Trochę wiosny z mojego ogrodu.
Rozkwitły pierwsze kwiaty magnolii...
...i sasanki.
Pyszni się cesarka korona.
Nie odkładaj swych marzeń na potem,
popatrz, wiosna rozkwitła nadzieją,
czyżbyś chciał, aby z ptaków odlotem
rozdmuchały je wichry, zawieje?
Nie odkładaj miłości na jesień,
popatrz, w sadzie rozkwitły jabłonie,
zanim płatki wiatr w przestrzeń rozniesie,
sypnę miękko ich biel w twoje dłonie.
Popatrz, ręce mam takie malutkie,
lecz przytulić potrafią cię mocno.
Nie zasnuwaj swych uczuć mgły smutkiem -
one same na wiosnę urosną.:))
Witaj Ewa, masz ładne kwiatki w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńDla Andrzeja:
Niech Ci zdrówko dobrze służy
a zwłaszcza dzisiaj w podróży.
Radości na co dzień wiele
niech wspierają Przyjaciele.
Niech radośnie płynie dzionek,
za oknem śpiewa skowronek.
Niech wesoło życie płynie,
a szczęście Cię nie ominie.
Na koniec dam buziak słodki
pozdrawiam z malutkiej wioski.
http://www.youtube.com/watch?v=3cnSbVjojzM
Dzień dobry Dano, ranny ptaszku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jest ich już tak wiele, że będę mogła je nie raz jeszcze pokazać w Ogródku.
Dzień dziś piękny, słoneczny, a ja już pędzę do pracy.
Dziękuję za piosenkę i ślę cieplutkie pozdrówka:)
Andrzejowi życzę dużo zdrowia, miłego dzionka i spokojnej, udanej podróży, jeśli dzisiaj do nas nie zajrzy.:)
Do popisania później:)
Dla Ewuni i Jaśka- dodatek do Twojego wiersza:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=_snWy8RydkY&feature=related
Witajcie ogrodniczki:))) Piekny dzień wstał, a kwiatki na zdjęciach Ewy... przepyszne. Nie wiem co mają w sobie te "włochate stwory", ale wyglądają ślicznie i magnolia....
OdpowiedzUsuńWitaj Ozonko:)
OdpowiedzUsuńSłońce wielkie na całe niebo, świecące pięknie i przyjaźnie, aż chce się żyć.:)
Włochate stwory są urocze, szczególnie te ciemne z pomarańczowym środeczkiem.
I nareszcie zakwitły cesarskie korony. Miałam kiedyś żółtą odmianę, ale nornice ją kiedyś zjadły.
Magnolia ma więcej, niż dwa kwiaty; to są fotki z wczoraj, a dziś już cała jest obsypana różowym kwieciem.
Mam nadzieję, że ta pogoda utrzyma się do świąt.:)
A ja , że dłużej, niechby do września;)))
OdpowiedzUsuńWyjdę na jakiś czas, więc mnie nie będzie:)
Dano, dziękuję za piosenkę do wiersza - właśnie zrobiłam sobie kawę, słucham cichutko i upajam się jej melodią...:)
OdpowiedzUsuńPopatrzcie, dziewczyny, jak to z nami jest. Co roku wiosna jest taka sama, latka nam lecą,;)a zachwyty nad wiosną wciąż świeże, jakby człowiek pierwszy raz ją przeżywał i odkrywał na nowo kolejne jej fazy.
Ozonko, nie mam nic przeciwko temu - może być nawet do października, byleby w międzyczasie popadał deszcz (może być w nocy), żebyśmy się mogli cieszyć roślinkami.:)
OdpowiedzUsuńJa mam dziś mnóstwo "roboty w robocie" i po robocie, będę więc z doskoku.
Święta tuż, tuż - i nie ma żartów już.:)
Bry słonecznie:)*
OdpowiedzUsuńFaktycznie, Jak to z Wami jest? Miłość, kwiaty,
wiosna i nowe fotografie do dowodów osobistych,
albo wizytówek:)))
http://wyborcza.pl/1,81388,9400504,Cipkomat_prawde_ci_powie.html
Chyba, że to dla nas?
Słonecznych humorów.
OdpowiedzUsuńTeż będę zajęty. Jestem już nawet. Bawcie się. :-))
Ewciu, ja ciągle "bywam" z doskoku. Rozumiem. Teraz znikam. Pa:)
OdpowiedzUsuńBry, Jaśku:)*
OdpowiedzUsuńOooo...litości...
Najpiękniejsze i najciekawsze jest zwykle coś, co jest zakryte, owiane delikatną nutką tajemnicy, kuszące, wyzwalające wyobraźnię i pełne miłych obietnic... :)
Pewnie za dużo jest we mnie "reumatyzmu", bo wolę bardziej staroświeckie i tradycyjne fotki do dowodów i wizytówek...;)
Najbardziej spodobał mi się jeden komentarz pod tym artykułem, zacytuję go w całości:
"A ja się zastanawiam dlaczego żaden góral z Podhala nie nazywa się np. Józek Cycuś-Cipecka..." :)))
Słonecznego dzionka i pięknych, wiosennych widoków, Jasiecku:)
Heniu, witaj:)
OdpowiedzUsuńTobie też wiosennego nastroju życzę na cały dzień i udanego poniedziałku.:)
Już mi minął, po przeczytaniu artykułu. Idę do penisomatu. "-( Może .....matu, albo fallusomatu. Nie wiem. Zdjęcie muszę mieć. Do dowodu od spodu. :-)
OdpowiedzUsuńCzee Heniu! Tylko pamiętaj, żebyś zdjęcie zrobił
OdpowiedzUsuńw pozycji na baczność.Będzie bardziej prawdziwe. Pozdrawiam:)
ja mam stać czy on?
OdpowiedzUsuńA dla równowagi posłuchajcie czegoś poważnego:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=v-rDRa-5h4s
i do późnego wieczora.:)***
Chłopaki, najlepiej, że penisomat był zlokalizowany w okolicach cipkomatu z podglądem. Wtedy żadne komendy "baczność" nie będą potrzebne;)
OdpowiedzUsuńŚmieję się brzuchem,bo dzieci są na świetlicy.Pozdrawiam Was,Ogrodnicy
OdpowiedzUsuńNo przecież, że on. Tylko skąd wziąć tę niebieską,
OdpowiedzUsuńalbo młode ręce przed fotografowaniem. Nie wiem.
Piękny duet z 'Poławiaczy pereł", dzięki :)
OdpowiedzUsuńW rewanżu proszę, jeszcze jeden z Andrea Bocelli, tym razem mieszany:)
http://www.youtube.com/watch?v=QbN0g8-zbdY&feature=fvwrel
Już pisałam Jaśku, o odpowiedniej lokalizacji...
myślę, że niebieska w tej sytuacji będzie zbędna;)
... jeśli nie, to tylko komenda: "stój, bo strzelam" ;))))
OdpowiedzUsuńjak wezmę pis -tolet, albo postraszę, że zapiszę so pis-u, stanie (na baczność) ze strachu, na zawsze. Trzymajcie się. Idę do falussologa (tfu) urologa, na konsultację. :-)))
OdpowiedzUsuńfall nie fal
OdpowiedzUsuńWitajcie:)
OdpowiedzUsuńŻem się nie spodziewał tak wiosennego wątku ale od razu widać,że wiosna nie tylko roślinki budzi do życia:)
Całkowicie zgadzam się z konkluzją zawartą w ostatnim zdaniu tekstu.Co roku jestem choć na kilka dni W Chałupach:)))
Widzę, że przejąłeś nie na żarty. Uważaj tylko, żeby PiS nie wykorzystał tego "konterfektu" w kampanii wyborczej...;)
OdpowiedzUsuń...to było do Henia i jego "politycznych zamierzeń" na wiosnę.:)
OdpowiedzUsuńWitaj Adaśku:)
OdpowiedzUsuńMasz na myśli długą drogę do Skandynawii?
A pewnie, że z Chałup bliżej;)))
ej Adaś Adaś. Mówiłeś, że masz własną Chałupę, a nawet dwie Chałupy, a Ty jeździsz do nich , tylko raz w roku? To gdzie nocujesZ? W hotelach?
OdpowiedzUsuńOj tak,Ewuś:)
OdpowiedzUsuńPoza tym to jedna z najpiękniejszych i najcichszych polskich plaż.Cudowny,drobniutki piaseczek,łagodne zejście do morza a woda krystalicznie czysta.Miejsce to ma też swój swoisty mikroklimat bo opalenizna jest piękniejsza niż np.z Chłapowa,Helu czy Władka.
