Powered By Blogger

niedziela, 30 stycznia 2011

Sen



Sierpień upałem nas otoczył,
świerszcz w trawie na skrzypeczkach grał,
wiatr lekko muskał moje włosy,
w gałęziach wierzby cicho łkał.

Na skraju drogi przysiedliśmy,
w gęstwie zarośli gwizdał kos,
odgadywałam twoje myśli,
choć tak daleko był twój głos.

Dzisiaj, gdy świat jest skuty lodem,
koronką szadzi wita dzień,
głos twój z oddali wciąż przychodzi
snom mym nadaje nowych brzmień.

Budzi mnie ranek dziś zamglony,
już nie pamiętam tego snu,
odrzucam senne więc kokony,
wskakuję w dzień. Znów jestem tu.:)

54 komentarze:

  1. Trochę zwątpiłem. Sierpień w styczniu?
    Pogoda jak w wierszu, więc może?
    Przyjemnej niedzieli. Dobrych polowań z kamerą. :-)***
    Wszystkim Ogrodnikom Miłej Niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry Heniu:)
    We śnie może wszystko się zdarzyć, nawet upał w styczniu. :))
    U mnie dziś piękny poranek - tak jak w wierszu, świat w koronkach szadzi, myślę więc, że jakieś małe polowanko z obiektywem zrobię. Chociaż w zimie bardziej mi w duszy grają letnie fotki.
    Spokojnego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ... a tak poza wszystkim, wiersz ma tytuł "Sen".:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witojcie przy niedzieli.
    Ewo wsłuchując się w odgłosy przyrody z Twojego
    snu chcę je wzmocnić fletnią pana Gheorghe
    Zamfira w utworze "Alouette". Wczoraj próżnowałem
    przy jego muzyce. Podam Wam kilka namiarów wartych
    posłuchania i świetnego relaksu i tak:
    Gheorge Zamfir - Alouette
    Gheorge Zamfir & Dana Dragomir - Chiquitita
    Gheorge Zamfir - Tango Jalousie
    Gheorge Zamfir - Everything I do
    Gheorge Zamfir - Ciobanas cu trei sute de oi

    Zresztą jeżeli wpiszecie tylko jego nazwisko
    jest mnóstwo jego wykonań od A.Vivaldiego po
    światowe przeboje. Jestem urzeczony jego
    artyzmem. Polecam i życzę miłej niedzieli
    i słuchania.:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Witajcie:)
    Jeżeli my wczoraj mogliśmy przeżyć orgię jedzeniową w Warszawie, a nie w Rzymie, to dlaczego Ewa nie miałaby mieć sierpnia w styczniu?:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry Jaśku:)
    Cudowna ta muzyka z fletnią pana, bardzo Ci dziękuję:)*
    Zdążyłam na razie wysłuchać "Alouette" i szybko podaję link dla tych, co inaczej szukają:
    http://www.youtube.com/watch?v=BaUa17yHDqw

    i jestem całkowicie urzeczona tą muzyką. Rzeczywiście doskonale współbrzmi z letnimi klimatami mojego wiersza...
    Relaks fantastyczny. Słyszę ptaki, wiatr, szum drzew i czuję ciepło słońca.:))
    Tobie też życzę miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Ruda:)
    Jak widzę, orgie mogą przybierać różne kształty - kulinarne też.:))
    Dziś poddaję się orgii... wypoczynku, oczywiście, nie od Ogródka, bo tutaj liczę na pełny relaks, humor, wiersze i dobrą muzykę.
    Swoją drogą, wyobrażam sobie, jak się czujesz po tej orgii...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam Ewo i Goście Ogródkowi:)

    Jasiek zapodał cudeńka na fletni pana wykonywane. Mnie odrazu przypomniał się przebój :
    Simon & Garfunkel " El Condor Pasa ". Tam też pięknie brzmi ten instrument. No... chyba , że coś mam ze słuchem:) Ależ to były cudowne lata...:)
    Pozdrawiam Was serdecznie:)

