poniedziałek, 7 marca 2011
Chyba mam doła
Zaczynają kwitnąć olchy.
Parka w stroju wiosennym.
*********************************************************
Chyba mam doła...
Nowy początek, daleko piątek,
moja nadzieja uciekła w kątek,
zima wciąż straszy mnie dookoła -
chyba mam doła...
Śnieg znowu pada, od rana biadam,
każdy dziś w pracy od rzeczy gada,
nie wiem, czy cyrk to, czy też stodoła -
chyba mam doła...
W rajstopach dziura, już nie wiem która,
niezapłacona w porę faktura,
wiatr wczoraj zerwał z róży chochoła -
chyba mam doła...
Tak chaotycznie wiersz dzisiaj piszę,
rym mi się nie chce wkleić w klawisze,
któż mnie pocieszyć z rana dziś zdoła?
Chyba mam doła...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj w "klubie". Codzienne kłopoty to "dół"?. No to ja mam stale. Miłego dnia. :-)))*
OdpowiedzUsuńZdjęcia ze spaceru wczorajszego?
Dana pocieszyć Cię dzisiaj zdoła,
OdpowiedzUsuńbo nie ma doła.
Choć na podwórku śnieg dookoła,
ja nie mam doła.
Niech Ewa w końcu będzie wesoła
i nie ma doła.
Skowronek śpiewa, bazie na drzewach-
wesoła Ewa.
Na drodze ślisko, marznie me psisko,
do Ewy blisko.
Mam jedną godzinę w szkole,
nie myśl o dole.
Wkrótce powrócę, piosnkę zanucę,
radość Ci wrócę!
Witaj,Heniu, chciałam być pierwsza, opisałam się tyle i jestem w tyle! buziaczki:-)
OdpowiedzUsuńNic mnie nie cieszy
OdpowiedzUsuńdoprawdy z goła.
Czy, żem pierdoła,
czy, też mam doła...
Patrzę w gazetę,
tam baba goła.
Już mnie nie bierze.
- chyba mam doła...
Stoję przed lustrem,
widzę dzięcioła.
Stukam się w czoło,
- chyba mam doła...
Miasto daleko,
blisko do sioła.
Nudno jak zwykle,
- chyba mam doła...
Już wzroku nie mam,
ptaka sokoła.
To też zmartwienie,
- chyba mam doła...
Dziwne - na piwo,
już nikt nie woła.
Z tego powodu,
- chyba mam doła.
Dzień dobry Ewo****.Jakoś to trzeba podołać,
albo na pomoc wołać.Wspólnie damy radę, usuniemy wadę.Miłego dnia.:)
Chociaż dokoła nic się nie zmienia
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Henia.
Za chwilę muszę jechac do szkoły,
Heniu wesoły.
Jestem na razie tutaj z Wami,
koniec z dołami!
Niech Wasza buzia zawsze się śmieje,
dół ogłupieje.
Ja zawsze chętnie Was rozśmieszę,
dół się wyniesie!
Dole wynocha, wynocha dole
siedź se w stodole!
Nie mam stodoły,idź sobie w pole,
wynoś się dole!!!
Andrzej wierszyk pisze z rana
OdpowiedzUsuńwesoła Dana.
Wkrótce będzie wiosna,
Ewa radosna.
Gdy wrócę ze szkoły-
Heniu wesoły.
Adaś piosenkę wstawi
i nas zabawi.
Jurek do nas przyleci-
wesołe dzieci.
Ozonka coś gadnie,
humor nam wpadnie.
Jasiek wierszyk wrzuci
humorek wróci.
Pozdrawiam Was serdecznie, Ogrodnicy. Miłego poniedziałku.
Heniu, jak Ci się powtarza dołek,
OdpowiedzUsuńpopodziwiaj Magdę Mołek.
Ona do Ciebie uśmiech śle mile,
tylko w programie tvn - style.
Pozdro.Miłego dnia.:)
Dla Ogrodników:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=MiReZtmXpdQ
Ja przed chwilą wysłuchałam.
Słoneczko wyszło, wiersze pomogły!
Danuś, jak będziesz biegła do szkoły, to też uważaj w drodze są doły.Nie musisz się tak stale dołować, bo Twoja szkoła to jest piętrowa.
OdpowiedzUsuńWinda zepsuta jest w tejże szkole.Lekcje są dzisiaj tylko na dole.
Ale macie tempo. Już mam "doła". (chyba kompleks?). Ja tak szybko nie potrafię.
