,
liliowce roztańczyły się złotem.
Zwyczajna codzienność nurza się w odcieniach,
róż świtania w błękit przechodzi powoli,
życie się przeplata w barwnych światłocieniach,
na tęczy wydarzeń, w uczuć paraboli.
Dzień swój pomaluję soczystym kolorem,
szarość prędko chowam w zakamarkach myśli,
makom i poziomkom czerwień dziś zabiorę,
z aromatem czerwca do ciebie ją wyślę.
Najważniejszy jednak jest kolor zielony,
nie żałuję pędzla na jego niuanse,
dodaję do listu seledynu tony,
niech marzenia tańczą letnim kontredansem...:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gdy czytam Twoje wiersze oczy mam zawsze wilgotne :)
OdpowiedzUsuńDobranoc :)
Dzień dobry Martino:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, że czytasz moje wiersze. Mam nadzieję, że Twoje oczy nie są zbyt często wilgotne, bo tęcza wydarzeń ma wiele barw...
Pięknych, słonecznych kolorów i ciepła Ci życzę na cały poniedziałek:)
Witam Ewo i Martino:)
OdpowiedzUsuńTańcowały dwa Marzenia
Hop-sa-sa, hop-sa-sa...
Trzeba spełnić w mig życzenia
Hop-sa-sa, Hej!
Trzeba życiem się radować
Hop-sa-sa, hop-sa-sa
Troskami się nie przejmować
Hop-sa-sa, Hej!
No... zbyt " mondry" to ten wierszyk nie jest. Ale za to: beztroski i radosny.
Pozdrawiam i Miłego poniedziałku życzę:))
Stanisław
Dzień dobry Staszku:)
OdpowiedzUsuńZ Twojego wierszyka aż bije dobre samopoczucie, więc tak trzymaj.:)
Nie samymi troskami człowiek żyje, trzeba więc zadbać o to, by nie zdominowały nam codzienności, byśmy mogli jeszcze coś innego dostrzec i przeżyć.
Życzę Ci pozytywnego balansu kolorów na dzisiaj.:)
I na dobry dzień dla wszystkich - Piosenka w kolorach - Niebiesko-Czarni:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Z8Gx6IWpqKY
Witajcie Ogrodnicy :-)
OdpowiedzUsuńWitaj Ewo :-)
Dzisiaj przeczytałem zaległości...nie było mnie tutaj przez dwa dni. Piękne wiersze, miła muzyka, Ogrodnicy w doskonałych humorach :-)
Wiersz przyniosłem, L.Staffa pt."Wczesne lato"
Wczesne lato
Tak nagle przyszło pełne lato
I zawróciło wszystkim głowy,
I czar czerwcowy jak świat stary
Zda się niebywale nowy.
Śpiewem zanoszą się słowiki,
Bzu duszne wonie biją zewsząd
I dziko wpada wiatr spragniony
W ramiona rozchylonych dziewcząt.
I jeszcze piosenka "Zielono mi" w wykonaniu A.Dąbrowskiego.
http://www.youtube.com/watch?v=mAmxCI-YAdU&feature=related
Serdecznie pozdrawiam, u mnie nadal burzowa pogoda, gorąco i parno... a ja źle znoszę taką pogodę.
Miłego dnia :-)
Nim się Ewie**** dziś pokłonię,
OdpowiedzUsuńpopodziwiam jej piwonie.
Dotknę kwiatu, wezmę w ręce,
po co dłużej być odmieńcem.
Tyle barw tu, czerwień, zieleń,
niby mało i tak wiele.
A brzoskwiniolistne dzwonki,
dzwonią tu niczym skowronki.
Piwo lubię i nie stronię,
piwa nie lubią piwonie.
Wolą jak ich ktoś podlewa,
zimną wodą z konwii - Ewa****..
Jest w Ogródku kwiatów krocie,
roztańczył się liliowiec w złocie.