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  9. Staszku witaj."El Condor Pasa" jest również w
    repertuarze tego wykonawcy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Staszku:)
    Faktycznie, cudeńka! Słucham i słucham...
    Wydaje mi się, że masz dobry słuch i wrażliwość na piękną muzykę:) To jest peruwiański utwór i też w nim słychać fletnię pana. W muzyce folkowej to częsty instrument, szczególnie w greckiej, ale też i wschodniej: rosyjskiej i ukraińskiej.
    Z " El Condor Pasa " też mam miłe wspomnienia, chociaż potem tyle było jego przeróbek tekstowych i muzycznych, że właściwie autentyk zatarł się w pamięci.
    Pozdrawiam Cię cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. A pamiętacie chłopaki taką pastorałkę: "Hej, koleda, kolęda", gdzie są słowa: "Pasterze śpiewają, na multankach grają"...
    Multanka, to też fletnia pana.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ewuś, teraz to ja czuję się już świetnie:) Nie pytaj jednak jak czułam się o 2 w nocy:) Ale żarełko - klękajcie narody:))) Zresztą krótki opis znajdziecie u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witajcie,Ogrodnicy.

    Ewa- cudny wierszyk- dziękuję.

    Do Jaśka- dzięki za muzykę, słucham jej z zapartym tchem. Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witajcie popołudniową.:)
    Czas na poobiednią kawę, rozmowy i wierszyki.
    Jeśli ktoś ma ochotę wypić ją ze mną, zapraszam - to jest bardzo łatwe:)

    bo butów wkładać nie trzeba,
    i ciepły płaszczyk też zbędny,
    wejść można niepostrzeżenie,
    a każdy wie już którędy.

    Z Ogrodnikami pogadasz,
    choć jesteś nawet daleko,
    na brzegu Ogródka siadasz,
    a ja na Ciebie poczekam.
    :)
    a do kawy proponuję wszystkim humor w wykonaniu Kabaretu Starszych Panów:
    YT: Portugalczyk Osculati

    http://www.youtube.com/watch?v=qUkZv_d8DP4&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  15. Dano, dziękuję i pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Och, jak ta fletnia nastraja....

    I taki dalszy ciąg Twojego, Ewo wiersza mi się naskrobał:

    I głosu twego już nie słyszę,
    Już mnich snów nie ciekaw tyś?
    Na świecie szarość, w duszy ciszę
    Mam, taki pejzaż widzę dziś.

    Może palecie poszarzałej
    Rozświetlić się pozwoli los,
    Gdy barwy sierpnia oszalałe
    Powrócą, z nimi wraz twój głos.

    OdpowiedzUsuń
  17. Safiro, całe przedpołudnie słuchałam tylko Gheorge Zamfira i nastroił mnie cudownie na cały dzień.:)
    Przed oczami stanął mi sierpień...
    Dziękuję za wiersz, zespala się idealnie z moim.:)
    Wróciłam wczesnym zmierzchem do domu, spojrzałam przez okno na liliowe niebo z zorzą i też mi się coś naskrobało:

    Był dzień, gdy zbliżał się wolno,
    lecz wreszcie musiał przyjść wieczór,
    widziałam go przez krzyż okna -
    twarz nową nadawał rzeczom.

    Obłoki w wieczornym różu,
    rogal księżyca już w nowiu,
    noc czeka przed swą podróżą...
    a zmierzch był całkiem liliowy!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ewo wydaje mi się, że wszyscy zasłuchali sie
    we fletni pana. Sam powiem, że wczoraj nie mogłem
    się oderwać, a i dzisiaj też jej słuchałem.:)

    OdpowiedzUsuń
  19. To prawda. Wszystkie odgłosy przyrody można w tych cudownych dźwiękach odnaleźć... Radość z życia wlewa się sama w duszę.:)
    Do tego muzyka idealna na trudne, zimowe dni, gdy jeszcze długa droga do wiosny.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak wieczór kabaretowy - to niech będzie:

    "Wieczór kawalerski Krzysia"

    Kiedy nastał nowy miesiąc,
    Stało się to właśnie dzisiaj,
    Wiatr nowinę dzisiaj niosąc,
    Żegna kawalera Krzysia.

