środa, 2 marca 2011
Jestem tym bogata
Na tym dziwnym świecie liczy się dobrobyt,
złote karty, konta, willa, jacht i basen,
a ja sobie cenię w mym zaścianku pobyt,
obce mi luksusy, starczy mi poddasze.
Jestem tym bogata, co mi życie daje,
książką, którą czytam, pracą i ogrodem,
w niemy zachwyt wpadam nad kwiecistym majem,
słońcem nad potokiem, nocnych gwiazd urodą.
Jestem tym bogata, co mi w sercu śpiewa,
i co pragnę dawać innym z codziennością,
swą pogodę duszy w wierszach mych przelewam,
cieszę się porankiem, wkraczam w dzień z miłością.
Jestem tym bogata, co mi życie pisze,
czasem bywa różą, często zaś cierniami,
na bogactwo świata wcale więc nie liczę,
gdy nad głową własny nieba mam aksamit.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czytam piękny wiersz przy porannej kawie
OdpowiedzUsuńsłońce świeci,dzień zapowiada się ciekawie.
Ja w tym ogrodzie
OdpowiedzUsuńzjawiam się codzień.
A jestem tylko,
- zwykły przechodzeń.
Gdybym zapomniał
miałbym wyrzuty.
Bo w tym Ogrodzie
także są ksiuty.
Bardzo Je lubię,
odwiedzam stale.
Zdarza się czasem,
- zostawiam żale.
Lecz pewna Ewa****
weźmie pokrzepi.
No i od razu czuję
się lepiej.
Witam Ogrodniczki z rana.Wstała Ewa****, wstała
Dana*.Z rana Je serdecznie ściskom i zapraszam
Je na disco.Serdeczne pozdro.:))
BEBE LILLY - LES BETISES (avec les paroles)
OdpowiedzUsuńWitaj Ewo:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle masz rację:) Nie zawsze bogactwo jedno ma imię:) Optuję za Twoją wersją " bogactwa". Ale... gdyby dobry los tak sprawił, chyba przed tym bogactwem materialnym, " mocno" bym się nie bronił. I chyba umiałbym sensownie ten " dar" wykorzystać:)
Wieczorem już nie pisałem , ale dziś przeczytałem i : zasmusiłem się wielce... Wiem , że " komunikacja " internetowa ma swoje mankamenty, ale: pisząc wczoraj i "wylewając" do was, część bezinteresownej radości, do głowy mi nie przyszło, że Ktoś może poczuć się urażony i obrażony:(
Dziękuję Ewo, że stanęłaś w mojej obronie i, że złożyłaś " odnośne wyjaśnienia " - w temacie... Sam bym tego lepiej nie zrobił więc: pozostaje mi tylko Danę przeprosić / chociaż nie bardzo jest za co.../ i , na przyszłość: bardzo mocno " oglądać" każde słowo i przecinek - by znowu nie stał się : powodem do nieuzasadnionych pretensji:)
Dano...
Po śmierci Syna mam takie dziwne " napady" - surrealistyczna radość przechodzi w tygodnie skrajnego smutku i depresji... Wczoraj akurat był ten dzień euforii i radości...Nigdy tu - nikogo nie obraziłem. Złe nastroje i emocje rozładowuję , czasami u Palikota. Tam są faktycznie osobnicy godni... pogardy. :)
Pozdrawiam i już ... będę każde słowo celebrował - zanim przetworzę je, na kolejny wpis.
Stanisław
Witojcie:)
OdpowiedzUsuńAudiencja w Belwederze
Dzisiaj do Belwederu
Przyjdzie gości wielu
Ma być także kaka
Żeby se pokwakać
Audiencja będzie krótka
Wyjdzie znów na dudka.
:)
Słoneczko praży, to mały plusik na dobry dzień:)
Dzień dobry Dano:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Widzę, że humor Ci dzisiaj dopisuje, wraz ze słonkiem, a to znaczy, że będziesz miała dobry dzień. U mnie też słońce, tyle, że siarczysty mróz -14.st. Gdyby nie oszalały świergot wróbli w żywopłocie, mogłabym pomyśleć, że to dopiero połowa stycznia.
Pozdrawiam cieplutko.:)
Czeee! Stachu:)))
OdpowiedzUsuńWszystko jasne i tak trzymaj. Pozdrówka Redzianom
ślę:)
Kłaniam się nisko Ewo:)))*
OdpowiedzUsuńCzym ta Polska "B" się tak naraziła, że
Ponbucek tak Wos mrozi. U mnie tylko -4.:)
Grzejta sie tam jako.Nojlepi pod piezinkom.:))
Andrzeju, witam i -
OdpowiedzUsuńJa Was pocieszam tu jak potrafię,
choć czasem łzami trochę pokapię.
Żart mile widzę, trochę powagi,
kto z nami bywa, nie miewa zgagi.;))
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.:
Dzień dobry Staszku :) Myślę, że "w tym temacie";) zostało już wszystko wyjaśnione do końca i nie będziemy do tego wracać. Jest ok.
OdpowiedzUsuńChciałabym, abyś zawsze wylewał swą bezinteresowność w Ogródku, bo przydajesz jemu barw swoim dowcipem, doceniam to.:)
A co do bogactwa materialnego, to wiesz, jak jest - przydałoby się, a i owszem, ale nie za wszelką cenę; do tego powierzchowne blichtry mnie nie bawią. Bardziej wolę być, niż mieć, choć "kufereczek, stóweczek daj Boże..." :))
Pozdrawiam kinomanów z Redy.:)
Witojze mi Jasiecku :)))*
OdpowiedzUsuńKaka, jak to kaka,
wpadnie i zakwaka.
Kleksa pozostawi,
długo nie zabawi.
I więcej będzie po niej sprzątania,
niźli pożytku z tego kwakania.
:)
Pewnikiem Ponbucek jest mocno pamiętliwy i daje nauczkę na jesień. Tylko za co taka odpowiedzialność zbiorowa, to już całkiem nie pojmuję.:)
Wspominałem wyżej coś o pierzynce, ale jak tu grzać się pod kołderką jeśli jest tak: -
OdpowiedzUsuń"Wspólna kołderka"
Jeśli sądzisz, że kobiety to słabsza płeć, popróbuj
przeciągnąć kołdrę na swoją stronę.
(Stuart Turner)
"Wspólna kołderka"
Kobiety ponoć to płeć słaba,
lecz gdy śpi ze mną moja baba
– mam tu na myśli moją żonę –
kołdrę chcę ściągnąć w swoją stronę,
bom goły, jak turecki święty
i nawet ptaszek przemarznięty.
Ciemno, rękami kołdry kraja
szukam. I takie to są jaja,
że kiedy ona to wyczuje,
tak się kobita wyprostuje
i tak zawinie w kołdrę cała,
że dla mnie znowu jest za mała.
Więc co? Mam marznąć aż do rana?
Ja ci wyszarpnę ją, kochana ...
I gdy się zdaję celu blisko,
to znowu na nic mi to wszystko,
bo mi zabrała obie poły.
I nadal nie śpię, cały goły.
A taka mała, niby żaba.
Kobieca płeć naprawdę słaba.
:)))
Autor: Alexander Czartoryski
Jaśku, może to jest tak, że baba boi się węża spod kołderki? ;)
OdpowiedzUsuńCóż kołderka maciupeńka,
ledwo nóżki nam zakryje
lecz, co pod nią, mój ty Boże
rzeczy wielkie i zawiłe.
Wąż to Boa, żmija jedna
w swej posturze bardzo przednia
widać jest Ci wygłodniała
gdyż do rana ciągle stała.
Cóż nie powiem bestii widok
przerażenie w oczach niesie,
w tym wypadku bez paniki
tylko połóż się na grzbiecie.
Wnet kąsaniem absorbuje
delikatnie muśnie główką,
po czym wchodzi bez pardonu
by zagarnąć całą dziuplę.
Tak od rana aż do świtu
pracowita tu przyznaję
choć, gdy teraz na nią patrzę
jakaś zwiędła się wydaje.
(z netu)
;)))
Cześć! Jestem, trochę:) Chłopina dostał skierowanie do szpitala, na zdiagnozowanie swoich dolegliwości:(
OdpowiedzUsuńOch! Może załapał na wycieczce jakąś amebę?
OdpowiedzUsuńWitaj Ewciu:)*
Dzień dobry Ozonko:) Może to i lepiej, że będzie zdiagnozowany w szpitalu, bo tam jest na pewno lepszy sprzęt, niż w przychodniach. Głowa do góry, wszystko będzie dobrze.:)
OdpowiedzUsuńBez tytułu
OdpowiedzUsuńOj nieszczęsna pani, - cóżeś narobiła
żeś piękną papugę z klatki wypuściła.
