Wiesiołek missouryjski.
Może ci się uda kiedyś wstać nad ranem
i zobaczyć promień, co się ze snu budzi,
gdy wiatr czesze różem chmury potargane,
a w gałęziach wiśni trzepocze się rudzik.
Trzeba się nauczyć dostrzec to, co małe,
łowić wzrokiem skrawki ulotnego piękna,
nim się w codzienności zanurzysz banale,
maleńką radością ożywisz swe tętno.
Witaj Ewciu:) Gdzieś Ty znalazło to małe cudo? Fantastyczne połączenie barw i kształtów:) Nie do wiary, że natura tworzy takie cudeńka:))) Trochę się "zacudowałam", ale dech mi zaparło jak to zobaczyłam:)
OdpowiedzUsuńWitaj Ozonko:)
OdpowiedzUsuńDaleko nie szukałam, bo mam tego pełno w swoim ogrodzie, gdzie trzeba i nie trzeba...
Ten wiesiołek, w odróżnieniu od swego krewniaka, wiesiołka dwuletniego (który rośnie wszędzie, nawet na ugorach i rumowiskach), nie zamyka kwiatków na dzień. Dwuletni natomiast zapylany jest przez nocne ćmy, więc w dzień nie pokazuje swojego środka, na wszelki wypadek - żeby się jakiś dzienny intruz nie napatoczył...:))
Czasem warto się "zacudować" na poranny rozruch, życzę Ci miłego dnia.:)
Ale to samo się wysiewa, czy zasadziłaś? Wygląda zachwycająco:)
OdpowiedzUsuńI ten słupek w kształcie krzyżyka:)
OdpowiedzUsuńJedną sadzonkę można kupić w każdym sklepie ogrodniczym za kilka złotych, a potem sam się rozsiewa, jak wariat. Kiedyś dostałam malutką sadzonkę od koleżanki i pięknie się rozkrzewiła.
OdpowiedzUsuńNa razie, odezwę się później:)
... a ten słupek i pręciki to faktycznie dzieło sztuki.:)
OdpowiedzUsuńSą w Ogródku Ewy dwie,
OdpowiedzUsuńwięc z rana pozdrawiam Je.
Piosenka dla Was popłynie,
Wasza przyjaźń nie zaginie:-)
http://www.youtube.com/watch?v=4a0ZvcArCZ4
Witaj Danuś:))) Skopiowałam co trzeba;)
OdpowiedzUsuńBry:)*
OdpowiedzUsuńNa dobry dzień -
http://www.youtube.com/watch?v=zcigPwiCgx8&feature=grec_index
Słoneczne pozdrówka wsiem.:)
Witaj Danusiu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Demissa Rousssosa, elektryzuje z rana bardzo przyjemnie:)
Myślę, że spodoba Ci się mój rewanżyk - Song For The Free w wykonaniu wspaniałego trio:
http://www.youtube.com/watch?v=9paRS_O-eYE&feature=related
Bry Jaśku:)*
OdpowiedzUsuńCo tam dzień, jak w perspektywie takie tysiąclecie, jak w Twojej piosence... dzięki:)
Posłuchaj "All For Love" - potrójnie brzmi mocniej:)
http://www.youtube.com/watch?v=ofA3URC1wyk&feature=related
Malutka wiązanka promyków zza chmurek ode mnie, może później będzie większa?:)
Fajne, dzięki, modeluję włosy i słucham, nastraja pozytywnie.
OdpowiedzUsuńDla Ogrodników:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=zc5T3c-oAsY
Zmykam do pracy, bawcie się dobrze:-)
Dzięki, Dano:)
OdpowiedzUsuńUśmiech wirtualny zawsze czyni cuda,
gdy z porannym słonkiem ktoś Cię nim obdarzy,
uwierzysz, że dzisiaj wszystko Ci się uda,
a dzień kolorami może się rozgwarzyć. ..:)
I właśnie na moje papierzyska przyleciała boża krówka, czyli biedronka. Czegóż tu szuka u licha?Na papierach nie można ten tego i w ogóle...
Od razu przyszła mi na myśl „Satyra na bożą krówkę” Mistrza Konstantego:
Satyra na bożą krówkę.
Po cholerę toto żyje?
Trudno powiedzieć,czy ma szyję,
a bez szyi komu się przyda?
Pachnie toto jak dno beczki,
jakieś nóżki jakieś kropeczki-ohyda.
