Powered By Blogger

wtorek, 8 czerwca 2010

Podróba z lumpeksu

Prawie jak facet, prawie jak mąż,
prawie męskością czaruje wciąż.
Prawie jest ojcem, prawie ma dom,
prawie jest wielki, jak Bartek - dąb.

Prawie ma konto i prawo jazdy,
jego fraucymer, to prawie gwiazdy.
Prawie że prawdę głosi na wałach.
Prawie że umie grać na cymbałach.

Podróby wszelkie to są tandety.
Znaku jakości brak im, niestety.
Wszyscy od wieków zaś dobrze wiedzą,
że tanie mięso tylko psy jedzą!

4 komentarze:

  1. A pobrubuj jego meskosci to sie przekonasz az ci oczy na wierzch wyjda hehehe

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie mam ochoty na takie wątpliwe eksperymenty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wrażenie , że skądś znam ten śmiech i wątpliwy dowcip.
    Moje hoje zakwitły obie. I tak będzie do września.Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niewykluczone, że masz dobre wrażenie :)
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń