Powered By Blogger

środa, 6 kwietnia 2011

Z kapelusza wiosny



Z kapelusza wiosny wyciągam swe myśli
w zgiełku politycznych debat, komentarzy,
z mgły, co rano wstaje, ze snu co się wyśnił
i z twojego głosu, w którym się rozmarzam...

Może dla Was strofy są już oklepane,
utonęły w barwnych, miękkich metaforach,
cóż mogę poradzić – kwitną tulipany,
więc na takie lśnienia właśnie przyszła pora.

Wszystko w mojej głowie z wiosną zielenieje,
rosną me uczucia na rabatkach serca,
więc na grządkach myśli piołunu nie sieję,
fiołków aromaty panoszą się w wersach.

Że wiersz rozpłakany, ktoś się tu zaśmieje?
Trudno, moi mili. Radzę latać z wiadrem,
bo, prócz polityki, wiosna wciąż się leje;))
a ja chcę ulotność jej zatrzymać w kadrze.

122 komentarze:

  1. Ament!!! Jak mówiłam w dzieciństwie:)Hiacynty, przepiękny akcent wiosenny i ten zapach:)))
    Witaj Ewka! bo tu....brak. Piosenka mi się przypomniała. Miała troszkę inne słowa... ale może być.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze od rana czekam na Twój wiersz! Czasem jest to "wierszyk", czasem "wiersz" a czasem , no nie, na szczęście wierszydeł nie pisujesz:)Kto to śpiewał "Żegnaj Ewka", "Budka Suflera"?

    OdpowiedzUsuń
  3. Porobię trochę fotek kwitnącej choii;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No i to nie jest "choja", tylko "hoja", kurczę;(((

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Ozonko:)
    Chyba masz na myśl "Nie płacz Ewka" Perfectu, bo z Ewką w tytule nic innego do głowy mi nie przychodzi.
    Dzięki, że czekasz i możesz być pewna, że co dzień się doczekasz. Bardzo lubię mieć świadomość, że ktoś czeka, bo wtedy mam radość w pisaniu.:))
    Zapach hiacyntów jest nie do powtórzenia, zresztą tak jak wszystkich innych roślin. Ale ten jest szczególnie wiosenny. Jak mam je w domu, po prostu wszystko jest skąpane w ich zapachu już od drzwi.:)
    Hoję sfotografuj, koniecznie - a jej zapach też jest niesamowity i trochę podobny do zapachu hiacynta.
    Miłego, cieplutkiego dnia, Ozonku.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Ewciu! Dla mnie , zapach hoi jest współgraniem kilku zapachów.Hoja pachnie "wieloskładnikowo". Jest słodka, cynamonowoorzechowa i jakaś jeszcze, już wiem - miodowa. Ale to i tak nie wszystko.Hoja pachnie hoją, kto tego nie powąchał, ten nigdy się nie dowie o czym mówię:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam trzy w donicy:) Kilka frezjii w wazonie. Zapachy przepiękne. Lubię ludziom rozdawać wiosenne kwiaty. Tak mam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam znajomych, których kwiatami obdarzam:))) Niezapowiedzianie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Hoja pachnie szczególnie intensywnie wieczorem. Dla mnie jest to aromat piżma, zmieszany trochę z różą i właśnie z hiacyntem - ale właściwy tylko dla niej.
    Jeśli chodzi jednak o zapach wiosennych kwiatów, nic mi nie zastąpi fiołków, konwalii i białych narcyzów.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. No cóż, wlazłem butami w dyskurs o kwiatach. Chciałem tylko życzyć Paniom Miłego Dnia.
    Wiersz chwytający za gardło, kwiaty ładne. DEzien zapowiada się romantycznie.
    Słonecznego dnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzień dobry Heniu:)
    Dziękuję. W butach też można, a nawet trzeba, bo boso jeszcze za zimno i można się nabawić grypy;)
    Wiadro masz?
    Pogodnego dnia życzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja spijam łzy wzruszenia. Wiadra nie potrzebuję. :-*

    OdpowiedzUsuń
  13. FAKT!!! Fiołki przebijają wszystko:)))) Z młodości pamiętam łąkę fiołków:) Nizapomniany zapach. Podobnie pachniały perfumy "Soir de Paris", których , do czasu, używałam. Teraz zrobił nowy właściciel z tych perfum , "żuwno".

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie na łzy, na lejącą się wiosnę.:)
    To już grozi potopem na tym blogu.;) Radziłam we wstępniaku, żeby latać z wiadrem. Jeszcze trochę, a wynajmę amfibię.:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja się wzruszyłem wierszem. Dlatego pomysla lem o łzach.

