Powered By Blogger

wtorek, 31 maja 2011

Nie zawsze


Kwitnie czosnek ozdobny, nazywany przez ogrodników rośliną kończącą wiosnę.

Nie zawsze coś piszę, choćby na kolanie,
nie zawsze mnie wena słodko pocałuje,
nie zawsze mi humor przyjdzie ze świtaniem,
nie zawsze w swych wierszach radość namaluję.

Czasem myśl dopadnie tak, jak błyskawica,
cierpka i bolesna, bez początku, końca...
z cienia niepamięci obraz swój przemyca,
z rytmu codzienności skutecznie wytrąca.

Trzeba więc od nowa nadać sens godzinom,
zmyć z palety myśli pejzaż zbyt zamglony,
przywołać optymizm, który gdzieś odpłynął,
złożyć czas z kawałków w pośpiechu zgubionych.

75 komentarzy:

  1. Cześć Ewo:))) Troszkę minorowy Twój wiersz, ale wiem, że nadasz wszystkiemu sens:)

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.youtube.com/watch?v=38z1dbfse7Y

    Witajcie:)
    Refleksje,tak potrzebne czasem ...
    Miłego dnia :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. http://youtu.be/NzTKPP1cujw

    OdpowiedzUsuń
  4. Złośliwość blogera, nie zna granic.
    Enty raz, Dzień Dobry Wszystkim

    Wierszy z zasady - nie komentuję
    Wiersze lubię - lub nie
    Wiersze z zasady - tylko/aż - czuję
    Nie wiem czy dobrze ,to jest - czy źle.
    Nie obchodzi
    to
    mnie.
    Wiersz jest.

    Pięknego dnia - zyczę Wam ja

    OdpowiedzUsuń
  5. dla Ogrodników i w ogóle ...:):

    http://www.youtube.com/watch?v=Q7WL1twyOZ4

    OdpowiedzUsuń
  6. Schowaj wszystkie papierzyska,
    urlop trzeba wykorzystać.
    Popatrz niebo jest niebieskie,
    jedź do Puszczy Białowieskiej.

    Nie zapomnij wziąć aparat,
    (to by była znowu kara).
    Niech Cię znów nie boli głowa,
    ma Ogródka kto pilnować.

    Papierzyska rzucić się da,
    a pogoda jest na medal.
    Zleć zastępcy Swą robotę,
    wyjedź Ewo**** w tę sobotę.

    Pozdrawiam zza klawiatury.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Ozonko:)
    Wiersz jest refleksyjny, jak życie, które nie zawsze jest usłane różami i kwiatami pomarańczy.
    Każdy może z niego coś dla siebie odnaleźć i tak, jak w ostatniej zwrotce poskładać czas ze zgubionych kawałków, czego każdemu życzę.:))
    Mój podmiot liryczny już to zrobił i śmiało wkroczył w nowy wtorek, piękny, jak marzenie, słoneczny, bez jednej chmurki.:)
    Chociaż kwitnące czosnki zapowiadają nam koniec wiosny...

    OdpowiedzUsuń
  8. http://www.youtube.com/watch?v=XExKzuBjr3E&feature=youtu.be
    Pozdrawiam Ogrodników

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzień dobry Adaśku:)
    Tygrysku, jakże mi miło Cię widzieć o poranku w ogrodzie - jak w piosence Łucji...:)
    Myślę, że możemy być szczęśliwi jeśli dostrzeżemy wszystkie te małe piękna wokół nas i, których nie skąpi nam przyroda i drobne miłe chwile, którymi darzą nas przyjaciele.
    A muzyczka cudna, optymistyczna, w sam raz na dzisiejszy dzień; dzięki piękne.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Heniu, witaj:) Ja już się przyzwyczaiłam do złośliwości i apetytu bloggera, więc próbuję go na wszystkie strony przechytrzyć i czasem mi się to udaje. Po prostu zanim wyślę komentarz, zaznaczę go na niebiesko, skopiuję i w razie czego mam jak znalazł, gdy łakomczuch zeżre.

