sobota, 22 stycznia 2011
Chwila
Nie to, co za nami, nie jutra przystanie,
liczy się ta chwila, w której właśnie jesteś,
ucisz dziś radością serca kołatanie,
tylko tu i teraz, nie później, nie wcześniej.
Zawierz więc tej chwili, ona jest wyzwaniem,
odkryć ci pozwoli cały sens miłości,
poddaj jej się szybko, okaż zaufanie,
z nią pokonasz łatwiej życia przeciwności.
Chwila wciąż ucieka, w przemijaniu prędka,
uśmiech daj jej z rana, zanurz się w jej sile,
zarzuć na nią dzisiaj optymizmu wędkę,
powtórz za Horacym, tylko „carpe diem”! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A co to za śliczne niebieskie maleństwa?
OdpowiedzUsuńCześć Ewuś:)))
Wyglądają jak niezapominajki:)
Miłego dnia Wszystkim
OdpowiedzUsuńŻycie jest tańcem...więc nie stój w miejscu TAŃCZ.
Dzień dobry Ozonko:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, niezapominajki. Mam w ogrodzie jeszcze odmianę różową i białą, ale te tradycyjne lubię najbardziej. Jakoś mi dziś przypasowały do wiersza; mają ulotne piękno, choć kwitną całą wiosnę i lato.:)
Dzień wstał w miarę słoneczny, na dworze lekki mrozik, na razie nic nie pada - oby tak się utrzymało do końca. Udanej soboty Ci życzę.:)
Dzień dobry Ewciu:) Od razu na myśl przychodzi lato. Bardzo lubię niezapominajki:)))
OdpowiedzUsuńWitaj Heniu:)
OdpowiedzUsuń"Trwaj chwilo, jesteś piękna" -
twój czas szybko przeminie,
więcej nie będziesz dostępna -
smakuj ją w każdej godzinie.
Dobrego dnia Ci życzę i wytrwałości, z nutką słonecznego optymizmu:)
PODOBNO ŚWIECI SŁOŃCE I OPTYMIZM JEST ZA DRZWIAMI.
OdpowiedzUsuńTylko klucza nie mam.
Poranne zajęcia prawie odrobiłam,
OdpowiedzUsuńtarg, fryzjer, spożywczy, pralnia oraz jatka,
wciąż mam dobry nastrój, dziś się nie wkurzyłam,
chociaż była ciężka z zakupami siatka.:))
No i jeszcze nie otwierałam telewizora.:)
Ozonko, uwielbiam bukiety z samych niezapominajek, albo połączone np. z konwaliami. Właściwie każdym bukiteom nadają lekkości.:)
Najpiękniejsze jednak są gdy rosną, gdy są "u siebie" To kwiaty, które jako pierwsze zapamiętałam z dzieciństwa i jeszcze "mlecze" i czerwoną i białą koniczynę. Uwielbiałam pleść z nich wianki:)))
OdpowiedzUsuńHeniu, zrób porządek w swoim bałaganie, znajdziesz go na pewno:) Na razie posłuchaj trochę optymistycznej muzyczki:
OdpowiedzUsuńYT: The Beatles - Top 10 John Lennons most optimistic songs
http://www.youtube.com/watch?v=wwadOzbz3B0&feature=related
Ozonko, Ja też plotłam wianki z mleczy, koniczyny i jaskrów, a nade wszystko z bławatków. Kiedyś zboża były bardziej zanieczyszczone chabrami, makami i kąkolami; robiłyśmy z koleżankami specjalne wyprawy za miasto, żeby zrobić z nich bukiety. A na wiosnę, zrywało się źdźbła świeżej oziminy do farbowania pisanek wielkanocnych.:)
OdpowiedzUsuńWitam Ogrodników*
OdpowiedzUsuńOzonko*... do Twojej listy dołączę stokrotki pospolite... takie zwykłe... malutkie - łąkowe...
Będąc małą dziewczynką plotłam z nich wianki....