    OdpowiedzUsuń
  16. Witojcie:)*

    Ja pewnie zacznę dzień od tańca. Szkoda tylko,
    że Adasia nie ma, bo razem byśmy odtańczyli.:))

    http://www.youtube.com/watch?v=Ip-XQ1FJ3rE

    A dla posłuchania:

    http://www.youtube.com/watch?v=roHXdJ-QQfc

    Życzę Wam pięknego dnia bez trosk i kłopotów.:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj Ewo i Ogrodnicy też:)

    Opisywanie zapachów " paszczą " jest dla mnie wyższą formą abstrakcji:) Najlepiej, własnym nochalem zapach " zweryfikować ". To tak, jakby opisywać doznania kulinarne, komuś - kto nigdy dania nie jadł. Mój nos odróżnia: zapachy przyjemne/ tu pozostawiam dobór gustowi i wrażliwości powonienia / oraz smrody i odory. Te naogół, wszyscy jednakowo odbieramy, jako " doznanie" negatywne i nieprzyjemne:(

    Ewo:)

    Smrodliwe " roślinki " oraz piołuny, które czasem opanowują nasze myśli, są jak chwasty, które mnożą się samorzutnie, bez pielęgnowania. Trzeba nam je karczować, plenić, posypywać trutką... By nie " zagłuszyły" : radości, optymizmu, pogodnego patrzenia na świat. Wiem po sobie, że łatwe to nie jest:)))

    Pozdrawiam i miłego dnia:)
    Stanisław
    Hiacynty zaiste przepiękne. I te barwy...:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z młodością i wcześniejszym dzieciństwem kojarzy mi się : upojny zapach maciejki, którą Mama wysiewała na balkonie:) Zapach płynął do całego mieszkania.
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  19. Faceci tak mają, niczyja wina:) Jesli już , to natury:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Jasiek, no, Jasiek!!!! Gdieś tam po turniach hadasz, hej!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. I Znowu "dupa". Miało być: Jasiek, no , Jasiek!!! Gdzieś tam po turniach hasasz, hej!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Stanisławie, Staszku, Stachu,
    gdy masz dość już tych zapachów.
    Gdy Cię od nich boli głowa,
    - to pomoże Gożdzikowa.

    Witam Ogrodników.Udanego dnia.:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dzień dobry Jaśku:)*
    Dziękuję...:)
    Może Adaś usłyszy i we trzech, ze Staszkiem odtańczycie piękną Zorbę w Ogródku:)))
    Tymczasem popatrz na pięknie tańczące Egipcjanki:

    http://www.youtube.com/watch?v=WshooeiI4uo&feature=related

    A, i oczywiście do posłuchania Ania Wyszkoni z bukietem:)

    http://www.youtube.com/watch?v=FI5ygWIxsr8&feature=related

    Tobie życzę pogody na calutki dzień, nie tylko tej na zewnątrz, i troszkę oddechu od codziennych spraw.:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ozonko:)
    Czy możesz temat: " tak mają faceci" rozszerzyć? Choćby na dwa zdania - bo nie " kumam" o co Ci biega:) Pamiętam, z lekcji higieny, w szkole średniej / to takie wychowanie seksualne było / , że faceci " mają" faktycznie " inaczej" niż Panie:) Czy o takie różnice Ci chodzi? :))
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj Staszku:)
    A wiesz, że ja lubię zapach piołunu? Jest dość ostry, to prawda, ale przypomina mi świeżość łąki majowej i przełamuje lekko nadmiar słodyczy. Szczypta "pieprznego" zapachu jest też potrzebna, jak w potrawach.
    Maciejka pachnie przepięknie, ten zapach, jak się go raz poczuje nie można nigdy zapomnieć.
    Szczególnie, gdy się jest upojną, letnią nocą we dwoje.:)
    Pozdrawiam serdecznie i samych miłych aromatów życzę i... żebyś dzisiaj w nic nie wdepnął;))

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj Andrzeju:)
    Podobno szczęście ma zapach kawy, tak twierdzi Julian Tuwim. Dedykuję Ci ten wiersz:

    Zapach szczęścia

    Wtedy paloną kawą pachniało w kredensie,
    A zimne, świeże mleko, jak lody, wanilią.
    Kiedy się, mrużąc oczy, orzeszynę trzęsie,
    Po gałęziach w olśnieniu pędzi liści milion.

    Żywiołem zachłyśnięty, zziajany w rozpędzie,
    Ileś pokrzyw posiekał, ile traw stratował!
    A kijem obtłukując szyszki i żołędzie
    Ileżeś mil po drzewach małpio przecwałował!

    I wszystko to w ognistej pamięci dziś błyska.
    Ciska się małe, szybkie, gorąco, daleko...
    I szczęście pachnie kawą. I chłoniesz je z bliska.
    A chłód w pokoju sączy waniliowe mleko.

