Powered By Blogger

środa, 15 czerwca 2011

Odrębny styl


Zaczynają się ścielić kobierce macierzanki.


Paproć już zakwitła! W tym roku ma cztery kwiaty.
*************************************************************
Odrębny styl.

Mam swoje życie, wcale niełatwe
i nie po drodze z każdym jest mi,
zbijam na nowo uczuć mych tratwę,
czasem na jawie chce mi się śnić...

Nie słucham mędrców, ni rutyniarzy,
mam swego życia odrębny styl,
chodzę po ziemi, lecz lubię marzyć,
łapię zachłannie ulotność chwil.

Ja się nie wtrącam w niczyje sprawy,
lecz w swoje ręce biorę swój los,
nikogo nie chcę na siłę zbawiać
i proszę by mnie nie zbawiał ktoś.

Mam siłę woli, dystans do siebie,
nie chcę pouczeń, ni dobrych rad,
po koleinach też umiem przebiec,
to moje życie, i to mój świat.

75 komentarzy:

  1. Witam Ewo:)

    Nie było mi dane wczoraj dotrzeć do Ogródka:) Wogóle - mało używałem komputer.
    Przyznaję, że mocno " zjeżył mnie Tusk i Jego " komentarz " do: zapowiedzi raportu Kalisza. Oczywiście : w sprawie śmierci B. Blidy.

    Ewo:)

    Czy Twój wierszyk jest kierowany do kogoś konkretnego? To prawda, że w Polsce " nauczycieli " mamy od cholery i ciut - ciut. Co jeden to " mondrzejszy ". Im więcej " nauczycieli " - tym gorzej stoi polska oświata:(
    Życzę Ci skutecznego poskładania wszystkich spraw osobistych..., a " nauczycielom " i "pouczaczom" pokaż stanowczy... gest Kozakiewicza:))

    Pozdrawiam o poranku
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć:)))I to ma być ten osławiony kwiat paproci??? Nie wierzę;) A na poważnie, Ewuś, co to jest na dole pierwszego zdjątka? Po środku i w prawo? Czy to jakieś kwiaty z trójkątnymi "krzyżaczkami" ???

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Staszku:)
    Mnie nie zjeżył, bo premier zasugerował, że taki wniosek powinien być mocno udokumentowany, żeby Trybunał Stanu miał rzetelny materiał dowodowy. A tego chyba jeszcze do końca komisja nie dopracowała. Najpierw chciałabym przeczytać raport Kalisza, choć co do meritum sprawy mam podobne zdanie.

    Staszku:) Mój wiersz ma wiele cech ogólności dla wszystkich, którzy usiłują "wtrancać się" w nieswoje sprawy, ale kto chce, może odnaleźć coś dla siebie...:)
    Dziękuję, moje sprawy osobiste są w miarę dobrze poukładane i specjalnie nie narzekam:)
    Pozdrawiam ciepło w ten miły, również ciepły poranek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć Ozonko:)
    Te krzyżaczki to nie kwiaty, tylko owocostany fiołków po przekwitnięciu. Później pękają i sypią malutkimi nasionkami, które roznoszą mrówki i w ten sposób się rozsiewają.:)
    A to właśnie jest najprawdziwszy, zaczarowany kwiat paproci i mam dziką satysfakcję, że kwitnie w moim ogrodzie.:))

    OdpowiedzUsuń
  5. ... i jeszcze do Staszka:
    W wierszu najbardziej mi chodzi o nienarzucanie swojego stylu życia innym ludziom, Nie chcę nikogo przekonywać do mojego stylu i oczekuję wzajemności.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień niech będzie dobry:)*
    A na powitanie:

    http://www.youtube.com/watch?v=4DO8GsIYfhQ

    I muzyczny komentarz do dzisiejszego wstępniaka

    http://www.youtube.com/watch?v=I2AElpx9Bf8&feature=related

    Przybądź do mnie dam ci kwiat paproci,
    Zerwany w borze, o nocnej porze,
    On jak słonce życie ci osłodzi,
    Wyciągnij rękę, po szczęścia kwiat.

    Tak daleko szukasz go, co noc i co dnia,
    A szukając nie wiadomo, kto ci go da,
    Przybądź do mnie, dam ci kwiat paproci,
    On moje serce i miłość ma.

