czwartek, 23 grudnia 2010
Gwiazdka*
W roli gwiazdki występuje moja Królowa Jednej Nocy. Jest kaktusem, kwitnie zazwyczaj dwa razy do roku. Kwiat rozchyla się ok. godz. 21 i do rana przekwita.
*******************************************************************
Gwiazdka*
Grudniowym mruganiem gwiazdka utrudzona,
chciała sobie zasnąć w ciemnym firmamencie,
lecz spojrzała na dół spod powiek zmęczonych -
ktoś mi tutaj włączył ziemską konkurencję ?
Te miliony świateł, lampionów i świeczek,
w najdalszych zakątkach, w wielkiej obfitości,
w krąg opromieniają domostwa człowiecze -
jak tu można zasnąć przy takiej jasności?
Chyba mnie już tutaj nikt nie potrzebuje...
jestem tak maleńka w tej feerii blasków...
Nie! Tam jakieś dziecko... w oknie wypatruje...
tej, co pierwsza błyśnie, by siąść do Kolacji.
Jeśli jutro Gwiazdka w oknie Wam zapłonie,
siądźcie do Wieczerzy i dajcie baczenie,
że razem z jej światłem, co na nieboskłonie,
dojdzie do Was moje serdeczne życzenie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj Ewo.Królowa Nocy piękna tak samo jak i wiersz.Miłego dnia.Andrzej F.
OdpowiedzUsuńWitaj Andrzeju F.:) Dziękuję. Ona w tym roku kwitła trzy razy: w czerwcu, w sierpniu i we wrześniu. Jej kwiaty pachną bardzo intensywnie, na cały, dom jak w piosence "Alibabek" - piołunem i wanilią. Warto ją hodować, chociaż to naprawdę urok tylko jednej nocy. Miłego dnia.:)
OdpowiedzUsuńWiem jak pachnie.Moja Babcia miała coś takiego.Ja w bloku unikam sukulentów oprócz aloesa,który wszędzie da sobie radę.Andrzej F.
OdpowiedzUsuńAndrzejek nie zdzierżył, pozazdrościł radosci, witania jako pierwszy ogródkowych gości.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Gospodyni , Tobie Andrzeju i Gościom następnym,
Heniek,nie wiedziałem,że Ty tak wcześnie się golisz.Ja jestem rannym ptaszkiem,już od szóstej gram w brydża.Pomyśl o tych baletach.Może Ewie coś podrzucisz.Andrzej F.
OdpowiedzUsuńEwo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję z ciepło płynące ze strof Twojego wiersza. Myślę, że na życzenia mamy jeszcze dzień i zdążymy je - wszyscy sobie złożyć:)
Gwiazdki / kosmos / są potrzebne i nigdy nie znikną...W sferze symboliki świątecznej i naszego bytu. Wszak jesteśmy częścią malutką, tego niezbadanego i przeogromnego Wszechświata. Częścią kosmosu:)))
Pozdrawiam Henryka i Andrzeja.
Stanisław
Dzień dobry Heniu:)
OdpowiedzUsuńJak widzisz, na "rannym ptaszkowaniu" można skorzystać - pograć w brydża, zajrzeć do ogródka i do tego obejrzeć balety. Byleby po goleniu, bo jeden kaktus (a właściwie sukulent - Andrzej F. właściwie go określił)wystarczy w ogródku.
