Powered By Blogger

czwartek, 7 lipca 2011

Letnim wieczorem


Czas lilii.



Popatrz jak cudnie, lato wokoło,
wieczorna cisza idzie znad łąk,
da odpoczynek kwiatom i pszczołom,
gwiazdy mrugają, wytęż swój wzrok.

Nie warto ciągle z losem się wadzić,
ni dziury w całym szukać co krok,
pogodę w duszę trzeba wprowadzić,
zgiełk dziennych myśli pogrążyć w mrok.

Usiądź więc ze mną, ucisz swe serce,
zaznaj radości, muza niech gra,
poezja w duszy zadźwięczy pięknem,
ciesz się tą chwilą co właśnie trwa.

80 komentarzy:

  1. Cześć! Te wodne kwiaty o tym kolorze, to moje ulubione. Skąd wiedziałaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pamiętam ich nazwy. Czy nazwanie ich "liliami wodnymi" będzie na miejscu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry, Ewo*:) Piękna podpowiedź - ,, zaznaj radości'' - i właśnie tej radości życzę na dzisiejszy dzień. Zdjęcia tak naturalne, że czuję zapach i nasycam oko kolorami ,, lilii''. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Ozonko, śłonecznego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, przecież się nie sepleniem :D
    Słonecznego !

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry Ozonko:)
    To są grzybienie, zwane zwyczajowo nenufarami lub liliami wodnymi. Te w naturze są tylko białe, hodowlane natomiast mają wszystkie odcienie różu, purpury, a nawet bywają łososiowe.
    Trudno ostatnio zrobić im zdjęcia bez deszczu, ale te krople dodatkowo dodają im urody.
    Miłego dnia, ze słonkiem i dobrym humorem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Wrednusiu:)
    Dzisiaj sama radość od rana, bo póki co jeszcze nic nie pada (po nocnej ulewie).
    Dla Ciebie - na dobry dzień: "Małe szczęścia" Roberta Jansona"

    http://www.youtube.com/watch?v=w-_5_RBhouE

    Póki radość jest w nas
    Słońca dłoń gładzi twarz
    Warto żyć, warto śnic, warto być
    Póki wciąż śpiewa ptak
    Rzeka ma źródeł smak
    Warto śmiać, cieszyć się
    Warto kochać

    Gdzieś w każdym z nas
    Jest dziecka ślad
    Małe szczęścia
    I ich smak

    Póki śmiech tłumi łzy
    Cieszą nas zwykle dni
    Warto żyć, warto śnic, warto być
    Póki wciąż mamy sny
    Krąży w nas czerwień krwi
    Warto śmiać, cieszyć się, warto
    Kochać

    Gdzieś w każdym z nas
    Jest dziecka ślad
    Małe szczęścia
    I ich smak

    Póki radość jest w nas
    Póki wciąż śpiewa ptak
    Warto żyć, warto śnic, warto być
    Póki śmiech tłumi łzy
    Póki wciąż mamy sny
    Warto śmiać, cieszyć się, warto
    Kochać
    póki wciąż mamy sny
    Póki ja, póki ty...

    Uśmiechu i słoneczka Małpko na cały dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słonecznego dnia , Martina:) Rozumiem, że "Martina" i "Wredna@" to jedna osoba;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. I piękna prawda, Ewo:)
    "Gdzieś w każdym z nas
    Jest dziecka ślad
    Małe szczęścia
    i ich smak".

    OdpowiedzUsuń
  10. W Warszawie wilgotność powietrza wynosi 100%. Wcale się nie dziwię, że nic nie chce schnąć;(

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj to ja Ci pomieszałam w głowie, przepraszam, Martinka i Wrednusia to dwie różne dziewczyny.:))

    MARTINKO:))
    Bardzo Cię przepraszam, oczywiście mój komentar i piosenka z 9:07 jest dla Ciebie, wybacz...:)

    Napisałam w biegu i kliknęłam za szybko. Ja WAS doskonale odróżniam, tylko ten pośpiech.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ozonko, co - "nareszcie"? Przecież znamy nasze Ogrodniczki nie od dziś.:)

    Przerzucam w głowie swoje myśli,
    na klawiaturę je przenoszę,
    laptop mi szumi, więc je wyślę -
    lapsus. Nareszcie? Powiedz proszę,

    Nareszcie? Co to znaczyć może?
    Nareszcie, zresztą bez pośpiechu,
    wreszcie pojęłaś, co daj Boże,
    że lapsus może być do śmiechu?:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Nareszcie wiem kto jest kto;) Zamąciłaś mi w głowie, bo kto zna ten zna. Teraz już wiem.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jasiek juhas7 lipca 2011 10:10

    Bry dzierlatki:)*

    http://www.youtube.com/watch?v=_PniLk09ivs

    Promyki słoneczne posyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ewuniu* - jak w piosence - wszystko się zdarzyć może :) Nie ma sprawy, ze mnie jest taki ludź, co to wie, że tylko ten się nie myli, co nic nie robi!, a my, świat pracy, zabiegani !!!!!!
    Właśnie obowiązki wzywają,pozdrawiam cieplutko. Zajrzę do Ogródka po południu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bry Jasieczku:)*

    No zatańczmy regge ze Zdzisławą Sośnicką:)

    http://www.youtube.com/watch?v=BCeQkoRatfw

    Gdy kupisz mi z diet
    Luks Jumbo D8
    Zaproszę Cię na Karaiby
    Tam nawet na dnie rozrzucają perły
    Tam nawet na dnie nie jest źle

    Gdy kupisz mi z diet
    Luks Jumbo D8
    Zaproszę Cię na Karaiby
    Tam porwie nas rytm, radości rytm
    Tam schował się raj w cieniu palm

    Tańcz reggae, tańcz reggae - żyj pod wiatr
    Tańcz reggae, tańcz reggae - nie licz lat
    Tańcz reggae, tańcz reggae - nie obiecuj mi nic
    Tańcz reggae, tańcz reggae - żyj pod wiatr
    Tańcz reggae, tańcz reggae - nie licz lat
    Tańcz reggae, tańcz reggae - tu, gdzie taniec jest życiem tańcz

    Reggae tańcz

    Wiem, nici z Twych diet
    Spadł Jumbo D8
    W budżecie tak źle
    Jak na diecie
    Ty z tego się śmiej
    Swój azyl miej
    Włóż słońce na twarz
    Reggae tańcz

    Tańcz reggae, tańcz reggae - żyj pod wiatr
    Tańcz reggae, tańcz reggae - nie licz lat
    Tańcz reggae, tańcz reggae - nie obiecuj mi nic
    Tańcz reggae, tańcz reggae - żyj pod wiatr
    Tańcz reggae, tańcz reggae - nie licz lat
    Tańcz reggae, tańcz reggae - tu, gdzie taniec jest życiem - tańcz!

    :)))

    Pozdrawiam cieplutko, z nieśmiałym słoneczkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Martinko, ja wiedziałam, że Ty się nie obrazisz:)
    Zabiegana jestem okropnie, z doskoku zaglądam do Ogródka i dziękuję serdecznie za wyrozumiałość:))
    Spokojnego dzionka i do popisania:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Taki spokój rozlany w naturze,
    Niebo takie czyste i pogodne -
    Na jeziora przejrzystym lazurze
    Zakwitają blade lilie wodne;
    Zakwitają i z schyloną twarzą
    Za czymś tęsknią i gonią, i marzą.

    Sierp księżyca przegląda błyszczący
    Przez nadbrzeżne sitowia i trzciny,
    Łódka płynie po fali milczącej -
    Na niej chłopiec patrzy w twarz dziewczyny,
    A ta główkę rozmarzoną skłania,
    Czyniąc jemu dziwne zapytania:

    "O czym marzą owe lilie smutne,
    Zatopione w podwójnym błękicie?
    Czy jak duchy jeziora pokutne
    W śnie kwiecistym nowe biorą życie?
    Gdzie je znowu w jasny wieniec wplata
    Idealna twórcza piękność świata?

    Czy też może służą za dyjadem
    Utopionej w jeziorze dziewicy?
    Albo tylko są odbiciem bladem
    Ludzkich tęsknot wiecznej tajemnicy,
    I dlatego sen życia je pieści
    Echem naszych pragnień i boleści".

    "Ty się pytasz, mój biały aniele,
    O czym marzą owe kwiaty senne?
    W naszych piersiach kwitnie uczuć wiele,
    A nie wiemy, gdzie biegną promienie,
    I związani ze ziemią łańcuchem,
    Nic nie wiemy, gdzie płyniemy duchem.

    Wiemy tylko, że w ciągłej pogoni
    Za tą marą piękności bezwzględną
    Rozsiewamy kwiaty pełne woni,
    Które kwitną chwil kilka i więdną,
    Ale w każdym w krótkiej trwania dobie
    Zostawiamy jakąś myśl po sobie".

    "Ja bym chciała - dziewczę się ozwało -
    Mój sen życia powstrzymać w swym biegu
    I zakwitnąć taką lilią białą,
    Pełną woni na jeziora brzegu;
    I nie ponieść żadnej serca straty,
    Lecz tak zwiędnąć jako więdną kwiaty.

    Ja się lękam w ciemną przyszłość płynąć
    I utracić rajskich marzeń jasność;
    Wolę raczej w chwili szczęścia zginąć
    I twą miłość wziąć z sobą na własność,
    I być pewną, że się nic nie zmieni
    W blasku naszych wewnętrznych promieni".

    "Niech cię przyszłość, najdroższa, nie straszy!
    - Odparł młodzian, topiąc wzrok w błękicie -
    Myśmy najprzód już w miłości naszej
    Zaczerpnęli nieśmiertelne życie
    I możemy iść dalej bezpieczni,
    Że się sen nasz za światem uwieczni.

    Los nas może na zawsze rozłączyć,
    Wyszukiwać męczarnie najrzadsze,
    Może w serca truciznę nam sączyć -
    Tych chwil szczęścia on jednak nie zatrze!
    I zostawim nad swoją mogiłą,
    Co nam spójnią nieśmiertelną było.

    Może także nad tonią błękitną,
    Tu gdzie teraz rozmawiamy z sobą,
    Takie lilie znów po nas wy kwitną,
    Naszych losów owiane żałobą,
    I w niebiosa patrząc się pogodne,
    Będą o nas marzyć lilie wodne".

    Akurat do dzisiejszego wstępniaczka Ewuni****
    Adam Asnyk"Lilie wodne"z pozdrowieniami dla Ogródkowiczów.:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jasiek juhas7 lipca 2011 10:35

    :)))
    http://www.youtube.com/watch?v=CHekNnySAfM&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  20. :)))
    http://www.youtube.com/watch?v=OiipGkds0-4&feature=related
    Alalalala long!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jasiek juhas7 lipca 2011 10:57

    Lilia

    Rozchyliłem stulone płatki i pokazałem jej wstydliwe wnętrze kwiatu.
    - Niech pan przestanie
    Jeszcze nie wiedząc, lecz już przeczuwając widocznie, zaśmiałem się nagle i nagle urwałem...
    - Bo?...

    Podniecające i sekretne były jej oczy, zmrużone niezdecydowaną odpowiedzią..
    Wtedy rozwarłem szeroko na cztery strony świata białe ciało lilii i wilgotnymi wargami upieściłem wnętrze...
    A gdy podniosłem oczy - ona stała w pąsach, z rozfalowaną piersią i błyszczącymi źrenicami.

    I uśmiechnąwszy się nikle (pewno z warg moich, ufarbowanych żółtym pyłkiem) - jakimś specyficznie wzruszonym i drżącym głosem powiedziała:
    - Pan jest wy-ra-fi-no-wa-nie nieprzyzwoity!...

