Powered By Blogger

sobota, 30 kwietnia 2011

Czas na majówkę :)





Zostawmy spory, waśnie i zwady,
politykierów gromkie tyrady,
złych myśli zjawy i mary senne -
woła nas dzisiaj słonko wiosenne!:)

Zielenią, bzami maj nam zaśpiewa,
nutki rozłoży na chmurkach, drzewach,
dnie zawtórują światłem, kolorem,
śpiewem słowików i żab – wieczory.

Wypuść marzenia, co wciąż w ukryciu,
poddaj się wiośnie, radości życia,
ptasich okręgów podziwiaj klucze,
goń z wiatrem myśli, słowa, uczucia...

Zachwyć swą duszę niebem przejrzystym,
kwiecistą łąką, lasem cienistym,
deszczem i rosą, lotem motyla,
kojącą ciszą, czarowną chwilą.:)

106 komentarzy:

  1. W tych pięknych okolicznościach przyrody żegnam się z Wami na tydzień (jeśli chodzi o wstępniaki). Ogródek pozostaje otwarty. Jeżeli ktoś zechce tu odpocząć i pogwarzyć – zapraszam.:)
    Będę zaglądać do Was każdego wieczoru.
    Życzę wszystkim Ogrodnikom wspaniałej pogody na majówkę i dobrego wypoczynku.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło mi będzie, jeśli zostawicie dla mnie swoje wiadomości, wierszyki i piosenki...
    Pogody ducha i dobrego humorku Wszystkim życzę.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedź ostrożnie i wracaj zdrowa.Miłego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jedzie Ewa drogą
    przez pola i las
    i nadziwić się nie może
    jaki piękny świat:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Danusiu, Dobry Duszku Ogródka:))
    Pa. Już zmykam. Pozdrówka - i do wieczora.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ... przede mną 260 km do "łyknięcia".

    OdpowiedzUsuń
  7. Szerokiej drogi:)*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewo:)

    Ranny " ptaszek" / kierowca / - jesteś:) Fakt, z samego rana wyjazd gwarantuje: spokojny i bezstresowy dojazd do celu. :)
    Szerokiej drogi, doskonałej pogody oraz wspaniałych wrażeń:)
    Pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  9. Witajcie kochani:)
    Wpadłem do domu ,,jak po ogień" ale nie mogłem sobie odmówić wejścia Tu:)))
    Ewuś,dzięki za mój ulubiony wiersz...bardzo,bardzo go lubię:)))
    Odpoczywaj,wędruj,czaruj oczy i duszę widokami,zapachami,wiosną...:)
    Rozumiem,że kolekcja zdjęć powiększy się o nowe,cudowne widoki...

    Wszystkich pozdrawiam serdecznie a dzierlatki całuskiem - cmok :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. http://www.youtube.com/watch?v=f_kV5MZKRdo

    OdpowiedzUsuń
  11. WITAJ Ewunia szerokiej i suchej drogi życzę Tobie i Twoim towarzyszom podróży.Ale jak wspomniałaś o 260 km drogi przed Tobą to wywołało to uśmiech u mnie.JA JAK DAWNIEJ WYBIERAŁEM SIĘ W DROGĘ BARDZO CZĘSTO TO ZAWSZE BYŁO TO 8000 LUB 14OOO KILOMETRÓW.Miłego wypoczynku i szczęśliwego powrotu Jurek

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki,Adaśku. Pozdrawiam Ogrodników:
    www.youtube.com/watch?v=4-L6rEm0rnY

    OdpowiedzUsuń
  13. Witajcie kochani:)
    Wejście próbne - wszystko działa, ok. Brameczki otworzone, zasięg złapany.:)
    Do wieczorka, muszę się troszkę zagospodarować.
    Pozdrawiam cieplutko,nara:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak się rozbijesz znowu obozem,
    prześlij twórczości Ewuniu****dozę.
    Będzie nam miło.Znak, że pamiętasz,
    i w dzień powszedni, a także w święta.

    Słuchaj muzyczki i wypoczywaj,
    przyjdzie ochota, napij się piwa.
    Przyjedź wesoła i wypoczęta,
    my tu zadbamy o Twój inwentarz.

    Pozdrawiam serdecznie.Wymarzonej pogody i miłego wypoczynku życzę.Ogródkowicz Andrzej:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. No to pierwszy raz porozmawiamy z "łona" (przyrodę mam na myśli):)

    OdpowiedzUsuń
  16. http://youtu.be/Vm-kql8I7OQ

    OdpowiedzUsuń
  17. Biegną tu do Was, wiatrem pędzone,
    myśli codzienne, jasne, szalone..;)

    Witajcie Kochani:)

    Droga się wiła,
    za drogą błonia,
    gaz przydusiłam
    jestem na łonie.:)

    Świat wokół cudny,
    pełen zieleni,
    łąki w kaczeńców
    złocie się mienią.

    Runo w dywanie
    zawilców białych,
    las rozśpiewany,
    w zapachach cały...

    A nad Narewką
    koncerty żabie,
    czeremcha kwieciem
    wita przy stawie.

    Deszczyk popadał,
    wieczór ciut zimny,
    nocka zapada,
    nastrój intymny... :)

    W Ogródku ciepło, miło i przytulnie... tyle muzyczki pięknej...

    Dziękuję pięknie Wszystkim za dobre życzenia na drogę, czułam Wasze dobre myśli... :)
    Dojechałam szczęśliwie, zagospodarowałam się, jestem po parokilometrowym spacerze i mogę z Wami teraz odpocząć. Zacznę od wysłuchania piosenek.:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Danusiu:) Dziękuję za "Memory" z "Kotów", to przepiękna piosenka, a w tym wykonaniu szczególnie mi się podoba...
    Cały ranek powtarzałam sobie Twój wczorajszy wierszyk, żeby niczego nie zapomnieć - i udało się. Nie wzięłam tylko gąbki i klapek do chodzenia po domu.:)
    Pozdrówka miłe:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jurku i Jaśku:)*
    Droga była szeroka, tylko mnóstwo remontów, objazdów, wahadełek, dziur itp.
    Cięłam ponad 100km/h, ruch był spory, jak na sobotę, trochę TiRów do wyprzedzania, parę ciągników z obornikiem, pełno szalonych motocyklistów...ale dałam radę.:)
    Po drodze suchutko, dopiero w Białowieży trochę popadało.
    Niebo czyste, bez chmurki, ale trochę zimnawo...:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jędruś:)
    Pamiętam o Was i codziennie zostawię jakieś rymowane sprawozdanie z tej cudnej wyprawy...
    Będę łazić po kilkanaście kilometrów dziennie, a wieczorem, zdrożna, z przyjemnością z Wami porymuję.
    I dziękuję za to muzyczne cudeńko, nastrojowe, cieplutkie, a jakie romantyczne słowa... można się zasłuchać...:)

    OdpowiedzUsuń
  21. ... zdrożona, rzecz jasna:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Adaśku, będą nowe fotki, już są z dzisiejszej wyprawy:))
    Mam nadzieję, że zajrzysz do nas jeszcze i podrzucisz muzę. I miło mi, ze sprawiłam Ci przyjemność wczorajszym wierszem.:)
    Tobie też życzę cudownego wypoczynku i smakowania wszystkich wiosennych cudów przyrody w dobrej pogodzie i w szampańskim nastroju.:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cieszę się Ewa,że dotarłaś szczęśliwie.U nas były burze i teraz pada.Znacznie się ochłodziło.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ozonko:)
    "Łono" jest przeurocze, zanurzam się w nim w całej pełni i rozkosz moja nie ma granic...:)
    Teraz, po długachnym spacerze po Parku Pałacowym zrobiłam sobie drinka "szarlotkę" (żubrówka+sok jabłkowy) i zabieram się za przeglądanie dzisiejszych fotek.
    Pozdrawiam Ciebie miło i mam nadzieję, że też się gdzieś wybierzesz na polowanie z obiektywem.:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj Ewo. Ja tylko pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku. No i wspaniałych pamiątek, w postaci fotek. Nie daję nauk, byś nie siedziała przy kompie. Ty wybierasz formę relaksu. Baw się dobrze. Bardzo dobrze. Do miłego....... :-))*

    OdpowiedzUsuń
  26. "nauk" miało być w cudzysłowie, ale Ty zrozumiałaś na pewno

    OdpowiedzUsuń
  27. Rano już się wybrałam i zarejestrowałam ptasią awanturę pomiędzy srokami a synogarlicą. Ta ostatnia była na przegranej pozycji;(

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj Heniu:)
    Przy kompie tylko wieczorkiem, z przyjemnością z Wami trochę pogawędzę, porymuję...
    Po śniadaniu codziennie wyruszam w plener na puszczańskie szlaki, w kilkuosobowym składzie, a po kolacji otwieram kompa i jestem z Wami.
    Z doskoku troszkę, bo krzątam się i przy fotkach i po chałupie...
    Jestem na tarasie i jednocześnie słucham żabiego koncertu.
    Miłego wieczoru, Heniu:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ozonko, sroczka pewnie miała ochotę na jajecznicę na śniadanie.:)
    Synogarlice budują bardzo niedbałe gniazda w tak wysokich drzewach, a sroki i inne krukowate tylko na to czyhają:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Dziękuję. Te moje wieczory na razie..... No ale jest nadzieja. Teraz koniec kompa. "obskoczyłem" i poodpisywałem. Micha i.... "szkiełko". Później, może sen? Nie będę przewidywał. Tobie i Twoim Gościom Miłego wieczoru z.....rymami, muzyką, ważne, że miłego dla Was. No i do jutra wieczora. :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Lepszy numer widziałam. Młoda sroka, już prawie wielkości dorosłych, stała na trawniku przed matką i udawała małe nieporadne pisklę. Trzepotała skrzydełkami, "płakała", jakby mówiła dajcie mi papu bom głodna. Ale widok :))) Niestety , płochliwe one jak mało co/kto. Nie zdążyłam nawet wyciągnąć aparatu:)))

    OdpowiedzUsuń
  32. A po południu skrzek mnie obudził z drzemki, bo sroki swoim dzieciom zrobiły gimnastykę czy tor przeszkód. Ubaw po pachy. Ale jak tylko wychyliłam się zza firanki to czmychnęły. Trochę zdjątek jednak zrobiłam:)))

    OdpowiedzUsuń
  33. Jeszcze nie ma tegorocznych sroczych dzieci. Co najwyżej maleńkie, ślepe pisklęta, które opuszczą gniazdo po ok. 25 dniach, czyli pod koniec maja.
    To była widocznie zeszłoroczna "młodzież", czyli właściwie już stare chłopy i stare baby.:)
    Ja dzisiaj zaliczyłam pokrzewkę czarnołbistą i zielonego dzięcioła. Oczywiście, tylko jeśli chodzi o śpiew, bo "ująć" się nie dały.
    Słowików jeszcze nie ma; ale na odjezdne na pewno usłyszę ich słodziuteńkie kląskania. Co roku przylatują ok. 5 maja.:)

    OdpowiedzUsuń
  34. No to już nie wiem co widziałam;( Ale sądząc po zachowaniu, tak to wyglądało:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Słowiki w naturze, słyszałam tylko jeden raz:))) Spać cholerniki nie dawały, ale kląskanie przepiękne:)))

    OdpowiedzUsuń
  36. To ja Wam jeszcze coś z poezji puszczańskiej zaproponuję:

    Franciszek Kobryńczuk

    W PUSZCZY

    Poranny blask ogarnął
    wyniosłość starych sosen
    i dębów pni mocarność,
    i ruń utkaną wrzosem.
    Żubr stoi na polanie
    milczący jak monument.
    Za chwilę na śniadanie
    przybędą wielkim tłumem
    żubrzątka i żubrzyce,
    i starych żubrów stada,
    i będą u turzyce
    ze smakiem w krąg zjadać.
    Już idą. Moc postaci
    oświetlił słońca promyk.
    Od tylu ciężkich racic
    zbutwiałe trzeszczą złomy.
    W gąszcz traw zielonoszary
    żubrzątka dały nurka.
    Na garbach żubrów starych
    siadł dzień jak na pagórkach.
    Cisza. Wkoło puszcza.
    Sierpniowa płynie pora.
    Z sosnowych pni się złuszcza
    brunatnozłota kora.
    Spokojnie szemrzą listki
    w tym borze białowieskim,
    bo czuwa tu nad wszystkim
    bez przerwy skrzat królewski.

    I coś o słowikach:))

    Piosenka Hanki Ordonówny:

    Tekst piosenki:

    Święty Antoni, Święty Antoni,
    Serce zgubiłam pod miedzą.
    Oj, co to będzie, święty Antoni,
    Gdy się sąsiedzi dowiedzą.

    Noce takie są upalne
    I słowiki spać nie dają,
    A przez okno do mej izby
    Jakieś strachy zaglądają.

    Gwiazdy gdzieś się pochowały
    I utonął księżyc w stawie,
    Więc uciekłam wzdłuż mej chaty,
    Po wilgotnej biegłam trawie.

    Wtedy się nieszczęście stało,
    Och, tej nocy, tej czerwcowej,
    Serce gdzieś się zapodziało
    Koło miedzy Michałowej.

    Noce takie są upalne
    I słowiki spać nie dają,
    A przez okno do mej izby
    Jakieś strachy zaglądają.

    Święty Antoni, Święty Antoni,
    Strach mnie od rana opada,
    Palą mnie skronie, W uchu mi dzwoni,
    Już pewnie wieś o tym gada.

    Przecież to nie moja wina,
    Tak mi serce kołatało,
    Tą ciemnością przestraszone,
    Jakby z piersi uciec chciało.

    No i jakże się tu dziwić,
    Że zbłądziłam, ach zbłądziłam
    I pod miedzą Michałową
    Biedne serce że zgubiłam.

    Straciliśmy je oboje
    Wśród rumianków i wśród mięty,
    Lecz Ty tego nie zrozumiesz,
    Bo to sprawy nie dla świętych.

    Noce takie są upalne
    I słowiki spać nie dają,
    A przez okno do mej izby
    Jakieś strachy zaglądają.

    http://www.youtube.com/watch?v=2TYLuHb5uow

    OdpowiedzUsuń
  37. Jutro inauguracja sezonu grillowego.
    Prezes, - wynalazca grilla będzie grillował na balkonie, dla siebie i mamci. Dlatego nie pojechał do Rzymu.

    Kiełbasa zwyczajna,
    Musztarda Sarepska,
    Rzecz jest banalna,
    Bo całkiem kiepska.

    Chyba, że z zimnym 'Lechem'

    Sześciopak zimnego 'Lecha',
    Który do ciebie się uśmiecha
    Nic nie mów;-Polej kuchciku.
    Pijmy zimnego i bez uników.:)

    Ewa w puszczy może wypić 'Żubra'
    A po nim niech nie pogubi ubrań.
    Bo wokół Białowieszczańska Puszcza
    Aż się boję, że się będzie....trzymała:)))

    OdpowiedzUsuń
  38. Jaśku:)
    Żubra z beczki (dwa) wypiłam,
    teraz drinka już zrobiłam
    z żubróweczki. Hulaj dusza!
    Już mnie prezes dziś nie zrusza.:)))

    W głowie szumi, puszcza wkoło,
    noc jaśnista, gwiazdy wokół,
    a ja śmieję się wesoło
    bom jest wolna, jak ten sokół.:)

    Żabi koncert pięknie dźwięczy,
    usiądź ze mną i posłuchaj...
    w taki wieczór piszę wiersze,
    słowik śpiewa, nadstaw ucha...