    A wiersz? Miło mi, że czujesz; dziękuję.:)
    Udanego dnia Ci życzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. http://youtu.be/T31FWnd8s8Q

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Jędruś:)

    Papier, to jest takie zwierzę,
    co go nijak nie rozbierzesz.
    Właściwości ma przekorne
    lubi mnożyć się – upiornie!

    Gmerasz w nich, gdzieś tak nad ranem...
    już ostatni....jesteś panem:))
    A tu gdzie tam... siedzisz cicho,
    a ze stosu małe licho
    szczerzy do Cię swe zębiska:
    jam nietknięty, dajże pyska.:))

    Urlop będzie, ale dopiero w sierpniu. Najpierw muszę na niego zapracować.:)
    Pozdrawiam z pięknym lazurem za oknem i zapachem akacji, który do mnie dolatuje.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj Danuś:)
    dzięki za poranne nutki i pozdrawiam mistrzynię optymizmu cieplutko:)) Bardzo lubię głos Antoniny Krzysztoń.

    A dla wszystkich Ogrodników przyniosłam, piękny, refleksyjny wiersz Wisławy Szymborskiej w muzycznym wykonaniu Łucji Prus:

    http://www.youtube.com/watch?v=Kr5xTY2e0Ac

    Nic dwa razy się nie zdarza
    i nie zdarzy. Z tej przyczyny
    zrodziliśmy się bez wprawy
    i pomrzemy bez rutyny.

    Choćbyśmy uczniami byli
    najtępszymi w szkole świata,
    nie będziemy repetować
    żadnej zimy ani lata.

    Żaden dzień się nie powtórzy,
    nie ma dwóch podobnych nocy,
    dwóch tych samych pocałunków,
    dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

    Wczoraj, kiedy twoje imię
    ktoś wymówił przy mnie głośno,
    tak mi było, jakby róża
    przez otwarte wpadła okno.

    Dziś, kiedy jesteśmy razem,
    odwróciłam twarz ku ścianie.
    Róża? Jak wygląda róża?
    Czy to kwiat? A może kamień?

    Czemu ty się, zła godzino,
    z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
    Jesteś - a więc musisz minąć.
    Miniesz - a więc to jest piękne.

    Uśmiechnięci, wpół objęci
    spróbujemy szukać zgody,
    choć różnimy się od siebie
    jak dwie krople czystej wody.
    ****

    Prawda, że piękne? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. http://youtu.be/qYUdE_d3Zpc

    OdpowiedzUsuń
  15. jontek z koliby31 maja 2011 09:47

    Witam Wszystkich Ogrodników :-)

    Ewuniu, piękny wiersz, życie to nie jest bajka...
    Mnie w trudnych chwilach pomaga ten wiersz :

    J.Tuwim

    Życie

    Do krwi rozdrapię życie,
    Do szczętu je wyżyję,
    Wychłeptam je żarłocznie
    I zacznę święte wycie.
    Rozbyczę się, rozjuszę,
    Wychrknę z siebie duszę,
    Ten pęcherz pełen strachu,
    I będę ryczał wolny,
    Tarzając się w piachu.

    Mam nadzieję że zadziała:

    http://www.plejadka.pl/bajka/1994/Pszczółka-(&-W-Zborowski)?

    Serdecznie pozdrawiam :-)

    Jaśku, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jasiek juhas31 maja 2011 10:08

    Bry syćkim:)*

    Kanapka
    Kromka wrocławskiej bułeczki
    Masełko i plasterek szyneczki
    Liść kruchej, zielonej sałaty
    W żelazo i inne zalety bogaty
    Położyć trzeba pana pomidora
    Bo Ogórek to teraz EU zmora.
    Chyba, że to ogórek brodaty
    Jest lepszy od pomidorów cycatych.
    :)))
    Słonecznie z uśmiechem:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj Jontuś:)
    Dziękuję za pochwałę wiersza.
    Najpierw uraczę Cię jednak czereśniami, bo powiem Ci szczerze, że to są moje ulubione owoce późnej wiosny. Tym razem w słowach poety, którego bardzo lubisz:

    Czereśnie

    Rwałem dziś rano czereśnie,
    Ciemno-czerwone czereśnie,
    W ogrodzie było ćwierkliwie,
    Słonecznie, rośnie i wcześnie.

