piątek, 18 marca 2011
Deszczowy dzień
(fot.google docs)
Deszczowy dzień przez okno wszedł
i wszystko z rąk mi leci,
wokoło szary mruczy zmierzch,
a wiersz się nie chce sklecić...
Okiem zaspanym patrzę w krąg,
dzień nie chciał dać buziaka,
na dworze zimny wiatru song,
mój humor dał drapaka...
I wiatru szum, okiennic skrzyp
natrętnie w głowie brzęczą,
maleńki wróbel z zimna drży,
bo piórka ma za cienkie.
Choć wczoraj krążył wiosny duch,
lecz nie chciał zostać dłużej,
za oknem tylko deszczu plusk
i ciemny krąg kałuży.
Przygnębiająca szarość dnia
już w duszy się rozrosła,
poranek jasny skryła mgła...
kiedy znów będzie wiosna?
********
A może optymistyczne zakończenie?
Na przekór złej szarości dnia,
nie będę dziś się smucić,
kwiatom potrzebny deszczu płacz,
a słońce do nas wróci.:))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z treści wierszyka,
OdpowiedzUsuń- wprost wynika,
że niechciał się ułożyć.
Lecz jakoś widać,
jak się czyta pomaga
Ewie**** talent Boży.
*
Gorzej z uszczelką,
- co to pękła.
I zlewik się zamulił,
Lecz jakoś widać,
jak się czyta pomaga
Ewie**** - hydraulik.
Serdecznie pozdrawiam.Miłego dnia życzę:)
Witaj Andrzeju:)
OdpowiedzUsuńWiersz „się” ułożył, nie miał wyboru,
wszak łaski on mi nie robi,
gdy z domu wyszłam, również humoru,
deszczyk wiosenny dołożył.
Jakby się lekko zazieleniło,
i zapachniało znów wiosną,
w srebrze kropelek wszystko zalśniło,
i w oczach krokusy rosną.
Już mnie nie gnębi zlewik zatkany,
to sytuacja przejściowa,
przyjdzie hydraulik, przeczyści krany
i rurkę. Będzie jak nowa.:)
Pozdrawiam ciepło i miłego piątku życzę:)
Bry:)*
OdpowiedzUsuńU mnie już drugi dzień deszcz pada.
Zimno, ponuro i o czym tutaj gadać?
Może o polityce, co dobro nam czyni
Lecz chyba najlepiej o d....Maryni.:)
Mimo deszczu, a nawet przeciw niemu - słoneczka.
A na dobry rozbudzenie najlepsza będzie muza.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=bnVUHWCynig
na "dobre" - sorry :)
OdpowiedzUsuńBry, Jaśku:)*
OdpowiedzUsuńJak się rozkręcę, rym prędko złapię,
chociaż przy piątku, jak zwykle zapieprz,
D..a Maryni ponętna wielce -
a może smutek topić w butelce? ;)
Nie łam się wcale mój dzielny druhu,
kropnij dwie kawki, tak na rozruchu.
O polityce tyle bleblania,
i pustosłowia, że pęka bania.
Każdy ekspertem dziś się mianuje,
Jeden drugiego wiecznie szkaluje,
te argumenty znam już na pamięć,
to nic innego, niż bicie piany.
I jeszcze wierszyk polityczny, znaleziony w necie:
Puste gesty, puste słowa
puste serce, pusta mowa,
puste, choć zacięte usta,
pusty wzrok i głowa pusta,
pusty program i projekty,
do cna pustych stek inwektyw,
pusty jazgot, próżne żale,
krzyk, co treści nie ma wcale,
puste groźby, puste miny,
wielkie morze próżnej śliny,
puste hasła, obietnice,
wszystko puste ? poza picem!
Słowem zero, nicość, „próżnia”.
Tym się w kraju PiS wyróżnia.
Uśmiechnij się mimo wszystko.:))
I dla panów :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=cT56TXkw1NE
... i dzięki za bardzo krzepiące i piękne "Halo" :))
OdpowiedzUsuń[...]