Człowiek zajęty niesłychanie,
a toto,proszę,lezie po ścianie
i rozprasza uwagę człowieka:
bo człowiek chciałby się skoncentrować,
a ot,bożą krówkę obserwować musi,a czas ucieka.
A secundo,szanowny panie,
jakim prawem w zimie na ścianie?!
Co innego latem,gdy kwitnie ogórek.
Bo latem to co innego:
każdy owad może tentego i w ogóle.
Więc upraszam entomologów,
czyli badaczów owadzich nogów,
by się na tę sprawę rzucili z szałem.
I właśnie dlatego w Szczecinie,gdzie mi czas
pracowicie płynie,satyrę na bożą krówkę napisałem.
...na spokojność :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=5OF5YiZmUOc&feature=related
:))
;)
OdpowiedzUsuńTo ja Cię przekornie trochę zaniepokoję i poagnieszkuję :))
„I love you cię”
Bo w Paryżu, w Nowym Jorku, w Nowej Hucie,
I love you cię, I love you cię, I love you cię.
(Matko, jak ja kocham tę piosenkę.)
Może nudzę nucąc wciąż na jednej nucie,
I love you cię, I love you cię, I love you cię.
Moje serce stale rośnie jak w mamucie,
I love you cię, I love you cię, I love you cię.
Czy pamiętasz, kocie, tamten deszcz?
Czy ty też?
Czy ty też?
Bo w Paryżu, w Nowym Jorku, w Nowej Hucie,
I love you cię, I love you cię, I love you cię.
Może nudzę nucąc wciąż na jednej nucie,
I love you cię, I love you cię, I love you cię.
Czy pamiętasz, kocie, tamten deszcz?
Czy ty też?
Czy ty też?
Autor: Agnieszka Osiecka
„Bo we mnie drzemie tygrysica”:
http://www.youtube.com/watch?v=jMaBLGWwbrE&feature=related
:)))
Dla ciekawych - ku przestrodze: dlaczego nie należy kupować owoców i warzyw w dyskontach i hipermarketach:
OdpowiedzUsuńhttp://tygodnik.onet.pl/30,0,64337,cyrk_zowocami,artykul.html
Warto kupić "Tygodnik Powszechny", tam jest cały artykuł na ten temat. Czytałam i jestem zszokowana.
Najlepiej poszukać na targu babci z koszyczkiem, albo mieć zaprzyjaźnionego hodowcę:)
Nigdy w supermarketach!
Witaj Ewo :-)
OdpowiedzUsuńJestem już, zasiedzieliśmy się u rodziny :-)
Dzisiaj przeczytałem zaległości, dworowaliście sobie wczoraj...ale niech ta, śmiech to zdrowie.
Jasinku :-) samom prowde żeś napisoł i tego sie bydzemy trzymać :-)))
Ewuniu, w moim ogrodzie rośnie wiesiołek...ale ten drugi, wyższy i chyba ma mniejsze kwiaty...ja go nazywam kwiatkami "odblaskowymi" bo ten żółty kolor jest tak bardzo jaskrawy :-)
A do wstępniaka, piękny wiersz, przypomniał mi się
Świt - J.Tuwima
Tu bliziutko - coś zawołało,
A daleko - odróżowiało,
Nie wiem co, bo ni to, ni owo,
Na ćwierć ptasio, na trzy ćwierci różowo.
Szeptem przeszło tuż-tuż w sitowiu,
Zaszeleściło liśćmi w listowiu
I rozniosło się, i frunęło,
I po stawie ogniem huknęło.
I jeszcze dla uśmiechu :-)
http://www.youtube.com/watch?v=uYwDhAgKvdQ
Serdecznie pozdrawiam Ogrodników, miłego dnia życzę.
Upał.Gorąco.Wszystkie wcielenia.
OdpowiedzUsuńjak na lekarstwo, szukają cienia.
Na przykład taka biedronka mała,
samopoczucie ma złe w upałach.
Poci się wszędzie, upał doskwiera,
leci do Ewy****.Ona w papierach.
Zapracowana Ewa****,jak mrówka,
z wizytą przyszła na biurko krówka.
Leży talerzyk, na nim parówka,
niedojedzona, wszkak wciąż harówka.
Kanapka także niedojedzona,
biedronka z głodu na stole skona.
Apetyt wielki ma boża krówka,
tutaj kanapka, a tam parówka.
Z sił już opadła, kiepsko się czuje.
Jak się pożywi, niech odlatuje.