Papuga do klatki twej juz nie wróci
A z tej samotności życie swoje skróci.
Będzie też swoje pióra wyrywać garściami
Będziesz mieć wyrzuty, mówiąc między nami.
Choć tak bardzo szczera jak i nie wyżyta
Uciekła na drzewo, no to cześć i kwita.
Będziesz mieć nauczkę o nieszczęsna pani,
Że nie wszystkie słowa, to duszy aksamit.
Bo papuga tak już miała, że je powtarzała
A co jej mówiłaś nic, a nic nie rozumiała.
A tak sobie a muzom postukałem w wolnej chwili.:)))
:)
OdpowiedzUsuńNo i... jestem bogatszy:) O wiedzę, a ta najważniejszą jest. Nie powiem - wiedza jaką posiadłem, należy do tej kategorii, że nikt NORMALNY nie może mi jej zazdrościć...Jednakże jakie to - polskie, naszą nację charakteryzujące:( Mieszanie, mącenie, insynuacje, chore fobie, infantylizm - mamy w genach! Oczywiście - nie wszyscy:) Ale, ci posiadający te " cechy poloków " - uczynią WSZYSTKO, aby zaszczepić paranoiczne wizje i kłamstwa u: bogu ducha winnych, słuchaczy:(
Trochę ten mój tekst - jest tajemniczy. Jednakże wierzę w mądrość Ogrodników, bo prawdą jest, że bez powodu tego nie napisałem:)
A : mącicielom, oszołomom, i pospolitym baranom oraz KALEKOM UMYSŁOWYM mówię otwarcie: Nie wciągajcie mnie - do swoich chorych wizji!!! Ja jestem NORMALNY:)))
Ewo - serdecznie przepraszam. Musiałem TO napisać:)))
Stanisław
Witaj Jaśku:))) Właśnie dlatego skierowanie do szpitala:)
OdpowiedzUsuńŻeby ułatwć trudne życie szukającemu " afer " , wyjątkowo pozwolę sobie wkleić to: co dziś napiałem u Palikota:)
OdpowiedzUsuńSzanowny Panie Januszu:)
Jestem zdruzgotany negatywnym rozwojem Pana ścieku/ kiedyś bloga / !!! Co to k.u.r.w.a jest? Pan chce Polskę zmieniać , a nie potrafi Pan poradzić sobie z chuligaństwem i zwykłym chamstwem na SWOIM blogu? To żle rokuje - bo jeśli Pan nie potrafi tak małej rzeczy , od ręki załatwić, to... traci Pan wiarygodność w sprawach WAŻNYCH!
Cóż ja dziś czytam , w tym szambie/?/
" transpet" - ogłupiały teczkami wielbiciel macierewicza - ujawnia " prawdę" od lat znaną. Że Olejnik zna Michnika i J. Urabana...
" suntzu" - miłośnik kościelny " ujawnia" , że jeden z nielicznych: księży: skromnych i obdarzonych cechami ludzkimi - był ... " agentem". Bo zmarł i... nie może się bronić! Tym samym " wpisuje" się w mentalność glempa - który nawet nie potrafił uszanować woli ostatniej zmarłego... Chodzi o : przymusowe zakopanie ks. Twardowskiego , w świątyni niedorzeczności narodowej...
" sumienie" - cytaty z " kaczki" zamieszcza i orgazmu dostaje , przy okazji.. Tenże sam, jest szczęśliwy, że banda idio.tów z tvp . przywraca do roboty : katolickiego dziecioroba , niejakiego pospieszalskiego...
by.dlę " godot" - wyjątkowy parszywiec, szydzi z Człowieka , którego każdy Polak powinien darzyć szacunkiem : prof. Bartoszewskiego...
Idio.tom wtóruje obojnak " shocker...". Tak ma wyglądać POLITYCZNY BLOG człowieka, który ma takie wielkie plany i zamierzenia? WSTYD !!!!
Brakiem reakcji na takie ohydne " wpisy" pokazuje Pan, swoją słabość i całkowitą bezradność !. Trzeba zmienić administratora, albo... zatrudnić administratora:) Póki co: bawcie się sami , panie Januszu. Już mi się znudziło, uczestniczyć w pana ścieku:) Bo po każdej " bytności" - czuję taki smród, że bez solidnego prysznica , ani rusz!
