niedziela, 30 stycznia 2011
Sen
Sierpień upałem nas otoczył,
świerszcz w trawie na skrzypeczkach grał,
wiatr lekko muskał moje włosy,
w gałęziach wierzby cicho łkał.
Na skraju drogi przysiedliśmy,
w gęstwie zarośli gwizdał kos,
odgadywałam twoje myśli,
choć tak daleko był twój głos.
Dzisiaj, gdy świat jest skuty lodem,
koronką szadzi wita dzień,
głos twój z oddali wciąż przychodzi
snom mym nadaje nowych brzmień.
Budzi mnie ranek dziś zamglony,
już nie pamiętam tego snu,
odrzucam senne więc kokony,
wskakuję w dzień. Znów jestem tu.:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trochę zwątpiłem. Sierpień w styczniu?
OdpowiedzUsuńPogoda jak w wierszu, więc może?
Przyjemnej niedzieli. Dobrych polowań z kamerą. :-)***
Wszystkim Ogrodnikom Miłej Niedzieli
Dzień dobry Heniu:)
OdpowiedzUsuńWe śnie może wszystko się zdarzyć, nawet upał w styczniu. :))
U mnie dziś piękny poranek - tak jak w wierszu, świat w koronkach szadzi, myślę więc, że jakieś małe polowanko z obiektywem zrobię. Chociaż w zimie bardziej mi w duszy grają letnie fotki.
Spokojnego dnia:)
... a tak poza wszystkim, wiersz ma tytuł "Sen".:)
OdpowiedzUsuńWitojcie przy niedzieli.
OdpowiedzUsuńEwo wsłuchując się w odgłosy przyrody z Twojego
snu chcę je wzmocnić fletnią pana Gheorghe
Zamfira w utworze "Alouette". Wczoraj próżnowałem
przy jego muzyce. Podam Wam kilka namiarów wartych
posłuchania i świetnego relaksu i tak:
Gheorge Zamfir - Alouette
Gheorge Zamfir & Dana Dragomir - Chiquitita
Gheorge Zamfir - Tango Jalousie
Gheorge Zamfir - Everything I do
Gheorge Zamfir - Ciobanas cu trei sute de oi
Zresztą jeżeli wpiszecie tylko jego nazwisko
jest mnóstwo jego wykonań od A.Vivaldiego po
światowe przeboje. Jestem urzeczony jego
artyzmem. Polecam i życzę miłej niedzieli
i słuchania.:)))
Witajcie:)
OdpowiedzUsuńJeżeli my wczoraj mogliśmy przeżyć orgię jedzeniową w Warszawie, a nie w Rzymie, to dlaczego Ewa nie miałaby mieć sierpnia w styczniu?:)
Dzień dobry Jaśku:)
OdpowiedzUsuńCudowna ta muzyka z fletnią pana, bardzo Ci dziękuję:)*
Zdążyłam na razie wysłuchać "Alouette" i szybko podaję link dla tych, co inaczej szukają:
http://www.youtube.com/watch?v=BaUa17yHDqw
i jestem całkowicie urzeczona tą muzyką. Rzeczywiście doskonale współbrzmi z letnimi klimatami mojego wiersza...
Relaks fantastyczny. Słyszę ptaki, wiatr, szum drzew i czuję ciepło słońca.:))
Tobie też życzę miłego dnia:)
Witaj Ruda:)
OdpowiedzUsuńJak widzę, orgie mogą przybierać różne kształty - kulinarne też.:))
Dziś poddaję się orgii... wypoczynku, oczywiście, nie od Ogródka, bo tutaj liczę na pełny relaks, humor, wiersze i dobrą muzykę.
Swoją drogą, wyobrażam sobie, jak się czujesz po tej orgii...:)
Witam Ewo i Goście Ogródkowi:)
OdpowiedzUsuńJasiek zapodał cudeńka na fletni pana wykonywane. Mnie odrazu przypomniał się przebój :
Simon & Garfunkel " El Condor Pasa ". Tam też pięknie brzmi ten instrument. No... chyba , że coś mam ze słuchem:) Ależ to były cudowne lata...:)
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Stanisław
Staszku witaj."El Condor Pasa" jest również w
OdpowiedzUsuńrepertuarze tego wykonawcy.
Witaj Staszku:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, cudeńka! Słucham i słucham...
Wydaje mi się, że masz dobry słuch i wrażliwość na piękną muzykę:) To jest peruwiański utwór i też w nim słychać fletnię pana. W muzyce folkowej to częsty instrument, szczególnie w greckiej, ale też i wschodniej: rosyjskiej i ukraińskiej.