    Gałęzie, jak opryskane
    Dojrzałą wiśni jagodą,
    Zwieszały się omdlewając,
    Nad stawu podniebną wodą.

    Zwieszały się, omdlewając
    I myślą tonęły w stawie,
    A plamki słońca migały
    Na lśniącej, soczystej trawie.

    Smacznego.:))
    Powiem Cu, że wiersz "Życie", który przyniosłeś do Ogródka też mi pomaga, tyle w nim siły i determinacji, że starczy dla wszystkich miłośników poezji Tuwima.
    A "Pszczółka" zadziałała, dziękuję - cudowny łyk humoru z rana.:))
    Dla Ciebie mam wiersz Agnieszki Osieckiej, jednej z moich najulubieńszych poetek, bardzo mi bliskiej duchowo i w swoich przesłaniach:

    Życie nie stawia pytań
    Życie po prostu jest
    Czasem zębami zgrzyta
    A czasem łasi się jak pies

    A Ty który wszystko wiesz
    Znasz wszystkie kwasy i zasady
    Powiedz nam jak to jest
    Po tamtej stronie lady
    A Ty który wszystko znasz
    Terminy święta i zagłady
    Powiedz nam jak jest tam
    Po tamtej stronie lady

    Czy się tam sieje zboże
    Czy się po prostu trwa
    Czy jest tam jakieś morze
    Czy jest taki ktoś jak ja

    Życie nie daje nagród
    Życie nie daje wiz
    Życie to trochę szabru
    A bardzo rzadko czysty zysk

    A Ty który wszystko wiesz
    Znasz wszystkie kwasy i zasady
    Powiedz nam jak to jest
    Po tamtej stronie lady
    A Ty który wszystko znasz
    Terminy święta i zagłady
    Powiedz nam jak jest tam
    Po tamtej stronie lady.
    ***
    W zasadzie, to nie chcę wiedzieć i łapię chwile, które trwają. A że nie mogę znaleźć tej piosenki na YT, posyłam kolegę Maja, niech na koniec nam jeszcze wybrzmi:

    http://www.youtube.com/watch?v=iyt4CsoNyts

    Pozdróweczka serdeczne dla Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. ...oczywiście, czereśnie są od Pana Juliana, ale to chyba jasne, jak dzisiejsze słoneczko.:)

    OdpowiedzUsuń
  19. http://www.youtube.com/watch?v=FdeU8lDNvpQ

    OdpowiedzUsuń
  20. Bry Jaśku:)*
    Cymesik na śniadanko nam podałeś, że paluszki lizać:) Też robię takie kanapeczki, dużo sałaty (uwielbiam, szczególnie tę kruchą, majową).
    Lubię i ogórki, i cycate:) pomidory też, ale najlepiej mi smakują te polskie, prosto z krzaka, na które musimy jeszcze ciutkę poczekać.:)
    Kiedyś Mistrz Konstanty zastanawiał się, dlaczego ogórek nie śpiewa. Zaprotestowałam "lirycznie" i pozwoliłam sobie na dyskusję z Mistrzem:

    On nie śpiewa? - jestem anty!
    - choć tak głosił Mistrz Konstanty -
    to ja mówię Jemu szczerze,
    że w te brednie ja nie wierzę!

    Gdy ogórka w słoik wbiją
    śpiewa nam „O sole mio”,
    bo za słonkiem jest stęskniony,
    gdy się kisi posolony.

    Kiedy leży na zakąskę,
    wtedy niczym słowik kląska
    z podchmieloną lekko zgrają
    i „Górala” ton podaje.

    Nuci gościom, gdy ich zmorzy,
    „Wszystkie rybki śpią w jeziorze”,
    a więc, Mistrzu mój szanowny,
    śpiew ogórka - nieodzowny!