    Pozdrawiam syćkich czule:)))*

    OdpowiedzUsuń
  7. ...ten pęknięty owocostan, to moim zdaniem jest
    bratkowy. Obok bratek jeszcze kwitnie, ale może
    się mylę i bratek też jest fiołkiem?

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć Jaśku:) Bratki mają inne listki, takie trochę postrzępione po bokach:)

    OdpowiedzUsuń
  9. A może to ostatni, kwitnący u Ewy, tej wiosny fiołek?

    OdpowiedzUsuń
  10. Pozdrawiam serdecznie Ogródek

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzień jest dobry, Jaśku:)*

    Dziękuję za przecudne, nastrojowe piosenki z rana,a szczególnie za tę na powitanie - od razu wprowadza dobry nastrój na cały dzień:)
    Jak już o kwiecie paproci mówisz, to przyniosłam Ci wiersz Adama Asnyka -

    Kwiat paproci.

    Zakwita w puszczach dziwny kwiat paproci,
    Na jedna chwile w tajemniczym cieniu
    Cały świat blaskiem czarodziejskim złoci,
    Lecz można tylko dotknąć go w marzeniu.

    Młodość, co wierzą sama cuda tworzy,
    Umie go dojrzeć w cudowności lesie,
    Żadne widziadło w biegu jej nie strwoży
    Pewnej, że skarb ten na sercu uniesie.

    A choć nie uszczknie kwiecia ideału,
    Co pod jej ręką jako sen przepada,
    Jednak ma chwilę ekstazy i szału,
    W której jest pewną, że niebo posiada,

    Gdy się dwa serca spotkają tęskniące,
    Pełne nadziemskiej piękności i żalu,
    Gdy objawienie miłości jak słońce
    Na ust spłonionych zabłyśnie koralu;

    Gdy po raz pierwszy drżące a wstydliwe
    Te usta w jeden pocałunek spłyną,
    Gdy przez nie dusze połączyć się chciwe
    Jako dwie fale w oceanie giną -

    Natenczas w uczuć wezbranych powodzi,
    W tej błyskawicy duchów idealnej,
    Kwiat ów cudowny tajemniczo wschodzi
    I w pocałunku kwitnie niewidzialny!

    Tyle też jego trwania. Gdy z zachwytu
    Zbudzona dusza chce go ująć w dłonie -
    Zniknął bez śladu... Tylko wśród błękitu
    Zostały po im jakieś dziwne wonie.

    I jeszcze piosenka dla Ciebie:
    Mireille Mathieu - Une Femme amoureuse

    http://www.youtube.com/watch?v=RWRrcjrJLWM&feature=related

    Dobrego humoru ze słoneczkiem na cały dzionek:)))*

    I zaraz rozwieję Wasze wątpliwości:
    oboje z Ozonką macie rację:)) To fiołek rogaty, ma kwiaty podobne do bratków, ale pachnące. Przestały już kwitnąć, ten jeden, to jakiś zaspany, a teraz czas na rozsiewanie nasion.
    Bratki są też z rodziny fiołkowatych:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dano:) Ogródek pozdrawia Ciebie równie serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  13. ...to ja jeszcze Wam zagram:)*

    http://www.youtube.com/watch?v=SUMcA--ejOc&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  14. ... to ja też coś zagram, bo piosenki Scorpions bardzo lubię:)*

    http://www.youtube.com/watch?v=UtAIAUpye00&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mi się dzisiaj spodobał rysunek Andrzeja Mleczki, polecam:

    http://www.polityka.pl/galerie/1511904,1,andrzej-mleczko---galeria-rysunkow-2011-r.read

    :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Raz poznałem Lubliniankę,
    co uwielbia macierzankę.
    Ci co wcześnie rano wstali,
    macierzanki powąchali.

    Łacińską nazwę nawet podali,
    że się nazywa Thymus vulgaris.
    Niechaj się dowie, jeden i drugi,
    w ziołolecznictwie świadczy usługi.

    Zioła rośliny parzy się w szklankach,
    szerokie spektrum ma macierzanka.
    Antyseptycze ci ma działanie,
    wypij szklaneczkę sobie przed spaniem.

    A nieco niżej paproć się kłania,
    zamieszczę o niej też ze dwa zdania.
    Prehistoryczna jest to roślina,
    i bardzo liczna u niej rodzina.

