niedziela, 10 kwietnia 2011
Rozdział zamknięty
Księgi życia zamknięte tak nagle,
wszystkie sprawy już w dym obrócone.
Jakaś kartka powiewa na wietrze,
czyjeś zdanie już niedokończone...
A na ścianie tak czas cicho tyka,
w sionce szalik rzucony niedbale.
W kubku kawa gdzieś tam niedopita,
w popielniczce się tli niedopałek...
I już więcej nic nie ma znaczenia.
Wszystkie sprawy się zaczną od nowa.
Rozdział życia zamknięty na zawsze.
Tylko w uszach mi brzmią jakieś słowa...
(napisałam 11 kwietnia 2010 r.)
****************
Cóż po roku, dziś zgiełk na ulicy,
potok słów płynie wartkim strumieniem,
niech tulipan przypomni tę ciszę
i przykryje zajadłość wspomnieniem...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
http://www.youtube.com/watch?v=UqHjXF1gUWU
OdpowiedzUsuń:*)*)*)
http://www.youtube.com/watch?v=wynYMJwEPH8
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=wynYMJwEPH8
Dziękuję, Adasiu.:)
OdpowiedzUsuńA ten tulipan na fotce, to odmiana "Maria Kaczyńska".
Mój przeżył zimę, ale cebulka ma dopiero maleńki, zielony listek, zakwitnie może jak zrobi się cieplej...
Muzyka piękna. Szczególnie Free As A Bird. :)
http://www.youtube.com/watch?v=F3RYvO2X0Oo&feature=related
OdpowiedzUsuńBeatlesów zawsze będę słuchać z uwielbieniem. To jest muzyka ponadczasowa, z której nie da się wyrosnąć...:)
OdpowiedzUsuńCzy u Ciebie też jest tak zimno? U mnie tylko +2 st. i za chwilę będzie znowu coś padać...
Mimo wszystko, jak "się obrobię", mam zamiar bryknąć gdzieś na zielone.:)
Witajcie, Ewa piękny ten wiersz.Wydaj kiedyś tomik wierszy,chyba że już można kupić a ja o tym nie wiem. Dzięki Adaśku za muzykę,zaraz posłucham. Miłej niedzieli. Słońca nie widać,ale co tam, mamy go w sercach:-)
OdpowiedzUsuńWitaj miła Ewo:))
OdpowiedzUsuńByłem żywo zainteresowany tą cebulką bo słyszałem,że jest delikatna..Cieszę się,że żyje bo pani Maria ,żona Prezydenta była osobą wzbudzającą pozytywne uczucia...
Dzisiaj składam hołd Jej Osobie i wszystkim,którzy zginęli ...+...
Resztę tej politycznej hucpy niech okryje płaszcz milczenia i dobrych wspomnień...
Wczoraj,we Wrocku byliśmy z Evą świadkami składanie kwiatów pod tablicą upamiętniającą śmierć p.Stasiaka...Harcerze z pochodniami,hymn Polski...i słowa,w kontekście tej tragedii nieuprawnione...Zdrada,ruski rząd,to było do przewidzenia,że będzie zamach...
Słońce dzisiaj odczarowuje te złe emocje,które towarzyszyły tej demonstracji...widzieliśmy polityków,rozmodlone staruszki i ...harcerzy z pochodniami...
Smętne to ,bo nie było w tym jakiejkolwiek koncepcji co do porozumienia ponad podziałami tylko deprecjonująca personalizacja poczynań politycznych - a jakże- znienawidzonego i nie mającego prawa do rządzenia Rządu i Prezydenta
...Nienawiść była skrzętnie skryta ale nie dało jej się do końca zakamuflować.Żenujące.
Dzisiaj jest cudowne słońce więc jedziemy w plener.Miłego dnia wszystkim Ogrodnikom:)))
Witaj Danusiu:) Dziękuję. Do tej pory pisałam do szuflady i do Ogródka, nie starałam się o wydanie swoich wierszy.
OdpowiedzUsuńDo wydania tomiku trzeba szukać sponsora, bo bez tego dzisiaj się nie obędzie. A dzisiaj mało kto chce czytać wiersze, więc o sponsora też trudno.
Masz rację, ja też mam dużo słońca w sercu, mimo byle jakiej pogody...:))
Udanej niedzieli, Dano:)
Adaśku, mam podobne odczucia... gdzieś uciekła normalna, zwykła pamięć i zaduma... pozostała nieuzasadniona agresja i niechęć wobec żywych...