    Cieszę się, że zajrzałeś do Ogródka, bo roboty tu z wiosną co niemiara:))
    Pozdrawiam ciepło, z zapachem hiacyntów.:)

    OdpowiedzUsuń
  27. I jeszcze trochę Greka.

    http://www.youtube.com/watch?v=2_jOc6zu1Kc&feature=related

    I pogody:)))*

    OdpowiedzUsuń
  28. Cześć kochani:)
    Jestem w połowie drogi do domu więc jak przyjadę i odeśpię, po południu zamelduję się:)
    Heniu,do popołudnia bo padam na nos ale nie wytrzymam,żeby nie powiedzieć:jesteś wielki!:)
    Ewuś,a wierszyk i tak jest romantyczny:)
    Narka:)

    OdpowiedzUsuń
  29. :)
    I rewanżyk z Celine Dion:

    http://www.youtube.com/watch?v=qfDnc_HsIxI&feature=related

    I pogodnych myśli:)))*

    OdpowiedzUsuń
  30. Witaj Adaśku:) Dziękuję. Ja też troszkę z doskoku; myślę, że więcej czasu znajdziesz dla nas wieczorkiem.
    Wytchnienia, Tygrysku:)

    OdpowiedzUsuń
  31. A ja na ten spektakl się wybieram, tyle, że nie na premierę, a za tydzień, w piątek, 15 kwietnia.
    Zobaczę, czy będzie taka reakcja, o jakiej mówi autor:)

    http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640,9383045,Premiera_wywola_skandal___100_moherow_pod_teatrem_.html

    OdpowiedzUsuń
  32. No dobra. Dla Staśka to będzie;) Konstrukcję zegara pewnie znasz? Zwykłego zegara? No to konstrukcja kobiety jest milion razy bardziej skomplikowana. A facet prosty w obsłudze. Wyro- micha, micha-wyro. W międzyczasie łazienka;) Tyle!!!!!!
    Zegarmistrzowi czasu nie zajmie;(

    OdpowiedzUsuń
  33. Ozonko:)

    Kiedyś tu, protestowałać wobec " uogólnień " , które , w/g Ciebie stosowałem:) Chociaż - nie stosowałem. A teraz: co sama czynisz? UOGÓLNIENIA stosujesz. Gwarantuję Ci, że: chłop , chłopu - nierówny. Każdy innym jest:) Myślę, że tacy: wyro, micha, wyro, micha - są w mniejszości:) Teraz powinienem wyrazić swoją opinię , o Twojej opinii... No i: nowa awantura byłaby na " sto fajerek ". :)

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  34. To Ty sam wywołałeś moją reakcję;( Kto sieje wiatr, zbiera burzę......
    Obrońca "chłopów" się znlazł:) To jak, idziemy w szranki???
    Już był taki jeden, bohater.... od siedmiu boleści...
    Radzę Ci , skończ z tym nadymaniem się. Traktuj lekko wszystkie nasze wypowiedzi. Więcej luzu chłopie...:)))

    Wybacz Ewuś, ale jak inaczej????

    OdpowiedzUsuń
  35. Żeby było weselej...

    Żart mi się przyppmniał, jak żeście o walorach hoji/ lub hoi / - dyskutowali. Oto on:
    Przychodzi petent do urzędu. Pyta: Gdzie mogę załatwić sprawę związaną z planem zagospodarowania terenu? W odpowiedzi słyszy:
    Proszę iść na drugie piętro, do pokoju 203. Tam urzęduje Pan Naczelnik Kotas... Niech pan zapamięta nazwisko i, nie daj boże, nie pomyli się - pytając o naczelnika...Kotas - nie Kutas!!!
    Petent idzie na II piętro, znalazł pokój 203, wchodzi... Pan naczelnik siedzi przy wielkim biurku , w wielkim fotelu i ... dłubie w nosie. Nasz petent pyta: Uprzejmie pana przepraszam, czy pan CHOJ ?
    Zgadywanka: Czy główny bohater sprawę urzędową załatwił?
    Pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  36. Ohohoho...:)))
    Widzę, że mi się temat na nowy wstępniak sam nasunął...;)
    Nie wątpię, że oboje żartujecie, bo trudno brać na poważnie jakieś tam stereotypy o płciach. To tak jak kawały o blondynkach, które przecież niewiele mają wspólnego z rzeczywistością, bo i brunetki bywają głupie, jak stołowe stołowe nogi. Takie konstrukcje myślowe są mi zupełnie obce, bo - jako stereotyp - są z gruntu fałszywe.
    Ale jak chcecie się przerzucać słówkami na żarty, to proszę bardzo - pokibicuję życzliwie.:))

    OdpowiedzUsuń
  37. Bogowie... Ozonko:)
    Ja się " nadymam" ? Ja " sieję wiatr" ? Odpowiedziałem Ci - w tej samej tonacji , w jakiej odczytałem Twój , poprzedni tekst:) Czy mój wpis nie jest właśnie: oznaką " luzu" i żatrobiwości? Na wszelki wypadek wyjaśniam. Jak zię złoszczę - stawiam : !!!!!!!. Jak żartuję - podkreślam to: :) :) :) :) :) ....

    Cytat " biblijny": " Łatwiej w cudzym oku zobaczyć igiełkę, niżli we własnym - belkę " Koniec cytatu:)

    OdpowiedzUsuń
  38. A ja "idę" na wódkę:) Nie cierpię niesnasek (ów):)
    Cenię sobie święty spokój:)))
    A prywatnie bym Ci odpowiedziała.I nie dopytuj się jak.