    Chcę Twą duszę dziś zhołubić
    i do serca wlać nadzieję,
    że ubranka nie pogubię
    i się w puszczy nie rozdzieję:)))

    OdpowiedzUsuń
  39. ... ma być: już mnie prezes dziś nie wzrusza, sorry, trochę mi literki skaczą...:)

    OdpowiedzUsuń
  40. On (prezio) się "Lecha" nie napije , bo by zgrzeszył. Brata ma pić;)))

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie dowierzam i posyłam Ci dwa "Anioły Stróże"
    Aleksandra Czartoryskiego - na dobranoc.:)

    "Anioły Stróże"

    Chciałbym ci kupić dwa Anioły-Stróże.
    Niechby czuwały przy twym każdym boku
    i były wtedy, gdy nie ma mnie dłużej ...
    Nie odchodziły nawet na pół kroku.

    Bo potrzebujesz dwóch tylko, nie więcej.
    Kiedy zmęczeniem głowę w sen zanurzysz,
    niechby trzymały obie twoje ręce
    w czas kolorowej twego snu podróży.

    Niechby chroniły skołataną głowę,
    byś nie poznała, czym bywa cierpienie.
    Niechby przyniosły tobie siły nowe,
    abyś nie znała nigdy czym zmęczenie.

    Jeszcze im jedną powierzyłbym sprawę
    i tak istotną, jak są serca bicia ...
    Gdy sen się kończy, niech zamienią w jawę
    wszystkie pragnienia twego w szczęściu życia.

    Chciałbym ci kupić dwóch Aniołów-Stróży,
    abyś w dwójnasób od nich to dostała,
    że każde z pragnień się spełnieniem wtórzy ...
    I niech-byś co dnia radośniej się śmiała!

    Dobranoc, dobranoc Kobieto:)*** - już czas na sen
    po przebytej drodze. A żubr niech Ci kołysankę muczy:)*

    OdpowiedzUsuń
  42. I kołysanka góralska:

    http://www.youtube.com/watch?v=62hSEK3fWJw&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  43. :)
    Twoje anioły, Jaśku, już mnie pilnują... słyszę szum ich skrzydeł... a może w mojej głowie tak szumi?...:)
    Chyba, że coś słyszę, tak jak w wierszu annyG:

    "Słyszę miłość"

    To milczenie, które noszę co dzień w sobie,
    co łzą żalu i miłości wiecznej spływa,
    poubieram w ciepłe słowa i na grobie,,
    cały kir tęsknoty w kwiatach poukrywam.

    Ze skromnością niosę naręcz świerkowatych
    igieł, by rozpalić wątłą tak nadzieję,
    wiem, że czekasz i czekają też zaświaty
    i że widząc mnie, jak dawniej się uśmiejesz.

    Czas już wracać z jasnym czołem, nową myślą,
    ja nie boję się swojego przemijania.
    Kiedy wiem, że czekasz na mnie, mogę przysiąc,
    że wciąż słyszę ciepły szept - twojego trwania...

    Dobranoc, dobranoc Mężczyzno:))*** - nie wiem, czy zasnę... snów najsłodszych:)*

    I dobrej nocki Wszystkim moim Przyjaciołom, pa do jutra.:)

    OdpowiedzUsuń
  44. I kołysanka moja:

    http://www.youtube.com/watch?v=wE1bqS11dEQ&feature=related

    Dziękuję, Jaśku, za góralską kołysankę, cudna, drugi raz słucham...:)*

    OdpowiedzUsuń
  45. Noc minęła chłodna, choć pierwszomajowa,
    ciepło się schowało w zieloność paproci,
    na turzycach jeszcze lekkiej szadzi woal,
    srebrny blask nadaje porannym wilgociom.

    Tutaj zawsze wiosna lekko opóźniona
    kasztanowe świece bielą się nie jarzą,
    nim majowe słońce weźmie mnie w ramiona,
    ogrzewam się ciepłem mych wiosennych marzeń.:)

    Poranne pozdrowienia z uśmiechem i zamglonym słońcem dla Wszystkich:))

    Za chwilę wyruszam nad rzekę na łowy z obiektywem. Wczoraj okukała mnie kukułka, a ja nie miałam przy sobie ani grosza....:)
    Baaaardzo rześko, brrrr...
    Do następnego.:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Dla Ogrodników:
    http://www.youtube.com/watch?v=qX18XHZjJKo&feature=related
    Miłej niedzieli.U mnie ponuro,chmura za chmurą.

    OdpowiedzUsuń
  47. Witajcie:) Warszawa też nie lepsza. Zimno i słonka nie widać. I też brrr...

    OdpowiedzUsuń
  48. Danusiu, dziękuję za pamięć i muzyczne doglądanie Ogródka. Gdy ma się taką Ogrodniczkę, można spokojnie oddawać się urlopowaniu:)
    Bardzo miły standard muzyczny i w pięknym wykonaniu.

    Ozonko, u mnie słoneczko bez chmur, ale bardzo zimno, a rano był przymrozek.
    Mimo to zachęcam do spacerów. Wpadłam na chwilkę, ale już wybywam.
    Miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  49. http://www.youtube.com/watch?v=ZBMMGkZewds
    Fogg jest dobry cały rok:-)

    OdpowiedzUsuń
  50. http://www.youtube.com/watch?v=0-wMuLa_NjU&feature=related
    Dla Ogrodników, tych Rozbójników:-)

    OdpowiedzUsuń
  51. Podaję poprawiony link:-)
    http://www.youtube.com/watch?v=0-wMuLa_NjU

    OdpowiedzUsuń
  52. Chyba zaczyna się przcierać. Będzie słonko?

    OdpowiedzUsuń
  53. www.ewa@puszcza białowieszczańska.com.pl:)

    Witaj Ewo:)

    Serdzecznie pozdrawiam Naszą Podróżniczkę - na łonie natury:) Uważaj na dziką zwierzynę. Udanych łowów fotograficznych :)

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  54. Dla Ogrodników:
    http://www.youtube.com/watch?v=xoR8Xe3fhiw&feature=related
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  55. www.youtube.com/watch?v=xoR8Xe3fhiw&feature=related
    Teraz powinno być dobrze.Przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
  56. Dla Urlopowiczki.

    http://youtu.be/PtXzVFYPkyc

    Pozdrowienia i uściski,
    śle Ci znany, oraz bliski.:)

    OdpowiedzUsuń
  57. http://www.youtube.com/watch?v=7l647XNVxsw

    OdpowiedzUsuń
  58. http://www.youtube.com/watch?v=s1da7xcgue4

    OdpowiedzUsuń
  59. Pozdrawiam Ewo.
    Dzisiaj Ci pozazdrościłem i.......też łyknąłem trochę "łona". (zdjęcia u mnie)
    Milej zabawy , bo DJ Adaś już działa.
    Pozdrowienia dla wszystkich. :-)))

    OdpowiedzUsuń
  60. Chłodnym wiatrem dziś powiało,
    wiosna nie chce się uśmiechać,
    aura trochę posmutniała,
    zachmurzona łąka, rzeka...

    Lecz wędrówkę swą odbyłam,
    poprzez groble, leśne drogi,
    starych dębów pnie pochyłe
    kładły cienie mi pod nogi...

    Wiatr szeleścił w młodych liściach,
    deszcz obficie zrosił trawy
    bzy zamknięte w mokrych kiściach -
    na mokradłach ścichły żaby...

    Witajcie Kochani:)
    Dzisiaj wcześniejszy powrót, a i konieczna rozgrzewka, więc dla Wszystkich już robię grzańca z "Żubra".:)))

    OdpowiedzUsuń
  61. Dziękuję wszystkim za pozdrowienia i piękne piosenki, szczególnie Danie, która w Ogródku zapodaje muzyczkę od rana.:)

    Jędruś, szczególne dzięki Parlez-moi d`Amour, to jedna z moich ulubionych piosenek:)

    OdpowiedzUsuń
  62. Witaj Heniu:)
    Dobrze, że to Ty łyknąłeś łona, a nie na odwrót...;)
    Chyba miałeś szczęście do ładnej pogody, ja wręcz przeciwnie - ale nałykałam się też za wszystkie czasy.
    Odbyłam wędrówkę po ścieżce przyrodniczej "Żebra Żubra" i o mało nie zatopiłam się w bagienku po uszy. Mimo niezbyt dobrej pogody wrażenia miałam cudowne i fotki też nieźle wyszły.
    Teraz moje buty i spodnie suszą się nad kuchnią, a ja siedzę w kocu z "kropelką" na rozgrzewkę.:)

    OdpowiedzUsuń
  63. Witaj Adaśku:)
    Dzięki za przypomnienie Maanamu.:)
    Szybciutko poproszę o jakieś rozgrzewające rytmy; mam nadzieję, że dzisiaj zabawisz z nami dłużej i urządzimy majówkową imprezkę w Ogródku...:)

    OdpowiedzUsuń
  64. Dogrzej się kropelką i odpoczywaj dalej. Ja, muszę poćwiczyć pozycję horyzontalna. Cztero godzinny "rajd" po czterech latach, pierwszy samodzielny - przeżycie nie do opisania. Pogoda sloneczna u mnie na wsi. Jednak wiatr spowodował, że przy niskiej temp., odczuwalne było zimno.
    Nie odnalazłem znanych drzew magnolii (krzaków?). Cholercia, szkoda.
    To na razie. :)))*

    OdpowiedzUsuń
  65. Zaraz zajrzę na nielegal. Magnolie chyba nie wymarzły - skoro na mojej dzikiej Syberii przetrwały surową zimę, to co mówić w Pyrlandii...
    Chyba, że wyginęły w inny sposób?
    W białowieskich ogródkach przydomowych dopiero zaczynają kwitnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  66. Tylko ciut dłużej i serdecznie Was witam:)))

    http://www.youtube.com/watch?v=1Jw31Howgqg&feature=related

    Pozdrawiam wszystkich piękno-wiosennie...Słów brakuje i sami wiecie jak to jest gdy próbujemy opisać piękno natury,czasem moc uczuć...słów brakuje...Ale wiem,że Wy,właśnie Wy czujecie to co ja:)))
    Przez to czuję się blisko Was:)))