Spokojnego dnia z gwiazdką (albo nawet kilkoma).:)
Andrzeju F. Królowa Nocy doskonale się chowa w blokach, znam takie mieszkania w rodzinie. Nic jej absolutnie nie szkodzi, nawet jak o niej zapomnisz przez miesiąc. Tylko, że to wielkie jak drabina i może zrobić dziurę w suficie.:)
OdpowiedzUsuńDzień dobry Staszku:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, życzenia będą jutro i wszyscy będziemy mogli je składać bez ograniczeń. Dzisiaj to tylko taka swoista "gra przedwstępna" - rozgrzewka do jutrzejszego dnia. Dziś jeszcze jest trochę roboty, a do tego mam w pracy tzw. "opłatek zakładowy", gdzieś ok.11. - i jakoś muszę to przeżyć:)
Miłego dnia.:)
Tak kochani więcej i mniej. Jeżeli nasza Przeurocza Gospodyni, zapowiada balangę na jutro , to będziecie się na pewno świetnie bawić.Wam dzisiaj życzenia już składam. Do jutra nie czekam. Przy zabawie się zgubię i ominę Człowieka. Ąyczę KAZDEMU i KAŻDEJ z osobna. Zrowia, zdrowia i zdrowia. Na resztę -Ci znzni i nie znani - zapracujcie sobie Sami. Gospodyni dziękuję, za chwile radości i za sympatię dla Wszystkich Gości. Sam - od tej chwili - jak zapowiedziałem, w kąt mych marzeń się schowałem. Choć wirtualna będzie to zabawa. Mnie tam nie będzie tylko serce i myśli moje. Słowa zostawiam dla elokwentnych, ja jestem taki, za bardzo spięty. Mile pomyślę o Was na pewno, bawcie się dobrze i Ty Królewno. W tym Ogródku gdzie Radość panuje - jutro mnie nie będzie i nic nie zepsuję. Tym swoim kulasem , co robię czasem.
OdpowiedzUsuńJeżeli ktoś nie doczyta tych słów, na zakończenie powtórzę je znów. Może nawet rymem, późnym wieczorem. Jutro myślami będę z WAMI>
Mglisty ranek, lekka plucha,
OdpowiedzUsuńdziś nie będę kolęd słuchać.
Już się z rana zbuntowałam,
gdy do pracy iść musiałam.
Trochę drogi oblodzone,
korki w mieście - i skończone.
W domu jeszcze pracy tyle,
z Wami spocznę - choć na chwilę...
może dzisiaj wszystko zrobię ...
dom na święta przysposobię.
Jak z tym "koksem" się uporam,
na życzenia przyjdzie pora. :)
Heniu, dziękuję - na życzenia przyjdzie jeszcze pora, a Ogródek otwarty jak zwykle 24h/na dobę.:)
Dzień dobry Ewo dziękuję za zyczenia tak pięknie skomponowane.Pozwól że ja też Tobie i wszystkim Twoim wspaniałym przyjaciołom z ogródka złożę życzenia pogody ducha słońca serdecznych i przyjaznych ludzi miłości a najważniejsze tej znakomitej weny która nas bawi umila codzienność i wspaniale nastraja.Ściskam gorąco i jednakowo czule panie i panów.Jurek
OdpowiedzUsuńCiebie dawno nie widziałem jurku. Sciskam też i życzę Radosnych Świąt.
OdpowiedzUsuńprzepraszam za j" JURKU
OdpowiedzUsuńOrhen dziękuję bardzo a na takie drobiazgi nie zwracaj uwagi.po prostu bierz to górą.Najważniejsze abyśmy mieli dobre samopoczucie.Jurek
OdpowiedzUsuńJuż zgłupiałem...
OdpowiedzUsuńMyślałem, że uzgodniliśmy, że czas na życzenia, będzie jutro. Ale ponieważ, Heniek i Jurek robią to dziś - to się dołączam...
Henryk:)
Zdrowych Świąt i Tobie życzę. Życzę Ci też trochę optymizmu i choćby chwilowego relaksu i radości z wydarzeń, nawet tych - najmniejszych.
Jerzy:)
Świątecznie ściskam Twoją prawicę oraz życzę: Wszelkiej pomyślności, samych dobrych wiadomości w Nowym Roku. Świąt rodzinnych, bez politycznego zgiełku i gorących, choć zimowych...