    Odpozdrawiam z uśmiechem, słoneczkiem i miłym, orzeźwiającym zefirkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Adaśku, dzięki za Edytkę, właśnie mi tego brakowało.:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Jasiek juhas31 maja 2011 10:55

    Najlepszy jest ogórek brodaty
    Sam przychodzi do twej chaty
    Kładzie się sam na kanapkę
    I czeka na miłości kapkę.:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Witam Was, moi Drodzy:)

    Tym razem: bezrefleksyjnie i bezwarunkowo optymistyczną piosenką sprzed lat:

    Grupa " i " - Radość o poranku

    Trza - wklikać tytuł w googla:)

    Pozdrawiam - pogoda się zrobiła letnia. Upalnie, całe niebo - bez chmur. Błękit nieba pięknie koreluje z lazurem Zatoki Gdańskiej:)

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  24. Jeśli nie jest ogolony
    musi miękki mieć zarościk,
    by nie pokłuł buźki onej,
    w swych zapałach do miłości.:)

    Lubię głaskać ogóreczka,
    tylko musi być zgrabniutki,
    zanim zlegnie w kanapeczkę,
    niech wesołe poda nutki.:)

    OdpowiedzUsuń
  25. ... z 11:07 - do Jaśkowych ogórków:))

    OdpowiedzUsuń
  26. http://youtu.be/5gioNeKbD_k

    OdpowiedzUsuń
  27. Dzień dobry Stasiu;)
    Jak bezwarunkowo, to rozkaz!:)))
    Już wklikałam i odsłuchałam, dziękuję - nie powiem, że bez przyjemności, bo lubię tę piosenkę, mimo, że nie zawsze mam chęć wstawać o świtaniu...:)
    Dla Ciebie, z pozdrowieniami, klasyk na nadmorski spacer i - bez żadnych rozstań:)

    http://www.youtube.com/watch?v=0_PsWyQ9Nqk&feature=fvwrel

    OdpowiedzUsuń
  28. Jasiek juhas31 maja 2011 11:34

    :))) - proszę bardzo :)))

    http://www.youtube.com/watch?v=Ar3sdoNdKZE&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  29. jontek z koliby31 maja 2011 11:45

    Dziękuję Ewo :-) za piękne wiersze, smaczne czereśnie i "Kolegę Maja" :-)
    Wczoraj skosiłem połowę trawnika w ogrodzie...dzisiaj muszę resztę...nie lubię tego robić, bo ta wiosenna trawa jest taka zielona, bujna, soczysta i pełno w niej stokrotek...
    Przepięknie zakwitła biała azalia i irysy kolorowe, nie wiedzieć czemu, ja lubię te ciemne...brązowe.
    Czerwone piwonie w pełnym rozkwicie :-)
    Różowe jeszcze w pąkach, to odmiana późniejsza...

    Za czereśnie, przyjmij bukiet czerwonych piwonii...miłego dnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jasiek juhas31 maja 2011 11:55

    Jan Nowicki w Piwnicy pod Baranami - refleksyjnie,
    ale... może tak jest...

    http://www.youtube.com/watch?v=2P4dlvDHnyE

    OdpowiedzUsuń
  31. No ok. Jaśku, ale za tę inną Mańkę to Ci mówię, że jesteś zimny drań:))

    http://www.youtube.com/watch?v=xD-mS8hkPK0&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  32. Jontuś, dziękuję za czerwone piwonie, są bardzo piękne, u mnie czekają niecierpliwie w pączkach na swoją kolej...
    Irysy wprost szału dostały, jutro pokażę te ciemno brązowe w Ogródku, bo też mam takie... mam do nich ogromny sentyment...:)
    Są u mnie jeszcze bardzo ciemno fioletowe, o takim czystym, nietkniętym kolorze...
    Ale najbardziej mnie cieszy, że zaczyna kwitnąć lawenda... dla mnie jej zapach jest wspomnieniem wakacji - bukiecik dla Ciebie i miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  33. jontek z koliby31 maja 2011 12:28

    I jeszcze coś :

    http://www.youtube.com/watch?v=Dlnc2gp8ig0&feature=related
    :-)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Jontuś:))) To przecież nasz ulubiony, ogródkowy bard, dziękuję...:)

    Mały aproposik do tekstu Andrzeja Bursy, który wyśpiewał nasz bard:

    Depesza

    do redakcji przyszła depesza
    następującej treści
    "mordujemy wszystkich poetów
    od dnia pierwszego września"

    depeszowiec zbladł jak biuletyn
    czy można zamieścić
    czy można zamieścić
    tę opóźnioną depeszę
    o tak niejasnej treści

    więc dzwoni do naczelnego
    ale w słuchawce zahuczał jakiś demon
    jest zdezorientowany
    nic nie wie z tego

    więc szuka w encyklopediach
    pod "antypoetyzacja" i w biuletynach
    i tomach Lenina
    lecz i u Lenina nic nie ma

    i tylko noc ołowiana ściana
    i w KW nikt nie siedzi o tej porze
    i z tą depeszą
    i z tymi poetami

    o rozpaczy najczarniejsza redaktora.

    autor: też Andrzej Bursa.

