Powered By Blogger

piątek, 7 stycznia 2011

Rozterki


Deszczowy ranek dzisiaj nastał,
świat za mym oknem w szarym tle,
człek by z rozpaczy się pochlastał,
lecz czy to warto, kto to wie?

Styczeń. Więc zima nam panuje,
poeta ją królową zwie,
ta odwilż wiosny nie zwiastuje,
lecz czy na pewno, kto to wie?

Czy stary demon śpi w ukryciu,
czy znów go natchnie jakieś złe,
czy nową bzdurę media chwycą,
czy będzie spokój, kto to wie?

Są w życiu takie sytuacje,
kiedyś bezradny, jak we mgle,
nie chcesz oceniać, kto miał rację,
czyś może zbłądził, kto to wie?

Być, albo nie być, to dylemat -
Hamlet od wieków głowi się,
lecz innym przejadł się już temat -
warto rozważać? Kto to wie?

Gdy człek rozterki łzą okupi,
nie wiedząc, dobre coś, czy złe,
nie świadczy o nim, że jest głupi,
lecz czy jest mądry, kto to wie?

213 komentarzy:

  1. Poranek deszczem zmywa jezdnie,
    szaro , ponuro, wyć się chce.
    Właśnie przechodzień się przewrócił,
    coś sobie złamał? Kto to wie?

    Witaj o poranku Ewo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Ewo.Wiersz nostalgiczny jak jesień.Uśmiechnij się.Do wiosny już blisko

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry Ozonko:)

    Ślisko na jezdniach, na chodniku,
    świat tańczyć dziś na lodzie chce...
    kałuż wokoło też bez liku
    nie wyjdę dziś. Co to, to nie!

    Może się później uspokoi? Na razie upiorność... Ale głowa do góry, jak napisał optymista.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Andrzeju F. Do Ciebie się uśmiecham codziennie.:)
    Czasem w środku zimy człowiek ma duszne rozterki, szczególnie przy huśtawce pogodowej. Ale jak patrzę na ten maleńki, cudny, szczawik na drzewie od razu mi radośniej na duszy. Do wiosny już tylko 2,3 miesiące? Kto to wie?
    Miłego dnia.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Ewuś,witajcie:)
    Proszę o uśmiech:)
    YT: hippo and dog in the jungle:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Och Adaśku:) Szczególnie ten dog jung jest uroczy. Muszę nauczyć się tych kroków, może w karnawale się przydadzą. Cudnie tańczy.:)
    Witaj Muzyczny Dobry Duszku.
    Uśmiech? Jak najbardziej - proszę, dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię kłamać. Nie powiem Dzień doby. Powiem Dzień niech będzie dobry. O !! Dla mnie zaczął się przed chwilą i to cudownie. O . opierdo....mnie jedna Baba - telefonicznie. Jeszcze , kazała mi być wesołym. Żeby to mhm czytało tego bloga, to założyłbym profil wesoły. np podpis
    (-) mgr Walenty Cmentarny - wita Was.

    OdpowiedzUsuń
  8. W nocy Jasiek zostawił pod wczorajszym ogródkiem fajny wpis:
    "Wpiszcie w Google - Hołd smoleński i obejrzyjcie
    arcydzieło. Można je nawet zakupić do salonu.:)))"

    Cytuję go w całości, bo w nocy włączyłam moderowanie (z wiadomych względów) i dopiero dzisiaj się ukazał, a nie każdy czyta wczorajsze komentarze. Zachęcam Was do obejrzenia tych dzieł, naprawdę warto.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. :)))dziękuję i proszę o jeszcze:
    YT:The Osmonds(song)Good Morning Starshine with Andy Williams.
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Heniu.:)
    Okazuje się, że czasem na dzień dobry solidny op...ol się przydaje. Mężczyzny,, jak się raz na jakiś czas solidnie nie opierniczy, to nie wie co ma ze sobą zrobić i głupoty mu chodzą po głowie.
    Podziękuję tej babie przy okazji.
    Ja się śmieję, jak widzisz, do Ciebie też.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Heniu miał cóś podobnego u siebie.Zaiste,dziwnymi drogami kroczą talenta i wyobraźnia co niektórych ,,artystów":)
    Za to, można zarobić, bo że można,nie wątpię:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Nittsche - gdzieżeś ty i twoje bicze? Baby mnie od rana....... no!, i Ewa kochana tyż.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja już to oglądałam, bo wczoraj Bobik podał namiary na swoim blogu."Artyzm" całą gębą, jak się patrzy.:)) Cóż, wena chodzi niezbadanymi ścieżkami, dla malarzy(nów) też.:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Byłam , zobaczyłam, a teraz pisze tu mój duch:(((

    OdpowiedzUsuń
  15. Co do hołdu. Zamieściłem kiedyś,-chyba w maju - na swoim nielegalu coś podobnego. Była to gra komputerowa, w którą małolaty grały. Poszukam w galerii i jak nie wyrzuciłem na amen, to Jaśkowi za inspirację do posta - znaczy się za dopalacz - dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Baby, ach te baby,
    człek by je udusić chciał.
    Ale gdyś jest troszku słaby,
    to do baby lecisz w cwał.;)

    OdpowiedzUsuń
  17. O ile dobrze rozpoznaję :)to Prezydent Kaczorowski daleko w tyle za Gosiem...Rydzykowe kupio jak daddy puści w eter nakaz:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Adaś, dziękuję - bardzo miłe i skoczne Good Morning Starshine, aż mi słońce za oknem zaświeciło.:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale sobie rydzykowe chałupy przyozdobią, ratunku.:))) A pieniążki zamiast na geotermię, pójdą na galerię, aha!

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeszcze do tego przeczytajcie sobie tę stronkę i obejrzyjcie w pełnych odsłonach. Obowiązkowo:)

    http://holdsmolenski.pl/

    OdpowiedzUsuń
  21. W kolejnych zakładkach przeczytaj wyznania autora obrazu, obejrzyj galerię zbliżeń dzieła, dowiedz się, jak zamówić obraz (zakładka: Jak zamówić obraz "Hołd Smoleński"). Miłej lektury.:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kurczę...nie chcem ale muszem to powiedzieć:temu artystu jednak daleko do niejakiej - też artystki - Nieznalskiej:)))
    Coś mi mówi,że on namaszczony przez Wielkiego Odwiertnika z Torunia:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zmarł Krzysztof Kolberger.
    @->-:(((

    OdpowiedzUsuń
  24. http://www.youtube.com/watch?v=VeWHiCKti5E&feature=related

    i uciekam. Z-ca jest, bo mi jakoś kiepsko wchodzą Wasze wpisy. Niech Adaś pracuje - ja jeszcze coś zepsuję.

    OdpowiedzUsuń
  25. Posłuchajmy Krzysztofa Kolbergera.

    YT: Za każdy uśmiech twój - Krzystof Kolberger - benefis Zbigniewa Wodeckiego w teatrze STU

    http://www.youtube.com/watch?v=kUEg-VIYcLo

    OdpowiedzUsuń
  26. Heniu,zajrzyj potem bo i ja niedługo muszę uciekać.

    OdpowiedzUsuń
  27. http://www.youtube.com/watch?v=F_23kc7N9MQ

    ten link do bab. Adaś dla Ciebie - w naszym języku, blisko Twojego regionu wykonywane i naukowe - hi hi hi

    OdpowiedzUsuń
  28. cholera, teraz dopiero wszedł komunikat Adasia. Przykre :-((

    OdpowiedzUsuń
  29. O ile pamięć mnie nie myli , to Krzysztof Kolberger urodził się 13 sierpnia, jak ja. A ten opowiadacz porankowy, powiedział, że miał 61 lat. Dołożył mu ponad 7 miesięcy.

    OdpowiedzUsuń
  30. Czy Joasia Trzepiecińska jest kimś bliskim dla Kolbergera??

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie wiem Adasiu. Żal. Wspaniały aktor.
    Muszę wyskoczyć na chwilę, bo fajki mi się skończyły.

    OdpowiedzUsuń
  32. jejku, Gdzie ty moja (czy ja Twój) z nr 2 , się schowałaś? (OZONOWA)

    OdpowiedzUsuń
  33. Z Englerta taki matematyk jak z koziej d... trąba. Czemu wszyscy upierają się, że przeżył 61 lat, kiedy tylko 60?

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie rozumię ironii w wypowiedziach na temat hołdu.Nie dość,że to"nieziemski"artyzm,to jeszcze wybitnie patriotyczny.Każdy prawdziwy Polak i katolik powinien zakupić w/w reprodukcję i powiesić w domu na ścianie.Codziennie należy pogrążyć się przed obrazem w skupieniu.Pomoże to w wielu dolegliwościach np.na łupież.

    OdpowiedzUsuń
  35. Tak też myślałem na początku Andrzeju alem raczej zdrów na ciele i - jak mniemam - na umyśle więc takie antidotum jest mi raczej zbędne:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Andrzeju, szczerze mówiąc, myślałam, że to dzieło to żart (dość niesmaczny, to prawda), ale po przeczytaniu wywiadu z autorem jestem wstrząśnięta. To jest na serio i do tego za pieniądze.
    Pozwolę sobie wkleić ten wywiad w całości, ze stronki, którą wyżej podałam:

    O autorze

    Jeszcze Polska nie zginęła...

    Rozmowa ze Stanisławem Koziełło-Wolskim, autorem obrazu „Hołd Smoleński"

    Dlaczego namalował pan taki obraz?

    Powiem tak... Poruszony, zdruzgotany i przygnębiony tym, co się stało pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku, ale i tym, co się wokół tej narodowej tragedii działo potem i dzieje się teraz, ja skromny prowincjonalny malarz, zmagający się z biedą i chorobami, zadałem sobie pewnego dnia takie oto pytanie: "Czy gdyby Matejko żył, namalowałby katastrofę smoleńską?".

    A dlaczego miałby malować?

    Dlaczego? Bo to, jest, i przez długi czas będzie kluczowy moment w naszej powojennej narodowej historii. Wydarzenie wielkie. Historyczne. Nasycone nieszczęściem, tajemnicą i wieloma znaczeniami.

    A zatem odpowiedział pan na to pytanie twierdząco...

    Tak. Gdyż Matejko na pewno oddałby swym talentem hołd patriotom, którzy zginęli w trakcie tamtego tragicznego lotu.

    I postanowił pan zostać takim współczesnym polskim Matejką?

    Nie Matejką, i nie od razu. Pierwsza myśl o malowaniu katastrofy aż mnie zmroziła swą śmiałością. Poza tym, gdzie mi tam do Matejki! Może bym mógł mu farby co najwyżej mieszać, gdyby mi pozwolił. Ale pokusa namalowania obrazu, który w symboliczny sposób oddałby cześć tamtym ludziom i ich ofierze była tak duża, że złapałem za pędzel.

    Jak szła robota?

    Nie było łatwo, płakałem przy tym obrazie, a męki twórcze były takie, że robiło mi sie przed oczyma ciemno. Można powiedzieć, że namalowałem ten obraz łzami. Albo raczej farbami zmieszanymi z łzami.

    Nie bał się pan, że popełnia świętokradztwo.

    Na początku tak, ale potem powiedziałem sobie: a gdzie tu świętokradztwo, skoro to jest namalowane na kolanach, z szacunkiem. Zobaczycie, już wkrótce ktoś nakręci katastroficzny film poświęcony tym wydarzeniom i co, też to będzie świętokradztwo? Już zresztą pojawiają się książki, wspomnienia itp. To normalne, że tak ważne wydarzenie zapładnia ludzi twórczo. Można powiedzieć, że jeszcze Polska nie zginęła, póki twórcy pamiętają o czczeniu tragedii smoleńskiej, a nie jej wyśmiewaniu, bo i takie postawy wśród tak zwanych artystów są zauważalne. A że obrazy sprzedaję? Malowanie to mój zawód. Czy ktoś ma pretensje do dziennikarzy, że biorą pieniądze za opisywanie wypadków smoleńskich?

    Czy Stanisław Koziełło-Wolski to prawdziwe imię i nazwisko?

    To pseudonim, przybrałem go wtedy, gdy przyjaciel opowiadał mi o swoim dziadku, którego Sowieci zamęczyli w Ostaszkowie. Był przedwojennym oficerem. To na cześć jego pamięci przybrałem taki pseudonim.

    Nie boi się pan oskarżeń, że jest pan moherowy?

    Nie, nie boję się. Kłaniam się tym, którym się obraz spodoba, ale i tym, którzy w salonowym stadnym odruchu okrzykną go moherowym kiczem. Lepszy moher od plastiku.

    OdpowiedzUsuń
  37. ... źródło wywiadu:

    http://holdsmolenski.pl/o-autorze.html

    Ręce opadają.

    OdpowiedzUsuń
  38. Poczytałem sobie ten wywiadzik i poważnie się zastanawiam nad tym czy śmiać się czy płakać nad stanem psychicznym niektórych Polaków.

    OdpowiedzUsuń
  39. Adaś, a ja dalej nie jestem pewna - czy to nie jest tylko dla jaj? Jeśli na poważnie, to trzymaj mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Jest jeszcze jedna opcja:toż to czysty piniądz!:))
    Jednym słowem,cwaniaczek.

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie zdzierżyłam, może skończę później. Te jego "męki i łzy"... I "Matejce farby by mieszał". Straszne.

    OdpowiedzUsuń
  42. New Marketing:patriotyzm to jest kierunek na którym obecnie w Polsce można najlepiej zarobić.Oczywiście, nie przebije KGHM-u ale zawsze to łatwy grosz....
    Założę się ,że na Targach Ezoterycznych takie dzieła pojawią się jako hit.

    OdpowiedzUsuń
  43. Jakby nie było, malował ze łzami i na kolanach - masz rację Adaś, emocje u niego to tyż czysty piniądz! :)))
    "Wszystko na sprzedaż"... :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Masz te fajki ? (do EWY) poczęstuj. Miałem ograniczyć, ale po przeczytaniu wywiadu, muszę zajarać. (tak chyba teraz się mówi?)
    Adaś miał pilną robotę, ale jak Ewę zobaczył....... Oj Chłopcze, Twoja Eva........
    Usciśnij - tylko nie brutalnie - Cudowną Damę. szczęściarzu

    OdpowiedzUsuń
  45. Współczesna wiara nie ma nic wspólnego z Bogiem. To raczej bałwochwalstwo. Modlić sie do obrazu takiego jak ten, lub wierzyć w o.grzyba? Podobno "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną". A czym jest to, co się w Polsce dzieje?

    OdpowiedzUsuń
  46. Mogę Cię poczęstować. Ale po przeczytaniu wywiadu lepiej się mocno uszczypnij. Przekonasz się, czy śpisz, czy już się obudziłeś?. A najlepiej machnij sobie kielicha, bo zgubisz się w tych swoich damach. ;-))

    OdpowiedzUsuń
  47. Dzisiaj przyjdzie do mnie ksiądz "po kolędzie". Przyjmę go i pagadim. Wydrukuję Twoją wypowiedź. Trafna i bez nienawiści do kleru. Nie lubię tych, co w czambuł ganią, nie widząc człowieka po drugiej stronie. Dzięki Ozonko.

    OdpowiedzUsuń
  48. Ewuniu (Gospodyni) ja już się pogubiłem wśród EW. Starczy . Nie mam miejsca tyle na biurku, by listę rozłożyć i wiedzieć która jest która? Wszystkie piękne młode i bogate. Jak wybierać? Chyba sercem co? Jam wiekowy i tak sprawny inaczej, ale serce mam.

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja bym tam nie uogólniała z tą Polską. Nie wszędzie tak się dzieje, nie popadajmy w jakąś histerię z tego powodu, że ktoś namalował bohomaz, a ktoś go może kupić. Niech tam sobie każdy czci, co chce, nic mi do tego.
    Grunt to dystans i poczucie humoru.:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Bry:)
    O dziele Hołd smoleński powiedzieliście już
    wszystko, no może tylko zabrakło Wam
    spostrzegawczości, że na pierwszym planie stoi
    też jeleń.
    Miłego dnia.:)))

    OdpowiedzUsuń
  51. Bry, bry Jaśku:)
    Spostrzegawczości nam nie brakuje. Z jeleniem się nie polemizuje. Miłego dnia.:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Jaram z Wami.Już dawno miałem być w mieście ale zawsze znajdzie się jakieś ale...Jest tak ślisko,że nie możemy wyjechać spod domu a brat zaliczył podwójnego Rittbergera i Toeloop'a w jednym.Co za goowniana pogoda...A miałem ograniczyć palenie...

    OdpowiedzUsuń
  53. ... tylko nie pomyśl, że to jakaś aluzja, bez urazy Jaśku.:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Mogłaś Ewo, kupić cały "wagon", bo może nie starczyć. Jasiek już się czai (hihihi) Tylko te ślimki to bez % 1/1 co za moc. Znaczy sie - kopyta nie mają.

    OdpowiedzUsuń
  55. Witojze mi Jaśku:)
    Ktoś napisał:,,Matejko,gdyby żył,to by wył" ha ha haaaa....

    OdpowiedzUsuń
  56. Kochani, mam tylko paczkę, jakiegoś świństwa, bo moich R1 nie było w pobliżu. Ale na pojarkę dla Was starczy. Częstujcie się.:)

    OdpowiedzUsuń
  57. Oryginał tego obrazka dostanie brat lub ojciec Wgłąbtroter:)
    Kopie po 189,00zł za sztukę to kooźwa piękna kasa....

    OdpowiedzUsuń
  58. E, tam. Czy to takie ważne? Nie mój business:))
    Może jakiś wierszyk lub piosenka o d... Maryni?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Może jakaś krótka opowiastka prześmiewcza wyjdzie tylko.

    OdpowiedzUsuń
  60. :)))
    YT:Monty Python Sens Życia :)))

    OdpowiedzUsuń
  61. ...(materia jest energią):)))

    OdpowiedzUsuń
  62. Dla chłopaków, uśmiechnijcie się :))

    YT: Ja pierdole blues - Jacek Kaczmarski

    YT:Hymn wieczoru kawalerskiego - Jacek Kaczmarski

    OdpowiedzUsuń
  63. Witajcie:)
    Deszcz za oknem to i dyskusje nie wszystkie absolutnie jak najbardziej pozytywne:)
    Ewciu, chociaż linki zapodałaś dla chłopaków, ośmieliłam się i ja posłuchać:)))

    OdpowiedzUsuń
  64. Witaj Ruda.:)
    Dla chłopaków (coś tam o "pawiach", brrr... u dziewczyn nie ma tego "zjawiska") i dla chętnych nie-chłopaków. Dobrze, że się ośmieliłaś.:)

    OdpowiedzUsuń
  65. Witam:)

    Widzę, że spory ruch, w Ogródku:) Pierwsza wiadomość, która mnie mocno zasmuciła to: śmierć Krzysztofa Kolbergera. Wspaniały Aktor, wspaniały recytator, dobry Człowiek:( Żal...

    Co do "artystycznego objawienia" w postaci " dzieła" mistrza... Słabo się robi:( Aż się nie chce wierzyć, że to nie żart. To kwint-esencja: prymitywizmu, polskiego zakłamanego postrzegania świata i faktów, ogłupienia, polskiego katolicyzmu sromotnikowego:( Ohyda, szkaradztwo. Ale: oczywiście kasę " artysta" na tym zarobi. Powinni to " dzieło" , w każdym kościele zawiesić, no i rydz - zapewne też skorzysta:( A może to być jego: zafajdany / ukryty / nowy pomysł, na ściąganie kasy od głupków? Wszak, telefonia i te jego "cegły" , podobno nie za bardzo się sprzedają.Pomijając, odrażające " przesłanie" tych bochomazów, to artystycznie jest to " więcej niż nic "! Wolę już : jelenie na rykowisku:)

    Adaś:)

    "Pytowywałem" Ciebie wczoraj - skąd ten film " Temple Grandin" ? Czy tylko : kino i płyta? Czy z " interneta" to można wyciągnąć?

    Co do " kolędy" , to znaczy zbiórki kasy... U mnie już po..:) Tradycyjnie się odbyło : to znaczy - nas i ksiundza rozdzieliły , jak zawsze , zamknięte drzwi. Ten " nasz " to niezły biznesmen, cholera... Już na jesień wysyłał , " swoich " , z notesikiem i zapytaniem: Kto , za trzy miesiące go przyjmie... Znaczy się: opłatę uiści:) Wtedy i teraz byliśmy konsekwentni. Wtedy - też te " zapisy" były za odpłatnością:)))

    Pozdrawiam Wszystkich , Ewę szczególnie:)

    P.S.
    Ewo, ten szczaw, dziwnie mi , kształtem listeczków - koniczynę przypomina:)

    OdpowiedzUsuń
  66. Witaj Stach:)
    Oglądałem na HBO ale wejdź na Wikipedię,tam jest pobieżny opis.Film trzeba i warto zobaczyć!
    Poszukam coś o dystrybucji i dam, Ci znać:)

    OdpowiedzUsuń
  67. Rzeczywiście, u dziewczyn rzadko można podobne zjawiska zaobserwować:)
    Godnym obejrzenia filmem niezaprzeczalnie jest Miś! Wczoraj obejrzałam i kolejny raz odkryłam jego "wielkość":)

    OdpowiedzUsuń
  68. Ewo:)

    Kaczmarski jak zwykle - wyśmienity:) Zwłaszcza " Ja pirdole blues ". Zgadzam się: blues bez wódki i papierosów - musi być krótki:))

    Pozdrawiam Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  69. Witaj Staszku:)
    Co do obrazu: kupuję to dzieło sztuki i już! Niech prawda zawiśnie mi na ścianie w największym pokoju, rozświetli mroki mojej duszy, uskrzydli wenę poetycką ku Waszej radości. ;-)))
    Za kolędę podziękowałam parę lat temu i po problemie; już się tym nie zajmuję.:)
    Co do szczawika zajęczego: nie jest on koniczynką, ale jakby był czterolistny, nie miałabym nic przeciwko temu. Jest śliczny, żywotny i może przynieść szczęście.
    Pozdrawiam Cię również serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  70. Do mnie i sąsiada z wiadomych. fabiulkowych przyczyn,ksiądz już nie zagląda ;P.

    OdpowiedzUsuń
  71. " Wielkie dzieło "

    Namalował " wielkie dzieło "
    Mistrz nieznany z Koziej Wólki.
    Czy on, z nami leci w kulki?
    Bohaterom - je poświęcił.
    Co za Wolskę - życie dali.
    Dobry Boże, wyświadcz łaskę...
    Zabierz pędzle szaleńcowi...
    Bo: coś nowego odpiedoli:(

    Miałaś rację Ewo:) Głupota i ciemnota - zasze pobudza mój zmysł " artystyczny ":)

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  72. A ja byłam z córką zrobić jej wyniki,ksiądz akurat był u nas z rana a starsza spała.Ministranci już poszli.Gdy wróciłam,to był juz 3 domy dalej.Zostawiłam auto na podwórku i poleciałam tam.Poczekałam,aż wyjdzie od sąsiadki.Zawróciłam go do siebie,prowadzac pod rękę,bo było ślisko jak diabl(najwyżej polecielibyśmy razem).Chłopcy już się nie wrócili.Było tradycyjnie,zapalona świeca, choinka,biblia na stole,błogosławieństwo,pokropienie wodą święconą, obrazki dla wszystkich. Nie chciał nawet herbaty,obiecałam że przyjadę kiedyś po niego,to sie napije "mocnijszej " herbaty.Powiedział,że rozumie,że zdrowie ważniejsze i że i tak by przyjechał jeszcze raz,szedł przez zaspy,nie było odsnieżone.Córka zemdlała przy pobieraniu krwi,miała sztywne ręce musiałam dłuzej z nią zostać w przychodni,najadłam się strachu,bo nie było lekarza.Na drugi dzień latałam z tą wodą święconą i kropiłam cały dom,bo nie chciałam jej wylewać do zlewu,Nawet córki pokropiłam,aby się nie kłóciły i nie chorowały.Wiara czyni cuda.
    dałam księdzu kolędę(100) i przekazałam dla chłopaków 2 dychy.dałabym im więcej ,ale przez nich moje dzieci nie mogły chodzić do naszego
    gimnazjum(bo pisali na nich bardzo obraźliwe słowa w internecie,ta sprawa nadawała sie do sadu!Pozdrawiam.Każdy robi tak ,jak uważa.ja mieszkam tu 16 lat i zawsze przyjmuję kapłana,bo przyjmuję Boga za ich pośrednictwem.Pozdrawiam Ogrodników

    OdpowiedzUsuń
  73. Staszku, super wierszyk.:)
    Z małą poprawką. Niech trzyma te pędzle i kopie robi, jak najwięcej. Jak rydzykowe wytapetują wszystkie ściany domów w każdym w mieście, to może grypowe wirusy i inną zarazę szlag trafi? Jakaś korzyść będzie z tej sztuki przez małe "sz". :))

    OdpowiedzUsuń
  74. Dano:) Serdecznie Ciebie pozdrawiam i miłego dnia życzę. Mam nadzieję, że z córcią wszystko w porządku. A u mnie też ślisko jak diabli; właśnie wybieram się "do miasta" i ciarki mi po grzbiecie chodzą, brrr... Ale... głowa do góry, kiedyś dobrze jeździłam na łyżwach:)

    OdpowiedzUsuń
  75. Heniuś jesteś już wolny, czy jeszcze czekosz na
    farorza? Jak nie cekosz, to se pocytoj, a jak
    cekosz to tyż se pocytoj po Wasymu, cyli po pyrowymu :)))

    Pawoł i Gawoł wew jedny chacie pomiyszkania mieli
    Pawoł na dole a Gawoł na piyrszym kiju bez antrei
    Gawoł mioł rułe i bachandryji nie wystworzoł nikumu
    Pawoł mioł wek i i kusiuł po nocach wew swoim dumu
    Trumbiuł i szczyloł fest chałasowoł
    Ciyngiym polowoł furt zaś rojbrowoł
    Świgoł wew ryczki i bumboł nie do spiłowania
    Oż Gaweł zloz na dół uskrumnić dziebko drania
    „Tej Pawol miej rozum nie bumbej z cołki epy ryczkami
    Bo jo jutro do szklorza musze iść zez łoknami”.
    A Pawoł na to.” To sum moje ściany śtyry
    Stroisz muki to idź w pyry”
    Gawoł wdzioł krymke na glace i zaś na schodach
    Szpycnuł zez winkla na ambe sumsioda
    Deknuł by w kluber i w kałund dziada
    Lecz poloz du sie bo nie wypada
    Skorno dryzd Pawoł jeszczyk fest garuje
    A tu zez sufita coś mu na kluber zlatuje
    Wychycnuł zez wyrka i wyrywo do góry
    Stuk puk Zakluczune wiync przytknuł ślyp do dziury
    Szpycnuł a tam w cołki chacie wody jak wew basynie
    A Gawoł zez wyndkum na szafunierce mo siedzynie
    „Tej!Gawoł durch ci odbiuło
    Nie rybcie se łapie
    Ale sumsiedzie mi do wyra kapie
    A jo przy łokazji mocze sobie giyry
    Stroisz muki to idz w pyry”
    Zes ty powiastki nauka płynie
    Nie wywijej sumsiodowi bo ci tyż wywinie.

    OdpowiedzUsuń
  76. witam Wszystkich , kogo nie powitałem. Część chowa się "cycóś". Dano. Te sprawy, októrych pisałaś pięnie, są indywidualną rzeczą każdego z nas. Intymną bardziej niż te nazywane intymnymi. Dlatego ja mówię no comment.

    OdpowiedzUsuń
  77. Dano:)

    Szanuję Twoją tradycję, ale pozwól, że ja pozostanę: przy swojej " tradycji" - nie przyjmowania księdza. Póki mamy jeszcze wybór, czyli: możemy przyjąć i dać kopertę, ale nie musimy... Bo, niewykluczone, że wyjdzie taki " ukaz" , że ta zbiórka stanie się obowiązkiem obywateli...:( A wtedy... też tego " boskiego wysłannika " nie wpuszczę:)
    Może głębiej i bardziej analitycznie Boga traktuję? A może nie mam racji:)/?/ W każdym razie: ksiądz to tylko człowiek, woda - to tylko woda. Jej święcenie nie zmienia faktu, że to ciągle H2O. Poprostu Dano: nie utożsamiam Boga / o ile istnieje/ , z księdzem:) Bo nie chcę Go obrazić. Za dużo złego wiem, czytałem, analizowałem, aby Boski Absolut utożsamiać z ... księdzem. To by było zbyt proste:)
    Pozdrawiam i Wiele Dobrego w 2011 roku Życzę:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  78. A jo tam, nie bede z Wami na te tematy godoł,
    bo jo, stoje jak Nylly Rokicina w rozkroku. Ponu
    Buckowi świycke i diobłu łogarek. I to jes moje
    łostatnie zdanie w tego rodzaju dysputach. Niechta
    kozdy trzymo swojom tajemnice dlo siebie.- Rzekłem!!!

    OdpowiedzUsuń
  79. Jaśku, Ty Draniu ze wsi...... a. Skędy tych ryczek mniał tyla, że świgoł nimi co chwila. Ja doma mam tylko jedna, bo zawdy jezd tako potrzeba.
    Poważnie to mam ryczkę robioną przeze mnie w dniu 28.sierpnia 1980, gdy wróciłem z...Gdańska i Gdyni z bibułą i bałem się iść do domu. Nocowałem w zakładowym podręcznym warsztacie i na posadzce ani na stole nie mogłem spać. Na siedząco nie potrafię do dziś. Zrobiłem wtedy ryczkę z....dębowej dechy. Arcydzieło, które wstyd pokazać. Służy do dziś.

    OdpowiedzUsuń
  80. Rułe u mnie, to ma mój syn. Podstawowym jego zwrotem na każdą okazję jest "ZARAZ" Ciekawe po kim.....hi hi hi

    OdpowiedzUsuń
  81. Toś Ty Hendryczku jest prawie styropianowiec:)
    Ino patrzeć jak będziesz ZBOWIDowcem. Drobno Ustawa Sejmowa i już.:)

    OdpowiedzUsuń
  82. Poważnie Jaśku to pociągowiec. Tydzień z hakiem, sypiałem po wagonach na bocznicy. Nie potrzebnie. Ministerstwo Oświaty, poszukiwało kogoś innego do okładów rehabilitacyjnych. Ja nie należę do ZBOWiD i NIGDY, nie oczekiwałem uznania. Robiłem co umiałem, aby pozostać Człowiekiem. Dużo zapłaciłem. Płacę do dziś. END

    OdpowiedzUsuń
  83. Jasku,rzekłeś. Uważam,że nie musimy TU się przekonywać,cudować,opowiadać za czy przeciw.Ciut o sobie wiemy i to wystarczy.Na tyle,że możemy sobie pięknie, w duchu poezji i muzyki,humoru i zadumy podyskutować:)))
    Aleś Ty mondry Jaśku,kieby jaki profesor filozofii:)

    OdpowiedzUsuń
  84. Otóż to! Adasiu. Ale mam też nagrodę dla Ciebie
    i Twojego Fabiulka rzecz - "Kozioł ofiarny" Włodzimierza Wysockiego.

    - KOZIOŁ OFIARNY -
    (Kazioł otpuscienija)


    Był raz sobie las, nie pamiętam gdzie,
    otóż w lesie tym pewien kozioł żył,
    taki zwykły cap, ot - ni be, ni me,
    wzorem wszystkich kóz śmierdział, jadł i pił,
    snuł się kozioł po ostępach rozsiewając kozi smród,
    czasem meczał, jak to kozioł, coś głupiego,
    z oczu starał się zejść, słowem, robił co mógł,
    żeby tylko nie czepiano się do niego.
    Cicho sobie żył, cały czas się pasł,
    nie potrafił ni wierzgać, ni bóść, ni gryźć,
    lecz któregoś dnia zdecydował las,
    że ofiarnym kozłem ma kozioł być.
    Kiedy czasem wilk owcę sobie zje,
    albo kilka kur zdusi cichcem lis,
    kozła wzywa się, i za grzechy te
    kozłu daje się parę razy w pysk,
    nie sprzeciwiał się przemocy i cierpliwie znosił los,
    zawsze cichy był, ofiarny i pokorny,
    nawet niedźwiedź mawiał: "Chłopcy, kozioł to jest ktoś,
    przywiązałem się do tej paskudnej mordy!"
    Orzekł leśny sejm: kozioł to nasz skarb,
    choć przygłupie to, odkupuje zło,
    trzeba kozła strzec, kozioł tego wart,
    i poza nasz las nie wypuszczać go!
    A on sobie żył jakby nigdy nic,
    tylko poczuł chęć do niewinnych psot,
    zającowi chciał rogi w tyłek wbić,
    Z krzaków krzyknął raz, że niedźwiedź jest łotr,
    a gdy znowu brał po pysku za to, co nabroił wilk,
    bo faktycznie wilk naturę ma dość podłą,
    nagle spiął się kozioł w sobie i niedźwiedzi wydał ryk,
    choć nie zwrócił nikt uwagi na ten odgłos.
    Wkrótce cały las naszła taka myśl:
    skoro wilk i lis się ze sobą żrą,
    to niech rządzi ten, kto nie umie gryźć,
    kozioł, jasna rzecz, kozioł, tylko on!
    Kozioł słysząc to wypiął dumnie pierś,
    wrzasnął: Poszli won, teraz ja tu pan,
    teraz każdy mi będzie z ręki jeść,
    teraz, wasza mać, mordy skuję wam!
    Poodbieram przywileje, zaprowadzę nowy ład,
    porozstawiam was po kątach jak należy,
    żaden ssak mi nie podskoczy, żaden płaz i żaden gad,
    ja ze wszystkich najważniejsze jestem zwierzę!
    Oj, niejeden z was będzie ziemię gryźć,
    jeśli tylko coś strzeli mu do łba,
    co do grzechów zaś, wiedzcie, że od dziś
    o tym, co jest złe, decyduję ja!
    Był raz sobie las, nie pamiętam gdzie,
    kozioł twardo w nim dzierżył rządów ster,
    ostre rogi miał i spojrzenie złe,
    zasmakował mu krwawy wilczy żer,
    a koźlęta poszły dziarsko młodym wilkom wycisk dać,
    żaden wilczek bić się z nimi nie odważy,
    skoro tatuś rządzi w lesie, no to czego tu się bać,
    fajnie mordę komuś skuć pod okiem władzy!
    Tak to kozioł wszedł na tak zwany szczyt,
    niech więc dalszy ciąg nie zaskoczy was,
    niedźwiedź, ryś i dzik, borsuk, lis i wilk...
    dziś ofiarnych kozłów pełen las.
    -----------------------------------------------
    A w życiu też tak, jak w tej bajce bywa.

    OdpowiedzUsuń
  85. Pięknie dziękuję Jaśku za tak obszerny traktat o capie:)
    Byłby to czysty Fabio,gdyby nie to iż ten z wiersza cap jest synonimem ludzkich przywar i niepochlebnych,iście ludzkich zachowań:)
    Wszystko się zgadza do momentu objęcia władzy :)))
    Kłaniam :)))

    OdpowiedzUsuń
  86. Od pewnego czasu szukam na tym blogu wpisów pewnego "anonima", który kilka tygodni temu powklejał tu bardzo ciekawe i moim zdaniem bardzo dobre wiersze i fraszki broniące wiary, Kościoła Katolickiego, i ogólnej, że tak powiem mądrości. Z wielką przykrością zauważam, że te ciekawe wiersze zostały prawdopodobnie skasowane przez autorkę bloga.Moim skromnym zdaniem to duży błąd.
    Śledziłem wówczas treść sporu i człowiek ten w swoich wypowiedziach miał dużo racji.Został zniszczony i do dziś nie rozumiem z jakiego powodu?... Bo miał odrębne zdanie?!

    Józef F.

    OdpowiedzUsuń
  87. Dzień dobry wszystkim popołudniową porą:)
    Wróciłam dopiero do domu.

    DO ANONIMÓW I JÓZEFA F.

    UWAGA 1. Przyjęłam zasadę, a jestem właścicielką tego blogu, że anonimowe wpisy są kasowane - niestety nauczona przykrym doświadczeniem, że nie raz zawierały steki bluzgów. Kto chce pisać na blogu, musi się przedstawić.

    UWAGA 2. Szanuję poglądy wszystkich i nie będziemy roztrząsać na blogu kto ma rację w sprawach światopoglądowych. Od tego są fora tematyczne i inne blogi. Proszę nas nie przekonywać do żadnych poglądów, bo swoje mamy ugruntowane.

    UWAGA 3. Nikogo nie niszczymy, tylko anonimowe wpisy są kasowane. Mam do tego prawo - patrz Uwaga 1. i 2.

    UWAGA 4. To jest blog o nastawieniu satyryczno -poetyckim. Powaga surowo wzbroniona.;-)

    UWAGA 5. Skoro ja szanuję cudze poglądy, oczekuję poszanowania moich, a także przestrzegania powyższych zasad.

    OdpowiedzUsuń
  88. Jaśku, uwielbiam Wysockiego:)))

    OdpowiedzUsuń
  89. Jaśku:) Dzięki za poezyję, a w szczególności za Wysockiego. Piykny koziołek a do tego z morałkiem.
    Jesteś niezastąpiony.:))

    OdpowiedzUsuń
  90. I Okudżawę też. Wysocki jest drapieżny, podobny do mnie a Okudżawa poetycki, jak Osiecka czy nasza Ewa:)))

    OdpowiedzUsuń
  91. Proszę mi wytłumaczyć, co to są ryczki i bumbuł?:))

    OdpowiedzUsuń
  92. Heniu,Tyś - par excellence - anonimowy bohater!:)
    Ilu takich ludzi dzisiaj ze smutkiem patrzy na roztrwonione nadzieje?