    OdpowiedzUsuń
  39. Spadam, tak zawsze niecierpliwie czekam na Twoje wiersze, Ewciu. Ale teraz juz się zmydlam. Wystardczy;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Pytanie retoryczne i ostatnie:)
    A czy, w ramach " świętego spokoju" nie można żartobliwie rozmawiać? Czy Ci się podobał mój kawał, ten powyżej?
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  41. W pracy nie mam możliwości pisać wierszy, Ozonko:)
    Czasami tylko jakąś prostą rymowankę.
    A jutro na pewno się doczekasz. Czasem też wieczorkiem wena mnie na chodzi.
    A czy ja się doczekam na Twój?;)

    Na razie obejrzyjcie sobie filmik, dla rozluźnienia nastroju:)

    http://www.youtube.com/watch?v=oIypAdaufGk&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  42. Staszku, myślę, że pan z Twojego kawału użył poetyckiej metafory, w zależności od pisowni tego słowa. ;))
    Pan naczelnik powinien się wykazać poczuciem humoru i okazać swoją łaskawość petentowi.:)

    OdpowiedzUsuń
  43. ... a tak jeszcze nawiązując do Twojego kawału, Staszku, znalazłam coś na FSK, co trochę z nim koresponduje:

    Student zapytał profesora polonistyki, czy w obecnych czasach można jeszcze używać słowa "porachuje".
    Profesor odpowiedział bez zastanowienia : owszem, można ale mimo to polecam używanie zwrotu
    " już czas, panowie".

    Uśmiechnijcie się, kochani:)))

    OdpowiedzUsuń
  44. Skwituję to jedym słowem: Ha, ha, ha, ha, ha,
    Nie Ciebie , Ewciu.

    OdpowiedzUsuń
  45. :)
    Partia szachów się odbywa, na turnieju, z udziałem publiczności. Jeden z graczy przestawiając damę, mówi: Sza-chuje/ę/! Drugi odpowiada, wielce obrażony: Nie ładniej poprosić: Ciszej panowie?
    Stanisław

    Pa, pa - bo mnie proza życiowa wzywa:)

    OdpowiedzUsuń
  46. http://www.youtube.com/watch?v=C--CuGfRNcY

    OdpowiedzUsuń
  47. Koń na cokole już się nie dziwi,
    Że znowu przyjdą doń prawdziwi,
    Że brat położy kwiat pod piedestał
    Choć jego brat nawet tam nie stał.
    Patrzył się tylko na jego zad
    I o tej spuściźnie pamięta brat.

    Przyjdą z pieśniami, transparentami
    Drogę oświetlą sobie pochodniami
    Ominą łukiem z krzyżem Anny kaplicę
    I zapalą na chodniku szklane znicze.

    Sto lat prezesowi też zaintonują
    Bo prawdziwi jego moc czują.
    On im obieca szczęście i niebo
    Choć dziś jest tylko małym lebiegą.

    Całą noc będą przy koniu czuwali
    Aż się ostatnia kropla stearyny wypali...

    OdpowiedzUsuń
  48. :)))))))
    Ubawiłeś mnie stokrotnie
    skeczem "Awas", mój Andrzeju,
    bo on właśnie sedna dotknął.
    Jeszcze teraz zeń się śmieję.:)))

    W tym to właśnie jest ambaras,
    co to w ludzkim tkwi rozumie,
    niby sens odgadli zaraz,
    no, a pojąć nikt nie umie.

    Stąd niesnaski i pretensje,
    stek wymówek, nie daj Boże,
    ja ze śmiechu chyba pęknę
    i już nic mi nie pomoże.;)

    Dzięki serdeczne, miłego popołudnia życzę.;)

    OdpowiedzUsuń
  49. http://www.youtube.com/watch?v=3x_5eZjlrsE

    OdpowiedzUsuń
  50. http://www.youtube.com/watch?v=vQmAuXOaMMg

    OdpowiedzUsuń
  51. ... do wiersza Jaśka:

    Ja już tę lekcję odrobiłam,
    więc ciszą uczczę tamte chwile.
    W bracie zaś ciągle drzemie siła
    by się pogrzebać w jadu pyle.

    A konik znowu się ucieszy,
    że świeże żarcie tu dostanie.
    Do świętej Anny się nie spieszą,
    tam krzyż, lecz nie ma zgiełku, kamer...

    I tylko chodnik im pozostał,
    i wciąż marzenia o pałacu,
    ciszę tragedii będą chłostać,
    wiecznie na haju lub na kacu...

    OdpowiedzUsuń
  52. Bardzo lubię "Moskwa-Odessa" Wysockiego... z przyjemnością wysłuchałam, dziękuję Andrzeju...

    OdpowiedzUsuń
  53. Głównie zależało mi, bo zespół" Raz dwa trzy" ma w repertuarze teksty Agnieszki Osieckiej.Wiem,że Ją uwielbiasz.Pozdrawiam również, trzymam się Twych upodobań.

