Powered By Blogger

wtorek, 11 stycznia 2011

Troll


Troll

Biega sobie troll po blogach,
już jest na ostatnich nogach.
Tu się wpisze, tam przeszkodzi,
sam już nie wie, gdzie ma wchodzić.
Grzebie w spodniach i w surducie,
komu sprawić nowe plucie?
Pod podłogą i na dachu,
bluzgi śle na wschód i zachód.
Wszędzie szpera, ciągle maca,
przezwycięża w sobie kaca.
Znalazł blogi, jakieś fora,
jadem rzyga wredna zmora.
Coś przynudza, gdzieś świntuszy,
w swoim łajnie brnie po uszy.
Czy to stryjek? Czy to wuj?
Nie, internetowy luj!

Ja, gdy mi się taki pęta,
klikam na „usuń komentarz”,
jak nie starcza już to lanie,
włączam mu... moderowanie!

49 komentarzy:

  1. Czasem sypiam
    snem borsuka.
    Lecz się budzę,
    z wierszem pukam.
    I dzień dobry,
    mówię z rana.
    Ewa*** zwykle,
    już wyspana...

    Kłaniam się Ewuniu***.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Ewo.Widzę,że tylko Andrzeje czuwają.Ta skarpa na której rośnie miłek to nie jest przypadkiem w tym Wilkowie,który zalało?.Dana poszła spać,bo jak widać masaz wymęcza nie tylko masowanego.Tych trolli to jest sporo.To są ordynarne i obsceniczne istoty.Ostatnio najwięcej jest ich na poletku i u Senyszyn.Ale nie ma się co dziwić.Takie gady udławią się własnym jadem.Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba nie tak do końca.
    Troll to ktoś, kto myśli inaczej niż reszta i się nie podpisuje.
    Nawet jeśli nic ordynarnego i obscenicznego nie pisze.
    Tak jest na tym blogu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcemy zawsze poznać twarz,
    - jeśli anonimie - masz?

    OdpowiedzUsuń
  5. Andrzeju.Popatrz jaki się znalazł grzeczny trollik.On już tu wchodzi od jakiegoś czasu.Nie zawsze ta osoba jest anonimowa.Czeka tylko aby zacząć z nim dyskusję.Podstępna metoda.Najlepiej ignorować takie indywiduum

    OdpowiedzUsuń
  6. Dana już jest wyspana
    pozdrawia Was z rana
    Znam masaż specjalny
    na trolle idealny!
    Niech mnie który zdenerwuje
    to wałkiem go wymasuję!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uderz w stół i wnet zadźwięczy,
    innym zdaniem się tłumacząc,
    nicków sto, niczym barw w tęczy,
    na swój honor on nie baczy.

    Witajcie wierni Andrzeje:)

    Andrzeju F., zgadłeś. Skarpa Dobrska jest w miejscowości Dobre, w gminie Wilków, tej dotkniętej zeszłoroczną powodzią. Jest to rezerwat położony jest pomiędzy wsiami Dobre a Podgórz. Jej nie zalało bo wysokość względna skarpy rośnie ze wschodu na zachód, osiągając w okolicach Podgórza 85 m. Na terenie rezerwatu występuje 19 gatunków roślin chronionych m.in.: miłek wiosenny, zawilec wielkokwiatowy, orlik pospolity, kopytnik i wawrzynek wilczełyko (mam fotki.)
    O Poletku i innych blogach nie będę się wypowiadać, to prywatna sprawa ich właścicieli, na co sobie pozwalają.
    O twarzy anonimów też nie. Każdy następny anonimowy wpis będzie skasowany.

    Miłego dnia miłym Andrzejom życzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dana z rana znów wałkuje,
    zaraz z chłopów placek zrobi,
    ciasto szybko przygotuje,
    do obiadu się sposobi.

    Deszczyk kapie jej od rana,
    więc w kałużach gdzieś się topi,
    ona wszak już jest wyspana,
    i w Ogródku Jędrka tropi.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zakopała się w piernatach.
    Dla ogródka to jest strata.
    Nie chce się jej wygramolić,
    musi wyspać się do woli...

