Powered By Blogger

sobota, 9 kwietnia 2011

Zobaczyłam



Zobaczyłam promień, co się ze snu budzi,
wiatr zdumiony stanął, ciszę z chmur wyławia,
strząsam lekko z powiek nocnych snów ułudy,
i na półkach myśli delikatnie stawiam.

Zobaczyłam fiołków barwę o świtaniu,
rosy srebrne perły na gałęziach wiśni,
trawnik, co od deszczu wczorajszego zamókł,
przebudzoną zieleń na maleńkich liściach.

Zobaczyłam wróbla stroszącego piórka,
klucze dzikich gęsi na różowym niebie,
kilka tulipanów już w słonecznych żółciach,
i z dobrą nowiną biegnę wprost do ciebie.:)

48 komentarzy:

  1. Wstałem parę minut po siódmej godzinie,
    za moim okienkiem świeci piękne słonko,
    ciekaw jestem, czy im złość dziś minie,
    czy się już Stanisław pogodził z Ozonką.

    Choć za oknem zawierucha, nie daj sobie w kaszę
    dmuchać. Pan Stanisław nie gra zucha, jest nie winien Bogu ducha.To gentelmen w każdym calu,
    więc się przeproś, nie miej żalu.Słoneczka non stop.Pozdro,dla Ogródkowiczów.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. http://youtu.be/LYCs5QYOayQ

    OdpowiedzUsuń
  3. Witoj Gaździnkę i Ciebie Jędrusiu, i syćkich
    co tu wlezom:)

    "Ruch Ducha"

    Pionek utworzył Lecha Ruch
    Prezesem będzie jego Duch
    Z jednego nie będzie dwóch
    Chociaż w Ruchu będzie duch.
    Pionek, a po prochach chwat
    Krzyczał będzie: - szach i mat.
    Szybko doczeka partii końca
    Jak wszystkich będzie trącał.
    Takie to bywają ruchy akcyjne
    Trochę przypominają frykcyjne.

    http://www.youtube.com/watch?v=3D65HqGP1l8&feature=related

    Wiosna przyjdzie i tak:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witom - miało być - sorry:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Ewo i Przyjaciele:)

    Dziś rano zebrałem wszystkie : piloty i włożyłem je do szuflady. Szufladę zamknałem na klucz, a tenże - połknałem:) I tym sposobem uwolniłem się: od stękania, dziamdziania smoleńskiego, słuchania bredni o " wielkim" kaczym przdęcie, o "zamordowanych"... Oraz całego tabunu facetów w sukienkach i dziwnych " czerwonych beretach". Moi " drodzy " : Mam was w dupie!
    Andrzeju:)
    Pozdrawiam i skromnie ... przyznaję Ci rację, którą wyraziłeś wierszykiem:) Z Ozonką nie mam najmniejszego zamiaru się kłócić. Ani też - nie miałem. Tak jak, z nikim z Was, Ogrodników. Jednakże... nie chce mi się już ciągle przepraszać, za nieswoje winy:) Rekę swą , do Ozonki wyciągam... ruch należy do Niej. I więcej już nie zamierzam się kajać . Jak faktycznie zawinię - przeproszę, po stokroć:) Słowo " przepraszam" umiem używać , ale : nie nadużywać:)

    Witoj Jaśku:)

    Ja dziś, jak podałem - mam w .... kaczkoland i ich "świętych inaczej":) Dlatego też zamknąłem " piloty" w areszcie. Żelazka też , ni cholery, nie włączę....I wolę " ruchy frykcyjne" - bo one, przy " ruchu ducha" nabierają: rangi i powagi:)A i przyjemność z nich konkretna - płynie.

    Pozdrawiam, dystans do cyrku - zalecam, nieoglądanie stękania - ordynuję:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  6. Jutro będzie mnóstwo wieńców,
    z sztucznych kwiatów i kaczeńców.
    Świeczek pełno, oraz zniczy,
    także pełno,że nie zliczysz.

    Przyjdzie Marta, i jej stryjek
    nic się jutro nie ukryje.
    Będzie pewnie kleru świta,
    tylko po co ja się pytam.

    Znowu służba przed pałacem,
    będzie miała potem pracę.
    Wieniec rzuci do śmietnika,
    wszystko na koszt podatnika.

    Także Jaśku Ciebie witam,
    i o zdrowie Twoje pytam.
    Halny z Twojej strony wieje,
    Będzie spoko mam nadzieje.