    OdpowiedzUsuń
  93. Nic nie było wykpione szanowny panie Józefie F. Wolno mi kasować to, co uważam za stosowne. Więcej z panem nie będę polemizować na ten temat.
    Uważam sprawę za zakończoną.

    OdpowiedzUsuń
  94. Heniu, co do styropianu, to grabula. Tylko mój był trochę w innej części kraju. Twardość czy też miękkość jednakże była porównywalna.:)

    OdpowiedzUsuń
  95. Jaśku, czy bambuł to brzuch??? Że się zapytam?

    OdpowiedzUsuń
  96. Adaśku, moje styropianowe nadzieje nie zostały roztrwonione. Mam swoją wolną Polskę, fakt, że niedoskonałą, ale wolną. To jest bezcenne. I żadne moje cierpienia i doświadczenia nie poszły na marne.:)

    OdpowiedzUsuń
  97. wszystkim na RAZ Ewa, ryczka to mały taboret
    Adaś - gówno nie bohater. Taka potrzeba chwili
    Ewa - styropian nie czynił człowiekiem
    Przepraszam za krótkie mam gości (nie ksiądz). Kolęda się zaczyna więc ok18 tej u mnie. Przyjmuję . No i buziaki dla Ewy, a Wam piątka i na razie.

    OdpowiedzUsuń
  98. Właśnie. Nikt mi nie odpowiedział na moje uprzejme pytanie o ryczki i bambuł.:)

    OdpowiedzUsuń
  99. I już wierszyk się układa
    w pewną zawinioną kpinę,
    lecz cytować go nie będę,
    bo od Ewy w gebę zwinę.(^^)

    OdpowiedzUsuń
  100. Ewo:)

    Jak " wydaję" z siebie dżwięk głośny i " dżwięczny" - to ryczę. Jak: cichy i słabiutki: to - "ryczki" właśnie są:)
    A "bum - buł" zrobił ja, na glebę. I dupsko szpetnie zniekształcił:)) O!
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  101. Heniu, jeśli na styropianie leżał człowiek, to styropian na pewno mu nie zaszkodził i nie odebrał człowieczeństwa.:)

    OdpowiedzUsuń
  102. Dlaczego Pani nie chce polemizować?!
    Skoro ten człowiek wykazał się jakimś tam talentem poetyckim, to dlaczego przez Panią, w końcu też zajmującą się pisaniem wierszy został tak potraktowany !?
    Jestem głęboko oburzony Pani postawą również w stosunku do mojej osoby.

    Józef F.

    OdpowiedzUsuń
  103. jejku Ewuniu, ja w biegu i nie o to mi loto. Jasne. Nie mam nic w życiorysie czym bym mógł sie wstydzić i nic czym bym miał sie chwalić. Robiłem co uważałem za przyzwoite. Ja, nie inni. Za to też poniosłem konsekwencje i wziąłem odpowiedzialność. Ty pewnie też. Na prawdę , u mnie żaden pretekst do chwały. Tysiące było takich jak ja. Dziesiątki tysięcy. Nie żałuję ani jednej chwili. Mogę swobodnie mówić. w moim kraju, nie muszę wyjeżdżać ale mogę

    OdpowiedzUsuń
  104. Panie Józefie F.

    Proszę się nie męczyć na moim blogu, skoro panu nie odpowiada moja postawa i poglądy. Po co się dręczyć dobrowolnie? Najlepiej, gdy pan będzie tak łaskaw i zechce opuścić to miejsce, w którym panu jest nieprzyjemnie.
    Wolno panu się oburzać,a mnie wolno postępować tak, jak uważam za stosowne.
    Żegnam pana.

    OdpowiedzUsuń
  105. Heniu, jasne.:) Ja też "kombatanckiego" za to nie będę pobierała.:)

    OdpowiedzUsuń
  106. Ewo:)

    Tyż prawda:) Jam jest tego: żywym / jeszcze/ dowodem:) Żem : leżał, żem spał i żem nie "zgupiał":)))
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  107. Nie, Adasiu. Ty pisałeś o tolerancji. I ja to popieram, bo my wszyscy tutaj wykazujemy się naprawdę ogromną wzajemną tolerancją. Z wyjątkiem anonimów, którzy mają misję ewnagelizowania na siłę.:)

    OdpowiedzUsuń
  108. cofnąłem się do Gawła Jaśkowego. Chodzi , że bómbał -hałasował walił uderzał ten któryś. Pisownia jest niepoprawna Juhasie, ale to nie feler -rzekł seler. Ryczka już mówiłem Garuje tutaj to spi, a nie robi zacier. Tylko Wam napitki hi hi hi

    OdpowiedzUsuń
  109. Ozonko, przestań polemizować z tym panem, proszę, nie atakuj go.

    OdpowiedzUsuń
  110. Skasowałam całą polemikę z panem Jozefem. To jest bez sensu. Koniec tego tematu, a resztę pozostawcie mnie, bardzo proszę, Ozonko, Staszku, przepraszam Was.:)

    OdpowiedzUsuń
  111. Ewo:)

    A ja mam gębę niewyparzoną, pyskatą i krnąbrną - to i sobie pozwoliłem. Przepraszam Ewo:))) No... musi jeden taki - być:) Dla higieny Ewo:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  112. Już ok. proszę, zmieńmy temat.:)

    OdpowiedzUsuń
  113. I już Twój blog Ewo, wypiękniał:)))

    OdpowiedzUsuń
  114. Justysia wymiata!
    Taka zmiana temata:)))

    OdpowiedzUsuń
  115. Po kolei bez antrei - bez przedpokoju
    ruła - flegmatyzm, spokój
    bachandryja nie poznanskie - kłopoty
    miał wek i kusioł, - głupi, nie po kolei w głowie i wiercił się kręcił
    rojbował - psocił
    stroisz muki - obrażasz się
    kluber - nos wychycnół - wyszedł, wstał z wyrka - łóżka

    starczy?
    Bawcie się milutko łobuzy i Pani domu tyż.

    OdpowiedzUsuń
  116. Stasiu,film na HBO będzie powtarzany więc jeśli masz możliwość,obejrzyj.
    To wielce pouczająca historia.

    OdpowiedzUsuń
  117. Adasiu:) Wymiata, wymiata - chociaż nie śledzę sportu, ale takie wieści napawają mnie dumą i radością:))

    OdpowiedzUsuń
  118. Heniu, dzięki za tłumaczenie, nareszcie wszystko prawie (?) jasne.:)

    OdpowiedzUsuń
  119. A, mam zaległości, powiedzcie mi jaki to film?

    OdpowiedzUsuń
  120. Jeszcze Wam powiem, że z emocji otworzyłam sobie piwko - Perła eksport. Jest super. bardzo proszę, kto ma ochotę - częstuję i zapraszam "do spożycia" :)

    OdpowiedzUsuń
  121. ,,Temple Grandin",Ewuś.
    Wartościowy bo na faktach.Robi wrażenie dzięki aktorce,która z niesłychanym wyczuciem zagrała tytułową rolę.
    Serdecznie polecam także dla tego,że traktuje o empatii wobec zwierząt.Tych,które jemy...

    OdpowiedzUsuń
  122. Co by tak nie wypaść do końca z tematu,polecam:
    YT:Polacy w niebie 1i2-kabaret Neonówka:)))

    OdpowiedzUsuń
  123. Adaś, ja nie mam w pakiecie HBO. Czy można gdzieś go jeszcze zobaczyć albo ściągnąć? Tematyka jak dla mnie jest bardzo interesująca.:)

    OdpowiedzUsuń
  124. Znam ten kabaret, jest suuuuper :))))))
    Polecam, posłuchajcie koniecznie, nie wypadając z tematu. Dzięki Adaśku.:)

    OdpowiedzUsuń
  125. Ewciu:)))

    Do jednego " pifka" ? Mamy siadać? To może jeszcze każdemu taką rułkę słomianną damy?