Z " El Condor Pasa " też mam miłe wspomnienia, chociaż potem tyle było jego przeróbek tekstowych i muzycznych, że właściwie autentyk zatarł się w pamięci.
Pozdrawiam Cię cieplutko.:)
A pamiętacie chłopaki taką pastorałkę: "Hej, koleda, kolęda", gdzie są słowa: "Pasterze śpiewają, na multankach grają"...
OdpowiedzUsuńMultanka, to też fletnia pana.:)
Ewuś, teraz to ja czuję się już świetnie:) Nie pytaj jednak jak czułam się o 2 w nocy:) Ale żarełko - klękajcie narody:))) Zresztą krótki opis znajdziecie u mnie:)
OdpowiedzUsuńWitajcie,Ogrodnicy.
OdpowiedzUsuńEwa- cudny wierszyk- dziękuję.
Do Jaśka- dzięki za muzykę, słucham jej z zapartym tchem. Miłej niedzieli.
Witajcie popołudniową.:)
OdpowiedzUsuńCzas na poobiednią kawę, rozmowy i wierszyki.
Jeśli ktoś ma ochotę wypić ją ze mną, zapraszam - to jest bardzo łatwe:)
bo butów wkładać nie trzeba,
i ciepły płaszczyk też zbędny,
wejść można niepostrzeżenie,
a każdy wie już którędy.
Z Ogrodnikami pogadasz,
choć jesteś nawet daleko,
na brzegu Ogródka siadasz,
a ja na Ciebie poczekam.
:)
a do kawy proponuję wszystkim humor w wykonaniu Kabaretu Starszych Panów:
YT: Portugalczyk Osculati
http://www.youtube.com/watch?v=qUkZv_d8DP4&feature=related
Dano, dziękuję i pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńOch, jak ta fletnia nastraja....
OdpowiedzUsuńI taki dalszy ciąg Twojego, Ewo wiersza mi się naskrobał:
I głosu twego już nie słyszę,
Już mnich snów nie ciekaw tyś?
Na świecie szarość, w duszy ciszę
Mam, taki pejzaż widzę dziś.
Może palecie poszarzałej
Rozświetlić się pozwoli los,
Gdy barwy sierpnia oszalałe
Powrócą, z nimi wraz twój głos.
Safiro, całe przedpołudnie słuchałam tylko Gheorge Zamfira i nastroił mnie cudownie na cały dzień.:)
OdpowiedzUsuńPrzed oczami stanął mi sierpień...
Dziękuję za wiersz, zespala się idealnie z moim.:)
Wróciłam wczesnym zmierzchem do domu, spojrzałam przez okno na liliowe niebo z zorzą i też mi się coś naskrobało:
Był dzień, gdy zbliżał się wolno,
lecz wreszcie musiał przyjść wieczór,
widziałam go przez krzyż okna -
twarz nową nadawał rzeczom.
Obłoki w wieczornym różu,
rogal księżyca już w nowiu,
noc czeka przed swą podróżą...
a zmierzch był całkiem liliowy!
Ewo wydaje mi się, że wszyscy zasłuchali sie
OdpowiedzUsuńwe fletni pana. Sam powiem, że wczoraj nie mogłem
się oderwać, a i dzisiaj też jej słuchałem.:)
To prawda. Wszystkie odgłosy przyrody można w tych cudownych dźwiękach odnaleźć... Radość z życia wlewa się sama w duszę.:)
OdpowiedzUsuńDo tego muzyka idealna na trudne, zimowe dni, gdy jeszcze długa droga do wiosny.
Jak wieczór kabaretowy - to niech będzie:
OdpowiedzUsuń"Wieczór kawalerski Krzysia"
Kiedy nastał nowy miesiąc,
Stało się to właśnie dzisiaj,
Wiatr nowinę dzisiaj niosąc,
Żegna kawalera Krzysia.
Z nim koledzy się spotkali,
Dziś dorośli i wąsaci,
Kiedyś byli tacy mali,
Pośród podwórkowej braci.
Dzisiaj mamy wielkie święto,
Krzyś się żeni za dni siedem,
W Poroninie okrzyknięto,
Wieczór mamy taki jeden.
Wolność się powoli kończy,
Rad usłyszysz od nas kilka,
Toast dzisiaj nas połączy,
Tylko minie mała chwilka.
Gdy zapłacze Ci cichutko,
Oraz trochę pobiadali,
Babę trzymaj zawsze krótko,
Dyscyplina wszak nie boli.
Jak popuścisz choć troszeczkę,
Serce dobre chcesz okazać,
Nie zapomnij na chwileczkę,
Kto tu komu może kazać.
