wtorek, 8 lutego 2011
Zobacz piękno
Widok z Góry Trzech Krzyży w Kazimierzu n/Wisłą.
Gdybym ja widzeniem mediów oceniała
świat, co krzyczy z wszystkich gazet i ekranów,
tobym pewnie na tym świecie żyć nie chciała,
wśród demonów, kataklizmów i bałwanów.
Nie wierzyłabym nikomu na ulicy,
nawet gdyby chciał mi oddać, co zgubiłam,
życzliwości ludzkiej szukać by ze świecą,
ze słowników zaś wykreślić słowo „miłość”.
Wolę patrzeć bez uprzedzeń w rzeczywistość,
uśmiech dawać, który zawsze czyni cuda,
nawet kiedy w mediach już od rana mglisto,
przetrwać dzień z uśmiechem łatwiej mi się uda.
Obowiązków życie skrzętnie nam dostarcza,
wciąż zbieramy zmartwień coraz większe kosze...
zamiast patrzeć w ekran, ciągle się zamartwiać,
zobacz piękno, nie daj zgrozie się panoszyć.
(z archiwum, ale nie był nigdy na wstępniaku)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I dobrze, że nie był. Bardzo ładny i mądry wiersz:)))
OdpowiedzUsuńWitaj Ewo:)))
Dziś, po raz pierwszy od ponad tygodnia, temperatura mi spadła poniżej 37 stopni. Sukces:) Zioła działają powoli ale skutecznie:)))
OdpowiedzUsuńWitajcie Ewunie.Pozdrawiam Was tą piosenką i życzę pogodnego dnia.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=HwZ4SlmJKQg
Witajcie Dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńOd dwóch dni nie oglądam wiadomości i od razu radośniej mi się patrzy na świat.:)
Wystarczy, że poczytam sobie portale gazet i mam jaki taki ogląd sytuacji bez "mądrych" komentarzy zawsze tych samych, nawiedzonych polityków.
Ozonko, zioła mają to do siebie, że ich kuracja trwa dłużej niż lekami i na pozytywny skutek trzeba trochę poczekać. Cieszę się, że już zdrowiejesz.:)
Do mnie przyplątało się zapalenie gardła i skończyło się niestety na antybiotyku.
A wiersz przeleciał jakoś bez echa w styczniu, w środku komentarzy, więc chciałam go przypomnieć, dzięki.:)
Dano, Ty już nie śpisz od dawna:) Widziałam Twój wpis do portek Adasia pod wczorajszym Ogródkiem.:)
OdpowiedzUsuńDzięki za piosenkę "Dwa plus jeden" - bardzo optymistycznie nastraja z rana. U mnie świeci piękne słońce i ta piosenka świetnie z nim współgra.
Miłego dzionka.:)
Wszystkim Ogrodnikom życzę miłego, optymistycznego nastroju na cały dzień.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=XYJXXtWs2FE&feature=related
Chociaż nie zbudził mnie dziś skowronek,
OdpowiedzUsuńi wciąż dalekie jest wiosny tchnienie,
słońce dziś jeszcze nie jest zamglone,
daj mu się uwieść na pokuszenie.:)
YT: Tytus Wojnowicz - Tańcząc w słońcu
http://www.youtube.com/watch?v=N7YkdhnkLR4
Witajcie:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wraz ze słonecznym dniem dziewczyny ćwierkają jak wróbelki:) I dobrze:)
Co do wiadomości Ewuś - to ja od jakiegoś czasu zbieram je od Miśka, on wyczytuje i przekazuje mnie to, co ewentualnie mogłoby mnie zainteresować:) Na przykład zwyżkowe notowania na giełdzie:)
Wierz mi Ewo****,
OdpowiedzUsuńże od wieków.
Jest na gardło,
wiele leków.
Jest "Cholinex",
"Septolete".
- A najlepiej,
wypić setę.
A do setki,
mieć śledzika.
No i gardla ból,
wnet znika.
Witam Ewuniu****.Pozdrawiam jak zwykle serdecznie.
Jak gardełko Cię przestanie.Napisz o tym jedno
zdanie.Miłego dnia.:-)))
Witaj Ruda:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz seksualny "stosunek" do wiadomości, czyli je po prostu właściwie... traktujesz.:) Ja wybieram tylko prognozy pogody, chociaż jak ostatnio zapowiedzieli powrót zimy, to też się zniechęciłam. Resztę mam w internecie, z pogodą włącznie i notowaniami na giełdzie.
