piątek, 1 lipca 2011
Poranne impresje
Przetacznik kłosowy ma kwiat w kolorze lawendy i lekko posrebrzane listki.
Tawułki chińskie w kolorystycznych odmianach.
Codzienny pośpiech... znowu nie zdążę...
dwa łyki kawy, spojrzenie w lustro..
jeszcze po kuchni parę okrążeń...
kwiat lekko przywiądł... podleję jutro.
Winda nie chodzi, więc osiem pięter,
potem wyścigi szos krążowników,
a w głowie myśli ciągle napięte,
a w myślach spokój prawie... w zaniku.
Coś zapomniałam? Pewnie śniadania...
Zaraz wyskoczę obok do sklepu...
Nie, może później, czas wciąż pogania,
droga jak zwykle pełna wertepów...
Pobocza z latem, rozkwit przyrody,
pejzaż zachwyca pełnią kolorów,
impresje światła w łąkach, ogrodach
poukładane w ulotne wzory...
To tylko ranek. Potem dzień cały
w urwanych myślach, zdaniach wpół słowa...
A kiedy zorze już dogasają,
z ulgą je mogę do wiersza schować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cześć! Czasem coś jest napisane tak sugestywnie...
OdpowiedzUsuńJakbym tam była:) Znam też taki rytm dnia, gdy nie ma czasu na nic i wszystko się odkłada na jutro.
Co ja poradzę, że lubię fiolet?
Warszawa na razie niezdecydowana co do pogody.
:)))
Przydałaby się mi winda w domu,
OdpowiedzUsuńjeździłabym se nią po kryjomu.
Nożęta swoje bym oszczędzała
na głowie guzów żadnych nie miała.
Bo kiedy jestem niewyspana,
schodzę na oślep z samego rana.
Głowa ląduje na parapecie,
kolana w sińcach,już wszystko wiecie:-)
Pozdrawiam Ogródek - zmordowany ludek.
Witaj Dano! Jak wycieczka? Dawno Ciebie nie było, chyba tydzień:)
OdpowiedzUsuńWitajcie drodzy*ogrodnicy ;-)Też uwielbiam fiolet, a szczególnie lawendowy kolor, nawet mam pazurki w tym kolorze;).
OdpowiedzUsuńEwo, Ty to chyba mnie śledzisz, albo siedzisz w moim umyśle ;-)))))
Dzień dobry Ozonko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Dzisiejsze moje poranne impresje (te jeszcze nienapisane) znowu w deszczu... Pogoda już tylko i wyłącznie butelkowa, taka jak we wczorajszej jaśkowej muzie na szklanki i kieliszki. A w każdym razie szklana...
Lubisz zespół "Lombard"? posłuchaj:
http://www.youtube.com/watch?v=8ABk87ujEn8
Który to już dzień? Pewnie tydzień...
Miłego piątku, mimo szklanej pogody:)
Witaj! Różne piosenki lubię w zależności od nastroju. Sama wiesz:)Warszawa "zakropiona" deszczem;)
OdpowiedzUsuńByło cudnie. Wenecja- Padwa- Florencja- Rzym- Watykan- Klasztor Benedyktynów - Monte Cassino- Asyż-San Marino.Zgubiłam się pod Colloseum,ale uczyłam się trochę włoskiego i szybko znalazłam grupę,bo znalam kolejny etap zwiedzania-Forum Romanum.Popłakałam się 4 razy- 3 Watykan,1-Monte Cassino.Watykan zwiedzałam drugi raz sama,grupa poszła na pizzę,a ja wróciłam się do Watykanu.Pozdrawiam Ogródek.
OdpowiedzUsuńDanuś, witaj podróżniczko:)
OdpowiedzUsuńA ja Ci powiem, jak winda stoi,
trochę poskaczę sobie po schodach,
strop jest wysoki, więc się nie boję,
pod górę jazda to jest wygoda!
Dobuduj sobie siedem pięterek,
strop będzie sięgał samego nieba,
a Ty po schodach zrobisz spacerek,
żadnej cud diety już nie potrzeba:))
Pozdrawiam cieplutko, z dużą dawką wilgoci:)
Witaj Wredna@, jak ślicznie teraz wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, uwielbiam, jak bujasz się w impresjach codziennych i gotowa jestem posadzić kilka drzew bananowych dla Ciebie i Lady Punk zaprosić na koncert... :))
Mam liany z powojników i gęstego bluszczu, więc huśtawek dla siebie znajdziesz dużo.:)
A chwilowo pohuśtaj się z Jackiem Kleyffem na huśtawce:
http://www.youtube.com/watch?v=8ABk87ujEn8
A CZY PRZYRODA KOLEBKA
MYŚLAŁA KIEDYŚ DOKŁADNIE
PO CO JEJ WIELKIE MAMUTY,
ANI WYGLĄDA TO ŁADNIE,
ANI Z NICH SKÓRA NA BUTY
NIE MA CO PYTAĆ KOLEDZY, ROBIŁA I TAK JEJ WYSZŁO
NIKT NIE WYMYŚLAŁ SPECJALNIE
TEGO W CZYM ŻYĆ NAM PRZYSZŁO
UPRZEDZAM O TYM LOJALNIE
JEDEN JEST RYTM, JEDEN RYTM
JEDEN JEST WĘGIEL I TLEN,
ZWYKŁĄ LOSU KOLEJĄ
PRACA POSIŁEK I SEN,
PRACA POSIŁEK I SEN
JEDEN PRZYPADA NA DZIEŃ
ŚWIT JEDEN I JEDEN ZMROK
PIERWSI SIĘ ŁUDZĄ NADZIEJĄ
A DRUDZY RÓWNAJĄ KROK, A DRUDZY RÓWNAJĄ KROK
NIE SKACZ TAK ZARAZ NA SZYNY
JESZCZE NIE O TĘ GRASZ STAWKĘ
W WESOŁYM MIASTECZKU DZIEWCZYNY
CHCĄ Z TOBĄ IŚĆ NA HUŚTAWKĘ....