Trawnik świeżo jest skoszony,
już się czuję zaproszony...
Zostawiam pozdrowienia dla Ewuni****
i wszystkich Ogródkowych gości.
Miłego poniedziałku.:)
http://youtu.be/dtdZ3C3Y0wY
Bardzo ładny wiersz, Andrzeju, Stasiu, Twój też mi się bardzo podoba. Pozdrawiam Ogrodników
OdpowiedzUsuńWitam Was w poniedziałkowym słońcu:)*
OdpowiedzUsuńChciałoby się pospacerować, lecz wzywa robota
i inne obowiązki...
Spacer przy chłodnej bryzie
Studzącej rozgrzane ciało
Parzący w stopy piasek
..Tak by się chciało
Iść z tobą pod rękę
Dotknąć tego co jest przelotne
Trzymać Twoje dłonie miękkie
Smakować usta wilgotne
Poczuć, poczuć życie..
Czułość zapisaną w muszelkach
Coraz szybsze serca bicie
I ciebie w moich rękach
I piosenka Basi z wczorajszego X Faktora "A GIFT" - Prezent :
http://www.youtube.com/watch?v=wtfBjStH2WY&playnext=1&list=PL01A7512D02EA0652
Pozdrawiam gorąco :)))
A wiersz jest z netu - zapomniałem dodać.:)
OdpowiedzUsuńhttp://youtu.be/FYyxag3Ll-8
OdpowiedzUsuńWitaj Jontku:)
OdpowiedzUsuńChwilowo nie miałam dostępu do sieci, która zawiesiła jak pajęczyna i żaden, najlżejszy nawet podmuch nie był w stanie mnie z nią połączyć. Ale już złapałam tę cieniutką niteczkę i postaram się jej nie przerwać i wypuścić:))
Dziękuję za miłe słowa , wiersz Staffa i piosenkę, od której mi pozieleniało w duszy.
Zestaw znakomity na dzisiejszy letni nastrój...:) Będę go w pełni smakować po pracy, ale przez okno widzę jego kolory i słyszę wesołe pogwizdywanie kosa.
U mnie okropnie gorąco, ale niebo jak błękit paryski i na żadne zakłócenia burzowe się nie zanosi.
Szkoda, że nic nie popadało od tygodnia... trawnik w niektórych miejscach już zupełnie pożółkł...
Dedykuję Ci wiersz Adama Ziemianina „List do zielonej Ścieżki”:
List do zielonej ścieżki
Przyjmij mnie, ścieżko zielona
W swoje otwarte ramiona
Zmieścimy się tu ze szczypawką
Żukiem i gąsienicą włochatą
Żukiem i gąsienicą włochatą
Prowadź mnie, ścieżko zielona
Do krainy dzikiego zioła
Gdzie młode, śmieszne sarenki
Jedzą ci trawę prosto z ręki
Jedzą ci trawę prosto z ręki
Tak wódź mnie, ścieżko mała
Bym zawsze cię pamiętała
I żeby twe zielone oczy
Śniły mi się po nocy
Śniły mi się po nocy
Wyprowadź mnie w pole daleko
I bądź mi zawsze pociechą
Czasem zaś pozwól, polna ścieżko
Wrócić tu, gdy będzie ciężko
Wrócić tu, gdy będzie ciężko...
Wrócić tu...
… i dodaję taniec motyla :
http://www.youtube.com/watch?v=OpknSm2D3OY
Pozdrawiam Cię serdecznie i cieplutko mimo upału:)
Uf, jak gorąco...
OdpowiedzUsuńUpał... Ruszacie się jak: muchy w smole:)
Dlatego wpuszczam Wam: dla zachowanie kondycji i skutecznej ucieczki przed użądleniem - bzykającego i żądlącego - trzmiela:)))
Nikołaj Rimsky Korsakow " Lot trzmiela "
Stanisław
Witaj Jędruś:) Jak Ty ślicznie potrafisz wpleść nazwy kwiatów do wiersza, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńKiedy wrócę utrudzona
cień zapędzę do roboty,
słonko piecze po ramionach,
nie mam dzisiaj nań ochoty.