    Może swobodnie rosnąć w ogrodzie,
    nie musisz kwiatu podlewać codzień.
    Odmian paproci jest bardzo wiele,
    zawsze się kłania jej liści zieleń.


    http://youtu.be/bH9q_5P-i4w

    Też dzisiaj z cienia ślę pozdrowienia.:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj Jędruś:)

    Kwiat macierzanki lubię ogromnie,
    zapach jej ziela słońcem rozgrzany,
    ale Ci powiem całkiem przytomnie,
    że coś innego wolę przed spaniem.

    Nie ma jak wino wieczorną porą,
    tak przed zaśnięciem łyk do podusi,
    ono da odpór kiepskim humorom
    i żaden smutek już Cię nie dusi.:)

    Tylko czerwone i to niesłodkie,
    tak nie za dużo, dla zdrowotności,
    po nim spojrzenie mam ciut zalotne,
    a myśl nabiera zwiewnej lekkości.

    Trochę o Ciebie się niepokoję,
    że wciąż przebywasz w tej strefie cienia...
    może tę strefę trochę oswoję
    i tym wierszykiem ją rozpromienię?:)

    I optymistyczne spójrz na świat, Jędruś, jak w tej piosence 2+1:

    http://www.youtube.com/watch?v=ggbpUpZt0QU&feature=related

    zapomniałam jej dodać do wstępniaka, a szkoda, bo pasuje...

    Serdeczności cieplutkie dla Ciebie ze słonecznej (pół na pół) strony:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Do Ewy z 8:54:)

    Moją " wzajemność " : miałaś, masz i będziesz miała:))) Jednak... nie do końca wierzę w to, że oprócz " wielu cech ogólności " - nie ma w nim / wierszu / osobistych i niechcianych - doświadczeń:)
    Przyznaję się , że kwitnącej paproci nie widziałem. Pamiętam bajeczkę z dzieciństwa o: " Cudownym kwiecie paproci ", który zakwita w noc świętojańską. I przynosi szczęście:) Tylko, że ilustracje do tamtej bajeczki - obrazowały: zupełnie inny: kształt i kolor kwiecia. Ten prawdziwy kwiatostan, z Twojej fotografii - bardzo przypomina kwiat niektórych gatunków traw. Tak mi się przynajmniej wydaje. Musisz też " nauczyć " swoje paprocie, że jeszcze nie czas... Bo Jana , dopiero za kilka dni. Może im kalendarz, przed " nosem" postawić/?/ Nie pytaj: gdzie paprocie mają nos - bo pojęcia nie mam:))
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  19. :)
    A ponieważ wiosna ma się ku końcowi polecem Wszystkim, mojego ulubionego :
    Chris Rea "Looking for the summer"
    Cześć Jaśku!!!

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  20. Ładnie Andrzeju rymujesz,
    serduszko moje radujesz.
    Pozdrawiam Ciebie ze szkoły,
    bądź Andrzejku dziś wesoły:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. :)

    A jak już lato nastanie, to trudno przeżywać je - bez:

    Mungo Jerry - In The Summertime

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ Staszku:) A pewnie, że miałam niechciane doświadczenia, bo któż ich nie miał - chyba tylko niemowlęta i anioły... ;-)
    Nie raz się nasłuchałam dobrych rad, którymi - jak w przysłowiu - zazwyczaj piekło jest wybrukowane...
    Ważne jest dla mnie powiedzenie: bądź kim chcesz, żyj jak chcesz - ale żyj i daj żyć innym:)

    Co do mojej paproci (długosz królewski) ma ona to do siebie, że kwiat, to jest w zasadzie przekształcony liść, służący tylko do rozmnażania, a jego brązowy kolor zawdzięcza zarodnikom, które tylko na tych liściach powstają. Jak spełni swoją rolę, po prostu zasycha.
    I do licha, wcale mnie nie chcą słuchać, bo to uparte samce i już sobie na Jolanty (15.06.) pozwalają...:)))

    OdpowiedzUsuń
  23. :)

    No a jak lato, to koniecznie w San Francisco:)

    Scott McKenzie San Francisco

    Pamiętacie to : cud nagranie? Cały świat tą piosenkę śpiewał:)) Wykonawca, to jeden z wielu: autor JEDNEGO przeboju:)

    Pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  24. Stasiu, dziękuję Ci bardzo za świetnie dobrany zestaw piosenek o lecie:)

    A "San Francisco" pamiętam, to był swoisty hymn hippisów w latach 70-tych:)
    Z przyjemnością zamieszczę tłumaczenie słów tego przeboju:

    Jeśli pójdziesz do San Francisco
    Będziesz nosić kwiaty w swych włosach
    Jeśli pójdziesz do San Francisco
    Spotkasz tam tak delikatnych ludzi

    Dla tych którzy wrócą do San Francisco
    Lato będzie miłością
    Na ulicach San Francisco
    Delikatni ludzie z kwiatami we włosach

    Wszystkie narody czują dziwne wibracje
    Ludzie się ruszają
    To jest cała generacja z nowymi pomysłami
    Ludzie się ruszają , ludzie się ruszają

    Ci którzy wrócą do San Francisco
    Będą nosić kwiaty w swych włosach
    Jeśli ty wrócisz do San Francisco
    Lato będzie miłością

    Jeśli ty wrócisz do San Francisco
    Lato będzie miłością..

    Rzeczywiście, nie znam innych tekstów tego wykonawcy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ewo:)

    Słuchając " San Francisco" - zawsze mi się łza w oku kręci... Wspomnienie młodości, pięknych hippisowskich czasów , nadziei.. Cholera, ale mi się na wspominki zebrało...
    Jeśli chodzi o wielkie przeboje - jednorazowych wykonawców, to muszę jeszcze wspomnieć: lata osiemdziesiąte i...

    Black - Wonderful Life

    Bardzo mi się podobają Ewo: ostatnie słowa Twojej maxymy: ..." i daj żyć innym ". Niestety w Polsce jest to trudne do wytłumaczenia i zastosowania : " kościelnym " i wielu politykom i polityczkom:)

    Pozdrawiam

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  26. :)

    Polecam Wam wejście na blog: młodej, pięknej, wszechstronnie utalentowanej dziewczyny - Evy.
    Blog ma tytuł: 65 Red Roses.
    Pisała go młoda i pełna życia Kanadyjka. Chora na mukowiscydozę. Zmarła, 27 marca zeszłego roku, w wieku 25 lat. Przeczuwając śmierć i pogodnie - godząc się z losem. Żyje... mimo fizycznej śmierci. Powstały: fundacje oraz stowarzyszenia, które wspierają i materialnie pomagają chorym i ich rodzinom. Zaglądałem tam często / na tem blog / , jeszcze za życia Evy. Dostawała setki tysięcy maili, życzeń i słów otuchy, z całego świata. Niestety.. przegrała ze śmiercią:(
    Ten blog ma tyle: ciepła, humanizmu i człowieczeństwa, że trudno uwierzyć iż dzieła dokonała jedna, bardzo młoda dziewczyna. Nie żadna: wydumana i wyidealozowana " święta "... Reakcja na Jej cierpienie nastraja pozytywnie. Wiele jest na świecie dobrych Ludzi. Właśnie przez duże L. Warto tam wejść, poszperać.. Jest polskie tłumaczenie. Pamiętam, że z pomocą Syna też Jej wpis pozostawiłem. Teraz nie mogę odnależć...
    Piszę o tym, bo to: bardzo wzruszający POZYTYWNIE , wzór zachowań i empatii:)

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  27. Dzięki,Stasiu, będę mieć teraz wakacje i chętnie tam zajrzę. Dziękuję też za piosenki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Staszku:)
    Też znam ten blog, parę razy zaglądałam i - tak jak mówisz - znalazłam tam godny naśladowania przykład, jak można pięknie żyć, kochać życie i wspaniale się zachowywać mimo choroby... to jest prawdziwe 65 czerwonych róż....:))

