Powered By Blogger

sobota, 26 lutego 2011

Iskra



Podchodzę cicho i uroczyście,
chwila ulotna, więc ja na palcach,
z mroku powstaje na niebie czystym
iskra jutrzenki różanopalcej.

Jeszcze troszeczkę jest rozespana,
chmurką przysłania senne swe oczy
chwytam ją szybko, nim mglisty ranek
bladą szarością na niebo wkroczy.

Trzymam tę iskrę z ciepła odczuciem,
dzień mi maluje radości kreską,
dziś nie pozwolę nigdzie jej uciec,
będę wędrować z nią aż do zmierzchu.:)

120 komentarzy:

  1. Przyjemnego dnia i oby ta iskra ciepła, towarzyszyła Ci, nie teylko dzisiaj i zamieniła się w płomień. Płomień, który ogrzeję Cię w tw zimne dni
    ps co to sa za "kaktusy"?

    OdpowiedzUsuń
  2. same błędy w pisaniu. Przepraszam :-)*

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry Heniu:)
    Iskierka daje mi pogodę ducha i dobry humor na cały dzień, czego i Tobie radośnie życzę. To jest warunek "bez którego nie" niezbędny nie tylko na sobotę. Niech Cię poczucie humoru dzisiaj nie opuszcza.:)
    "Kaktusy", to hortensja "Anabelle" i rozwary wielokwiatowe, oczywiście z mojego ogrodu, latem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wcale ich nie widzę:)

    Taka radosna dzisiaj sobota,
    chociaż zimowy wita poranek.
    Przestań błędami więc się kłopotać,
    Ciesz się iskrami, co darowane.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witamy Cię Ewo bardzo serdecznie:)*
    Ja i Alexander Czartoryski.

    Liryka na zdrowie

    Ty lubisz lirykę, Dziewczyno.
    Niech myśl w wiek miniony uleci,
    w dźwięk strun fortepianu i wino.
    W szept słów, jak pisali poeci.

    Ty lubisz lirykę, Dziewczyno.
    I srebrną poświatę księżyca.
    Uliczkę, gdzie nieme jest kino
    i wrażeń wypieki na lica.

    Zauważ, Dziewczyno, liryka
    odchodzi, wciąż dalej i dalej,
    jak świat klawesynu. Zanika.
    Weź puchar i wina mi nalej.

    Cóż, nie masz pucharu. W kielichu
    inaczej smakuje nam wino.
    Choć brak w nim zapachu przepychu,
    to nalej mi. Nalej, Dziewczyno.

    Liryka jest w tobie i we mnie
    i w ludziach. Tu byli, przed nami.
    Trwaj chwilo, gdy jest nam przyjemnie
    z wrażeniem, że-śmy tu nie sami.

    Siedzimy przy tym samym stole.
    Tu dawnych poetów są ślady,
    tu oni tworzyli w mozole
    swe słowa, ich rymy i składy.

    Siądź bliżej, Dziewczyno, koło mnie,
    gdy ogień kominka przygrzewa.
    Nie zawsze widzimy przytomnie
    lirykę, gdy przy nas dojrzewa.

    Choć inny dziś świat, inni ludzie.
    Codziennie coś tworzą od nowa.
    Genialni i zwykli w swym trudzie.
    Liryka wciąż dobra ... i zdrowa.

    OdpowiedzUsuń
  6. I najlepszy do kawki porannej - Dżem.:)

    http://www.youtube.com/watch?v=rqBIjV47deo&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  7. Witajże mi Jaśku:)*
    ...z Alexandrem w podarku porannym. Nie ma to, jak zacząć miły, sobotni dzionek z liryką.
    Odwdzięczam się Tobie równie lirycznie, "Porankiem" annyG, z różowymi iskierkami.:)

    Poranek

    I znów poranek skąpany w słońcu,
    błyszczący rosą na ciemnych trawach,
    dotykam ślady promieni - gońców,
    na stole stoi już pierwsza kawa.

    Mistyczność chwili, która przemija,
    rozgrzewa zmysły, duszę i ciało,
    nici pajęcze drgają w szafirach,
    wokół się budzi życie nieśmiało.

    Różowy obłok usiadł na drzewie,
    otulił gałąź drżącą od zimna,
    horyzont woła złocistym kręgiem,
    idę ku niemu - wiem, że powinnam.
    ****
    Właśnie wróciłam z sobotniego rejsu zakupowego, piję drugą kawkę (z Dżemem) - smakuje wybornie.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witajcie mili moi:)
    Uwielbiam Hortensje Ewuś...We Władkowie,przy jednym domku wczasowym widziałem je w takich kolorach,że sam byłem zadziwiony tym co natura umie stworzyć:))
    A to i ja Wam zaśpiewam Dżemowo:
    http://www.youtube.com/watch&feature=fvsr?v=gDKXAEKdq2M

    OdpowiedzUsuń
  9. To może jeszcze troszeczkę "Dżemu" do kawy, zanim dzień się na dobre rozkręci ?

    http://www.youtube.com/watch?v=hbWZmPqGdgo&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  10. Heniu,dla Ciebie mam takie słowa co mi zawsze zamiast modlitwy towarzyszą:):
    http://www.youtube.com/watch?v=cdUi0Y5piAY