    OdpowiedzUsuń
  10. Szukam wszędzie Jego śladu
    i nie mogę dojść do ładu
    bo śniegu ciągle ubywa
    i ślad po Jędrku się zmywa
    coraz trudniej go wytropić
    bo śnieg się za szybko topi.
    Ale mam ciągle nadzieję ,
    Jego serce nie stopnieje.
    Gdy przyjdzie wiosenne słońce
    odnajdę Jego ślad na łące.
    Gorzej,jak przyjedzie quadem,
    nie nadążę za tym śladem.
    Wierzę ,że przyjdzie piechotą
    więc czekam na to z ochotą.
    Odnajdę go z ranną rosą
    lecz musi przyjść nóżką bosą.
    Ja mu nóżki wymasuję,
    wałka już nie potrzebuję.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dana zaczyna być niebezpieczna.Żona jak zobaczyła fotkę Henia po masażu,to powiedziała,że zwróci się po poradę.Będę musiał chyba prosić o azyl u Łukaszenki

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdy zaciągnę Cię w piernaty
    to poniesiesz wielkie straty!
    Więc uważaj Krasnoludku,
    śpij w swym domku pocichutku
    uważaj na nocne duszki,
    by Ci nie skradły... poduszki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja bym chciała tylko wiedzieć,
    gdzie to "monstrum" może siedzieć?
    Czy to domu jest zacisze,
    czy kościoła ciemne nisze?
    Pewnie jest rozsiane wszędzie,
    w ziemi , w śniegu, na urzędzie.
    A gdzie da się wcisnąć trolla,
    można wcisnąć "anty mola".
    Ten załatwi za nas wszystko
    i bye-bye, trollisko!!!

    Witajcie :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja się wcale Żonie nie dziwię!Kawał baby z tej Dany i jeszcze żółte włosy!Heniu ,daj to zdjęcie do Ogródka,wszyscy się pośmiejemy!Córki tak chciały zobaczyć to zdjecie,ale nie odważyłam się pokazać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Ewo:)

    Wiersz o internetowych trollach - trafny. Czasami zastanawiam się, jakimi przesłankami kierują się te " osobniki"/?/ Bo przecież - nie chodzi im o: merytoryczne przedstawienie swoich poglądów i zapatrywań.... Oni często występują w opozycji : do wszystkiego i wszystkich - włącznie ze swoimi wpisami. Zauważyłem to u Palikota:) Swoją drogą może już pora, aby psychiatria się na ten temat wypowiedziała. Bo to zdaje się, tej dziedziny medycyny dotyczy:)
    Poza tym Ewo: tworzenie " pary" z: miłka wiosennego / przecudnej urody / i... trolli - zakłóca harmonię i ład:) To tak, jakbyś, obok obrazu znanego mistrza, postawiła obraz smoleński " mistrza " Koziełły z Pacanowa...:)))

    Pozdrawiam serdecznie
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  16. Chodzi sobie dzień w Ogródku,
    chociaż ciemny i deszczowy,
    czyta wpisy, pomalutku
    już się robi kolorowy.

    Kawał baby z żółtym włosem
    Heńka dziś obezwładniło,
    krzyczy nań coś grubym głosem
    i wałkuje, że aż miło.

    A Ozonka mole łapie,
    czyn to zbożny i potrzebny,
    zjedzą całą jej kanapę
    i odfruną w lot podniebny.:)

    Witaj Ozonko:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj Staszku:)
    Mnie tam ładu nie zakłóca. Fotka jest wyraźnie rozgraniczona od tematyki wiersza. Poza tym, coś ładnego, miłego i wiosennego należy się Ogrodnikom codziennie, bez względu na treść wstępniaka, jest na czym oko zawiesić.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Blog ten dla mnie miał być miły
    By sny moje się ziściły,
    Bym zabawić się tu móg
    By nie czyhał na mnie wróg.

    Wróg mój, słowem tylko
    Ja się bawię ino " szpilką"
    Gdzieś ją włożę i ukłuję
    Nienawiści ja nie czuję.

    Gdy chcę świata resztę "zbawić"
    To nie TUTAJ - tu się bawić
    Ja przyszedłem i zostanę
    I z wieczora , i nad ranem.