    Serdecznie pozdrawiam .Miłego dzionka, a głównie słonka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewo:)

    Gdzie żeś? Chłopy tu same się gospodarzą, a Ty? No, chyba nie pojechałaś na jakieś " patriotyczne" stękanie, którego : dziś i jutro - mamy pod dostatkiem/?/

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  8. http://youtu.be/srHO7jrE12w

    OdpowiedzUsuń
  9. Skoro Chłopów tyle,
    to weszłam na chwilę.
    Proszę dobrze się sprawować,
    komplementów nie żałować.
    Bo każda kobieta, wiecie,
    lubi bywać prz Facecie:-)
    Trzech Was jest,
    nie boję się.
    Miłej soboty,
    uśmiechu wiele,
    Pozdrawiam Was
    Przyjaciele:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Już do Ogródka Wam powróciłam,
    słonka ci u mnie nie ma za grosik,
    moc spraw od rana już załatwiłam,
    targ, sklep i myjnia, sprawunków dosyć.

    Witam Was wszystkich miłych uśmiechem,
    telewizornia milczy od rana,
    wiatr mi za oknem brzmi gromkim echem,
    ciut ta pogoda jest obłąkana.

    Witam cieplutko Danę i wszystkich miłych Panów:)
    Muszę coś wrzucić na ruszt, bo od rana tylko o jednej kawce jestem.
    Dzięki za wierszowanie i piosenki, jak się lekko wzmocnię zaraz rymy pójdą w ruch.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. I mimo wszystko,... chwilka zadumy:

    http://www.youtube.com/watch?v=Dq2Xcv6ydgM&NR=1

    OdpowiedzUsuń
  12. W takim razie jeszcze chwilka zadumy:

    http://www.youtube.com/watch?v=jID68GKccfA&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  13. Witajcie:) Rano było w miarę przyzwoicie, ale w jednej chwili zerwał się porywisty wiatr. Teraz nawet pada deszcz:)

    OdpowiedzUsuń
  14. A co do rocznicy katastrofy, wolę nie patrzeć na ten dzisiejszy zgiełk, wrzaski o kolejny wielki pomnik, kopiec, czy coś w tym stylu, marsze z pochodniami, wieńce na chodniku i spektakle nienawiści.
    Mam w sobie ciszę na temat katastrofy i potrzeba mi będzie dzisiaj jakiegoś znieczulacza, żeby to wszystko na spokojnie przeżyć.
    A moje uczucia, które nic, a nic nie straciły na aktualności, opisałam już rok temu:

    Nie szantażujcie mnie trumnami

    Nie szantażujcie mnie trumnami -
    lekcję historii odrobiłam.
    Ból w sobie noszę gdzieś głęboko -
    to codzienności mojej siła.

    I nie wciskajcie mi już, proszę,
    kto tu jest Polak, kto katolik,
    kto patriota, kto zaprzaniec -
    niech o to głowa was nie boli.

    Nie epatujcie mnie patosem,
    bo mnie nie wzruszą tanie słowa.
    Gdy dzwony jeszcze dzisiaj biją -
    wy jad sączycie już od nowa.

    Dajcie już spokój z agitacją -
    duszy i tak mi nie zmienicie.
    Odpuście łzy swe faryzejskie -
    prawdę pokażcie swoim życiem.

    Bo patriotą - ten co cicho
    pracuje w znoju, dzieci chowa...
    I ten co wiąże koniec z końcem.
    Nie ten, co ckliwe głosi słowa!

    napisane: 20.04.2010 r.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzień dobry Ozonko:)
    Mówisz - nawet deszcz? To masz wyjątkowe szczęście. U mnie na zmianę pada deszcz, śnieg i grad; od czasu do czasu wychodzi słońce, a wiatr jest nie mniejszy, niż wczoraj.
    Mimo to, miłej soboty Ci życzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  16. http://youtu.be/boYrIGB50C8

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeśli wpadasz tu na chwilkę
    to bądź grzeczny.Nie bądź wilkiem.
    Tu Kapturka Czerwonego
    możesz spotkać nie jednego.

    Krasnoludków całą masę,
    co skończyli siódmą klasę.
    A niektórzy nawet osiem.
    Tutaj wskażę palcem Zosię.

    Zosia siedzi dłubie w nosie
    ma skończonych klas wszak osiem
    Zresztą wszyscy znacie Zosię.
    Zosia wszystkich ma dziś w nosie..