    KW już wprawdzie nie ma, ale poetów trzeba bezapelacyjnie zamordować ;)))

    OdpowiedzUsuń
  35. jontek z koliby31 maja 2011 12:51

    Przepraszam, moja wina...

    http://www.youtube.com/watch?v=Dlnc2gp8ig0&feature=related

    teraz chyba dobrze...wybacz Ewo :-)
    Dzięki za lawendę :-)

    Jaśku, ja też lubię Awdiejewa :-)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jontku, obie linki ok.:)

    OdpowiedzUsuń
  37. jontek z koliby31 maja 2011 13:01

    Myślałem że znowu się ten link nie otwiera :-)

    A Poetów i poezję trzeba kochać, bo są jak te kolorowe motyle w tym szarym, codziennym życiu!

    OdpowiedzUsuń
  38. Zatem dla wszystkich kochających poezję (i poetów), Leszka Długosza i Aloszę Awdiejewa - "Miszka Fiszman":

    http://www.youtube.com/watch?v=w_xzziT19VE&feature=related

    :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Jasiek juhas31 maja 2011 13:52

    Jak już jesteśmy w Piwnicy to może obejrzyjcie
    co zrobić z kaczuszką:)

    Jontuś, tylko teroz nie idź casym kosić trowki.
    Nojlepi sie kosi tak przed wiecorym, a teroz polez
    sobie w ciniu:)
    A Hanusi daje bukiet cerwónych maków i biołych
    rumianecków i całuska w rącke.:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Jasiek juhas31 maja 2011 14:19

    ,..a tu link do kaczuszki:

    http://www.youtube.com/watch?v=fApB8O2vUk8&feature=related

    sorry...:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Jaśku, dzięki serdeczne:)
    Znalazłam też bez linki, ale nie mogę teraz odsłuchać, bo cosik mi YT nawaliło w służbowym kompie. Za to w domu będę miała rozrywkę jak znalazł, już się cieszę.:)

    Gorunc piekielny, też bym sobie poleżała w cieniu... :)

    OdpowiedzUsuń
  42. http://youtu.be/g0-Xpfnm2PE

    OdpowiedzUsuń
  43. Ale ładne, nie znałam tego. W nagrodę masz czereśnie, tylko trzeba sobie zerwać, bo ja już muszę lecieć na basen. Zapraszam na czereśnie cały Ogródek:-)

    OdpowiedzUsuń
  44. Na czereśnie droga Dano,
    by je zerwać, trza wstać rano.
    A na wiśnie i czereśnie,
    - z rana dla mnie jest za wcześnie.

    Bolałby po wiśniach brzuszek,
    z rana ze mnie jest leniuszek.
    Wolę pospać - się nie skuszę,
    mam pod głową pięć poduszek.

    Wiesz, czereśnie lubi wrona,
    ją bez trudu dziś przekonasz.
    Ma ci ona dar od losu,
    na urodzaj znajdzie sposób.

    Pozdrawiam ze strefy cienia.

    OdpowiedzUsuń
  45. Witajcie w gorące popołudnie:)
    Upał mi się dał dziś we znaki, więc teraz siadam nad stawem i częstuję świeżymi, prosto z krzaka truskawkami i mrożoną kawą. Już przygotowałam więcej, więc częstujcie się, zapraszam:)
    Pod wierzbą jest miły cień, a od wody wieje lekki wietrzyk...:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Jaśku, świetna ta kaczuszka, szczególnie w kontekście reformy szkolnictwa i instruktaży zapodawanych w „Świerszczyku” :)))
    A najbardziej ubawiły komentarze w stylu, że to jest nawoływanie do mordu i obrażanie uczuć religijnych – spłakałam się ze śmiechu. :) „Piwnicę” trzeba po prostu czuć...

