Powered By Blogger

wtorek, 5 lipca 2011

Nic nie zaszkodziło


Wierzbówka kiprzyca.


Jedna z odmian powojnika całolistnego.

Kilka dni deszczowych nic nie zaszkodziło,
by kolejny ranek znów zorzą powitał,
makowej czerwieni deszcz nie zabrał siły,
nie pozbawił lipca treli wczesnych świtań.

Kilka dni deszczowych nic nie zaszkodziło
aromatom łąki, wzgórzom z macierzanką,
pszczoły okazują kwiatom swą zażyłość,
ogrody skąpane w zapachów wiązankach.

Kilka dni pochmurnych nic nie zaszkodziło,
żarliwości uczuć nie schłodziły deszcze,
na rabatkach myśli nie zamokła miłość,
więc ci podaruję bukiet czułych westchnień.

68 komentarzy:

  1. Jasiek juhas5 lipca 2011 09:37

    Bry:)*

    Ewo, pozwolisz, że zilustruję muzycznie Twój
    wiersz.

    http://www.youtube.com/watch?v=tff9ciy1ZsI

    Pozdrawiam wszystkich z Syberii. 11 stopni w lipcu. Lato zwariowało.:))

    OdpowiedzUsuń
  2. jontek z koliby5 lipca 2011 09:41

    Witaj Ewo, Witajcie Ogrodnicy :-)
    Przyniosłem do Ogródka, piękny wiersz Adama Asnyka, ale nie wchodzi bo za długi...

    http://www.wiersz.net/wiersz.php?id=4552


    Ewo, cudny wiersz napisałaś :-)

    Dziękuję za wczorajsze "Dudki", to był kabaret!

    Jaśku, przepięknie wczoraj grałeś - dzięki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. jontek z koliby5 lipca 2011 09:44

    :-)


    http://www.youtube.com/watch?v=iw1SwzyWGvo&feature=related


    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jasiek juhas5 lipca 2011 09:59

    Witoj Jontuś:)
    Szkoda ześ wcora bumelowoł, a tak zem licył na Cie, ze pumozes nom w graniu.:)

    http://www.youtube.com/watch?v=59atgAOt6xM&NR=1

    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bry, Jaśku:)*
    Faktycznie lato zwariowało... u mnie 13.st i po porannych promyczkach znowu mżawka...
    Myślami ocieplam Ci dzień i może tak solidarnie pośpiewamy z Krystyną Jandą, albo z Michałem Bajorem?

    http://www.youtube.com/watch?v=f-lYwGzMphg

    Pozdrawiam i wysyłam parę nieśmiałych przejaśnień:)

    OdpowiedzUsuń
  6. jontek z koliby5 lipca 2011 10:27

    Jaśku, na tom zimnice, to ino :


    http://www.iteledyski.com/golec-uorkiestra-goralskie-tango/


    ...i góralska herbatka z prądem :-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Jontuś:)
    Dziękuję za miłe słowa i za cudne marzenie poranne:)) Napawam się tym wierszem z zachwytem, bo pierwszy raz go czytam:)
    A jako że zahaczyłam we wstępniaku o maki, przyniosłam Tobie wiersz Zdzisława Dębickiego -

    "Maki"

    Chwieją się w polu maki purpurowe
    Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
    (Drżącymi dłońmi złotą tuląc głowę,
    Ktoś dziewczę ze snu zbudził całowaniem...)

    Chwieją się maki wśród pszenicy złotej,
    Pośród srebrnego kołyszą się żyta —
    (Usta miłosnej szukają pieszczoty,
    Pierś drży, miłosnej pieszczoty niesyta...)

    Chwieją się maki... Wiatr rytmiczną falą
    Czerwone kwiaty ich z lekka kołysze...
    (Szalone usta drugie usta palą,
    Upajające w nie sącząc haszysze..)

    Chwieją się maki płomienne w rozkwicie,
    W słonecznym blasku południa mdlejące...
    (O upojenia miłosne! O życie!
    O czarodziejskie i wszechmocne słońce!...)