Te wszystkie polne kwiaty... i nie tylko polne... bo fiołki, konwalie i białe narcyze......to wspomnienie dzieciństwa:-)*
Witaj Zosiu:)*
OdpowiedzUsuńJa to dobrze, że nasze zawodowe taczki dzisiaj odpoczywają... Możemy porozmawiać chociażby o kwiatach naszego dzieciństwa. Z malutkich białych stokrotek mama mi uplotła wianek do I Komunii, poprzetykany asparagusem. Wtedy sztuczne wianuszki nie były jeszcze modne.
Witaj Heniu***... dobrze, że widzisz ten optymizm za drzwiami.
OdpowiedzUsuńKlucz zgubiłeś?
Wpuść odrobinę optymizmu przez dziurkę od klucza:-)*
A propos wianków, przypomniała mi się biesiadna piosenka:
OdpowiedzUsuńYT: Wiła wianki
http://www.youtube.com/watch?v=Z5LjZqBK9NY
;-))
Ewo****... taczki odpoczywają:)))
OdpowiedzUsuńCały tydzień chodziłam do pracy... pomimo choroby.
Efekt był taki, że po przyjściu do domu padałam jak pies Pluto... dlatego ledwo załapywałam się na dobranockę:)
Dziś i jutro... kuruję się. (Niecierpliwa jestem... bo od lat nawet katar omijał mnie z daleka).
Komunijne wianuszki z "żywych " kwiatów są nadal na głowach "pierwszokomunijnych dziewczynek"... przez ostatnie lata obserwowałam...
Żadne wianki od modystek nie mają tego uroku, co te "żywe".
Fakt, co żywe, to żywe. I ja miałam wianek z żywych stokrotek:))) Może to pora roku decyduje, jakie żywe kwiatki można wpleść w wianek pierwszokomunijny:)))
OdpowiedzUsuńWitaj SEG:)))
Zosiu:) Jak mnie zmogła jelitówka na początku stycznia, to przez dobry tydzień nie byłam w stanie wyjść z łóżka dalej, niż do łazienki...
OdpowiedzUsuńDo tego zainfekowałam całą rodzinkę i paru kolegów z pracy.
Kuruj się choć przez te dwa wolne dni, to może trochę sił odzyskasz...
Co do komunijnych wianków, to ostatnio widziałam niestety same sztuczności - przynajmniej w mojej okolicy. Ja swojej bratanicy, naście lat temu z robiłam z lewkonii i asparagusu. Wszyscy myśleli, że to małe, białe różyczki. A przy tym jeszcze pachniał! :)
Ewo**** bo zapomnę...
OdpowiedzUsuńNawiązuję do Twojego wstępniaka...
Chyba zrobię sobie szablon... bo znów muszę napisać to co zwykle: cudny wiersz.
Żyjemy tu i teraz... nie liczy się to co za nami..."Ani się woda wróci, która upłynęła, także ani godzna która już minęła"...
Róbmy tak, by nie żałować, że czegoś nie zrobiliśmy, że nie wykorzystaliśmy szansy danej nam przez los.
Zacytuję fragment "Waszego" Czartoryskiego:
"...Jesień życia pogodną staje się dla tych ludzi,
Których dusze i serca jedna miłość obudzi
i pozwolą rozbudzić się zmysłom.
Może czas już najwyższy, by doścignąć pragnienia,
aby przyjąć i przeżyć to, co miłość pozmienia
i uwierzyć swym pięknym umysłom."
A tak w ogóle, to zapomniałam wczoraj Zosi złozyć życzenia z okazji Dnia Babci. Zdrówka i samych pięknych chwil Zosieńko***
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wnuki o Tobie nie zapomniały.:)
Ewo... przez ostatnie 3 lata 5 naszych wnuków była u I Komunii... obserwowałam więc te "białe anioły"... zauważyłam, że część (nie mała) miała na głowach wianki z "żywych" kwiatów (najczęściej margaritki i białe ogrodowe stokroty)... przeplatane mirtą o kolorze ciemnej zieleni.
OdpowiedzUsuńW takich wianuszkach były to naprawdę cudowne aniołki.
(Dwie komunie były w Warszawie... tam była przewaga wianuszków od modystki).
Zosiu*, bardzo dziękuję; rozpuścisz mnie komplementami, jak dziadowski bicz.:))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Czartoryski podoba Ci się...
Chociaż już niewiele jego wierszy mogę znaleźć, pisanych z punktu widzenia kobiety dla panów.