    Dzięki serdeczne, a w rewanżu dostajesz akt abolicji – to też tylko „Piwnica” potrafiła wyśpiewać i odegrać... ehh.... gdzie tam innym kabaretom do nich...
    http://www.youtube.com/watch?v=94ETRsJgp0M&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  47. Jędruś, widzę, że zamiast podlewać rabatki, bryknęliście obaj z Jaśkiem do Piwnicy...:)
    Cudny ten romans rosyjski w wykonaniu Mieczysława Święcickiego... ile ja lat tego nie słuchałam, a romanse rosyjskie wprost kocham... Święcki wspaniale potrafi oddać ich nastrój, dziękuję:)
    A jak już siedzimy w Piwnicy, to jeszcze posłuchajmy Doroga dlinnaja – też z romansów Wertyńskiego:
    http://www.youtube.com/watch?v=LRdcWR8Hxhk&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  48. Muszę Jędruś coś sprostować,
    wrony nie są smakoszami
    czeresienek prosto z drzewa,
    wolą mięsko - z robalami.

    Na czereśnie łase szpaki
    i kwiczoły w nich gustują
    mogą Ci narobić draki
    całe drzewo w mig splądrują.:)

    Coś wiem o tym... kiedyś miałam czereśnie właściwie tylko dla szpaków i kwiczołów. Stare drzewo (już wykarczowane), smak owoców niebiański, w kolorze starego złota z lekko różowym rumieńcem. Tylko zanim ja dotarłam do ogrodu, dla mnie zostawało już tylko troszkę na dole gałązek... :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Danusiu, dzięki za zaproszenie, tylko nie wiem, czy dobrze robisz zapraszając mnie.;))
    Potrafię łazić po drzewach, a w jedzeniu czereśni nie mam umiaru...:)

    OdpowiedzUsuń
  50. jontek z koliby31 maja 2011 18:10

    No i sobie posiedziałem w cieniu...koszenie trawy musi poczekać, nie wiadomo skąd...nagle przyszła burza. Zrobiło się ciemno, deszcz pada :-(

    Ewo :-)
    A ja, wczoraj chciałem dla Ciebie "Madame Irene"...ale pomyślałem że...może nie lubisz :-)
    Że może pomyślisz, że "starocie" wyciągam...
    Moja Hanusia, uwielbia jego "Jęczmienne łany"...

    Jaśku, aleś ucieszył mojom Hanusie...ona tak lubi kwiaty...no i Ty taki szarmancki :-)
    Pozwól że Twojej Zosi, też ogromny bukiet, czerwonych piwonii ofiaruję i rączkę całuję :-)
    Ino nie wiem czymu jo tej "kaczuszki" otworzyć nie mogę...ale jeszcze spróbuję :-)

    Burza z piorunami szaleje a tu, tak miło na Twym blogu Ewo :-)

    OdpowiedzUsuń
  51. jontek z koliby31 maja 2011 18:55

    Udało się :-)
    Obejrzałem "Kaczuszkę" świetne !
    Kiedyś tak się zabawialiśmy, czytając w podobny sposób np instrukcję obsługi gaśnicy, czy nawet szamponu do włosów...
    Dziękuję Jaśku :-)

    OdpowiedzUsuń
  52. http://youtu.be/AyaTIXdN5fI

    http://www.youtube.com/watch?v=LRdcWR8Hxhk&feature=related

    Moim zdaniem plagiat.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  53. Jontku, a dekret o stanie wojennym znasz, w wykonaniu Piwnicy znasz? Pewnie znasz, ale posłuchaj raz jeszcze...

    http://edervenne.wrzuta.pl/audio/3XWq8KRiKlU/dekret_o_stanie_wojennym_piwnica_pod_baranami

    Bardzo lubię i "Jęczmienne łany" i "Madame Irene", wszystko w wykonaniu Święcickiego, co pachnie romansem rosyjskim... Starocie? Ależ to prawdziwe perełki poezji i piosenki...
    Mamy podobny gust:)
    U mnie burzy nie ma, dalej upał, chociaż dzień chyli się ku zachodowi...