    OdpowiedzUsuń
  67. Jak sił starczy i pogoda dopisze, to w następna niedzielę Arboretum PAN-u w Kórniku, moje. Musi się udać. Byłem tam , dopiero 23 razy. Jeszcze 2 i okazja do jubileuszu. Szkoda, że już bez bliskiej mi Osoby. No cóż - życie.
    Jeszcze raz - miłej zabawy, ja "ćwiczenia" oka..... :-)))

    OdpowiedzUsuń
  68. Witaj Heniu:)
    Czasem wolałbym abyś Ty zagrał to co lubisz:))Ostatnio Danuśka i Andrzej grają fajne kawałki:))
    Ja za kilka dni wracam na dobre więc może pogramy coś razem...:)

    http://www.youtube.com/watch?v=YSRqnKqOxpg

    OdpowiedzUsuń
  69. Tylko 23 razy? Ja swoje białowieskie szlaki przedeptuję już chyba ze 123 razy i ciągle coś nowego odkrywam... Niby pora roku zawsze ta sama, ale bywają takie ulotne chwile, niuanse i szczegóły, które widzi się np. tylko w powrotnej drodze, bo akurat światłocienie układają się inaczej..
    To są puszczańskie impresje, nie do powtórzenia...:))

    OdpowiedzUsuń
  70. Przepiękne jest piano Kaczmarka, Adaśku, bardzo nastrojowy utwór... śliczne dzięki:)
    Opowiedz nam, gdzie to wojażujesz? Jak zacząłeś we Święta, to tak się rozochociłeś, że o chałupie zapomniałeś, nie wypominając, że i w Ogródku rzadko Cię gościmy...

    OdpowiedzUsuń
  71. To i ja coś zagram dla Wszystkich Ogrodników:
    Szum młodego lasu z szumem starej, winylowej płyty...:

    http://www.youtube.com/watch?v=7k2VTngO8qk

    OdpowiedzUsuń
  72. I jeszcze jeden stary szlagier, a'propos podróży:

    http://www.youtube.com/watch?v=ISdi8nQQXOA&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  73. Ja teraz kursuję między domem a Zieleńcem:)
    Niestety,czasem też popracuję ciut ale tylko tyle aby nie mieć stresu po tak długim wolnym...
    Ale nie żałuję sobie przyjemności poza grillem...nie mogę przełknąć tych kiełbas i mięs.
    Po powrocie idę pomoczyć kija bo tęsknię już za mulistym smakiem karpia czy leszczyka:)))

    http://www.youtube.com/watch?v=VjxY7xmhJ6o

    OdpowiedzUsuń
  74. Szczerze mówiąc, też nie przepadam za grillowanym mięsem, nie mówiąc już o kiełbachach...:(
    Jeśli już grill, to raczej warzywka - cukinię lub bakłażana można upiec (króciutko) z gałązką bazylii i odrobiną czosnku - wspaniały aromat, a do tego znacznie zdrowsza potrawa.:)
    Ryby słodkowodne to mój przysmak, w szczególności karp - i wcale mi zapach mułu nie przeszkadza. Z leszczem natomiast trochę za dużo roboty (przy jedzeniu) - ościste stworzonko.

    http://www.youtube.com/watch?v=gVNVPnJR2P8

    OdpowiedzUsuń
  75. To tylko chłopy mięsożerne mogą tak, mięcho i mięcho;)))

    OdpowiedzUsuń
  76. Preferuję różnorodność w potrawach:)))

    OdpowiedzUsuń
  77. ... jeden z moich ulubionych, najpiękniejszych tekstów Agnieszki Osieckiej:))

    OdpowiedzUsuń
  78. ... to było do: "Zielono mi":)

    OdpowiedzUsuń
  79. Witaj Ozonko:)
    Zgłodniałam:))) Idę po plasterek kindziuka z pomidorem.:)

    OdpowiedzUsuń
  80. Jedzonko mi smakowało,
    coś dla duszy by się zdało:-)


    Ostatnia miłość

    Fiodor Tiutczew

    O, jak u schyłku naszych lat

    Kochamy czulej i przesądniej!

    Niech płonie pożegnalny kwiat

    Ostatnich uczuć, zorzy zachodniej!



    Pół nieba już w ramionach snu,

    Tylko u skłonu blask prześwieca w mroku

    Poczekaj, nie śpiesz się, wieczorny dniu,

    O trwaj! O przedłuż się, uroku!



    I choć ubywa w żyłach krwi,

    Czułości w sercu nie ubywa...

    Ostatnia już miłości — ty

    I beznadziejna jesteś, i szczęśliwa!

    OdpowiedzUsuń
  81. Lubie mięsko -
    wolę rybki
    do tych rybek
    jestem szybki.

    Ości wiele
    ale co tam,
    wszak nie jestem
    hipopotam.

    Sprawnie ości
    powyciągam
    z jedzeniem
    się nie ociągam.