Ostatnio musiałam korzystać z poezji annyG. Też piękna, ale Czartoryski bardziej do mnie przemawia.:)
Ewuś*** wnuki pamiętają.
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć, że mam 3 wspaniałych synów.. cudowne synowe, które są jak córki... i tak je traktuję.
Ale wnuki, kocha się innaczej... miłością dojrzałą. I moje wnuki odwzajemniają ją.
Telefony więc były od moich kochanych...
Ozonko* piękne fotki robisz... widziałam u Ciebie na blogu. Zwłaszcza te z godzin porannych... gdzie dominuje biały puch...
OdpowiedzUsuńMasz dar do do robienia fotek.
A dzisiaj Dzień Dziadka.:))
OdpowiedzUsuńDziadkom - Ogrodnikom, tj. Adasiowi i Jurkowi oraz tym, o których nie wiem, że są Dziadkami, życzę zdrowia i mnóstwa radości w otoczeniu wnuków.:)
Dziewczyny, na dobry dzień - do naszych kwietnych wspomnień dorzucam jeszcze piosenkę o obrazach z przeszłości...
OdpowiedzUsuńYT: Raz Dwa Trzy - Tak malował pan Chagall
http://www.youtube.com/watch?v=FZ70gOAcW7E&feature=player_embedded
Piękna, chociaż bardzo nostalgiczna...
A ja przesyłam piosenkę.Ewa,śliczny wiersz i niezapominajki.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=gAnCE9OGCt0&feature=related
... do tego filmik z pokazem obrazów Chagalla - piękne.:)
OdpowiedzUsuńEwo*** z przyjemnością czytam poezję... ale szczery zachwyt budzą we mnie wiersze pisane "na żywo".
OdpowiedzUsuńWiem, że to "na żywo" nie odda tego co mam na myśli...
Wiersz takie są na fsk... jestem zachwycona każdym wierszem ~Manko, ~Bddetki, ~Jagi, ~Miedzianej, ~Blondynki... wymienić nie sposób...
pisza zdolni... a inni z zawiści próbują mieszać...Ehhhhhhhhhhhh....
Moje zamiłowanie do tych wierszy na żywo... i serdeczna atmosfera panująca w Ogrodzie jest powodem mojej tu obecności, choć wiem, że trochę to nie pasuje.
Ale jestem, szukam werszy Twoich, Jaśkowych itd... każdy wiersz zdolnych Ogrodników cieszy mnie niezmiernie.
Wypatruję ciągle Safiri i Tadeusza... to Crème de la Crème...
Mogę mieć kompleksy, bo wszscy w Ogródku maja talenty... potrafią rymować... jestem tu jedynym antytalentem... ale nie ma we mnie zawiści... tylko pełen podziw dla Ogrodników.
Ale się rozpisałam:)))
Wszystkim Ogrodnikom buziaki przesyłam... w podzięce za Wasze talenty!
Cmok...cmok... cmok!!!
Dano:) Dziękuję. Wszystkim dziewczynom dzisiaj podobają się niezapominajki. Mam nadzieję, że Babciom i Dziadkom spodoba się Twoja piosenka.
OdpowiedzUsuńPozdrówka.:)
Dopiero wróciłam:))) Mieć mam, ten dar, ale nie ja jedna go mam, na szczęście. Ewci też fotki świetne wychodzą. To te , których "się czepiam".
OdpowiedzUsuńDla Ogrodników
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=B-pxSWqjZ_Q
Dobry Dzionek Ogrodnicy:)
OdpowiedzUsuńTo jest zbrodnia niesłychana,
Ruskie zabili pana...
Ruskie brzozę posadzili,
Ruskie tutkę wysadzili.
Sztuczną mgłą zbrodnię omotali
No i " naszych " - dobijali.
Do Smoleńska lecieć nam kazali
I pilotów rozśmieszali.
No i wódę podawali...
Jest tych win: stokilkadziesiąt,
Których nie wymienię w miesiąc.
Jarek prawdę tą objawił
Do " poloków " dziś zagaił...
Jedna PRAWDA jest nadrzędna,
Że kaczyński - to jest menda!
I tylko tyle , na dziś o " polityce ". Zaraz skoki w Zakopanem, więc się wyłączam:)))
No i pozdrowienia ślę.