    OdpowiedzUsuń
  54. Jędruś, bo ja wiem, czy plagiat? Po prostu inne wykonanie. Jeszcze znalazłam takie:

    http://www.youtube.com/watch?v=-lGsp2vAXm0&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  55. Już dziś była mowa o naszym Mistrzu Konstantym, a teraz przed wieczorem przyszedł mi na myśl Jego wiersz o nocy (z "kroniki olsztyńskiej"), a że mi się bardzo podoba, to pozwólcie, że go przytoczę:

    Ze wszystkich kobiet świata
    najpiękniejsza jest noc

    Ona idzie, ona płynie, ona sunie
    pod niebios ogromną bramą;
    a wszystko jest piękne u niej,
    a pachnie u niej wanilia i cynamon.

    Z gór w doliny schodzi coraz głębiej,
    a oczy ma piękne jak jastrzębie,
    a nogi ma proste jak sosny.

    Nadaremno przez las sosnowy szedł,
    pojąłem, że w nim jest coś z męskiej tragedii.
    A kiedym w las liściasty wszedł,
    to jakbym słyszał śmiech i flet,
    jakbym wstąpił do pokoju kobiety.

    OdpowiedzUsuń
  56. ...autor:K.I. Gałczyński

    OdpowiedzUsuń
  57. Jasiek juhas31 maja 2011 19:40

    Pomóżcie Krzysztofowi Kowalewskiemu znaleźć rym
    do słowa: baton :)

    http://www.youtube.com/watch?v=k-cPpkmQ3ec&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  58. :))
    Jaśku, ja tam lubię rymy nieregularne i dla mnie może być - baton, baton, dajmy na to. A rym Kowalewskiego lepszy.:)

    OdpowiedzUsuń
  59. Może trochę moich impresji na wieczór? Bardzo lubię czerwone piwonie...
    I tak mi się napisało:

    Wieczorem piwonie są w pełni koloru,
    ostrość ich podkreśla zachodzące słońce,
    daje zabarwienie tą czarowną porą,
    gdy cienie się kładą na baśniowej łące.

    Pierwszą gwiazdkę złapię za chwilę w swe dłonie,
    niechaj się nie błąka po wieczornym niebie,
    zanurzę ją szybko w purpurę piwonii,
    i latawcem z chmurki puszczę ją do ciebie....:)

    OdpowiedzUsuń
  60. Jasiek juhas31 maja 2011 20:10

    Mały przerywnik mocniejszej muzy, jako wabik
    dla Tygrysa. :)

    http://www.youtube.com/watch?v=lermqfhhJx4&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  61. ... hmmm... ostry przerywnik, jak pazur Tygrysa.
    Aż się mój latawiec z 20:06 przestraszył i nie wiem, w czyją stronę teraz popłynie...

    OdpowiedzUsuń
  62. Ładnie dzisiaj wszyscy gracie,
    MIŁO CZAS MI UMILACIE

    OdpowiedzUsuń
  63. Jasiek juhas31 maja 2011 20:25

    :)) Fakt, romantyzm i rock w tym momencie się
    całkowicie rozminęli.:)i pewnie każde popłynie
    w swoją stronę. Chyba, że wabik zadziała. :)

    OdpowiedzUsuń
  64. To ja spróbuję zwabić Tygrysa... pietruszką:

    http://ujarani.pl/13788

    :))

    OdpowiedzUsuń
  65. ... a jak pietruszka nie poradzi, to może muzyka Mistrza Konstantego?:

    Ech muzyka, muzyka

    O, dajcie mi te małe skrzypce
    Może na skrzypcach wygram
    Wiatr i pochyłą ulicę
    I noc, co taka niezwykła

    Ech, muzyka, muzyka, muzyka
    Spod smyka zielony kurz
    Lecą gwiazdy zielone spod smyka
    Damy karo, bukiety róż.

    Uwzględnijcie mizerne granie
    I nie bijcie, gdy wezmę źle
    Jakiś ton na strunie baraniej
    Na g, d, a, czy e.