    Ale Zosi to się znudzi,
    i powróci znów do ludzi.
    Wszystkich Zosia wszak przeprosi
    powie gdzie ją diabeł nosił

    OdpowiedzUsuń
  18. http://youtu.be/lqbFWLKjlP4

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję Jędrku, za Wilki, bardzo piękna ta piosenka...
    Posłuchajmy jeszcze jednej:

    http://www.youtube.com/watch?v=w9Vn6oREtLk&feature=related

    Usiłuję doprowadzić do porządku chałupę po małym przemeblowaniu i mam na razie straszny sajgon w domu. Zrobiłam sobie teraz małą przerwę i zajrzałam do Ogródka.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dano, wilki bardzo lubię,
    wcale się też ich nie boję,
    ja co roku ich pilnuję,
    one ze mnie żarty stroją.

    Żaden nie chce się pokazać,
    ni na casting się namówić,
    wolą sobie w puszczy hasać,
    niż się pokazywać ludziom.

    Ja, nieszczęsna, z aparatem,
    wciąż cichutką mam nadzieje,
    że w obiektyw je połapię,
    jak wychyną ze swej kniei.

    A Twojej Zosi, Danuśko, nie znam. Ale jak ją zaprosisz do Ogródka, to będzie mi bardzo miło.:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ewuś, to taka wymyślona Zosia Samosia.Mam wyjazd, wpadnę do Was wieczorkiem. Pozdrawiam serdecznie Ogródek.

    OdpowiedzUsuń
  22. W szafie królują letnie ubrania,
    bluzki, sukienki, jak barwna łąka,
    coś mi się jednak ta wiosna wzbrania
    nie chce posłuchać śpiewu skowronka?

    Ptaki przerwały też swoje trele,
    sypnęło śniegiem, są nastroszone,
    ciekawe, czy się zmieni w niedzielę,
    czy wyschną piórka kosom i wronom.

    Trzeba sejmową zwołać komisję,
    zrobić porządek z porami roku,
    wiosna to wiosna, koniec tych scysji,
    może komisja wprowadzi spokój?;)

    http://www.youtube.com/watch?v=gF0Ky46Ltp4

    Uporałam się z wreszcie z dzisiejszą robotą i zapraszam do chwili relaksu w Ogródku.:))

    OdpowiedzUsuń
  23. ... a to też ze skowronkiem:))

    http://www.youtube.com/watch?v=cDSN3I3PmKI

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja właśnie wróciłam, widzialam piękny zachód słońca(choć częściowo w chmurach) i dwa bociany.Zatrzymałam się, by zrobić komórką zdjęcie ,ale niestety odleciały, chyba za blisko podeszłam. Szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  25. Bociany w tym roku widziałam tylko w locie i też nie udało mi się ich sfotografować. Jak jutro będzie jaka taka pogoda, to wyskoczę gdzieś za miasto - może je zobaczę?

    OdpowiedzUsuń
  26. Jeszcze przed chwilą mieliśmy wiosnę,
    oznaką wiosny był kwiat pierwiosnek.
    Ptaki gdzieniegdzie trele śpiewały,
    wiatry w koncertach nie przeszkadzały.

    Chcesz ich posłuchać nawet na próbę,
    to przez komputer i na You tube.
    Włączyć komputer, to przecież fraszka,
    i w jednej chwili słyszysz śpiew ptaszka.

    Kompa włączyłem i wszystkich wołam
    by posłuchali śpiewu dzięcioła.
    Wtem zakukała kukułka kuku,
    śmiała się ze mnie aż do rozpuku.

    Pozdrawiam.Miłego wieczoru.:)

    OdpowiedzUsuń
  27. http://www.youtube.com/watch?v=7AOK21WlWyo

    OdpowiedzUsuń
  28. Do Twojej piosenki Łucji Prus, Dano, znalazłam w necie ładny wiersz, też o podobnej tematyce:

    Niebieska sól.

    Świat ciemną przywdziewa szatę,
    noc dzisiaj pogodna i jasna,
    płyną po niebie skrzydlate
    sny zapisane w gwiazdach.

    Tak barwne i kolorowe,
    przetkane poświatą księżyca,
    snuć będą swoją opowieść,
    do rana ciebie zachwycać.

    Lecz ciągle jeden mam głowie,
    powraca jak refren piosenki,
    jezioro porosłe sitowiem,
    nad nami włoski błękit
    zanurza się w wód toni,
    wiatr wierzbom zaplata warkocze,
    garść włosów nabieram w dłonie,
    zaglądam czule w oczy...

    gdy noc spłonie w świtu pożarze
    wiatr cichnie, jezioro nie pluszcze...

    co wieczór sobie powtarzam :
    rankiem ciebie nie puszczę.

    autor: szarobury.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dana wyjechała z rana,
    i widziała dziś bociana.
    O przepraszam nawet dwa
    lecz uciekły oby dwa.