OdpowiedzUsuńAndrzej - Monika Jakaś, mnie nie pocieszy. Nie oglądam TV.
Dana :*. Chyba nie pominąłem nikogo? Do popołudnia :-)))
Heniu, nie dziw się, wiosna idzie!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam Wasze wiersze
OdpowiedzUsuńi w kompleksy wpadam małe,
mimo to słoneczko świeci
a ja doła nie mam wcale:)))
Witaj Ewo, witajciecie ogrodnicy:)))
Witaj Heniu :) Codzienne kłopoty mogą wciągnąć „w doła”, ale już się z nimi na tyle oswoiłam, że mi to nie grozi. W tym wypadku „dół” ma bardziej odniesienie do poniedziałkowych nastrojów i braku wiosny. A tak w ogóle, to bardziej satyra niż rzeczywistość;)
OdpowiedzUsuńFotki są sprzed tygodnia; wczoraj była śnieżyca i nic by mi pewnie nie wyszło.
Dobrego dnia.:)
Dzień dobry Andrzeju i Dano:)
OdpowiedzUsuńSłońce mi świeci
dziś dokoła -
już nie mam doła.
Kot mi przeleciał
czarny jak smoła
lecz nie mam doła!:)
Komp się zawiesza,
fachowca wołam -
znów mam mieć doła?
Bo ten fachowiec
to jest pierdoła
i dupa, zgoła.;)
(lecz nie mam doła).
Do głowy humor
zaraz przywołam -
pogonię doła.
Pewnie myślicie
że już mam fioła -
tak, lecz nie doła.:))
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie, miłego poniedziałku. :))
Czekam na fachowca od wieszania się kompa.
Niech się raz powiesi i będzie spokój. A nie tak straszyć i straszyć zawieszaniem;)))
OdpowiedzUsuńWitaj Ozonko:)
OdpowiedzUsuńSłońce świeci na pół nieba,
choć podziwiam go zza okna,
kompleks rymem pobić trzeba
i na cztery wiatry pognać. ;)
Odwiesił mi się wreszcie Windows. Udanego poniedziałku ze słoneczkiem:)
Dla Ogrodników:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=bUWwmmsythE
Dziękuję Dano za Hannę Banaszak, a w rewanżu proponuję Tobie i Ogrodnikom:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=V-csaBBACas&feature=related
Namęczyłam się, ale jest kolejny odcinek. Heniu, popatrz sobie:)))
OdpowiedzUsuńWróciłam do domu, już humor zwabiłam,
OdpowiedzUsuńna deser szarlotkę też zjadłam do kawy,
poranny swój dołek gdzieś całkiem zgubiłam,
czy ktoś ma ochotę na miłą zabawę? :)
Cieplutka muzyczka na popołudnie i wieczór dla Ogrodników:
http://www.youtube.com/watch?v=25FEIAyklyo&feature=related
Gheorghe Zamfir-Can you feel the love
OdpowiedzUsuńTo miało być to? To na wieczór. W nastroju romantycznym jesteś. To dobrze. :-)
Tak, to jest ten utwór, grany na fletni pana. Dla mnie śliczna, relaksacyjna muzyka. A nastrój owszem, romantyczny, jak na wiosnę przystało:)
OdpowiedzUsuńJa tez wysłuchałam. Cudne. Nie tylko muzyka,ale i krajobrazy. Dzięki ,Ewa. Przed chwilą wróciłam ze spaceru. Znowu mrozik bierze.Pozdrawiam wieczorowo Ogrodników.
OdpowiedzUsuńczy umiesz porozumiewac sie w jezyku obcym Ewo ? dajmy nato w angielskim, niemieckim,czeskim, slowackim, ukrainskim ?
OdpowiedzUsuńMróz na wieczór ściął kałuże,
OdpowiedzUsuńwszędzie robią się ślizgawki,
czy na trochę, czy na dłużej,
dość zimowej mam zaprawki. :)
U mnie już -4 na termometrze, ale pozdrówka ślę cieplutkie.:)
A kto Ty jesteś "deutsche", że interesuje Cię moja znajomość języków obcych? Skoro potrafisz pisać po polsku, to znaczy, że ten język wystarczy Ci do konwersacji.
OdpowiedzUsuńWitaj Ewunia wychodż z tego doła czemprędżej i zapomnij o nim.Mówi Tobie doświadczony dołownik od wielu tygodni.Od wczoraj niesamowita ulga której i Tobie z całego serca życzę.A kysz doły.Ściskam Jurek.
