
Dobrze pamiętam tamte plakaty
i atmosferę czerwcowych dni,
gdy dla nikogo czas się nie liczył,
gdyśmy walczyli o nasze sny.
On je zawłaszczył. Moje wspomnienie.
"W samo południe" - zabrał ten czas.
Jak cenzor wyciął tamte litery,
swymi wizjami chce zbawiać nas.
Nie przypominasz Gary Coopera,
raczej parobka z fornalskich chat.
Gary i kuper więc swój zabieraj,
nie psuj mi wspomnień z minionych lat!
Pijar Kaczyńskiego metodycznie zawłaszcza wszystkie najważniejsze symbole:orła w koronie,Wawel a teraz ten plakat...
OdpowiedzUsuńA poszli won złodzieje!
Pamięci nam nie zawłaszczą.
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak wtedy mówili o "zmowie Okrągłego Stołu". A teraz podoba im się ten plakat, który był konsekwencją tej "zmowy".
I to jest klasyczne odwracanie kota ogonem :)
Manipulacja faktami to sztandarowy popis kaczystów w ,,kreowaniu rzeczywistości"i w dyskusji z ,,ciemnym ludem".
OdpowiedzUsuńDemencja nam nie grozi a patrząc na metody parasolkowo-penisowe oczywistym jest,że to skrajny fundamentalizm który oni nazywają demokracją.Ciekawe kiedy znów zapłoną kukły?
To nie jest wcale takie nierealne.
OdpowiedzUsuńJeśli ich duchowi przywódcy wynoszą truchło domniemanego świętego na wieżę, w celu odwrócenia kataklizmu, to do palenia - nie daj Boże, nie tylko kukieł - jest blisko. Przynajmniej mentalnie.
A teraźniejsza "Solidarność" kojarzy mi się niestety już tylko z paleniem opon.
Pozdrawiam weekendowo :)
Piękny dzień i tylko tych ludzi z powodzi żal.....
OdpowiedzUsuńMimo wszystko miłego dnia Ewuś:)*
Pamięć nas jeszcze nie zawodzi!
OdpowiedzUsuńCzytamy od początku,instrukcję obsługi dała lilly.
Wierni czytacze.
Jeszcze trochę i nas zabraknie, jak również naszej pamięci. Następcy ideowi rzeczonego, będą dalej "wykręcać kota ogonem" , ale nie będzie komu sprostować. Jedyna nadzieja w tym, że odejdą również jego zwolennicy ( w tym pewiem "brat" z radyja jedynie słusznego) i nie będzie komu mącić.
OdpowiedzUsuńNic się nie da wymazać z ludzkiej pamięci. Można tylko coś zepchnąć do głębiej umieszczonych jej pokładów.
OdpowiedzUsuńPrzychodzą jednak chwile, że wszystko odżywa i obrazy stają się czytelne, jak przed laty. Szczególnie w sytuacjach, gdy ktoś próbuje tymi obrazami manipulować.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich - szczególnie Wiernych Czytaczy :)