Powered By Blogger

sobota, 27 listopada 2010

Miłość


Rudbekia. Kwitnie nawet w grudniu, gdy nie ma śniegu...

Motto:
Miłość jest wszystkim, co istnieje —
To wszystko, co o niej wiemy;
Wystarczy — ciężar wozu musi
Stosowny być do kolein.
(Emily Dickinson, przekł. Stanisław Barańczak)
*****************************
Gdzieś u kresu jest stacja nieznana,
czy żal tego, co się zostawiło?
Na błękicie obłoki jak piana...
Może stacja nazywa się miłość?

Ależ skądże, nie ma mowy o tym..
Taki upał... to są przywidzenia...
Parskał pociąg i szczęściem dygotał -
Wsiadłam szybko, a więc do widzenia.

Do widzenia? Czyż wrócę? A może...
ten hamulec pociągnąć, nie zwlekać?
Pociąg pędzi, majaki mnie trwożą,
lecz już szczęście się czai w powiekach.

Wiatr skrzydłami przez okno łopoce,
dymem ostro i krótko zakręci -
O mój Boże, gdzie jadę i po co?
Biegnie stacja z otwartym objęciem.

Gdybym oczy już jego ujrzała -
nie wiem nawet, czy coś bym tam wzięła...
nie wiem też, czy bym jemu coś dała...
lecz z miłości bym przy nim zasnęła.

85 komentarzy:

  1. Na chwilę

    Miłość na zawsze
    najdłuższa
    co miała przetrwać lat tyle
    śmierć
    burze
    z fiołkiem w kubeczku

    świnia
    przyszła na chwilę.

    Moja mowa będzie krótka
    nie mogę żyć bez Ogródka!
    Pozdrawiam, jesteś czarodziejką jeśli chodzi o wiersze i zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Dano (choć na chwilę) :)
    Dziękuję za wierszyk o miłości. Tak trudno jest o niej pisać nie popadając w osobiste nuty...
    Ale fiołek w kubeczku jest cudny.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ...no i oczywiście pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Poznałaś ,czyj to wiersz?

    Koniec i bomba.
    Nie kochał- więc trąba.

    Po ślubie
    A a a serca dwa
    jęczą piszczą obydwa.

    Do albumu po raz drugi

    Nie czekaj na wzajemność
    telefon i róże
    gdy ciebie nie chcą
    nie piszcz nie szlochaj

    najważniejsze przecież że ty kogoś kochasz

    czy wiesz
    że łzy się śmieją kiedy są za duże

    Te wiersze,które podałam dzisiaj napisał oczywiście ks.Jan Twardowski
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Bry,kłaniam się nisko:)
    Hmm, miłość? - trudna sprawa, ale zaczynajmy ten
    flirt w ogródku.:)

    Wyznanie

    Co trudno ukryć? Ogień, wierzę,
    Bowiem za dnia go zdradzi dym,
    A w nocy płomień, dzikie zwierzę.
    Lecz trudno ukryć na równi z nim
    Miłość. Najgłębiej choć ukryta,
    Każdy ją z oczu wyczyta.

    autor: Johan Wolfgang Goethe

    OdpowiedzUsuń
  6. Bry dzień dobry Jaśku:)

    Mam nadzieję, że dzisiaj będzie dużo wierszy o miłości...:)
    Sprawa trudna. Jak o tym pisać, gdy tylu Wielkich tak pięknie już napisało... Sama zmieniam swój wiersz ciągle - ostatnią zwrotkę przed paroma minutami zmieniłam. Mam jeszcze jeden, napisany gdzieś przed miesiącem...ale to później...:)
    Poryw serca, burza uczuć, czy chemia - kto to wie? Dla mnie - wszystko razem. Musi być jednak ten jeden, jedyny ktoś.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. http://www.youtube.com/watch?v=J88lFkoXEQU

    DL a wszystkich, szczególnie dla EWY - KONIECZNIE wysłuchać pod groźbą kary.
    /-/ Strażnik Uzbrojony Ogródka