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej my wiemy, że "deutsch" umie ;<
OdpowiedzUsuńWitaj Jurku:) Już jestem na górce, o dole zapomniałam całkiem. Mam nadzieję, że Twoja ulga będzie bardziej trwała, czego Ci serdecznie życzę.Z wiosną wszystko wróci do normy, nawet upiorne kłopoty będą mniej bolesne. Głowa do góry Kapitanie, ściskam.:)
OdpowiedzUsuńDla Ogrodników:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=YUoj5vw2r1w&feature=related
Dobry wieczór najmilsi.:)*
OdpowiedzUsuńŚlę wam "Pocałunki" Ewy Demarczyk, tak trochę...
Wciąż powtarzasz uparcie i skrycie
Patrzysz w okno i smutek masz w oku
Przecież mnie kochasz nad życie
Sam mi mówiłeś przeszłego roku
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez powietrza
Gdy się miało szczęście, które się nie trafia
Czyjeś ciało i ziemię całą
A zostanie tylko, tylko fotografia
To jest, to jest bardzo mało
Powiedziałeś mi: kiedy do mnie piszesz
Nie wystukuj wszystkiego na maszynie
Dopisz jedną linię własną ręką
Kilka słów, doprawdy nic wielkiego
Tak tak tak....
Wciąż się śmiejesz, lecz coś tkwi pozatem
Patrzysz w niebo na rzeźby obłoków
Przecież ja jestem i niebem i światem
Sam mi mówiłeś przeszłego roku
Nie widziałam cię...
http://www.youtube.com/watch?v=byoYcp2qUn8
I miłego wieczoru życzę:)))
Ewo, dodałam jeszcze kilka wyjaśnień. Emocje już opadły i mogę nareszcie rzeczowo pisać:)
OdpowiedzUsuńWitaj Jasieczku:)*
OdpowiedzUsuńA gdzieżeś to się nam zawieruszył? Dzięki za Ewę - trafiłeś, jak zwykle...:)
Odwdzięczam się też tak trochę piosenką Jonasza Kofty "Gdzie jesteś", ale dobrze, że jesteś...
Gdzie jesteś
Gdybym mógł to przeżyć jeszcze raz od nowa
Nie mogłam zostać, to zbyt szybko przyszło
Tak mało było czasu do namysłu
Nie powiedziałam ani słowa
Miała rację, ale tak się nie odchodzi
Tak mało było czasu do namysłu
Czy mogłam inaczej?
Nie mogłam inaczej
Gdyby można było wszystko wytłumaczyć
Nic nie zrobił, żebym mogła wybaczyć
Nic nie zrobił, żebym mogła wybaczyć
Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?
Czy spotkam Cię kiedyś?
Czy droga ma przetnie się z Twoją?
Idziemy ku sobie
Idziemy od siebie
Tęsknoty się dwoją i troją
Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?
Daleko odeszłaś
Daleko odszedłeś ode mnie
Idziemy ku sobie
Idziemy od siebie
Nie wiemy czy nie nadaremnie
Nie wiemy czy nie nadaremnie
Powinienem pobiec za nią w dół po schodach
Dlaczego nie zostałam mimo wszystko?
Jak mogła odejśc tak bez słowa?
Nie powiedziałam ani słowa
Miała rację, ale tak się nie odchodzi
Tak mało było czasu do namysłu
Czy mogłam inaczej?
Nie mogłam inaczej
Gdyby można było wszystko wytłumaczyć
Czy mogłam inaczej
Gdyby można było zacząć jeszcze raz od nowa
Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?
Czy spotkam Cię kiedyś?
Czy droga ma przetnie się z Twoją?
Idziemy ku sobie
Idziemy od siebie
Tęsknoty się dwoją i troją
Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?
Daleko odeszłaś
Daleko odszedłeś ode mnie
Idziemy ku sobie
Idziemy od siebie
Nie wiemy...
Wieczór będzie miły na pewno, ale dopiero się zaczął.:))
Na YT nie znalazłam tej piosenki.
Byłem poza zasięgiem internetu i telefonu.
OdpowiedzUsuńZaszyłem się w mysiej dziurze i dopiero co wróciłem. Tęskno mi było.:)
Sprawdzałeś czy Kiziora tam nie ma?