Żar wczorajszy jeszcze czuję
spiekło raczka moje ciało,
choć balsamem się smaruję
słonko buzi wciąż dawało.
Na skoszonej trawie w cieniu
miły wietrzyk nas ochłodzi
więc zapraszam z dzwonka brzmieniem
Piwo weź. Ono nie szkodzi:))
i pozdrawiam bardzo serdecznie z zapachem skoszonej trawy i zapraszam pod wierzbę:)
A gdy:
OdpowiedzUsuńJuż uciekniecie od złośliwego trzmiela
I zziajani staniecie w słońcu,
To zalecam, Wam wszystkim - Kochani:
Święty SPOKÓJ:)))
Oto on właśnie:
Kiedy będę mieć forsy jak lodu
Kiedy poznam rozkosze zamęścia
Czy przybędzie mi trochę rozumu
Trochę szczęścia...
Gdy się wdrapię na szczyt tego świata
Poznam jego i czary i mary
Czy przybędzie mi trochę nadziei
Trochę wiary...
A tymczasem leżę pod gruszą
Na dowolnie wybranym boku
I mam to, co na świecie najświętsze
Święty spokój...
A tymczasem leżę pod gruszą
A świat obok płynie leniwie
I niczego więcej nie pragnę
Wręcz przeciwnie...
Gdy zasłużę na zbrodnię i karę
Kiedy wygram, co jest do wygrania
Czy się będą mi starzy znajomi
Jeszcze kłaniać...
Gdy wybiorę się w podróż do nieba
Gdy mnie złożą w ostatnie pudełko
Gdy przypomni się kamyk zielony
Stare szkiełko...
A tymczasem leżę pod gruszą...
Stanisław
To oczywiście " babcia" Maryla Rodowicz:). Bo nie podpisałem i ktoś może mi: zawłaszczenie zarzucić:)
OdpowiedzUsuńStanisław
Staszku:)
OdpowiedzUsuńDzięki za lot trzmiela... ufff... zziajałam się przy śledzeniu go wzrokiem. Z przyjemnością jednak wysłuchałam jego przeurocze bzykanie.:))
No i za "babcię" Marylkę"... jest wspaniała, mimo upływu czasu...
A jak już zlegnę pod tą gruszą, będę miała sen: przyjdzie do mnie Mistrz Konstanty i powie mi tak -
We śnie jesteś moja i pierwsza
We śnie jesteś moja i pierwsza,
we śnie jestem pierwszy dla ciebie.
Rozmawiamy o kwiatach i wierszach,
psach na ziemi i ptakach na niebie.
We śnie w lasach są jasne polany
spokój złoty i niesłychany,
pocałunki zielone jak paproć.
Albo jesteś egipska królowa
jak miód słodka i mądra jak sowa,
a ja jestem przy tobie jak światło.
A później przyleci spragniona krwi komarzyca i będzie jak u Tadeusza Boy'a Żeleńskiego:
"Oto jak nas, biednych ludzi,
Rzeczywistość, ze snu budzi". :)))
Słoneczne dzień dobry Jasieczku:)*
OdpowiedzUsuńJeśli spacer, to po pracy zapraszam do cienistego lasu. W taki upał to jedyne wyjście...
"Leśny spacer"
Idziemy duktem wśród leśnych drzew,
Czujemy dziwny rytm uniesienia,
Spacer umila nam ptaków śpiew,
Troski odeszły gdzieś w zapomnienie.
Toczy się dziwna bez słów rozmowa,
Ręce zaczęły miłosną grę,
Ta sytuacja jest dla mnie nowa,
Lecz czuję sercem, że grać w nią chcę.