I przypomnij swej kobiecie,
I to nie jest Twoja wina,
Że kolegów masz na świecie,
Jesteś w porzo, to przyczyna.
Bogdan Rysio Cię żegnają,
Wszak wybrałeś drogę nową,
Dzisiaj Krzysia zabawiają,
Alkoholu dawką sporą.
:)))
Bogdan i Rysiek
:)))
OdpowiedzUsuńChłopa trzeba trzymać krótko,
on się wiecznie bisurmani,
kumple ciągną go wódki,
lub do pewnej panny Mani.
Nie daj czasu mu wolnego,
do roboty go poganiaj,
wałkiem wygoń diabła z niego,
wtedy będzie ci się kłaniał.
Jak się zbiesi, to post ścisły,
i od stołu i od łoża
włóż sukienkę swą obcisłą,
wzbudź w nim pożądania pożar.
Jak porządnie się wypości,
i chałupę ochędoży,
wtedy mów o miłości -
bukiet róż do stóp ci złoży!
I do ślubu i wesela nie doszło bo:
OdpowiedzUsuńRagazzo da Napoli zajechał mirafiori
Na sam trotuar wjechał kołami,
Nosem prezent poczułaś, już taka jesteś czuła,
Że pomyślałaś o nim "bel ami".
On ciemny był na twarzy, a prezent ci się marzył,
Za dziesięć centów torba w Peweksie.
Ty miałaś cztery złote, on proponował hotel
I nie musiałaś zameldować się.
Ty z nim poszłaś w ciemno damo bez matury,
Koza ma prezencję lepszą niźli ty.
Czemu smutną minę masz i wzrok ponury,
Ciao bambina, spadaj mała, tam są drzwi!
On miał w kieszeni paszport, sprawdziłaś a więc znasz to,
Lecz on nie sprawdził, ile ty masz lat.
On mówił "bella bionda", a popatrz, jak wyglądasz,
Te włosy masz jak len, co w błoto wpadł.
Jak w oczy spojrzysz teraz swojego prezentera,
Co dyskotekę robi i ma styl.
Straciłaś fatyganta, chciał kupić ci trabanta,
Czy warto było za tych parę chwil?
Twój ragazzo forda capri ci nie kupi,
"Buona notte" pewnie też nie powie ci.
Jeszcze wierzysz, że dla ciebie śpiewa Drupi
Ciao bambina, spadaj mała, tam są drzwi.
Poznałaś Europę, więc nie mów do mnie "kotek"
Ja nie wiem, co volkswagen, a co ford,
Nie jestem tak bogaty, nie wezmę cię do chaty
I przestań mnie nazywać "my sweet lord".
Ty nie będziesz moją Julią Capuletti,
Inny wszak niż ja Romeo ci się śni,
W żadnym calu nie wyglądam jak spaghetti,
Ciao bambina, spadaj mała, tam są drzwi.
Gdy ci pizzę stawiał rzekł "Prego, mangiare"
To pamiętać będziesz po kres swoich dni,
Tęskniąc za nim, jak panienka za dolarem.
Ciao bambina, spadaj mała, tam są drzwi.
Słowa: J.Zwoźniak
A może był inny powód, taki, jak w piosence Jana Kaczmarka.:)
OdpowiedzUsuńByła już chata, w chacie szkło
i łapka w łapkę wszystko szło...
Co twoje było, prawie moje
i nagle szept: "Nie, ja się boję"!
Tak prysnął nastrój bardzo łatwo,
pogasły zmysły, błysło światło,
trzasnął policzek, potem drzwi,
nie było sprawy, koniec gry.
Czego się boisz, głupia?
Czemu nie chcesz iść na całość?
Czasem warto dobrze upaść,
tak niewiele brakowało...
Czego się boisz, głupia?
Przecież to jest takie ludzkie,
że aż wstyd tak nagle uciec!
Mała, nie bądź taki głupiec!
A potem przyszedł tęskny list:
"Przyjedź, kochany, nawet dziś!
Będziemy w domu tylko dwoje"!
Ciekawy plan, lecz ja się boję...
Znowu zasłonisz mi się mamą,
znów będą płacze i to samo (o nie, tym razem na pewno nie),
znów się rozmyślisz, przerwiesz grę (dlaczego?),
zamiast obietnic, wolę "Nie"!
Czego się boisz, głupi?
Czemu nie chcesz iść na całość?
Ja się mogę wstępnie upić,
bo to dobre jest na śmiałość...
No to czego się boję, głupi (właśnie!),
przecież to jest zwykła sprawa!