    Z nim koledzy się spotkali,
    Dziś dorośli i wąsaci,
    Kiedyś byli tacy mali,
    Pośród podwórkowej braci.

    Dzisiaj mamy wielkie święto,
    Krzyś się żeni za dni siedem,
    W Poroninie okrzyknięto,
    Wieczór mamy taki jeden.

    Wolność się powoli kończy,
    Rad usłyszysz od nas kilka,
    Toast dzisiaj nas połączy,
    Tylko minie mała chwilka.

    Gdy zapłacze Ci cichutko,
    Oraz trochę pobiadali,
    Babę trzymaj zawsze krótko,
    Dyscyplina wszak nie boli.

    Jak popuścisz choć troszeczkę,
    Serce dobre chcesz okazać,
    Nie zapomnij na chwileczkę,
    Kto tu komu może kazać.

    I przypomnij swej kobiecie,
    I to nie jest Twoja wina,
    Że kolegów masz na świecie,
    Jesteś w porzo, to przyczyna.

    Bogdan Rysio Cię żegnają,
    Wszak wybrałeś drogę nową,
    Dzisiaj Krzysia zabawiają,
    Alkoholu dawką sporą.
    :)))
    Bogdan i Rysiek

    OdpowiedzUsuń
  21. :)))
    Chłopa trzeba trzymać krótko,
    on się wiecznie bisurmani,
    kumple ciągną go wódki,
    lub do pewnej panny Mani.

    Nie daj czasu mu wolnego,
    do roboty go poganiaj,
    wałkiem wygoń diabła z niego,
    wtedy będzie ci się kłaniał.

    Jak się zbiesi, to post ścisły,
    i od stołu i od łoża
    włóż sukienkę swą obcisłą,
    wzbudź w nim pożądania pożar.

    Jak porządnie się wypości,
    i chałupę ochędoży,
    wtedy mów o miłości -
    bukiet róż do stóp ci złoży!

    OdpowiedzUsuń
  22. I do ślubu i wesela nie doszło bo:

    Ragazzo da Napoli zajechał mirafiori
    Na sam trotuar wjechał kołami,
    Nosem prezent poczułaś, już taka jesteś czuła,
    Że pomyślałaś o nim "bel ami".

    On ciemny był na twarzy, a prezent ci się marzył,
    Za dziesięć centów torba w Peweksie.
    Ty miałaś cztery złote, on proponował hotel
    I nie musiałaś zameldować się.

    Ty z nim poszłaś w ciemno damo bez matury,
    Koza ma prezencję lepszą niźli ty.
    Czemu smutną minę masz i wzrok ponury,
    Ciao bambina, spadaj mała, tam są drzwi!

    On miał w kieszeni paszport, sprawdziłaś a więc znasz to,
    Lecz on nie sprawdził, ile ty masz lat.
    On mówił "bella bionda", a popatrz, jak wyglądasz,
    Te włosy masz jak len, co w błoto wpadł.

    Jak w oczy spojrzysz teraz swojego prezentera,
    Co dyskotekę robi i ma styl.
    Straciłaś fatyganta, chciał kupić ci trabanta,
    Czy warto było za tych parę chwil?

    Twój ragazzo forda capri ci nie kupi,
    "Buona notte" pewnie też nie powie ci.
    Jeszcze wierzysz, że dla ciebie śpiewa Drupi
    Ciao bambina, spadaj mała, tam są drzwi.