Stanisław
Kochani.:)))
OdpowiedzUsuńJUTRO będzie dzień na życzenia, nowy, świąteczny wstępniak (myślę, że Wam się spodoba), ale nic nie stoi na przeszkodzie składać dwa razy.:)
Jurku:), dziękuję - życzenia ode mnie będą w jutrzejszym Ogródku.:)
Zyczenia Wesołych Świąt wszystkim "Ogrodnikom" :)
OdpowiedzUsuńMonika
Oczywiście. Ewa zapowiedziała na jutro wirtualny bal. Życzenia , zabawy itd. Doceniam i wyceniam (wysoko) (hihihi). Tylko, że MOJA rzeczywistość jest taka. Idę jutro na zabieg. Nie chciałem tego mówić. Wymigiwałem się w sposób okrężny. Nie jestem hipokrytą , a i nawet kłamać nie potrafię dobrze. Nie chciałem, ale........ Trochę mi......., że nie mogę inaczej. Proszę Was, omijajcie mój temat. Innego terminu nie było, a i syn mój będzie w domu, to jak się uda wrócę. Będzie KTOŚ przy mnie. Idę poza kolejką. Mam "chody". Życzyłem Wszystkim, lecz Stanisław osobno mi życzył - widocznie woli- to i ja osobiście Tobie Stasiu złożę życzenia. Zdrowia, zdrowia, zdrowia. Na resztę, pracuj sam.
OdpowiedzUsuńMoniczko:)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci radosnych, ciepłych, rodzinnych Świąt w gronie najbliższych, dużo zdrowia, wytrwałości w codziennej krzątaninie i odpoczynku.
Wszystkiego, co najlepsze.:)
Heniu, balu nie będzie, tylko ciepły, Wigilijny wieczór, nastrojowy, z kolędami, życzeniami i prawdziwym ciepłem. Jeśli będziesz miał chwilkę, zapraszam - jak zwykle - do zacnej kompanii.:)
OdpowiedzUsuńWitajcie:)
OdpowiedzUsuńYT:The Nutcracker Suite - 01 Overture
To ,dla przepracowanych pań, delikatne,bajkowe wprowadzenie do nadchodzących Świąt:)
Dla panów:
YT:Tchaikovsky - The Nutcracker,II.March:)co by się jeszcze zmobilizowali i pomogli ...paniom odpocząć:)
Witaj Adaśku.:)
OdpowiedzUsuńCudnie, że zajrzałeś... dziękuję za Czajkowskiego, baśń się snuje, nastrój czarowny...
Jak Ty zawsze wiesz, czego mi potrzeba.:)
Jeszcze ostatnie przygotowania, jakaś krzątanina przy kuchni, szykowanie obrusów, strojenie jemiołą...
Dobrze, że już wróciłam z pracy i jutro do niej nie idę - mam wolne do poniedziałku.:)))
Adaśku, życzenia ode mnie (i nie tylko)będzą dla Ciebie jutro, zajrzyj w wolnej chwili do ogródka i spędź a nami kilka chwilek - czekamy.:)
:*)
OdpowiedzUsuńWitaj mi miła Ogrodniczko::)
Tobie tymczasem dedykuję :
YT:Barbie in the Nutcracker Part 7/8 [HD]od 2.00min - 5.05min:)))
Nie,nie zdziecinniałem ale moja bratanica i ja jesteśmy zakochani w tej scenie...Wiem,że to namiastka prawdziwego baletu ale wiem też,że kobietom bardzo się podoba:)
Zajrzę Ewuś.Moi już dotarli szczęśliwie po kilkudniowej jeździe zdatnymi do tego drogami Europy.Jestem przeszczęśliwy bo dzisiaj we Wrocławiu na lotnisku żaden samolot nie wylądowałby ani z niego nie wystartuje.Mgła jak pod Smoleńskiem.Tyle,że nikomu nie przyszłoby do głowy narażać życie ludzi.
OdpowiedzUsuńPo tym jak kilka lat temu rodzina brata spędziła Święta na Heatrow nie ryzykowaliśmy w tym roku.
Już dawno nie miałem tak licznego,rodzinnego grona w Święta więc tym bardziej się cieszę.
:)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że tego nie znałam? I nie dziwię Waszemu zauroczeniu, też mnie urzekła ta śliczna scenka, dziękję:)
To dobrze, że Twoi bliscy szczęśliwie dojechali i będziecie mogli cieszyć się sobą w Święta.
U mnie rano też była mgła, choć oko wykol - mleko i nic nie widać na wyciągnięcie ręki. Potem ok.10 już tylko słoneczko. Spod śniegu wyszła zieleniusieńka trawka i nie wiem, czy mam ubierać choinkę, czy święcić jajka.:))
Stanowczo święcić jajka;))) Witajcie, choć to już wieczór. Warszawa też ciepła, zaspy zmniejszają swoją objętość. Do zupełnego zniknięcia jednak daleko. "Zalatana" jestem i czasu brak. Napisać jednak musiałam. Lepiej późno niż wcale:)))
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie czas i na zająca ale przecież dopiero zaczęła się zima:)Tymczasem wydaje się,że już trwa i trwa...cóż,nie ma co narzekać bo te Święta bez śniegu nie mają uroku.
OdpowiedzUsuńMuszę się pochwalić,że ulepiłem prawie 300 uszek i tyle samo pierogów.Część zawiozłem kilku samotnym osobom bo jak co roku w tym czasie jest taka potrzeba.Nie leniłem się i przy sprzątaniu także pomagałem w miarę możliwości co jak dzisiaj czytam nie było wyjątkiem wśród ogrodników płci męskiej:))) Jutro rano jadę z bratem i zięciem poćwiczyć moczenie kija pod lodem,tak dla rozrywki,a nuż jakaś świąteczna rybka da się złapać?
Dziewczyny z dziećmi ubiorą choinkę...:)
Cześć >ozonko<:))
OdpowiedzUsuńKończ już ten taniec wokoło stołu i posłuchaj:
YT:John Lennon - Happy Christmas :)
Adaśku, widzę, ze wszyscy Ogrodnicy to zuchy, nie tylko w dziedzinie uprawiania Ogródka. Jasiek - śledzie, bigos i naloty dywanowe, Staszek - kaczka i praktycznie całe menu wigilijne, Ty - uszka i pierogi...podziwiam Was Wszystkich i hołd niekłamany składam.:)
OdpowiedzUsuńJa robiłam różne stroiki dla takich osób, jak mówisz, upiekłam kruche ciasteczka - gwiazdeczki i rozwiozę to jutro raniutko.
Uważaj z tym moczeniem kija pod lodem - na litość boską - jak się przeziębisz, to kto będzie śpiewał i grał w Ogródku? Abyś nie przemarzł Adaśku, bo chrypka gotowa.:)
Witaj Ozonko:) Teraz bym zatańczyła romantycznego walca z miłym chłopcem, zamiast wokół stołu.
OdpowiedzUsuńDostałam dziś ( a'propos jutrzejszego dnia) w pracy piękne róże - długie, w kolorze czerwonego wina, takie jak lubię i dwa storczyki, delikatne, bladoróżowe. Patrzę na nie i czuję się prawie jak w oranżerii.:)
Jakbyś zgadła dziewczyno:)Co i rusz wychodziłem po coś na dwór i mam tęgą chrypę ale płuczę gardło roztworem soli bo z bratem i bratanicą mamy tworzyć chórek:)Ta mała(10 lat)śpiewa w chórze kościelnym a głosik ma jak aniołek.Mam nadzieję,że dam radę pośpiewać bo kolędy i pastorałki to akurat lubię:)
OdpowiedzUsuńNie będę się wyrażała co dostałam. Pewnie prezenty będą jutro, jak już opadnę z sił i będzie mi wszystko jedno. Do kitu takie imieminy, w Wigilię:(
OdpowiedzUsuńAdasiu! Całą robotę odwalam sama, chłopina w pracy. Tylko dziś rano zmielił mi mięso na pasztet:)
OdpowiedzUsuńMoje dwie bratanice, to już studentki, obie utalentowane. Starsza studiuje na Uniwersytecie Muzycznym w Warszawie i pięknie gra na skrzypcach. W chórku będę ja z drugą bratanicą (plastyczką, ale też śpiewa w zespole) i mój tata - który mimo wieku ma piękny głos.:)
OdpowiedzUsuńWiem dziewczyny,że każda z Was chce aby Święta były cudowne i niepowtarzalne,stąd tyle starań.Potem zmęczone siadacie do wigilijnego stołu,ledwo mając siłę cieszyć się Świętami...i tak co roku.Mnie się podobuje sposób Madzi bo Święta są dla nas i naszej rodziny a nie my dla Świąt:)
OdpowiedzUsuńDla wszystkich ogrodników i nie tylko:):
OdpowiedzUsuńYT:Kolęda dla nieobecnych - Z.Preisner,B.Rybotycka.
Do Jutra Kochani:)
Adaśku, takie Święta warte są każdego wysiłku; ja już przestałam narzekać i poddaję się nastrojowi:)
OdpowiedzUsuńDo Jutra, Adasiu - dziękuję.:)
Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=WbkwT9bMO54&feature=related
Pozdrawiam Was serdecznie.
Ja Wam trochę towarzyszę i może podrzucicie jakiś link z polską kolędą. Nie wszystko co się świeci jest......chociaż może ja jestem ten, co nie "chwyta"? Pewnie tak, ale jakieś wykonanie ładne i nie muszą to być Nazwiska. Ja i tak nie zapamiętam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Danusiu, Radosnych Świąt.:)
OdpowiedzUsuńDla Wszystkich posłuchajcie koniecznie - cudowne!
YT: Ewa Małas-Godlewska - W KROPKI ZIELONE (słowa ks.Jan Twardowski)
http://www.youtube.com/watch?v=1qnaxxZ63wY
Heniu, posłuchaj - to, co wyżej dałam - tutaj słowa:
OdpowiedzUsuńW KROPKI ZIELONE
Nie malujcie Matki Bożej w stajence betlejemskiej
stale tylko na niebiesko i różowo
z niebieskimi oczami
ni to ni owo
Tyle było wtedy w Betlejem złotego nieba
aniołów białych w oknie
pstrokatych pastuszków za progiem
Tyle było wtedy w Betlejem złotego nieba
aniołów białych w oknie
pstrokatych pastuszków za progiem
Założę się, że ktoś świece zapalił
przed brązowym żłóbkiem
jak czerwoną lampkę przed Bogiem
Osiołek podskakiwał na czarnych kopytkach
wół seplenił w fioletowym cieniu
święty Józef rudych proroków kąpał
w srebrnym strumieniu
Osiołek podskakiwał na czarnych kopytkach
wół seplenił w fioletowym cieniu
święty Józef rudych proroków kąpał
w srebrnym strumieniu
- Nim Ci Mamusiu - myślał Jezus -
kupią koronę
lepiej Ci w zwykłej szarej bluzce
w kropki zielone
- Nim Ci Mamusiu - myślał Jezus -
kupią koronę
lepiej Ci w zwykłej szarej bluzce
w kropki zielone.
... wiersz ks. Jana Twardowskiego.
OdpowiedzUsuńJutro będą kolędy, na razie jeszcze jest trochę krzątaniny, ale w tle można posłuchać.
OdpowiedzUsuńWszyscy jeszcze ździebko zalatani.:)
ok. Ja się nie narzucam.
OdpowiedzUsuńBOŻE - ks. Jan Twardowski
.......................................
Boże którego nie widzę
a kiedyś zobaczę
przychodzę bezrobotny
przystaję w ogonku i proszę Cię o miłość jak o ciężką pracę
Posłuchaj coś wesołego - składanka braci Golców.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=YKR9BzoLz2I
Dzięki za Golców. Zaczynam ich szukać (z kolędami) w moich "porządkach". Lubię ich.
OdpowiedzUsuńUsłyszałam dzisiaj w pracy wesolutki kawał.
OdpowiedzUsuńŻona wysłała męża po zakupy świąteczne do hipermarketu. Mąż łazi między regałami i zobaczył powabną hostessę. Tam mu się spodobała, że spędził z nią upojny wieczór i noc. Rano wraca zmarnowany do domu i myśli, jak tu się wytłumaczyć żonie. Poszedł do sklepu zoologicznego, kupił ślimaki, ustawił je w rządku na wycieraczce pod drzwiami i dzwoni. Żona otwiera, a on klaska w ręce nad ślimakami i krzyczy:
No, maluśkie!, Szybciutko, szybciutko do domu! :))
Dobry wieczór.:)
OdpowiedzUsuńPolecam ( właśnie wysłuchanej, bo można robić
i słuchać) Teologi humoru z udziałem księży profesorów Józefa Tischnera i Tadeusz Gadacza.