Heniu,witaj:)
OdpowiedzUsuńJa kotwiczę zawsze na kempingu Pomarańczowe w Chłapowie i dojeżdżam do Chałup.Niestety,powrót po południu trwa nieraz do dwóch godzin (rano dojazd to ok.10 mnin) ze względu na warszawiaków kempingujących przy szkółkach surfingowych.Nonszalancko blokują przejścia dla pieszych i niejeden kierowca już wdał się w awanturę:)Ale Chałupy warte tego czekania:)
Heniek,moja stara chałupa powoli zaczyna się sypać:)Remont dachu mam jak w banku bo doraźne naprawy to tylko wyrzucanie pieniędzy.Kuny mi troszkę zrujnowały i silne wiatry,reszta to już zmęczenie materiału ze starości.
OdpowiedzUsuńJak to w życiu zawsze są inne,niby ważniejsze wydatki.Te Chałupy mam na pocieszenie:)))
Skąd ja to znam Adaśku?:)
OdpowiedzUsuńMoja "chałupa" (brzmi dumnie) na działce ma przeciekający dach i całą podłogę do wymiany. O takich drobiazgach, jak malowanie, czyszczenie itp. już nie wspominam... inne wydatki są zawsze pilniejsze...
Powiem Wam, że nad morzem byłam bardzo dawno, a Chałupach tylko raz. Chętnie bym sobie odświeżyła nadmorskie widoki.:)
Jednak wszystkie moje letnie urlopy kręcą się wokół gór, bo nie ma dla mnie nic przyjemniejszego niż wspinaczka na górę po to, żeby zobaczyć co jest na dole;)))
To ja mam mały wykład:))):
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ErskZt1dMQ8
No to juz wiym dlocego ciągnie cię do gór, bo
OdpowiedzUsuńzodyn górol nie nazywo się Cycuś - Cipecki ino
inacy, a co ponieftórzy majom dwa rozporki.:)))
Ewuś,ja wiem,że górskie pejzaże są niepowtarzalne...Jenak mnie pociąga klimat morza,przestrzeń,kołysanie fal i właśnie takie ciche ,cudne plaże gdzie można naprawdę wypocząć.
OdpowiedzUsuńPoza tym roślinność wbrew pozorom nie jest wcale uboga bo na Półwyspie Helskim spotyka sie tak ciekawe rośliny jak rosiczka:)
http://www.npk.org.pl/page,329,Widoki#
http://www.npk.org.pl/page,324,Rosliny
OdpowiedzUsuńJaśku, cuś (nie cycuś) jest na rzeczy... natura obdarzyła te strony nadzwyczaj hojnie - we wszystkich aspektach...;)))
OdpowiedzUsuńJaśku witaj:)
OdpowiedzUsuńTe babeczki ino by podpuszczały i kokietowały a zawszeć wiadomo o co idzie...jak nie o rozporek czy dwa to o nazwisko:)
Adaś, roślinność wydm jest bardzo bogata, a przede wszystkim unikalna - nie spotkasz jej na innych terenach.
OdpowiedzUsuńA rosiczek mam też pod dostatkiem w Poleskim Parku Narodowym plus jeszcze inne gatunki roślin mięsożernych i unikalnych storczyków (w ty obuwika!) Postaram się przy okazji jakiego weekendowego wyjazdu na Polesie zrobić fotki i pokazać w Ogródku.:)
Na razie możesz je obejrzeć tu:
http://www.poleskipn.pl/index.php?option=com_content&task=category§ionid=14&id=34&Itemid=39
Ciekawa roślinka: Tłustosz pospolity...