OdpowiedzUsuń"Co piszę?" -- mnie pytałeś -- oto list ten piszę do Ciebie --
Zaś nie powiedz, iż drobną szlę Ci dań -- tylko poezję!
Tę, która bez złota uboga jest -- lecz złoto bez niej,
Powiadam Ci, zaprawdę, jest nędzą-nędz...
Zniknie i przepełźnie obfitość rozmaita,
Skarby i siły przewieją -- ogóły całe zadrżą,
Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie,
Dwie tylko: poezja i dobroć... i więcej nic...
Umiejętność nawet bez dwóch onych zblednieje w papier,
Tak niebłahą są dwójcą te siostry dwie!...
Witajcie, u mnie też się rozpadało. Andrzej, filozoficzny Twój wiersz! A mi chłopcy z 6 klasy śpiewali "pokaż, na co Cię stać" no i grałam w koszykówkę.Pęka mi głowa. Mam dobry przepis na ból głowy, pojadę do domu i zastosuję, może coś zrymuję...
OdpowiedzUsuńAndrzeju, dziękuję za C.K.Norwida - piękny fragment.
OdpowiedzUsuńDano,
OdpowiedzUsuńŻeby ból Cię tak nie nękał,
przyjm ode mnie dobrą radę:
zamiast z bólu ciężko stękać,
skocz po gorzką czekoladę.
Nic tak dobrze nie pomaga,
gdy Ci z bólu głowa kwiczy -
tylko gorzka czekolada.
Potem innej ciut słodyczy...;)
Pogodnego dnia, mimo wszystko:)
Niedźwiedź nie leci
OdpowiedzUsuńdo ciepłych krajów.
Tak jako dawniej,
- miewał w zwyczaju.
Misiu na zimę
w kraju zostaje.
Co mu tam zwiedzać
trza ciepłe kraje.
Misia nie widać,
bo jeszcze zima.
W zimie misiaczek
- jeszcze"se"kima.
Nie budźcie misia
kochane dzieci.
Bo jak się zbudzi
- od nas odleci.
Dla Misia:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=HwZ4SlmJKQg
Za chwilę do domu jadę,
Ty, Misiu przygotuj kawę:-)
Na chwilę zasłuchania:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=0UD-_NUNDEA&feature=related
:)
Czy u Was też pada?
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=D1ZYhVpdXbQ&feature=related
My Rifle, My Pony and Me - Dean Martin and Ricky Nelson
OdpowiedzUsuńTeraz to już tylko mży...
OdpowiedzUsuńMogłabym zaśpiewać w duecie -
http://www.youtube.com/watch?v=3nnyrvtj1ak
... chociaż Singing In The Rain bardziej mi się podoba, dzięki Jaśku..:))
OdpowiedzUsuńWalczę z bólem na fsk.:))
OdpowiedzUsuńJoan Baez - The Green Green Grass Of Home
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=mXlhmhha8vE&feature=related
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=d3w5CAUpjhU
Dzień dobry mimo paskudnej pogody:)
Jaśku:) Ja walczyć z bólem nie mogę, bo...
OdpowiedzUsuńGdybym tak swoje chciała,
policzyć wszystkie byki,
to klęknąć bym musiała -
wszak było ich bez liku.
Czy każdy, kto się mieni,
dziś mistrzem ortografii,
we własne piersi wprzódy
uderzyć się potrafi?
Dużo, dużo wody, Adasiu. Brainstorm doskonale mi się wpisuje w dzisiejszy nastrój, witaj:)
OdpowiedzUsuńPrzy tym ciśnienie dołuje, bo nie mogę się pozbyć senności po trzech kawach i działam, jak na filmie w zwolnionym tempie...