LEPIEJ CI BĘDZIE NIMI
PACHNIE TAK MOCNO SIANO
KWIATY SIĘ GNĄ OD MOTYLI, JEŹDZI SŁONKO PO NIEBIE
ŚWIATŁO UCIEKA, ŚLAD MYLI
MIASTECZKO CZEKA NA CIEBIE
JEDEN JEST RYTM, JEDEN RYTM
JEDEN JEST WYDECH I WDECH
NASYĆ SIĘ RÓWNYM ODDECHEM
NASYĆ SIĘ DZISIAJ ZA TRZECH
NASYĆ SIĘ DZISIAJ ZA TRZECH
RAZ TYLKO DANY CI CZAS, ANI ON TWÓJ ANI CZYJ
Z CZASEM SIĘ WSZYSTKO USTOI
ŻYJ NA HUŚTAWCE ŻYJ, ŻYJ NA HUŚTAWCE ŻYJ
JEDEN JEST RYTM, JEDEN RYTM
JEDEN JEST WĘGIEL I TLEN,
ZWYKŁĄ LOSU KOLEJĄ,
PRACA POSIŁEK I SEN
PRACA POSIŁEK I SEN
RAZ TYLKO DANY TEN CZAS, ANI ON TWÓJ ANI CZYJ
Z CZASEM SIĘ WSZYSTKO USTOI
ŻYJ NA HUŚTAWCE ŻYJ!!!
Sorry za wersaliki, ale nie miałam czasu poprawić... miłego huśtania Małpeczko;)
... przepraszam, pomyliłam linkę dla Małpki, ta jest dobra:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=8fK_QlWYnVE
Ha, ha i jeszcze raz haha;), akurat nie lubię tego utworu ;(foch)
OdpowiedzUsuńHuśtawka też jest myląca* - bo żyć na huśtawce to żle, ale w harmonii z huśtawką - to ok.;)
To odnośnie - szklanej pogody;)
OdpowiedzUsuńLineczka poprawiona, pohuśtaj się zgodnie z tekstem, albo... hmmm... w tańcu ciał z Lady Punk:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=uEA600ocvHY
Kapryśnica... ale lubię takie maskotki:)
No, i dobrze - po co komu wczorajszy dzień - co nie?..ale gitarka fajna?;)
OdpowiedzUsuńGitarka "zajebista", przyznaję...:)
OdpowiedzUsuńhehehehe i hehehehe ( zapomniałam o subtelności ).
OdpowiedzUsuńCudzysłów wdzięcznie przydaje subtelności...:)
OdpowiedzUsuńBry:)* - chciałoby się powiedzieć " bry żabki", ale boję się.:)
OdpowiedzUsuńU mnie od nocy padają żabki z nieba.
Dla uśmiechu:)
http://www.youtube.com/watch?v=WTt9_alBApM
Właśnie, teraz już znikam...muszę pobujać się w terenie...pa.
OdpowiedzUsuńOzonko i Dano - też Was lubiem hehehe
Jontek z koliby też tu bywa no i Jaśko wędrowniczek - sami fajni ludzie...to lubię i fajna muzyczka gra - odezwę się wieczorem, jak mnie Ewa nie przegoni ;)
I ja też:) Nie wiem jak Dana, ale pewnie tak samo:)
OdpowiedzUsuńBry Jaśku:)*
OdpowiedzUsuńSmacznego:))) Takie rarytasy... hmmm, a nie boisz się, że połkniesz księżniczkę?
A tymczasem mam dla Ciebie obłocznego Adama Asnyka:
TĘSKNOTA
Obłoki, co z ziemi wstają
I płyną w słońca blask złoty,
Ach, one mi się być zdają
Skrzydłami mojej tęsknoty.
Te białe skrzydła powiewne
Często nad ziemią obwisną,
Łzy po nich spływają rzewne,
Czasem i tęczą zabłysną.
Gwiazdy, co krążą w przestrzeniach
Po drogach nieskończoności,
Są one dla mnie w marzeniach
Oczami mojej miłości.
Patrzą się w ciemne odmęty
Te wielkie ruchome słońca...
I ja, miłością przejęty,
Patrzę i tęsknię bez końca.
Dmuchnij troszkę w te obłoczki, to może widoki nam się przejaśnią? Pogodnego piątku:)
"Żabka z nieba spadła
OdpowiedzUsuńna liściu przysiadła.
Nuci sobie pioseneczkę,
much się już objadła"
Chyba mnie męczy poranna "głupawka".
...ale jeszcze troszkę deszczu...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=pZboUKjk-jU&feature=related
Ozonko, nie masz się czym przejmować, inni też
OdpowiedzUsuńpisali o żabach, że wymienię tylko K.I. Gałczyńskiego i Adasia Mickiewicza.:)
Strasna zaba
wiersz dla sepleniących
Pewna pani na Marsałkowskiej
kupowała synkę z groskiem
w towazystwie swego męza, ponurego draba;
wychodzą ze sklepu,
pani w sloch, w ksyk i w lament:
- Męzu, och, och! popats, popats, jaka strasna zaba!
Mąz był wyzsy uzędnik, psetarł mgłę w okulaze
i mówi: - Zecywiście coś skace po trotuaze!
cy to zaba, cy tez nie,
w kazdym razie ja tym zainteresuję się;
zaraz zadzwonię do Cesława,
a Cesław niech zadzwoni do Symona -
nie wypada, zeby Warsawa
była na "takie coś" narazona.
Dzwonili, dzwonili i po tsech latach
wrescie schwytano zabę koło Nowego wiata;
a zeby sprawa zaby nie odesła w mglistość,
uządzono historycną urocystość;
ustawiono trybuny,
spędzono tłumy,
"Stselców" i "Federastów" -
słowem, całe miasto.
Potem na trybunę wesła Wysoka Figura
i kiedy odgzmiały wsystkie "hurra",
Wysoka Figura zece tak:
- Wspólnym wysiłkiem ządu i społeceństwa
pozbyliśmy się zabiego bezeceństwa -
panowie, do góry głowy i syje!
A społeceństwo: - Zecywiście,
dobze, ze tę zabg złapaliście,
wsyscy pseto zawołajmy: "Niech zyje!"
Autor: K.I. Gałczyński
Jaśku:) Postałam jeszcze w tym deszczu... dzięki, bo tak się... właśnie:))
OdpowiedzUsuńAle teraz u mnie to już tylko kapuśniaczek:
Kapuśniaczek
Jak wesoły milion drobnych wilgnych muszek,
Jakby z worków szarych mokry, mżący maczek,
Sypie się i skacze dżdżu wodnisty puszek,
Rośny pył jesienny, siwy kapuśniaczek.
Słabe to, maleńkie, ledwo samo kropi,
Nawet w blachy bębnić nie potrafi jeszcze,
Ot, młodziutki deszczyk, fruwające kropki,
Co by strasznie chciały być dorosłym deszczem.