    A tu jest piękny dokument Ewy Ewart o Niej:

    http://www.youtube.com/watch?v=dzfsWwhINiQ

    Co do "... daj żyć innym", masz całkowitą rację.
    Za dużo mamy samozwańczych wszechwiedzących "naprawiaczy", w szczególności tych w czarnych sukienkach.
    Najlepiej byłoby, gdyby każdy spojrzał do lustra i zaczął uzdrawianie świata od siebie...:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Dzieci, wróciłam:))) Zdjątka, pokazujące Warszawę (moimi oczami), porobiłam. Będzie z czego wybierać. Dopiero co wpadłam i od razu do kompa, bo wyszłam bez uprzedzenia:) Teraz obiad, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  30. Cześć, Dzielna Ogrodniczko :D Odesłałaś mnie do początków swego bloga, a jak myślisz ? od czego zacząłem czytanie TEGO bloga ?
    Przeczytałem wsio, czasami mam inne spojrzenie, ale to chyba normalne, nie ma dwóch takich samych spojrzeń, moje spojrzenia są w kolorze niebieskim.
    Z ogromną przyjemnością odsłuchuję muzykę, która okrasza Wasze wpisy, zadziwiająca znajomość YT ;D i to jest komplement ;D
    Pozdrowionka ze słoneczkiem zza chmur ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Witaj,Marcin, miłego popołudnia.

    OdpowiedzUsuń
  32. Tobie również miłego Dano.

    OdpowiedzUsuń
  33. Cześć Marcinie:) Miło mi, że zajrzałeś na blog, dziękuję za dobre myśli i ciepłe słowa.
    Powiem Ci, że ja najczęściej widzę świat w kolorze zielonym, pewnie zauważyłeś... :)
    Często też zakładam różowe okulary, aby mi się widoki trochę rozświetliły... Jedno jest pewne - nie patrzę na wszystko tylko czarno-biało, bo świat ma mnóstwo odcieni szarości i nie tylko.
    Inne spojrzenie jest zawsze przeze mnie akceptowane, o ile ktoś nie usiłuje do niego przekonać reszty świata. W Ogródku każdy ma swoje spojrzenie - i dobrze, bo inaczej byłoby za nudno.

    Dla Ciebie, skoro lubisz niebieski: "Chodź, pomaluj mój świat" zepołu 2+1

    http://www.youtube.com/watch?v=DOO6PHE8nRQ&feature=related

    Miłego, kolorowego popołudnia.:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Popołudniowo witam , witam Marcina osobno - bo " nowy" i trzeba Go przyjąć gościnnie:)

    Przypominam, że dziś , wedle godz. 22:oo można zaobserwować zaćmienie księżyca, chyba pełne - w niektrych rejonach Polski:) Ponoć warto jakieś marzenie sobie pomyśleć:) Mimo że: nie wierzący jestem w " cuda - niewida ", kto wie? Na wszelki wypadek już swoje mam. U mnie dość pogodnie, więc i nadzieja na obserwację - jest.
    Pozdrawiam
    Stanisław
    Trudno mi opowiedzieć się za ulubinym kolorem. Natomiast: bardzo, ale to bardzo - nie lubię koloru: czarnego:) I nie tylko samego koloru...:) Zaznaczam, że z rasizmem, to nic wspólnego nie ma:)))

    OdpowiedzUsuń
  35. Ewo* dziękuję za piosenkę. Twój optymizm jest zaraźliwy, może pod Twoim wpływem zacznę ,, rysować'' nie tylko w kolorze niebieskim, ale w kolorach tęczy ?
    Rysowane tobie - Andrzeja Piasecznego na popołudnie.

    OdpowiedzUsuń
  36. To zaszczyt być witanym osobno, dzięki Stanisławie ;D
    Jeśli chmury nie przysłonią nieba, to mam doskonały punkt obserwacyjny księżyca, będę próbował, marzenia - ostatnio wyleczyłem się z marzeń ;( zostałem tak brutalnie sprowadzony na ziemię, że musi potrwać, abym znowu zaczął marzyć.
    Kolory - pewnie masz rację, że kolor czarny jest przygnębiający,ale jak zauważyłem, kolor czarny ma tak rozległą gamę odcieni, że czasami można dobrać dla siebie też coś z czerni.
    Jednak, aby rozkolorować nastrój przesyłam pozdrowienia w kolorach tęczy.