OdpowiedzUsuńDodatek do wstępniaka:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=YKn6h2x5IcY
... nie dość, że pospolity, to jeszcze mięsożerny. Aż trudno uwierzyć, że mięskiem się można otłuścić:))
OdpowiedzUsuńByłam na Półwyspie 2 lata temu.Cudnie tam jest, czysta plaża, może w tym roku uda nam się znów wybrać
OdpowiedzUsuńSama prawda Adaśku:)))
OdpowiedzUsuńPiosenki pasują jak ulał do wstępniaka, a do tego dawno ich nie słuchałam... a teraz mnie urzekły na nowo, dzięks:)
http://www.youtube.com/watch?v=w-_5_RBhouE
OdpowiedzUsuńDo wieczorka dzierlatki:)
To ja dołączę jeszcze tekst tej piosenki:
OdpowiedzUsuń"Małe szczęścia"
Póki radość jest w nas
Słońca dłoń gładzi twarz
Warto żyć, warto śnic, warto być
Póki wciąż śpiewa ptak
Rzeka ma źródeł smak
Warto śmiać, cieszyć się
Warto kochać
Gdzieś w każdym z nas
Jest dziecka ślad
Małe szczęścia
I ich smak
Póki śmiech tłumi łzy
Cieszą nas zwykle dni
Warto żyć, warto śnic, warto być
Póki wciąż mamy sny
Krąży w nas czerwień krwi
Warto śmiać, cieszyć się, warto
Kochać
Gdzieś w każdym z nas
Jest dziecka ślad
Małe szczęścia
I ich smak
Póki radość jest w nas
Póki wciąż śpiewa ptak
Warto żyć, warto śnic, warto być
Póki śmiech tłumi łzy
Póki wciąż mamy sny
Warto śmiać, cieszyć się, warto
Kochać
póki wciąż mamy sny
Póki ja, póki ty...
Słonecznego dnia, Tygrysku, i do następnego spotkania w Ogródku:)
http://youtu.be/UVasby1Hhrk
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia, dziś ma data urodzenia.
Z wzajemnością dla fanów Ogródka
pioseneczkę tą dedykuję.:))
Już jestem. Tak jak sugerowałaś , wybrałam się w "inne" miejsce niż trawnik przed moim oknem. "Urobek" będzie trochę później:)))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=m78l28tcIE0&feature=related
OdpowiedzUsuń:)Andrzejowi:)))
Andrzejowi:))
OdpowiedzUsuń" NA ANDRZEJA "
Niech Ci staje w dzień i w nocy
Gwiazda Szczęścia nad Twą głową!!!
Może rym się nie podoba?
To rozpocznę go na nowo.
O, na przykład: W Dniu Andrzeja,
który świętem jest pół świata,
Zdrowia, Szczęścia, Pomyślności...
Jeśli marzysz - własna chata.
Mnóstwo siły, hartu ducha
i humoru niezbędnego,
by uparcie przejść przez życie,
nie uroniąc "ego" swego.
A gdy kiedyś się spotkamy,
tam na górze, w jasnym Niebie,
powiem, rękę swą podając:
"Zaszczyt było poznać Ciebie".
Autor: Paweł Świątkowski
http://youtu.be/jZmNc-rshWw
OdpowiedzUsuńWidzisz Jaśku tak się staram,
OdpowiedzUsuńcałe życie jestem baran.
Jak tu zmienić znak zodiaku,
baran nie wart funta kłaków.
Znak feralny, nieszczęśliwy,
lecz dla ludzi dobrotliwy.
Ma do trunków słabą głowę,
inne rzeczy miewa zdrowe.
Jaśku, baran to gaduła,
niekoniecznie safanduła.
Jest uparty o tym wiesz,
taki z niego uwierz zwierz.
Jak się baran spotka z baranem,
to w małżeństwie mają przesrane.
A tak na ucho Jaśku Ci powiem,
wszystkim baranom sex tylko w głowie.
Dziękuje serdecznie za życzenia urodzinowe.
Pozdrawiam calutki Ogródek Ewuni****:))
Witaj nam Jubilacie :))
OdpowiedzUsuńZe słońcem i z kaczeńcem,
z zawilcem i stokrotką.
z magnolii cud – rumieńcem,
dam bukiet życzeń słodki.
I zagram Ci melodię,
wesołe będą nutki,
by nigdy w życiu Twoim,
górę nie wzięły smutki.
A drzwi do Twego szczęścia
niech będą uchylone,
za Twoje dobre zdrowie
wypiję dziś kielonek.;)
Sto lat, Jędruś i wszelkiej pomyślności, Jubilacie. I obyś nam tu wesoło zawsze rymował:))
http://www.youtube.com/watch?v=3cnSbVjojzM
I Wojciech Młynarski z pięknym przesłaniem - dedykacja dla Andrzeja:)
OdpowiedzUsuń"Jest jeszcze panna Hela"
Oto jest koncept – proszę Publiki -
Godzien szczególnych braw:
Jeszcze – na szczęście – prócz polityki
Jest kilka innych spraw!