Stanisław
Przepraszam Ewo, ale szlag mnie mało nie trafił. I na tym kończę temat:) Żałuję, że nie jestem psychiatrą...
Me życie w małej wiosce się toczy,
OdpowiedzUsuńdobrze mi tu jest i w dzień i w nocy.
Po niebie płyną leniwe chmurki,
czasem pod górkę, czasem mam z górki.
Dokoła lasy, łąki zielone,
pnie drzew na wiosnę wapnem bielone.
To dom rodzinny, gdzie miłość czeka,
ta sama droga, kościół i rzeka.
Ludzie serdeczni, mili, życzliwi,
jestem szczęśliwa, nic mnie nie dziwi.
Czasami każdy ma jakieś troski,
ślę pozdrowienia z rodzinnej wioski
Piesek z kotkiem wiosnę czują,
wylegują się na słońcu.
Długo obaj tak czekali
no i wiosna przyszła w końcu.
teraz jednak mam pytanie - czy u Was w Polsce dziala kino.to? mozna przedtem www. wpisac - z utesknieniem czekam na odpowiedz
OdpowiedzUsuńnara
Anonimowy z 17:20 - odpowiadam, bo pytasz. Kino.to działa, sprawdziłam.
OdpowiedzUsuńInformuję, że następne anonimowe wpisy będę kasować, bo na tym blogu mogą pisać tylko ci, co się przedstawią imieniem, napiszą parę słów o sobie i przyjmą jakiś nick. Wielonikowców i anonimów nie publikuję.
Jasiek:)
OdpowiedzUsuńZe zdwojoną siłą ściskam Twoją prawicę:) W wielkim podziwie pozostając - za Twój wierszyk z godz. 13:56 :)
Pozdrowienia od Redzian
Stanisław
Staszku.:)
OdpowiedzUsuńRozumiem Twoje wzburzenie treścią komentarzy na Poletku i różnymi oszołomami. Mam podobny pogląd na ten temat i nie zaglądam na ten blog.
Chciałam Cię bardzo prosić, żebyś więcej nie cytował tych treści, mam nadzieję, że takiej potrzeby już nie będziesz miał.
Uważam całą sprawę za zakończoną.:)
Jaśku, finezyjny ten Twój wierszyk i widzę, że muza Cię łaskawie natchnęła.:)
OdpowiedzUsuńDanusiu, dziękuję za ładny wierszyk i ślę Ci cieplutkie pozdrowienia z mojej wioski.:)
OdpowiedzUsuńPóźniej coś zrymuję, bo na razie muszę się rozejrzeć za jakimś jedzeniem, niedawno wróciłam do domu.
nie bylem anonimowy lecz 'czasami sobie....' dzieki za odpowiedz, widze, ze nawet z Toba mozna sie porozumiec
OdpowiedzUsuńzawsze czytam 'CZOLOWKE' czyli Twoj wiersz, tym razem jest piekny, czasem mi sie nie podoba. Kometarzy z reguly nie czytam, robie 'Page down'
OdpowiedzUsuńjak trafie na Stanislawa, czytam wprawdzie ale ubolewam, cos mu jest, chyba potrzebna pomoc
Witajcie:)
OdpowiedzUsuńCo się zapędzę na portale INFO,łapię takie ciśnienie,że natychmiast muszę pędzić do kuchni coś zjeść.Kiedyś bym zapalił...I tak źle i tak niedobrze...Pomocy!:))):(((
Anonimie, ostatni raz się do Ciebie odzywam. "Czasem sobie żartujemy" nie jest żadnym imieniem. Poza tym nie napisałeś nic o sobie, więc nie znam Twoich intencji i dalej pozostajesz dla mnie anonimem. Podpisz się też imieniem, jeśli chcesz, abym nie kasowała wpisów.
OdpowiedzUsuńNa tym blogu nie publikuję również żadnych obraźliwych komentarzy, ani insynuacji, odnoszących się do moich Gości.
Jeśli chcesz zamieszczać uwagi o moich wierszach, to proszę bardzo, ale tylko pod ww. warunkami. Jeśli się nie dostosujesz, Twoje komentarze będą kasowane.
Stanisław jest bardzo dzielnym człowiekiem i Twoje insynuacje są nietrafione.
Nie wykluczam też, że jesteś czyimś "wysłannikiem do specjalnych poruczeń".
Żegnam - jeśli nie przyjmiesz powyższych warunków.