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Tygrysku:)
    Hortensje, to moja letnia miłość:) Natura wspomagana przez sztukę ogrodniczą czyni je białymi, kremowymi, różowymi i o lekkim niebieskim odcieniu. Wszystko zależy od odpowiedniego ph gleby, chociaż to mało romantyczne.:)
    A "Dżemu" słucham dziś z wielką przyjemnością.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. I jeszcze Ci powiem, Adaśku, że znakomicie się zasuszają i można z nich robić piękne suche kompozycje na całą zimę. Cały dom zdobię takimi bukietami, póki nie pojawią świeże, wiosenne kwiaty. Tyle w nich ciepłych kolorów i wspomnienia lata.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Te Hortensje które widziałem były fiołkowo-różowe.Kiście kwiatów były wielkości dorodnej głowy kapuścianej:)))Obok,jako żywopłot, rosły krzaki róż w kolorze herbacianym i morello...Niesamowite wrażenie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki Adaś. Ja nie biorę udziału w zabawie ogródkowej. Miło jednak, że ktoś pamięta. Przywitam się i czasami zajrzę. To nie są "moje dni" no i te tempo. Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłej zabawy. Może wieczorem zajrzę, ale tylko może?

    OdpowiedzUsuń
  15. aha, Nie ma w tej mojej nieobecności nic osobistego . Tak się ułozyło i już. Bywa.

    OdpowiedzUsuń
  16. http://www.youtube.com/watch?v=i-6y-Yl9Fr0
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzieciaki!!! Wróciłam!!! Ale muszę zająć się walizkami i aparatem fot. Ciekawe jakie zdjęcia mi wyszły;)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Adaś, różne odmiany hortensji obejrzysz tu:

    http://www.google.pl/images?hl=pl&psj=1&q=hortensje+foto&um=1&ie=UTF-8&source=univ&sa=X&ei=5d1oTcTWDNK0hAfS_PSeDw&ved=0CCgQsAQ&biw=1350&bih=559

    Ta moja biała "Anabelle" też ma kwiatostany jak, nie przymierzając, moja głowa. Kłopot w tym, że trzeba je podwiązywać, bo pod ciężarem deszczu i wiatru wyglądają "jak piorun w mietłe".:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ewuś,dzięki za info o suszeniu Hortensji:)Moja Eva uwielbia suche bukiety zimą ale też pewnie nie wie,że można zasuszyć Hortensje:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Witojze mi Adasiu:))

    Dawno nie mieliśmy wiadomości o koziołku.
    A dla Ciebie :

    http://wyborcza.pl/1,111608,9128054,Kaminski_poleca__Efterklang__I_Was_Playing_Drums_.html

    I trochę więcej innych koziołków:)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj Ozonko - podróżniczko:)
    Dobrze, że jesteś cała, zdrowa i nikt Cię nie porwał do haremu wezyra.;)
    Pewnikiem coś z tych fotek ujrzymy niebawem u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  22. Cosik z tym linkiem nie tak ale poszukam sobie w necie:)Myślałem żeby posadzić koło domu krzaki Hortensji ale jestem niecierpliwy a one zanim osiągną swój >king size< wystawiają człeka na próbę ogromnej cierpliwości:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej,Ozonko!:)
    Piach Cię nie zasypał?Wielbłąd nie oślinił?:)))
    Fajnie,że już jesteś:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Adaś, gdyby Twoja Eva była zainteresowana zasuszaniem hortensji i innych kwiatów, chętnie służę jej radami, bo "param się" tym od lat. Mogę jej wszystko opisać na priv, bo może innych bym zanudziła.:)
    Suszone kompozycje z kwiatów, traw, owoców głogów i jarzębiny, to jeszcze jeden mój "konik". Chociaż niektórzy twierdzą, że to "śmietnik" w domu - nigdy tego nie zaniecham.:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam taką nadzieję. Z góry Was uprzedzam, że wiele z tych zdjęć było robionych przez okno autokaru. Może być różnie.
    Muszę coś zjeść, rozpakować walizki i takie tam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dla Adasia: jak tamta linka jest do kitu, to może tu:
    http://www.biol.uni.wroc.pl/obuwr/roslinaroku/hortensja/strony/odmiany.html
    Powinno być ok.

    OdpowiedzUsuń
  27. Witojze mi Jaśku:)
    Mój Fabio bryluje na ,,salonach" w Austrii:)Sąsiad nie ma czasu na nic bo jeździ od wystawy do wystawy a ja muszę sobie sam łazikować po polach ...
    Za trzy tygodnie Fabiulek zjedzie a dobre do domu i znów cała okolica będzie się pokładać ze śmiechu bo Fabio ,,lubi"? muzykę a ja nie mam zamiaru siedzieć w polu cicho:))).
    Sąsiadka mi się ostatnio wygadała ile to profitów mój kochany capek im przysporzył:))
    Cieszę się z nimi bo to dobre ludziska,pracowite i uczciwe.
    Znów muszę zakupić worek marchwi i drugi,buraków dla rogatka bo nie może być żeby na podwieczorek nic nie było do chrupania:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Swoją drogą, taki koziołek, to ma dobrze.:))
    Nie dość, że wojaże zagramaniczne, to jeszcze może przebierać w różnistych uciechach, nie tylko wystawowych.
    Pewnie już się stęsknił za spacerami z muzyczką i Twoimi łakociami, bo o ile znam naturę zwierzaków, to im chyba milsze, niż wszelkie splendory.:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Racja Ewuś.Widzę,że dobrze się czuje gdy chodzi sobie swobodnie,jak kot,swoimi ścieżkami:)
    Ciekawe co on sobie ,,myśli" gdy na wystawie ludziska oglądają go jak małpę w cyrku?:)