Andrzeju, jak ja bym już chciała tej Green, Green Grass, wszędzie.:)
OdpowiedzUsuńcat stevens lady d'arbanville
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj świetnie się czuję ale meczę robotę bom się ani chybi od Jaśka zaraził leniem:)))
OdpowiedzUsuńDla Jasiecka:):
http://www.youtube.com/watch?v=hv3XMA0KSxY
http://www.youtube.com/watch?v=_3t25Db1kCQ&feature=related
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=vsucmLv3NOI&feature=related
OdpowiedzUsuń:)))))))))))))))))))))
Coś mi się czerwono od gitar zrobiło...:))
OdpowiedzUsuńLeniem zaraził mnie Jasiecek już wczoraj, najgorzej, że nie mogę na niego znaleźć skutecznego remedium.
L4 - też nie dają...:(
Coś mi tu nie pasuje z tym leniem:)Na fsk to nasz Jasiek walczy jak lew ...z modziami i innowiercami:)
OdpowiedzUsuńWitoj mi Adasiu!:))) Na dzisio, to byś musioł
OdpowiedzUsuńkochaniutki cóś łostrzejszego, ot choćby coś w tym
stylu, bo jezdem cołkim skapcaniały, a tak moze
bym sie rozruchoł:))
http://www.youtube.com/watch?v=M3T_xeoGES8
http://www.1jour1vin.com/fr/landingpages/usbwine
OdpowiedzUsuńTakiego kompa sobie zafunduję bo choć nie chcem
ale muszem sie napić po:
http://www.youtube.com/watch?v=FMDx19kTW88&feature=related
Ładnie gracie, Ogrodnicy.Dziękuję.
OdpowiedzUsuńhttp://www.joemonster.org/filmy/3618/Saudyjscy-skejci-twardziele
OdpowiedzUsuńhttp://www.albinoblacksheep.com/flash/volare
:)))
Ludzieeee!
OdpowiedzUsuńNad moim miastem - widzę za oknem - leci w tej chwili klucz żurawi:)))
Co za cudowny klangor...
Same oczy mi się śmieją i od razu w sercu radośniej...
Śmiechu mi trzeba
na te dziwne czasy
śmiechu zdrowego
jak źródlana woda
niech mnie kołysze
w tej wielkiej podroży
i niech prowadzi
gdzie śmieszna gospoda
Niech dźwięczy męczy
aż do zadyszki
śmiechu mi trzeba
przede wszystkim
niech się zatrzęsą
od śmiechu ściany
niechaj na zawsze
będę nim pijany
nie okrutnego
nie cynicznego
śmiechu mi trzeba
bardzo ludzkiego
(SDM)
Wczoraj Ewuś zapodała lubelski folklor...Miodzio:)))
OdpowiedzUsuńA ja z uporem maniaka fanuję(:))takemu folkloru:))):
http://www.widelec.pl/widelec/1,99759,4838882.html
Rytmiczne,że tylko tańcować:)))
:)))
OdpowiedzUsuńPuściłam troszkę głośniej ten folklor eskimoski, a mój szef, który w tym momencie wszedł do pokoju, spojrzał podejrzanie na kolegę zza biura i zapytał: "gorzej panu?"
Wyciszyłam i na tym się skończyło.:)))
Adaś, kurka wodna, toć tylko słonie morskie mogły - by to tańczyć i jeszcze śpiewać.:)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=RIw_J--aoTY
OdpowiedzUsuńto ten wyższy link...
A co?Że słoń to już mu rozrywki będziem żałować?:))))
OdpowiedzUsuńGrajcie, grajcie,ja się biorę za prasowanie i słuchanie. Buziaczki dla Grajków:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=8bGSI3nN8k4&feature=related
OdpowiedzUsuńEwuś dla Ciebie,urywek z filmu Makrokosmos.
Te żurawie od lat odpoczywają w czasie migracji koło tego domu...Uwielbiam ta scenę...
Dziękuję, Adaś:) Dokładnie taki sam klucz żurawi leciał dzisiaj nad naszym biurowcem. A że pracuję na VIII piętrze, miałam okazję go długo obserować.