Oczy swą głębią zdradzają same,
Ogrom podniety, co w zmysłach tkwi,
Rodzą się w ciele przedziwne stany,
To feromony już krążą w nich.
Nie wiem gdzie dukt ten nas zaprowadzi,
Idziemy w transie tak jak we śnie,
Słońce na drzewa się prawie kładzie,
Gdy mrok zapadnie może być źle.
W powrotną drogę czas by zawrócić,
Bo jakieś licho zaczyna drwić,
Żeby spaceru zbytnio nie skrócić,
Wolniej z powrotem będziemy szli.
autor: jarmolstan
Można się rozmarzyć na kolorowo:)
I jeszcze jeden spacer - może na dziką plażę reflektujesz?
http://www.youtube.com/watch?v=NYiMyoFtzRw
Pozdrawiam z najpiękniejszymi kolorami lata i uśmiechem :))
Nie opalaj się na "raczka",
OdpowiedzUsuńlepiej poleż obok krzaczka.
Lub pod wierzbą rosochatą,
mamy wszak gorące lato.
Możesz spotkać tam pastuszka,
co fujarkę ma za pasem.
Czeka, aż na owej wierzbie,
mu wyrosną gruszki czasem.
A fujarkę ma z wikliny,
bo to Jaś Muzykant.
Słyszysz Ewo**** tą melodię?,
- polnego konika.
Jędrku:)
OdpowiedzUsuńNa słoneczku nie leżałam,
chodząc z wężem po ogrodzie,
choć się z nim nie umawiałam,
całowało coraz słodziej.
Żadna miłosierna chmurka
nie zakryła jego twarzy,
teraz mam czerwoną skórkę,
o Indiańcu sobie marzę.:))
Może mieć też fujareczkę,
ten instrument cenię sobie,
gdy właściwe gra nuteczki
ja artystę z niego zrobię.:))
...Ale, za to ...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=gykaajV2kjw&feature=related
:)))
i kabaretowo :
http://www.youtube.com/watch?v=0-v-p1kd580&feature=related
Wierz mi Ewo****,
OdpowiedzUsuńże Indianiec
zjada białych
na śniadanie.
Może wcześniej
powiedz mamie.
Dziś spotkanie masz
w wigwamie.
Będzie disco,
będą tańce.
Chcesz, to umów
się z Indiańcem.
W razie Ewo ****
jakiejś draki.
Dawaj stamtąd,
dymne znaki.
Pozdrawiam, już się niepokoję,
kiedy wejdziesz na pokoje.:)
Witajcie w upalne popołudnie:)
OdpowiedzUsuńCzy ma ktoś dla mnie jakieś sole trzeźwiące? Najlepiej z lodem, bąbelkami i małym procencikiem...:)
Jaśku:)
Zdenerwowałam się Piotrusiem Fronczewskim z pierwszego Twojego linku i odpowiem na to tak swoimi słowami:
Mężczyznę trzeba krótko trzymać,
prawda od wieków wszystkim znana,
by się na życie z nim nie zżymać-
rok, dwa, najlepiej zaś… do rana.:)
A resztę niech wyśpiewa za mnie Renata Przemyk:
http://www.youtube.com/watch?v=sSADM5Jb38s&feature=related
...takimi oto słowami:
Babę zesłał Bóg
Raz mu wyszedł taki cud
Babę zesłał Bóg
Coś innego przecież mógł
Żeby dobrze zrobić wam
Żeby dobrze zrobić wam
Babę zesłał Pan
Bóg też chłopem jest
Świadczy o tym jego gest
Bóg też chłopem jest
Tak jak swing i blues i jazz
Żeby z baby ciągle drwić
Żeby z baby ciągle drwić
Trzeba chłopem być
Bóg ci zesłał mnie
Byś miał kogoś w noc i dzień
Bóg ci zesłał mnie
I się z tego tylko ciesz
Z woli nieba jestem tu
Z woli nieba jestem tu
Więc się do mnie módl
:))
I dzięki za „Małpy moje kochane” pana Piotrusia. Słuchało się tego namiętnie w czasach słusznie minionych, a pewne powiedzenia weszły do kanonów języka codziennego lat 80-tych, np.: „nie straszyć niedźwiedziem”, „tresować to my a nie nas”, „cyrk ma być tylko w cyrku”, „nie damy pata na publiczność”... eh...tego kontekstu już nie zrozumie pokolenie urodzone po 89 r. :)
Mój Indianiec - po śniadaniu,
OdpowiedzUsuńwięc Ci Jędruś tu podpowiem
w grę nie wchodzi zadymianie,
bo wszak deser był mu w głowie...:)
Czekolada i banany,
potem to już tylko figi,
fujareczki miłe granie,
rozmawiałam z nim... na migi.:)
Stary ci był ten Indianin,
OdpowiedzUsuńni to dramat, ni to farsa.