Chciałyby ulewą lunąć w gromkiej burzy,
Miasto siec na ukos chlustającą chłostą,
W rynnach się rozpluskać, rozlać się w kałuży,
Szyby dziobać łzawą i zawiłą ospą...
Tak to sobie marzy kapanina biedna,
Sił ostatkiem pusząc się w ostatnim deszczu...
Lecz cóż? Spójrz: na drucie jeździ kropla jedna
Już ją wróbel strząsnął. Już po całym deszczu.
Z tym, że nie jesienny, a letni.:)
"A "Strasną zabę" znam na pamięć i wprost ją ubóstwiam.:))
A moje dziecię, będąc jeszcze dziecięciem, ciągle się myliło, deklamując ten wiersz, i zamiast "federastów", mówiło "pederastów", bez głębszej znajomości znaczenia tegoż słowa...:))
...łomajgod... autor kapuśniaczka to oczywiście Julian Tuwim...
OdpowiedzUsuńWitaj Ewo :-)
OdpowiedzUsuńWitajcie Ogrodnicy :-)
Pogoda nie rozpieszcza, u mnie leje od wczoraj, bez przerwy...
Śliczne te białe tawułki, :-) mam tylko te czerwone.
Ewo, po przeczytaniu wiersza, tak mi się skojarzyło :
Szymborska Wisława
Portret kobiecy
Musi być do wyboru.
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.
To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.
Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare,
czarne, wesołe, bez powodu pełne łez.
Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie.
Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno.
Naiwna, ale najlepiej doradzi.
Słaba, ale udźwignie.
Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.
Czyta Jaspersa i pisma kobiece.
Nie wie po co ta śrubka i zbuduje most.
Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.
Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi.
Albo go kocha, albo się uparła.
Na dobre, na niedobre i na litość boską.
Serdecznie pozdrawiam, mimo deszczu :-)
A jeszcze jedno, Małpko :-) Miło Ciebie widzieć.
:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=4Sa8rFLAYPw
No, wróciłam:) Jaśku, psecytałam wiers o zabie:))) No i jak zwykle pośmiałam.
OdpowiedzUsuńBo poeci to niecnoty,
bez względu na wszystko,
robią sobie z takich rzeczy
śmiech i dziwowisko.
Witaj Jontuś:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. W szczególności za "Portret..." Szymborskiej, bardzo sugestywny, bo napisany przez kobietę... zatem swoisty omnibus...
A mnie ze wstępniakiem kojarzy się wiersz Joanny Salamon -
"Przez ten pośpiech"
Przez ten pośpiech
niczego się nie zdąży
To co właściwie należało zrobić
jest już z góry pomniejszone
przez natłok innych pilnych spraw
i następną rzecz spotyka
ten sam lekceważący pośpiech
I jeśli nie zjawi się Miłość
która ma zawsze czas
która się nigdy nie spieszy
dla której wszystko jest ważne
i nawet błahostka nie jest za mała —
jeśli się ona nie zjawi
nie przygarnie każdej rzeczy do serca
nie obejmie nie wysłucha
nie nada rangi nie przeniknie
jeśli Ona nie wróci
jeśli nie będzie jaką była jest i będzie
to przez ten pośpiech
któremu się wszystko wymyka
niczego się nie zdąży
A Prawdziwa Polska Baba śpiewała jeszcze tak:
http://www.youtube.com/watch?v=hCUgkUUufBo&feature=related
może to wiele wyjaśnia?:-)
Tawułki mam jeszcze takie bardzo pierzaste, w kolorze cukierkowego różu i delikatnego lilaróż, ale dopiero jak w pełni zakwitną, zrobię im casting:)
Pozdrawiam cieplutko z leciutkim kapuśniaczkiem:)
Witoj Jontuś, chcioby Cie powitać słoneckiem,
OdpowiedzUsuńale choć uśmichnij sie:)
http://www.youtube.com/watch?v=Q-20xn4pbZQ&feature=related
Ewo :-)
OdpowiedzUsuńMoże ten skecz wyjaśni:
http://www.youtube.com/watch?v=Xv5WmNr2tCY
Jasinku, Ty to potrafisz rozbawić i humor poprawić, dziękuję :-)
Do Ewy- mieszkasz w bloku czy w swoim domu?
OdpowiedzUsuńE,tam Jontuś... takie ciepłe kluchy jak w tym skeczu, niczego nie wyjaśnią...:)
OdpowiedzUsuńMężczyzna powinien być jak termos z wiersza Mariana Hemara:
"Termos"
Trudno tak to powiedzieć
Po prostu, bez drżenia w głosie,
Że miłość w sercu gorącą
Schowałem, jakby w termosie.
Gdy wrócisz — (świat jest okrągły,
Obiegnij go jak najchyżej,
Im dalej będziesz ode mnie,
Tym bliżej będziesz, tym bliżej!).
Gdy wrócisz — (nie możesz nie wrócić,
Co noc o tym myślę bezsennie,
Że jutro znów będę czekał
Na ciebie. Tak jak codziennie).
Gdy wrócisz — może zziębnięta,
Gdy wrócisz — może zmęczona,
Włosy twe będę całował,
Oczy i twarz, i ramiona.
Nie dam ci dojść do głosu,
Róż na twych ustach rozmażę,
Miłością ci usta poparzę,
Jak wrzącą herbatą z termosu.
:-)
Dziękuję za skecz, nie znałam go do tej pory:))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDano:)
OdpowiedzUsuńMój dom jest w bloku,
trochę w obłoku,
również w ogrodzie,
choć nie na co dzień,
w tęczy i w chmurach,
na szczytach w górach,
trochę w garażu,
na korytarzu,
w mojej „izdebce”-
damskiej torebce:)
Dobrze, zaspokoję Twoją ciekawość - mieszkam w domu 11 piętrowym (blok mi się bardziej kojarzy z wyrobem czekoladopodobnym), mój prywatny dom jest na 8 piętrze, a do ogrodu mam ok. 12 km...:)
Ewo :-)
OdpowiedzUsuńSkecz, to był żart, ale cieszę się że się podobał.