    Poznałaś Europę, więc nie mów do mnie "kotek"
    Ja nie wiem, co volkswagen, a co ford,
    Nie jestem tak bogaty, nie wezmę cię do chaty
    I przestań mnie nazywać "my sweet lord".

    Ty nie będziesz moją Julią Capuletti,
    Inny wszak niż ja Romeo ci się śni,
    W żadnym calu nie wyglądam jak spaghetti,
    Ciao bambina, spadaj mała, tam są drzwi.

    Gdy ci pizzę stawiał rzekł "Prego, mangiare"
    To pamiętać będziesz po kres swoich dni,
    Tęskniąc za nim, jak panienka za dolarem.
    Ciao bambina, spadaj mała, tam są drzwi.

    Słowa: J.Zwoźniak

    OdpowiedzUsuń
  23. A może był inny powód, taki, jak w piosence Jana Kaczmarka.:)

    Była już chata, w chacie szkło
    i łapka w łapkę wszystko szło...
    Co twoje było, prawie moje
    i nagle szept: "Nie, ja się boję"!
    Tak prysnął nastrój bardzo łatwo,
    pogasły zmysły, błysło światło,
    trzasnął policzek, potem drzwi,
    nie było sprawy, koniec gry.

    Czego się boisz, głupia?
    Czemu nie chcesz iść na całość?
    Czasem warto dobrze upaść,
    tak niewiele brakowało...
    Czego się boisz, głupia?
    Przecież to jest takie ludzkie,
    że aż wstyd tak nagle uciec!
    Mała, nie bądź taki głupiec!

    A potem przyszedł tęskny list:
    "Przyjedź, kochany, nawet dziś!
    Będziemy w domu tylko dwoje"!
    Ciekawy plan, lecz ja się boję...
    Znowu zasłonisz mi się mamą,
    znów będą płacze i to samo (o nie, tym razem na pewno nie),
    znów się rozmyślisz, przerwiesz grę (dlaczego?),
    zamiast obietnic, wolę "Nie"!

    Czego się boisz, głupi?
    Czemu nie chcesz iść na całość?
    Ja się mogę wstępnie upić,
    bo to dobre jest na śmiałość...
    No to czego się boję, głupi (właśnie!),
    przecież to jest zwykła sprawa!
    A jak uda się zabawa,
    mogę ci pierścionek kupić.

    La, la, la, la, la, la, la.......

    Skąd ta rozterka durna,
    czemu seks jest dla nas tabu?
    "Muszę najpierw skończyć studia"!
    A ja zdobyć jakiś zawód (koniecznie!).

    OdpowiedzUsuń
  24. Chciałoby się, ale zostało mi już teraz tylko:)))

    "Stare wino"

    Używaj pókiś młody , używaj póki czas
    nie pijaj zimnej wody , a będziesz żył sto lat

    pij tylko stare wino
    co liczy trzysta lat
    i kochaj się z dziewczyną
    co ma szesnaście lat

    Szesnaście lat dziewczyna , to niby pączek róż
    a gdy ma lat trzydzieści , to przekwitnięty już

    pij tylko stare wino
    co liczy trzysta lat
    i kochaj się z dziewczyną
    co ma szesnaście lat

    W dwadzieścia lat po ślubie dziadek był jeszcze chwat
    wspominał młode lata , gdy coś od babci chciał

    A babcia jemu na to :
    stary , wstydziłbyś się
    co dziadek chciał od babci
    sami domyślcie się...

    OdpowiedzUsuń
  25. O litości, Jaśku:)
    Chyba nie jesteś jeszcze taki dziadek, żeby tak narzekać.:))
    Tak, to może tylko śpiewać dziadek, który się ożenił dwadzieścia lat temu w wieku 60 lat.:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Już wiem. Bo to wszystko przez ten internet, że babcia z dziadkiem już nie chce!
    Diabeł, nie wynalazek.:))

    Siła internetu

    W pewnej małej polskiej wiosce
    gdzieś daleko het!
    baby chcąc iść z duchem czasu
    zakupiły internet!

