Powered By Blogger

wtorek, 22 marca 2011

Ramionami rymów



W zabieganym życiu często chwil brakuje,
by wysłuchać wszystkich, co na to czekają,
doba swoim rytmem czas mi limituje,
więc Wam swoją rękę wierszem dziś podaję.

Co dzień tutaj piszę, to jakby rozmowa,
bierzcie, wiersz gorący, bo pisany sercem,
dobrych myśli nigdy za siebie nie chowam,
ciepło chcę rozścielić uczuć swych kobiercem.

Ramionami rymów dziś Was obejmuję,
jako klucz zostawiam swój poranny uśmiech,
jego ślad niech wszyscy na sobie poczują,
jedną małą radość dzisiaj nim otwórzcie.:)

61 komentarzy:

  1. Witaj Ewuniu. Bardzo ładny, ciepły wiersz. Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry Dano:) Dziękuję.

    Wiosna na dobre się rozgościła,
    choć lekkie chmurki krążą po niebie,
    więc niosę ciepło, bo w nim jest siła,
    Pozdrawiam wszystkich, a pierwszą Ciebie.:)

    Dobrego, słonecznego dnia Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień niech będzie dobry
    W przyjemności szczodry
    W smutki - takie małe
    Ot i życie całe

    spokojnego dnia Dziewczyny :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisanie, czytanie,
    myśli rozsnuwanie,
    wieczne odkładanie,
    w papierach babranie,
    po rymach ganianie,
    dopiero śniadanie -
    więc się biorę za nie:)

    A potem od nowa:
    pisanie, czytanie...
    po sobie sprzątanie...
    a na końcu - odpoczywanie.
    (Brrrr... jeszcze nie wieczne, mam nadzieję...)

    Dobrego dnia, Heniu.:)

    Dziś wszystko w biegu...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ptaszek na drzewie dzisiaj mi kwilił,
    że już niedługo Prima Aprilis.
    Ja mu w podzięce sypnąłem kaszę,
    - przylatyj częściej ptaszku pod daszek.
    Do restauracji ptaszki zapraszam,
    - dziś w jadłospisie dla ptaszków kasza.

    Dzień dobry Ewo ****.Vici o wiośnie się potwierdziły.Pozdrawiam.Miłego dzionka.
    Tobie w skowronkach.:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Prima Aprilis? Wszystko na niby.
    I sztuczne kwiatki, i z pleksu szyby,
    sztuczne uśmiechy, a w sercach zator,
    ptaszek na niby (jako wibrator),
    dmuchane biusty i takież lale,
    (p)osły na niby coś tam uchwalą.
    Praca na niby, ot tak dla picu,
    czerwona szminka na starym licu,
    krótka sukienka na niby-nóżkach,
    chociaż leciwa niby-dziewuszka.
    Niby-herbata, bo w granulacie,
    i niby-zupka na niby-gnacie...
    Tylko kłopoty, wnet się przekonasz,
    są nie na niby. No,niech ja skonam!

    Witaj Andrzeju.:)Wiosna i skowronki nie są - na całe szczęście - na niby. Ciepło pozdrawiam też nie na niby.:)
    Niby do Prima Aprilisu jeszcze daleko, ale...;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyszła wiosna ,
    była wczoraj.
    Ale poszła
    do doktora.
    Była jakaś
    zasmarkana,
    ciekło wiośnie
    już od rana.

    Zalecenia ma
    kliniczne,
    100 chusteczek
    higienicznych.
    Niech poleży
    se dni parę,
    i pożegna się
    z katarem

    Niech się wiosna
    wykuruje,
    i gdy się lepiej
    poczuje.
    To z rękawa
    kwieciem rzuci.
    Skowronek piosnkę
    zanuci.

    Drzewa pąkami
    pokryje.
    Bocian też
    gniazdo uwije.
    Świat się wokół
    zazieleni,
    będzie pięknie
    do jesieni

    Pozdrawiam serdecznie.Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla Ogrodników.Kocham Was:-):-):-)
    Dla każdego po buziaku.
    http://www.youtube.com/watch?v=UkJqQuJ7xWU

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki Dana. Moje, wali dzisiaj jak........
    , no może skrzypi, jak nie naoliwione drwi - hi hi hi )*

    OdpowiedzUsuń
  10. A mnie przypomniałaś Marię Koterbską w tej piosence, z jej przedniojęzykowym "ł". Dzisiaj ludzie tak mówią już tylko na kresach wschodnich.
    Dzięki.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozdrawia Ciebie z Warszawy, Grześ.

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje będzie zaraz walić, bo jadę rowerem do pracy,a jeżdżę szybko, żeby mięśnie brzucha się napinały.