Boki bolą, polecam. Google- Teologia humoru.
(tylko audio.)
Pozdrawiam wsiech wieczorkiem:)
http://www.youtube.com/watch?v=F2vZtmZUq0U&feature=related
OdpowiedzUsuńa może bez słów
Dobry wieczór Jaśku:)
OdpowiedzUsuńJuż słuchałam i popłakałam się ze śmiechu - przy prasowaniu obrusów i serwetek.:)
Skończyłeś porządkowo-kulinarny obrządek?
Może by ktoś zajrzał na nielegalny, co? Zajrzł nie koniecznie zabierał głos.
OdpowiedzUsuńObiecałem wieczorem wpaść, jestem, a tu puchy. Zmęczeni wszyscy. No cóż. Spóźnionym wędrowcom , Ogródka Ciepła i Humoru, życzę jeszcze raz " Zdrowia ,zdrowia i zdrowia. Radosnych i Spokojnych Świąt. Jutro? Może się zobaczymy?. Miłych snów i zasłużonego odpoczynku.
OdpowiedzUsuńDobranoc Heniu, spokojnej nocki i miłych snów.:)
OdpowiedzUsuńEwo, jeszcze się krzątam, jeszcze to by zrobić,
OdpowiedzUsuńjeszcze i jeszcze - końca nie widać.:))
Dlatego, skoro jestem przy głosie to powiem
słowami Alexandra Czartoryskiego o świątecznym
żarełku dla brzucha co dodaje nam ducha:))
Brzuch dla ducha
Czy wiesz, jak uświetnia ducha
rozkosz pełniutkiego brzucha
i jak się duchowość zmienia
przez rozkosze podniebienia!
Smakowite, piękne dania
zrobią poetę i z drania!
Jeśli jeszcze tak się zdarzy,
że poeta ... pokucharzy?
Na talerzu nie: „położy”,
lecz paletę barw utworzy
i kolorów żywą gamę.
Wtedy oczy jedzą ... same!
A gdy kucharz do potrawy
da właściwy sos, przyprawy,
smak powstanie wieloraki,
niebo w gębie i przysmaki!
Człek tak syty w sobie budzi
najlepszego z wszystkich ludzi.
Wszystkich kochać chce, przytulać ...
Wnet ochotę ma pohulać.
Świat mu prosty już, nie krzywy.
Przestaje być upierdliwy.
Szlachetny się robi taki ...
A to wszystko przez przysmaki!
A teraz kochani Dobranoc, dobranoc - już czas:)*
Śpiąca już bardzo jestem, więc też pożegnam Wszystkich - obecnych, śpiących, czy zapracowanych - tradycyjnie - słowami Alexandra Czartoryskiego:
OdpowiedzUsuńByś był
Pragnę, byś przy mnie był , nim minie
chwila w dniu każdym i godzinie.
Pragnę, byś sercem był i duszy
uczucie dawał, które wzruszy.
Ja nie chcę słów twych o miłości.
Uczucie w związku niech zagości
tak, byśmy byli wciąż 'ku sobie' ...
Tak ku mnie ty, jak ja ku tobie.
Bo gdy uczucie będzie żywe,
to życie nasze jest prawdziwe ...
Ciągle kształtuje się w nim nowa
wartość nam dwojgu. Twoje słowa
i moja co dnia, żmudna praca
radość i uśmiech niech przywraca
i powoduje, że wciąż blisko
do siebie mamy. I to wszystko . :))
Może nie wszystko. Lecz niemało.
I niech-by w końcu tak się stało,
żebyś był zawsze ze mną, razem ...
Czekam ... I żyję tym obrazem.
Niekiedy sama z sobą gadam ...
Tobie, nieśmiało, podpowiadam
i liczę na to w mym pragnieniu,
że będziesz ze mną. W tym wcieleniu :))
Dobranoc, dobranoc Kochani... już czas na ...miły sen.:)*