Stanisław
Witajcie sobotnim wieczorkiem:)
OdpowiedzUsuńStaszku, ja dzisiaj mam dzień bez telewizorni, z jedynym wyjątkiem - włączyłam na skoki.:)
Święta cisza przy sobocie,
telewizor wyłączony,
więc nie byłam ja w kłopocie,
że tam plecie ktoś androny.
Dosyć tańca mam chochołów,
co za szable znów chwytają,
media grzeją ich do boju,
sami siebie obrzydzają!
Pozdrówka dla Ciebie:)
Dano:) Dziękuję za Martę Mirską z "Niezapominajką", tak dawno jej nie słyszałam, że zupełnie zapomniałam o jej istnieniu.:)
OdpowiedzUsuńZnalazłam wiersz Ludwika Jerzego Kerna z 1972 r. Tyle lat upłynęło, a wiersz ciągle aktualny.:)
OdpowiedzUsuńNowy Kossak
Hoże dziewczę płacze,
Konik nóżką grzebie,
Polacy od wieków
Twardzi są dla siebie.
Francuz Francuzowi
Funduje ślimaka,
A Polak najchętniej
Podgryzie Polaka.
Hiszpan Hiszpanowi
Gra na tamburynie
A Polak podkłada
Polakowi świnię.
Włoch tak kocha Włocha
Jak pawica pawia
A Polak Polaka
Do wiatru wystawia.
Anglik Anglikowi
Robi przyjemności
Polak Polakowi
Przykrości zazdrości.
Konik nóżką grzebie,
Płacze dziewczę hoże,
Polak do Polaka
Z pyskiem albo z nożem.
Rzadko Polakowi
Polak dobrze zrobi,
To już nasze takie
Narodowe hobby.
A tak by się chciało
Wstawić do czytanki,
Że, Polak i Polak,
To są dwa bratanki.
On chyba pisał w "przekroju". Pamiętam LJK na ostatniej stronie koło Filipka. Może się mylę, ale parę dni naśladuję (tfu) kaczyńskiego (małe litery zamierzone) i "jadę na prochach". Mogę być grzeczny i kogoś lubić -hi hi hi - tylko to później jak odwołać???? :-)
OdpowiedzUsuńWnet będziemy mieli
OdpowiedzUsuńinną wizytówkę.
Jak wprowadzą Euro,
za polską złotówkę.
Wieczorowo witam,
zwrotkę dopisuję.
Niech nikt nie pomyśli,
że Andrzej jest ch....
Ja tam się euro nie boje,
OdpowiedzUsuńbo z"sianem" dobrze "stoję"
Wypycham nim pierzynę,
Gdyż na wsi - mam rodzinę. O!
Witam, witam, moje uszanowanie!
OdpowiedzUsuńJakże piękne wierszowanie.:))
"siana" nie mam, dziura w kiesie,
Euro bryka gdzieś po lesie...
Fryzjer ze mnie zdarł dziś skórę,
siana nie mam - długów furę.
:)
... i pozdrawiam miło wieczorową porą Andrzeja i Henia:)
OdpowiedzUsuńWitajcie:)
OdpowiedzUsuńPiękny wierszyk Ewuś i mieści się w kategorii tych z nadzieją...
Jego wymowa jak ulał zgadza się z tą w piosence Dżem ,,Do kołyski".Te słowa -a i od dzisiaj Twoje - to był,jest i pewnie będzie motyw,który mi zawsze przyświecał:)
No i te niezapominajki:)))
To był profesor Filutek, nie Filipek :)
OdpowiedzUsuńHeniu, ja też pamiętam wiersze Kerna na ostatniej stronie Przekroju. I wspaniałego profesora Filutka z Filusiem też i humor z zeszytów szkolnych...
OdpowiedzUsuńZawsze zaczynałam lekturę Przekroju od ostatniej strony.:)
No to można spać spokojnie,
OdpowiedzUsuńjak pierzynka jest wypchana.