Witaj Adaśku:)
OdpowiedzUsuńNie pal, tylko porozmawiaj z nami w Ogródku, a na początek daj nam jakąś skoczną nutkę.
I chwilowo przynajmniej nie zaglądaj na portale INFO, daj sobie czas na odpoczynek.:)
http://www.youtube.com/watch?v=JmGqWuh8w_w&feature=related
OdpowiedzUsuń:)zeżarłem całą paczkę Trufli wedlowskich.......
Obiecałam Danie wierszyk - więc proszę bardzo:
OdpowiedzUsuńDano:)
Dano:)
Wiosna nie przyszła ci do mnie jeszcze,
choć jej oznaki widać na dworze,
dzień się wydłużył, lód trochę trzeszczy
sikorek piórka w pełnym kolorze.
Mam też kłopoty, swoje zmartwienia,
któż ich tam nie ma, życie nie słodzi.
Daj sobie małą chwilę wytchnienia,
wszak Tłusty Czwartek jutro przychodzi.:))
Witojze Adasiu. Teroz radze Ci zebyś porcyjki
OdpowiedzUsuńżarełka ograniczył o połowe, bo Twoje pikne łocka
nie bedom widzieć ładnych widoków pod pasem, tfu -
co jo godom, co jo godom - pod lasem.:)))
http://www.youtube.com/watch?v=O44IMGpozPk&feature=fvst
OdpowiedzUsuńTygrysku :), trufle wedlowlowskie to prawdziwa pychotka, ale całej paczki bym nie dała rady zjeść. Może lepiej zagustuj w żarciu Fabiulka na ten trudny czas, jakieś marchewki, jabłka, cycóś?
OdpowiedzUsuńA Sting bardzo mi się podoba, dzięki:)
Witojciez mi juhasie:)
OdpowiedzUsuńMasz rację:)Dla tych widoków muszę się ograniczyć ale czasem mam ochotę a nie mogę:(((- kłonicą sprać co niektórych osłów Parlamentu ...może to by pomogło.Bezradny jestem jak łasuch w fabryce czekolady więc podjadam z nerw:)
Witaj Adamie:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się Tobie:) Czytanie portali i blogów / nie wszystkich / może człowieka doprowadzić do długotrwałego ... rozwolnienia:) Ja też dostałem głupiej manii... a potem sam na siebie się wściekam. I powtarzam: po kiego ci to potrzebne? Poprostu - głupota , ciemnota, zacofanie oraz epatowanie duperelami obraża moją inteligencję. No... pochwaliłem się czymś, czgo - w/g wielu - nie posiadam:)
No i: trwaj w niepaleniu. Ja też niedługo zacznę kurację... po raz enty:) Ale pić - nie przestanę! "Życzliwym" objaśniam odrazu: Nie mam problemu alkoholowego. Ja poprostu lubię dobre piwo:) Aha... I nie lubię " życzliwych":(((
Pozdrawiam
Stanisław
P.S. Do tego anonimowego , co to nie lubi moich wpisów:
cytat za " autorem":
"jak trafie na Stanislawa, czytam wprawdzie ale ubolewam, cos mu jest, chyba potrzebna pomoc"...
Dobry człowieku...
Dziękuję za "troskę" , pomocy nie wymagam. Radzę nie czytać moich wpisów. Proste, prawda?
Ewciu,przypomniałaś mi,że mam worek marchwi i buraków fabiulkowych:)Jutro muszę powymyślać jakieś surówki!:)
OdpowiedzUsuńWitaj Staszku:)
OdpowiedzUsuńWszak wiedzieć coś trzeba bo tyle sie dzieje a i ważne informacje mogą człeku umknąć.Ale nawet mój brat na wyspach,gdy czyta co się tu dzieje mówi,że Polska to dziwadło w Europie.Świat żyje - my uprawiamy współczesną martyrologię za sprawą manipulacji polityków.
Przykro,że tak jesteśmy postrzegani...
http://www.youtube.com/watch?v=7QyoRzZrF00
Adaś, kup jeszcze świeżutki, zielony por, albo seler i ściachaj razem z marchewką. Por trzeba sparzyć, a seler zetrzeć na grubej tarce i osolić, żeby lekko puścił sok i zmiękł. Przegryzka mniej kaloryczna i bardzo smaczna.