    Polemiki, te poważne, tu nie dla mnie
    Inne fora, inne blogi, są do tego
    Tu "na masaż" , "przytulenie" czasem lanie
    Czekam ciągle, i dostaję, to coś ZŁEGO ?

    p.s. Koniec kalumni i tych takich
    oj dostanie się Wam Robaki"
    Za podgryzanie i obśmiewanie
    Zemsta będzie słodka Wy Dranie

    net chodzi jak stara...... ,ale jest ! (tfu,tfu, przez ramię) aha Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzień dobry Heniu:)
    Widzę, że nareszcie net Ci hula, jak sam diabeł.
    Wczorajszy odpoczynek (i masaż Dany) najwyraźniej dobrze Ci zrobił, skoro masz ochotę na zabawę w Ogródku.
    Aha, i wykazujesz do tego typową dla bohatera romantycznego postawę :
    "Zemsta, zemsta na wroga, z Bogiem i choćby mimo Boga"... (słowa z III części „Dziadów” A. Mickiewicza)

    Ktoś tu zemstę obiecuje -
    Trzy Cytrzystki zaszkodziły -
    Henio pewnie znów baluje,
    nowe weń wstąpiły siły.

    Cóż tu zrobić? On chce harem,
    gdzie hurysy wiecznie młode
    w mig zawładną jego ciałem,
    potrzymają go... za brodę;-)

    Spokojnego dnia.:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Te hu-cośtam, mi mówiły, że to nie broda. Że to wysypka spowodowana <lusternicą" (nie wiem co to) ,ale podobno Ozonowa się na tym zna?.

    OdpowiedzUsuń
  21. "Lustrzycę" Heniu, lustrzycę:)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Heniek znowu ma problemy z netem.Twierdzi że chodzi jak"stara przechodzona"

    OdpowiedzUsuń
  23. Co to jest "przechodzona stara"?
    no nie wiem, kurczę, niech ja skonam!
    Czy to zużyta jest fujara,
    czy ktoś chce zrobić mnie w balona.

    A może miska klozetowa?
    Spłuczka, co dawno już nie działa?
    Sens wypowiedzi gdzieś się schował,
    a wyobraźnia - rozszalała! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pozdro ze szkoły, dzieci obok, ale nie dałam im przeczytać wierszyka.Szybko przesunęłam,śmieję się "brzuchem" bo inaczej nie wypada.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dzieciaczki wcale nie są święte,
    niejedną znają tajemnicę,
    klną sobie brzydko, jak najęte,
    bluzgów dzieciaczków nie policzę.

    Dzieciaczków każdy jest dziś fanem,
    i nikt już nie ma nic przeciwko,
    kiedy urżnięty dzieciak, ranem,
    wraca do chaty skądś po piwku.

    Gdy brzydko klnie takie maleństwo,
    to nikt mu też nie powiem słowa,
    cóż znaczy jakieś tam przekleństwo -
    trza bezstresowo go wychować!

    OdpowiedzUsuń
  26. ...korekta - powinno być: to nikt mu też nie powie słowa.

    OdpowiedzUsuń
  27. Cała prawda o dzieciaczkach!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Witajcie:)
    Uwielbiam bezstresowe wychowanie bachorów:)
    "Synku, nie kop pana, bo się spocisz":)
    Zamordowałabym... nie synka, a mamusię! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie da się Heniu tak w dwóch słowach.Trzeba twój kompik przeskanować.Defragmentacja też się przyda.Bo siedzi wirus albo gnida.Lub koń trojański się przyplątał.Mister Kaspersky Ci posprząta.

    Pozdrawiam porą wieczorową.To Ci pomoże, daję słowo...

    OdpowiedzUsuń
  30. Miej lepiej pretensje do ustawodawców:( Matka sie boi , że głupi smarkacz powie gdzie trzeba, że matka go leje. Nauczyciel boi się ucznia, że ten poskarży się gdzie trzeba. Paranoja wychowawcza, to słabe określenie:)

    OdpowiedzUsuń
  31. gnomem a nie trollem jestem
    twoje wiersze sa mi sercem
    ktore szuka cos (czegos) w Lublinie
    lecz to wiocha czas wiec minie.

    Bede dlugo jeszcze sama
    albo bede dama chama

    OdpowiedzUsuń
  32. Witajcie popołudniową porą:)
    Widzę, że spodobał się Wam wierszyk o dzieciaczkach i bezstresowym wychowaniu.

    Ruda:) Mam takie samo zdanie na ten temat. Zamordowałabym mamusię, nie dzieciaczka. Nie jestem zwolenniczką bezstresowego wychowania. Od dziecka trzeba wymagać obowiązków i ustalić mu od małego hierarchię wartości.

    Ozonko:) Pomyliły Ci się ustawodawstwa. To w Szwecji dziecko może zaskarżyć rodziców za klapsa, u nas na razie nie, chyba, że dochodzi do przemocy. Zresztą, jeśli rodzic ucieka się do bicia, to jest jego własna porażka i nie ma czym się szczycić.

    OdpowiedzUsuń
  33. Krasnalu, jeśli chcesz pisać na tym blogu, to bardzo proszę, przedstaw się i napisz nam kilka słów o sobie. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Andrzeju,
    Heniowi wirus z kompa wyłazi -
    taka drobina to niewidoczna,
    czas wziąć spirytus i go odkazić,
    zniknie kompowi ciemność pomroczna.

    Coś tam widocznie on nadużywał -
    jakichś "bekspejsów", "sziftów", "dilejtów"
    klawisze w supeł pozawiązywał,
    I rzekł: kolego, teraz mi lej tu.

    Nalał ciupinę Henio strwożony,
    na takie dictum elektroniki,
    a komp mu na to: wyjdź z porno strony!
    Inaczej będę robił uniki.:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Wielonikowcu-kocurku-klawiszu-kamieńcu-obsrajmurku, domyślam się kim jesteś, choć, prawdę powiedziawszy, nie spodziewałam się tego po Tobie. Na nic się zdadzą Twoje zabiegi. Moderacja czuwa.

    OdpowiedzUsuń
  36. Przyglądłam się wpisom na Twoim blogu, a one "stoją" w miejscu. Już myślałam, że coś się stało, a to te gnomy trollowate. To po co ja się tak "wstrzymywałam"?
    Ewciu, co się dzieje z Heniem? Bo zadzwonił do mnie w ciagu dnia, ale nie mogłam rozmawiać . Teraz mam wyrzuty sumienia, bo i komórka milczy:(

    OdpowiedzUsuń
  37. Witaj Ewo****
    Nie wiem co się dzieje...taka cisza w Ogrodzie. Nawet dziewczyny zamilkły.
    A ja czekam mna wiersze.
    Buziaczki Ewo**** przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  38. Andrzej F. pisał na blogu, że Heniek ma problemy z internetem. Komp mu wysiadł, albo kablówka się zbiesiła. Jak będzie mógł, to pewnie się odezwie w Ogródku.:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Witaj Zosiu:)*
    Wszystko w porządku w Ogródku, tylko jakiś "wielbiciel" mnie się czepił i musiałam włączyć moderowanie.
    Wierszy dzisiaj napisałam dużo, czytałaś?:)
    Jak poczekasz jeszcze troszkę, to będzie dobranocka - na pewno. :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Dobry wieczór.:)
    Choć na dobranc. Niech szlag trafi tego co wymyślił robotę. Widzę tu robotę Adamowej Ewy z Raju.:))
    Dopiero co skończyłem tyranie. Cały dzień bez
    oddechu. Padam na twarz i dlatego jeszcze tylko
    Aleksander Czartoryski: -

    Jesteś dla mnie nie cała

    Ciągle widzę twoje oczy,
    ciągle przy mnie twe ramiona.
    Szczęściem uśmiech twój uroczy,
    choć nie jesteś mi jak żona.

    Ciągle usta twoje czuję,
    dotykają mnie twe ręce.
    Co dnia ciebie oczekuję.
    Co dnia chwil chcę z tobą więcej ...

    Ciągle myśl mnie ta zachwyca,
    czuję ciepło twego ciała,
    przy mej twarzy twoje lica ...
    Choć nie jesteś dla mnie cała.

    Trwa zbyt długo chwila niecna.
    Dniom urąga, nocom, rankom
    kiedy jesteś nieobecna
    i nie jesteś mi kochanką.

    Tak mija doba po dobie ...
    Gdy przychodzisz do mnie, to ja
    szczęścia posmak mam przy tobie,
    choć nie jesteś cała moja.