    Więc życzę
    wszystkim smacznego
    i łykendu
    wesołego:)

    OdpowiedzUsuń
  82. http://www.youtube.com/watch?v=KoQuJ-ePLik

    OdpowiedzUsuń
  83. Danusiu, jak dla duszy, to koniecznie o miłości, proszę, to mi dzisiaj gra w duszy...:)

    http://www.youtube.com/watch?v=SXA9hhuhDec

    OdpowiedzUsuń
  84. A mój wiersz białowieski też zanurzony w uczuciach... :)

    Bór ciemnieje nad łąkami
    w nieugiętej dumie,
    świadek czasu, strażnik dziejów,
    w drzew odwiecznych szumie.

    Brzozy mgłą pomalowane,
    słońcem zaś kaczeńce.
    Wierzb gałązki oplatają
    srebrny strumień wieńcem.

    Starej rzeki rozlewiska
    pejzaż zamykają.
    Tajemnicą swych meandrów
    cicho urzekają.

    A ja szukam ciebie w liściu,
    w rosie, i w ulewie,
    w jasnym cieniu mgły porannej,
    w nocnym wiatru śpiewie.

    Imię twoje bezszelestnie
    powtarzają myśli.
    Rozum zasnął. Serce woła -
    może mi się przyśnisz?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  85. http://www.youtube.com/watch?v=Uk4GtU21ZsI

    :)))

    OdpowiedzUsuń
  86. http://youtu.be/Rh6f6S0-kiI

    Heniowi z Poznania do posłuchania.
    Pozdrowienia ślę dla Henia.

    OdpowiedzUsuń
  87. :)

    http://www.youtube.com/watch?v=3Skn4vxU9cA&feature=relmfu

    OdpowiedzUsuń
  88. Dla Wszystkich: wiersz Antoniego Słonimskiego, który po prostu uwielbiam, a moja mama nuci go jako piosenkę...

    Gdy cię spotkałem raz pierwszy,
    Mokre pachniały kasztany.
    Zbyt długo mi w oczy patrzyłaś -
    Ogromnie byłem zmieszany.

    Pod mokre płaty gałęzi
    Szedłem za tobą w krok.
    Serce me trzymał na uwięzi
    Twój fiołkowy wzrok.

    Dawno zużyte słowa
    Wróciły do mnie znów
    I zrozumiałem od nowa
    Znaczenie prostych słów.

    I tak się jakoś stało,
    Że bez pachniał - jak bez,
    I słowo "pachnieć" pachniało,
    I łzy były pełne łez.

    Tęsknota, słowo zużyte,
    Otwarło mi swoją dal...
    Jak różne są rzeczy ukryte
    W króciutkim wyrazie: żal.

    A. Słonimski

    OdpowiedzUsuń
  89. Dzięki Andrzeju za Californię. Dzisiaj YT, przerywa mi granie po paru sekundach. Nie wiem co się dzieje. Później po paru rusza, ale nie ma ciągłości. Adaś mógłby to "zjawisko przyrodnicze " wyjaśnić. :-)

    OdpowiedzUsuń
  90. Cudny...:)
    Całuski wszystkim.......dzierlatkom:)
    Chłopakom ...zdrówka:)))

    http://www.youtube.com/watch?v=IiZPmQSQpsk&feature=fvwrel

    Pa:)))

    OdpowiedzUsuń
  91. Adaś, jeszcze pogramy. Wiesz przecież o mnie trochę. Teraz nawet na sluchanie ...... Będzie lepiej.

    Ewo, ja nie dorównam Ci w niczym. Chociaz w zwiedzaniu parków przyrody....... Tylko skleroza. Moją pasją, były jeziora. Oczka, nie wielkie i "trendy". Trochę je zwiedziłem z nadbrzeżem włącznie.
    Poćwiczyłem oko i nie dam rady (czasowo) nawet odsłuchać Waszych ,polecanych piosenek. Teraz "micha" wzywa, poźniej szkiełko, ale w "ukryciu" , będe podglądał. Szczególnie wiersze. :-)))

    OdpowiedzUsuń
  92. Miłości wyśniona
    chodź w moje ramiona,
    szeptaj czułe słowa
    wierności dochowaj:-)

    Na górze córki,
    na dole mąż
    a ja myślę
    o Tobie wciąż:-)

    Leciał bociek przez łąki
    lubią się dwa skowronki:-)

    Siedzi Ewa w Białowieży
    dookoła zapach świeży.
    Woła nas z daleka
    poezją urzeka:-)

    Siedzi Ewa w Warszawie,
    napisz wierszyk przy kawie:-)

    Adasiek rybki wcina,
    napij się ze mną wina:-)

    Heniu wciąż muchy łapie
    usiądź ze mną na kanapie:-)

    Andrzej francuskim czaruje
    i Ewy serce raduje:-)

    OdpowiedzUsuń
  93. Moja miłość przeszła w wicher wiosenny,
    w wicher wiosenny - me szaleństwo w burzę,
    w burzę - moja rozkosz w dreszcz senny,
    w dreszcz senny - maja wiosna w róże.

    Z wichru spłynie moja miłość nowa,
    miłość nowa - z burzy szał wystrzeli,
    szał wystrzeli - sen rozkosz wychowa,
    wiosna wstanie z różanej kąpieli.