Ze słodyczy taki Apacz,
to uwielbia tylko" Marsa"..
Bo po "Marsie" ten staruszek,
był gotowy znów do wzruszeń.
Co tam starość, co tam lata,
marzy mu się kurna chata.:)
http://youtu.be/611ZefS-N0M
OdpowiedzUsuńWitajcie ogrodnicy. Właśnie niedawno przeszła
OdpowiedzUsuńnad Warszawą (nie wiem czy nad całą?) Wiosenna burza. Krótka i taka sobie, ale powietrze odświeżyła, jest czym oddychać nareszcie:)
Ten Indianin nietypowy
OdpowiedzUsuńswoje miał afrodyzjaki,
więc nie przyszedł mu do głowy
żaden "Mars". Miał tylko ptaki.
Orzeł ognie w nim rozpalił,
sokół dodał animuszu,
Fajkę z ziół żeśmy pykali
znalezionych w leśnym buszu.
Więc nie żadna kurna chata
tylko wigwam, z drew powała,
wokół łąka cała w kwiatach...
Wsiadłam na koń, cwałowałam.:)
... to moja odpowiedź dla Jędrusia:)
OdpowiedzUsuńWitaj Ozonko:), u mnie nie było żadnej burzy i na nic się, póki co, nie zanussi...
OdpowiedzUsuńDymi się co najwyżej z tej fajki pokoju, cośmy z Jędrusiem przed chwilą wypalili...:))
Dla Jędrka z podziękowaniem,
OdpowiedzUsuńza indiańskie rymowanie:
The Shadows - Apache:
http://www.youtube.com/watch?v=1BqIJtxguvA
Myślę, że inni też chętnie wysłuchają.:)
Ja tak:)))
OdpowiedzUsuńEee tam, też coś - dym z faji pokoju; To ja już
OdpowiedzUsuńwolę taki dym: Smokie i Mexican Girl. :)))
http://www.youtube.com/watch?v=WPGECJDO_1E&feature=related
i
http://www.youtube.com/watch?v=1_GJ3PdH1qc&feature=related
Jaśku:)
OdpowiedzUsuńSłodki ten dym i baaardzo aromatyczny... w sam raz do wieczornych klimatów ogródkowych pod wierzbką dzięki piękne:)
W rewanżu posłuchaj "Oh Carol" :))
http://www.youtube.com/watch?v=GMMw6PibZ-I&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=nGdTWw7bym8&feature=related
OdpowiedzUsuńPosłuchajcie tego:)
Delikatny nastrój na wieczór ma piosenka "Will You Still Love Me Tomorrow" - oczywiście Smokie:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Ff9Ew5biLgc
A tak dymi Janusz Gajos:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=KvEbXonTqr8
:)))
Dobrze "dymi", uśmiałam się do łez:)))
OdpowiedzUsuńDo jutra:)))
OdpowiedzUsuńLubię też Gajosa w tej piosence:
OdpowiedzUsuń"Epitafium dla frajera" - lirycznie i nostalgicznie...
http://www.youtube.com/watch?v=Eyf-7Fd08Hg&feature=related
Do jutra, Ozonko, pa:)
OdpowiedzUsuńPo utrudzonym poniedziałku pachnie łóżeczko, podusia i jasieczek. Dlatego już mówi Alexander
OdpowiedzUsuńCzartoryski wiersz na dobranoc:
Jakiż wiersz ja dziś tobie napiszę,
żeby był mej miłości obrazem?