    OdpowiedzUsuń
  30. http://www.youtube.com/watch?v=FywYpUvg0Bw

    OdpowiedzUsuń
  31. http://www.youtube.com/watch?v=naCdM6Va65c

    OdpowiedzUsuń
  32. Fabio czuje się jak my na wczasach.:)

    http://cjg.gazeta.pl/CJG_Warszawa/1,106953,8936618,Raz_Dwa_Trzy____20_lat_.html

    OdpowiedzUsuń
  33. http://www.youtube.com/watch?v=mSuJwcOp0qc

    OdpowiedzUsuń
  34. Dzięki Tygrysku za Hijo de la Luna. To ładniejsze wykonanie, niż to, co kiedyś słuchałam w wykonaniu jakiegoś hiszpańskiego zespołu, już nie pamiętam nazwy. Głos Loony ma takie aksamitne brzmienie.:)

    OdpowiedzUsuń
  35. :)))
    http://www.youtube.com/watch?v=mSuJwcOp0qc

    OdpowiedzUsuń
  36. Jaśku, "Jesteśmy na wczasach" wolę w wykonaniu Młynarskiego.
    A "Raz, dwa, trzy" ma dobry repertuar i świetne brzmienie; mam z nimi miłe wspomnienia.
    A ta piosenka jest śliczna:

    http://www.youtube.com/watch?v=y-cHHNEYze8

    OdpowiedzUsuń
  37. http://www.youtube.com/watch?v=Dn7ewz3SEy0
    Jaśku,to były czasy i wakacje:)

    OdpowiedzUsuń
  38. http://www.youtube.com/watch?v=-hF9ngGYqbc
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  39. Ehhh... takie wakacje, gdzie wystarczył mały namiot "dwójka", listy na piasku i dźwięki gitary pod księżycem.:))

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo lubię ta piosenkę RDT:)))

    OdpowiedzUsuń
  41. Wakacje,tylko pod namiotem.Nie wyobrażam sobie inaczej:))
    http://www.youtube.com/watch?v=H2fJKqQlRhE

    OdpowiedzUsuń
  42. Szczególnie przy ognisku i z takim humorkiem, jak u Przybory, w KSP.:))

    Może jeszcze przy okazji:

    http://www.youtube.com/watch?v=Ivjs9cvl7nk&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  43. Albo tak jak w piosence Karin Stanek:

    http://www.youtube.com/watch?v=lW_XYk-Xc94

    Twój Fabiulek Adasiu, ze swoimi wojażami, wakacyjnie nas dzisiaj natchnął.:))

    OdpowiedzUsuń
  44. Ewuś...:)
    http://www.youtube.com/watch?v=paYR8YGit04

    OdpowiedzUsuń
  45. Do wieczorka kochani:)
    Idę posłuchać Black Sabbath:)))
    http://www.youtube.com/watch?v=ReuBms-qZQk

    OdpowiedzUsuń
  46. Powiem Ci, że lekkie ciarki przechodzą...:)

    OdpowiedzUsuń
  47. To przed zajęciami okołoobiednimi zachwyćmy się jeszcze rozmową liryczną:

    Gałczyński Konstanty Ildefons

    Rozmowa liryczna

    - Powiedz mi, jak mnie kochasz.
    - Powiem.
    - Więc?
    - Kocham Cię w słońcu. I przy blasku świec.
    Kocham Cię w kapeluszu i w berecie.
    W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
    W bzach i brzozach, i w malinach, i w klonach.
    I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
    I gdy jajko roztłukujesz ładnie-
    Nawet wtedy , gdy Ci łyżka spadnie.
    W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
    Na końcu listy. I na początku.
    I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
    W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
    W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
    Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
    I wiosną kiedy jaskółka przylata.
    - A latem jak mnie kochasz?
    - Jak treść lata.
    - A jesienią, gdy chmurki i humorki?
    - Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
    - A gdy zima posrebrzy ramy okien?
    - Zimą kocham Cię jak wesoły ogień.
    Blisko przy Twoim sercu. Koło niego.
    A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.

    OdpowiedzUsuń
  48. Gałczyński, to właśnie ten wiersz:))) Nie posiedzę dziś z Wami. Kompletnie nie mam czasu. Ale wpadać będę:)))

    OdpowiedzUsuń
  49. Robiłam notatki z podróży.A co!

    OdpowiedzUsuń
  50. Wybacz Ewuś ale dopiero teraz byłem w stanie:)przeczytać i zachwycić się Twoim dzisiejszym wierszem na powitanie...
    Jesteś świetną poetką...
    Dla Ciebie z podziękowaniem za przepiękny wiersz....
    http://www.youtube.com/watch?v=_wX5mPyIcbM

    OdpowiedzUsuń
  51. Śliczne, Adasiu, dziękuję...
    Ja też dopiero jestem "w stanie" wstania...:))
    Po południu odrabiałam zaległości w spaniu z całego tygodnia i dopiero zajrzałam do Ogródka.
    A toś mi niespodziewajkę piękną muzyczką uczynił.:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Całuję rączki,co tak pięknie klikają to,co śliczna główka wyrymuje:)

    OdpowiedzUsuń
  53. Ewa,masz wielki,poetycki talent.Jestem pod wielkim wrażeniem tego wiersza...