Ciepła woda płynie w kranie,
i bogaty stryjek w Stanach.
mówiłem jak piszę, że mogę się mylić. To ja Ci etykiety i różne zakąski u siebie daję, a Ty mi błędy palcami publicznie. Ja mam kochać szkalującą? Nie mogłaś po cichu jak pójdziemy ( no wiesz, przecież tu nie powiem , że do, no i). :-)))
OdpowiedzUsuńPozytyw:)
OdpowiedzUsuńYT:SMOKIE: - Mexican Girl(1978)...:)))
to było do mojej II kochanej "E" czyli Ozonówny
OdpowiedzUsuńWitaj Adam. Zapomniałem się przywitać.
OdpowiedzUsuńAdaśku wytęskniony, witaj wreszcie w Ogródku:))
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, że Twoje kłopoty z choróbskami w domu już się zakończyły. :)
Dzięki za Dżem, miałeś rację - współgrają z moim wierszem więc pozwolę sobie je zacytować:
DO KOŁYSKI
Żyj z całych sił, i uśmiechaj się do ludzi
bo nie jesteś sam.
Śpij nocą śnij, niech zły sen Cię nigdy więcej, nie obudzi, teraz śpij.
Niech dobry Bóg, zawsze Cię za rękę trzyma,
kiedy ciemny wiatr, porywa spokój siejąc smutek i zwątpienie, pamiętaj że ...
Ref:
Jak na deszczu łza, cały ten Świat nie znaczy nic a nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil
Idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć.
Bez znieczulenia bez niepotrzebnych nie spełnienia, myśli złych.
Ref:
Jak na deszczu łza, cały ten Świat nie znaczy nic a nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil, najlepszą z Twoich chwil.
Niech dobry Bóg, zawsze Cię za rękę trzyma,
kiedy ciemny wiatr,
porywa spokój siejąc smutek i zwątpienie, pamiętaj że ...
Ref:
Jak na deszczu łza, cały ten Świat nie znaczy nic a nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil.
Jak na deszczu łza, cały ten Świat nie znaczy nic ... a nic
Chwila która trawa, może być najlepszą z Twoich chwil, najlepszą z Twoich chwil.
I nie skończoną...
słowa; Maciej Balcar
Dobre. Miałem tę płytę, ale............
OdpowiedzUsuńHeniu:)))Nie uwierzysz pewnie alem się stęsknił za Wami a za Tobą bardzo:)))))))))))
OdpowiedzUsuńAdam, miałeś mi gitarową wersje jakiegoś zespołu znależć "Oczy zcarne" łobuzie. Sam znalazłem, ale nie ten zespół a jego nazwy nie pamiętam. Wersja podobna i w nocy sam ją prawie (hihihi) zagrałem.
OdpowiedzUsuńWiecie,znam kilku psychologów,którzy mieli problem z tym przekazem a wstrzelił się w niego idealnie jeden filozof(nietypowy:)) pracujący w ośrodku leczenia narkomanów...
OdpowiedzUsuńNo i niech mi ktoś powie,że filozofia nie jest piękną nauką:)))))))))))))))))
http://www.youtube.com/watch?v=2FLuepbbuzE
OdpowiedzUsuńposłuchaj Smarkaczu co ojcowie grali
Ojcem chrzestnym prof.Filutka był p.Zbigniew Lengrem.
OdpowiedzUsuńDzięki Andrzej. Miło przywrócić pamięć o latach, w których trochę wolności dawało wiele radości. Dziś jest smutniej. Nie umiemy szanować tego co osiągneliśmy. Niszczymy siebie, ale nie MY i nie TU u Ewuni w Ogródku.
OdpowiedzUsuńAndrzeju, miałam książkę dla dzieci "Przygody doktora Dolittle" z ilustracjami Zbigniewa Lengrena, może widziałeś?
OdpowiedzUsuńAdaśku :) Nie odpowiedziałeś na moje uprzejme zapytowywanie o zdrówko domowników. Pozdrowienia dla Ewy:)
Heniu.....sorki ale zajechany jestem lecz,te oczy:)...>oczy czarne< uśmiechają się do Ciebie:))))
OdpowiedzUsuńZnajdę!Dam znać:)
A na razie posłuchaj tego:
YT:SMOKIE:It"s Your Life
Witaj Tygrysie*
OdpowiedzUsuń18 stycznia w telewizorni "leciał" film "Skazany na bluesa... Riedla grał T.Kot...byłam podwrażeniem...