W mroku nocy, gdy ciebie nie słyszę,
coś mi szepcze, że lepiej być razem,
że cię pragnę, że ty na mnie czekasz.
Ciche słowa, jak dobre kolory,
ty się tulisz i już nie uciekasz ...
Tak, ten obraz przepiękne ma wzory.
Najpierw tulisz do piersi mej głowę,
ręce twoje na moich ramionach,
jakbym drugą odnalazł połowę.
Jesteś ze mną, czułości spragniona ...
Jesteś ze mną, najlepszym kochankiem
i tak wzajem się sobie dajemy ...
nie odchodzisz ni nocą, ni rankiem.
Dzień już wielki, a my nie wstajemy.
Nasz jest świat z barw paletą cudowną.
Nasz jest świat i w oddechu i w drżeniu.
Nasz jest świat, nawet cisza wymowną!
Nasz jest świat w krwi goracej krążeniu.
Znów patrzymy w swe oczy głęboko,
znów źrenice zamglone marzeniem.
Raz te oczy otwarte ... szeroko ...
raz powieki przymknięte półcieniem.
Czy ten obraz ze słów utworzony
odda wszystko nam to, co czujemy?
Przyszłość to, czy to czas już miniony,
gdy oboje pragniemy, gdy chcemy
wejść w miłości tajemne komnaty,
siebie mieć tak do syta ... nawzajem.
Chcemy siebie, jak słońca chcą kwiaty,
które rosną nad naszym ruczajem.
Ja twą twarz widzę dziś rozświetloną,
ja twą twarz widzę dzisiaj miłosną,
ja twą twarz widzę dzisiaj spłonioną
ja twą twarz widzę dzisiaj radosną!
I piękna kołysanka w wykonaniu Małgorzaty
Walewskiej
http://www.youtube.com/watch?v=Fp8jUOu8i24&feature=related
Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** Gaszę już
światło i proszę szybko do łóżek i nie ciątać
mi w nocy po chałupie:)*
A owszem, sen i jasieczek pachnie, aż miło:)
OdpowiedzUsuńZatem żeby nie ciątać się po nocy, trzeba by usnąć tak, jak wierszu Alexandra Czartoryskiego:
Usnęłabym z tobą
Tak chętnie z tobą bym usnęła.
W łóżeczku, które jedwab mości,
na spanie chętka by mnie wzięła
wnet ... po utracie świadomości.
A ty myślałbyś: ach! zemdlała!
Robiłbyś coś, co mnie ocuci ...
Tak minęłaby noc nam cała
chwilami, z których każda wróci
rozkoszą w pełni i odmianie
takiej, której jeszcze nie znałam ...
Chcę snu takiego, niech się stanie,
bo zawsze snu takiego chciałam.
Takiego snu żyję obrazem,
bo żywy jest i wciąż się stawa,
gdy jesteś blisko i my, razem
nie zawsze wiemy: sen czy jawa.
Nie wiem, czy oczy twoje widzę,
nie wiem, czy-m dała coś, czy wzięła.
Wiem, że rozkoszy się nie wstydzę ...
Tak chętnie z tobą bym usnęła.
A ta kołysanka w wykonaniu Małgorzaty Walewskiej też piękna...:)
http://www.youtube.com/watch?v=NLOVPTyxPZ8&feature=related
Jeszcze chwilkę się pociątam... :)*
... no i oczywiście: dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** - już czas na sen:)*
OdpowiedzUsuń