Ze strefy cienia, ślę pozdrowienia.
http://youtu.be/sWdLnWaAhNA
OdpowiedzUsuńEwa o ogórach, Jędruś o parówce - to ja o ogórkowym sexie.:)
OdpowiedzUsuńBo takie to są kiszone ogórasy,
że ci zastąpią kawałek kiełbasy
lub pomogą w seksie prawie
na lubieżnej smaczku zabawie.
Mnie od razu bierze oskoma
gdy na kanapce pod ogórem
leży rozłożona smacznie ona -
szyneczka lekko podwędzona.
Moja perwersja wciąż narasta
i lekki smutek mnie ogarnia,
że to kanapka - nie niewiasta,
że ta moja perwersja stała się marna...
Witojcie, Jędruś i Jontuś.:)Hej!
W ostatniej linijce przed że należy wstawić "i"-
OdpowiedzUsuńprzepraszam czytelników.:)))
Witajcie Jędrusiu i Jontuś:))
OdpowiedzUsuńChwilowo mogę tylko pozdróweczka najcieplejsze posłać z uśmiechem :-), bo mnie wyciągają z Ogródka na różniste narady...
Jaśku, czyń honory domu i baw pięknie miłych Ogrodników, ja ze wszystkimi później serdecznie sobie pogawędzę...:)
Ewo.- Muszę wyjść do sprawiedliwości.:)
OdpowiedzUsuńJaśku :-)
OdpowiedzUsuńE, tam zaroz... marna...
Posłuchej se tego :
http://www.youtube.com/watch?v=QC_AdKPRAZU
Rosną na działce ogóry,
OdpowiedzUsuńoczekują na nie córy.
Ogórek taki domowy,
to na zdrowie sposób nowy:-)
http://www.youtube.com/watch?v=pRDaV-8zoR4
Dla dzieci z Ogródka
Jontuś, nie znałem tego bukietu z jarzyn Irenki
OdpowiedzUsuńKwiatkowskiej - super balladka:))
Weź się po łakach trochę pobłąkaj,
OdpowiedzUsuńzobaczysz miłość.Bąka do bąka.
Nie uszła czasu niewielka chwila,
widzę jak motyl kocha motyla.
Idąc tak dalej po onej łące,
patrzę biedronka jest na biedronce.
Lecz idę dalej.A to ci draka.
Stonka na stonce.Miłość w ziemniakach.
Wczoraj jak byłem.A byłem z rana,
trącał na łące.Bocian, bociana.
Żabę na żabie w skoszonej trawie,
prawdę Wam mówię.Widzę na jawie.
Często wychodzę. Przyrodę tropię,
Widzę jak rolnik ziemniaki kopie.
Nigdy nie chodzę szybko.W galopie,
lecz nie widziałem, baby na chłopie.
Chcesz, możesz ujrzeć natury cuda,
pójdź więc na spacer, też ci się uda.
Szczęka opada, włos dęba staje,
takie ci mamy teraz zwyczaje.
http://www.youtube.com/watch?v=_XKA5mbgWiU
OdpowiedzUsuńNareszcie wylądowałam w domu... ufff... strasznie dzisiaj zaganiana byłam, więc z przyjemnością sobie odpocznę w Ogródku.:)
OdpowiedzUsuńJontuś:)
Dobrze, że świętowałeś, ale też cieszę się, że mogę Cię znów w Ogródku widzieć. Bo ja już całkiem nie wiedziałam czy się na nas czasem nie boczysz...;-)
Mój wiesiołek też jest wysoki i oczywiście stanowczo odblaskowy, jak kamizelki robotników drogowych, tylko fotkę zrobiłam celowo en face, żeby było widać te cudne środeczki. Jeśli się nie zamyka na dzień, to znaczy, że mamy to samo:)
Pięknie dobrałeś wiersz do mojego wstępniaka, a ja dodam jeszcze dla Ciebie „Poranek” Bolesława Leśmiana:
Poranek
Kto na Święta Zielone, dal kusząc, rwie kwiaty -
Mówią o nim: "Deszcz zrywa!" - że niby to właśnie
W ślad za kwiatem - wszemrany w pijanych wód baśnie
Deszcz nadbiegnie - wesoły, kropliście skrzydlaty!
Miedzą w zieleń idziemy. Najskrytszym źdźbłem dłoni
Wzywaj się w kwiat, oślepły od słońca i rosy!
Deszcz zrywamy! Pod wierzbą przykucnął wiatr bosy!