Co słychać o Fabia?
Ewuś,przejszło na mię to choróbsko :)))
OdpowiedzUsuńWczoraj były urodziny mego syna i miałem cały dom ,,małolatów".Pod wieczór dałem sie uprosić i zagrałem im moja muzę a przebojem wieczoru wybrali
YT:SMOKIE:Don't Play Rock'n' Roll To Me (1976)...:)))
i jak tu narzekać na młodzież?:)
http://www.youtube.com/watch?v=uckvuRes3Bg&NR=1
OdpowiedzUsuńTo obowiązkowo, bo to o Naszej Gospodyni i Adasia Evy. Adaś znjadz, to jest przy oczach czarnych i Daj posłuchać Tej co ma czarne Nie bądz sknera. Te Twoje zagraniczne wyszukiwanie. Ja wolę link, Ewunia to obowiązkowo ma 3 x dziennie. słuchać
"Doktor Dolittle i jego zwierzęta", była z ilustracjami Z.Lengrena.
OdpowiedzUsuńWitaj Sofijko. Stęskniłem się za Tobą :-)*****
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=2FLuepbbuzE
to dla Ciebie te oczy czarne. Moich młodych lat ulubiona, Byłem Sofijko młody. Na prawdę. Górale pamiętaja, ja nie. Tylko muzykę
Witaj Adamcocie:)))
OdpowiedzUsuńHeniu, słucham tych gitarowych "Oczu czarnych" z zapartym tchem. Zrobiłeś mi ogromną przyjemność, bo bardzo lubię brzmienie gitary akurat w tym motywie.:)
OdpowiedzUsuńTo do tych linków, które dostałam od Ciebie.
Zosiu......:))))))))******
OdpowiedzUsuńTen film....Mam go na płycie ale nie mogę go oglądać ...może kiedyś Ci opowiem...
Rysiek był >samorodkiem<tak jak ...każdy wybitny talent lub nad-talent...
Pisałem,że nie oceniam jego życia ...Lubię muzykę:)
http://www.youtube.com/watch?v=TcNA3H1PVpE&feature=related
OdpowiedzUsuńEwa, to wykonanie nie powiem o jakości, ale posłuchaj sobie For Yu (to do EWY Gospodyni)
za błędy o wybaczanie proszę
OdpowiedzUsuńJesteś... nie byłeś!
OdpowiedzUsuńZa te czarne oczy Heniu:-)****
Adam , Smokie i Shadow`s to to dziś :_))))))))))
OdpowiedzUsuńWitaj Ewania.Dziadek Jurek dziękuje serdecznie za życzenia.Dziadek dostał laurkę i gorąco parzące całusy.Jurek
OdpowiedzUsuńOzonkaaaaaa!!!:)))Witaj maleńka:)
OdpowiedzUsuńJutro czekaj na listonosza:)
Witaj Dziadku Jurku:) Oprócz życzeń dla Ciebie są niezapominajki - chyba przez te kwiatki nie zapomniałam dzisiaj o Dziadkach. Uściski i buziak ode mnie.:)*
OdpowiedzUsuńPS. Nie odpuszczę Ci opowiadania o baletach po Kremlem.! ;)
Ludzie, przecież my to wszystko pamiętamy, to piosenki naszej młodości:)))
OdpowiedzUsuńCzarne oczy oczywiście nie.
OK. Poczekam:)))
OdpowiedzUsuńAdaś, Smokie i Shadow`s to sa miód-malina zawsze są w moich ulubionych... dzięki... mam z nimi mnóstwo wspomnień bardzo miłych.:)
OdpowiedzUsuńHeniu, odsłuchałam - mimo wykonania; z tą piosenką mam pewne skojarzenia z lat minionych:))
na razie. Gdybyście wybyli to buziaki i grabule dla Jurka, Adasia.
OdpowiedzUsuńOzonowa, jak czarne oczy to nie? To wszyscy szaleli a różnymi wersjami tych oczu. Ja mam przegrane na kasety s czeskiego szpulowego magnetofonu. Adaś szpula 25 hit rynku zachodniego , a z Czechosłowacji "Melodia".
Czarne są dużo starsze.