OdpowiedzUsuńAlbo wtrajaj mięsko, tylko nie smażone, a pieczone lub gotowane, chude, też dobry zapychacz.:)
Przy "Abracadabra" świetnie się skacze, w sam raz na koniec karnawału.:))
OdpowiedzUsuńNo jestem:)) Lepiej późno niż wcale.Ale dziś już chyba z Wami nie posiedzę:(((
OdpowiedzUsuńOzonko, posłuchaj piosenek Tygryska - zaraz się zrelaksujesz.:)
OdpowiedzUsuńA ja proponuję jeszcze Beatlesów.:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=96YQdiMV-Jc&feature=related
Ewo, czy to ten sam baranek co zawsze? Potrzebuję
OdpowiedzUsuńtakiego do zapładniania moich maciorek w owcarni.
Adam:)
OdpowiedzUsuńMasz rację wraz z Bratem. I tytuł utworu " Abrakadabra" - też właściwy do stanu polskich "problemów". Bo prawdziwe PROBLEMY nie są medialne i dlatego dla: " plejady" dzinnikarskikiej dzieciarni, mało ciekawe. A problemy narastają, mnożą się... Ale to " mały pikuś " jest. Mamy za to : " Niekończącą się pieśń o Smoleńsku ", mamy beatyfikację, mamy czarowników z cudownymi relikwiami, mamy wybory... Będzie to trudny rok... dla normalnych:) No, ale mamy też patent narodowy, na wszystkie nasze problemy. Takie nasze, polskie " pacaneum ". Modły, które zastąpić powinny wszelkie rozumne działania. Ale, cholera : nie zastępują i , co najgorsze, NIE POMAGAJĄ w niczym.
Stanisław
Jaśku, zdaje się, że tenże sam.
OdpowiedzUsuńA weźże sobie go, skoro może się nadać..;)
http://www.youtube.com/watch?v=VMxyK9azXR4
OdpowiedzUsuńOzonka,wiadomo czy wszystko dobrze?
OdpowiedzUsuńDla Ozonki:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=87XQKCXfFjQ
Jeszcze nic nie widomo:)))
OdpowiedzUsuńKochani:)
OdpowiedzUsuńA kto pamięta taki zespół , który w latach 60-tych spłodził dziesiątki przebojów? A nazwa jego:
Dave Dee Dozy Beaky & Titch Przecudny utwór " Legend of Xanadu " i inne ? Czy tylko ja tak stary jak piramidy jestem?
Na początku lat siedemdziesiatych bywałem na : pierwszej polskiej dyskotece. W sopockim Grand Hotelu. Dyskotekę założył , legendarny juz dziś - Jacek Grań. Czasami prowadzili ją też zagraniczni goście. Pamiętam takiego Jack`a Allena z BBC. To był Czech i do dziś pamietam jego audycje beatowe. Zaczynało się zapowiedzią, jakoś tak: " Eto budiet bitowa półgodinka Jack`a Allena , z Londona " To były: " piękne dni, poprostu piękne dni. Oczy się śmiali, usta płakali , a z nosa ciekła " lza"...:)))`
Stanisław
:)))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=bR3K5uB-wMA
Staszku, to jest chyba to:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=xuJ4GIXB5Uc
Ładne:) Ale ja nie pamiętam. Szalało się na dyskotekach, ale tej piosenki sobie nie przypominam, dzięki. :)
Tak Ewo:)
OdpowiedzUsuńTo właśnie ten utwór. Ja tylko , przy ich nazwie - zeżarłem MICK`a, który jest przed & :) Cały świat to wtedy spiewał. A mnie towarzyszył w pierwszych " dorosłych " - prawie, licealnych prywatkach:) Adaś pewnie coś więcej pamieta - o nich...
Stanisław
Skoro już wspominamy piosenki z młodości, to ja poagnieszkuję troszkę, bo mi dziś za mało poezji w Ogródku...:)
OdpowiedzUsuńMoja młodość niedokończona,
moja młodość onieśmielona,
w leśnych ścieżkach zagubiona,
krótka jak pierwszy sen...
Moja młodość niewygadana,
moja młodość jak noc nieznana,
dźwigająca od kołyski szary tren...
Mam wielki plan i pomysłów setki dwie,
ale młodość - patrzcie ją, nie chce już cieszyć mnie.
Tak chciałabym biec za młodością, Bóg wie gdzie,
ale ona nie chce już słuchać mnie, kochać mnie.