    OdpowiedzUsuń
  54. Co do Agnieszki Osieckiej, pełna zgoda.:)
    Ale Andrzeju, możesz również prezentować swoje upodobania, nie nakładam żadnych szlabanów na tematy. Jak widzisz, tu jest taki trochę Hyde Park.;)
    Nie ingeruję w to, chyba, że ktoś zaczyna wyraźnie dokuczać innym.
    Sama też piszę o tym, na co w danej chwili mam ochotę, a do tego jak mam czas i nastrój...
    Nie zawsze mogę i chcę komentować, i mam nadzieję, że nikt mi tego nie ma za złe.:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Muszę wyskoczyć teraz poza sieć, bo pilne sprawy mnie wzywają.
    Na wszelki wypadek trzymajcie kciuki... będę wdzięczna... :)

    OdpowiedzUsuń
  56. :)

    Trzymam kciuki, a jedną ręką klikam i polecam:
    Kabaret Dudek Sęk
    To też nieco o podobnej "tematyce" , co Przoniak i Fronczewski i skecz " AWAS ". W niedalekim " powinowactwie " była moja rozmowa/?/ z Ozonką:)

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  57. Niech mi ktoś nogę rozbuja! Albo nie, olewam Twoje wywody. I wiesz co, weź dobry rozbieg.

    OdpowiedzUsuń
  58. Ozonko:)
    Skoro piszesz: " niech mi ktoś nogę rozbuja"... to po co ja mam " wziąć dobry rozbieg " /?/:)))
    Się zapytowywuję:) Skoro - kopnąć mnie chcesz, to Ty musisz wziąć rozbieg... Jeśli trafisz, Twoja noga - przekaże energię kinetyczną mojej dupie i... sam poooolecę:) Bez rozbiegu:( Czy możesz mi wyjaśnić?
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  59. http://www.youtube.com/watch?v=MCtO1w2KEPw

    OdpowiedzUsuń
  60. http://www.youtube.com/watch?v=9JvuIQMDcsI

    OdpowiedzUsuń
  61. Widzę Andrzeju, że jesteś zastępcą Adasia. (hi hi hi). Lubię Stachuręjego piosenki. Coś dla .......odpoczynku od "modnych" i trendy - piosenek. Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  62. przecinki ma Ewa w schowku. :-)))

    OdpowiedzUsuń
  63. Witam Heniu.Próbuję złagodzić muzyką obyczaje.Na razie mi się nie udaje, ale może do wieczora z problemem się uporam.Pozdrawiam serdecznie.Pobądź trochę w Ogródku.Zawsze to raźniej w grupie.

    OdpowiedzUsuń
  64. Andrzej, ja jestem stale - częściej myślami, ale jestem Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  65. Witajcie:)

    *dla poety P.*

    Dobrze,że są poeci
    dobrze,że piszą wiersze
    a w nich oddają dla nas
    swoje uczucia najszczersze

    By nam do duszy włożyć,
    ze słów cudownie miękkich
    tę odrobinę nadziei,uśmiechu
    by być w nas piękni...

    Bo najpiekniesze mrzyć,
    kochać i pisać o tym
    z myślą, że dzięki wierszom
    upadków nie będzie lecz wzloty...

    Profan napisał wiersz na cześć prawdziwego poety:)

    Pogoda się psuje
    w telewizji c...
    dobrze koniu robią
    do marszu sposobią.
    A ja na to tyle,
    że mam mocno w tyle
    wszystkie polityczne
    sprawy nieetyczne:)))

    OdpowiedzUsuń
  66. Ten drugi, na cześć wiadomo czyją,hej!:)))

    OdpowiedzUsuń
  67. Heniu,listonosz zemdlał pod drzwiami.

    OdpowiedzUsuń
  68. witaj Adam Ten poeta, o którym piszesz - chyba się nie mylę - należy do:





    Zostanie po nas mało, zdecydowanie mniej,
    niż by po nas zostało, gdyby nam było lżej.
    Po mnie zostanie, czy dobre też niewiadomo,
    żar zamknięty w popiele, chyba że ruszę na pomoc.

    Ref: Towarzystwo Przyjaciół Człowieka
    Na ulicy Otwartej Dłoni, bis
    czynne od Teraz do Zawsze,
    wystarczy zadzwonić.

    Zostanie po nas tyle, ile powinno być,
    jeśli znajdziemy chwile, dla których warto żyć.
    Dzień w którym dobro odkryte,
    uwieczni się na pomnikach.
    Natomiast za przyzwoitość, otrzyma się certyfikat.
    Ref:
    Zostanie po nas więcej, niźli na razie jest,
    jeśli człowiecze serce, wykona, ludzki gest.
    Jeśli czułym sercem, targnie i zakołysze
    I dzięki temu ktoś jeszcze, na widokówce napisze.
    Ref:.