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz też Wam wkleję link, ale chociaż mogę na spokojnie napisać Dnia Dobrego. Zacząłem przeglądać pocztę i "przyszło lenistwo". Wkleiłem ten poprzedni link i......
    No taka pora roku. "lenistwo" coraz mocniejsze. Proszę posłuchajcie tego następnego utworu - dla mnie.

    http://www.youtube.com/watch?v=pbFJNY4gP9E&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  9. Witajcie:)
    Miłość to bardzo wdzięczny temat:) Zarówno dla tych niekochanych jak i tych, którzy znaleźli swoją przystań przy kimś, kto dla nich jest wszystkim.
    Stara baba ze mnie i chociaż znam znaczenie wielu pojęć, miłości nigdy nie potrafiłam zdefiniować:) I tak sobie myślę, a może to i dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam serdecznie:-)
    Ewo* świetny temat na sobotę... oczywiście Twój wiersz jak zwykle: klasa!

    Znalazłam kiedyś wiersz o miłości, który bardzo mi się podobał:

    "Ulotne chwile"

    Jesteś powietrzem, które drzewa pieści
    rękoma z błękitu
    Jesteś skrzydłem ptaka,
    który nie trąca liści
    Płynie
    Jesteś zachodnim słońcem
    pełnym świtów
    Bajką ze słów, które mówi się
    westchnieniem
    Czym Ty jesteś?
    Dla mnie - świeżą wodą wytrysłą na skwarnej pustyni
    sosną ,która cień daje
    drżącą osiką,która współczuje
    dla zziębnietych -słońcem
    dla konających-bogiem
    Ty rozbłysły w każdej gwieździe
    której na imię miłość...

    /Halina Poświatowska/

    OdpowiedzUsuń
  11. Witajcie....:)
    Miłości nie da się zdefiniować. Ruda masz rację:) Jeśli ona przychodzi- poprostu wie się o tym! Czuje się Ją , całym sobą. Miłość szczęśliwa - wzajemna, uskrzydla. Miłość nieszczęśliwa , toksyczna - staje się powodem wielkiego bólu, tragedii, depresji, a nawet wojen. O czym świadczy historia. Zatem: kochajmy szczęśliwie... o ile się da! Chociaż mówią: serce nie sługa...

    Pozdrawiam, Ewie za piękny wiersz : dziękuję.
    Do mnie zawitała zima. Lekki mrozik, spadł śnieg i białym puchem przykrył cały brud i syf. Żeby mógł spaść taki śnieg, który przykryłby moje czarne myśli i te tragiczne wspomnienia:((

    Pozdrawiam

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  12. Heniu, dzień dobry:)
    Nie zlękłam się kary, ale wysłuchałam obu piosenek Czerwonego Tulipana. Dziękuję.:)
    Ucieczka pewnie wielu się marzy, ale żeby bilet nie był przeterminowany trzeba o to zadbać, wtedy się zdąży...
    Czyżby lenistwo Cię naszło w związku z ogródkowym tematem? Został niejako wywołany przez Was samych. Jeszcze dziś o 5 rano Adaś mnie zachęcał do pisania o miłości (we wczorajszym ogródku).:)
    Aha, i nie ma złej pory roku na miłość, zapewniam Cię.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierdolę delikatność. ....Lenistwo == silne bóle fantomowe. Mam coraz częściej

    OdpowiedzUsuń
  14. Heniu:)
    To Ty już na dwa etaty zasuwasz? W ogródku? Pierwszy to: / jak sam chciałeś/ : cieć, a dziś się dowiaduję, że jeszcze dorabiasz jako: Strażnik Uzbrojony ... Musi być... podwyżka od Gospodyni:) Albo, wniesienie pozwu do sądu pracy. O wykorzystywanie , mobbing, niezapłacone nadgodziny. Pozwy do sądu pracy - to moja specjalność. Chętnie pomogę:)

    Pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  15. Ruda i Stanisławie:)
    Tak też mi się wydaje - miłość jest nie do zdefiniowania, ale to chyba dobrze? Po co tu jakiekolwiek formułki, to się po prostu czuje.:)
    Ruda, wiek jest tutaj zupełnie nieistotny, przychodzi znienacka, wbrew wszystkim regułom i zasadom (biologicznym też). Nie ma co się przed nią bronić.
    Wierzę głęboko, że czymś najpiękniejszym w życiu jest związek z drugim człowiekiem. Jeśli się spotka drugą połówkę, jest to początek i koniec wszystkiego. Ale to gigantyczny przywilej i mało komu dany.
    Czasem jest jednak tak: ksiądz, kłamstwa i start zmarnowany...
    Staszku, u mnie śniegu nie ma, ale za to przepiękna szadź. Każda gałązka i każdy badylek ubrany w delikatną białą koronkę...:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Zosieńko i dziękuję Ci baaardzo za Poświatowską:)
    Uwielbiam jej wiersze, mam cały Jej tomik " Wiersze wybrane" i ciągle do niego sięgam. Chociaż wiesz jaką tragiczną miłość Ona przeżyła...
    Cieszę się, że dzisiaj jesteś z nami w dzień.:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie pada to białe g.:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Heniu, co ten Stachu Ci podpowiada za zbereżeństwa?
    Żaden sąd pracy. Dzisiaj masz wolne w Ogródku i jesteś tu Gościem. Grzej się z nami i patrz, jak sadzimy nowe roślinki, nie marzną, mimo lekkiego mrozu. Może choć troszkę zapomnisz o bólu...
    DOBREGO dnia Ci życzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jaśku, wszystko rozumiem, tylko dlaczego uważasz, że to białe jest g.?:))
    Póki krąży, jest śliczne; oby się w breję nie zamieniło.:(

    OdpowiedzUsuń
  20. Witaj Ewo witajcie zakochani i zakochani w poezji miłosnej ogródkowicze.Jak zwykle nie napiszę wiersza a co dopireo miłosnego.Ale opwiadać o miłości lubię.Narazie spadam jestem w pracy i już nie mam chwili czasu.A szkoda mi was opuszczać.Jurek

    OdpowiedzUsuń
  21. Jurku, Ty sobie miłość wylatałeś, szczęściarzu jeden...:)
    Jak będziesz spadał dzisiaj po raz drugi, to celuj na ogródek. Miłego dnia, Pracusiu.:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Adam Mickiweicz Do M
    Precz z moich oczu! ... posłucham od razu,
    Precz z mego serca! ... i serce posłucha,
    Precz z mej pamieci! ... nie ... tego rozkazu
    Moja i twoja pamięć nie posłucha.....
    Na każdym miejscu i o każdej dobie,
    Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,
    Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,
    Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił.

    U nas jest biało.Pozdro.

    OdpowiedzUsuń
  23. Dano, jeśli Adam Mickiewicz, to może też być fragment "Niepewności":

    Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
    Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
    Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
    Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
    I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
    Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?
    (...)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ewuś, czy muszę uzasadniać. Tak uważam i już.
    Niech sobie pada tylko na nartostradach, żeby
    Adaś mógł sobie zaslalomić. Choć ten osłabiny
    obojczyk może mu nie pozwolić, chyba że będzie
    zjeżdżał na zadku, czyli na jabłuszku.:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie musisz:)
    Na jabłuszku, to znaczy "na belecym". Tak to się u nas nazywa.:))
    Niech Adaś może jeszcze nie próbuje tych zjazdów...

    OdpowiedzUsuń
  26. Ewo* nie znam całej historii... wiem, że pięknie pisała o miłości, miała chore serce i młodo umarła...
    Teraz spadam... moje szczęście już mnie pogania...
    Sobota to jedyny dzień, gdy możemy wspólnie zrobić sobie wypad (i to nie zawsze)...a wieczorkiem idziemy z wizytą... będę... ale bardzo późno... wtedy już śpicie:-)
    Ps. U nas od dwóch dni wszystko jest w białej szacie...