OdpowiedzUsuńEwa to ja pisałem o soukach i cieniach
OdpowiedzUsuńMój wujek, wróciwszy z Syberii, śpiewał tę piosenkę przy wtórze akordeonu , na którym grał:)))
OdpowiedzUsuńOzonowa PRZEPRASZAM JAK CIĘ URAZIŁEM. Ja miałem na myśli wersję instrumentalną GITAROWĄ. Jeszcze raz o wybaczenie proszę, Teraz idę do garów.
OdpowiedzUsuńHeniu, jasne, że Ty pisałeś, a Adaś dał podkład muzyczny: YT:SMOKIE:Don't Play Rock'n' Roll To Me :)
OdpowiedzUsuńNiedźwiedź i zając I
OdpowiedzUsuńRaz ordynarny niedźwiedź kucnąwszy na łące
W dość niewybredny sposób podtarł się zającem.
Zając się potem żonie chwalił po obiedzie:
- Wiesz, stara, nawiązałem współpracę z niedźwiedziem!
Niedźwiedź i zając II
Kiedyś pijany zając włóczył się po rżysku,
A spotkawszy niedźwiedzia, naprał go po pysku,
Niedźwiedź wpadłszy do domu wrzasnął: -Leokadio!
Coś się chyba zmieniło, włącz no prędko radio!
Niedźwiedź i zając III
Wraca zając po balu w dość nietrzeźwym stanie,
Patrzy a zajęczyca z niedźwiedziem na sianie.
Skoczył zając lecz zaraz z wściekłości ochłonął:
-Niestety -rzekł -niedźwiedzie u nas pod ochroną
A.Waligórski.
Tym wierszem A. Waligórski dokuczył Jarosławowi Kaczyńskiemu.Ten ostatni spać nie może.
Adresat zapowiada proces o naruszenie dóbr osobistych.
Heniu! Nie obraziłeś mnie:))) Przypomniałam sobie tylko okoliczności. Historii rodziny opowiadać przecież nie będę:)
OdpowiedzUsuńO ile sobie przypominam , na gitarze też grał.
OdpowiedzUsuńHeniu! Zachowujesz sie jak wytrawna gospodyni domowa:)))
OdpowiedzUsuńAndrzeju, cudnie by było, gdyby wygrał ten proces. A gdyby jeszcze Andrzej Waligórski dostał nawiązkę, to by były jaja do kwadratu.:)
OdpowiedzUsuńKochani ,ja słabuje troszkę ale nie poddaję się więc proszę o wybaczenie:)
OdpowiedzUsuńWczoraj,,,młodzież " dała mi nadzieję,że nie wszystko w tym kraju stoi na kaczych nogach:)
Gralim:Black Sabbath,Led Zeppelin,The Beatles,Whitesnake, Aloszę Awdiejewa,Wysotskiego,...słuchaliśmy cudownego głosu DIO i ,który zmarł w zeszłym roku,Roberta Plant'a...
Zrozumiałem,że te łebki są
Wybaczcie ale mi temperaturka skacze:)
OdpowiedzUsuńDo jutra mili moi:)
Chciałem ale...siła wyżsiejsza:)
Dobrej Nocki:))))
Dobranoc Adamcocie:))) Kuruj się:)))
OdpowiedzUsuńAdaś, na kaczych nogach stoją tylko kaczki i kaczyści. Nigdy nie wątpiłam w to, młodzi ludzie trzeźwo patrzą na polityczne realia...
OdpowiedzUsuńMam dwie bratanice w wieku 21 i 22, słuchają tej samej muzyki, co Twoje łebki... i chodzą na wybory:)
Odnoszę wrażenie, że o kaczystach najczęściej rozmawia nasze pokolenie, rozbierając ich słowa na czynniki pierwsze i komentując każde ich pierdnięcie (za przeproszeniem)...
Zdrówka życzę Adaśku, dobrej nocki i do jutra, jak Ci kondycja pozwoli.:)
OdpowiedzUsuńDobrej nocy Tygrysie... zdrowiej szybko.
OdpowiedzUsuńPozdrów Ewę*
Pa:-)***
Wiecie, koło mojego bloku prawie nie ma kwiatków. Chyba coś trzeba bedzie zrobić i zmienic ten stan rzeczy:)
OdpowiedzUsuńOzonko*... kwiatki posadź...narcyzki i tulipany..