    Przychodzi Szkot z rodziną do knajpy... Kelner podbiega i usłużnie pyta: Czym mogę służyć? Szkot, mocno zdeterminowany odpowiada: Jeden tonic i... cztery słomki, please...:)

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  126. Staszku:) A masz jeszcze z jedną butelczynę? To chętnie sobie łyknę, bo u mnie już ni ma. :)

    OdpowiedzUsuń
  127. Ogłoszenie

    Zamienię " telewizjo" trwam na : dwa kanały porno lub jeden - może być HBO :))

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  128. Lecę po piwko Ewo:)
    A Ty przeczytaj moje wytłumaczenie słów , których znaczenia nie zrozumiałaś... Z godz: 16:46:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  129. Kurczę, po co mi kanały porno? Te sprawy dla mnie najprzyjemniejsze są w naturze.:)
    TV Trwam też nie mam i bynajmniej nie cierpię z tego powodu. Najwazniejsze dla są kanały przyrodnicze, geograficzne, TVN (dla Faktów) TVP Kultura i Mezzo.:)

    OdpowiedzUsuń
  130. A ja mam N i straciłem niemiecki,zaje..fajny kanał:
    Deluxe Music.To jest TO!

    OdpowiedzUsuń
  131. No to , kurka, możemy mieszkać razem! Skąd sie biorą takie same upodobania u ludzi z różnych miast?

    OdpowiedzUsuń
  132. Ewo:)
    Proszę , zapraszam na piwko:) A telewizjo - trwam" ja też nie zamawiałem:) Jeszcze nie oszalałem. Sama, w " pakiecie" przylazła. Dlatego komuś chcę ją " ożenić":)))
    Co do " porno"... Pełna zgoda - najlepsze jest to naturalne:) Ale... słyszałem, że podobno już nie wolno? Pisało, w " mondrej " książce i w telewizjo " trwam" mówili. Porno - dozwolone: po bożemu i tylko w celach prokreacji:)))
    Twoje zdrowie !
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  133. ...i kobiety,Julka,przyjaciele i tygrysy(razem) oraz inne zwierzęta...:)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  134. Oda do "Perły"

    O, radości, złotej perły,
    nieba w gębie, luzu czas
    na twój przenajzłotszy widok
    staje nasz natchniony chór.
    Jasność twoja wszystko zaćmi,
    Złączy, co rozdzieli los
    Wszyscy ludzie będą braćmi
    tam, gdzie twój przemówi smak

    Ono w sercu, w zbożu, w śpiewie,
    ono w splocie ludzkich rąk,
    z niego najlichszy robak czerpie,
    w nim największy niebios krąg.
    Wstańcie, ludzie, wstańcie wszędzie,
    ja nowinę niosę wam:
    piwo, piwo, piwo wszędzie
    bliska radość błyszczy nam.
    :)
    /z netu/

    OdpowiedzUsuń
  135. Stasiek!Nie siej depornizmu!!!:)))

    OdpowiedzUsuń
  136. Adaś, a Ogródek choć troszkę też?:)

    OdpowiedzUsuń
  137. Staszku, dzięki za dostawę.:) Wasze zdrowie.:)

    OdpowiedzUsuń
  138. No to może ja! Za zdrowie facetów nam towqarzyszących!!!!

    OdpowiedzUsuń
  139. I jeszcze jedna Oda do piwa, autorstwa Psa Bobika.
    Śliczna:)

    Oda do piwa

    O, ty, co cię nie mam pod ręką,
    chociaż mi ozór przysycha!
    O, ty, coś tak straszną jest męką,
    kiedy do ciebie się wzdycha!
    O, z pianą, ty, albo bez piany,
    byle z lodówki czeluści!
    W dzień taki, jak sauna rozgrzany,
    ochota na ciebie nie puści,
    więc by nie zdjęło szaleństwo
    rozpalonego czerepu,
    decyzję podjąć trza męską
    i podrałować do sklepu!

    OdpowiedzUsuń
  140. Ja wypiję ostrożnie, może nie za wszystkich facetów tylko za zdrowie: Adaśka, Henia, Jaśka i Staszka - tu obecnych oraz wszystkich nieobecnych Ogrodników płci męskiej.:)

    OdpowiedzUsuń
  141. Ewuś,wszak napisałem - przyjaciele- ale mam wyraźny problem ze stopniowaniem moich uczuć:)))
    Twoje i przyjaciół zdrowie,grzańcem wznoszę:)))

    OdpowiedzUsuń
  142. Ozonka,zabraniam odlatowywania!:))

    OdpowiedzUsuń
  143. Adaś.:) Odloty są bardzo przyjemne, nie broń tego kobietom.:)

    OdpowiedzUsuń
  144. No,wiem przecież...:)))OK:)

    OdpowiedzUsuń
  145. Ewuś,nie znalazłem dystrybutora tego filmu.Jedynym właścicielem i odbiorcą nagrody jest(prócz aktorki)HBO.
    Kumpel mi pisze,że może będzie w kinie ale temat w Polsce mało popularny:(((
    Kooźwa!!!Mgliste tematy są na topie!

    OdpowiedzUsuń
  146. No pewnie. Najpopularniejsze są głupoty i telenowele, na taki filmie pewnie dystrybutor by nie zarobił. Niestety popyt rodzi podaż i nic na to nie poradzimy. Kiedyś były dyskusyjne kluby filmowe, gdzie można było obejrzeć coś wartościowego, a niekoniecznie do szerokiego rozpowszechniania. Niestety to zamierzchła przeszłość i pewnie się ne wrati.:(
    Może obejrzę u kogoś, kto ma HBO i nagra.:)

    OdpowiedzUsuń
  147. pamietacie?
    List,lista,Lista przebojów:)))
    Z tej listy:hit!

    1)Led Zeppelin:Stairway to hawen.
    2)Dire Straits:Brother in arms
    3)Maanam:Kocham cię kochanie moje
    4)Rezerwat:Zaopiekuj się mną

    OdpowiedzUsuń
  148. O rany, Adaś, kiedy to było:) Cuuuudne kawałki, zawsze chętnie je słucham.:))

    OdpowiedzUsuń
  149. Klasyka i piękno zawsze wygra z chałą i kiczem:)
    Dwie ostatnie nutki dla ogródkowych dzierlatek:)))

    OdpowiedzUsuń
  150. Cy co mnie łominyło?

    OdpowiedzUsuń
  151. Oj, Jasiecku, nie pytaj, bo nie warto, ale wiela tego beło.:)

    OdpowiedzUsuń
  152. Hej Jasiecku:)
    Nasza Ewcia swojom ciupazeckom dała radę:)))
    To nasz krew:)))

    OdpowiedzUsuń
  153. O kurtka, Ty umiesz po jaśkowemu?

    OdpowiedzUsuń
  154. Dziękuję Adaśku.:) Wase ciupazecki tyz się przydały, a terozki jesce jedna przybyła.:)

    OdpowiedzUsuń
  155. Adasiu, klasyka i piękno w naszym kraju , nigdy nie miały szans:(((

    OdpowiedzUsuń
  156. Ozonka,jam profan ale taki co to chętnie siem naumie:)

    OdpowiedzUsuń
  157. Czy tak jak na YT Apel wojskowy cz.1 - To pochwolić nolezy dowódce.:)

    OdpowiedzUsuń
  158. Gdzie się ksiądz za ciebie modli,
    gdzie parafie pustką stoją,
    gdzie chcą "upupić" człowieka.
    Tyś gorzałko mą ostoją:)

    OdpowiedzUsuń
  159. Adaśku, mówiłam ogólnie. Ty nic już nie musisz:)))

    OdpowiedzUsuń
  160. Jasiek,tego nie było kiedysik ale ten dowódca,jak znam życie ,nie jest już taką figurą.