    :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Jasiek juhas7 lipca 2011 10:58

    Oczywiście - Julian Tuwim

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj Jędruś:)
    Mam dzisiaj przerwy w dostawie "sieci" więc z lekkim opóźnieniem docieram do Ogródka.
    Dziękuję bardzo za wiersz Asnyka; do fotek w sam raz.:))
    A ja tak przekornie, też cóś o lilijach, tym razem z Andrzejem Waligórskim:

    Lilije

    Zbrodnia to niesłychana: Pani zarżnęła pana.
    Grób liliją zasiewa, a zasiewając tak śpiewa:
    - Rośnij kwiecie wysoko, jak pan leży głęboko.

    Siada pani przy sośnie i czeka, co wyrośnie.
    Czeka przez miesiąc równo, zagląda - a tam gówno.

    Zaś pustelnik się śmieje i tak tej pani radzi:
    - Taż lilii się nie sieje, lecz cebulki sadzi.
    Więc Mickiewicz coś sknocił. - Tu siadł i się okocił.

    Uśmiechnij się Jędruś:)))
    Pozdrówka serdeczne; mam nadzieję, że z Twoim zdrowiem już trochę lepiej.:)

    Jasne, że Adaś sknocił. Jakoś mi się jeszcze żadna nie wysiała, z wyjątkiem tej złotogłów.:-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jaśku!:)))
    Laptok mi się rozgrzał do czerwoności tą "Lilią" Tuwima i coraz odmawia współpracy..:)
    Już mu nic innego w głowie, tylko "Lokomotywa" oczywiście też niezrównanego Jula, ale w wersji tylko dla dorosłych.:-)
    Czytanie tylko za okazaniem dowodu osobistego:)

    "Lokomotywa"

    Słuchaj dzieweczko ! - ona nie słucha.Przesunął więc ręką od piersi do brzucha.
    Buch - jak gorąco ! Uff - jak gorąco!
    Ty żeś to w nocy ? To ty Jasieńku? Jam ci najdroższa ! Więc wchodź pomaleńku !
    I wszedł w nią powoli jak żółw ociężale. Ruszył - dwa razy - wolniutko ospale.
    Szarpnęła się trochę. Przyciągnął z mozołem. Nogami się zaparł o krzesło za stołem...
    i teraz przyśpieszył i pchnął nieco prędzej i dudni i stuka, łomoce i pędzi.
    A dokąd ? A dokąd ? A dokąd ? Na wprost !
    (Klęczała wygięta w pozycji "na most". A On ją w tę szparę, w ten tunel, w ten las
    I śpieszy się śpieszy by zdążyć na czas. Aż łóżko turkoce i krzesło też puka.
    A Jasiu ją stuka i stuka i stuka .
    Tak gładko, tak lekko , tak calem za cal wyjmował i wkładał ten narząd jak stal.
    A Ona spocona, zziajana , zdyszana Legła na plecach , uniosła kolana
    zdziwiona tym wszystkim co się z nią dzieje pyta się Jaśka, pyta i śmieje :
    A skądże to, jakże to, czemu tak gnasz !?
    A co to to, co to to, co ty mi pchasz !?
    Że wali, że pędzi, że bucha, buch buch !?
    Ach jakże , ach jakże, ja lubię ten ruch !
    I gna ją i pcha ją i akcję swą toczy i tłoczy ją Jasiu uroczy , tłoczy
    Nagle... świst
    Nagle... gwizd
    Buchnęło - buch ! i stanął już ruch.
    Oj gdzie mi zniknąłeś ! Chcę jeszcze Jasieńku ! Próbuję go znaleźć ręką po ciemku.
    A on już bez ducha , mały skulony , Śpi nieboraczek choć akt nie skończony.
    Więc strzela biedna wokoło oczyma.Dziwi się temu co w ręce trzyma,
    i płacze, narzeka na los swój niewieści , i w końcu się sama ze sobą pieści.
    A Jasiu ? Znał prawdy nieznane dla ludu . Przeczytał Wisłocką . Chciał teraz cudu.
    Sądził, że starczy ta szybkość, ten ruch,technika, pozycja i owo "buch buch",
    by żonę rozpalić do ognia białości . A ona pragnęła też innej miłości.

    :)))

    OdpowiedzUsuń
  25. ... oczywiście, autorem tego tekstu jest Julian Tuwim, jeśliby ktoś miał jakieś wątpliwości...:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jasiek juhas7 lipca 2011 14:09

    No to łopowiym Wom górolski dowcip, zebyśta sie
    uśmiychli:

    Na jarmarku w mieście to spotkocie wselenijakiego narodu dość. Som jest i złodzieje. Jedna baba miała dość dutków i schowała te piniądze, kany baby kładom piniądze, no tam a tam, w takie jedno miejsce za cycniki. Kie jej złodziej te dutki ukrod zacena okrutnie płakać. Ludziska sie pytają.
    - A gdzie zeście miała te piniądze?
    - E tam a tam.
    - No i co nic zeście nie cuła jak wom te piniądze wyciągoł ten złodziej?
    - E cuć tok cuła, cuła, cuła! Ino jo myślała, że on w poważnych zamiarak!

    :)

    OdpowiedzUsuń
  27. :))))))))
    Jaśku, słowami Marleya :
    .....Czy to jest miłość? Czy to jest miłość ? Czy to, co czuję to miłość?...
    Z szerokim uśmiechem :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  28. Jasiek juhas7 lipca 2011 14:27

    i jesce:

    Gazdowska rozmowa.
    - Stasek, cy twój konicek kurzy fajke?
    - Nie.
    - No, to ci sie sopa poli.

    ***

    Bartuś usiłuje się przyjąć do pracy w mieście. Urzędnik zwraca się do niego uprzejmie.
    - Ja was do roboty przyjmę, tylko musicie przynieść zaświadczenie o moralności.
    - Od sołtysa?
    - Proszę bardzo.
    Na drugi dzień Bartuś przynosi zaświadczenie następującej treści: „Jo sołtys Franek stwierdzom pod przysięgom ze Bartuś z moralnością ni mo nic wspólnego”.