A jak uda się zabawa,
mogę ci pierścionek kupić.
La, la, la, la, la, la, la.......
Skąd ta rozterka durna,
czemu seks jest dla nas tabu?
"Muszę najpierw skończyć studia"!
A ja zdobyć jakiś zawód (koniecznie!).
Chciałoby się, ale zostało mi już teraz tylko:)))
OdpowiedzUsuń"Stare wino"
Używaj pókiś młody , używaj póki czas
nie pijaj zimnej wody , a będziesz żył sto lat
pij tylko stare wino
co liczy trzysta lat
i kochaj się z dziewczyną
co ma szesnaście lat
Szesnaście lat dziewczyna , to niby pączek róż
a gdy ma lat trzydzieści , to przekwitnięty już
pij tylko stare wino
co liczy trzysta lat
i kochaj się z dziewczyną
co ma szesnaście lat
W dwadzieścia lat po ślubie dziadek był jeszcze chwat
wspominał młode lata , gdy coś od babci chciał
A babcia jemu na to :
stary , wstydziłbyś się
co dziadek chciał od babci
sami domyślcie się...
O litości, Jaśku:)
OdpowiedzUsuńChyba nie jesteś jeszcze taki dziadek, żeby tak narzekać.:))
Tak, to może tylko śpiewać dziadek, który się ożenił dwadzieścia lat temu w wieku 60 lat.:)
Już wiem. Bo to wszystko przez ten internet, że babcia z dziadkiem już nie chce!
OdpowiedzUsuńDiabeł, nie wynalazek.:))
Siła internetu
W pewnej małej polskiej wiosce
gdzieś daleko het!
baby chcąc iść z duchem czasu
zakupiły internet!
Potem zamiast na nieszpory
przy laptopach siadły
i tajniki internetu
powoli posiadły...
Każda z pań co lata młode
dawno gdzieś posiała
na portalu Nasza Klasa
się zalogowała!
Teraz ubaw wielki w wiosce
baby poszalały!
kury głodne, krowy ryczą
dla nich - dzień za mały!
Już ksiądz proboszcz mszę odprawił
na opamiętanie
chłopy chudną i czekają
czy to wpłynie na nie...
Wójt którego żona miesiąc
już bez przerwy klika
wpadł na pomysł żeby pismo
wysłać do Rydzyka!
Niech przyjedzie Ksiądz Dyrektor
w nim cała nadzieja
więc w niedzielę taca będzie
już dla Dobrodzieja!
autor: Olga Zug
Chyba utrafiłaś Ewo w sedno. :-)))))
OdpowiedzUsuńNo widzisz Heniu... ale gdyby nie internet, nie byłoby Ogródka:)
OdpowiedzUsuńWitaj wieczorkiem świeży, wypoczęty i z szerokim uśmiechem na ustach.:)
Umieściłem kiedyś na nielegalu taki obrazek o internecie, Internet jak komunizm - idea dobra, wykonanie......? Właściwie wykorzystany, "mniut"., Ogródek , to właściwe wykorzystanie internetu i cieszę się , że jest. :-))))
OdpowiedzUsuńże jest, jedno (internet) i OGRÓDEK :-))))
OdpowiedzUsuńDzięki Heniu, że wpadłeś i mnie na dwie godzinki
OdpowiedzUsuńzastąpisz - leniu.:)
Chyba pamiętam ten obrazek. :)
OdpowiedzUsuńKażda rozrywka dawkowana w rozsądnych proporcjach jest zawsze wskazana na odtrutkę od realiów.
Tylko jak już kury głodne i krowy ryczą, a baby dalej klikają, to trza odprawiać ekspiacje.:))
Ciebie nikt nie zastąpi u Ewy. :-(((
OdpowiedzUsuńDlatego teraz zawód księży "egzorcysta" w modzie hi hi hi :-)))
OdpowiedzUsuńzaległe przecinki :,,,,,,,,,,,,,,,,,
OdpowiedzUsuńkropki......................
i ogonki,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Coś te przecinki i ogonki wyglądają tak samo... Czy mam przez to rozumieć, że ogonek jest jak przecinek? :)
OdpowiedzUsuńskojarzenia erotyczne? A jak piszesz ą i ę i inne takie, to masz osobno na klawiaturze ogonek? Ja nie. hi hi hi.
OdpowiedzUsuńU Henia?
OdpowiedzUsuńNie wierzę!
Chyba, że ten "przecinek" to od "przecinania"!
Nie zauważyłem, witaj Safiro. Mój osobisty ogon ek, nie służy do pisania. Do czegoś innego.:-))*
OdpowiedzUsuńBardzo być może.