A komentuję sobie sama, jako niezależny, samorządny, jednoosobowy organ.;)
Dzień dobry Andrzeju:)
OdpowiedzUsuńW filiżance kawy mam rozkosz,
a nie w Septolete,
pigłuły wyrzucam "an kosz",
i z tym mi jest najlepiej.:)
Śledziki też mam w lodówce,
codziennie jednego pochłaniam,
setki nie piję, bo od niej,
człek by zbyt prędko zbaraniał.
Z truneczków wino czerwone,
na gardło najlepiej mi służy,
jak sobie machnę kielonek,
choróbsko szybko wykurzę.:)
Pozdrawiam cieplutko (z lekką gorączką) i miłego dzionka Ci życzę:)
No to znaczy, że cała Polska, mniej lub bardziej choruje:(((
OdpowiedzUsuńNiebo robi się czarne, za chwilę pewnie będzie deszcz:)
OdpowiedzUsuńU mnie słoneczko jeszcze świeci, ale wiatr jest bardzo silny i to z zachodu. Może coś tam od Ciebie nagoni?. Mało mnie to dzisiaj wzrusza, bo siedzę sobie w domu, w ciepełku, a świat oglądam zza szyby.:)
OdpowiedzUsuńWitajcie:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na popołudniową kawkę, leczniczą, bo... z pieprzem:)
Pieprz
Ziarenko pieprzu mała drobinka
A na myśl samą, wesoła minka
W humor cię wprawi i zdrowia doda
Po nim poprawi ci się uroda
Ono uleczy wszystkie choroby
Czy jesteś stary, czy jesteś młody
Nasi przodkowie je stosowali
I prawie wcale nie chorowali
Noś z sobą ziarno, powiadał dziadek
Bo gdy się trafi jakiś przypadek
To wtedy właśnie, przysłowie głosi
Kto z sobą nosi o nic nie prosi
Tym co nie znają, no bo wiek młody!
Jak go stosować w razie choroby
A więc tłumaczę, to nie zagadka
Ja to słyszałem od swego dziadka
Na brzuchu kładziesz ziarenko małe
A drugim brzuszkiem przykrywasz całe
I trzesz dokładnie tak aż się zetrze
Dopóki w płucach będzie powietrze
Sposób tak prosty a jak skuteczny
To przepis stary prawie odwieczny
Przez moc pokoleń go stosowali
I z aptek prawie nie korzystali
A więc gdy teraz tak drogie leki
Korzystaj z ziarna, po cóż z apteki
Sposobem zdrowie lecząc skutecznym
Łącząc przyjemne - z pożytecznym!
Autor: Tomasz Tyszka
I jeszcze jest mniamuśna czekolada z chili :)))
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to nie przepadam za czekoladą z chili, pali gardło i wnętrze, że hej.
OdpowiedzUsuńWolę tę 70%, ze skórką pomarańczową. Ma taką interesującą goryczkę z aromatem pomarańczy...:)
Też niezła:) Ja jednak wolę chili, w każdej potrawie, ale bez przesady:)
OdpowiedzUsuńJednym słowem lubisz pikanterię pod każdą postacią... hmmm, w pewnych okolicznościach rzeczywiście - niezastąpiona.:)
OdpowiedzUsuńNa miły, nastrojowy wieczór - do posłuchania Tytus Wojnowicz - T2:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=UixN3e3goJs&feature=related
Plus filmik ze ślicznymi pejzażami.:)
Pieprz tak pikantnie
OdpowiedzUsuńbędzie tym smaczniej
A tam gdzie pieczenie
Pomaga pieprzenie.
Potem sosem lanie
W obiad czy śniadanie
Ostra to jest sprawa
Lecz smaczna potrawa
Kto jej raz spróbuje
Nigdy nie żałuje,
Sami teraz wiecie,
Że pieprzone najlepsze na świecie:)))
Bry wieczór chorym i zdrowym:)
Bo kto pieprzy, mili moi,
OdpowiedzUsuńtego życie ciut mniej boli.
Z pieprzną nutką, ostrą w smaku,
nie załamiesz się rodaku:)
Pikanterii - jak powietrza
nam brakuje, więc... dopieprzaj!
Bry wieczór Jaśku:) Po Twojej pieprznej kuracji wszyscy chorzy staną na nogi w mig.:))
sie zobaczy:)
OdpowiedzUsuńPo dwudziestej przyszedł Jasiek,
OdpowiedzUsuńprzyniósł pieprzu worek,
a ja właśnie jadłam kaszę -
dobrą wybrał porę.