    Dobranoc, dobranoc:)*** już czas na sen:)*
    Jutro znowu trzeba wstać, koniom wody dać:*

    OdpowiedzUsuń
  41. Po ilości wejść z "zachodniej strony" wiesz, że czytałam... tylko ta pustka jest nie-normalana.
    Wprawdzie nie znam się na prowadzeniu Bloga... domyślam się tylko, że musisz selekcjonować posty, a te od "wielbiciela" wysyłasz na Berdyczów:)))
    Miłość takiego "wielbiciela" jest jak trucizna...
    Czy to ma związek ze zgłoszeniem do konkursu?

    OdpowiedzUsuń
  42. Zosiu, pustki nie ma.:)
    Jest 45 komentarzy, jak na jeden dzień, to dużo.
    Wielbiciel jest upierdliwy, jak stara ciota. Mam pewne podejrzenia, że wcale nie jest taki anonimowy, ale... pożywiom, posmatrim. Na razie daję sobie radę całkiem dobrze. To raczej nie ma nic wspolnego ze zgłoszeniem bloga do konkursu.
    To jest pewna chora osobowość, cierpiąca na rozdwojenie, roztrojenie... etc, jaźni.
    Przejdzie, jak zły sen, damy radę.:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Kochani, późno się zrobiło - jak Jasiek napisał, a Ewa do do roboty zapędziła, wszystko przez ten raj i taczki, które pewnie wąż podrzucił.:)
    Przyszedł czas na moją dobranockę, oczywiście z naszym ulubionym Alexandrem Czartoryskim.

    Zmieniłeś

    Wytęskniłeś, wymyśliłeś
    i tak bardzo mnie zmieniłeś,
    choć nigdy przy mnie nie byłeś.

    Pozbawiłeś mnie imienia,
    tożsamości i istnienia.
    Obudziłeś nowe chcenia.

    Gdy zwątpiłam, uwierzyłam.
    W twych obłokach myśli byłam,
    lecz się jeszcze nie spełniłam.

    Zwielokrotniasz serca bicia.
    W latach mej jesieni życia,
    Ty wyrywasz mnie z ukrycia.

    Przez nieznajomego Pana
    cała jestem ... zawikłana ...
    Przed lusterkiem ... zadumana.

    Chwil od ciebie wypatruję,
    twą upartość też szanuję.
    Nie do końca wiem ... co czuję ...

    Nie wiem, może w śnie twym byłam.
    Wiem, twych pragnień nie spełniłam.
    Przychodziłam ... odchodziłam.

    Duch się mocno trzymał ciała,
    jakbym chciała i się bała ...
    Taka drżąca jestem cała.

    Bywam też pod twą osłoną,
    choć nie jestem tobie żoną.
    Przeznaczoną ... wymyśloną.

    Dziś nie wiemy, czym, co będzie,
    jaki los się dla nas przędzie ...
    Może zginę w tym rozpędzie.

    W twoją stronę wciąż spozieram,
    nie wiem, gubię coś, czy zbieram ...
    nie wiem, żyję, czy umieram.

    Nieświadoma, w mych pragnieniach,
    w mych kolejnych przemienieniach,
    odnajduję się w marzeniach.

    Duch rozrywa me marzenia.
    Pewność ich w niepewność zmienia
    granicą ... onieśmielenia.

    Dobranoc, dobranoc mili... jutro będzie nowy dzień, a dziś czas na sen.:)***

    OdpowiedzUsuń
  44. Ewuś... a na pohybel takiemu "wielbicielowi"!
    Już mówię dobranoc... miłych snów...
    Ja na dobranoc zaśpiewam : " Jutro będzie dobry dzień...
    http://www.youtube.com/watch?v=9JvuIQMDcsI
    Spokojnego snu Ogrodnicy*

    OdpowiedzUsuń
  45. Zosieńko... A pewnie, że mu na pohybel!
    Dziękuję za Helenkę Majdaniec, optymistycznie - na jutrzejszy dobry dzień. Pa:)*

    OdpowiedzUsuń
  46. Widzę,że Panie martwią się o Henia.On zawsze we wtorek ma wychodne

    OdpowiedzUsuń
  47. Dobranoc Ogrodnicy. Słodkich snów. Do zobaczenia jutro znów.

    OdpowiedzUsuń