OdpowiedzUsuńMnie - a może nie tylko mnie - też było tęskno.:)
A na tęsknotę proponuję góralskie nutki:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=UgaUDX-AOEQ
A ja Wam bardzo słodziutką piosenkę Róże dla Ciebie:))) Pierwszy raz ją słyszę:))
OdpowiedzUsuńAdam mnie chyba opitoli za wybór:)
http://www.youtube.com/watch?v=vM64knrAp7M&feature=related
Jak słodziutko, to słodziutko - "Zakochałam się właśnie w Tobie" - a, raz kozie śmierć:)))
OdpowiedzUsuńNajwyżej Adaś opitoli nas oboje, a ja Wam i tak posłodzę.:)
http://www.youtube.com/watch?v=ErSqMb4ArHg&feature=related
Też pierwszy raz ją słyszę (Adaś, nie otwieraj tego linku) ;)
No to ode mnie , Wilki "Niech mówi serce". Jest obok twojej , Ewciu:)))
OdpowiedzUsuńDzięki, Ozonko:) Masz większe szczęście od nas, bo nie podejrzewam, żebyś za Wilki dostała zjebkę od Adasia. Trochę inny rodzaj muzyczki.:)
OdpowiedzUsuńZnalazłem też budującą "Piosenkę dla ptaka"
OdpowiedzUsuńPiosenka dla ptaka
Kiedy podnieść się nie możesz
i ogarnia cię zwątpienie,
wtedy nie płacz, ptaku, nie płacz.
Podnieś głowę w stronę nieba,
uwierz skrzydłom,
własnym skrzydłom,
one kiedyś ci pomogą
unieść się nad ziemię, wstać.
Lot twój będzie tak wysoki,
ile wiary i nadziei
lot twój będzie tak daleki
własnym skrzydłom możesz dać.
A jak będziesz w pierwszym locie,
bliżej nieba, dalej ziemi,
nie zapomnij tam, w przestrzeni
nie zapomnij tam, w błękicie
o tym małym skrawku ziemi,
gdzie powstało twoje życie.
Autor: Grzegorz Turnau
Wiem, że Adaś "Wilki" lubi;)))
OdpowiedzUsuńTo ja sobie "poagnieszkuję" jeszcze:
OdpowiedzUsuńJeżeli jest
Na naszą słabość i biedę,
niemotę serc i dusz.
Na to, że nas nie zabiorą
do lepszych gór i mórz.
Na czarnych myśli tłok,
na oczy pełne łez
lekarstwem miłość bywa.
Jeżeli miłość jest,
jeżeli jest możliwa.
Na ludzką podłość i małość,
na oschły Boży chłód.
Na to, że nic się nie stało,
a zdarzyć miał się cud.
Na szary mysi strach,
bliźniego drogi gest,
ratunkiem miłość bywa.
Jeżeli miłość jest,
jeżeli jest możliwa.
Tu kukły ludźmi się bawią,
tu igra z nami czas.
Tu wielkie młyny nas trawią
i pył zostaje z nas.
Na to, że z pyłu pył
i za początkiem kres
ratunkiem miłość bywa.
Jeżeli miłość jest,
jeżeli jest możliwa.
Na krajów nędzę i smutek,
na okazałość państw,
policję, kłamstwo i nudę,
potęgę małych draństw.
Na nocny serca bój,
że człowiek żył jak pies
ratunkiem miłość bywa.
Jeżeli miłość jest,
jeżeli miłość jest...
autor: Agnieszka Osiecka
A co Wy się tak tego Adasia boicie? Zaraz posłucham piosenek. Dobranoc
OdpowiedzUsuńI czas dla filozoficznego dziś Alexandra Czartoryskiego:
OdpowiedzUsuń"Bal chwil"
Ja żyję na balu, ty żyjesz na balu,
a chwila melodię nam zmienia ...
Gdy zgrzytnie harmonia, zapomnij o żalu ...
Szczęśliwych chwil szanuj wspomnienia.
Nie żyjesz wszak jutro, nie żyjesz też wczoraj,
więc baw się wraz ze mną w tej chwili ...
Gdy trudność napotkasz, to z nią się uporaj!
Wszak wiecznie nie będzie-m tu żyli.
Bo szczęściem są chwile. Choć nie wiesz, w nich, ile
zabawy ci jeszcze zostało ...
Graj życia melodię, gdy-ż szczęściem są chwile ...
Obyś miał ich więcej, niż mało.
Upijaj się chwilą, bo chwile są żywe,
gdy ty w nich nie jesteś w rozterce ...
I czujesz tak mocno, że te są prawdziwe,
bo mówi ci o nich twe serce.