OdpowiedzUsuńA skojarzenia erotyczne, to Ty wrzuciłeś. Jak mówiłam tylko o ogonkach. :)
... bardzo być może - to było do Safiry:))
OdpowiedzUsuńEwo, mi się wszystko pie...... , wiec nie dziw się. Życie moje , to jeden sex. To i z erotyką mam skojarzenia bez przerwy. :-)))))
OdpowiedzUsuńHeniu, właśnie widzę:)
OdpowiedzUsuńNawet przez internet przesyłasz dziewczynom całuski:)
Lecą całuski satelitą,
mkną przez kontynent niczym sygnał,
tylko tak myślę, żeby mi kto -
dziewczynę miłą jakąś przygnał.
:))
Ja tam jestem grzeczny. Jak Pracodawczyni przygna, ja nie odegnam. Poświęcę się dla dobra..... Ogródka , oczywiście (mi też może być dobrze hi hi hi) :-)***************
OdpowiedzUsuńDostałem newsa. Do przeczytania, albo i nie
OdpowiedzUsuńhttp://wyborcza.pl/1,75480,9001957,Adoptuje_na_9_miesiecy.html
ale to później. Nie warto psuć wieczoru.
Po jaką cholerę ja wstawiłem ten link? Filozofii mnie się zachciało (klasyk) :-(((
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam. Miał być link do piosenki - wyszło.....
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=BOO54pbWt3c&feature=related
Nic nie szkodzi Heniu, dzięki za piosenkę:)
OdpowiedzUsuńI dla Wszystkich:
YT: E.Geppert - Och, życie kocham cię nad życie
http://www.youtube.com/watch?v=UDC9nvzprMQ
Jutro z papierową GW, płyta z Presleyem ,Dawno go nie słuchałem . Powoli będę się zbierał. Micha i szkiełko i sam......... :-( Dobrej nocy Ogrodnicy różnej płci. :-)***
OdpowiedzUsuńDzięki za info. Papierową kupuję tylko w piątki i soboty, ale jutro kupię na pewno.
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocki po szkiełku, do jutra.:)
Dla obecnych w Ogródku i gdzieś tam pod Wrockiem
OdpowiedzUsuńa także czytających Alexander Czartoryski:))
Namiętność bez wstydu
Przychodzisz nocą, słowa zbędne
Gest, do którego dłoń przywykła
Twe piersi jak dwa wzgórki jędrne
i ... obyś nigdy mi nie znikła
Płonie twa skroń przy mym ramieniu
Potem wchłaniają mnie twe biodra
Jak zaufanie przeznaczeniu
gdzie każda chwila tylko dobra
I oby noc tak długo trwała
aż długa chwila, najpiękniejsza
odda nam każdą rozkosz ciała ...
Co będzie jutro? O to mniejsza
Ta noc zatraca nas bez przerwy
Burzy i plącze wszystkie zmysły
Przez rozżarzone w ciałach nerwy
Przez serca, dusze i umysły
Nikt z nas tej nocy nie okiełzna
- niegrzeczna scena miast romansu.
Namiętność, która wstydu nie zna
Nie zna granicy ... Ni dystansu.
Dobranoc, dobranoc Kobieto - już czas na...
(no...na namiętność):)***
Dobranoc Ogrodnicy.
OdpowiedzUsuńSkoro tak zachęcasz... to też odpowiem słowami Alexandra Czartoryskiego:
OdpowiedzUsuńUsnęłabym z tobą
Tak chętnie z tobą bym usnęła.
W łóżeczku, które jedwab mości,
na spanie chętka by mnie wzięła
wnet ... po utracie świadomości.
A ty myślałbyś: ach! zemdlała!
Robiłbyś coś, co mnie ocuci ...
Tak minęłaby noc nam cała
chwilami, z których każda wróci
rozkoszą w pełni i odmianie
takiej, której jeszcze nie znałam ...
Chcę snu takiego, niech się stanie,
bo zawsze snu takiego chciałam.
Takiego snu żyję obrazem,
bo żywy jest i wciąż się stawa,
gdy jesteś blisko i my, razem
nie zawsze wiemy: sen czy jawa.
Nie wiem, czy oczy twoje widzę,
nie wiem, czy-m dała coś, czy wzięła.
Wiem, że rozkoszy się nie wstydzę ...
Tak chętnie z tobą bym usnęła.
Dobranoc, dobranoc Mężczyzno... już najwyższy czas...:)***
Wszystkim obecnym i nieobecnym (z pod Wrocka w szczególności) - dobrej nocki i upojnych snów życzę.:)