Jest jeszcze panna Hela,
Co ślicznym oczkiem strzela,
Saksofon na dancingu
I z kumplem śpiew przy winku!
Wiosenne gwiazd obroty,
Księżyc bezczelnie złoty,
Poety świt mazurski
I Koncert Brandenburski!
Więc Ty się nie strosz jak niedźwiedź dziki,
Że Sejm głosował źle;
Odpoczywając od polityki,
Przypomnij sobie, że:
Jest jeszcze śledź w śmietanie
- metafizyczne danie -
I jabłoń w Twym ogródku,
Sadzona w chwili smutku,
Są spacery nad rzeką,
Wiosenny chór słowików,
A jabłoń w Twym ogrodzie
Lekko przetrzyma polityków!
…
I moja pieśń słowicza
W studiu na Woronicza,
A ci, co tu przybyli,
Są nam szczególnie mili!
Są nam szczególnie mili!
http://www.youtube.com/watch?v=0o2LkZZlOkI
Wkoło spokój i cisza,
OdpowiedzUsuńa ja słucham Ładysza.
Lubiła, go moja matka,
do końca, do ostatka.
A klikam w klawisze,
upajam się Ładyszem.
Choć dola ma mizerna,
lubię jak śpiewa Bernard.
I Ewie **** też polecam,
niech słucha go przy świecach.
Recenzję niech napisze,
klikając na klawisze.
http://youtu.be/e2yvjatUjpY
http://youtu.be/vo2fBQQj04I
OdpowiedzUsuńAndrzeju:)
OdpowiedzUsuńBy się życzenia wszystkie spełniły,
zachowaj dietę, wzmacniaj swe siły,
ćwicz ciało, umysł i wszystkie członki,
popatrz na chmury oraz skowronki.
Strzel sobie piwko, wina lampeczkę,
pojedź za miasto gdzieś na wycieczkę,
pochwal tę Siłę, co życie daje,
zobacz też słonko, jak rano wstaje,
zachwyć się deszczem, rosą i drzewem,
ptaków kwileniem, wiatru powiewem...
biegaj co rano i zdrowo jadaj,
przed telewizor raczej nie siadaj,
wcześnie zasypiaj, miej miłe chwile,
kochaj bliźniego...resztę miej w tyle! :)
I dziękuję za Bernarda Ładysza, pamiętam w jego wykonaniu arię z kurantem ze "Strasznego dworu", potrafię ją nawet dzisiaj zaśpiewać - oczywiście nie basem.:)
... a Joe Dassin w piosence "Et si tu n'existais pas" zachwyca mnie zawsze na nowo, przy każdym słuchaniu:)
OdpowiedzUsuńJuż:))) Umieściłam ptaszki na blogu. Do publikowania nadawało się niewiele, chociaż ptaków w parku było dużo.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=mr2u5Wh1SOw
OdpowiedzUsuń:)pobujajcie się kochani wieczorowo:)
:))
OdpowiedzUsuńAdaśku, po całym dniu harówy bujam się z przyjemnością przy takiej muzyczce...:)
Właśnie pani Omena - pogodynka przepowiedziała na jutro pogodę dla Ciebie - we Wrocku 22.st.:)
OdpowiedzUsuńCzy nie będzie Ci za ciepło, Tygrysku, w takim futerku?;)
Po spacerze w parku, ciągle chce mi się spać.Nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam;(
OdpowiedzUsuńNie miałam dziś żadnego spaceru, a żałuję, bo pogoda była przepiękna, a wieczór teraz też ciepły i bezwietrzny:)
OdpowiedzUsuńNajbliższy spacer może w sobotę, nie licząc tych do sklepu, na pocztę, czy do banku...
To Ci napiszę , że były jeszcze drozdy, dzwońce i wiele innych ptaków, które kiedyś uwieczniałam na zdjęciach. Nie wiem dlaczego wszystkie odwracały sie do mnie tyłem? Może, żeby łatwiej odfrunąć w razie czego? Nie wiem.
OdpowiedzUsuńPosłuchaj George Zamfira - Flor De Luna:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=icYB10gkt_M&feature=related
O tej porze, po pracowitym dniu, taka muzyka najbardziej mi odpowiada:)
A kto by tam odkrył wszystkie ptasie tajemnice?