OdpowiedzUsuńTo takie eleganckie ptaki... w chodzie, w ruchach, w locie...
Widziałam też dwa lata temu na Polesiu ich taniec godowy. Takiej gracji mógłby pozazdrościć najdoskonalszy baletmistrz.:)
http://www.youtube.com/watch?v=pIPmyXx-ooU&feature=related
OdpowiedzUsuń:)))))
http://www.youtube.com/watch?v=2oRI1-PznQw
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=4HgCtHZQlJM&feature=related
OdpowiedzUsuńZa INXS bym Cię wyściskała..
OdpowiedzUsuńTrafiło mnie brzmienie gitarki:))
W taki dzień nie trudno o trafienie szlagiem.
OdpowiedzUsuńWyguglajcie:Japonia sraponia.
A prezes swoje blebla dla zmyłki:Polska jest naj....
Dla Ewuni Adasia:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=rTTD8W6mRzE&feature=related
Boćkom Wos:-)
No właśnie. Ale dla niego nie cała, tylko Smoleńsk, krzyże i chodnik na Krakowskim Przedmieściu.
OdpowiedzUsuńPolacy nie wiedzą nawet, jakim szczęśliwym są narodem. Umieją za to doskonale narzekać, zrzędzić, zazdrościć i oskarżać się nawzajem...
Zwykle staram się nie używać katastrof do relatywizowania własnych kłopotów, ale dziś aż się prosi...
Danuśka!!!:)))
OdpowiedzUsuńJakowaś empatia chyba bo Eva uwielbia tą piosenkę:)
w rewanżyku:))):
http://www.youtube.com/watch?v=C8JCxYAhp_w&feature=fvst
Ewuś ha ha ha ha ha ha ha...To my chyba nie Polacy bo narzekamy minimalnie,prawie wcale ha ha ha ...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=7AHuIOBnYSk&feature=related
OdpowiedzUsuńDla Ozonki:)))
a to dla mnie:))):
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=5LL60fdVWaI&feature=related
Na to "wyjszło", Adaśku.:)))
OdpowiedzUsuńNarzekam bardzo mało, ale mam ochotę dzisiaj się upić.
Tośmy sobie po królewsku zagrali:)))
OdpowiedzUsuń,,Zawieszę" się znowu na tydzień na tej piosence :)))
Ja ma takie wino jakie ostatnio piła Dana ale nie wiem skąd...Chiba jakiś prezencik...paprobujem - uwidim:)))
OdpowiedzUsuńNo to na zakończenie jeszcze jeden z moich ulubionych,anty- homofobicznych kawałków:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=WOdr9FiNZoQ
A ,,Great Pretender" zaśpiewam sobie na łące w niedzielę jak wróci Fabiulek:)))Na całe gardło!:)
Na razie otworzyłam "Perłę" niepasteryzowaną, całkiem niezła. Wina nie mam, dopiero jutro poczynię odpowiednie zaopatrzenie - cabernecik mój ulubiony, jak zwykle.
OdpowiedzUsuńA Queen uwielbiam, mogę słuchać do wieczorka:)
:)))
OdpowiedzUsuńPo tym piwku chyba sobie utnę małego komarka... proszę mi coś pięknego zanucić i obudzić za godzinkę.:)
:)))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Q4lupqXayYI
http://www.youtube.com/watch?v=Y8_Qhq7XpFU
OdpowiedzUsuń...do winka:)))
Jaśku,fajne te pierzaste:)))
OdpowiedzUsuńEwa sobie smacznie śpi,
OdpowiedzUsuńdrugi kufel Jej się śni.
A w tym kuflu pełno piany,
chyba wysłany od Dany?
Gdy wypije kufle dwa,
do miłości swojej gna.
A Ja trzeci z Tobą piję,
bo ciągle miłością żyję.
A czwarty niech Ktoś postawi,
niech się z Nami razem bawi.
Przydałby się także piąty,
niech Ogrodu zwiedzi kąty.
Piwo dobre jest na stres,
witamina też w nim jest.
A najwięcej witaminy,
mają z Ogródka Dziewczyny!!!
A jak Ktoś ma inne zdanie,
to dostanie mocne lanie:-)
Jak brzuszek z piwka przybędzie,
wtedy masaż gratis będzie.
Piszę dla Was wiersz wesoły,
bo nie jesteście Anioły!
Ja się na facetach znam,
niech każdy dopowie sam!
Co w tych Waszych główkach siedzi,
najlepiej wiedzą sąsiedzi!
A może nawet sąsiadki,
znam z życia takie przypadki:-)
Ja żartuję, dobrze wiecie
więc mi głowy nie urwiecie!
Za ładne muzykowanie,
piszę wierszyk na kolanie.
Kończę, przesyłam buziaki,
taka jedna z Waszej paki
Witaj Ewo:)Witajcie wszyscy mili ogrodnicy :))) Chyba coś przespałam. Wiersz we wstępniaku, przecudny. Szkoda, że nie miałam czasu przeczytać go wcześniej.
OdpowiedzUsuńAle dopiero teraz odpaliłam kompa;(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDanusia,Ty masz talent do wierszy:)
OdpowiedzUsuńJa muszę mieć tzw,wenę...:(
Mnie Adasiu niczym nie zadziwisz. Mam wszystko QUEEN. Ale dziekuję Ci bardzo, za przypomnienie.
OdpowiedzUsuńMoże to głupie, ale pojęcia nie mam dlaczego ich tak lubię, jak Beatlesów!!!!
Jest jeszcze kilka zespołów.Ogólnie rzecz biorąc lubię dobrą muzykę. To tyle:)
Wiem Ozonko,że trudno Cie zdziwić ale nie o to mi szło...była dedykacja:)
OdpowiedzUsuń;((( Adaś, raunku:)
OdpowiedzUsuń"O Romeo słowiczy sokole
OdpowiedzUsuńo tęsknoto niewieścich pokoleń
otworzyłam Ci okno
na tę moją samotność
o Romeo
czy jesteś na dole"
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo wyżej zastosuję podjadkom:)
OdpowiedzUsuńhttp://republika.pl/tytusdezoo/xhtml/turkuc/turkuc.html
OdpowiedzUsuń....brrrrr,paskudne to to...
Witajcie mili.:)
OdpowiedzUsuńCierpliwości, za małą chwilkę będzie tu porządek.
Ozonko:) Dzięki za miłe słowa o wstępniaku. ja tylko chwilkę się zdrzemnęłam, a Ty chyba cały dzionek przespałaś. A tu Qween dźwięczał, że aż miło;)
OdpowiedzUsuńOj,jak dobrze,ze jesteś bo juz szedłem po Azotox:)
OdpowiedzUsuńA dla upierdliwca mam dyżurny wierszyk, jako lektura lektura obowiązkowa:
OdpowiedzUsuńDzień nam się kończy, nocka zapada,
świerszcz w marcu nie chce zagrać w kominie,
na blog przychodzi upiorna zjawa,
myśląc, że miło czas jej upłynie.
Biedaczek siada do klawiatury,
nie ma zajęcia, nikt go nie kocha,
ćpa i miast mózgu, ma same wióry,
może pocieszy go jakaś Gocha?
Nie trudź się zjawo, idź do cholery,
twoich wypocin nikt nie czytać,
nie ze mną, Brunner, takie numery
przyjdzie Ci tylko zębami zgrzytać.
Przespałam, przespałam;) Tak bywa. Nadrabiam straty jak mogę. Jutro postaram sie lepiej i cosik napiszę nowego.Teraz schroniłam sie u Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńOzonko,po postku Dany ,,Ładnie gracie Ogrodnicy" jest coś dla humoru,kliknij Easy Karaoke,polecam :)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło.:) Już złapałam za sekator i z zacięciem oddaję się miłemu zajęciu. Uwielbiam ciąć chwasty.:)))
OdpowiedzUsuńCo za "w mordę" jakieś to co się przylepia.
OdpowiedzUsuń"Przylepiło się g..o do statku i mówi, płyniemy?
Dano, wypiłam tylko jedno piwko. Ale zmęczenie po całym tygodniu wzięło górę. Rozluźniłam się pięknie i oto efekty.:)
OdpowiedzUsuńAdaś, wiem, że Ty sam usunąłeś swój komentarz z 18:43.:)
Uznałem,że muszem bo niestety nerw mam dzisiaj spuchniety przez to kaczke:)))
OdpowiedzUsuńJuż ok. O kaczce w piątkowy wieczór nie godzi się wspominać, a i słuchać hadko. :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=a85sWyBCP5U&feature=related
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńDi Stefano - to lubię, do tego te słowa...:)
Szczególnie w wieczór gdy za oknem bez przerwy leje...:(
http://demotywatory.pl/2291030/Sztuka-to-rzecz-niezwykla
OdpowiedzUsuń:)))
A tak abstrahując od miłej muzyczki, znalazłam wiersz Andrzeja Waligórskiego. Wszelkie podobieństwo do osób i zdarzeń nieprzypadkowe.:)
OdpowiedzUsuńHydraulik dźwięku
A jeśli przyjdzie kiedyś po mnie
Hydraulik dźwięku Fioletowy
Żeby mi odbić szajbę w głowie,
To będę czysty i różowy,
Otworzę lufty i lufciki,
Spłoną hydranty i nocniki,
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I wyjdę, ale nie na zawsze!
A jeśli przyjdzie innym razem
Gazownik uczyć Znakomity
Żeby mnie napompować gazem -
Będę umyty i utyty,
Wycisnę wągry, spuszczę wodę,
Minister wręczy mi nagrodę,
Prasa mi zrobi analizę,
I wtedy na sam szczyt wylizę!
A jeśli zjawi się osiołek,
Strażak postępu Uśmiechnięty
By mnie znienacka kopnąć w tyłek,
To będę czujny i wypięty -
Otworzę wszystkie drzwi na przestrzał,
Nabiorę światła i powietrza,
Wystrzelę jak z korkowca korek
I poszybuję wprost do Tworek!
Przyszła rano kaczka,
OdpowiedzUsuńwidać,że spuchnięta.
Co Ci sie kaczusiu stało?
Zostałam "walnięta"
Nienawidzę tych polowaczy, no, nienwidzę.
E, tam, Ozonko. Lepiej nie słuchać i nie przyglądać się temu kaczku.:)
OdpowiedzUsuńBo - przepraszam - w jakim celu? Chyba, że z okazji Wielkiego Postu nałożyłaś sama na się takie umartwienie.:)
Eeeeeeee nic podobnego:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=6gCKwmAKpuk&feature=fvst
OdpowiedzUsuń.........................................:)
Naczytałam się we wczenym dziecińtwie Hemigwaya i skaza taka powstała.
OdpowiedzUsuńśliczne... a później to....:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=cL8A2cENxa0&feature=related
MNie się taki "kaczek" z filmikami o "Tomie i Yerrym" się kojarzy:)
OdpowiedzUsuńAlbo "Jerrym".
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=4ulSJRtGSgI&feature=related
Ozonko, a mnie się chce poezji, gdyż - jak w wierszu mistrza K.I. Gałczyńskiego -
OdpowiedzUsuńGałczyński Konstanty Ildefons
Muzie nóżki całuję
"Kogutek"? nie uleczy.
Przyjaciel? nie pocieszy.
Nie ma przyjaciół.
Rannyś? Ten świat jest borem,
rąbałbyś bór toporem,
toś się i zaciął.
Leżysz. Wokół mchy ciche.
Igrają gwiazdy dziwne
z gałęźmi.
"Kogutek" nie uleczy.
Przyjaciel nie pocieszy.
Uwierz mi.
Co pomoże? A ja wiem:
tu pomoże stary sen,
stara bajda;
Jeśliś jak garnek pęknął, ona cię sklei,
jeśliś nadzieję utracił, wpłyniesz na morze nadziei
na wszystkich żaglach.
"Nastawienia" społeczne? Dla karzełków,
Recenzje niedorzeczne? Dla zgiełku.
Poeto, pluń gdzie komuna, sanacja i endecja.
Tylko ona cię zbawi, przeklęta i jedyna -
i na gwiazdy wyprawi, rytm święty, mowa inna -
poezja.
:)
Kim jest ten człowiek??? To geniusz!!!!!
OdpowiedzUsuń"Hydraulik dżwięku" "mnie" się podobał!
OdpowiedzUsuńA Gałczyński.., był też człowiekiem! I za to go cenię.
OdpowiedzUsuńIdę spać! Dobranoc Ewciu !
OdpowiedzUsuńJeszcze Ci mało spania?:))
OdpowiedzUsuńTo przed snem posłuchaj Ewy Demarczyk "Czerwonym blaskiem otoczona"
http://www.youtube.com/watch?v=QSdJ_iJZYXQ
I jeszcze dla Ogrodników - tekst z Piwnicy Pod Baranami, śpiewa Marek Grechuta:
OdpowiedzUsuńTakiej miłości
Kiedy mnie pytasz: Czym jest miłość?
Mówię: Tobą jest
To twój łagodny wzrok i uśmiech
To twój każdy gest
To twój kolejny dramat
To twój kolejny żart
Oraz to wszystko co nam niesie
Ślepa talia kart
Więc się nie pytaj, bo miłość nasza
Nie zna wielkich słów
Lubi tak milczeć jak jasne słońce
Jak księżyca nów
A kiedy źle to wicher za nią
Wyje, w deszczu łka
A kiedy radość to rozpływa
Się wilgotna mgła
Takiej miłości więc wam życzę
Kiedy tylko wzrok
Mówi nam tyle, aby rozwiać
Wątpliwości mrok
Takiej miłości więc wam życzę
Kiedy tylko gest
Mówi nam tyle, by zrozumieć
Jak to z nami jest
Kiedy mi mówisz, że nie wystarczy
Tylko wzrok i gest
Na tyle spraw codziennie innych
Mówisz: Wiesz, jak jest
Powiem ci, że na pewno
Potrzeba wielu słów
Stąd tyle różnych książek
Pod poduszkami snów
W tej codzienności nam przecież potrzeba
Prostej prawdy słów
By zauważyć jasne słońce
I księżyca nów
Więc skoro tyle słów wyszukanych
Oraz gorzkich łez
Kosztuje czasem prosta sprawa
My zostaniemy bez
Takiej miłości więc wam życzę
Kiedy tylko wzrok
Mówi nam tyle, aby rozwiać
Wątpliwości mrok
Takiej miłości więc wam życzę
Kiedy tylko gest
Mówi nam tyle, by zrozumieć
Jak to z nami jest
http://www.youtube.com/watch?v=wxl4NNqJOF0
Witam Ewo i Inni Ogrodnicy:)
OdpowiedzUsuńŚwietny wiersz Waligórskiego, przypomina mi / chyba się nie mylę / piosenkę zapomnianą. " Zegarmistrz światła " Wożniaka. Śpiewał ją też Marek Grechuta. . Zacytuję fragment...
" A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy
Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze."
Telegram:
Żyję - stop. Problemy się nawarstwiają - stop. Gdybym nie przeżył , dam Wam znak - stop .
Gorąco pozdrawam- stop.
Stanisław:)))
Dobry wieczór Staszku.:)
OdpowiedzUsuńTak, to jest trawestacja "Zegarmistrza światła".
Świetna satyra i też przypadła mi do gustu.
A problemy mają to do siebie, że się nawarstwiają, moje też mają tę dziwną właściwość...
"Czasem" chciałabym się otrząsnąć, jak pies z wody, "czasem" mi się to udaje, a "czasem" nie.
Jak mnie zasypią na amen - dam znać - stop.:))
Pozdrawiam serdecznie i - nie poddawaj się.:)
Dziękuję, dziękuję, dziękuję.
OdpowiedzUsuńI dłoń Twą z szacunkiem całuję:)
Dziękuję jeszcze raz - tym razem prozą. Mam jednak, wbrew wszystkiemu, nadzieję na : lepsze jutro:)
Dobranoc Ewo i wierz mi, że nie zapominam o Tobie i Ogródku:)))
Wpadłem zagrać na dobranoc:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=G4f2SeKO08c
.....................dobranoc kochani...........
Dobranoc Staszku i Adasiu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za wsparcie i serdecznie słowa, za cudną piosenkę, Adaśku...
Wiem, Staszku, że nie zapominasz o Ogródku.
Chciałabym, żeby dzisiejszy dzień nie powtórzył mi się nigdy w życiu.
Dobranoc, Kochani. Zaraz będzie wiersz na dobranoc.
Pożegnam Was słowami wiersza annyG - piękny duet -
OdpowiedzUsuń"Przed zaśnięciem"
On:
- Niech ci się wreszcie wyśni
że jestem obok
trzymam cię za rękę
przytulam
głaszczę
niech się ziści
bym był z tobą
już na zawsze
może to być sierpień
lipiec
grudzień
czy jakiś inny miesiąc
mogę przysiąc
nie będzie przebudzeń
wyśnij mnie
we śnie...
Ona:
- Spać wcale nie mogę
a śnić o tobie chcę
zakładam nogę na nogę
zamykam oczy
i widzę ciebie
jak się śmiejesz
wiesz?
pamiętam jeszcze
tamtą wiosnę
marcowe powietrze
i pocałunków miliony
na wietrze.
tak bym chciała
byś już był
no śnij mi się
śnij...
Dobranoc, Kochani:)* - już czas na sen:)*
Wszyscy wpadają, a ja wchodzę z Alexandrem
OdpowiedzUsuńCzartoryskim:))) na dobranoc.
"Nie dość słów"
Nigdy dosyć słów szeptanych
Nigdy dosyć uczuć w nas
Nigdy dosyć ust kochanych
Nigdy nie za długim czas
Kiedy jesteś blisko przy mnie
kiedy twoją trzymam dłoń
Kiedy szepczesz mi intymnie
Gdy przy twojej moja skroń
Kiedy blisko, twarz przy twarzy,
w szepcie twój gorący głos
Wszystko może się wydarzyć
czego nie przewidział los
Dobranoc, dobranoc kochani:)* i wesołych snów:)*
... idealnie zbiegły nam się dobranocki, Jaśku, oba wiersze w jednym czasie - telepatia, cy cóś?
OdpowiedzUsuńDobrej nocki:)*
Coś w tym jest. Oboje przecież pisaliśmy w pokoju przy stole.:)))*
OdpowiedzUsuń... i prawie, że przy jednym ekranie.:)))*
OdpowiedzUsuńAle napewno: w JEDNYM OGRÓDKU:)))
OdpowiedzUsuńŻem się wtrącił, bo spanie mi TEŻ - nie wychodzi:)
Mimo wszystko, ponownie: DOBRANOC PRZYJACIELE MOI :)
na pewno - to w ramach erraty:)
OdpowiedzUsuńStanisław
Dla Henia,jeśli zajrzy TU:):
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=LSMbxFTi6_M
http://www.youtube.com/watch?v=N17YbVsM5xU
http://www.youtube.com/watch?v=7-to_Il1VP0&feature=related
OdpowiedzUsuń