    OdpowiedzUsuń
  27. Zosiu, dziś sobota, pospałam dłużej, to i dłużej wytrzymam wieczorkiem. Do miłego...:)

    OdpowiedzUsuń
  28. http://www.youtube.com/watch?v=rW0TgYZn_tk

    OdpowiedzUsuń
  29. Heniu... Tej piosenki mogę słuchać wciąż i wciąż od początku... dziękuję Ci:)

    PS. Będąc licealistką kochałam się w Marku Grechucie. Nieszczęśliwie, oczywiście, bo takich wzdychających pensjonarek to on miał na pęczki...:)))

    OdpowiedzUsuń
  30. to dobrze. Ale jako jedna z wielu moich pracodawców, nie masz radcy prawnego i nie mogę składać zażalenia, a potrzebuję mieć przetłumaczone na rosyjski słowo ZACHÓD również w brzmieniu POŁUDNIOWY zachód, parszywy i wstrętny. Może mailem. Zamiast tej obiecanej premii? W zamian pozbieram pety po Adasiu co je w nocy przy altanie wdeptał.

    OdpowiedzUsuń
  31. Heniu, wujek "gugiel" ma całkiem niezłego tłumacza. Sprawdzałam i na rosyjskim i na angielskim:) Naprawdę daje radę.
    Ewuś, a ja jako dopiero co upierzona nastolatka nie widziałam świata poza Hansem Klosem:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Zwykle tak się zaczyna: tak śpiewa pani-
    http://www.youtube.com/results?search_query=pocałuj+mnie+jescze+raz&aq=f
    a tak pan - The Weddin Date (Michael Buble - Sway)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jaśku, pana wysłuchałam :) kabriolet też mi się podobał...:)
    Pani - niestety, nie da się wkleić i jakiś błąd wychodzi. Może podaj tytuł na You Tube.

    Wróciłam właśnie od rodziców, śnieg pada, na jezdni potwornie ślisko, wykręciłam młynka na skrzyżowaniu, upiorność...:(

    OdpowiedzUsuń
  34. ...jeszcze mi ręce i nogi drżą...
    ale nic się nie stało.:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Pocałuj mnie jeszcze raz Ludmiła Jakubczak

    OdpowiedzUsuń
  36. A nie mówiłem, że to białe g.- choćby z tego powodu, nie mówiąc o innych. Całe szczęście,
    że nic się nie stało.

    OdpowiedzUsuń
  37. Mówiłeś.Muszę się nauczyć od nowa jeździć po śliskim, co roku to samo - za dużo hamulca i od razu młynek; trzeba wolniej i silnikiem hamować na takiej ślizgawicy. Drogowcy oczywiście śpią.
    Jeszcze mam trzęsawkę, brrrr...

    Ludmiłkę odsłuchałam. Trochę mnie uspokaja taka muzyczka :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Heniu, "Jużnyj zapad" - Południowy zachód
    Южный запад
    parszywy i wstrętny też znajdę:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Паршивое мероприятие - parszywy
    омерзительное мероприятие - wstrętny.

    Tylko po co Ci takie brzydkie słowa?

    OdpowiedzUsuń
  40. No to pogadajmy lirycznie...:)
    Kiedyś Jasiek zamieścił na FSK taki wierszyk:

    „Pogadajmy lirycznie
    Ty do mnie, ja do Ciebie
    Będzie miło i ślicznie”

    a ja dopisałam resztę:
    ...i tak słodko jak w niebie.

    Pogadajmy lirycznie -
    czy też rymem, czy prozą,
    wiosna nam zawtóruje
    kosem, fiołkiem i brzozą.

    Pogadajmy lirycznie,
    pogadajmy rymami.
    Zatrzymajmy tę chwilę -
    ona trwa między nami.

    Pogadajmy lirycznie
    kiedy gwiazdy się złocą,
    pogadajmy porankiem,
    szarym zmierzchem i nocą.

    Pogadajmy lirycznie -
    cicho tak płyną słowa.
    Wiatr przygrywa za oknem -
    zakończona rozmowa?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Pogadajmy lirycznie
    niechaj trwa ta rozmowa
    zobacz,na dworze ślicznie
    jak kraina baśniowa!
    Pogadajmy lirycznie
    pozwól mi dojść do słowa
    znów będzie romantycznie
    więc zacznijmy od nowa?
    Pogadajmy lirycznie
    szkoda czasu marnować
    więc uśmiechnij się ślicznie
    pozwól sercu się ogrzać...