    OdpowiedzUsuń
  29. :)
    Jaśku:) a'propos baby z kawału:

    Człek zwykle musi
    ponosić karę,
    gdy oczekiwania
    myli z zamiarem.:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wybaczcie, net mi chodzi dzisiaj jak skrzyżowanie żółwia ze ślimakiem...:)
    Wigor odzyska dopiero po powrocie do domu.:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Witaj Miła Ewo, witajcie: Martino, Ozonko, Andrzeju, Jaśku:))))

    Że nasz Jasiek jest zbereżnikiem - to " wim ". Ale, że nasza Ewa "tyż"? Czytałem " Lokomotywę " i... mimo, że mom : " tylo lot co mom " - to na mnie wyszli wszystkie: pąse i rumieńce... :))

    Pozdrawiam Was serdecznie

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  32. jontek z koliby7 lipca 2011 16:10

    Witaj Ewo :-) Witajcie Ogrodnicy :-)


    Kwiaciarka - J.Tuwim

    Kwiaty świeże, kwiaty świeże!
    Proszę spojrzeć, radość bierze!
    Wonne, rośne, kolorowe,
    Polne, leśne, ogrodowe.

    Pojedyncze i na wiązanki
    Czy dla żonki, czy dla kochanki,
    Czy dla męża, czy dla kochanka,
    Najrozkoszniejsza niespodzianka.

    Róże świeże, groszek pachnący,
    Fiołki leśne, biała konwalia,
    Hiacynty, lilie, narcyzy, goździki-
    Po grosiku, po dwa grosiki...
    Tylko brać, tylko kupować,
    A kwiaciareczkę pocałować...

    Jak mnie wtedy bestia zwabił,
    Jak te cnotę we mnie zabił,
    Ja płakałam, głupia byłam,
    Ja myślałam, że zgrzeszyłam.
    Stało się to tuż przed wschodem,
    Gdzieś za miastem, pod ogrodem...
    "Nie płacz - szeptał mi - ty smarkata,
    Pachną nam wszystkie kwiaty świata".

    Róże świeże, groszek pachnący,
    Fiołki, biała konwalia,
    Hiacynty, lilie, narcyzy, goździki,
    Jeden bukiet rozkoszy dzikiej.
    Tylko brać, tylko całować,
    I ust grzesznych nie żałować.


    Najpierw do mnie co dzień chodził,
    Potem bujał, potem zwodził.
    Potem z oczu go straciłam,
    Wreszcie z inna zobaczyłam.

    Ja myślałam, ze oszaleję,
    Że mnie nagła krew zaleje,
    Rzucić mnie dla jakiejś tam klempy!
    Więc jak nie zacznę rwać na strzępy:

    Róże - psiakrew, groszek cholera,
    Fiołki drańskie, białą konwalię,
    Hiacynty, lilie, narcyzy, goździki,
    Deptać, niszczyć z rozpaczy dzikiej,
    W gębę prać, nawet mordować
    Za to, że inna śmiał całować...

    Już go trzeci miesiąc ni ma,
    Bo z ta inną sztamę trzyma,
    Z nią się pieści, z nią się bawi,
    A ja czekam, ze się zjawi.
    Tylko nie wiem, jak go przywitać,
    Czy mu w gębę dać, czy zapytać:
    Kochasz jeszcze, moje kochanie?
    Bo bez ciebie cóż mi zostanie!

    Róże świeże, groszek pachnący,
    Fiołki leśne, biała konwalia,
    Hiacynty, lilie, narcyzy, goździki,
    Chyba martwe nieśmiertelniki,
    Chyba kwiat na moim grobie,
    Ach, mój najmilszy, weź go sobie.

    Musi wrócić! wróci, wróci!
    Znów mi się w ramiona rzuci,
    Znów jak dawniej mnie odwiedzi,
    Potem dam na zapowiedzi.
    A jak będzie już nasze wesele,
    W sercu zagra radości wiele
    I najsłodsze kwiaty na świecie
    Będę miała w ślubnym bukiecie.

    Róże świeże, groszek pachnący,
    Fiołki leśne, biała konwalia,
    Hiacynty, lilie, narcyzy, goździki,
    I do tańca, i do muzyki.
    Grać mi, grać i nie żałować,
    Ty mnie, mój miły, w tańce prowadź!


    Serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. jontek z koliby7 lipca 2011 16:13

    :-)


    http://www.youtube.com/watch?v=TvasWByWWbQ

    OdpowiedzUsuń
  34. Ogrodniczka jedna,
    szczerości niepewna.
    Dojść nie może ładu
    ani też do sedna.

    Małpeczką się zowie.
    Pięknie, że nie powiem.
    W klatce siedzi biedna.
    Powód, bo jest wredna.

    Zmienić tego nie chce,
    (noo, bo nic na siłę).
    Woli siedzieć w klatce
    - pokazywać tyłek.

    Ale mam nadzieję,
    (bo zawsze są szanse).
    Ta nasza Małpeczka,
    jest grzecznym szympansem.

    Niech w naszym Ogródku,
    koziołeczki fika.
    Wszystko dozwolone,
    nawet dostać bzika.

    Dedykuję wierszyk,
    dla naszej Małpeczki.
    Zawsze niech dostarcza,
    uśmiechu trzy beczki.

    Z pozdrowieniami serdecznymi.Miłego dnia.:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Witaj Staszku:)
    Jakże bym śmiała, to przecież nie ja, tylko Julian Tuwim:)
    To ja tak zwiewnie letnim wieczorem we wstępniaku, a Ty masz zaraz wypieki i kudłate myśli, fu!;-)

    Dla Ciebie piosenka z Nadprogramu Kabaretu Starszych Panów "Bo we mnie jest sex" - tym razem w męskim wykonaniu:

    http://www.youtube.com/watch?v=G9zCbVDvQjA
    :)))
    Pozdrawiam Cię, skromnie spuszczając oczka;))

    OdpowiedzUsuń
  36. Przypatrujac się Twoim zdjęciom ze wstępniaka, czyż nie marzymy aby w naszym życiu było tak jak w wierszu Sybilli:

    Być jak lilia wodna,
    spokojnie płynąca.
    Swym urokiem i delikatnością
    wszystkich zachwycająca.
    Płynąć przez życie,
    jak ten kwiat
    na wodzie się unoszacy.
    Mieć Serce czyste,
    jak płatki jej kwiatu,
    niosące dobroć i radość
    całemu światu.
    Być bezpiecznym, jak ten kwiat
    po wodzie swobodnie płynący.
    Być bezpiecznym od krzywdy ludzkiej,
    nietolerancji i słów raniących.
    I płynąć tak przez wody szerokie
    i upajać się życia urokiem.

    Optymistycznie na piękne, słoneczne popołudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Dzień dobry Jontuś:)
    Już myślałam, że Cię tam zalało na amen w tej Twojej kolibie, a Ty jesteś, chociaż lekuchno w nenufarach skąpany;-)
    Dziękuję za piękny walc i świeżego Juliana - znowu mnie zaskoczyłeś; nie znałam tego pięknego wiersza...

    A dla Ciebie - może trochę w odpowiedzi Julianowi, bo żal tych kwiatów i kwiaciareczki - Adam Asnyk:

    "Szkoda kwiatów"

    Szkoda kwiatów, które więdną
    W ustroni,
    I nikt nie zna ich barw świeżych
    I woni.

    Szkoda pereł, które leżą
    W mórz toni;
    Szkoda uczuć, które młodość
    Roztrwoni.

    Szkoda marzeń, co się w ciemność
    Rozproszą,
    Szkoda ofiar, które nie są
    Rozkoszą;

    Szkoda pragnień, co nie mogą
    Wybuchać,
    Szkoda piosnek, których nie ma
    Kto słuchać.

    Szkoda męstwa, gdy nie przyjdzie
    Do starcia,
    I serc szkoda, co nie mają
    Oparcia.

    I jeszcze walczyk:

    http://www.youtube.com/watch?v=H2fJKqQlRhE
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  38. Jasiek juhas7 lipca 2011 17:21

    Czee Stasecku! :)
    Stasku, mosz tela lot, ila mosz, ale świadectwa
    Twoi moralności my nie widzieli. Musis nom pokozać
    albo se załatwić w jaki agyncyji moralności:)))

    OdpowiedzUsuń
  39. Andrzejku:)
    I w tym jest rzeczy sedno,
    że nam nie wszystko jedno,
    więc Małpko, przybądź bosa
    i wygoń muchy z nosa.

    Gdy wierszyk nie pomoże,
    lep w nosek Ci założę,
    a jak ich będzie wiela,
    Jędruś je powystrzela.:-)

    On fuzję ma na chodzie,
    zaczai się w ogrodzie,
    jak palnie - koniec świata!
    Patrz, żadna już nie lata!;-)

    Miłego popołudnia Jędruś, u mnie nie pada i jest gorrrrrąco... :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Martinko:)
    Dziękuję za wiersz o liliach... chyba to marzenia większości z nas...
    Do popołudniowej kawki dla Ciebie kawowa piosenka":

    Kawowa Piosenka

    Bez pośpiechu i banalnie przemijały dni
    aż któregoś popołudnia siadłeś obok ty
    w zamyśleniu piłeś kawę, wolno płynął czas,
    wtem ujrzałam mimowolnie oczu twoich blask

    Namieszałeś w moim życiu tak, jak mało kto
    ale przecież szczerze mówiąc właśnie o to szło

    Kawa pita obok ciebie ma cudowny smak
    w żadnym innym miejscu świata nie smakuje tak
    filiżanka w twoich dłoniach kluczem jest do drzwi
    za którymi rozmawiamy tylko ja i ty

    Namieszałeś w moim życiu...

    Kiedy budzę się, by zacząć swój kolejny dzień
    wszelkie smutki i zgryzoty odpływają w cień,
    jesteś obok, więc już kawy pić nie będziesz sam
    namieszałeś no i teraz piękniej w życiu mam!

    Namieszałeś w moim życiu...

    słowa:Marcin Urban

    http://www.youtube.com/watch?v=17UgnOdZMlM&feature=related

    ... coś w tym jest...:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Jaśku, Staszek nie zdąży - IPN już zamknięty, teraz, to co najwyżej jakiś dom pod czerwoną latarnią po drodze...:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ewuś*:) Eh, w naszym życiu zawsze się coś miesza :) Dobrze, jak z pozytywnym skutkiem.
    Znów muszę wybyć, zajrzę za jakiś czas.
    Staszku, Andrzeju pozdrawiam serdecznie i przyznaję, że bawię się setnie Waszymi wpisami !

    OdpowiedzUsuń
  43. Wiesz, zazwyczaj jest to raczej ktoś, niż coś, a ze skutkami, hmmm... różnie bywa...
    Ale... nie tylko do dwóch, trzech razy sztuka, gramy, dopóki życie jest w nas...:)
    Do miłego...:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Do Jasiecka z godz: 17:21:)

    No to żeś mi sprawił duży kłopot. Z tym świadectwem moralności:) Któż mógłby mi je wystawić? Do " kuścielnych " nie pójdę - bo mi nie po drodze. Do pisowatych - tyż nie - bom jest " obrzydliwy "... To znaczy: pisowatymi się brzydzę:). Na " łojca " Tadzia - tyż ni mom co liczyć, bom go wiele razy " od czci i wiary " odsądził. Zresztą - jego " świadectwo" -należałoby czytać odwrotnie:)
    Moja Iwona powiedzaiła, że też mi nic nie wystawi bo: toby był ... nepotyzm. Poza tym - sam nie wiem, czy takie świadectwo byłoby miarodajne...i obiektywne?
    Więc sam Ci " padam ", żem cnót wszelkich człek jest i wogóle ... super:) Tylko to, z kolei wygląda na : samochwalstwo i zarozumialstwo. Ale... z drugiej strony: jeśli sam się nie pochwalę , to KTO to uczyni???