    Autora tekstu nie znam

    OdpowiedzUsuń
  69. :)))Tak jest:))
    To jest poezja cudowna,trafia w serce i leczy duszę...jeśli kto tego chce.

    OdpowiedzUsuń
  70. Dobrze, że są poeci,
    łagodzą obyczaje,
    dobrze, że jest muzyka,
    co miło nas nastraja.

    Dobrze, że mam Przyjaciół,
    co kciuki za mnie trzymają,
    dobrze, że są też ludzie,
    co szczerze pozdrawiają.

    Dobrze, że wiosna wokół
    codziennie coraz śmielsza,
    dobrze, że są tematy,
    do śpiewu i do wiersza.:)

    Dziękuję za trzymanie kciuków, pomogło...:)
    Andrzeju, dziękuję za tonowanie nastrojów muzyczką.
    Adasiu, znam poezję poety P. i też się nią delektuję.:)

    OdpowiedzUsuń
  71. A "Dudka" z "Sękiem", Staszku, zawsze niezmiernie podziwiam i proszę, dla chętnych:)))
    Ale tylko w tym wykonaniu. Późniejsze chałturki mnie nie przekonują.

    http://www.youtube.com/watch?v=vROu2HP7Ht0

    OdpowiedzUsuń
  72. Rozmawiałem teraz z Romkiem. Przekazałem Jemu Wasze......zachwyty, Jego poezją. Ewy list do Niego, jeszcze pamięta -mile wspomina.

    OdpowiedzUsuń
  73. Z czystej ciekawości wyklikałem.Znalazłem autora tego wiersza.Znasz go ze "szkiełka kontaktowego".
    Inicjały A.A.

    OdpowiedzUsuń
  74. Artur Małolat, jak mogłem zapomnieć Dzieki Andrzej

    OdpowiedzUsuń
  75. Artura poezję ale tez wesole i pouczające rymy tez lubię:)Uważam,że to bardzo inteligentny facet.

    OdpowiedzUsuń
  76. http://www.youtube.com/watch?v=zQ1gkLH_3cQ

    OdpowiedzUsuń
  77. Elżbieta Adamiak
    Na ulicy otwartej dłoni

    OdpowiedzUsuń
  78. Andrzeju, kocham wiersze Stachury, prawie tak, jak Agnieszki Osieckiej.
    A ten... w moich dołkach... jakże ja wtedy Go rozumiem... wiecie, kim była ta piękna pani?
    Jej imię, to śmierć.

    http://www.youtube.com/watch?v=C64GF_33B-s&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  79. ...i bez podtekstów z mojej strony...:

    http://www.youtube.com/watch?v=T1XzZLlvggo&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  80. http://www.youtube.com/watch?v=UY8zK4R9oE8

    królowa i królewska kołysanka:)

    OdpowiedzUsuń
  81. Jak już "wsiadłam" na Stachurę... to jeszcze -
    dla wszystkich zakochanych:)

    http://www.youtube.com/watch?v=qwECaetChZk&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  82. Ella zawsze była dla mnie królową i ma moje niezmienne uwielbienie...
    dzięki, Adasiu, za piękną kołysankę.:)

    OdpowiedzUsuń
  83. Lubię tą piosenkę Stachury:)

    OdpowiedzUsuń
  84. To Ellą Adam, zrobiłeś...........:-)))
    TO JE TO jak mówią bracia Pepiczki

    OdpowiedzUsuń
  85. Sojusznik z Poletka Palikota podesłał mi taki link:
    Ku przestrodze!

    http://youtu.be/F_Oxtn000L8

    Cholera wie , czy się otworzy/?/
    Ewo:)
    Niezmiernie się cieszę, że mój kciuk - przyniósł Ci powodzenie w ważnej sprawie:)

    Andrzeju:)
    Doceniam Twoje dobre chęci w załagodzeniu " konfliktu " mego z Ozonką:) Ale: ja nic nie poradzę na to: że Ona mnie nie lubi. To Jej problem:) Może... ktoś Jej "naplotkował" na mnie? Wiesz... jak te mohery po mszy, kiedy obgadują wszystkich:( Nie wykluczam tego i nawet się domyślam, kto to mógł być. Trudno mi domniemywać, jak nie mam pojęcia o co chodzi:(

    Pozdrawiam Was

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  86. Ella była dla wszystkich na ukołysanie przed snem:)
    Uwielbiam wszelkie talenty jako człek pozbawiony talentu do większości spraw:))),lecz,geniuszy takich jak Komeda,Ella,.p.P:).Stachura,Osiecka,Niemen... mogę słuchać i oglądać do upadłego...
    Tego chłopaka też,bo jest moim idolem mimo różnicy wieku.Dał mi wiele niezapomnianych chwil cudownych emocji i adrenaliny jaką można spotkać tylko w dzikiej dżungli:))):

    http://www.youtube.com/watch?v=QI18VxnD0Pk&feature=related

    Niejeden dęty polityk nie będzie miał setnej jego wielbicieli.
    Przy okazji piosenka....