    OdpowiedzUsuń
  42. była taka piosenka gdzie występował "zaoad". Ja pa ruski panimaju mnogo, tolka zapad mi nie pasił. Myślałem ,że coś mi się w głowie .....Nie jest tak źle. Magda pisze o dr Google. Ja z nim stosunków nie utrzymuję. Zawsze zapominam, że łon wi i po fakcie dopiero pukam się w czoło.

    Pamiętacie?:
    Nad butełkoj papadłszy ja w zadumę
    i w zadumaniu dość długo ja trwał
    Ruka nerwowo trzymała za "gume"
    Nu o czym dumat nawierno ja miał?

    Rewizjonistów pałkować nie dali
    tak my biez walki wiernulis nazad
    w głaza my tolko gazem prapali
    zapad szczastliwyj, tfu, parszywyj zapad.

    no i dalej, ale nie chce mi się pisać. Wy Małolaty, to powinniście pamiętać tę piosenkę , w prawie urzędowym języku rosyjskim.

    OdpowiedzUsuń
  43. a kto nie rozumie to u wastoka bram na was żdaju (z łagrami)
    Komu niemrawitsia skazat wynocha
    tam na was żdaju u wastoka bram.


    powoli mi się cała przypomni. Pieśń o miłości.

    OdpowiedzUsuń
  44. to ja też jeszcze coś dorzucę do tamtego "Pogadajmy lirycznie"...

    Pogadajmy lirycznie,
    bo od tamtej rozmowy
    przeszły długie miesiące -
    czas już nastał zimowy...

    Biały sad śpi za oknem,
    lecz ognisko nam płonie,
    a więc nie stój, nie moknij,
    chodź, ogrzeję Ci dłonie...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Heniu, chociaż russkij jazyk był u mienia na piat', ja tej piosenki sawsiem nie znaju:)

    OdpowiedzUsuń
  46. jak popytasz kogoś z lat "smarkatych", kto był na koncercie w Olivi (prowadził Daniel Olbryski0 PIERWSZY FESTIWAL ZAKAZANEJ PIOSENKI, TO MOŻE I MIEĆ NAGRANIE. jA MAM I BĘDĘ PAMIĘTAŁ O tOBIE. nIE WIEM TYLKO KIEDY W TYM POREMONTOWYM PORZĄDKU , DOKOPIĘ SIĘ DO KARTONU Z KASETAMI. nIE WIEM TEŻ, CZY tY WOGÓLE, MASZ MAGNETOFON KASETOWY kAPITALISTKO oGRODNICZA. Qrw, ten caps lock. Bie umiem patrzeć na ekran i pisać. Później byk byka, bykiem pogania.

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie mam magnetofonu kasetowego Naczelny Strażniku Czystości Ogródka, ale u brata może jeszcze być, bo on trochę starszy rocznik i różny szmelc przechowuje na pawlaczu.
    Po co patrzysz na ekran jak piszesz? Patrz na klawiaturę, a na końcu na ekran - i korekta.
    Byki zresztą mi nie przeszkadzają:)

    Na razie przypomnij sobie Jeremiego Przyborę.:)

    JEŻELI KOCHAĆ, TO NIE INDYWIDUALNIE

    Jeżeli kochać, jeżeli kochać, jeżeli kochać...
    Jeżeli kochać, to nie indywidualnie,
    Jak się zakochać, to tylko we dwóch.
    Czy platonicznie pragniesz jej, czy już sypialnie,
    Niech w uczuciu wspiera dzielnie cię druh.
    Bo pojedynczo się z dziewczyną nie upora
    Ni dyplomata, ni mędrzec, ni wódz,
    Więc ty drugiego sobie dobierz amatora
    I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc.

    I wespół w zespół, wespół w zespół,
    By żądz moc móc zmóc.
    I wespół w zespół, wespół w zespół,
    By żądz moc móc zmóc.

    Bo kiedy sam w zmysłów trwasz zawierusze,
    To wszystek czas ci pochłonie i zdrowie,
    Lecz gdy z wybranym kolegą to tuszę,
    Że tylko w połowie.