OdpowiedzUsuńMają cudownie rozwinięte zmysły, bardziej niż ludzie. Słyszą szmery, których ucho ludzkie nie wyłapie:)
Denerwował mnie dźwięk spustu migawki. Dla nich to musiało brzmieć jak grzmot. Czy nie można zrobić aparatu fot. bezdźwięcznego?
OdpowiedzUsuńCzy to nie Fletnia Pana?
OdpowiedzUsuńMożna. Są takie, bardzo specjalistyczne, używane zazwyczaj przez zawodowych fotografików, przyrodników, a w szczególności ornitologów. To są zazwyczaj lustrzanki, nie cyfrówki, o bardzo długim obiektywie.
OdpowiedzUsuńI oczywiście - kosztują bajońskie sumy.:)
W muzyce Zamfira zawsze gra fletnia pana.:)
OdpowiedzUsuńNajśmieszniejsze jest to, że na lustrzankach uczyłam się robić zdjęcia. Wolę aparaty manualne niż cyfrowe.
OdpowiedzUsuńFakt, kosztują "straszne" pieniądze. Do tego jeszcze obiektywy... Ale jak wygram w totolotka to sobie kupię ;)))
OdpowiedzUsuńPomarzyć sobie mogę, nie???
OdpowiedzUsuńJeszcze będziesz musiała zatrudnić umyślnego, żeby to taszczył. Okropnie ciężkie są te machiny.:)
OdpowiedzUsuńTuby wielkiej sobie nie kupię, chciaż... A umyślnego mam, potaszczy. tylko żeby się nie zbiesił i nie wziął ze mną rozwodu:)))
OdpowiedzUsuńAle szczerze, o manualnym myślę od dawna. Nie lubię jak urządzenie decyduje co mam fotografować. Denerwuje mnie to baaardzo. Wkurza mnie!
OdpowiedzUsuńDowiedziałam się kilka dni temu, że jest dobry aparat i spełnia wiele moich wymagań. Może taki sobie kupię?
Ja mam cyfrówkę, ale żeby zrobić fotkę, muszę wiele czynności wykonać manualnie. Ustawić typ zdjęcia (krajobraz, pojedynczy obiekt, grupa), rodzaj światła - w zależności od pogody, balans bieli (w zimie), rodzaj fotografii (pomieszczenie lub plener).
OdpowiedzUsuńMam opcję tzw. "małpki", która wszystko robi za mnie, ale mnie nie zadowala jakość tych zdjęć; wolę ustawić sama.
To już nie jest zły:)
OdpowiedzUsuńAle starego Zenita ciagle przechowuję:)))
OdpowiedzUsuńTo jest Panasonic TZ2. Na początku musiałam się dużo nauczyć z instrukcji obsługi, która była po... angielsku. Ale zacięłam się, żeby móc jako tako obsługiwać całą nawigację, dostępną w menu.
OdpowiedzUsuńTo był prezent od rodziny na hmm... bardzo okrągłe urodziny.:)
Rozumiem:)))
OdpowiedzUsuńDowiem się co to za aparat. Coś innego muszę mieć. Bo ten się nie nadaje. Robi niby dobre zdjatka, ale na moje potrzeby to za mało:)
OdpowiedzUsuńA nie ma nim nazwy modelu? Na każdym aparacie powinna być.
OdpowiedzUsuńDowiem sie o Twój, a nie nadaje się mój. Ale ja piszę;(
OdpowiedzUsuńTeraz są już nowsze modele Panasoniców: Tz18, Tz20, z większą rozdzielczością zdjęć i dużym zoomem.
OdpowiedzUsuńNiestety, wszystkie modele Panasoniców oscylują wokół ceny 1.000 zł.
To co jest , to właśnie nazwa modelu. Czytałam trochę o nim w googlach. Teraz czytałam.
OdpowiedzUsuńhttp://youtu.be/OfJeQDkz4JU
OdpowiedzUsuńBardzo też lubię "fotograficzną" poezję, jak np. ten wiersz Haliny Poświatowskiej:)
OdpowiedzUsuń"Czym jest miłość"
Płomieniem który posiadł drewnianą chatę - pijanym
pocałunkiem wgryzł się w głąb strzechy.
Piorunem - który kocha wysokie drzewa - wodą
uwięzioną płasko - wyzwalaną przez niesyty wolności wiatr.