    OdpowiedzUsuń
  37. Dla Ogródkowiczów:
    http://www.youtube.com/watch?v=y6oDfZlnK6E

    OdpowiedzUsuń
  38. Witejze Morcinku w nasym stadzie. Jesiecek Cie
    przutuli, albo jako juhas, bedzie pasoł. Ale nic sie nie frasuj, myśle, ze cipazecki nie użyje.
    Póki co syćko jes łokey.:)))

    OdpowiedzUsuń
  39. Marcinie, dziękuję za "Rysowanie tobie", nie znałam tej piosenki, jak również innych tego wykonawcy, ale chętnie wysłuchałam:)
    Mam nadzieję, że w Ogródku zarazisz się naszym optymizmem, mimo, że - jak to w życiu - niejednemu jest pod górkę...
    Jesteśmy Ci życzliwi, a chłopaki tak Cię dzisiaj pięknie powitali - Dzięki Jaśku i Staszku:)
    Witanie się, to nasz dobry obyczaj w Ogródku, bo tu nie wpada się jak po zapałki do apteki...:))
    Jak będziesz chciał, to zrobimy Ci uroczyste pasowanie na Ogrodnika:)
    Miłego wieczoru.:)

    OdpowiedzUsuń
  40. A co do dzisiejszego zaćmienia księżyca, to powiem Wam, że mam idealne warunki do oglądania:)
    Jestem na południowym wschodzie kraju (mniej więcej) i mogę obserwować zjawisko z wysokości VIII piętra, z widokiem na południowy wschód - gdzie mam absolutnie czysty horyzont.
    Może mi się uda fotkę zrobić?

    Na razie zaś, na księżycowy wieczór przyniosłam piosenkę Anny German "Księżyc i róże" :

    http://www.youtube.com/watch?v=bNmnMsW5VNk

    ... i tekst:

    "Księżyc i róże"

    Nie przysłaniajcie różom księżyca gdy świeci
    Róże kochają księżyc tak jak poeci
    W niebo z ogrodów patrzą i patrzą nim zasną
    I śni się różom w ciemności ta jasność

    Róże mają kocie źrenice ja wiem
    Róże z rzadka oczy podnoszą ja wiem
    I najchętniej róże z księżycem ja wiem
    Swe dialogi wiodą wśród nocy ja wiem

    Róże mają usta gorące ja wiem
    Ogień róży na deszczu nie gaśnie ja wiem
    Róże mają kolce drapieżne ja wiem
    Kaleczą do krwi gdy pieszczą i kaleczą do krwi gdy pieszczą

    Ja wiem,ja wiem, ja wiem, ja dobrze o tym wiem

    Nie przesłaniajcie różom księżyca nim zasną
    Róże kochają tarczę księżyca tę jasność
    W ziemię wrośnięte i oniemiałe w milczeniu
    Lecą na księżyc kiedy przepływa nad Ziemią

    Róże mają kocie...
    ...ja dobrze o tym wiem...

    Zapraszam Wszystkich na miły, czerwcowy wieczór,
    z poezją i muzyką:)
    Mam wino... :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Na macierzance

    Mam takie śliczne marzenie
    Jest ze mną od rana chcenie
    By wziąć cię na macierzance
    Na jakiejś leśnej polance.

    Przy bladym księżyca blasku
    Kochałbym cię aż do brzasku
    Macierzanka da mi swej woni
    I me serce do pracy pogoni.

    Szum liści zabrzmi oklaskami
    My na macierzance splątani
    Słowik przygrywa nam trelem
    A ja kocham z radością - weselej.

    Tak sobie zaerotyzowałem:)))
    A co?...pomarzyć nie mogę przy księżycu...:)

    OdpowiedzUsuń
  42. http://www.youtube.com/watch?v=oHbGP01Xnws

    OdpowiedzUsuń
  43. A skoro o księżycu, to posłuchajmy "Blue Moon"
    E. Fitzgerald :

    http://www.youtube.com/watch?v=aXb2a0WQek4

    OdpowiedzUsuń
  44. Jasieczku:)), jaki piękny wiersz... prawdziwy wiersz, nie rymowanka, a do tego erotyk...gratuluję:)*

    Więc dzisiaj, gdy zorze są pełne koloru,
    tak śliczne jest niebo w zachodzącym słońcu,
    gdy cienie się kładą tą czarowną porą,
    będę ciebie kochać w macierzanki łące.