Czy brak ci, czy nadmiar w bilansie twym szmalu,
dla chwil przecież to bez znaczenia.
Gdy przyjdzie Kostucha, to ... koniec jest balu ...
Na zawsze odejdą zmartwienia.
Lecz z nimi odejdą i wszystkie te chwile,
co szczęścia ci niosły kurendę ...
Tak bal się zakończy ... ja wiem tylko tyle:
raz drugi na balu nie będę.
Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** miłych snów:)* - na mnie już czas. Dobranoc i do jutra.:)
W tym "Balu chwili" wyczuwam rytm walca... a "gdy chwila melodię nam zmienia", to - jak w wierszu annyG -
OdpowiedzUsuńJestem...
Już za oknem ciemność zalewa horyzont,
a niełatwo szarość w nadzieję zamieniać,
ujęłabym chętnie część tęsknot i zgryzot,
by choć ulżyć z szali twojego zmartwienia.
Dni są lepsze, gorsze - wszyscy o tym wiemy,
a klucz i recepta nie zawsze pod ręką.
Dobrze mieć przy sobie poetę z Bohemy,
co trzyma za rękę, ujmując twym mękom.
Nie jestem poetką, zresztą co to znaczy?
Przecież dzisiaj wiersze każdy pisać może.
Lecz jestem kobietą, którą los obdarzył
wrażliwością wróbla, ot zwykłe niebożę.
Więc odkroję smutki, wierszem, tak jak nożem,
ust twych czułych dotknę, pozakładam ciszę.
Przestrzeń swego serca dla ciebie otworzę,
kiedy będziesz przy mnie, kiedy będziesz bliżej.
Dobranoc, dobranoc moi Najmilsi:)***...snów słodkich, jak nasze piosenki:)*
Spokojnej nocy, jutro będzie dobry dzień.:)
Pa:)))
OdpowiedzUsuńZaczęłam od góralskiej nutki,syćkie fajne. Jeszcze raz dobranoc.
OdpowiedzUsuńCześć ludki kochane:)))
OdpowiedzUsuńDanuśko nie wolno bać się Adasia:))Mam nadzieje,że nie straszę nikogo w Ogródku ...gusta muzyczne są różne i to jest bardzo subiektywna sprawa.Ja np. lubię muzykę KAT i mam nadzieję,że nikt mnie za to nie potępia:)))To po prostu ...muzyka.
Ewuś,Jaśku,też mam czasem takie oto ulubione:
http://www.youtube.com/watch?v=vJsKXKFU9zA
:)))Niech to będzie dedykacja dla Dany:)))
Dzięki, Adaśku.Nie znałam tej kołysanki. Ukołysała mnie do snu.Chyba się jeszcze położę.Ładna nutka.Pozdrawiam cieplutko z rana.
OdpowiedzUsuńA ja na dola stosuje Dermotan Kupuje go w poradni leczenia pigmentu Tam dzwonie nie widza przez tel czy mam bielactwo badz ostude Zamawiam telefonicznie i dostaje piczta za 129zl Nie musze uzywac juz zadnego kremu bo ten tonik odzywia skore nie musze stosowac zadnego pidkladu bo budze sie juz z ladna kolorystyka rowna no i nie stosuje samoopalacza bo ten dermotan trzyma sie jak samoopalacz choc nim nie jest Samoopalaczy wogole nie powinno sie stosowac bo wyglada nie naturalnie ale przede wszystkim niszczy nasz pigment nawet tego nie zauwazamy Ja jestem zadowolona bo jak spojrze w lustro to czuje sie rasowa Nie brudzi kolnierxykow dokumentow nie martwie sie ze chlopak mnie pocaluje i sie przyklei ialbo go ubrudze Stosuje go tez Edyta Gorniak a przeciez nie widzialam zeby miala jakis problem A z tego co mowi sie to ma przebarwienia Uwazam ze kazda z nas powinna miec taki sposobik na trudne chwile na siebie zeby choc sobie sie pidobac To i problemy sa lzejsze Jak ktos chce niech dzwoni na 227563301 lub 226521955 Ja dowiedxialam sie tez od kumpeli Ona tam leczyla bielactwo Za nim ja wyleczyli to walnela sobie ten Detmotan Pozazdroscilam jej po raz pierwy wygladu i teraz stosuje go i ja i ona i nasze mamy . Radzimy sobie bo dola ma kazdy ale jak ladniejsze jestesmy to i dol plytszy
OdpowiedzUsuń