    OdpowiedzUsuń
  87. Myślę, że nie będziemy rozstrzygać takich konfliktów w Ogródku.
    A ja, za Wojciechem Młynarskim, proszę Was bardzo:

    "Lubmy się trochę"

    Nim się sny poetów ziszczą,
    nim się wina dzban utoczy,
    zanim szczęściem nam zabłyszczą
    umęczone nasze oczy,
    nim nas głupcy brać przestaną
    na wypranych słów taniochę,
    ludzie, gdy wstaniemy rano,
    lubmy się trochę!

    Nim na czoła włożym wieńce,
    zanim przejrzą ślepe kuchnie,
    nim weźmiemy się za ręce,
    nim dokoła radość buchnie,
    nim mentora nadętego
    zajmą kalambury płoche,
    ludzie, w środku dnia szarego
    lubmy się trochę!

    Nim w dziecinną się grzechotkę
    zmieni kpiarski kaduceusz,
    nim się zrobi miny słodkie
    na kolejny jubileusz,
    nim szarlotkę się upiecze
    i zaprosi pannę Zochę,
    ludzie, w swojski nasz odwieczerz
    lubmy się trochę!

    Pocieszajmy tym lubieniem
    skołowane nasze główki,
    nie próbujmy go zamieniać
    na zaszczyty czy złotówki,
    ty nas, drogo życia, prowadź,
    a my, twym pokryci prochem,
    aby idąc, nie zwariować -
    lubmy się trochę!

    OdpowiedzUsuń
  88. Boję się Ciebie Ewo. Bardzo.
    Właśnie szukałem tego tekstu w moich folderach.
    Chyba na dzisiaj, moja bytność w ogródku wystarczy. idę do garów. Tam byś mogła coś mi podpowiedzieć - hi hi hi. Siem 3ymajta :-)))

    OdpowiedzUsuń
  89. Heniu,jajecznica ze szczypiorkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  90. ale poprawnie napisałem - mojej obecności , ośle Henryku :)))

    OdpowiedzUsuń
  91. Łomajgod:) Heniu, bać się takiego wróbla? Toż to śmiech na sali. Dobrze tupniesz i się wystraszy.:))

    OdpowiedzUsuń
  92. Boję sięęęęęęęę
    Adaś, ja jestem kuchmistrzem. SkromnośC nie pozwala mi powiedzieć, że dobrym, a nawet bardzo (hi hi hi)
    Szczypiorku nie mam. Kiedyś miałem w doniczce za oknem taki paroletni. Ale przeminęło.........

    OdpowiedzUsuń
  93. Heniutek,na dobra nockę:),było ale co tam,piękne jest:
    http://www.youtube.com/watch?v=W444_V7ETnA

    Do jutra:)

    OdpowiedzUsuń
  94. Ja żem:)zjadł właśnie z takim szczypiorkiem:)))
    A jak jesteś taki dobry to pochwal się czasem:)

    OdpowiedzUsuń
  95. New Kid In Town~Eagles ===dzięki i do.......

    OdpowiedzUsuń
  96. Jajeczniczka ze szczypiorkiem prima sort. Mam własny szczypiorek na oknie. Wystarczy kupić zwykłą cebulkę i wstawić do spodka z wodą. Za kilka dni będzie sczypiór:)
    A mam dziś ochotę na śledzie.

    OdpowiedzUsuń
  97. chyba te moje obiecane , co?

    OdpowiedzUsuń
  98. Do Heniu:)
    Żeby nie moja zapobiegliwa kobieta to...ech,szkoda gadać ale jak nie mam szczypióra to daję dużo natki pietruchy,która tyż jest ze skrzynki.Pychota.

    OdpowiedzUsuń
  99. Jasiek konia stawia
    przeciw komediantom
    lecz oni jak na złość
    kochają ten fantom
    i uparcie drepczą
    doń w czołobitności
    w koniu widząc gwiazdę
    dla swojej przyszłości.hej!:)

    OdpowiedzUsuń
  100. Tamte już dawno skonsumowałeś:)) Ale co tam, szczodra jestem, to i śledziem się z Tobą podzielę. Tyle, że mam jedną półtuszkę, to bo ja wiem, czy się najemy?:)
    Lepiej zrób tę jajecznicę, bo ja już kończę śledzia...

    OdpowiedzUsuń
  101. Adasiu, mój podziw nie ma granic.:)
    Bardzo dobry sześciozgłoskowiec, ciekawy rym, równy rytm, a w tej formie jest dość trudno napisać z sensem:)

    OdpowiedzUsuń
  102. To chyba ze zmęczenia...:)Dziękuję,bo nie spodziewałem się nawet,że umiem tak napisać...samo wyszło:)))Ale jak się poczyta p.P...wszystko jest możliwe:)))
    Dla Was na dobranoc:))

    http://www.youtube.com/watch?v=4CiyKeSnSxk&feature=fvwrel

    OdpowiedzUsuń
  103. Aha,to było ku czci Jaśka naszego co tak piknie pasie barany na FSK,hej!:))
    Do jutra mili:)))

    OdpowiedzUsuń
  104. Miła ta dobranocka z Eltonem Johnem... można się pięknie rozmarzyć przedsennie... dzięki.:)

    OdpowiedzUsuń
  105. Dobrej nocki, Adasiu, do jutra.:)

    OdpowiedzUsuń
  106. Czee Adam:))
    Rankiem miałem ochotę zatańczyć z Tobą Zorbę po zbójnickiemu. Ale gdzieś się bujałeś.:)
    http://www.youtube.com/watch?v=q7NQlnFozzg

    OdpowiedzUsuń
  107. Sorry Adasiu, ale powinienem Cię powitać tym:

    http://www.youtube.com/watch?v=SjCEhu5quCc

    OdpowiedzUsuń
  108. :)))Obrigado Jaśku,obrigado por Fade:))
    Czułem,że muszę jeszcze zajrzeć...Latino jest cudne i zasnę z tą melodią:)
    Dla Ciebie wyżej Ella w kołysance:))
    Do dobrego jutra:))

    OdpowiedzUsuń
  109. To też jest piękna piosenka dobranockowa:)

    http://www.youtube.com/watch?v=OeWfmIQk3Fc

    OdpowiedzUsuń
  110. Od kilku dni słucham Alrxandra Rybaka. Polak to jest,w mordę !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  111. Norweski piosenkarz i skrzypek, z pochodzenia Białorusin. I z żadną mordą, tylko z ładną buzią:)

    OdpowiedzUsuń
  112. Ale nazwisko ma! I śpiewa :)))

    OdpowiedzUsuń
  113. Trudno, żeby piosenkarz nie śpiewał;) A nazwisko ma białoruskie - rybak, to samo znaczy w obu językach.
    Mnóstwo starorosyjskich ballad przewija się w jego utworach, no i przede wszystkim cudownie gra na skrzypach.

    OdpowiedzUsuń
  114. ... skrzypcach, oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  115. Zmęczona

    Ja jestem dzisiaj już zmęczona,
    unosi mnie wieczorny mrok,
    smugą muzyki otulona
    przymykam oczy... gaszę wzrok...

    Łagodnie płyną moje myśli,
    w ich horyzontach ciepłe tło...
    Czy znowu mi się dzisiaj przyśnisz?
    I nie pozwolisz płynąć łzom?

    I długo patrzę w kąt pokoju,
    gdzie Twego cienia ciągle brak...
    tęsknym poddaję się nastrojom,
    przypłyń mi we śnie... właśnie tak.

    OdpowiedzUsuń
  116. I w odpowiedzi na powyższą perełkę Alexander
    Czartoryski:)*

    "Idziesz do mnie"

    Ty idziesz wciąż do mnie, cichutko, codziennie.
    Nie czekasz zaproszeń, nadchodzisz, niezmiennie.
    Choć wcale nie mówisz, jak droga daleka,
    to idziesz wprost do mnie ... Choć ciebie nie czekam.

    Choć ciebie nie czekam, ty idziesz, wprost do mnie,
    czy sen ja, czy jawę przeżywam przytomnie,
    choć nie chcę, to słyszę, krok cichy, niezmienny,
    jak obrót ksieżyca, jak czas mój ... jesienny.

    Jak czas mój jesienny, z obrotem księżyca,
    ty zbliżasz się do mnie, jak bladość na licach.
    Nie mogę cię zrazić, ni słowem, ni gestem,
    więc kiedyś tu przyjdziesz. I powiem ci: jestem.

    Choć powiem ci: jestem ... nie powiesz mi, kiedy.
    Ja spojrzę ci w oczy, dostrzegę cię wtedy,
    gdy bedziesz już ze mną. Tak długo szłaś w gości ...
    I przyjdziesz ... I zmrozisz me wszystkie radości.

    I zmrozisz me wszystkie radości ... Gdy przyjdziesz,
    zasiądziesz w mym sercu, i w duszy. Nie wyjdziesz.
    Nie po to szłaś długo i przeszłaś swe mile ...
    Zostaniesz już ze mną i ... Skończą się chwile.

    I skończą się chwile, gdy ze mną zostaniesz.
    Czekałaś, szłaś długo. Co chciałaś, dostaniesz,
    bo zawsze dostajesz, tak tu, jak i wszędzie.
    A świat? Nic nie straci ... mnie tylko ... Nie będzie.

    Dobranoc, dobranoc Kobieto:)***- już czas na sny
    wymarzone. Zatem do jutra:)*

    OdpowiedzUsuń
  117. ...dobranoc, dobranoc Mężczyzno:)*** - wnikam już w mój piękny sen i życzę tych najmilszych:)*

    I Tobie, Ozonko, dobrej nocki:)

    OdpowiedzUsuń
  118. ... a kołysanka ode mnie jest o 21:25. :)*

    OdpowiedzUsuń