Moja młodość wciąż niby blisko,
moja młodość jest jak lotnisko -
przywołuje, obiecuje,
jeszcze nie, jeszcze nie...
Moja młodość półoszukana,
moja młodość jak świeża piana,
miała wrócić, miała zostać
jeszcze noc, jeszcze dwie...
Mam wielki plan i patentów parę ton,
ale młodość - patrzcie ją, widzi już nieba skłon.
A ja chciałabym biec za młodością, Bóg wie gdzie,
tylko ona nie chce już słuchać mnie, kochać mnie.
Moja młodość jeszcze się zjawi,
Twoją młodość jeszcze zapali,
ze snu zbudzi, zaciekawi,
może tak, może nie...
Twoja młodość nieopierzona,
moją młodość już niezieloną,
oszołomi i poskromi,
kto to wie, kto to wie...
Mam wielki plan, autostrady świetne znam,
daj mi rękę - dam ci świat, kto by chciał tańczyć sam.
Niech złączą się dwie młodości, Bóg wie gdzie
i powtórzą jeszcze raz: kocham cię, kocham cię...
...autor: Agnieszka Osiecka.
OdpowiedzUsuńLecę z nóg:) Dobranoc:)))
OdpowiedzUsuńDobrej nocki Ozonko, do jutra.:)
OdpowiedzUsuńI nie martw się, wszystko się dobrze ułoży, zobaczysz, ja Ci to mówię.:)
Kołysanka dla Ozonki i połoweczki:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę:)
http://www.youtube.com/watch?v=Ad2EPO_y0ps
http://www.youtube.com/watch?v=B63VaCoJ750
OdpowiedzUsuńNo, Adaś, Shadowsami wprowadziłeś mnie w piękny nastrój, bo okropnie się strudziłam porządkami w Ogródku. Cud gitarka.:))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=xbYWkegobTU
OdpowiedzUsuńdla Danusi i Andrzeja:)
Dla Ewy i Jasiecka:)))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=TZQQ0vUBceM
Trafiłeś we mnie Adaśku, ubóstwiam, Moonlight Serenade, wielkie dzięki :))
OdpowiedzUsuńJa nie chcę spać
OdpowiedzUsuńJa nie chcę spać,
ja nie chcę umierać,
chcę tylko wędrować
po pastwiskach nieba,
białozielone obłoki zbierać,
niczego więcej mi nie potrzeba.
Bo chociaż nie ma
tam brzegu mojego,
śniegów i nieba, nieba zielonego,
noc mnie nie nuży, dzień się nie dłuży,
być wciąż w podróży, w drodze pod wiatr.
A.Osiecka
Kochani, czas na mnie i na Alexandra Czartoryskiego. Ciężki dzień był dla mnie.
OdpowiedzUsuń"Ja bawię się mniej ..."
Ja bawię się dzisiaj wspaniale
otoczony w krąg światem z wyboru ...
Wiem więcej, nie bawię się wcale,
nie zawsze mam dosyć humoru.
W mym wieku, jesieni mej, życia
rozmyślam niekiedy nad latem ...
wśród czynów i słów ... bez pokrycia ...
znajduję, że co było kwiatem
nie zawsze owocem się stało.
Nie zawsze jest znaną przyczyna,
czy słońca, czy soków zbyt mało ...
a może zbyt słabą roślina.
Ty bawisz się również tak świetnie,
gdy rymem ja dzień Twój okraszam ...
w te dni już jesienne, nie letnie
za smutek, mój smutek, przepraszam.
Przeczytasz? Dziękuję tymczasem ...
Wszak idziesz wskroś łąki kwiecistej,
ja ciemnym przedzieram się lasem.
Czy dojdę do chłodnej i czystej
ze źródła płynącej wprost wody?
nurt wartki mnie szybko poniesie?
znów stanę się piękny i młody?
zapomnę o marszu ... o lesie?
Mój okręt i ster, moje żagle
to goście na mojej biesiadzie.
Odczuję natychmiast i nagle:
kapitan to ja na pokładzie!
Żywiołem ocean bez granic,
a kursem jest namiar bezkresu ...
Czy wszystko to po coś? Czy na nic?
... gdy portem jest reda ... Hadesu.
Tyś dla mnie i siostrą i bratem,
kochanką i duszą mej muzy,
i cumą, co łączy ze światem,
łańcuchem widocznym u kluzy.
Ty dobrą masz pamięć, dziewczyno,
Ty dni na godziny rozmienisz ...