    Trzeba serce nasmarować,
    i miłości nie żałować.
    Bo, gdy serce mocniej bije,
    w Ogródku ptak gniazdo wije.
    Uczuć nigdy nie za wiele,
    Kochajmy się, Przyjaciele:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mikołaju, zmieniłeś imię. A stosowną fundację do mojego 1% z PiT-a już znalazłam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. daję Danusiu daje i nie żałuję. Za to po .....dostaję i jeszcze ktoś .....e. :-(

    OdpowiedzUsuń
  15. Smaruj! I smaru nie żałuj,
    a potem pedałuj,
    do szkoły już czas.

    Wparuj, do szkoły i haruj,
    nie zatrać umiaru,
    weź nogi za pas.:)

    A potem: powolutku, po cichutku, na piechotę wróć z powrotem. Nakarm kota, nabierz mocy, wystrzel wierszem tak, jak z procy.:)

    OdpowiedzUsuń
  16. :)
    Ciut poezji, ciut prozy, w sam raz...:)

    http://www.youtube.com/watch?v=D4r62lTz71U&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  17. Bry:)*
    Poezja, poezją, tylko od tej prozy niema ucieczki:)
    Pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jaśku. Dobrego dnia.

    J. Pietrzak - fragment.

    W chaosie trudnych pojęć, w zamęcie zbędnych słów
    Rzucanych bez wytchnienia przez setki pustych głów
    Na rozkusz, dla zmylenia, dla hecy i na wiatr
    Głupolom do dziwienia, mądralom jako żart

    Niełatwo znaleźć słowa niosące głębszy sens
    Co w głowach mrok rozjaśnią, przyspieszą bicie serc
    Potrafią trafić w sedno, istotny znaleźć ślad
    By łatwiej było pojąć codziennie gdzie i jak


    Z niepewnym skutkiem śpiewajmy sobie tak
    Życie jest za krótkie, by żyć byle jak
    Z niepewnym skutkiem śpiewajmy sobie tak
    Życie jest za krótkie, by żyć byle jak

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzięki Heniu, Tobie też syćkiego dobrego.:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bry, Jaśku:)*
    Proza, to życie codzienna, a poezja to przyprawy do tego życia, bez których wprawdzie da się żyć, ale skorą istnieją, trzeba z nich korzystać. Aby znośniejsza była ta nasza huśtawka:

    Boli nas każdy świt,
    każdy za ścianą szmer
    telefon późny zbyt
    i brak na koncie zer

    Cieszy ulicy gwar
    knajpa gdzie grają jazz
    za rogiem tani bar
    i miłość - jeśli jest

    Na odwiecznych uczuć huśtawce
    przytuleni jak ptaki do siebie
    kołyszemy się nad wielkim miastem
    prostych znaków szukamy na niebie

    A pod nami światła i przestrzeń
    a dokoła nocy aksamit
    i ta wątła pewność że jeszcze
    że coś jeszcze także przed nami

    Dziś ty a jutro ja
    pojutrze znowu my
    więc pojedynek trwa
    do pierwszej srebrnej łzy

    Na odwiecznych uczuć huśtawce
    przytuleni jak ptaki do siebie
    kołyszemy się nad wielkim miastem
    prostych znaków szukamy na niebie

    Ta huśtawka to przecież jest życie
    które według uczonych nie głaszcze
    lecz pozwala się unieść w zachwycie
    w Nowym Jorku i Starym Teatrze.

    piosenka Grupy Pod Budą.

    Choć spóźniona, ale też pozdrawiam ze słonkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  21. http://www.youtube.com/watch?v=W7LNb8TodS8

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj:) Adasiu, bardzo, bardzo, nawet nie wiesz jak podniosłeś mnie na duchu... i nie tylko piosenką Edyty Gepert, cudną zresztą.
    Dziękuję...:)*

    OdpowiedzUsuń
  23. Ewuś,w tekście tej piosenki jest jedno zdanie,z którym się całkowicie nie zgadzam...Ty będziesz wiedziała,które...
    Poza tym piosenka jest cudowna.

    OdpowiedzUsuń
  24. Cieszę się maleńka...na prawdę się cieszę...

    OdpowiedzUsuń
  25. Pomyślałem sobie,że nie będę Was tak mocno epatował muzą ale nie odmówię sobie (prawie) co wieczór,na dobranoc wysłać Wam czegoś do poduszki:)
    Wczoraj wysłałem hiszpańsko-arabskie nutki (Chill out music" ale będą tez inne kołysanki...
    Poniekąd mogą uzupełniać Ewciowo-Jaśkowe poetyckie dobranocki:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wiesz co Adaś? To jest świetny pomysł:)) Taka muzyka była doskonałym dopełnieniem lirycznych dobranocek.
    A Twoja muza zawsze jest mile widziana w Ogródku i jakoś mi tak cicho i smutno się robi, jak jej nie ma...
    ... aha, ja też z tym zdaniem się nie zgadzam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. ...aha, i pocztowy posłaniec poleciał pode Wrocek.:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dorwałem go na podwórku:))Szybki skubaniutki jest:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pożyczyłam mu małe skrzydełka, które dostałam w prezencie...:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Witajcie,nie znałam za bardzo tej piosenki Gepert. Uczyłam się dzisiaj pływać motylkiem, opiłam się wody i bolą mnie ramiona.Ale nie odpuszczę, bedę próbować znowu. Uparciuch ze mnie! Miłego wieczoru

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękna ta piosenka, Dano, a do tego zawiera mnóstwo mądrości...
    Podziwiam Cię za zapał w sportowych uniesieniach:)
    Ja umiem pływać tylko żabką, nie licząc "pieskiem". Ale z pływalnią nie miałam do czynienia już ho, ho... nie powiem ile lat. Czasem w jakimś jeziorku albo u nas nad zalewem się pochlapię, ale ogólnie to jestem zwierzę baaaardzo lądowe.:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Danuśka,trzymam kciuki bo to nie łatwa sztuka:)

    Pływała Dana żabką
    i kraulem też pływała
    w końcu stwierdziła - motylek!
    Teraz tego bym chciała!

    Ambitna to kobiełka:)
    Od dziś ,nie od parady
    będzie czekanie na czas
    gdy wygra nam Olimpiadę:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Oj, Adaś, przypomniałeś mi "kobiełkę" i obśmiałam się, chociaż trochę z nutką nostalgii... Pamiętasz, jak to było z kobiełką na FP?:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Cześć Wam, wieczorowe miłe gdaduły.:) Musiałem
    odreagować dzisiejszy dzień złośliwostkami na FSK
    a w ogródku takim miłym utworkiem:)))
    http://www.youtube.com/watch?v=-f1cwycSWq0

    OdpowiedzUsuń
  35. Jaśku, utworek rozrywa na strzępy:)) Granatu nawet nie potrzeba. Ja się "porozrywałam" trochę przy robocie w ogrodzie i przy garach, stłukłam dwa talerze, a odkurzacz ledwie wytrzymał moje eksperymenty.:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jśku,witaj:)
    Ja Cię szczerze podziwiam za cierpliwość i wytrwałość w tym pisaniu:)Mnie się dzisiaj nie udało jakieś 25 razy a wierszyk o kuriozum napisałem całkiem niezły:)))

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja też napisałam i nie dość, że nie udało mi się go wstawić, to pisząc a'vista, straciłam go przy kolejnej wysyłce na Berdyczów.:(

    OdpowiedzUsuń
  38. Coś pamiętam Ewuś:)Kobiełki po dzierlatkach to moje ulubione słówko na babeczki:)))
    Jaśku no to masz tu małą kontrę na ACDC:)
    Najlepsze solo gitarowe the world:))):

    http://www.youtube.com/watch?v=sI7XiJgt0vY

    OdpowiedzUsuń
  39. Adaś zobacz moją odpowiedź na odę do Tuska.:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Całkiem trafne Jaśku:)
    A swoją drogą to ja się na chwilkę zastanowiłem czy prezes pierwszy raz w życiu był w sklepie,że trzeba było zrobić z tego wiadomość dnia?:))

    OdpowiedzUsuń
  41. Adasiu, to i ja Cię też lżej skontruję:))) Dalej
    odreagowuję:)))

    http://www.youtube.com/watch?v=0jgrCKhxE1s

    OdpowiedzUsuń
  42. Cześć ! Adaś, ACDC też lubię:)))

    OdpowiedzUsuń
  43. Jasiecku,mniód na me serce zapodałeś:)))
    Dzierlatki nam zaraz po kuksańcu dadzą:)))

    OdpowiedzUsuń
  44. Niemniej,dzisiaj jako kołysankę zapodaję coś lżejszego; ten cudny,mój kochany utwór:)

    http://www.youtube.com/watch?v=IyCL9l8t5Bw&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja poproszę jeszcze dziennikarzy o relację na żywo, jak prezes bierze prysznic i smaży jajecznicę:)
    Dokonały temacik - w sam raz pod pis-publiczkę.:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ozonko,ja czuję,że w Tobie siedzi rogata duszyczka hi hi hi hi hi ...Każdy lubi czasem coś ostrego zjeść hi hi hi hi...