Ciszom, spadłym z zaświatów, do ucha świerszcz dzwoni!
W trawie - świateł, wznak ległych, czujne próżnowanie...
Deszcz zrywamy! Dość westchnąć, a śpiew się już słyszy!
Spójrz w obłoków różowe w niebie pączkowanie,
Gdy ich ruchom - barw zmiana, niechcąc, towarzyszy...
My dwoje - iluż dalom stąd widni i światom!
Któryż z rzędu nam błękit uderza do głowy?
Zrywamy deszcz! Idź wolniej i śnij się tym kwiatom...
Deszcz zrywamy! O, dłuż ,się, poranku czerwcowy!
A piosneczki radzieckie z Twojego linku wprost genialne, no po prostu cudne ...:)))
To ja w rewanżu dla Ciebie takie rozkoszne dzieweczki znalazłam:
http://www.youtube.com/watch?v=mE7V3VIZt4E&NR=1
:))
Sprawozdanie ze spaceru:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=dvdZM2VCxk0
A Jasieczkowi i Jędrusiowi tylko sex w głowie... aaaa, no proszę, Jontuś się też za uświadamianie Martynki wziął...:))
OdpowiedzUsuńTo ja Wam, chłopaki, tak hurtem odpowiem:
Samczym zadaniem jest bzykanie,
czy to biedronka, smok, czy lew,
jeśliś jest samcem – na śniadanie,
na obiad, na kolację - sex!
Gdzieżby tam inne myśli były,
jeśli nie jesteś zwykły kiep
ogór, parówka... mój ty miły...
i na kanapce zaraz zległ!
Bo takie, panie, obyczaje,
wszystko się bzyka, co nie leń,
jeśli mu tylko zawsze staje,
to reszta spraw już idzie w cień!
Samiczki wdzięcznie się poddają,
kusząc wnętrzami swoich łon,
samczyki na nich przysiadają,
a potem... może być i zgon...
Bo kiedy na modliszkę trafisz,
co głodna, niczym dziki pies,
to się wymigać nie potrafisz,
no i miłości przyjdzie kres!
,
Chłopy, więc nie marnujcie chwili,
nie dajcie złapać się na lep,
kiedy modliszka słodko kwili,
trzymajcie na uwięzi łeb!
:)
... i dla trzech panów J., wg alfabetu: Jaśka, Jędrka i Jontka:
OdpowiedzUsuń"Bo we mnie jest seks": :))
http://www.youtube.com/watch?v=eeMAPhXh-Y0
... a dla Dany - jak Ty o wróbelkach, to ja o pszczółce...:))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=MgXCdkVd_r8
Ewo :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękny wiersz, prawdę mówiąc nie znałem :-)
Dzieweczki są na prawdę rozkoszne :-)))
A w rewanżu dla Ciebie znalazłem :
http://www.youtube.com/watch?v=G9zCbVDvQjA
I jeszcze to, jeśli już o "ptaszkach" mowa :
http://www.youtube.com/watch?v=YgIbo-O_ArY
:-)
...zachodzę w moją twardom głowę co poetka miała na myśli mówiąc: - "Chłopy....trzymajcie na uwięzi łeb".
OdpowiedzUsuńTo przestroga, czy zachynta, Jotuś, moze Ty wiys?
:)))
Jontuś, drugi link nie chce się otwierać, a co to było, to może sobie wyguglam? :)
OdpowiedzUsuń... a najgorsze, że to było o ptaszkach, a tu się dobrać nie można....
OdpowiedzUsuńJasiecku, łeb trzymać na uwięzi, to znaczy, że... należy, zważać przy harcach, bo modliszki tylko na to czekają:)
A Ty co myślałeś? :)
Jaśku to taka kreskówka pt: "Kogut p...."
OdpowiedzUsuńO zwycięstwie doświadczenia nad...młodością :-)
Wiesz co...powiem Ci tak, chyba przestroga...bo wiesz, jak chłop straci dlo baby, głowe...no to po chłopie... :-)
A ty modliszki tyż, zaczynajom dobroczyńce wtranżalać od głowy...i jo Ci powiem one to robiom z zazdrości...
żeby innym modliszkom...dobrze nie było :-)
Zeżre...a drugiej nie pozwoli, na chwile szczyńścia.
:-)))
Jontuś, zgadzam się z Tobą w 100%.Takie są właśnie baby.Pozdrawiam Ogrodników. Miłego wieczoru.