    OdpowiedzUsuń
  161. Jak o gorzałeczce, to poczytajcie klasyka.:)

    Julian Tuwim
    Sprzeczka z żoną:

    Lojalnie mówię do żony:
    "Małżonko, jestem wstawiony".

    Odrzekła z pogardą: "Błazen!
    Uważam, że jesteś pod gazem".

    Mówię: "Przesady nie lubię.
    Przysięgam ci, że mam w czubie".

    Powiada: "Kłamiesz, kochany
    Twierdzę, że jesteś pijany".

    "Nie przeczę - mówię - żem hulał,
    Lecz jam się tylko ululał"

    Odrzekła: "Łżesz jak najęty,
    Po prostu jesteś urżnięty."
    "Ja - mówię - nic nie skłamałem;
    Doprawdy, pałę zalałem".

    "Kłamstwo - powiada - co krok!
    Jesteś urżnięty w sztok".
    "Oszczerstwo! - oświadczam z gestem:
    Pijany jak bela jestem".

    "Baranek - krzyczy - bez winy!
    A kurzy mu się z czupryny".

    Wyję: "Niech pani przestanie!
    Ja jestem w nietrzeźwym stanie".

    "Łżesz - mówi znów - jak najęty!
    Tryknięty jesteś, tryknięty!"

    "Gadaj - powiada - do ściany,
    Wiem dobrze: jesteś zalany!"

    "Jędzo - szepnąłem - przestaniesz?
    Ja - zryty jestem! Ty kłamiesz!"

    -------------------------------

    Godzinę trwała ta sprzeczka,
    Aż poszła na wódkę żoneczka.

    A ja, by się nie dać ogłupić,
    Także poszedłem się upić.

    OdpowiedzUsuń
  162. Czy wy wiecie, jak piękną żonę miał Tuwim???

    OdpowiedzUsuń
  163. Nie wiem czyja to wina
    ale ja kocham Tuwima:)
    Kocham też Jastruna,
    co gra bezbłędnie jak struna
    na gryfie mej Gibson'ki
    erotyk dla mej żonki:)))

    OdpowiedzUsuń
  164. To nie żadna Julka wina,
    że tak piękne rymy płodzi,
    największemu sceptykowi
    Julek wierszem swym dogodzi.:)

    OdpowiedzUsuń
  165. O! gdzie miłość stawia siatki,
    Nie figlujcie, moje dziatki!
    Bo z miłością figlów nie ma:
    Jak was złapie, to zatrzyma!

    [Aleksander Fredro]

    OdpowiedzUsuń
  166. Jaśku:)
    Czy Ty chciałeś mą potencję humoru, organiczną i z natury pacyfistyczną,śmiechem załatwić:)))
    Toć my tu z bratem mamy problem z zatamowaniem czkawki odśmiechowej:)))

    OdpowiedzUsuń
  167. STAIRWAY TO MEHAWEN........................

    OdpowiedzUsuń
  168. Adasiu, wyobraziłem sobie Ewę jako tego dowódcę na apelu poobiednim gdy byłem poza kompem.:)

    OdpowiedzUsuń
  169. Byłem grzeczny przez całe Święta.
    Teraz troszkę narozrabiam:))):
    LZ:Black Dog
    ...:Whole Lotta Love
    ...:Heartbreaker

    KAT:Ostatni tabor.

    OdpowiedzUsuń
  170. Jaśku,to by dopiero była kompania...albo komanija:)))

    OdpowiedzUsuń
  171. Kochani,Julcia wróciła ze spaceru.Wybaczcie ale muszę zniknąć:)
    Do jutra.
    Na koniec:mój kochany Dżem i ...Paw:)

    OdpowiedzUsuń
  172. No lubię mięsko.:)))

    OdpowiedzUsuń
  173. Jaśku, czy Ty sobie mnie możesz wyobrazić w takiej roli? Bo ja sama jakoś nie bardzo się widzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  174. ...łomajgod...miało być:..To dopiero byłaby kompania ...albo kompanija:)))
    Do jutra:)

    OdpowiedzUsuń
  175. Do jutra Adaśku. Dzięki za całokształt.:))

    OdpowiedzUsuń
  176. "Mohery uczcie się internetu". Łoj słabiutko,
    słabiutko idzie ta nauka - baranku bozi. A moze
    cie popase na holi, bedzie lepso kozyść dlo bozi.

    OdpowiedzUsuń
  177. A coś Ty Heniu taki zdegustowany?

    Jaśku, to bardzo długi proces z tą nauką. Lepiej jednak żebyś je wziął na tę halę, a i owcarecka nie zapomnij, coby Ci się nie rozlazły.:)

    OdpowiedzUsuń
  178. Nie masz co się krzywić Heniu, Adaś "wsiąkł" we wnuczkę na amen:)))

    OdpowiedzUsuń
  179. Kiedyś nie było 200 komentarzy, Ozonko. Czy Tobie w czymś to przeszkadza? :)

    OdpowiedzUsuń
  180. Kochani, włączam moderowanie. Teraz tylko trochę dłużej będziecie czekać na ukazanie się Waszych komentarzy. Ale za to ja nie będę musiała kasować idiotyzmów.:)

    OdpowiedzUsuń
  181. Do szanownych rodaków szmaciaków!

    Nie zmienicie naszego myślenia, poglądów i dobrych obyczjów. Nie chcemy was tu. Idżcie czynić swoje podłe intygi i " żarty " na fora i blogi, gdzie takie działanie jest normą! Nie wzyscy, jaszcze jesteśmy tacy jak - wy. I nigdy to się nie zdarzy. Wasze uczynki i żałosne próby zniszczenia tego bloga nie powiodą się. Nikt też nie zmieni swoich poglądów tylko dlatego, że banda chuliganów internetowych tego chce. Może... idżcie na jakiś mecz, albo... mszę? Atmosfera tam - podobna, a nienawiść leje się kubłami. Paniali?
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  182. No proszę, jaki święty spokój.:)
    Ogrodnicy, możecie śmiało zamieszczać swoje wpisy. Spam więcej się nie powtórzy.:)

    OdpowiedzUsuń
  183. Pamiętacie pierwsze "lata z radiem" i recytujacego poezje Krzysztofa Kolbergera?

    OdpowiedzUsuń
  184. Pamiętam, ale chyba nie pierwsze. Nie pamiętam też Krzysztofa Kolbergera w "Lecie z radiem".
    Może i słyszałam, tylko teraz nie kojarzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  185. Nie marudź:) Przy moderowaniu ukazują się z kilkusekundowym opóźnieniem, bo muszę je odblokować. Ale są wszystkie, cierpliwości.:)

    OdpowiedzUsuń
  186. Aaaa, bo Ty "smarkata" jesteś. To były pierwsze "Lata z radiem", prowadził je Sznuk. W "Chwili z poezją", wiersze recytował Krzysztof Kolberger:))) Uważam, że jak na owe czasy , była to wyjatkowa audycja radiowa. Słuchała jej cała Polska , lub prawie cała.Mam ciepłe wspomnienia z tamtych czasów:)))

    OdpowiedzUsuń
  187. To ze trzy , do pięciu minut czekania. Jak nic;)

    OdpowiedzUsuń
  188. Czasem słuchałam, ale ona była zazwyczaj rano i nie zawsze wtedy byłam w domu. Na wakacjach, jak na wakacjach, były zazwyczaj wędrówki po górach z gitarą - bez radia. Albo plaża, albo... randki, np. :)

    OdpowiedzUsuń