Czy dni, te co przeszły, co miną
dla Ciebie i dla mnie ... odmienisz?
Uczucie, mi mówisz, Twe własne
prawdziwym Twym dla mnie wyznaniem.
Czy życie, tak krótkie i ... ciasne
jest jeszcze dla Ciebie wyzwaniem?
Czy możesz wciąż wszystko porzucić
i w majak wolności uwierzyć ...
czy strach, że nie można powrócić,
pozwala doświadczyć i przeżyć ...?
––––––––––––––––––––––––––––––––
Norwid: krawat ślicznie zapięty!
garsonka w kolorze wieczoru,
i temat: wybrany i święty.
... i koniec ludzkiego wyboru ...
Dobranoc, dobranoc Kochani:)* do jutra:)*
Shadows'i byli dla Staszka :)
OdpowiedzUsuńa to dla mnie:))):
http://www.youtube.com/watch?v=fQiujQn_Yig&feature=related
Śpij Jasiecku spokojnie:)
OdpowiedzUsuńDobrej,spokojnej nocki:)
Tak jakoś i mnie pracowicie dzień się kończy...
OdpowiedzUsuńzmęczona jest bardzo, ale nasz Alex niech będzie miłym preludium przed snem...
Dla Ciebie pragnę
Czytam twe słowa. Lecz jak odpisywać?
Czuję się często kompletnie rozbita ...
Gdzie moje miejsce? Czy-m brzydka i krzywa,
że piszę słowa, których nikt nie czyta?
Jak mógłbyś czytać, skoro ich nie wyślę?
Czytam twe słowa. W moich chwilach małych
w zadumę wpadam i o tobie myślę ...
Są takie chwile, gdy-ś mi światem całym.
Chwil moich tęsknot jeszcze nie poznałam.
Czy ja też takie chwile ci przynoszę?
Utracić nie chcę, tego, co zyskałam.
Mnie nie opuszczaj, nie opuszczaj, proszę ...
Tęsknię do wierszy, do chwil moich małych.
Świat mój pięknieje, cały się w nich mieści
i pragnę wtedy, by się układały
mi w sercu moim w radośniejsze treści.
Wiem, że powinnam więcej dać ci siły
w tych moich słowach, które z serca płyną.
Dla ciebie pragnę pisać je, mój miły ...
Niech trwałe będą, nigdy nie przeminą.
Dobranoc, dobranoc, Kochani:)*... już nie wiem czy żyję, ale dobrych snów życzę, pa.:)*
Heniu,dla Ciebie,gdybyś zajrzał...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=gNNc07v6ceU
Adaś jeszcze mój rewanż. Może trafię tak jak Ty:))) Dobrej nocki:))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/profile?feature=iv&user=ALDOBLAGA&annotation_id=annotation_128761
http://www.youtube.com/watch?v=Ix6uvbiG8ko&feature=related
OdpowiedzUsuńA ja Tobie tak piknie dziękuję Jaśku:)
Do jura:)
Dzięki Adaśku. Bardzo mi się piosenka podobała, chętnie zatańczyłabym ją z Andrzejem,ale on lasek szuka,a ja za gruba.Jak się skurczę ,to może będę mieć szansę.Na razie mam nowe kijki,byłam dzisiaj na spacerze,psy się mnie bały i szczekały.
OdpowiedzUsuńDobranoc Ogrodnicy.
Nie martw się Danusu,
OdpowiedzUsuńAndrzej tak się droczy
I niedługo w tańcu
spojrzy w Twoje oczy:))
Dobranoc:)
Ładnie rymujesz,Adaśku!Dobranoc
OdpowiedzUsuńWitajcie:))) Nie wiem co się dzieje z internetem i z googlami:(
OdpowiedzUsuńNie zdążyłem Wam wczoraj powiedzieć Dobranoc , dlatego dziś witam serdecznym: Dzień Dobry:)
OdpowiedzUsuńAdam - dziękuję za Shadows`ów.:)
Wieczór spędziłem w " kinie ". Pełny relaks, przy Flipie i Flapie :) "Chiba" dziecinnieję.
Pozdrawiam
Stanisław
Staszku, przeniosę Twój komentarz pod dzisiejszego wstępniaka - mam nadzieję, że nie będziesz miał mi za złe.
OdpowiedzUsuńOzonka musi się przenieść sama, bo ma ciężki konterfekt i nie udźwignę.;)