    Potem zamiast na nieszpory
    przy laptopach siadły
    i tajniki internetu
    powoli posiadły...

    Każda z pań co lata młode
    dawno gdzieś posiała
    na portalu Nasza Klasa
    się zalogowała!

    Teraz ubaw wielki w wiosce
    baby poszalały!
    kury głodne, krowy ryczą
    dla nich - dzień za mały!

    Już ksiądz proboszcz mszę odprawił
    na opamiętanie
    chłopy chudną i czekają
    czy to wpłynie na nie...

    Wójt którego żona miesiąc
    już bez przerwy klika
    wpadł na pomysł żeby pismo
    wysłać do Rydzyka!

    Niech przyjedzie Ksiądz Dyrektor
    w nim cała nadzieja
    więc w niedzielę taca będzie
    już dla Dobrodzieja!

    autor: Olga Zug

    OdpowiedzUsuń
  27. Chyba utrafiłaś Ewo w sedno. :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  28. No widzisz Heniu... ale gdyby nie internet, nie byłoby Ogródka:)
    Witaj wieczorkiem świeży, wypoczęty i z szerokim uśmiechem na ustach.:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Umieściłem kiedyś na nielegalu taki obrazek o internecie, Internet jak komunizm - idea dobra, wykonanie......? Właściwie wykorzystany, "mniut"., Ogródek , to właściwe wykorzystanie internetu i cieszę się , że jest. :-))))

    OdpowiedzUsuń
  30. że jest, jedno (internet) i OGRÓDEK :-))))

    OdpowiedzUsuń
  31. Dzięki Heniu, że wpadłeś i mnie na dwie godzinki
    zastąpisz - leniu.:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Chyba pamiętam ten obrazek. :)
    Każda rozrywka dawkowana w rozsądnych proporcjach jest zawsze wskazana na odtrutkę od realiów.
    Tylko jak już kury głodne i krowy ryczą, a baby dalej klikają, to trza odprawiać ekspiacje.:))

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciebie nikt nie zastąpi u Ewy. :-(((

    OdpowiedzUsuń
  34. Dlatego teraz zawód księży "egzorcysta" w modzie hi hi hi :-)))

    OdpowiedzUsuń
  35. zaległe przecinki :,,,,,,,,,,,,,,,,,
    kropki......................
    i ogonki,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

    OdpowiedzUsuń
  36. Coś te przecinki i ogonki wyglądają tak samo... Czy mam przez to rozumieć, że ogonek jest jak przecinek? :)

    OdpowiedzUsuń
  37. skojarzenia erotyczne? A jak piszesz ą i ę i inne takie, to masz osobno na klawiaturze ogonek? Ja nie. hi hi hi.

    OdpowiedzUsuń
  38. U Henia?
    Nie wierzę!
    Chyba, że ten "przecinek" to od "przecinania"!

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie zauważyłem, witaj Safiro. Mój osobisty ogon ek, nie służy do pisania. Do czegoś innego.:-))*

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo być może.
    A skojarzenia erotyczne, to Ty wrzuciłeś. Jak mówiłam tylko o ogonkach. :)

    OdpowiedzUsuń
  41. ... bardzo być może - to było do Safiry:))

    OdpowiedzUsuń
  42. Ewo, mi się wszystko pie...... , wiec nie dziw się. Życie moje , to jeden sex. To i z erotyką mam skojarzenia bez przerwy. :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  43. Heniu, właśnie widzę:)
    Nawet przez internet przesyłasz dziewczynom całuski:)

    Lecą całuski satelitą,
    mkną przez kontynent niczym sygnał,
    tylko tak myślę, żeby mi kto -
    dziewczynę miłą jakąś przygnał.
    :))

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja tam jestem grzeczny. Jak Pracodawczyni przygna, ja nie odegnam. Poświęcę się dla dobra..... Ogródka , oczywiście (mi też może być dobrze hi hi hi) :-)***************