    OdpowiedzUsuń
  54. >wielkix2<,to nie przesada:)))

    OdpowiedzUsuń
  55. Na rozruch i wejście w nastrój proponuję:

    http://www.youtube.com/watch?v=Dnv9H4IOjuY&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  56. Lubie Ogródek z rana
    kiedy wstaję zaspana.
    Z kawą przy kompie siadam,
    z Ewą lub Heniem gadam.

    Lubię także w południe,
    gdy kwieciem pachnie cudnie.
    Ich zapach się unosi,
    Przyjaciel o wiersz prosi:-)

    Małysz macha rękami,
    zachwyca medalami.
    A ja w łóżeczku leżę
    ciśnienie sobie mierzę.

    Popołudnie mi leci,
    próbuję wierszyk sklecić.
    Nie najlepiej się czuję
    i kiepsko dziś rymuję.

    Proszę o wybaczenie
    ja wcale się nie lenię.
    Na pewno się poprawię
    i ładny wierszyk wstawię:-)

    Drożdżówka w piecu rośnie,
    coraz bliżej przedwiośnie.
    Tu zawsze jest milutko,
    pozdrawiam Was cieplutko.

    Wierszyk pisałam podczas Teleekspresu, dlatego nawiązanie do Małysza.

    OdpowiedzUsuń
  57. Właśnie oglądam sobie na >kino Polska<,,Rozmowy o zmierzchu i świcie"z A.Osiecką....
    Wczoraj oglądałem wywiad z Jeremim....:)

    OdpowiedzUsuń
  58. Adaśku, dzięki serdeczne, nie przechwal mnie tylko, bo urosnę z dumy jak paw.:))
    Ja sobie tylko skrobię, co mi tam w duszy zagra,
    raz lepiej, raz gorzej...
    czasem serce dyktuje...
    czasem wiatr śpiewem nuci...
    Cieszę się, jak sprawiam Wam radość w Ogródku i to jest dla mnie najważniejsze, że ktoś chce czytać te "wydumania" z mojej szalonej głowy.:)

    OdpowiedzUsuń
  59. Danusiu,życzę zdrówka...:)
    http://www.youtube.com/watch?v=V-csaBBACas

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja też oglądam "Rozmowy z Agnieszką Osiecką" - już kilka razy były na kino Polska; ostatnio jednak tylko powtórki.
    Agnieszka, to jedna z moich ulubionych poetek, jej wiersze, tematyka i wszystkie wzloty uczuć są mi bardzo bliskie.
    A czytałeś Listy Przybory do Osieckiej "Na wyczerpanym papierze" ?

    OdpowiedzUsuń
  61. Mnie sprawiasz radość, wielką i niepowtarzalną:)
    W końcu to Ty,miła dziewczyno, zaraziłaś mnie rymami:))))
    Jestem wdzięczny bo to co piszesz pomaga mi na co dzień,odrzuca szare paskudztwo,daje tyle pozytywnych emocji...:)
    @->-:)))
    Możesz być skromna ale mnie nie zwiedziesz,jesteś dobra w TEJ POEZJI:)))
    http://www.youtube.com/watch?v=PblyXBzdNT4

    OdpowiedzUsuń
  62. Nie czytałem tych ,,Listów..."....

    OdpowiedzUsuń
  63. Dano, pozdrawiam serdecznie i kuruj się:)
    A na drożdżóweczkę prosto z pieca chętnie bym się wprosiła. Mogę do niej jakieś winko lub coś mocniejszego dla zdrowotności postawić.:)

    OdpowiedzUsuń
  64. Ta piosenka jest dla Ozonki:)
    Nie miałem możliwości przesłać Ci Ewo(Ozonko) tej piosenki mimo,że pisałem o niej kilka razy...
    Dzisiaj,dla Ciebie,na powitanie :)))

    OdpowiedzUsuń
  65. http://www.youtube.com/watch?v=91_WRh6TnQs

    OdpowiedzUsuń
  66. To z tej książki "Listy na wyczerpanym papierze":

    "W kawiarence sułtan"

    W kawiarence „Sułtan”
    przed panią róża żółta,
    a obok pan, co miał
    tę różę i pani dał.

    Pajączek wyszedł z róży,
    bo zapach go odurzył.
    Pijany jakby krzynkę
    szedł, snując pajęczynkę,
    co im związała ręce
    przez stolik w kawiarence.
    Sam mało nie wpadł w krem –
    Widziałem to, więc wiem.

    W kawiarence „Sułtan”
    przed panią róża żółta,
    a obok pan, co miał
    tę różę i pani dał.

    I już ten pan i pani
    zostali w tej kawiarni –
    bo gdyby nie zostali,
    to by tę nić zerwali.
    Na kształt anioła stróża
    właściciel ich odkurza,
    jeść daje im i pić
    i tak powinno być,
    że
    w kawiarence „Sułtan”
    przed panią róża żółta,
    a obok pan, co miał
    tę różę i pani dał.