    Pozdrawiam cieplutko

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  45. Martinko:)

    Serdecznie "odpozdrawiam" i cieszę się, że tak miła Ogrodniczka zagościła w naszym Ogrodzie:)))
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  46. Pewien Stasio bardzo swawolny,
    lokomotyw bał się, jak wojny.
    Nie lubił sapania,
    od jazdy się wzbraniał.
    Piwa łyk i sen miał... upojny.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Kochani:)

    Kilka dni nie pisałem , lecz skrupulatnie czytałem Wasze wpisy:) Często było tak, że: klimat jaki wytworzyliście poezją - był tak subtelnym, że: nie śmiałem prozą nieudolną - psuć nastroju. Mam niestety - zacięcie polityczne i... ono nie za bardzo pasuje do tego : " sielskiego i anielskiego " Ogrodu:) A że: jestem na tyle kulturalnym, że potrafię klimaty odczytać - dlatego wolałem ... milczenie:) Myślę, że jednak - duchowo- moją obecność i wsparcie - odczuwacie:)))
    Wzbogaciłem się kilkoma filmami / duchowo /. Polecam Wam na : kinoplex.pl:
    " Labirynt Fauna "
    Świetne kino: trzy zasłużone oskary... Wbrew pozorom - tylko dla dorosłych! Polecam Wam z czystym sumieniem:)

    Ewo, droga Przyjaciółko - serdecznie pozdrawiam:)

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  48. Staszku:)
    Czułam, że czytasz...:) Proza nie psuje nastroju, a klimaty mamy jak widzisz, różniste, bywa, że z ciętą satyrą i pieprzykiem...:))
    Tutaj trochę odpoczywamy od polityki, która dopada nas na co dzień dosłownie wszędzie (wszystkie możliwe media, publikatory, fora, a nawet rozmowy w tramwaju), a jej konsumpcja non stop robi się lekko niestrawna, więc czasem trzeba zmienić menu, do czego Cię gorąco zachęcam.:))
    A menu u nas jest smaczne i urozmaicone, dla każdego coś miłego:)

    Pozdrawiam Cię serdecznie mój Przyjacielu:)

    Dzięki za rekomendację filmu, jak będę miała chwilkę obejrzę na pewno.:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Do Ewy z godz: 19:13:)

    Nie odpowiem Ci " lymerykiem " - bo proces " tworzenia " trwa u mnie - zbyt długo:) W każdym razie: od " sapania " się nie wzbraniam, a tym bardziej od " jazdy " :) Piwo owszem " kocham " , ale: tak samo jak papierosa - już po...:)))
    Pozdrawiam znowu

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  50. Stasiu, mam tak samo, z tym, że wolę wino przed - i po...:))
    A dymek też...:)

    OdpowiedzUsuń
  51. ... no i to poetyckie menu, o którym pisałam o 19:37 też dobrze wpływa na nastroje...:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Ewciu:)

    No... i jest problem:) Bo obiecuję sobie rzucenie palenia! Ale " najsampierw" , albo równolegle - musiałbym "rzucić"... to drugie, też na " p " :) A póki jeszcze mogę - to nie bardzo chcę, z tego drugiego " nałogu" zrezygnować...:) Dlatego, pewnie - jeszcze troszkę popalę:) Bo jakże - potem - nie zapalić?

    Stanisław

    Poetyckie menu też pomaga, ale: kuda mu się równać z papieroskiem/?/:)))

    OdpowiedzUsuń
  53. Miło mi Stanisławie :) Wiem, że piszesz na blogu, nawet parę razy próbowałam go znależć, ale nie jestem mocna w te kloci, więc jak podrzucisz dokładnie, gdzie można poczytać Twoje wpisy, i jeśli pozwolisz podyskutować, to będę zaglądać. Nie obiecuję codzienności, bo dzień jest nieco za krótki, tym bardziej jak się go zaczyna ciut póżniej niż nasza Właścicielka Ogródka :)
    Pozdrawiam wieczorkiem wczesnym :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Ach, Staszku, ten dymek z papierosa...:)

    Dla Ciebie przyniosłam wiersz:

    "Dymek z papierosa"

    Wielkomiejski szum,
    Idę pełen dum,
    W obojętny tłum
    Nieznacznie rzucam wzrok z ukosa.
    Patrzę: dziewczę-cud,
    Jak z żurnala mód,
    Miękkich włosów w bród,
    Szarych, jak dymek z papierosa.

    A więc mówię jej:
    Pani, zajrzeć chciej
    Do mansardy mej!
    Lecz ona żachnie się jak osa:
    Ja nie jestem z tych,
    Które nęci szych,
    Skwituj z pragnień swych
    I pal spokojnie papierosa!

    Ale Amor bóg
    Lekki opór zmógł:
    Przeszła przez mój próg,
    W koszulce stoi już i bosa.
    Dobry miałem gust:
    Ten liliowy biust -
    Słodycz dla mych ust,
    Więc rzucam w kąt precz papierosa!

    I szybko chwile mkną,
    Ciągle jestem z nią,
    Serca szczęściem drżą,
    Gdy uścisk schyla nam niebiosa.
    Już po słodkim śnie,
    Już znudziłem się,
    Już rzuciła mnie,
    Jak niedopałek papierosa.

    Czymże miłość jest?
    Słowa... czuły gest...
    Upojenia chrzest...
    I już cię zdradza jasnowłosa...
    Wśród życiowych fal
    Rozpacz, smutek, żal
    Ulatują w dal,
    Jak dym rozwiany z papierosa!

    Czymże życie też?
    Kochaj, szalej, wierz,
    Zresztą zrób, co chcesz,
    Bo śmierci ostrzy się już kosa!
    Życie - domek z kart,
    Miłość - głupi żart,
    Który tyle wart,
    Że nie wart nawet papierosa!

    słowa: Lucjan Konarski.

