Prawdopodobnie pycha tego człowieka (i jego brata - ale świeć Panie...) doprowadziła do wielkiej tragedii. I wojna, którą sam wydał, a teraz obłudnie się od niej odcina. I -oczywista oczywistość - na wszelki wypadek wyraża nieufność do wszystkich, którzy chcą rzetelnie wyjaśnić przyczyny tej katastrofy. Do oceny takich indywiduów naprawdę brakuje słów w słowniku!!!
Jak pragnę słonka
OdpowiedzUsuńi szczęścia swego,
Jarek posadził
dęba jednego?
Ja w swoim życiu
-to mogę przysiąc-
posadziłem ich
chyba z tysiąc:)
Dęba potrzymał
OdpowiedzUsuńprzez chwilkę małą.
A trąbi o tym
na Polskę całą!
Przy czym nie dotknął
nawet szpadelka.
Czy to sadzenie?
Nie - ściema wielka! :)
Z niego jest d--a a nie ogrodnik,
OdpowiedzUsuńnierób,leń,lewus i wielki szkodnik.
Sorry ale czasem nie da się nie użyć mocniejszego słówka:)
To jest szczególny przypadek, swoisty casus, do którego opisania słownik poprawnej i "parlamentarnej" polszczyzny jest zbyt ubogi! :)))
OdpowiedzUsuń:)))Dzięki za wyrozumiałość:)
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie pycha tego człowieka (i jego brata - ale świeć Panie...) doprowadziła do wielkiej tragedii. I wojna, którą sam wydał, a teraz obłudnie się od niej odcina.
OdpowiedzUsuńI -oczywista oczywistość - na wszelki wypadek wyraża nieufność do wszystkich, którzy chcą rzetelnie wyjaśnić przyczyny tej katastrofy.
Do oceny takich indywiduów naprawdę brakuje słów w słowniku!!!
Sadzi dęby. Kopie dołki.
OdpowiedzUsuńSame wierzą mu matołki.
Wierzą tylko mu mohery.
Piszę jasno. Bom jest szczery!
Sadzi tylko same knoty.
OdpowiedzUsuńKocha siebie. No i koty.
Wkrótce będzie już po chłopie.
Wpadnie w dołek, co sam kopie!
Szczerość wielką cnotą jest,
OdpowiedzUsuńszczere wpisy są the best!:)
Jaki piękny kiciuś :)))
OdpowiedzUsuńI do Alika całkiem niepodobny!
Gratuluję :)
:)Ty pierwsza odgadłaś mojego HARIMAU:))))))
OdpowiedzUsuńMam problemy z tym zdjęciem ale byłem nieugięty i jeśli pokazało się tylko raz -warto było:)))))