    Gdy kiedyś przy księżycu
    iść będziesz tą ulicą –
    gdzie kawiarenka „Sułtan” –
    wstąp choć na chwili pół tam
    zobaczyć, czy ta pani
    z tym panem wciąż ci sami.
    Sto innych spraw masz, lecz
    To też jest ważna rzecz.

    Czy w kawiarence „Sułtan”
    przed panią róża żółta ?
    Czy obok pan, co miał
    tę różę i pani dał ?
    Czy oni tam są ?
    Czy oni tam są ?

    autor: Jeremi Przybora

    Czy wiecie, że Jeremi z Agnieszką kochali się korespondenycjnie? Te ich listy, to cudowna poezja. Spotkali się, a ich uczucie się spełniło, mimo że ona była "kobietą po przejściach" a on "mężczyzną z przeszłością".:)

    OdpowiedzUsuń
  67. ... to chyba kiedyś spiewała Lora Szafran.

    OdpowiedzUsuń
  68. Jeremi był bardzo wylewny w tym wywiadzie...Opowiadał o swoich miłościach,o kochaniu (nie nazwał tego sexem i chwała mu za to),był tak pięknie szczery...
    Chciałbym się mylić ale chyba odeszła Epoka grechutowo-osieckowo-przyborowo-miłosna.........

    OdpowiedzUsuń
  69. Ciutkę mam za wysokie ciśnienie, ale już lepiej.Ten piec firmy Amigo, "srebrny" nie gliniany. Przyjeżdżaj,ja już wino postawię! Tylko uważaj na tę tekturę w Nagnajowie!

    Adaśku, dzięki za ładną piosenkę.Znowu przywołałeś wspomnienia ze studiów.Byłam na Jej występie w kameralnym gronie, w pałacyku. Ma ciepły głos. Tak miałam ochotę podejść do Niej i się przywitać, bo po występie siedziała w kawiarni, zatrzymałam się, spojrzałam Jej prosto w oczy, miałam ochotę podziękować za występ,ale stchórzyłam.Spojrzała na mnie uśmiechnęła się.Ładna z Niej kobieta!

    OdpowiedzUsuń
  70. Hania Banaszak to dama polskiej estrady:)
    Jej styl,głos,osoba - niezwykle kobieca,w całości dają niepowtarzalne doznania:)
    Miło,że podobało Ci się Danusiu:)

    OdpowiedzUsuń
  71. Adaś, dla mnie Epoka Osieckiej i Przybory nigdy nie odejdzie, ich poezja porusza mnie od zawsze i nie potrafię z tego wyrosnąć...:)
    Takiej delikatnej dojrzałej tkliwości, czułości, jednocześnie splecionej ze wszystkimi radościami i smutkami życia codziennego nie znalazłam nigdzie...
    "Grechutki" jednak ze mnie już jakby odeszły. To trochę inne klimaty.:)

    OdpowiedzUsuń
  72. Dano, wpraszam się na drożdżówki, tylko nie wiem o co chodzi z tą tekturą w Nagnajowie?:

    OdpowiedzUsuń
  73. Dla Jaśka:)))
    http://www.youtube.com/watch?v=ErtC2veCLeI
    http://www.youtube.com/watch?v=ErtC2veCLeI

    OdpowiedzUsuń
  74. Adaś, dzięki za "Wyspę" Miry Kubasińskiej, piękna muza Breakoutów i głos Miry, jakiego też już dzisiaj trudno spotkać:)

    OdpowiedzUsuń
  75. Ładnie powiedziane Ewuś:)
    Tak znikomo dzisiaj poezji w stylu Jeremiego i Agnieszki...właściwie chyba takowej nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  76. Nagrywając tą piosenkę Mira była już bardzo chora.Przyjaciele postarali się o sesję nagraniową ale niestety,nie dokończyli całego programu...
    Mira umarła na ulicy..........

    OdpowiedzUsuń
  77. To ja Wam jeszcze trochę "poagnieszkuję".
    Do tego wiersza mam wyjątkowy sentyment...

    Wyszłam i nie wróciłam

    Dnia czternastego sierpnia 1973 roku wyszłam z domu
    i dotąd nie wróciłam.
    Ubrana byłam w spódnicę w kratę i białą bluzkę.
    Na nogach miałam niebieskie pantofle.
    Byłam z gołą głową.
    Ktokolwiek wiedziałby o losie zaginionej,
    proszony jest o powiadomienie najbliższego komisariatu MO.
    Niewykluczone, że idąc nuciłam następującą piosenkę:

    Wszystko, co mam,
    dwa pokoje z ogródkiem,
    długie noce, dni krótkie,
    wszystko, co mam,
    opierunek i wikt,
    stertę nut, kilka płyt,
    alkoholu kropelkę,
    nitkę, guzik, pętelkę,
    wszystko, co mam,
    nawet kota i psa,
    i piosenkę, co łka,
    wszystko, co mam,
    tanie i drogie,
    wodę i ogień,
    wszystko to, wszystko, co mam,
    trochę grosza w kieszeni,
    trochę w duszy jesieni,
    o czym marzę i śnię,
    o czym nie wiem i wiem,
    studia wyższe, a jakże,
    i talencik, a także
    komplet zalet i wad,
    ...dzieścia i parę lat,
    miejsce na ziemi i dziurę w niebie,
    wszystko zamienię na ciebie.
    A ty... ty nawet o tym nie wiesz...