    To była nawet piosenka, tylko nie pamiętam, kto ją śpiewał, a melodię słyszę...:)

    OdpowiedzUsuń
  55. A wieczorkiem zapraszam Wszystkich do baru "Pod Papugami":

    http://www.youtube.com/watch?v=i-7NVnLLeRw&feature=related

    tu są cudne klimaty i... sala dla palących:)

    OdpowiedzUsuń
  56. Jasiek juhas7 lipca 2011 21:07

    O ile mnie pamięć nie myli "Dymka z papierosa"
    śpiewał hrabia Wojciech Dzieduszycki, ale też
    go na YT nie znalazłem. Widocznie zaszkodziła mu
    rola TW i wyrzucono jego nagrania.

    OdpowiedzUsuń
  57. Ewo:)
    Dziękuję za zaproszenie do baru " Pod papugami ". W rewanżu jeszcze starsza/ chyba/ piosenka, jeszcze z Akwarelami:

    Czesław Niemen Jeszcze sen

    Mam do niej osobisty sentyment... Ach te wspomnienia:)

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  58. Jaśku:)
    Hrabia Wojciech Dzieduszycki prowadził kabaret "Dymek z papierosa" z tą piosenką na początku, jako motto.
    Szkoda nagrań, bez względu, na inne życiowe role...eh...

    OdpowiedzUsuń
  59. Staszku, dziękuję:)
    Piękna piosenka i chyba troszkę już zapomniana... ja pierwszy raz jej słucham i nie mogę się oprzeć, żeby nie zamieścić jej słów:

    Jeszcze sen, sen mi został
    Ślad na naszych mostach
    Po których nigdy, nigdy już
    Nie dojdę do Twych ust

    Jeszcze w śnie, choć na krótko
    Mogę uciec smutkom
    Nie myśląc, że nie będę mógł
    Iść żadną z naszych dróg

    Dzień gdy się budzę ze snu
    Pustkę niesie mi
    Zamiast szeptów, Twoich słów
    Słyszę tylko ciszy krzyk

    Jeszcze sen tylko nie wie
    Że ktoś zabrał Ciebie
    Że żaden dzwonek u mych drzwi
    Nie wróci Ciebie mi, nie wróci Ciebie mi

    http://www.youtube.com/watch?v=SrOnnmXSVsY

    I ja w niej odnalazłam coś dla siebie...

    OdpowiedzUsuń
  60. ... i jeszcze Niemen z Niebiesko-Czarnymi:

    http://www.youtube.com/watch?v=9VFy1gdk2u8&feature=related

    nieprawdopodobne wręcz fotki na clipie:)

    OdpowiedzUsuń
  61. Jasiek juhas7 lipca 2011 21:55

    Ktoś wyciągnął dzisiaj na FSK mój wątek sprzed
    dwu i pół roku z okazji Walentynek gdzie zamieściłem wiersz Zbigniewa Kalka, który może być dzisiejszą dobranocką:

    " BO JESTEŚ"

    Bo jesteś z pięknych najpiękniejsza.
    Bo jesteś boska, czarująca.
    Bo jesteś synonimem szczęścia.
    Bo jesteś promieniami słońca.

    Bo jesteś ciepłem przejmującym.
    Bo jesteś pieszczotą, rozkoszą.
    Bo jesteś sercem mym bijącym.
    Bo jesteś ranną perłą, rosą.

    Bo jesteś skrytym mym marzeniem.
    Bo jesteś odwieczną tęsknotą.
    Bo jesteś zmysłów przebudzeniem.
    Bo jesteś szarych dni pozłotą.

    Bo jesteś cudnym snem na jawie.
    Bo jesteś gwiazdką na mym niebie.
    Bo jesteś i się przy mnie zjawisz.
    Bo jesteś ostoją w potrzebie.

    Bo jesteś wiosną odurzającą.
    Bo jesteś jedynym pragnieniem.
    Bo jesteś wrażliwą i kochającą.
    Bo jesteś moim wyzwoleniem.

    Bo jesteś całą pełnią wrażeń.
    Bo jesteś, Twą obecność czuję.
    Bo jesteś cudownym obrazem
    Bo jesteś, Ciebie potrzebuję.

    Bo jesteś śpiewem o poranku.
    Bo jesteś tkliwa i kochana.
    Bo jesteś kwiatem w wiosny wianku.
    Bo jesteś, padam na kolana.

    A dobranockę zaśpiewa Damian Aleksander - "Noc
    muzykę gra"

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** już czas na
    senne marzenia:)*

    OdpowiedzUsuń
  62. A kto o tym "Dymku z papierosa" nie śpiewał ?

    OdpowiedzUsuń
  63. Aktorka grająca główna rolę w "Nocach i dniach" też to śpiewała:) Zresztą bardzo dobrze śpiewała:)

    OdpowiedzUsuń
  64. Pracowity, ostatnio, mam czas i za mało go na net:)

    OdpowiedzUsuń
  65. Jaśku, pięknym wierszem dzień kończysz, dziękuję:)*

    Ja dzisiaj na dobranoc przyniosłam wiersz -

    "Dobranoc (strofy sofickie)"

    Pejzaż za oknem rozpływa się w mroku,
    I w niebo wsącza się nocy atrament
    Już pierwsze gwiazdy skrzą się wśród obłoków.
    Zaśnij kochanie.

    Popatrz, najdroższy, już późna godzina
    Tarcza księżyca rozbłysła na niebie
    I coraz wyżej do góry się wspina.
    Zajrzy do ciebie.

    Zaśnij najmilszy, bo we śnie tam czekam,
    Jak zawsze uśmiech niosę ci na twarzy.
    Już las uśpiony i łąki, i rzeka.
    Ja będę marzyć.

    Samotność ciąży, lecz zły los pokonam
    Wierzę, że wreszcie taki dzień nastanie
    Gdy świt powitam tuląc cię w ramionach.
    Moje kochanie.

    autor: szarobury.
    (niech mi wybaczy w swojej łaskawości zamianę jednej literki...)

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi:))*** - niech nastanie jutro dobry dzień:)*

    i ukołyszę piosenką Maanamu - "Zapatrzenie":

    http://www.youtube.com/watch?v=SXA9hhuhDec

    do jutra:)*

    OdpowiedzUsuń
  66. Jasiek juhas7 lipca 2011 22:22

    Ewuś udało nam się z Adamem znaleźć tylko jedną
    zwrotkę Dymku z papierosa w wykonani Wojciecha
    Dzieduszyckiego i wrzuciliśmy na Wrzutę pod linkiem:
    http://hajime1990.wrzuta.pl/audio/1aTGfZKTH8X/kabaret_dymek_z_papierosa_kabaret_szczypta_-_dymek_z_papierosa

    :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Dzięki śliczne Jasieczku:)* O to mi chodziło, sto lat nie słuchałam tej piosenki...podziękuj też Adamowi:)

    OdpowiedzUsuń
  68. A Ordonównę diabli wzięli...

    OdpowiedzUsuń
  69. Jasiek juhas7 lipca 2011 22:44

    I tamże, na Wrzucie Wspomnienie lata. Staszku tylko się nie gorsz:)))

    http://siwymaster.wrzuta.pl/audio/2kUlqkgFFOd/pierdolone_muchy_i_komary_jebane

    :))

    OdpowiedzUsuń
  70. Jak zwykle spóżniona, eh :( Mam nadzieję, że Ogrodnicy :) jeszcze nie śpią. Dobranoc Kochani :)Dziękuję za przecudny następny dzionek z Wami :)
    Jaśku, z Twoimi dobranockami zasypiam ( wybacz mi Ewo*:) )
    Dobranoc :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Na zdrowie, Martinko.:) Poezja jest dla wszystkich, witaj:))

    OdpowiedzUsuń
  72. jontuś:)mnie do Dany, mentalnie jest jak stąd do nieskończoności po wstędze Mobiusa :)))
    ...a jednak...:)))

    http://www.youtube.com/watch?v=nFqKN8yhA54&NR=1
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  73. ???????????????
    czy ja mam omamy czasowe!!!?????????????????????????cosik siem stało z godzinom?:)

    Danuśka!Zatkaj uszy i oczęta!:)We w tym linku jest kilka szóstek :)))

    http://www.youtube.com/watch?v=L03JVPaZpyc&playnext=1&list=PLC9C81608A66BFB2E

    Tak sobie ale i ku rozruszaniu Szacownego Towarzystwa:)))

    OdpowiedzUsuń
  74. Adaśku:)))))
    Zmiłuj się, wracaj do dzisiejszego wstępniaka :))))

    OdpowiedzUsuń
  75. ... cały czas piszesz po wczorajszym ogródkiem, a więc hyc! Do góry;)))

    OdpowiedzUsuń
  76. Danuś miła,wiem,że mądra z Ciebie dzierlatka i nie pogniewasz się na cotka....:)


    Dla wszystkich dzierlatek z Ogródka:


    Muzyka jest tą dla której żyję
    Wszyscy kochają taniec
    Z kolejnym wakacyjnym romansem,
    Wszyscy uwielbiają się poruszać
    Wszyscy goście nabierają rytmu,

    Wszyscy poruszają twymi stopami
    Do rytmu tej piosenki
    Wszyscy śpiewają tą piosenkę
    Wszyscy mają zabawę
    Wszyscy przesuwają twe stopy
    Do rytmu tej piosenki
    Wszyscy śpiewają tą piosenkę
    Wszyscy mają zabawę

    Muzyka jest tą dla której żyję
    Przebój parkietów
    Jakby nie było innego
    Nie było więcej czasu
    Byś wykorzystał szansę
    Jam digadi jam
    Tego wakacyjnego romansu
    Spleć ręce w powietrze
    Każdą jedną wszędzie
    Poruszaj ciałem skacząc dookoła
    Zjednocz to z dźwiękiem
    Wszyscy, wszyscy
    Wstańcie i zaśpiewajcie głośno
    To jest dźwięk
    Który sprawi że poczujesz się zadowolony

    Wszyscy słyszą dzisiejszej nocy
    Nigdy nie zaczniemy rywalizować
    Wszyscy czują się zadowoleni
    Jeśli tak czujesz, powiedz to głośno
    Wszyscy poruszają twymi stopami
    Do rytmu tej piosenki
    Wszyscy śpiewają tą piosenkę
    Wszyscy mają zabawę
    Wszyscy przesuwają stopy
    Do rytmu tej piosenki
    Wszyscy śpiewają tą piosenkę
    Wszyscy mają zabawę

    Kiedy słońce zachodzi
    I noc się zaczyna
    Jest odpowiedni czas byś się cieszył
    I robił na co tylko masz chęć
    Mam na myśli wszystkich

    Przyjemność i ból czasem to samo
    Nie jestem zawstydzony
    Nie ma nazwy do gry
    Gra sprawia że me serce wciąż wali
    Boom boom moje ciało skacze
    Miłość, każdego dnia i nocy
    Śpiew dla spokoju rozjaśnia światło
    Wszyscy, wszyscy
    Wstajemy i śpiewamy głośno
    To jest piosenka
    Która sprawia twoje zadowolenie


    Wszyscy poruszają twymi stopami
    Do rytmu tej piosenki
    Wszyscy śpiewają tą piosenkę
    Wszyscy mają zabawę
    Wszyscy przesuwają twe stopy
    Do rytmu tej piosenki
    Wszyscy śpiewają tą piosenkę
    Wszyscy mają zabawę...
    :)))))

    http://www.youtube.com/watch?v=tsoH7HI8YII&playnext=1&list=PL3372DDF71B3342F4



    http://www.youtube.com/watch?v=tsoH7HI8YII&playnext=1&list=PL3372DDF71B3342F4



    

    OdpowiedzUsuń
  77. Adaś, odśwież Ogródek, prosiłam - jesteś cały czas pod wczorajszym postem i tylko ja Cię czytam.
    Przenieś się pod dzisiejszy, bo cudne teksty i muzę dajesz, nooooo siup!:)))))

    OdpowiedzUsuń