OdpowiedzUsuńIdiotyczne teorie i stereotypy...
Ależ Ty masz szczęście to pogody, zazdraszczam Ci okrutnie;))) Ja - mimo wszystko - wkładam zimową kurtkę i też pojadę w plener.
Miłej wyprawy Adaśku, wiosna robi swoje i wszędzie jest jej pełno.:)
Witaj Ewo, Adamie:)
OdpowiedzUsuńTrzymam się i na razie, dotrzymuję swego przyrzeczenia. Nie oglądam i staram się nie słuchać... Choć - g..o i tak się przebija:(
Psychol powiedział, że " testament" lesia " oraz jego " dzieło " - " bedzie " wypełniał... Jeśli " dziełem " można nazwać: nieodwracalny podział społeczeństwa, jego niebezpieczną polaryzację, nacjonalizm, budowany średniowieczny klerykalizm i katolicyzm, totalne oszołomstwo... to FAKTYCZNIE dzieło: /pół na pół/ - obu kaczorów ! Jednak " zasługą " trudno je nazwać:(. Ale, żeby odrazu: kontynuować i " wypełniać "? Nie mądrzej - poprostu , zapomnieć? Wszak to : " wypełnienie " grozi Polsce nieprzewidywalnymi i negatywnymi konsekwencjami.
Moje uczucia, spowodowane rocznicą, skomentuję jednym zdaniem:
Przez pychę, rozbudowane ego dwóch..., zginęło tragicznie i niepotrzebnie tak wielu...:(
Pogoda wietrzna utrzymuje się, ale słonko czasem , trochę radości - przez chmury, wpuści:)
Miłej niedzieli oraz nie-spotykania , na trasie niedzielnych spacerów: oszołomstwa, fanatyzmu i kłamstwa... tak charakterystycznego dla dzisiejszego dnia.
Pozdrawiam
Stanisław
Zgadzam się z Wami, jest mi wstyd za katolików, których widzę w telewizji. Mam krzyże w domu, ale wiara jest w sercu.Chcę się pomodlić,to zamykam za soba drzwi,by nic mi nie przeszkadzało i w zasiszu domu się modlę. Nie potrafiłabym się skupić w tym rozkrzyczanym tłumie.Trudno jest zapomnieć, zwłaszcza ,gdy odchodzi ktoś nam bliski i kochany.Mam taką osobę na cmentarzu,która zmarła w sierpniu 2002 roku i do tej pory,jak stoję przed pomnikiem,to ściśka mnie za gardło. Kurde,rozkleiłam się, a to dowód na to,że piszę prawdę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDla Ogrodników:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=38z1dbfse7Y&feature=related
Witaj Staszku:)
OdpowiedzUsuńTelewizorni też dzisiaj nie włączyłam, przy domowej krzątaninie słucham wiadomości z radia Lublin i Zetki; piękna muzyka jest też w radiowej dwójce...
O 8:41 odezwały się w Lublinie syreny, a flagi na budynkach publicznych są opuszczone do połowy.
Tam, gdzie ja będę na spacerze, na pewno nie spotkam rozwrzeszczanych tłumów... na spacery wybieram sobie zielone plenery, a tam nikt się nie popisuje, bo nie ma kamer i gapiów.
Pozdrawiam ciepło i miłej niedzieli Ci życzę.:)
Danusiu, bardzo Ci dziękuję za piękne i mądre słowa. Nie każdy potrafi tak szczerze je wyrazić, jak Ty, a więc mój wielki szacunek dla Ciebie...
OdpowiedzUsuńŚliczna ta piosenka Łucji Prus, z przyjemnością jej wysłuchałam, dzięki:)
Witajcie w ten chłodny poranek:) Nic nie piszę, bo zaczęłabym pluć jadem, a tego nie chcę. Cisza jest dla zmarłych. Zgiełk dla gawiedzi. Nie napiszę nic. Może tylko kilka zdjęć z wczorajszego "przdwieczora" z dziwnymi chmurami na niebie:)
OdpowiedzUsuńDla Ogrodników:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=gymRAZx9Z1o
Dzień dobry Ozonko, w bardzo chłodny poranek:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że później się trochę ociepli.
Co do gawiedzi i jej wrzasku, mam podobne zdanie.
Ja dzisiaj też wezmę na wyprawę aparat i coś tam może upoluję ciekawego. A jest na co popatrzeć, bo przyroda nic sobie nie robi z zimna.:)
Na razie muszę trochę postać przy garach.
Udanej niedzieli Ci życzę.:)
W tej chwili nad Lublinem szaleje zamieć śnieżna, taka jak wczoraj w Smoleńsku...
OdpowiedzUsuńWitam po obiadku:)*
OdpowiedzUsuńLiryka - to, we dwoje miła rozmowa,
Liryka - to, wypowiadane o miłości słowa,
Liryka - to, gdy wiosną śnieg pada,
Liryka - to, gdy smutek cię dopada,
Liryka - to, gdy masz przed sobą kłody,
Liryka - to, gdy brak słońca i pogody,
Liryka - to, gdy ktoś nagle odchodzi,
Liryka - to, też o zmierzchu cisza,
Liryka - to, słowa ukryte w klawiszach.
Ot to takie sobie rozważania przy muzyce
http://www.youtube.com/watch?v=RB_qsKGjTrg&feature=related
Miłej niedzieli w zaciszu lirycznych myśli:)*
Dla Ewy i Jaśka za wiersze Czartoryskiego:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=WA743tTn1AQ
Dano, dzięki za Jeden dzień w górach. Ja Tobie
OdpowiedzUsuńdedykuję piękną muzykę i śpiew na niedzielę:-
http://www.youtube.com/watch?v=SC_VQ_aXmd0&NR=1
Myślę, że Ci się spodoba. Pozdrawiam niedzielnie.:)
No pewnie, że tak. Obie fajne i wiersz również.Pozdrawiam.Dziękuję
OdpowiedzUsuńA przy poobiedniej kawce posłuchajmy:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Uu67pzugkMQ&feature=related
Po przeanalizowaniu przecieków z informacji bieżących, dotyczących " cyrku smoleńskiego", muszę powiedzieć: Mam gdzieś tych " ludzi " , władzę - która miny stroi i udaje, że deszcz pada... Mam dość polskiego szaleństwa, bandytyzmu oraz zagrażającej Polsce demagogii, kłamstwa i fałszu ! Jak długo jeszcze? Jak długo szczury - żurnaliści będą : paranoiczne i groteskowe wywody kaczego świrusa, traktować jak prawdę objawioną? Polska poprostu gnije! Marnotrawimy czas, dany nam przez historię.
OdpowiedzUsuńAntypolskie działania: piso - szalonych, kościoła watykańskiego, nacjonalistów , faszystów, toruńskiej sekty powinny nareszcie spotkać się ze zdecydowanym ODPOREM legalnej władzy. Wszystko, co się dzieje dziś - to nie demokracja i wolność wypowiedzi. To : anarchia oraz chęć zburzenia ładu, właśnie demokratycznego! Słabiutka ta nasza władza, że ciągle się boi. Boją się: pierdnięć kościelnych, pisowskich bandziorów, rydzyka... Uważam, że tak bojażliwi ludzie nie powinni sprawować żadnych urzędów - państwowych w szczególności.
Czy ktoś zatrzyma ten polski marsz ku samozagładzie? Czy Polacy to lemingi, wiedzione intynktem samozagłady, rzucające się w przepaść?
Póki co: trudno mi znależć tożsamość i określić się... Polakiem jestem? Skoro brzydzę się tym oszołomstwem? Kim jestem? Skoro - szuje, skurwysyny i faszyści: Polską i Polskę ciągle gęby sobie wycierają... Jestem na antypodach zachowań tego bydła... Więc kim jestem?.
Przepraszam, ale jak tak naprawdę czuję. Tak mi w duszy gra:) Za nie-niedzielny komentarz przepraszam.
Stanisław
Witaj Jasieńku:)*
OdpowiedzUsuńPozwolisz, że dokończę Twoje rozważania:
Liryka - to, wiatru śpiewanie,
Liryka - to, serc kołatanie,
Liryka - to, z rosą poranek,
Liryka - to wiosny zaranie,
Liryka - to, dwa proste wiersze,
Liryka - to, myśli najszczersze,
Liryka - to smutek wieczoru,
Liryka - to, nieba kolory,
Liryka - to z Tobą rozmowa,
Liryka - to, czułe dwa słowa.
I dziękuję za cudowną muzykę do kawy.:)*
Właśnie wróciłam z niedzielnych wojaży po zielonych przestrzeniach...
Było wszystko: śnieg, deszcze, kaszka śnieżna, ołowiane chmury i piękne słońce... nie żałuję ani jednej chwili, chociaż jestem przemoknięta.:)
Dano, dziekuję za specjalną dedykację - Jeden dzień w górach z przyjemnością posłuchałam, bo uwielbiam takie klimaty:)
OdpowiedzUsuńAle to próżna dla ciebie przestroga!
OdpowiedzUsuńCiebie anieli niebiescy ostrzegą
O każdéj czarze - czy to w niéj przez wroga,
Czyli przez węża i pająka swego
Wlane są jady. - Jesteś córką Boga
I siostrą jesteś Ukrzyżowanego.
Ciebie się żadna trucizna nie imie;
Krzyż twym papieżem jest - twa zguba w Rzymie!
Zacząłem refleksyjnie Słowackim.Pozdrawiam. nie będę przeszkadzał w zadumie.
OdpowiedzUsuńMedia powinny zniknąć z Krakowskiego, wtedy cała ta szopka rozsypała by się jak domek z kart. Przecież to jest robione na pokaz i tylko "dzięki" mediom ma dla Jarka i reszty, sens.
OdpowiedzUsuńWarto byłoby zobaczyć, jak ten tłum by się zachował, gdyby media ich olały?
Ależ Andrzeju, nie przeszkadzasz i w niczym nie zakłócasz... dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńPoezja Słowackiego wpisuje się w dzisiejszą zadumę, dziękuję
A co do liryki, posłuchajmy wspólnie Grzegorza Turnaua (chociaż z wrześniem w tekście, ale pasuje do naszych dzisiejszych nastrojów)
http://www.youtube.com/watch?v=VfGVHsCofag&feature=related
Ozonko, nie oglądałam, bo miałam dzisiaj ciekawsze plany i nic nie straciłam.:)
OdpowiedzUsuńI wcale mnie interesuje, jak by się te oszołomy zachowywały bez mediów.
Dla mnie najpiękniejszą zadumą jest ciche wspomnienie tych co odeszli i zachwycenie się przyrodą. Po całym tygodniu harówy, medialnego zgiełku, stresów i problemów, to prawdziwy balsam dla mojej duszy. :)
... korekta: mnie nie interesuje - powinno być.
OdpowiedzUsuńTeż nie oglądałam, ale trudno nie widzieć tego cyrku przy przestawianiu kanałów, chociażby. Wszedzie są relacje:(
OdpowiedzUsuńA to pamiętacie?
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=6Z0JVH6e8O0&
feature=related
I "Kac" Zakopowera jako żarcik, ku uśmiechowi:)
http://www.youtube.com/watch?v=Xk-7pOcox6Q&feature=related
Adasia to moje zastępstwo będzie drogo kosztować
- nie wiem jak On się odpłaci.:)))
Pewnie musi załatwić takiego kaca, żeby nos bolały kudły i pazury.:)))
Jeszcze dzisiaj nie włączyłam telewizorni; potem obejrzę Fakty i przeczytam portale gazet.
OdpowiedzUsuńW zasadzie tivi u mnie prawie nie funkcjonuje.:)
Wyjątkowo, jakieś dobre filmy, sztuki teatralne i kanały przyrodnicze. Kanał info raz dziennie + portale wystarczają mi w zupełności.
Słuchałam tylko trochę radia z rana, przy robocie domowej i to głównie kanały muzyczne.
Pamiętam, uwielbiam "Dziewczynę o perłowych włosach":)) W wielu wykonaniach ją słyszałam, tylko nie pamiętam, kto wykonywał pierwowzór? Ale można się zasłuchać...
OdpowiedzUsuńA "Kaca" pozwolę sobie fragment zacytować:
"Fto nimioł kaca niewie co to smutek kie kufa drewniano łocka ropom skute kie koty łupiom raciami o blachy a wróbele w bębny bijom i dziorawiom dachy suchość w clowieku od krztonia do dusy a bolom ciy pazdory i kudły i usy
Moze i som jest tacy co kakca nimieli ale coś oni wżyciu culi coś oni widzieli..."
Sama prawda:) Tylko ja potrafię się upić na smutno, a co dopiero kac...;)
Jak juz Dana zacyła na góralskom nutkę, - To "Siadoj z nami" : - Hej chłopoki, ka ześta som! Hej!
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=jVsIyf_Js_M&feature=related
Siedzę przeważnie sama i lubię jak mi coś gada, najlepiej z sensem, czyli popularno- naukowe lub podobne;)
OdpowiedzUsuńTa "dziewczyna o perłowych włosach", to było lata świetlne temu. Też nie pamiętam kto...
OdpowiedzUsuńBył to węgierski zespół Omega. Udało mi się być
OdpowiedzUsuńna ich koncercie w naszej Filharmonii.