OdpowiedzUsuńJontuś, czy to było to?:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=dvm73g4BB_w
:)
Jontuś, gdzieś tu logiki nie widzę... jaka to dobroczynność? Od której głowy by nie zaczęły wtranżalać, to już i tak, i tak po chłopie...
:)
Rycerze trzej (rycerze trzej)!,
OdpowiedzUsuńJasiek, Jędrek i Jontek z koliby,
bzyczą, że hej (bzyczą, że hej)!
I to wcale nie tylko na niby!
hej, na niby!
Bo nie ma nic (bo nie ma nic)!
najlepszego od dziejów zarania,
reszta to pic (reszta to pic)!
dzień nie ważny, gdy nie ma bzykania!
Mam nadzieję, że Andrzej Waligórski mi wybaczy...
:)
I powiem Wam szczerze, że ja to lubię tak bardziej lirycznie pośpiewać, zwłaszcza czerwcowym, cudnym wieczorkiem:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=P4FCIAf8Sdk
:)
Jontuś, obejrzałem kogucika i przyznaję ci rację
OdpowiedzUsuńdoświadczenie wygrywa na starcie.:)
Ewo, a o cym momy godać?
ło polityce - nie, bo wstryntna,
ło łogórkach, parówkach, kiełbasce - tyz nie,
ło ptoskach - tyz nie,
ło marfefce - tyz nie,
ło motykach, pscołach, bąckach - tyz nie, bo
bzycom,
ło kotkach - tyz nie, bo chcom zeby je głaskać,
ło kuniach - tyz nie...
To w kuńcu ło cym momy godać?... bo i ło kuńcu w kuńcu - tyz nie.
To moze pogodejmy se ło brosce.
:)))
Jaśku! :))))))))))))
OdpowiedzUsuńWyturlałam się ze śmiechu...:)))))Dawno się tak nie uśmiałam, aż czkawki dostałam...
No nie... trafiony, zatopiony!
Żebyście jeszcze ino byli nie tylko w gadce mocni...:)
Ewo, tylko tyle powiem, bo jest coś na rzeczy:
OdpowiedzUsuń- jakby nie było tego brzydkiego bzykania,
to by nie było i lirycznego śpiewania.:)))
I tu mamy pełną zgodność:)
OdpowiedzUsuń... a kto powiedział, że bzykanie jest brzydkie, ręka do góry?
OdpowiedzUsuńNie widzę...:))
:))...To ja już wracam do wczorajszej obietnicy i pierwszy dedykuję Adasiowi coś do falowania.
OdpowiedzUsuńCiekawe czym przebije.:)
http://www.youtube.com/watch?v=SUAl1H9_-G0
i jeszcze jeden prezent dla Adasia:))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=a5irTX82olg&feature=channel_video_title&utm_source=youtube&utm_medium=watch&utm_campaign=shakira
Ciekawe, czy zwabisz Tygryska... on nocą poluje...:)
OdpowiedzUsuńA ja mam coś dla Ogrodniczek (a może i Ogrodnicy posłuchają...
http://www.youtube.com/watch?v=geIA0jTB3G8
I inne śpiewanie do falowania dla seniorów:))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=C5-k7YRaeU0&feature=related
I zwycięzca z Wrocka - polubiłem go.
http://www.youtube.com/watch?v=AVuEgkPO9Qg
i koniecznie musi być Ada z Basią z "Prezentem":
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=iSat2yuo6Tw&NR=1
Basia pięknie śpiewa... dzięki :)
OdpowiedzUsuńA ja tak spróbuję o zmierzchu:
http://www.youtube.com/watch?v=URETJ3JnfOU&feature=related
Witajcie:)))
OdpowiedzUsuńA to mi Jaśku powiedz jak to się stało,żeś mi Shakirę podebrał?:)Jam już wczoraj szykował dla Ciebie i innych płci męskiej to dziewczę:):
http://www.youtube.com/watch?v=uwBwKcQ1k84
Witaj Cotku:)
OdpowiedzUsuńMiło mi Cię widzieć i słyszeć, kiedy jeszcze nie śpię...