Wiersz M.Hemara...jest piękny, dzięki :-)
Mam dla Ciebie jeszcze wiersz :
Jonasz Kofta - " Co to jest miłość"
Co to jest miłość
Nie wiem
Ale to miłe
Że chcę go mieć
Dla siebie
Na nie wiem
Ile
Gdzie mieszka miłość
Nie wiem
Może w uśmiechu
Czasem ją słychać
W śpiewie
A czasem
W echu
Co to jest miłość
Powiedz
Albo nic nie mów
Ja chcę cię mieć
Przy sobie
I nie wiem
Czemu
Życzę wszystkim miłego dnia :-)
Ozonko, wpadnę później, chwilowo jestem "nieczasowa"...:)
OdpowiedzUsuńJontku:), ten skecz odczytałam właśnie w konwencji żartu...:)
OdpowiedzUsuńJonasz Kofta jest jednym z moich najulubieńszych poetów, dziękuję za "Co to jest miłość".:)
A dopełnieniem powyższego niech będzie Jego wiersz "Trzeba marzyć":
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Tobie również życzę miłego, piątkowego popołudnia i wieczorku, a "pamiętaj o ogrodach" (również Jonasz Kofta)...:)
Zapytałam, bo staram się Ciebie zrozumieć. Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, gdzie mieszkasz.
OdpowiedzUsuńAleż, ok. nic się nie stało, odpowiedziałam, jak umiałam najlepiej...:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=F309miwmM5E&feature=related
OdpowiedzUsuńO.K.:)))
OdpowiedzUsuńCałkiem inne zdanie o miłości ma Alexander Czartoryski, no może trochę zażartował, bo już
OdpowiedzUsuńpoznaliśmy co nieco jego inne zdania:
Kobiety mają
Miłość - granica wszelkich granic
Mężczyźni do niej prą od zawsze
O uśmiech pań, serce łaskawsze
Kobiety mają mężczyzn za nic
Choć mężczyzn wabią i wołają
Zawsze zamącą błękit w głowie
Lecz żadna tego im nie powie
Kobiety za nic mężczyzn mają
Przywodzą nas do różnych stanów
I omotują nas w nadzieje
Aż chłop, jak but lewy zgłupieje
Bo Panie za nic mają Panów
Przysięgi składasz swojej Pani
A ona na to, jak na lato
Pozwala, byś ją kochał za to
Bo Panie mają Panów za nic
Z chłopem się dziwne rzeczy dzieją
Bo wszystko mu zabierze baba
Żaden nie robi za nababa
Za późno chłopy od bab wieją.
:)
Dano, piękne Quando, dzięki:)
OdpowiedzUsuńW rewanżu, "Besame mucho", wprawdzie nie po włosku, ale wolę w wykonaniu Elvisa Presley'a:
http://www.youtube.com/watch?v=4CJ_ZfFaIxE&feature=related
Jasieńku:) Sam nasz Alex przyznał się do tego, co jest największą radością mężczyzny:
OdpowiedzUsuń"Radość mężczyzny"
Radością mężczyzny kochana niewiasta,
ten raj brakującej połowy ...
Tym bardziej mężczyzna jest zdrowy,
im częściej powita go wałkiem do ciasta.
:)
No i proszę, o czym by nie był wstępniak, i tak powoli dyskusja zmierza w wiadomym kierunku...:)))
To już zmieniam, po ile u was kartofle? Bo mam
OdpowiedzUsuńchcice na placki ziemniaczane w śmietanie. No
mogły by być z gulaszem.
Jontuś, mógłbyś je nam podać w kolibie:)))
Ślinka mi juz ciece:)
Bo mężczyźni kudłate myśli mają,
OdpowiedzUsuńi nimi kobietki zarażają.
Taka zarażona kobieta
jest całkiem nie ta.
I placki zrobi dla męża,
OdpowiedzUsuńżeby sobie podjadł , biedaczek.
Na robienie gulaszu czas zmitręża.
I trąc cebulę, płacze.
Jaśku, a co na deser?
OdpowiedzUsuńNo, jeszcze z ostatnich truskawek można zrobić
OdpowiedzUsuńpyszną galaretkę z wetkniętymi w nią biskwitami.
Jak Twój jest łasuchem, to buziak będzie zapłatą.:)
A na deser truskawki
OdpowiedzUsuńi śmietana bita.
W środek zaś wetknięty
kawałek biskwita.
O kurczę:) A ja nie chcę zmieniać tematuuuuu:)
OdpowiedzUsuńZaraz sobie zrobię
dobrą jajecznicę,
pomidorki wkroję,
koprem się zachwycę...:))
No i znowu jaja...
temat to, jak rzeka...
smakiem, pikanterią
każdego urzeka.:))
Troszkę je popieprzę,
dodam nieco soli,
przyprawię je rymem,
można jeść do woli...:)
No co ty? Nikt niczego nie zmienia. Jedzenie jest balsamem dla duszy i dla żołądka . Kogo trzeba natchnie nastrojowo, a nastrój jest potrzebny do działań, tych dalszych;)
OdpowiedzUsuńNo, zakończenie mi się skojarzyło całkiem inne
OdpowiedzUsuńi do rymu:)))* Gdybyś nie była dziewczyną, to powiedziałbym, że jaja jajom pomagają, a tak...:)
Jaśku, masz świetne skojarzenia, mam podobne, chociaż czasem stosuję niedomówienia...:)))*
OdpowiedzUsuńPoproszę o łagodną piosenkę do tych jaj, żeby się broń Boże nie przypaliły...:)
Może w takim razie będzie to piosenki, które
OdpowiedzUsuńśpiewała mi kiedyś w tańcu właśnie ta Iwona
http://www.youtube.com/watch?v=9cQGUcMbajc&feature=related
i tę też :)
http://www.youtube.com/watch?v=a4pxKV70VXg&feature=related
Co prawda było to ładnych parę ładnych lat temu,
ale...
powinno być "będą" - przepraszam.:)
OdpowiedzUsuń:) Taaak Ci śpiewała, do tego w tańcu? I jeszcze te "duże niebieskie oczy"... robię się trochę zazdrosna...:)
OdpowiedzUsuńA może jeszcze takie tango z Nią tańczyłeś?
http://www.youtube.com/watch?v=JAQJl7mAKtM&feature=related
A ode mnie dla Was to:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=P_6gkFDmy5U
Nie tego tanga nie, a tę świetnie się tańczyło
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=JnQpMFTGCjU&feature=related
w przytuleniu:)*
Dzięki Ozonko, no właśnie:)
OdpowiedzUsuńA tu jest to samo, tylko trochę bardziej delikatnie:
http://www.youtube.com/watch?v=2IM2DN9QFbI
... i tekst:
Żeby rzecz wyjaśnić wreszcie
Tak czy owak tak czy siak
Kiedy spytasz: czy mnie kochasz
Powiem tobie: nie i tak
Powiem tobie po namyśle
Nie na oślep byle jak
Mówiąc "nie" rzecz jasna skłamię
By nie skłamać mówiąc "tak"
Mówiąc "tak" zaś skłamię po to
By nie skłamać mówiąc "nie"
Mam nadzieję że już teraz
Nie zrozumiesz słów mych źle
Żeby rzecz wyjaśnić wreszcie
Tak czy siak
Kiedy spytasz: czy mnie kochasz
Powiem tobie: nie
Po namyśle
Nie na oślep byle jak
Mówiąc "nie" rzecz jasna skłamię
By nie skłamać
Skłamię po to
By nie skłamać mówiąc "nie"
Mam nadzieję że już teraz
Nie zrozumiesz słów mych
Żeby wreszcie
Tak czy owak
Czy mnie kochasz?