OdpowiedzUsuńNarcyzki-najlepiej te białe, które zamieściłaś na swoim blogu (aha... ja byłam ta 10 000 odwiedzająca:))))) Twój blog):-)
Naprawdę????????? Nie śledzę wizyt zbyt skrupulatnie. Jest ich tak niewiele, ale dobrze, że są. Zaraz popatrzę:))) Dzięki SEG :)))
OdpowiedzUsuńTe kwiatki to wiosenne. Nie wiem co na lato???
Sofijka, a widziałaś ciągotki do trunków na nielegalu Tych Pań E Z jakim rozrzewnieniem wspominały te inaczej szlachetne napitki? Hi hi hi
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=qjAkvV57vO8&NR=1 Dla Was Dziewczyny
OdpowiedzUsuńDobranoc Kochani:) Już nie mam siły siedzieć przy kompie:)))
OdpowiedzUsuńDobranoc Ozonowa, ale posłucha j te krótkie jpiosenki na dobranoc. Poprzdni mój wpis
OdpowiedzUsuńWidziałam... na nielegalu - jestem na bieżąco.
OdpowiedzUsuńHeniu*... nie jestem zwolennikiem tych trunków (choć trzy razy zdarzyło mi się, że "urwał mi się film"... ale to moje życie długie jest... więc średnia wypadnie marniutka:)))
I na Dobranoc dla WSZYSTKICH dla tych schowanych po kątach i obecnych. Dobranoc Kochani..
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=G_Dh3YIUyh8&feature=related
nie arcydzieło lecz cudowna piosenka o fregacie
Ozonko, na lato nagietki, nasturcje, aksamitki i dalie jednoroczne:)
OdpowiedzUsuńBardzo kolorowe, mało wymagające i śliczne. Potrafią kwitnąć do póżnej jesieni.
Dobrej nocki:)
Heniu, wszystkich piosenek dla dziewczyn odsłuchałam a przyjemnością, dzięki:) A dla Ciebie proszę, Dom wschodzącego słońca:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ZyntV3JnxNQ
Tobie też spokojnej nocy życzę i muzycznych snów:)
A dobranockę dla wszystkich obecnych i nieobecnych w Ogródku (niepokoję się o Jaśka), powiem tradycyjnie słowami wiersza Alexandra Czartoryskiego:
OdpowiedzUsuńWiesz o tym
Lubię ciebie ogromnie ... wiesz o tym,
ale teraz o siebie się boję .
Ja myślałam : normalne zaloty …
Teraz myślę: co jeszcze nabroję?
Wiem, nie można przewidzieć niczego.
Tkwiłam w błędzie, że ty ... przewidujesz.
Odszukałam na dnie serca swego
prawdę inną , że ty ... decydujesz!
Wiem, myślałam, że mnie zrozumiałeś,
że uczucia przekazać ci umiem .
A ty mi w słowach dwóch wykazałeś,
że to ja siebie wciąż nie rozumiem …
Głowy, piszę ci, ja nie straciłam .
I zaprzeczam, bo-m nieobliczalna :))
A myślałam : tak wiele przeżyłam …
Skąd znajomość ta ... tak nienormalna.
Nie znasz myśli mych własnych i tajnych.
Choć niepewna-m swych myśli i siebie,
to me serce na drogach rozstajnych
bije w rytmie : do ciebie, od ciebie …
Jaki będzie ciąg dalszy wydarzeń?
Wcale nie mów mi o tym, tak lepiej!
Lecz gdy przejdziesz od marzeń do zdarzeń,
nie odetchniesz, bo ... tak się przylepię :))
Dobranoc, dobranoc... już czas na dobry sen :)***
Na dobranoc:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=igH0xOqbuto&feature=BF&list=MLGxdCwVVULXeOkYUuKrUpnbej7ASrcPdw&index=16
Dobrej nocy życzę:-)***
Dzis tylko sobie poczytalem i tez zycze slodkich
OdpowiedzUsuńsnow z gwiazdkami:)*:)*:)*
Śpijcie smacznie:)))
OdpowiedzUsuńEdwardzie? :)*
OdpowiedzUsuń