    OdpowiedzUsuń
  78. :)))Agnieszkuj Ewuś częściej:)
    Czy Agnieszkuj to ma być z dużej czy z małej literki pisane?

    OdpowiedzUsuń
  79. W Ogródku może być z dużej:)))
    Kurczę, ja się chyba za późno urodziłam. Tak mi odpowiadają klimaty STS-u, Kabaretu Starszych Panów... tamte piosenki, poezja, satyra, żarty...
    Finezja i kwintesencja sztuki... takiej lotności muz wszelakich chyba już później nie było...

    OdpowiedzUsuń
  80. Każdy ma jakieś >wszystko<:)
    http://www.youtube.com/watch?v=rwlm8lGxh5U
    http://www.youtube.com/watch?v=nQmvQIhXSHM
    ..........,,i dokładnie tak..."...

    OdpowiedzUsuń
  81. Pamiętasz wierszyk Andrzeja o dziurze w Nagnajowie?
    Dana

    Z której strony jest ta dziura,
    bo się zniszczy moja fura?

    Andrzej

    Już problemu nie ma z dziurą.
    - bo zatkali ją tekturą.

    Tak to leciało- tzn dalsza rozmowa po tym wierszu o dziurze,który jest u Ciebie w Ogródku.
    Ewa zamieściłam to na chwilę byś wiedziała o co chodzi, po przeczytaniu wyrzuć.Amigo to lokal w Tarnobrzegu.Oczywiście chodziło mi o Amica-kuchenka.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  82. Dzięki Adam, budujesz cudowne nastroje. Takiej muzy mógłbym słuchać i słuchać. W rewanżu jako,
    że mamy karnawał trochę tańca z 1941r.
    http://www.youtube.com/watch?v=V2aj0zhXlLA

    Już widzę Ciebie i Ewę w tym tańcu:))

    OdpowiedzUsuń
  83. Mam to samo Ewuś:)
    To jednak nie znaczy,że nie będę z upodobaniem słuchał KAT czy Black Sabbath...:)

    OdpowiedzUsuń
  84. JAŚKU!Dzięki za Glenna Milera:)))
    Dysza mi się rozpływa .........:)))

    OdpowiedzUsuń
  85. Dysza:)))))))))ale jajczęta:))))
    Dusza mi wariuje a dysza szwankuje
    gdy słucham Millera - dech mi zapiera:)))

    OdpowiedzUsuń
  86. Cóś na rzeczy jest z tą dyszą ;)))

    Jaśku dzięki:) ja w tańcu do Chattanooga Choo Choo widzę trójkę. Dołaczysz się? Już mi nogi skaczą...
    Adasiu, Jasiecku - please... :)

    OdpowiedzUsuń
  87. To i Tobie,Jaśku na początek wiosny,mój classic ulubiony:
    http://www.youtube.com/watch?v=p7QL46cK7B8&feature=related
    :)))))))))))))))));;;;;;;;;;;;;****************
    ^^^^^^^^^^^^^^^^$$$$$$$$$$$$$$##############
    :))))))...zwariować można jak się to słyszy i widzi:)

    OdpowiedzUsuń
  88. Nic to, wiedziałem, że ci się paluszek omsknął:)))
    Jak to trzeba uważać. W pewnych sytuacjach można
    się spotkać z wyrzutami.:))

    OdpowiedzUsuń
  89. Adaś, nie wiem już jakimi słowami mam Ci dziękować za I'm singing in the rain!
    We mnie też wszystko wariuje i śpiewam na cały regulator... :))
    Zaraz poszukam parasolki:)

    OdpowiedzUsuń
  90. A w przerwie między tańcami:

    "KARNAWAŁ"
    "...niech żyje bal!
    bo to życie to bal jest nad bale!..."

    jest karnawał więc tańczmy niech bal
    wesołością na wskroś nas przenika
    czas szaleństwa na parkietach sal
    w głowie szampan a w uszach muzyka

    szumią - niosąc w rytmie rumb i samb
    tang namiętnych które ciała rozpalają
    on donżuan - ona demon wamp
    niecodzienne maski przywdziewają

    wszelki smutek odepchnięty z myśli
    dziś na twarzy uśmiech puder róż
    przecież po to na ten bal przyszliśmy
    by oderwać się od życiowych burz.

    Autor: zdzisław

    OdpowiedzUsuń
  91. :)))Jaśku,dysza moja ma się dobrze:)Dusza:)))też:)
    Wiedziałem,że zrozumisz:))))

    OdpowiedzUsuń
  92. :)))) Nigdy nie wątpiłem:)))

    OdpowiedzUsuń
  93. No to jak bal, to ja jeszcze poagnieszkuję troszkę, dobrze? :)

    Życie kochanie trwa tyle co taniec
    fandango, bolero, be-bop
    manna, hosanna, różaniec i szaniec
    i jazda i basta i stop.

    Bal to najdłuższy na jaki nas proszą,
    nie grają na bis, chociaż żal,
    zanim wiec serca upadłość ogłoszą
    na bal, marsz na bal

    Szalejcie aorty, ja idę na korty
    Roboto ty w rękach się pal
    Miasta nieczułe mijajcie jak porty
    Bo życie, bo życie to bal

    Bufet jak bufet jest zaopatrzony
    Zależy, czy tu, czy gdzieś tam
    Tańcz póki żyjesz i śmiej się do żony
    I pij... zdrowie dam!

    Niech żyje bal!
    Bo to życie to bal jest nad bale!
    Niech żyje bal!
    Drugi raz nie zaproszą nas wcale!
    Orkiestra gra!
    Jeszcze tańczą i drzwi są otwarte!
    Dzień warty dnia!
    A to życie zachodu jest warte!

    Chłopo-robotnik i boa grzechotnik
    z niebytu wynurza się fal,
    widzi swą mamę i tatę, i żonkę,
    i rusza, wyrusza na bal.

    Sucha kostucha - ta Miss Wykidajło
    wyłączy nam prąd w środku dnia.
    Pchajmy wiec taczki obłędu, jak Byron,
    bo raz mamy bal!

    Niech żyje bal...

    OdpowiedzUsuń
  94. A to - skoro już dzisiaj Wam zapodałem Falco,co to Go bardzo lubię-dla Was:
    http://www.youtube.com/watch?v=ToYWrHuNFTE
    Jasiek,to jet zajefajna muza:)))

    OdpowiedzUsuń
  95. A teraz pożeglujmy tak trochę pościelowo:

    http://www.youtube.com/watch?v=c9ORwGe1yxU

    OdpowiedzUsuń
  96. Są takie cuda w muzyce o jakich się rapperom nie śniło ...i nie przyśni...
    http://www.youtube.com/watch?v=c1e5eLVpSEk&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  97. ... pościelowo można też walcować z nenufarami:

    http://www.youtube.com/watch?v=0o38F0zfTHU&feature=related
    :)

    OdpowiedzUsuń
  98. Jasieczku:),przebijam:)))
    http://www.youtube.com/watch?v=6OfXcjLchz0&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  99. Nastroiliście mnie cudnie, chłopaki... :)

    "Oddźwięczam" się Wam wdzięcznie... :

    http://www.youtube.com/watch?v=7yI1bYFVWIw&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  100. Ewuś!....Tylko nie fircyk Toli-boski...)))
    Se wypraszam takiego miętkiego faceta:)))

    OdpowiedzUsuń
  101. Ja też takich miętkich gogusiów nie liubju:(
    Chodzi o walc... - tylko i wyłącznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  102. A przy tej melodii można cudownie potańczyć.:)

    http://www.youtube.com/watch?v=DWlL2KvGmJg&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  103. A to mi się śni...
    http://www.youtube.com/watch?v=46Y9m81AMkA

    OdpowiedzUsuń
  104. I tak moja poranna Iskra wybuchła pięknym i gorącym płomieniem.:))

    A to Ci się nie śni, Tygrysku?

    http://www.youtube.com/watch?v=sHziWdUIeNI&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  105. http://www.youtube.com/watch?v=TJBxzSPjWwk
    :)))
    Dobrej nocy,poetko miła........

    OdpowiedzUsuń
  106. Może uda mi się Was przebić:)))

    http://www.youtube.com/watch?v=W22gpBv00gg&playnext=1&list=PLDC6588C75FDC45EE

    OdpowiedzUsuń
  107. Adaś, nie dość że Niemen, to jeszcze Adam Mickiewicz... dzięki za wszystko i dobrej nocki.:)

    Śpioch jesteś okropny, a ja czuję, że... Jasiek jednak nas przebił ostatnim linkiem :)))

    OdpowiedzUsuń
  108. Ewuś,ja to widziałem na własne oczy ...byłem tam,za drzwiami...To co widać na filmie to jest geniusz choreografa,tancerzy...Próby trwały godzinami,dniami,tygodniami....

    Historia tej miłości jest fascynująca i smutna ale nie bez nadziei na dobre zakończenie:)

    OdpowiedzUsuń
  109. To ja jeszcze poagnieszkuję - z nadzieją na dobre zakończenie...:)

    Osiecka Agnieszka

    We dwoje

    Zatrzymaj się chmuro nad nami,
    Zatrzymaj się Boże oko,
    W twoich gotykach jest dal za dalami,
    A u mnie w duszy - wysoko...

    Zatrzymaj się chmuro gdy możesz,
    I schowaj nas w ciepłym zmroku,
    W twoich dolinach jest pięknie i dobrze,
    A u mnie w duszy - niepokój...

    W pokoju, za szafą, przy matce - we dwoje.
    Nad wodą - przygodą, na kładce - we dwoje.
    Przez bary - koszmary, ulice, bez żadnych pieniędzy na styczeń...
    W czekaniu na gwiazdę, na sygnał, na znak, we dwoje, we dwoje
    [- bo jak?

    Zatrzymaj się chmuro nad nami,
    Zatrzymaj się Boże serce.
    Teraz, gdy chcemy, to już mamy.
    Czy wolno jeszcze chcieć więcej?!