Dogadzacie sobie panowie, że hej...:))
Ewuś,ja dla dzierlatek też coś mam w zanadrzu:)):
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=JHUuqsSCn5g
:)))
Dziękuję, faktycznie wyjątkowy talent:)
OdpowiedzUsuńPoczytałem wątek i powiem Wam,że od wielu dni nic nie robię w domu tylko śpię (jak jestem:)) lub ...śpię:))
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłem wielki słój ogórków małosolnych.Nawet chrzanu nakopałem na łące co nie było łatwe.Zapach kwiatu kopru jest cudny:)
Do posłuchania przed nocką:)):
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=_ynn4LIkHDk
Wierzę Ci, bo też lubię i spać, i koper...:)
OdpowiedzUsuńA zapach wiesiołka o poranku też jest cudny, może Ci się uda kiedyś powąchać? :)
Dziękuję Adaśku za dedykację.Dobranoc, Ogrodnicy.
OdpowiedzUsuńDobrej nocki Danusiu:):
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=_yey6vKSnH0
Ten kocurek jest cudny, Cotku...:)
OdpowiedzUsuńDobranoc Dano.
A właśnie...zapomniałem napisać,że kwiatki ze wstępniaka są niezwykłe:))Ja w ogóle lubię żółty kolor i te żółte kępki mnie zachwyciły:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/user/hongkong007A
OdpowiedzUsuńWitaj! Mnie też zachwyciły, chociaż żółtego to ja nie bardzo;) Zachwyciły ze względu na kształty:)))
OdpowiedzUsuńKwiatki, nie kępki;)))
OdpowiedzUsuńDla Adasia:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=WqvRq2CF8qU
Dobranoc, Kotku:-)
Witaj Ozonko:))To one nie rosną w kępkach?Wydawało mnie się,że rosną:)
OdpowiedzUsuńDanusiu:))))))To moja ulubiona kołysanka:)))
Pa,dobrej nocki...
http://www.youtube.com/watch?v=z3U0udLH974
OdpowiedzUsuń:))
NOCY CZAR
OdpowiedzUsuńw ciszy nocy przyjdę do ciebie
otulę cię pięknych chwil wspomnieniem
w tym najpiękniejszym ze snów
przez moment znów będziemy razem
dotykając delikatnie niespełnionych marzeń
by nad ranem poczuć się szczęśliwie
przytulając zagubione dawno chwile
i spoglądając wzrokiem pełnym nadziei
odnaleźć się w odległej życia przestrzeni
wierząc, że czas wszystkiego jeszcze nie zmienił
autor nn
Dzień odchodzi w zapomnienie...
OdpowiedzUsuńPożegnam Was dzisiaj moim wierszem:
Zmęczona
Ja jestem dzisiaj już zmęczona,
unosi mnie wieczorny mrok,
smugą muzyki otulona
przymykam oczy... gaszę wzrok...
Łagodnie płyną moje myśli,
w ich horyzontach ciepłe tło...
Czy znowu mi się dzisiaj przyśnisz?
I nie pozwolisz płynąć łzom?
I długo patrzę w kąt pokoju,
gdzie Twego cienia ciągle brak...
tęsknym poddaję się nastrojom,
przypłyń mi we śnie... właśnie tak.
Dobranoc, dobranoc Kochani:)* - już czas na sen:)*
http://www.youtube.com/watch?v=YVZYychHL8E
OdpowiedzUsuńDobrej nocy...
Tak, ale mnie się podobają kwiatki :)))
OdpowiedzUsuńDo jutra:)
OdpowiedzUsuńhttp://ujarani.pl/14061
OdpowiedzUsuń:)
I zjawia się, troszkę spóźniony, Alexander Czartoryski:
OdpowiedzUsuńDelikatność rąk
Delikatność rąk,
gdy dotknąłem ich ...
Są jak róży pąk.
W sercu, w myślach mych.
A Ciebie ciągle nie ma ze mną,
choć w sercu kwitnie śladu kwiat.
I tylko niebo jest nade mną
i pustką wypełniony świat.
Delikatność rąk,
dałaś poznać ją.
One tutaj są
nocą mi się śnią.
A Ciebie ciągle ze mną nie ma.
W bezkresnej dali, gdzieś przepadasz.
Piszę i błagam przez poema ...
A Ty mi nic nie odpowiadasz.
Delikatność rąk,
pragnę, nie mam jej.
Może był to błąd ...
Ty się z tego śmiej.
Bo ciągle ze mną nie ma Ciebie,
choć nieraz mówisz: wnet przybędę.
Jednak Cię nie ma. W mej potrzebie
cóż zrobić mogę? Czekał bedę ...
Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** już czas na sen:)*
i kołysanka:
http://www.youtube.com/watch?v=NkC0OCl-N80