Weź parasol i dowód,
zabierz swoje marzenia.
Jeszcze zdążysz głos oddać
i pomożesz kraj zmieniać.
Nie uciekaj od jutra,
od kłopotów codziennych.
Trzeba z nimi się zmierzyć,
a twój głos jest bezcenny.
Tylko ty je rozwiążesz,
nadasz barwy i tony.
Pomalujesz je światłem
i odegnasz demony.
Anioł ma swoje sprawy,
szatan głośno się śmieje.
Znajdź dla siebie tę chwilę
i odbuduj nadzieję!
Moim zdaniem Kaczyński to zręczny kuglarz. Operuje ciągle tymi samymi zdaniami i zwrotami, łącząc je ze soba na różne sposoby. On zaczyna zdanie a ja już wiem co powie dalej.Wolę kogoś, kto może nie jest tak wymowny ale mówi od siebie, z serca. A nie powtarza wyświechtane frazesy.
OdpowiedzUsuńNo i trochę zabrakło.
OdpowiedzUsuńBo komuś się nie chciało wyjść z domu.
Bo deszcz padał/słońce za ostre (wedle uznania).
Bo kogoś palec bolał.
Bo sąsiadowi się dziecko urodziło i na pół litra zaprosił.
Bo nam drogi nie naprawili.
Bo co to da.
Bo to i tak nic nie zmieni.
Bo nie ma na kogo głosować.
Bo...
Potrzeba chyba trzęsienia ziemi, żeby się w niektórych rozum obudził!