    W salonie rzeźbionym stylowo - we dwoje.
    W rozmowie z angielską królową - we dwoje.
    W podróży przez porty i dale, i w tangu, przez rauty i bale...
    W godzinie, gdy zegar powtarza tak...tak... We dwoje, we dwoje
    [- bo jak?

    Zatrzymaj się chmuro nad nami,
    Zatrzymaj się Boża łąko,
    Otul niebiesko - białymi trawami
    Wyschnięte maki i kąkol...

    W siwiźnie koloru popiołu - we dwoje.
    W samotnym siadaniu do stołu - we dwoje.
    W podróży przez grypy i zdrady,
    Przez burze i deszcze i grady,
    W nadziei, że warto, że jednak, że tak,
    We dwoje, we dwoje, we dwoje...

    Bo jak?

    OdpowiedzUsuń
  110. Pamiętam, tańczyłeś.

    OdpowiedzUsuń
  111. Jaśku,Pambuk(Konopielka:))Ci zapłać mimo tego,że linek nieczytelny:))
    Na dobrą noc zanućmy wesoło:
    http://www.youtube.com/watch?v=9iteRKvRKFA&feature=related
    Dobrej nocy juhasie:)
    Śnij o najpiękniejszych kanionach Dzikiego Zachodu:)))
    Ja bym śnił:)

    OdpowiedzUsuń
  112. Adaś, moja przygoda z tańcem trwała siedemnaście lat, oczywiście półamatorsko, ale zaznałam tych morderczych prób do rana, szczególnie przed występami. Tańczyłam i w szkółce baletowej przy Centrum Kultury, a potem w zespole tanecznym Wandy Kaniorowej. To były siódme poty, ale i stokrotne, cudowne, wrażenia i przeżycia.
    I... wytańczyłam sobie pierwszą miłość.:)

    OdpowiedzUsuń
  113. Aleśmy się natańczyli, nasłuchali - piękny wieczór:))) Dzięki najmilsi.:)))* Jeszcze tylko
    Alexander Czartoryski.Takie ciche słowa

    Drobne litery, które piszę
    składając małe z nich wyrazy,
    mienią się w słowa, które słyszę
    cichutko szepcząc wiele razy.

    Potem je łowisz wdzięcznym słuchem,
    gdy siądziesz obok, przytulona.
    Usta za twoim chowam uchem,
    słuchasz ... i jesteś tym wzruszona.

    Zawsze chcę mówić dobre słowa,
    jak serca ciepła pobudzanie.
    Niech zawsze myśl w nich będzie nowa
    i da nadzieję na przetrwanie.

    Niech mówią zawsze o tym samym,
    i utwierdzają co dzień w wierze,
    że przecież siebie tylko mamy,
    że nikt nam siebie nie odbierze.

    Cichutkie słowa, ciepłe ramię,
    ty przytulona do mnie cała,
    słuchasz, bo szeptem się nie kłamie ...
    i obyś długo słuchać chciała.

    I obyś w długim tym słuchaniu
    zasnęła najszczęśliwszą z ludzi.
    A ja poczekam. O zaraniu
    gorący całus mnie obudzi.

    Przed dom wyjdziemy, na rabaty,
    rosą poranka zaroszone ...
    Popatrzysz na mnie ... i na kwiaty ...
    przed dom nasz piękny zaproszone.

    Dobranoc, dobranoc kochani:)*** miłych snów:)*

    OdpowiedzUsuń
  114. Cudowny wieczór po poranku z iskierką... rozpalił się i rozbrzmiał muzyką i poezją... Dziękuję Kochani:)))*
    A do "Takich cichych słów" nic mi innego nie pozostaje, jak tylko za Alexandrem Czartoryskim powiedzieć -

    Bądź szeptem

    Tak mnie przytulaj ... Najgoręcej,
    bym całą sobą czuła ciebie.
    Słów ciepłych szepcz mi coraz więcej,
    bo wtedy jestem w siódmym niebie.

    Jak byś był dla mnie całym światem,
    co dla mnie tylko wciąż się kręci ...
    Więc szepcz mi słowa, szepcz mi zatem
    i sobą bądźmy wciąż zajęci ...

    Twe serce dało mojej duszy
    życie, które mi teraz drogie ...
    I chwile, z których każda wzruszy ...
    Z tobą iść pragnę ... W każdą drogę.

    Bądź mą miłością w szeptu tchnieniu,
    bądź przy mnie tu i teraz, zawsze ...
    Bądź w myśli mojej, w serca drżeniu.
    Tak życie będzie nam łaskawsze.

    Oboje-śmy w życia niewoli ...
    Szept twój powiększa świat, co ciasny.
    Przeszłość, przy tobie, mniej mnie boli
    a każdy dzień wstaje mi jasny.

    Twój szept kochanym w sercu echem.
    Niech oplatają mnie twe ręce ...
    Być w siódmym niebie chcę ... Z uśmiechem.
    Tak mnie przytulaj ... Najgoręcej.

    Tym cichym szeptem mówię już dobranoc, dobranoc, Kochani.:)***... snów słodkich i pięknych, jak poezja.:)*

    OdpowiedzUsuń
  115. Ewuś,piszę tu ale nie mam pewności czy to dotrze do Ciebie bo blogger wyświetla mi jakieś bzdury pod dzisiejszą datą.Nie wiem co się dzieje...

    OdpowiedzUsuń