    Potem kiedy gwiazdy zabłysną na niebie,
    w kwiatach macierzanki, przy blasku księżyca,
    będziemy wtuleni, tak blisko do siebie,
    że gwiazdy nad nami się będą zachwycać...:)

    OdpowiedzUsuń
  45. I jeszcze raz Ella Fitzgerald - Kocham Paryż

    http://www.youtube.com/watch?v=mr5TevfjyKY&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  46. ... a ta piosenka Elli Fitzgerald też ładnie się wpisuje w dzisiejszy wieczór:

    http://www.youtube.com/watch?v=ySszeu4H4QI&feature=related
    :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Jaśku j, ze mnie człowiek łagodny, nie tak sypiący poezją jak Ogródkowicze,jednak rozmiłowany w poezji, i pewnie dlatego z taką ochotą zaglądający do Ogródka, ale ciupagi możesz spokojne odstawić. Eh, ta macierzanka ;D

    OdpowiedzUsuń
  48. Widzę, że nie tylko mnie się macierzanka podoba i całkowicie rozumiem to zauroczenie..:)

    Jaśku, odkryłeś dla mnie na nowo Ellę... tak się zasłuchałam w jej fantastyczny głos, że zaproponuję jeszcze jedną jej piosenkę:

    http://www.youtube.com/watch?v=F8fvf6kcFIM&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  49. Ewciu, od wczesnej młodości wielbię niezmiennie Ellę Fitzgerald i Louisa Armstronga:). Eh:)))

    OdpowiedzUsuń
  50. To może jeszcze w tym klimacie Nat King Cole
    - When I Fall In Love :

    http://www.youtube.com/watch?v=h649I7ETaHI&feature=related

    Marcinku jest dobrze, bez obaw.:)

    OdpowiedzUsuń
  51. Dla Jaśka, za ten piękny wiersz - Fly me to the moon- Nat King Cole:

    http://www.youtube.com/watch?v=h5EUcYw96us&feature=related

    Myślę, że i Tobie Ozonko przypadnie do gustu, a może i Marcinowi? :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Co Wy tak sentymentalnie???

    OdpowiedzUsuń
  53. To pewnie z powodu zaćmienia księżyca, zaraz się zacznie.:)
    Mam balkon otwarty i cały czas podglądam.

    OdpowiedzUsuń
  54. U mnie chyba nie będzie:(

    OdpowiedzUsuń
  55. Zaćmienie będzie wszędzie, a apogeum ma nastąpić o 22:13. Jeden warunek - będzie widoczne przy bezchmurnym niebie. Ale można go oglądać on line w necie:

    http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110615/ERA_WODNIKA/209781093

    OdpowiedzUsuń
  56. ... a tu z muzyczką:)

    http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110615/KRAJSWIAT/162305334

    OdpowiedzUsuń
  57. Kurczę, a u mnie ktoś ukradł księżyc! ;)
    Przez tyle dni było bezchmurne niebo, a dziś, jak na złość...
    Chyba nawet wiem, kto to zrobił...:)

    OdpowiedzUsuń
  58. U mnie te nic, wielkie zero:(((

    OdpowiedzUsuń
  59. A może własnie na tym to polega???

    OdpowiedzUsuń
  60. http://www.youtube.com/watch?v=L_jgIezosVA

    Witajcie:)
    Piosenka na powitanie Marcina:)
    Niech mu będzie księżycowo,gwieździście i słonecznie w Ogródku:)

    OdpowiedzUsuń
  61. Ha!:)I co Wy na to?:))):

    http://demotywatory.pl/1389003/Ciecie

    OdpowiedzUsuń
  62. A ja już powiem Szampaństwu dobranoc, - wierszem
    Aleksandra Czartoryskiego.

    Co dnia ...

    Co dnia cię witam, choć o różnej porze.
    Co dnia cię słyszę, rano i wieczorem.
    Co dnia przypływa moich uczuć morze,
    co dnia wiem pewniej ... tyś moim wyborem.

    Pytasz mnie niekiedy, cóż nam czynić trzeba,
    kim być sobie wzajem, aby co dzień święto,
    by mieć w naszych latach jeszcze trochę nieba,
    by z miłości naszej nic nam nie ujęto.

    Codziennie mówię, że kochać wystarczy,
    bowiem wzajemna miłość to jedyna
    więź i osłona silniejsza od tarczy ...
    co dnia ją buduj ... i co dzień zaczynaj.