    OdpowiedzUsuń
  47. http://mleczko.interia.pl/zdjecia/rysunki-kolorowe,10561/zdjecie,1339891

    OdpowiedzUsuń
  48. Ostre kawałki niesie mi samo życie, czasem sama w nich uczestniczę, wierzgam i bodę ile wlezie na wszystkie strony, ale dziś wolę krainę łagodności... Enigma, Adaś, to cud-balsam na duszę, dzięki.:))

    OdpowiedzUsuń
  49. A galeria Mleczki jest przepyszna, już się nią rozkoszowałam, a nawet jeden obrazek był kiedyś w Ogródku:))

    OdpowiedzUsuń
  50. Mleczko wg,mnie jest obiektywny i wszystkim lubi ,,przyłożyć" ale zawsze trafia w samo sedno:)

    OdpowiedzUsuń
  51. Adaś podłożył podkład muzyczny pod dobranockę
    z Aleksandrem Czartoryskim i pewnie już pora na jego wiersz:

    "I tak mi mówisz ..."

    Twój dom ... Byliśmy w nim we dwoje.
    Wybyłaś w podróż , niezbyt dużą.
    Dziś sam przemierzam Twe pokoje ,
    które na co dzień Tobie służą ...

    Jak dziad, co mówił do obrazu,
    ja gadam do ścian tych pokoi.
    Nie chciały mówić do mnie z razu,
    zdradzać Twych uczuć i nastroi.

    Teraz Twój dom mi opowiada
    o Tobie, życiu Twoim, wiele ...
    W duszę samotność Twa zapada
    i smugą ciemną smutek ściele.

    Dostrzegam wszędzie Twe krzątanie,
    porządki coraz doskonalsze ...
    I tak mi mówisz: "nie zostanie
    samotność na dni moje dalsze"

    I tak mi mówisz: "bądź tu, ze mną,
    odeszli wszyscy bliscy ... moi ...
    Z chwil wspólnych każda mi przyjemną,
    gdyż się samotność ciebie boi"

    I tak mi mówisz: "zostań, proszę ...
    Z tobą samotność się zatraca ...
    Uczucia ciepłe ci przynoszę ...
    I smutek do mnie nie powraca"

    I tak mi mówisz: "moje życie
    we wspólnym winno płynąć byciu ...
    Wtedy się czuję znakomicie,
    młoda, radosna w takim życiu" :))

    I tak mi mówisz: "co dnia wróżę,
    od kiedy będziesz ze mną ... Blisko,
    jakbyś mi co dnia dawał różę ...
    I radość sercu ... i ... to wszystko".

    I powiem też dobranoc - miluchy:)*** i tuptam
    na warsztacik, dobranoc:)*

    OdpowiedzUsuń
  52. Ewcia czy jesteś pewna,że chcesz ablucje prezia małego oglądać?:)Możesz przeżyć szok:)))

    OdpowiedzUsuń
  53. Pamiętam jeden piękny rysunek Mleczki - z lat osiemdziesiątych (poza cenzurą)- byłam na jego wernisażu w domu kultury, a obrazek nosił tytuł: "Obywatelu, nie pieprz bez sensu". Pewnie też go pamiętacie.:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Adaś, po głębszym zastanowieniu się, rezygnuję. Jestem wielką estetką...:))

    OdpowiedzUsuń
  55. Tak,Jaśku,tak...Czasem trzeba refleksję życiową wysnuć przed snem...a potem zasnąć. Spokojnie.

    OdpowiedzUsuń
  56. Tak myślałem Ewuś:)
    Dzisiaj,wzorem Henia pooglądam Szkiełko:)
    Dobrej nocki mili:)

    OdpowiedzUsuń
  57. Pora późna, pogadalim, pośpiewalim, żaluzju panialim... i - pora na dobranoc z wierszem annyG.

    Szczęśliwa przystań

    Migają światła mroźną nocą,
    grzeją pragnienia ciepłą barwą,
    pochmurne niebo blaskiem złocą,
    a ja przyglądam się tym skarbom.

    I wtedy siłą wyobraźni,
    pod przymkniętymi powiekami
    w obrazie jeszcze niewyraźnym,
    tworzę świat własny - ten bez granic

    Wymiatam smutek ciepłym gestem,
    maluję kwiaty w bieli śniegu,
    i ja tam jestem - i ty jesteś,
    i księżyc srebrny, nasz opiekun.

    Na ławce nocą, koło rzeki,
    tyle się dzieje a nikt nie wie,
    że ja to wszystko właśnie widzę,
    i jestem z tobą w siódmym niebie.

    Dobranoc, drodzy...:)* - niech Wasze sny będą dobre...:)*

    OdpowiedzUsuń
  58. http://www.youtube.com/watch?v=WqvRq2CF8qU&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  59. Och, żeż ty Kotku. Podziękowania od moi babecki:)))

    OdpowiedzUsuń
  60. Odpozdrów Jasiecku milutko i boćknij w rączęta....no sam wiesz:)
    Dobranoc kochani:)))

    OdpowiedzUsuń
  61. A poczta dwa razy stuknęła na górę.

    OdpowiedzUsuń