    OdpowiedzUsuń
  45. Dostałem newsa. Do przeczytania, albo i nie

    http://wyborcza.pl/1,75480,9001957,Adoptuje_na_9_miesiecy.html

    ale to później. Nie warto psuć wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  46. Po jaką cholerę ja wstawiłem ten link? Filozofii mnie się zachciało (klasyk) :-(((

    OdpowiedzUsuń
  47. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  48. Przepraszam. Miał być link do piosenki - wyszło.....

    http://www.youtube.com/watch?v=BOO54pbWt3c&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  49. Nic nie szkodzi Heniu, dzięki za piosenkę:)

    I dla Wszystkich:
    YT: E.Geppert - Och, życie kocham cię nad życie

    http://www.youtube.com/watch?v=UDC9nvzprMQ

    OdpowiedzUsuń
  50. Jutro z papierową GW, płyta z Presleyem ,Dawno go nie słuchałem . Powoli będę się zbierał. Micha i szkiełko i sam......... :-( Dobrej nocy Ogrodnicy różnej płci. :-)***

    OdpowiedzUsuń
  51. Dzięki za info. Papierową kupuję tylko w piątki i soboty, ale jutro kupię na pewno.
    Spokojnej nocki po szkiełku, do jutra.:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Dla obecnych w Ogródku i gdzieś tam pod Wrockiem
    a także czytających Alexander Czartoryski:))

    Namiętność bez wstydu

    Przychodzisz nocą, słowa zbędne
    Gest, do którego dłoń przywykła
    Twe piersi jak dwa wzgórki jędrne
    i ... obyś nigdy mi nie znikła

    Płonie twa skroń przy mym ramieniu
    Potem wchłaniają mnie twe biodra
    Jak zaufanie przeznaczeniu
    gdzie każda chwila tylko dobra

    I oby noc tak długo trwała
    aż długa chwila, najpiękniejsza
    odda nam każdą rozkosz ciała ...
    Co będzie jutro? O to mniejsza

    Ta noc zatraca nas bez przerwy
    Burzy i plącze wszystkie zmysły
    Przez rozżarzone w ciałach nerwy
    Przez serca, dusze i umysły

    Nikt z nas tej nocy nie okiełzna
    - niegrzeczna scena miast romansu.
    Namiętność, która wstydu nie zna
    Nie zna granicy ... Ni dystansu.

    Dobranoc, dobranoc Kobieto - już czas na...
    (no...na namiętność):)***

    OdpowiedzUsuń
  53. Skoro tak zachęcasz... to też odpowiem słowami Alexandra Czartoryskiego:

    Usnęłabym z tobą

    Tak chętnie z tobą bym usnęła.
    W łóżeczku, które jedwab mości,
    na spanie chętka by mnie wzięła
    wnet ... po utracie świadomości.

    A ty myślałbyś: ach! zemdlała!
    Robiłbyś coś, co mnie ocuci ...
    Tak minęłaby noc nam cała
    chwilami, z których każda wróci

    rozkoszą w pełni i odmianie
    takiej, której jeszcze nie znałam ...
    Chcę snu takiego, niech się stanie,
    bo zawsze snu takiego chciałam.

    Takiego snu żyję obrazem,
    bo żywy jest i wciąż się stawa,
    gdy jesteś blisko i my, razem
    nie zawsze wiemy: sen czy jawa.

    Nie wiem, czy oczy twoje widzę,
    nie wiem, czy-m dała coś, czy wzięła.
    Wiem, że rozkoszy się nie wstydzę ...
    Tak chętnie z tobą bym usnęła.

    Dobranoc, dobranoc Mężczyzno... już najwyższy czas...:)***
    Wszystkim obecnym i nieobecnym (z pod Wrocka w szczególności) - dobrej nocki i upojnych snów życzę.:)

    OdpowiedzUsuń