... Adasia, to już odpowiednio przyciśniemy, żeby jakowyś godny poczęstunek Tobie wyrychtował za to muzykowanie, Jaśku.:)
OdpowiedzUsuńZasłuchałam się w góralskich nutkach Zakopoweru, to jeszcze posłuchajmy tej piosneczki:
http://www.youtube.com/watch?v=Yr2VC4oV_Os&feature=related
http://youtu.be/DTiA7hvIxuc
OdpowiedzUsuńI jeszcze czymś się Wam pochwalę. Byłam w Kazimierzu n/Wisłą i kupiłam na Małym Rynku dwie, piękne palmy wielkanocne.
OdpowiedzUsuńCudownie naturalne, niebarwione, uplecione z barwinku i bukszpanu, przystrojone baziami, trzciną i suszonym, żółtym krwawnikiem, nieśmiertelnikami i maleńkimi słoneczniczkami. Do tego wplecione są owocostany lnu, czarnuszki i kłosy prosa. Ani odrobiny sztucznych kolorów i bibułek!
Istne arcydzieła.:) A sprzedawała je babina spod Wilkowa, której powódź w lecie zalała gospodarstwo. Parę koszy palem poszły jej w mig.
Jędruś skąd Ty wytrzasnąłeś tego Sałatę. Super głos. Odsłuchałem trzy jego utwory - dzięki.:)
OdpowiedzUsuńAndrzeju, świetny ten Sałata, urzekł mnie głosem:) Tekst piosenki wprawdzie cokolwiek smutny, ale muzyka piękna.:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=f7lj-t-hx3o
OdpowiedzUsuńWitajcie:)
Jaśku,nie wiem jak Ci się odwdzięczę,za piękne granie?:)Może powyższa,kołysząca Bebel i jej piosenki jakoś zrekompensują ten miły trud:)))
Dzisiaj dobrze było być z dala od polityki.Przyroda dała tyle cudnych wrażeń ,że nawet silny wiatr nie przeszkadzał...
Łąki budzą się do życia,mrówki,pszczółki i inne pracowite stworzonka dają z siebie wszystko aby pchać do przodu pełen trudu żywot na chwalę natury.Panowie ptaszkowie toczą boje o swe piękne partnerki,że i czasem jakieś piórko poleci:)Zieleń, zielono - zielona,wszystkie jej odcienie ...Jest pięknie i w sam raz dla takich jak my Ogrodników,co prawie cały rok tęsknią za wiosną:)
Adaśku, piękna muzyka, aksamitny głos Babel... to jeszcze ta samba niech nas pokołysze...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=fl2WJdn3qOE&feature=related
U mnie też już zielono, i to w takich niepowtarzalnych odcieniach, o jakich się nie śniło innym miesiącom. I cóż, że śnieg trochę popadywał, w wąwozach kazimierskich wawrzynek wilczełyko pachniał upojnie wanilią, a maleńka żółta śledziennica cierpliwie znosiła zaloty ciężkiego trzmiela w puszystym futerku.:)
Ehhh... masz rację, Ogrodnicy cały rok czekają na takie widoki i zapachy:)))
Widziałem różne roślinki ale nie jestem takim znawcą jak Ty Ewuś i nazwy ich to dla mnie tajemnica:))Niektóre już kwitną inne dopiero wyłaniają się z ziemi...Jestem tak umęczony powietrzem,przestrzenią i nawet ptasim śpiewem,że mam wrażenie pełnej,napompowanej głowy:)))
OdpowiedzUsuńAle i tak cieszę się,że spędziłem dwa dni z dala od ...ludzi:)
http://www.youtube.com/watch?v=PbBF1BUGwy8
OdpowiedzUsuń:))))))))))))))
Te, o których napisałam, jutro zobaczysz na fotkach w Ogródku; na pewno je widziałeś:))
OdpowiedzUsuńW weekendy też staram się być daleko od ludzi, których na co dzień mam aż nadto...
W piątek, gdy wrócę z pracy, to:
"Z ulgą wchodzę do domu i zamykam drzwi
gwar miejskiego pośpiechu pozostał gdzieś tam.
Nie muszę już się spieszyć, w tłoku w metrze tkwić.
„Mój dom – moją twierdzą” – schowam klucz do bram."
(net)
I obowiązkowo, bez względu na pogodę, wypady do mojego żywego ogrodu lub za miasto. Stały rytuał, od lat - żeby nie zwariować...:)
Adaśku, to moja kultowa piosenka, znam ją na pamięć od lat:)))))))
OdpowiedzUsuńZnam małą sambę, sikoreczkę mambę
Buty mi spadają, kiedy tańczy.
Dała jej mamusia słodkiego cycusia
Co by jej się śmiała do chłopców gębusia.
Na dachu i na drzewie,
W chmurach, czasem w niebie.
Tylko samba liczy się,
Z sambą można byle gdzie.
Samba sikoreczka,
Samba sikoreczka.
Na wysokim niebie chmurka chmurkę goni,
Popatrz no dziewczyno, jak ja będę ciebie.
Na dachu i na drzewie,
W chmurach, czasem w niebie.
Tylko samba liczy się,
Z sambą można byle gdzie.
Samba sikoreczka,
samba sikoreczka.
Adasiu, przyjąłem zapłatę i rewanżuję się moją w słuchaniu premierą:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=2efTA0-nNDM&feature=related.
A kto jej nie zna?
OdpowiedzUsuńPozostałe zwrotki też maja ciekawy tekścik:)))
OdpowiedzUsuńJasiek,to jest super zajefajna muzyczka:)))
OdpowiedzUsuńto ja:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=L3pf7o-9OOk
I czas by już zakończyć dzionek Bosa Nową Jobima
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=--QftT9Dkso&feature=related
I "Łagodność niebem" - Alexandra Czartoryskiego
"Łagodność niebem"
Z uśmiechem radosnym na twarzy
łagodność jest niebem na ziemi,
jak piasek rozgrzany na plaży,
jak słońce, gdy z falą się mieni,
jak skrzydła wrażliwe motyla,
gdy w słońcu wzlatuje nad kwiatem,
jak ta stwarzająca się chwila,
co sercu uśmiechem i latem.
Łagodność jest niebem na ziemi
w twej twarzy łogodnym uśmiechu,
w spojrzeniu, spod powiek podcieni,
w źrenicach i cichym oddechu,
przy oczu twych ciepłym zalśnieniu,
gdy serce gorące owiewa
powiewem podobnym westchnieniu.
Łagodność w me serce się wlewa.
Gdy co dnia tak różnie żyjemy,
radośniej żyć mamy potrzebę,
szczęśliwiej i pełniej żyć chcemy ...
Łagodność na ziemi jest niebem.
Dobranoc, dobranoc Kochani wiosennie:)* i marsz
do łóżeczek. Pa, pa do jutra:)*
A jaki to jest cudny kawałek...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=laeFbaoKTj4&feature=related
i jeszcze ta piosenka:
http://www.youtube.com/watch?v=6eZePDp0hAM&feature=related
Grzegorz Turnau to po prostu geniusz nastroju poetyckiego.:)
Ewuś, coś Ci odpisałam u siebie:)))
OdpowiedzUsuńDzięki Jaśku,dobrej,dobrej nocki...:)
OdpowiedzUsuńO, nie, Jaśku:) Zanim do łóżeczka, to niech raz jeszcze wybrzmi w Ogródku Alexander Czartoryski, bo nikt lepiej niż on nie odda takich, wiosennych pragnień:
OdpowiedzUsuńPragnę z tobą ...
Tam, gdzie cię nie ma, przyszłości nie widzę.
Byłeś tak blisko ... i bądź zawsze, przy mnie.
I może nawet niekiedy się wstydzę
myśląc o tobie czule i intymnie.
Rozpędzam myśli do ciebie w dążeniach.
Gorąco pragnę, by wszystko się stało
to, czego czekam w mych skrytych pragnieniach,
gdyż w chwili każdej ciebie mam za mało.
I tak się staram z całej mojej siły,
byś był szczęśliwy w każdej ze mną chwili
i by w tych chwilach wszystkie się spełniły
pragnienia serca. Serce się nie myli.
Pragnę słów twoich, co dla mnie z czułością...
We mnie kobietę pomogłeś mi znaleźć
Z tobą codzienność jest niecodziennością,
żyć pragnę z tobą, kochać i oszaleć ...
U twego boku jestem tak szczęśliwa,
że nawet chwile nie płyną, są trwałe,
każda gorąca i do głębi żywa ...
Z tobą dla ciebie chcę życie być całe.
Dobranoc, dobranoc Kochani...:)* - i pięknych snów z wiosennymi pragnieniami życzę, do jutra:)***
http://www.youtube.com/watch?v=9Cuuu6a01As
OdpowiedzUsuńDobrej nocki,do jutra.........