    - Maria Pawlikowska - Jasnorzewska

    OdpowiedzUsuń
  94. Adaśku:)
    Pozdróweńka serdeczne i zaglądaj z muzą do Ogródka.
    Dziękuję za piękne nutki i do następnego spotkania, pa:))

    OdpowiedzUsuń
  95. Dano, jak wino, to proszę bardzo...:)

    Kiedy wypiję to wino,
    ono mi doda urody,
    złe chwile szybko przeminą,
    mgły życia i niepogody....

    Twojego szukam odbicia
    w winie co dziś mi podałeś,
    choć Twoja twarz gdzieś w ukryciu,
    to jeszcze wina mi nalej.

    Za chwilę gwiazdy zapłoną,
    jak moje oczy do Ciebie,
    burgund czerwoną zasłoną,
    zmysły nam rozkolebie...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  96. Aha...:)
    Dostałem w prezencie wiersze Haliny Poświatowskiej...

    To drugi (No.1.Henia - wiersze Pana Pszczółkowskiego*) tak miły i cenny prezent u nas w domu w tym roku:)
    Uwielbiamy dostawać taaaaaakie książki...:)
    Dzięki Heniu.

    OdpowiedzUsuń
  97. Heniu, oczka wodne to też moja pasja. Nie mówię o tym ogrodowym, ale te maleńkie, urokliwe mokradła śródleśne, czy śródpolne, z nenufarami, tatarakiem, pałką wodą... z perlistym śpiewem trzcinniczka wiosną, z zielonym wiatrem od wody, z pachnącą czeremchą na brzegu... eh... zawsze szukam tego piękna...:)

    OdpowiedzUsuń
  98. Pierwszy świt

    Anna Achmatowa

    Pierwszy świt — błogosławieństwo Boże —
    Dotknął twarzy ukochanej blaskiem.
    Śpiący zbladł, inaczej się ułożył,
    Ale potem jeszcze mocniej zasnął.


    Może pocałunkiem się wydało
    Ciepłe tchnienie zesłane przez niebo...
    O, jak dawno już nie całowałam
    Miłych ust i smagłych ramion jego...


    Teraz, od umarłych bezcieleśniej,
    W mej wędrówce smutnej, nieustannej
    Przylatuję doń dźwiękami pieśni,
    Pieszczę tylko promykiem porannym

    OdpowiedzUsuń
  99. AUDREY LANDERS - Manuel Goodbye

    OdpowiedzUsuń
  100. :)
    http://www.youtube.com/watch?v=rh5hB-QpUVc&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  101. Jasiek juhas1 maja 2011 21:47

    Dobry wieczór Szampaństwu:
    http://www.youtube.com/watch?v=-Pu0e0CZZug&feature=related*
    http://www.youtube.com/watch?v=294uOoeSVdg

    I z dobranocką Alexander Czartoryski

    "Jesteś ..."

    Uśmiecham się, kiedy myśl moja
    powraca do Ciebie o świcie,
    świetlista, na fali, jak boja ...
    Ty możesz mi znaczyć, czym życie ...

    Uśmiecham się, kiedy myśl żywa
    stanowi wzruszenie, że dla mnie
    Ty jedna być możesz prawdziwa ...
    I może ta myśl mi nie skłamie ...

    Do Ciebie uśmiecham się myślą
    i serce uczuciem mi wzbiera
    w tych chwilach, co obraz mi przyślą,
    że jesteś... Tu. Ze mną. I teraz ...

    Dobranoc, dobranoc Kobieto:)*** już maj i słowiki,
    a porankiem żubry w ostępach czekają.:))) Słodkich
    snów:*

    OdpowiedzUsuń
  102. Dobry wieczór Jaśku:)*
    ... i dobranockę już przynoszę, bo oczy mi się leciutko przymykają... mimo to przez rzęsy widzę, razem z Alexandrem Czartoryskim -

    "Miłość zamiast marzeń"

    Karmiłeś pięknem moje oczy
    Serce wiązały sploty marzeń
    Drobne promyki słońca w złocie
    Pląsały ciepłem po mej twarzy

    W myślach szeptałam tobie słowa
    o szczęścia i miłości barwach
    Prosiłam - weź! Głęboko schowaj,
    bo jest w nich wszystko. W nich jest prawda.

    Warunków nie stawiałam żadnych
    W duszy nie trwały nawet mgnienie
    Dla ciebie szczęście bogom skradnę,
    bo wiem, że jestem twym pragnieniem

    Nie ma w mym sercu niepokoju
    Gdy radość widzę na twej twarzy
    i jestem wciąż pragnieniem twoim
    - nadeszła miłość. Zamiast marzeń.

    Dobranoc, dobranoc Mężczyzno:)*** - chciałam się z Tobą napić wina... wypiłam sama za nas dwoje... niech Twoje sny rozpali...:)**

    OdpowiedzUsuń
  103. Dobranoc dzieci, do jutra:)))

    OdpowiedzUsuń
  104. I śliczna kołysanka do poduszki:

    http://www.youtube.com/watch?v=gZx-LxEU0Vw&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  105. Dobrej nocki, Ozonko, pa, do jutra, oby cieplejszego...:)

    OdpowiedzUsuń