Powiem tobie:
Po namyśle
Nie na oślep
Rzecz jasna skłamię mówiąc "tak"
Mówiąc "tak"
Mówiąc "nie"
Mam nadzieję że już teraz
Nie zrozumiesz
żeby rzecz wyjaśnić
Tak czy siak
Kiedy spytasz
"nie" i "tak"
Powiem tobie
Byle jak
Mówiąc "nie"
By nie skłamać mówiąc...
Skłamię po to
Mówiąc "nie"
Że już teraz, że...
Żeby rzecz wyjaśnić wreszcie
Kiedy spytasz "czy mnie kochasz?"
Powiem tobie po namyśle
Mówiąc "nie' rzecz jasna skłamię
Mówiąc "tak" zaś skłamię po to
By nie skłamać mówiąc "nie"
Mam nadzieję że już teraz
Nie zrozumiesz słów mych źle
Żeby rzeczy wyjaśnić wreszcie
Tak czy owak, tak czy siak
Kiedy spytasz "czy mnie kochasz"
Powiem tobie "nie" i "tak"!
:)
No to ja już umieram Jaśku...:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=vfnyJwi1AL4&feature=related
;)
I do czego to jaja potrafią doprowadzić, a taka
OdpowiedzUsuńczerwona galaretka truskawkowa z wetkniętym biszkoptem jest niezwykle erotyczna.:)))
Czyż nie?
OdpowiedzUsuńA ja przebijam
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Xs35HiIbBkk
Jak brydż, to brydż:)
OdpowiedzUsuńI szlem w piki;)
OdpowiedzUsuńAch... a jakie to tango erotyczne...:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=VNy0k1ner_k
wręcz mam dreszcze:))
... to już będzie szlem w bez atu:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ZVxDKhKvsSc&feature=related
OdpowiedzUsuń:)))
Bosszzz... te pinezki... idę się upić...:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=K9NUD-WXwak
:)))
A ja tak!!!
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Q844kmcodh4
wychodzę na chwilkę!
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ezASNU3dQSE&
OdpowiedzUsuńfeature=related
:))
Kntra!
Kontra!
OdpowiedzUsuńEwuniu :-)
OdpowiedzUsuńTo też...Alina Janowska :
http://www.youtube.com/watch?v=3kbbEuX-YAU&feature=related
Jaśku :-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=FQfWrOoQQYs&feature=related
No właśnie.:) A nasza ozonka poszła się przelecieć
OdpowiedzUsuń...za wróbelkiem.:)
Uśmiałam się jak norka, brawo. Niepolityczny to jest wiersz.
OdpowiedzUsuńMusiałam skończyć bez powodu.
A może wróci wena? Kto wie?
A Ewa* pewnie kogoś pierze.:) To ja też zwiewam.:)
OdpowiedzUsuńJasne, najlepiej podkulić ogon pod siebie. Zero odpowiedzialności/.
OdpowiedzUsuń...a ja przywiałam z piosenką;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.dailymotion.com/video/xdh65n_kombii-gdzie-jestey-dziy_music
wnerwiona jestem...
Jontuś:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję za Alinę Janowską. Po prostu cudne:)
A wiesz? Ja też mam swój system nieparlamentarny... i od czasu do czasu potrafię zarządzić ostre głosowanie...:)
Bo jestem taka trochę cicha woda:
http://www.youtube.com/watch?v=K6fd1ktYZEw&feature=related
Przepraszam, ale miałam lekką przerwę relaksacyjną...:)
Jaśku, nie musisz uciekać, już zrobiłam pranie:)
OdpowiedzUsuńGdy wisi na sznurku, na wietrze powiewa,
to w duszy mi wszystko z radości aż śpiewa,
bo jakże to miło, gdy w czystej bieliźnie
człek rusza do boju naprawiać ojczyznę.
Te białe bluzeczki, świeżutki sweterek,
od razu poprawią mi złą atmosferę,
bo nie ma jak czystość wokoło i już,
a teraz zatańczę. Orkiestra! Gdzie tusz?!
:)
http://www.youtube.com/watch?v=Ztqcuawqi34
OdpowiedzUsuńUwielbiam Fredka...
Wpadłem tu na chwilkę
OdpowiedzUsuńBy humor poprawić
wszystkim,którzy zechcą
a innych zabawić:)
GRUPA WROCŁAWIAKÓW ODWIEDZA ŁYCZAKÓW
przyśpiewki na melodię "Bal u weteranów"
Nasza grupa Wrucławiaków
Udwiedza Łyczaków,
Żeby uświadomić
Tamtejszych rudaków!
Przywuzimy dla nich w gości
Świeży wiadumości,
Ach, iliż radości
Będą mieć!
Wielgi zmiany w PRL-u
Ud Tatr aż du Helu,
Bedzi tobi łatwiej
Żyć, ubywatelu!
Wszystko co jest duzwolony
Nie jist zabruniony -
Właź do łóżka żony
Taj swoji rób!
W tylywizji zapudali
Ży ma być pluralizm,
Możesz pluć na wszystku
Daleku i blisku!
Wszystki tera si ganiają
I si upluwają,
Bo Pluralizm mają
I fajnu jest!
Stół okrągły zamówili,
W sali ustawili,
Czekają cywili
Taj pełnu guryli....
Czechu z Lechem miał tam siadać
I u wszystkim gadać,
Trza by tera zbadać
Gdzie one są?
Byli kiedyś u nas w rządzi
Fajny kumsumolcy,
Wszędzi na zachodzi
Pużyczali dolcy.
Pużyczyli cały masy
Taj poszli na wczasy,
A my jak kutasy -
Płać, taj płać!