    Wniosek:
    Jeżeli kochać, jeżeli kochać, jeżeli kochać...
    Jeżeli kochać, to dlaczego nie z kolegą?
    Dziewczynę wespół uwielbiać jest lżej.
    Co niebezpieczne dla mężczyzny samotnego,
    To z kolegą niebezpiecznym jest mniej.

    Jeżeli kochać, to nie indywidualnie...

    A kiedy rzuci cię w szczęścia południe,
    Kobieta z pięknym, bezdusznym obliczem,
    Dla samotnego to cios - aż zadudni,
    Dla dwóch zaś, to prztyczek.

    Wniosek:
    Jeżeli kochać..

    OdpowiedzUsuń
  48. Tak,powiedziałam,uciekaj!
    dlaczego nie pozostałeś?
    Odrzekłam ,żegnaj, nie czekaj
    jak Ty się ze mną rozstałeś?
    Moim słowom na przekór
    Me oczy zaszły łzami
    Pomiędzy nami mur
    ja kochałam oczami!

    OdpowiedzUsuń
  49. Gdy mówię "nie" -
    tak bardzo nie dowierzaj,
    gdy mówię "tak" -
    czasami słów mi brak...
    Dlaczego więc
    dosłownie wszystko bierzesz?
    Ja coś mówiłam? -
    Za oknem śpiewał ptak!:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja Cię kocham,
    po co kłamać?
    Lecz drugiemu żem oddana
    choćbyś przyszedł na kolanach
    będę całe życie wierna.

    OdpowiedzUsuń
  51. Na miłość brakuje czasu?
    Powiem Ci w zaufaniu,
    że czasu mi nie wystarcza,
    na samo jej tylko szukanie...

    OdpowiedzUsuń
  52. co do kochania we dwóch jednej.
    Mąż po ciężkiej oczywiście, pracy (do domu zawsze po CIĘŻKIEJ) wraca, a żona w łóżku z przyjacielem jego. Krzyknął - taki z ciebie przyjaciel? - wyjął spluwę i pif paw - Zabił.
    Żona do niego - " no no, rób tak dalej, a nie będziesz miał żadnego przyjaciela.

    Starsi Panowie (SUPER) nie znali dzisiejszych realiów. Teraz te trndy i "nowoczesność", kudy IM do tego, co nie?

    OdpowiedzUsuń
  53. "Kabaret Starszych Panów", "Dudek", "Szpak" i kabaret Olgi Lipińskiej (ale w inny sposób) to jest to, co jest w stanie mnie naprawdę rozbawić.:) Tak cudne, cienkie aluzyjki, finezyjne dowcipy i do tego naprawdę piękna poezja. Chyba wiesz, dlaczego Gomółka ich tak nienawidził :)
    Jeremi Przybora nie ma następcy...
    Dzisiejsze kabarety, to w większości drętwota i miernota.

    OdpowiedzUsuń
  54. ...tfu! Gomułka (Władysław) - oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  55. Puk, puk. Je tam kto?

    OdpowiedzUsuń
  56. Witajcie:)
    Kochać,jak to łatwo powiedzieć...
    Kochać,tylko to więcej nic...:)))

    OdpowiedzUsuń
  57. Witaj Adaśku:)
    Tak mnie dziś intensywnie budziłeś, że nie sposób było nie słyszeć. :)))
    (...)
    "Nagle świat się mieści w twoich oczach,
    Już nie wiem, czy ciebie znam.
    Chwile, kolorowe przeźrocza,
    Biegną, szybko zmienia je czas."

    Poczciwy Piotruś Szczepanik...jak to się kiedyś śpiewało, z zamkniętymi oczami...:)

    OdpowiedzUsuń
  58. Wiecie co,ja pamiętam refren piosenki z mojego ślubu:
    Ja i Ty chyba może tak być
    chyba może tak być, czemu nie.
    Teraz po 16 latach małżeństwa mogę powiedzieć.
    Może tak być, czemu nie!
    Innych utworów nie pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  59. I jeszcze znalazłam wiersz Emily Dickinson, z mojego dzisiejszego motta, w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka.