    Prowadzi muzyka za smykiem
    Drzewa w niemej podzięce,
    Oczami za smykiem suną
    Zgrabiałe duże ręce

    Na moście stoją. Przez liście
    Światło na smyk sypie
    Słuchajcie – to dziecko nuci
    W czarodziejskim pudełku skrzypiec.

    - K.I. Gałczyński

    OdpowiedzUsuń
  66. Jasiek juhas31 maja 2011 21:17

    http://www.youtube.com/watch?v=4D1vUa44_lE
    :))

    OdpowiedzUsuń
  67. Jasiek juhas31 maja 2011 21:23

    i jeszcze ta:
    http://www.youtube.com/watch?v=YNatVbJYGXg&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  68. :))
    A może to życie jest muzyką?

    http://www.youtube.com/watch?v=qWbs6_ghMhQ
    :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Jasiek juhas31 maja 2011 21:39

    :))) Poddaję się, - wgrałaś! :)

    OdpowiedzUsuń
  70. To skromnie poproszę o nagrodę:)

    OdpowiedzUsuń
  71. Jasiek juhas31 maja 2011 22:08

    Hmm, i jestem w kropce. Ale może posłużę się
    Twoim rodakiem i to będzie nagroda i jednocześnie
    dzisiejszą dobranocką do sonetu Adama Asnyka:

    http://www.youtube.com/watch?v=GhYRhzsrkWU

    Jednego serca

    Jednego serca! tak mało, tak mało,
    Jednego serca trzeba mi na ziemi!
    Co by przy moim miłością zadrżało,
    A byłbym cichym pomiędzy cichemi.

    Jednych ust trzeba! Skąd bym wieczność całą
    Pił napój szczęścia ustami mojemi,
    I oczu dwoje, gdzie bym patrzał śmiało,
    Widząc się świętym pomiędzy świętemi.

    Jednego serca i rąk białych dwoje!
    Co by mi oczy zasłoniły moje,
    Bym zasnął słodko, marząc o aniele,

    Który mnie niesie w objęciach do nieba;
    Jednego serca! Tak mało mi trzeba,
    A jednak widzę, że żądam za wiele!

    Dobranoc, dobranoc najmilsi:)*** boćkom wos
    na dobranoc:* i gaszę światło. Goodbye do jutra:)

    OdpowiedzUsuń
  72. Wdzięcznie dygam, dziękując za nagrodę...:)*
    Już noc ubrana w granaty, więc może marzenia na dobranoc opowiem wierszem annyG:

    Chciałabym...

    Tak bardzo bym chciała Kochany
    zamienić się kiedyś w słońce.
    Byś poczuł me wnętrze miły
    ciepłe i kuszące...

    Chciałabym wiatrem zostać
    by owiać pot z Twego czoła,
    przegonić złe myśli z głowy
    i tańczyć i tańczyć dookoła...

    Chciałabym cieniem być Twoim
    Byś we mnie mógł wypoczywać,
    gorące Twe lica chłodzić
    po ciele tym ślizgać się,pływać...

    I wody bym chciała być strumieniem,
    byś rześkość mych ust spijał,
    bym każde pragnienie Twoje
    spełnić potrafiła...

    I ogniem być mogę dla Ciebie i wodą
    żywiołem,pokojem i trwogą.
    I ponieść Cię w tęczę,w chmury
    Kobieta zmienną jest przecież
    z natury...

    Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** - zanurzmy się w najpiękniejsze sny:)* - spotkamy się w... czerwcu:)

    ... i kołysanka:

    http://www.youtube.com/watch?v=N1rkMYNblgA&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  73. Jasiek juhas31 maja 2011 22:44

    Muszę się koniecznie jeszcze zrewanżować :)

    http://www.youtube.com/watch?v=xnIl-IE8sLE&feature=related

    A nuż wygram? :)))*

    OdpowiedzUsuń
  74. Pokonałeś mnie, aksamitnie, delikatnie, czule i całowicie... :)))*
    Pierwszy raz usłyszałam tę piosenkę...

    I w nagrodę:

    http://www.youtube.com/watch?v=uiUftIh3Olg&feature=related

    OdpowiedzUsuń