    Zapytasz mnie może, cóż to z nami dalej,
    czy miłości starczy, nadziei i wiary ...
    pij czerwone wino, mi też jego nalej
    aż serca się staną, jak cudowne czary.

    Co dnia cię słyszę, jak jedyną w świecie,
    jak bym smakował najsłodszej słodyczy,
    pragnąc, byś nią dla mnie pozostała przecie
    w dniu każdym, który szczęściem mi się liczy.

    Nigdy nie wyblaknij, nigdy nie trać blasku
    i świeć mi jak gwiazda poprzez mroki nocy
    i bądź mi jutrzenką, kiedy bliżej brzasku,
    kiedy dzień się budzi i nabiera mocy.

    A dzisiejsza kołysanka też z księżycem Moon River - Księżycowa Rzeka:
    http://www.youtube.com/watch?v=NgL_qeGQwUU&feature=related

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** już czas na sen:)* i do milszego jutra.

    OdpowiedzUsuń
  63. Mój księżyc też ktoś, mówiąc kolokwialnie, podwędził. Pozostaje zerknąć do netu. Dzięki Kocie;) odsłucham ciut póżniej, to na teraz wieczorne ukłony.

    OdpowiedzUsuń
  64. Kurka wodna, Adaś, podczas mojego pisania buchnąłeś mi kołysankę. Całe szczęście, że twoje
    nagranie lepsze, to Cię usprawiedliwia.:)))

    OdpowiedzUsuń
  65. Na logikę, jeśli Księżyc przed Słońcem przesłania Ziemia , to go przecież nie zobaczymy:)

    OdpowiedzUsuń
  66. To chyba Jarek znowu podwędził Księżyc, cholerny
    recydywista. U mnie też go niema.:))

    OdpowiedzUsuń
  67. Witojcie juhasie:)
    Niezamierzone to było a po raz kolejny,jakby,empatyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  68. Czekałem na ten księżyc bo były chmury a teraz nie ma chmur i nie ma księżyca...

    OdpowiedzUsuń
  69. Witam Adaśka cieplutko i dziękuję za księżycowe nutki...:)
    Żałuję mocno, ale ja też już muszę Wam powiedzieć dobranoc, bo czeka mnie jutro bardzo pracowity dzień od samego świtu...
    Więc już biegnę z wierszem Alexandra Czartoryskiego:

    Bądź szeptem

    Tak mnie przytulaj ... Najgoręcej,
    bym całą sobą czuła ciebie.
    Słów ciepłych szepcz mi coraz więcej,
    bo wtedy jestem w siódmym niebie.

    Jak byś był dla mnie całym światem,
    co dla mnie tylko wciąż się kręci ...
    Więc szepcz mi słowa, szepcz mi zatem
    i sobą bądźmy wciąż zajęci ...

    Twe serce dało mojej duszy
    życie, które mi teraz drogie ...
    I chwile, z których każda wzruszy ...
    Z tobą iść pragnę ... W każdą drogę.

    Bądź mą miłością w szeptu tchnieniu,
    bądź przy mnie tu i teraz, zawsze ...
    Bądź w myśli mojej, w serca drżeniu.
    Tak życie będzie nam łaskawsze.

    Oboje-śmy w życia niewoli ...
    Szept twój powiększa świat, co ciasny.
    Przeszłość, przy tobie, mniej mnie boli
    a każdy dzień wstaje mi jasny.

    Twój szept kochanym w sercu echem.
    Niech oplatają mnie twe ręce ...
    Być w siódmym niebie chcę ... Z uśmiechem.
    Tak mnie przytulaj ... Najgoręcej.

    Tym cichym szeptem mówię już dobranoc, dobranoc, Najmilsi:)***... snów słodkich z zapachem macierzanki i pięknych, jak księżycowa poezja.:)*

    I moja kołysanka, z wierszem Henryka Rynkowskiego "Czy wiesz już ciebie kocham?", na teledysku:

    http://www.youtube.com/watch?v=6Po-pzH0vic&feature=related

    I trzymam mocno kciuki, żeby jutrzejszy dzień był udany...:)*

    OdpowiedzUsuń
  70. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  71. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  72. Cosik mi się dzisiaj cotcuje linkowanie:)

    http://www.youtube.com/watch?v=yCjJyiqpAuU&feature=fvst

    :)))
    Dobranoc Ewuś....

    OdpowiedzUsuń