Włosami sosny - gładzonymi jego ręką - włosami
rozśpiewanymi w szaloną wdzięczną pieśń.
Ciemną głową topielicy - która palce rozsnuła
w poprzek fali - a uśmiech dała nieżywemu słońcu.
Wyciągnięta na brzeg - płakała długo i nie wyschła
aż dotąd póki smutni ludzie nie zakopali jej w ziemi.
Płomieniem.
Myslę o Canonie S30 IS .
OdpowiedzUsuńŁdany ten wiersz :)))
OdpowiedzUsuńŁadny, miało być:) Chyba już usypiam, zaraz pożegnam wszystkich, bo juz nie mam siły siedzieć;)
OdpowiedzUsuńWitaj wieczorowo, Jubilacie:)
OdpowiedzUsuńTwoja piosenka jest bardzo świetlista... aż przejrzysta od światła...
Twoje zdrowie, Jędruś:)))
Napisałam Ci receptę na spełnienie życzeń - o 16:50.
Dobranoc mili:) Do jutra:)))
OdpowiedzUsuńDobrej nocy Ozonko.:)
OdpowiedzUsuńPa:)))
OdpowiedzUsuńDziękuje.Zdrowie, mogło by być lepsze.Jutro zrealizuję receptę.Do jutra w Ogródku.Dobranoc:)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór i zarazem dobranoc. Jeszcze toast
OdpowiedzUsuńza zdrówko Jędrusia i obowiązkowo Alexander
Czartoryski do okaryny:)))
http://www.youtube.com/watch?v=twFXTprDXfs&
feature=related
"Jak ci powiedzieć?"
Nie możesz wiedzieć, jak mi tu bez ciebie.
Jak ci powiedzieć, o tym, jak cię brak?
Z gwiazd list ułożę na bezkresnym niebie ...
W ten sposób może dam ci wreszcie znak.
Przybądź, dziewczyno, przez ogromne morze.
niech szybciej miną rejsu mego dni.
Iskierkę żaru – taki mróz na dworze –
dla mnie wyczaruj. Serce marznie mi.
Jeżeli całkiem zmarznie w sopel lodu,
lodu kawałkiem nie ogrzeję go.
Z mojego serca spłynie fala chłodu
do serca twego, więc pamiętaj to ...
Iskierkę żaru daj mi w podarunku.
Dla mnie wyczaruj w swym uśmiechu świat.
Tych iskier żaru nasyp bez rachunku,
potem zaczaruj w nas płonący kwiat.
Niech w jego płatkach czas rozłąki spłonie.
Dwa krańce świata niech się złączą w krąg.
Przez płomień serca schwycę twoje dłonie,
przez bezmiar świata, ciepło twoich rąk.
I chciałbym jeszcze całować twe usta.
I chciałbym jeszcze twój ukoić żal ...
Każda noc moja, tu, bez ciebie pusta
i wciąż jednaka nas rozdziela dal.
Dobranoc Kochani:)*** mocnom dziś utrudzon.
Robiłem porządki moim przodkom i dlatego już
życzę Wam pięknych snów i do jutra:)*
Dobrej nocki, Jędrku.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłą muzykę - i... do jutrzejszego spotkania w Ogródku:)
A już się bałam...
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteś, Jaśku:)*
Już tez jestem bardzo zmęczona, więc jeszcze coś tylko powiem z annąG -
"Przed zaśnięciem"
On:
- Niech ci się wreszcie wyśni
że jestem obok
trzymam cię za rękę
przytulam
głaszczę
niech się ziści
bym był z tobą
już na zawsze
może to być sierpień
lipiec
grudzień
czy jakiś inny miesiąc
mogę przysiąc
nie będzie przebudzeń
wyśnij mnie
we śnie...
Ona:
- Spać wcale nie mogę
a śnić o tobie chcę
zakładam nogę na nogę
zamykam oczy
i widzę ciebie
jak się śmiejesz
wiesz?
pamiętam jeszcze
tamtą wiosnę
marcowe powietrze
i pocałunków miliony
na wietrze.
tak bym chciała
byś już był
no śnij mi się
śnij...
Dobranoc, Kochani:))*** - pięknych snów na całą kwietniową noc. Pa, do jutra:)*
... i kołysanka:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=mHVZep1evq4&feature=related
A teraz już naprawdę dobranoc:)*
... no i jeszcze coś:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=bOeMb8XEAK4