Kaszka była lekko mdława,
by jej smak polepszyć,
pikanterią się napawać,
chciałam ją popieprzyć.
Ale Jasiek dwa ziarenka
tylko mi wydzielił...
z jego skąpstwa będę chora
do samej niedzieli!
;)
Kaszki z mleczkiem się nie pieprzy!!!
OdpowiedzUsuńZdrowia pieprzona kasza nie polepszy.
:)
Moja kaszka nie na mleczku,
OdpowiedzUsuńlecz skwareczki miała,
Jasiek kaszy nie dopieprzył
ot, i prawda cała!
:)
Kaszka ze dodatkiem skwarka
OdpowiedzUsuńTo jak kawioru spora miarka
I nie z jaj pani śledziowej
A z jęczmiennej macicy perłowej.
:)
Bo ta kasza pewnie była perłowa, bo nie pęcak:))
OdpowiedzUsuńKaszkę zjadłam z jajecznicą,
OdpowiedzUsuńwyszedł ze mnie smutek,
jaja były bardzo smaczne,
pieprzył je... kogutek!
:)
Tylko, że inaczej miał na imię, niż ten z wierszyka:
ZALOTNIK
W małym kurniku na długiej grzędzie,
mały kogutek stroszy swe piórka.
Och jaki piękny pan dzisiaj będzie -
mówi do niego pstrokata kurka.
I prześcigają się w uprzejmościach ,
a każda kurka walczy o względy .
Lecz po sąsiedzku bawił dziś w gościach ,
stary wyżeracz kogutek Henryk.
Ruszył na wybieg i zadarł grzebień ,
a potem zapiał jak umiał cudnie .
I zbałamucił te wszystkie kurki,
choć był ranek a nie południe .
A morał z tego taki tu płynie,
który ostrzega wszystkie kogutki.
Korzystaj z życia bo życie minie,
a ty nie będziesz ciągle malutki....
autor: Prymus - Cezary Berdych
No niestety,- masz Pani rację! Potwierdza to także Alexander Czartoryski:)))
OdpowiedzUsuń"Racja Pani"
Nieraz wiedzie się dysputy,
- takie ważne, jak Pan z Panią -
w których racji pobrzmią nuty.
Chociaż On już zerka na Nią :))
Każde z nich ma swoją rację,
lecz powodów nie odsłoni,
gdy przeplata konwersację
uśmiech, ciepły dotyk dłoni.
A po takiej konwersacji,
życie zmienia swoją postać:
lepiej z Panią być bez racji,
niż bez Pani z racją zostać.
Świece, wino i kolacja.
Pan wpatrzony w pani oczy.
Po cóż Panu jakaś racja?
Pani wkrótce próg przekroczy,
do sypialni wiodąc Pana,
swoją będzie rację miała.
Mile będąc Mu oddana,
zrobi z Nim, co będzie chciała :))
Dobranoc, dobranoc Kobieto:)*** - marsz do łoża
przytulić jasieczka:)*
Już... Twój rozkaz działa na mnie jak wichura z wiersza annyG. :))
OdpowiedzUsuń"Wichura"
Po coś do mnie przyszedł? drażnisz się jak z lwicą!
to dajesz mi oddech, to mi go odbierasz.
Kiedy mnie już dłonie w twe sidła pochwycą,
zdejmuję sukienkę, wzrokiem mnie rozbierasz.
Nie mówisz po ludzku, pieścisz mnie szeptami,
pośpiech niewskazany, w aż tak ważnej chwili.
Niecierpliwość mieszasz, wpadasz prosto we mnie,
wybudzasz z podbrzuszu, rój barwnych motyli.
Na swym karku czuję oddech za oddechem,
pot oblewa ciało, jakby ciepłym deszczem.
Twym pragnieniem jestem, a Ty, moim grzechem,
dreszcz skórę przeszywa, nie kończ proszę jeszcze...
Chłodniej się zrobiło zapachniało słowo,
to zefir poezji z erotyką działa.
włosy mam w nieładzie, widzę na różowo,
w wietrze rozkochana, szukam Twego ciała...
Dobranoc, dobranoc Mężczyzno:))*** - właśnie się przytuliłam... :)*
Nie miałem nic do powiedzenia, więc nie wchodziłem. Dobrej nocy jednak, życzę Gospodyni i Ogrodnikom. Dobranoc.
OdpowiedzUsuńThis is very interesting, You're a very skilled blogger. I've joined your feed and look forward to seeking more of your excellent
OdpowiedzUsuńpost. Also, I have shared your web site in my social networks!
Also visit my page: Fotografia Subna