Pan prufesór Maciszewski
Tyż ma u nas kreski,
Miał un z kuligamy
Czyścić biały plamy.
Tak ich czyścił i pucował
Aż ich zasmarował....
Fajni si zachował,
Nima co!
Pani Taczer przyjichała,
Z Lechem pugadała,
Mieciu chciał pożyczki,
Ali mu nie dała....
Tera w Polsce chodzi plotka
Że to skompa Szkotka....
Trza nam zagrać w totka,
A bu co?
Wymyślili mądry głowy
Strefy wolnucłowy,
Cieszą si cylnicy
Na każdy granicy,
Tera clić im bedzi wolno
Dukładni i wolno....
Ali nam pierdolną,
Jejku jej!
Andrzej Waligórski
http://www.youtube.com/watch?v=lfFGXG2-6kg
Miłego wieczorka i dobrej nocki:)))
Adam*kocie;) ta prezydencja nam się czkawką odbije jeszcze - tak coś czuję ;)
OdpowiedzUsuńMałpeczko, witaj wieczorkiem:)
OdpowiedzUsuńJesli lubisz Freddiego, to z Queen'em pewnie jeszcze bardziej:
http://www.youtube.com/watch?v=irp8CNj9qBI&feature=list_related&playnext=1&list=PL5E25AA31BBFFC93D
może Cię trochę uspokoi... albo poskacz sobie:
http://www.youtube.com/watch?v=4Rq5260KYdw
:)))
Ewuniu :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, myślę że ta małżeńska "rozmowa" też się Tobie spodoba...i może rozbawi:-)
Dziękuję za cichą wodę, bardzo lubię :-)
http://www.youtube.com/watch?v=_G2ULvpwvkk&feature=related
U mnie przestało padać, ale nadal pochmurno i zimno się zrobiło.
Witaj Adaśku:)
OdpowiedzUsuńCo Ty taki szybki Bill? "Pojawiasz się i znikasz, i znikasz, i znikasz..."
Dla Ciebie, na ustatkowanie, Twój ulubieniec, ziomal (fragment):
Jeszcze
... więc jak się już ma psa i kota, i miłe mieszkanko spółdzielcze,
I wszystko się w naszym życiu układa tak plus minus znośnie,
I gdy się w tym życiu już miało tę - pewną ilość - dziewczyn,
I właśnie jest popołudnie, i słońce świeci skośnie,
To dobrze jest usiąść w fotelu, a kot niech się zwinie obok,
I żeby w zasięgu ręki było koniecznie pół czarnej,
A radio niech gra Gershwina, a my, kiwając nogą,
W ten skośny promień puszczamy dym z papierosa carmen.
Na półkach piętrzą się książki i pył z nich wiruje w słońcu,
I wszystko jest złotobrunatne, a tylko rapsodia błękitna,
I trochę smutno, że trzeba to będzie zostawić w końcu,
I już się nie siądzie w fotelu, żeby Trzech Muszkieterów poczytać,
Bo może się kiedyś tak zdarzyć, że patrzysz - a ciebie już nie ma,
Chociaż jest kawa i fotel, i słońce na kociej sierści,
I chociaż wciąż jeszcze w powietrzu snuje się dym z carmena,
I równie jak dym błękitny wciąż snuje się ten Mister Gershwin.
... pies podniósł głowę i warknął, ale nikt jakoś nie wszedł,
Choć ktoś stał jakby za drzwiami, i jakby zamykał parasol...
Kot otwarł oko, popatrzył i mruknął: - Jesteś tu jeszcze?
Jeszcze tu jestem, mój kocie. I jeszcze wciąż trzymam fason.
Pozdrawiam Cię wieczorowo:)
Może być @:):(((
OdpowiedzUsuńAle wszyscy czują się cudnie...nie odbierajmy im i sobie nadziei ha ha ha ha...
A w ogóle witaj choć już się pożegnałem :)
Odstresuj się:):
FENOMEN
Kochani, nie jest tak źle,
Z tą ilością rzekomych gangsterów:
Byłych trzech sekretarzy KC
Byłych siedmiu wicepremierów,
Dwudziestu trzech Pierwszych KW,
Osiemnastu ministrów tylko,
Zaś wiceministrów, na stu,
Coś pięćdziesięciu kilku.
Poza tym naszą schedę
Zżerało jak jakie mszyce
Wojewodów dwudziestu jeden
Przy pomocy trzydziestu wice
Co nie jest zgrzytem aż takim
Bo jak się to porozkłada,
To jeden bandyta z hakiem
Na województwo wypada.
A teraz obliczmy korzyści .
Wnet ruszą jak wielki kierdel
Nadziani forsą turyści
By zwiedzać ten super-pierdel,
I staną, zdumieni i niemi
Ujrzawszy ów cud i unikat:
Największy w historii Ziemi
Totalny skurwysyndykat.
:)))
i piosenką:
http://www.youtube.com/watch?v=f7lj-t-hx3o
... oczywiście: Andrzej Waligórski.
OdpowiedzUsuńNo, wiesz, ale jesteś?;)Skakać...nie chce mi się dzisiaj - leje cały dzień
OdpowiedzUsuń...a masz -;)
http://www.youtube.com/watch?v=c98qdFQF7sw
Ewuś ,cotek w dzikim pędzie
OdpowiedzUsuńśpieszy zawsze się i wszędzie
chciałby aby dzień trwał dwa
lecz tak chyba każdy ma...:)))
Adam-kocie;) fajna piosenka dzięks ;)
OdpowiedzUsuńJontku:)
OdpowiedzUsuńTo chyba nie był mężczyzna, tylko żona Lota.:)))
Po raz pierwszy słuchałam Kabaretu Hrabi, dziękuję.
łomajgod:))) "Harowałam godzinę, ale ciąża była" :))) Luuuuuudzie wyturlałam się ze śmiechu i boki mnie bolą...
...oczywiście Twój i mój Waligórski:)
OdpowiedzUsuńKtoś Ci @zalazł za futerko...Olej to.Wieczorem tuż przed snem wyluzować się trzeba:
http://www.youtube.com/watch?v=f7lj-t-hx3o
No właśnie Cotku, jak w moim wstępniaku...
OdpowiedzUsuńJest tam rada, na końcu - można z ulgą... schować...
Ty masz pewnie muzyczny sejfik...:)
Wredniutka, u mnie też kap, kap... leje, jak jasna cholera, cały boży dzień...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Mn8ihT4GleQ
"... muza ma sukienkę krótką, muza skrzydła ma u rąk"... każda:)))
Jontku i Adasiu:)
OdpowiedzUsuńTo dla Was, gdybyście tak chcieli do piątej nad ranem.... wtedy to już słomianka, albo... "Pod budą":
http://www.youtube.com/watch?v=-3aHpiuizrs&feature=related
Jam cały z muzyki:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=iYjcNR7W-Ow
http://www.youtube.com/watch?v=3la8ZIufJqU
:)))
I o to chodziło, śmiech to zdrowie :-)))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=t2xR6KDuYYU&feature=related
Dziękuję, Tobie Ewo i Ogrodnikom za miłe towarzystwo, życzę miłych snów :-)
Dobranoc.
Wiem, Kukiz ostatnio nie jest na topie, ale lubię tę piosenkę* - może dlatego, że Borysewicz komponował, a jego gitara jest boska.
OdpowiedzUsuńJuż mi przeszło - ten nerw, ale wszędzie jakaś wredna mapa się znajdzie ;-)))))http://www.youtube.com/watch?v=f7lj-t-hx3o
...mapa weszło haha...małpa miało być.
OdpowiedzUsuńDzięki Ewciu:)Jeszczem nie spał na wycieraczce,kiedyś musi być ten pierwszy raz...Lecz niestety nawet nie mam okazji doprowadzić się do tego stanu podprogowego bom cały czas ostatnio za kółkiem :(((
OdpowiedzUsuńDlatego też się pożegnam po raz drugi i hyckam w piernatki,życząc Wam dobrej nocki miłe dzierlatki:)
Chłopakom też,oczywista oczywistość:)
Cześć i czołem.
Jontuś:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kalinę Jędrusik, szczególnie gdy śpiewa wiersze Agnieszki Osieckiej... dla Ciebie na dobranoc:
http://www.youtube.com/watch?v=2n22NzEbdQE&feature=related
... to moje motto i sztandarowa piosenka...:)
Dziękuję Ci Jontku, było cudnie i mam nadzieję, że jutro zawitasz do pracy, Ogrodniku:))
Dobranoc:)
Małpko śliczny Bebel Gilberto, dzięki:)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze posłuchaj:
http://www.youtube.com/watch?v=Dpcg5Pg4zHY&feature=related
O Kukizie chwilowo może nie, ale to jest dobre:
http://www.youtube.com/watch?v=NYEAB97T7kk&feature=related
Adaśku, dla Ciebie na dobranoc "Sonety wrocławskie"
OdpowiedzUsuńSONETY WROCŁAWSKIE (5)
Dobranoc! Już dziś więcej nie będziem bawili,
Niech snu anioł modrymi skrzydły cię otoczy,
Za ścianą teścio kaszle a teściowa psioczy,
Bo sąsiedzi śpiewają, pewnie znów się spili.
Dobranoc! Akustyczny dom nam postawili,
Słychać nawet jak Dreptak na żonę się boczy
Jak niemowlę Cieciorków pierś matczyną smoczy,
I jak Kociutko płodzi kolejnych debili...
Dobranoc! Obróć jeszcze raz na mnie oczęta...
Jezus Maria... Zez taki, aż chce się wrzasnąć...
Daj mi pierś ucałować... O pardons, to pięta...
Dobranoc! już uciekłaś i drzwi chcesz zatrzasnąć,
Próżne trudy! Futryna paskudnie wygięta,
Ech, żeby móc stolarza w łeb tym draństwem prasnąć!!!
autor: Andrzej Waligórski.
:)
Do jutra, Cotku:)
Ciągle się zastanawiam kto z was kpi bardziej?
OdpowiedzUsuńNo, tu akurat Kukiz się nie popisał;)
OdpowiedzUsuńSo Nice - super
Ozonko - myślisz, że ktoś kpi, aż tak myślisz ;);)
OdpowiedzUsuńNajbardziej kpi Andrzej Waligórski, Ozonko:))
OdpowiedzUsuń... albo - Krzysztof Cugowski & Cross- "Wielki Kpiarz":
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=vbNK6Z0BI2A
Kurczę, błąd się wkradł - jakiś cichociemny, miał być link do Kukiz&Borysewicz, no!ale Gilberto też niezły - w sumie?
OdpowiedzUsuńBo tutaj jest jak jest - po prostu
http://www.youtube.com/watch?v=G_TbLn4-4_I
W@, tutaj to podoba mi się tylko melodia i gitarka, tekst taki na siłę napuszony, z rodzaju "a ja będę przeżywał"...:)
OdpowiedzUsuńPobujaj się w tangu z Budką:))
http://www.youtube.com/watch?v=_GZB_nP4uWE
Ach, jeszcze coś dla nas (dziewczyn) znalazłam, świeżutki, gorący jeszcze wiersz annyG (to jeszcze nie dobranocka):
OdpowiedzUsuńKadr
Nie mam dzisiaj czasu na bycie kobietą.
W rytmie wyprasuj i opłać telefon,
z trudem znajduję czas na przegarnięcie
włosów. Cięcie.
Ażeby w weekend wszystko było perfekt,
ciasto upiekę, pewnie macie chętkę?
Wysprzątam w domu, to moje zajęcie
zawsze. Cięcie.
Niedziela wieczór. Weekend? Co to znaczy?
Może mnie znieczul, tydzień mnie osaczył.
Kobietą? Pewnie będę nią na rencie
kiedyś. Cięcie.
****
Piękny ten kadr - samo życie, prawda?
Jaśku:) Koniec przerwy relaksacyjnej, pobudka, miły, Alex puka do drzwi...:)
Nie muszę myśleć "aż tak", zwyczajne myślenie nie wystarczy?
OdpowiedzUsuńBo ja wiem? Tekst mi się podoba, w końcu - Bo tutaj jest jak jest?
OdpowiedzUsuńBo do tanga trzeba dwojga ;)
Czasem i czworo to za mało:(
OdpowiedzUsuńOzonko, na czworo się nie zgadzam, kategorycznie.;)
OdpowiedzUsuńTłoku nie lubię... Do tanga tylko trzeba dwojga:))
Ta nieokiełznana wesołość i niekonwencjonalny stosunek do życia, to Twoje credo czy maska?
OdpowiedzUsuńTo jest do @
OdpowiedzUsuńOzonko - przepraszam, ale ja tutaj tylko weszłam sobie ot*tak na luzie, bo podoba mi się ten blog, wiersze ( czytam od jakiegoś czasu ), jeżeli tobie to się nie podoba, to mogę nie pisać, w końcu Ty tu jesteś pierwszą po Bogu*;))))lecę sobie dalej i tyle, nie wpierniczam się tam gdzie mnie nie chcą - pa!
OdpowiedzUsuńMasz protektorów, widzę.Jesteś nietykalna?
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam Małpki styl, nie musi mi swojego credo przedstawiać... :))
OdpowiedzUsuń"Nie ma nic, oprócz nas":
http://www.youtube.com/watch?v=GsVk_awAcIk
Ha, ha, ha. Doskonale wiesz czyj jest to blog , jak i to kto tu rządzi. Twój sarkazm jest na wyrost. Mnie może już tu nie być , ale inni cię nauczą pokory.
OdpowiedzUsuńCzy ja zawsze muszę spotykać na swojej drodze* takie wredne@ - no tak, dlatego mam taki nick - to jest obronny nick. Przykro mi i tyle.Do niewidzenia.
OdpowiedzUsuńMałpeczko, nie odlatuj, ja tak samo traktuję pobyt w Ogródku, pisz, pisz... proszę:)
OdpowiedzUsuńOzonko, nie prowokuj i nie dokazuj, bo Ci grechutki zadedykuję:))
To i ja powiem dobranoc. Dziś słowami Jula Tuwima.
OdpowiedzUsuń"Zmęczony burz szaleństwem"
Zmęczony burz szaleństwem, jak statek pijany,
Już niczego nie pragnę, jeno wielkiej ciszy
I kogoś, kto zrozumie mój żal nienazwany,
Kogoś, kto mą bezsłowną tęsknotę usłyszy;
Kogoś, kto jasną duszą życie mi przepoi,
Iżbym w spokoju bożym wypoczął po męce,
Kogoś, kto rozszalałe serce uspokoi,
Kładąc na moje oczy miłosierne ręce.
Idę po szczęście swoje. Po ciszę. Do kogo?
Którędy? Ach, jak ślepiec! Zwyczajnie — przed siebie.
I wiem, że zawsze trafię, którą pójdę drogą,
Bo wszystkie moje drogi prowadzą do Ciebie.
I kołysanka Jonasza Kofty "Wołanie Eurydyki"
http://www.youtube.com/watch?v=QL8WmpuhXOs&
feature=related
Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** miłych snów:)*
Ozonko, jesteś niemiła dla Małpki, przestań proszę, nikt nikogo nie będzie tu uczył pokory. Co najwyżej... kindersztuby. Ale większość tę naukę posiadła za młodu.
OdpowiedzUsuńJaśku:)* W samą porę...
OdpowiedzUsuńTo ja już też śpieszę z dobranocką, ale -
Bądź tu ze mną
Pragnę cię, gdy przychodzisz wprost do mnie,
gdy mnie tulisz i siebie chcesz dać
Muszę czas mieć, by działać przytomnie.
Wstrzymam chwilę, bo wiecznie ma trwać
Z twoich ramion się nie chcę uwalniać,
gdy tak blisko mej twarzy twa twarz
Wstrzymam chwilę i czas się spowalnia
Serce bierzesz, a mi siebie dasz
Wstrzymam chwilę, by trwać mogła wiecznie
i piękniejszą mi była od snu,
Bądź mi bliskim, gorąco, serdecznie
i nie odchodź i bądź ze mną tu.
autor: Aleksander Czartoryski.
Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** już czas na słodkie, zmysłowe sny:)*
... a kołysanka, jak zwykle za chwilkę...
Czyli że tu obowiązuję imperialne prawo własności? Właściciel, czyli Ty, ma zawsze rację i toleruje kogo chce. Gratuluję własności.
OdpowiedzUsuń... już. Moja kołysanka:
OdpowiedzUsuń"Do ciebie szłam" - Kalina Jędrusik:
http://www.youtube.com/watch?v=Q_loG4isEoU
Pa:)*
... Ozonko, jestem już zmęczona. Jak masz ochotę, pokłóć się ze swoim chłopiną i nie psuj atmosfery Ogródka.
OdpowiedzUsuńDobranoc.
Tolerancja moja droga Ozonko - ma to do siebie, że toleruje odmienności - również. Widzę, że Ty nie tolerujesz innych, tych którzy wkroczyli na twoje podwórko. Nie chcę tutj robić jakiejś zadymy* bo to fajny blog Ewy i nie chcę, żebyście się przeze mnie kłóciły, dlatego siedź sobie na de*i ciesz się, że małpę wygoniłaś.
OdpowiedzUsuńI jeszcze sobie na koniec, bez subtelności hehehehe
W@, Ozonka nie ma prawa nikogo wyganiać. TY jesteś moim Gościem i ja Ciebie chcę tu widzieć kategorycznie! Sorry, mało subtelnie...:)
OdpowiedzUsuńNie znoszę żadnych osobistych wycieczek, Ozonka dobrze o tym wie i powinna Cię przeprosić za takie zachowanie.
Nie będę tolerować żadnego obrażania moich Gości.
... i proszę Cię Małpko, nie dawaj nikomu satysfakcji, TU Ciebie bardzo mile widzę ja i nie tylko ja.:)
OdpowiedzUsuńNie zwracaj uwagi na zaczepki, to nie ma sensu...
No i mnie pogięło wczoraj. To nie przeprosiny, to fakt. Zazdrosna o kobietę nie jestem, chociaż tak to wyglądało. Ale przeprosić muszę, zwłaszcza Bogu ducha winną szaloną @. Przepraszam:) Coś musiało mnie jednak do żywego dotknąć, że tak ostro zareagowałam.
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz, Ewo, możesz moje przeprosiny umieścić na początku następnego wpisu. Narzucać się nie będę.
OdpowiedzUsuńOzonko - Ty, ty, ty wredna małpo;)Nie obraź się znowu;)Czasem tu sobie coś wpiszę, bo nie mam zbyt wiele czasu;-)na pogaduszki.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o mnie - to nie ma sprawy, każdy ma jakiś gorszy dzień. Może Cię dotknęło to:"aż tak myślisz" - tak myślę;), ale nie miałam nic złego na myśli*, tylko tyle, żeby nie doszukiwać się złych intencji w słowach.
Dla Ciebie
http://teksty.org/stanislaw-soyka,tolerancja,tekst-piosenki
No to pa...lecę do zoo, ale najpierw na przebieżkę;-)
Dziewczyny - windą do góry:)
OdpowiedzUsuńDo nieba bram! Tak myślę:)
OdpowiedzUsuń