    Jeden bociek był w kłopocie,
    zgubił żabę, gdy był w locie.
    Żaba z boćka tak się śmiała,
    że mu z dzioba wyleciała.

    Jaki to oferma bociek,
    gdy przyleciał tego dociekł.
    Żaba z niego się rechocze,
    że oferma jest ten bociek.

    OdpowiedzUsuń
  30. Otworzyłam telewizor na Fakty i poraził mnie zgiełk wokół tablicy z Smoleńsku.
    Znowu pożywka dla oszołomów i zgłodniałych mediów. Na pewno niezbyt zręcznie i niedyplomatycznie to zrobiono, ale z treścią nowej tablicy się zgadzam. Zrównano wszystkie ofiary katastrofy, bez wyróżniania prezydenta większymi literami, każda śmierć jest taka sama.
    A słowo ludobójstwo cokolwiek innego znaczy w języku prawniczym, niż zbrodnia wojenna.
    Poza tym Smoleńsk, to Smoleńsk, i czas byłoby rozdzielić go od tragedii katyńskiej, chociaż wiadomo, jaki był cel wizyty z zeszłego roku.

    Ufff... znowu potrzebny znieczulacz... Już więcej dzisiaj o tym nie napiszę.

    OdpowiedzUsuń
  31. http://www.youtube.com/watch?v=My7oEtkVIwM

    OdpowiedzUsuń
  32. Można było na piechotę,
    oni chcieli samolotem.
    Frajda lecieć z prezydentem,
    co swe ego miał rozdęte.

    Niech nie wini nikt pilota,
    tutaj winna jest głupota.
    Gdzie podziała się rozwaga,
    zdominował ją bałagan.

    W trumnie powrót był pielgrzyma,
    nikt się z tego nie śmiał zżymać.
    A na koniec to Wam powiem,
    nieszczególny był to człowiek.

    OdpowiedzUsuń
  33. "Rozmowa z ciszą"

    Po dniach utrapień, zgiełku, wrzawy,
    Kiedy wytchnienia przyjdzie chwila,
    Gdy głowa sennie się przychyla
    I w ciszy płynie czas łaskawy,

    Kiedy się pióro chwieje w dłoni,
    Bezwolne nad stronicą czystą,
    Gdy srebrna cisza w uszach dzwoni,
    Wsłuchaj się w ciszę tę srebrzystą.

    Bo nie w zwycięstwach pyrrusowych,
    Triumfach, klęskach i zmaganiu
    Odnajdziesz prawdy głos surowy,
    Ale w tej ciszy i w słuchaniu.

    Jak ktoś, co wstrzymał się przed progiem,
    Nim zrobił pierwszy krok w nieznane,
    Zapomnij rany otrzymane,
    Pojednaj się z wczorajszym wrogiem,

    Rzuć pychę, która w bezsenności
    Groźnym rozrasta się koszmarem,
    A spokój smutki twe uprości,
    Właściwą im przywróci miarę.

    autor: Antoni Słonimski

    OdpowiedzUsuń
  34. Trudno jest sercu coś nakazać,
    uciszyć dzienne utrapienia.
    Codziennie nowe się wydarza,
    to sprawa serca i sumienia.

    Los takie scenariusze pisze,
    że czasem włosy dęba stają.
    Chęć ma człek zdegustowac ciszę,
    lecz wydarzenia mu nie dają.

    OdpowiedzUsuń
  35. http://youtu.be/Q-03ePM1GM8

    OdpowiedzUsuń
  36. Przyszedłem z Emmanuelle Seigner - http://www.youtube.com/watch?v=ajy8abMtam0&feature=relmfu

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo kojąca jest ta piosenka Femme Fatale, mimo cokolwiek przejmującej treści... a zdjęcia do klipu przepiękne... dzięki:)

    Jaśku, czy pamiętasz?
    Rok temu wrzcuciłeś na FSK taki tekst, a ja dopisałam resztę. Było to 6.04.2010 r.
    Twój tekst w cudzysłowie:

    Pogadajmy lirycznie – 6.04.10

    „Pogadajmy lirycznie
    Ty do mnie, ja do Ciebie
    Będzie miło i ślicznie”
    ...i tak słodko jak w niebie.

    Pogadajmy lirycznie -
    czy też rymem, czy prozą,
    wiosna nam zawtóruje
    kosem, fiołkiem i brzozą.

    Pogadajmy lirycznie,
    pogadajmy rymami.
    Zatrzymajmy tę chwilę -
    ona trwa między nami.

    Pogadajmy lirycznie
    kiedy gwiazdy się złocą,
    pogadajmy porankiem,
    szarym zmierzchem i nocą.

    Pogadajmy lirycznie -
    cicho tak płyną słowa.
    Wiatr przygrywa za oknem -
    zakończona rozmowa?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  38. I dalej lansuję Caro Emerald

    http://www.youtube.com/watch?v=2Cim7mohrfo&feature=fvwrel
    i Stinga w koncercie z okazji 85 lecia PR.

    OdpowiedzUsuń
  39. a Sting tutaj, za wcześnie kliknąłem

    http://www.youtube.com/watch?v=WN-k8TyRBzM&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  40. Dzięki Jaśku.Szukałem tego utworu z Caro.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  41. Ten występ Stinga był kiedyś na Gali, jeszcze na jesieni. Pamiętam, była transmisja chyba na "dwójce", a ja za późno włączyłam telewizor i tylko dlatego, że ktoś mnie powiadomił o koncercie sms-em. Straciłam więcej, niż połowę, ale i tak była cudowna uczta.:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ewo:)* kurka wodna, tylko gdzieś mi się zapodziała
    liryka i pewnie jeszcze nie prędko ją odnajdę. Bliżej mi chyba do milczenia.:)
    Swoją drogą, Twoje rozwinięcie tych trzech linijek
    zasługuje by Ci założyć ma głowę wianek laurowy.
    :)*

    OdpowiedzUsuń
  43. ... już sobie przypomniałam. To był koncert z okazji 85-lecia Polskiego Radia - w grudniu.

    OdpowiedzUsuń
  44. E tam, zaraz wianek laurowy. Trafiłeś mnie wtedy nastrojem...:)*

    OdpowiedzUsuń
  45. http://www.youtube.com/watch?v=0CSOTRoO3Bs

    OdpowiedzUsuń
  46. I jesteśmy trochę spóźnieni z dobranocką i muzyczną i poetycką. Najpierw muzyczna za Adasia - dalej Sting:-
    http://www.youtube.com/watch?v=lAPZZcYd5cs&NR=1&feature=fvwp

    I Alexander Czartoryski:-

    "O uśmiechu"

    Chciałabyś w samotności
    słów takich, na dobranoc,
    by sen śnić o miłości
    przez całą noc. A rano

    poczuć, że tak się stanie,
    jak nocą było we śnie,
    nim przyszło dziś zaranie
    z nadzieją, równocześnie.

    Chciałbym, by się spełniły
    twe sny, nocą wyśnione,
    by dzień twój odmieniły
    i by nie były płone.

    Niechby spełniły wszystkie
    pragnienia serca, młode.
    Jak kwiat, okryty listkiem
    podkreśla swą urodę,

    tak wstań poranka tego
    i pełnię weź oddechu.
    Nie ma nic piękniejszego,
    niż radość w twym uśmiechu.

    Dobranoc Kochani:)* Cmok, cmok i do jutra:)***

    OdpowiedzUsuń
  47. To nic, że późno, jutro można się wyspać...:)
    Ale najpierw, przed snem, z Alexandrem Czartoryskim -

    "Miłość zamiast marzeń"

    Karmiłeś pięknem moje oczy
    Serce wiązały sploty marzeń
    Drobne promyki słońca w złocie
    Pląsały ciepłem po mej twarzy

    W myślach szeptałam tobie słowa
    o szczęścia i miłości barwach
    Prosiłam - weź! Głęboko schowaj,
    bo jest w nich wszystko. W nich jest prawda.

    Warunków nie stawiałam żadnych
    W duszy nie trwały nawet mgnienie
    Dla ciebie szczęście bogom skradnę,
    bo wiem, że jestem twym pragnieniem

    Nie ma w mym sercu niepokoju
    Gdy radość widzę na twej twarzy
    i jestem wciąż pragnieniem twoim
    - nadeszła miłość. Zamiast marzeń.

    Dobranoc, dobranoc Kochani:))* - śnijcie słodko, do jutra.:)***

    i dziękuję, Jaśku, za "Pustynną różę" :)*

    I jeszcze raz Sting, spokojnie...
    http://www.youtube.com/watch?v=037uSAIahho&feature=related

    OdpowiedzUsuń