    Szalone, dzikie noce.

    Szalone — Dzikie Noce!
    Przy Twoim boku
    Wiodłyby takie Noce
    W Rozkosz i Spokój!
     
    Cóż szkodzą — Wichry —
    Sercu w Przystani?
    Zbędna Busola —
    Koniec z Mapami!
     
    Przez Raj wiosłować — przez Morza
    Rozległość!
    Byle przybić — tej Nocy — do Brzegu
    Twojego!

    OdpowiedzUsuń
  60. Widzisz Dano, tylko my dziś wierszujemy, naszym Panom temacik jakoś nie podchodzi.:)

    OdpowiedzUsuń
  61. Wybacz Ewuś, mam w chałupie Monty Pytona i nie jestem w stanie skupić się na poezji.Wieczorem przyszedł - jak zwykle -Fabio po marchewkę...
    Angol patrzy na mnie jak na psychicznie chorego...
    Benny Hill mu w co bądź...Koza mu przeszkadza!
    Brat dostanie ode mnie po uszach z taki ,,prezent":(((
    A jutro,Fabiulek od rana będzie łaził po salonie!A co!!!

    OdpowiedzUsuń
  62. Sorry...
    dla wszystkich i dla siebie...
    Hungry Heart - Bruce Springsteen:)

    OdpowiedzUsuń
  63. :))) Qchnia, bo padnę ze śmiechu z Twojego Angola.:))))
    Ojjj, biedny Fabiulek...Ale Ty też z tym podrzutkiem...
    Jak może komukolwiek taki kochany capik przeszkadzać??? Jesteś usprawiedliwiony, też by mi było nie do poezji.:(

    OdpowiedzUsuń
  64. Nie będzie mi Angol mojej kozy obrażał!...jutro go przeciągnę po Wrocku...:)))Wieczorem nie odróżni kozy od tramwaju!!!
    Ale sobie poużywam:)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  65. Co za matoł...On chyba pierwszy raz w życiu widział koziołka...?
    Moje konklave orzekło:Angole są nieukami!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  66. No to w moim imieniu przeciągnij go podwójnie! Za Fabiulka, bo ja go już wirtualnie pokochałam.:)
    I podrap go w moim imieniu między różkami - maleństwo kochane.:)))

    OdpowiedzUsuń
  67. Kocham Was,dobranoc,muszę pilnować tego pytona,co by mi nie wlazł do garderoby mojej kobiety...:)
    Strzał ma jak w banku, jak by co:)))))))))
    Ewuś,wiesz,że Cię kocham ...platonicznie...???
    Dobrej nocki:)

    OdpowiedzUsuń
  68. "Platoniczna miłość? w sumie się nie dotykamy. Choć wszystko jest zimne, my mamy ogień, trwamy."
    - Philia (gr., łac. Amicitia) - miłość platoniczna, wolna od seksu i zmysłowości, przyjacielska, bezinteresowna, lojalna i wierna. Platon w "Uczcie"
    - Eros (gr., łac. Amor) - miłość twórcza, kreatywna lub romantyczna, w której dominującą rolę odgrywa sentyment, tęsknota, oczarowanie, pragnienie coraz większej pełni.
    - Sexus - miłość zmysłowa, realizująca się w zbliżeniach płciowych, oparta na wzajemnym pożądaniu; najczęściej ma swój początek w zakochaniu.

    Jeśli platoniczna, Adaśku, to z wzajemnością.:)
    Pilnuj tego pytona. Dobrej nocki.:)

    OdpowiedzUsuń
  69. :*)
    Nie ma strachu w moim fachu!:)Mój ojciec bokserem był w końcu:)))

    OdpowiedzUsuń
  70. jest szkiełko, ale przerwa to powiem. Platon posuwał żonę Sokratesa, ale Sokrates nie wiedział i był szczęśliwy i mądry, bo nie chciał wiedzieć o rzeczach i wieściach, które go nie cieszyły i nie zmieniały świata na dobre.
    Stasiu opisał to kiedyś ładniej. Jak znajdę to zamieszczę u Ewy, ale to zaś.

    OdpowiedzUsuń
  71. Hungry Heart ...jeżeli człowiekowi nie potrzeba miłości to znaczy,że nie żyje...
    >:>:>:>:>::>:>:>:>:
    Zosiu ,SEG,ten utwór Springsteen;a jest przede wszystkim dla Ciebie i klękam na kolanko przed Tobą:)))Dla Ciebie ten właśnie utwór...:)

    Dobrej nocki kobiety:)

    OdpowiedzUsuń
  72. Heniu,jak napiszę,że Ciebie kochom ,tak po bratersku to siem nie pogniewasz,mój Ty najlepszy z Cieciów Cieciu...?:)))

    OdpowiedzUsuń
  73. Dobranoc, Kochani, padłam, jak pies Pluto.:)***

    OdpowiedzUsuń
  74. A ja jak kot Jinx:)
    Boa noite....

    OdpowiedzUsuń
  75. Witam wieczorkiem:)
    Któś mi przysłał Puszkina na prywatną pocztę. I się nie podpisał:( Ty, Adasiu ? Zaczytałem się, więc tu nie zdążyłem... Dobry film widziałem na " jedynce". "Shall We Dance" z Richardem Gere i Jennifer Lopez. Myślę, że odpowiedni, do pasji Adama. Naprawdę dobry i... zachęcający do zgłębiania tańca...:)
    Pozdrawiam i... na wszelki wypadek Dobranoc, Moi Mili:)

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  76. Czas komputer już odłożyć,
    na poduszkę główkę złożyć,
    a ja do snu Was utulę,
    zawsze o Was myślę czule
    Dobranoc

    OdpowiedzUsuń
  77. ...ja już nigdy się nie zmienię
    zawsze będę żył już tak...

    ,,...Ale jedno wiem po latach,
    prawdę musisz znać i Ty!
    ZAWSZE WARTO BYĆ CZŁOWIEKIEM
    CHOĆ TAK ŁATWO ZEJŚĆ NA PSY...

    OdpowiedzUsuń
  78. MUSZĘ...
    SOFI ,dla Ciebie...:)
    The Beatles:Free As A Bird - HD...:)))

    Uduszę Angola....

    OdpowiedzUsuń
  79. Przed paroma minutami wróciłam do domku.
    Byłam u znajomych z Wrocka... wspaniały wieczór.
    (Jaki ten świat jest mały... we Wrocławiu się nie znaliśmy... a tu od 15 lat jesteśmy przyjaciółmi).

    Oczywiście - po wejściu do domu nałogowo włączyłam kompa... co za radocha... powitanie wysłałam natychmiast!
    Adamie dziękuję za muzyczkę... jestem w odpowiednim nastroju do słuchania muzyczki i do tańca:)))
    Ewa mówiła, że będzie do późna ... ale padła . Tak to jest za skowronkami.
    Adamie, Twój "pyton" jak pozna Fabia... to go pokocha. Hundert % ...
    Dla Ciebie Adamie: http://www.youtube.com/watch?v=fVczB2AfWIY&feature=related.
    Kolorowych snów:)***

    OdpowiedzUsuń
  80. I jeszcze:)
    http://www.youtube.com/watch?v=WpmILPAcRQo&NR=1&feature=fvwp

    OdpowiedzUsuń
  81. No to sobie potańczyłam:)))
    Śpijcie spokojnie Kochani Ogrodnicy***

    OdpowiedzUsuń
  82. No,no no, Adam to taki nocny podrywacz. Motto jednak przekazał dobre.
    Tak Adamie, łatwo zejść na psy, tylko co one biedne zawiniły, że tak się o nich mówi?
    We wigilię, zwierzęta będą sobie życzyły po swojemu : ŻEBYŚ NIE ZOSTAŁ CZŁOWIEKIEM. smutne.

    Ewa, idź do laryngologa - chrapiesz i się obudziłem. hi hi hi

    OdpowiedzUsuń
  83. Coś podobnego??? Jesteś pierwszy, który mi to mówisz...
    Dzień dobry.:)

    OdpowiedzUsuń