    Może tym wierszem zaczaruję słońce? A maków tyle codziennie widzę przy drodze... I rzeczywiście, deszcz nic, a nic nie pozbawił ich ognistego koloru.:)

    I świat w obłokach:

    http://www.youtube.com/watch?v=jeDd7jAp-iY&feature=related

    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, choć z lekkim opóźnieniem, bo dzisiaj momentami net się leni:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry Ewo*, Jaśku, Jontku :) Nie wszędzie lipiec straszy zimnem, u mnie pogodnie, słoneczko przez chumurki uśmiecha się cieplutko.
    Ewo* wiem, że nie ma zwyczaju wracać do przeszłego dnia, ale...... czasami się zdarza, że zupełny przypadek powoduje iż złożone informacje układają się w wiadomość, wcale nie musi to być podglądanie sąsiada lub wścibstwo.
    Osobiście nie mam natury osoby zainteresowanej sąsiadami ani ploteczkami z ich życia, mam wystarczająco bogate własne. Słonecznego i uśmiechniętego dnia Ogródkowiczom :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jasiek juhas5 lipca 2011 10:45

    I na rozgrzewkę coś gorącego:)

    http://www.youtube.com/watch?v=t4H_Zoh7G5A&feature=fvwrel

    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Martinko w pełni dnia:)
    Dobrze, że przynajmniej u Ciebie pogodnie...
    Takie wiadomości, to oczywistość - jesteśmy na co dzień bombardowani różnymi informacjami, ale nie o to mi chodziło. Raczej o "życie" cudzym życiem; a dzieje się tak zazwyczaj w przypadku, gdy własnego życia nie potrafi się niczym ubarwić...
    Nie mam z tym najmniejszych problemów Martinko, czasem nawet wzdycham do mniej barwnej palety:)

    Udanego dnia bez deszczowych niespodzianek:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaśku i Jontku muzyczne rozgrzewki świetne:)
    To ja Was rozgrzeję upałem z wiersza Jerzego Lieberta:

    "Lipiec"

    Chodź ze mną prędko na pola, świat się upałem zalewa,
    I my pić będziem ostrożnie słoneczne wino błyszczące,
    Usta otworzym szeroko, drżące rozewrzem ramiona,
    I wchłoniem słodkie przestrzenie, krwi i zbożami pachnące.

    Z skrzydeł schwytanych jaskółek językiem zgarniem pył niebios,
    I puścim ptaki niebieskie w nowe błyskawic zygzaki -
    Życie radością przegięte jak czółno się zakolebie,
    Padniem na ziemię zmęczeni, potem zroszeni obfite
    *****
    Czarujmy pogodę dalej, może poskutkuje? :))

    OdpowiedzUsuń
  12. No Bry*))) Wszystkim. Nie trzeba mówić nic - Jaśku. ;)
    Jontek do tego pląsania w dzikim winie pośmiejmy się razem z Grażyną Brodzińską i Katarzyną Pakosińską.
    Co prawda na winko jeszcze za wcześnie, ale pośmiać się zawsze można - o każdej porze ;-)))


    http://www.youtube.com/watch?v=X0BzjZ1LepQ&feature=related

    http://www.youtube.com/watch?v=7vZe8zDifbk

    No to śmiejmy się z plotkarzy.

    OdpowiedzUsuń
  13. jontek z koliby5 lipca 2011 11:15

    Ewo:-) Można zaklinać, to ja proponuję :

    Lato - W.Bełza

    Ach! jak gorąco! Niebo bez chmury,
    Żar pod stopami, żar zieje z góry,
    Człowiek dzień cały jakby w ukropie,
    Radby się schował choćby w konopie.

    Zdała, od łanów, brzęk jakiś płynie:
    Ach! to pszeniczkę koszą w dolinie!
    A z brzękiem sierpów i świstem kosy,
    Piosnka żniwiarzy dzwoni w niebiosy.

    Nieraz się pytam, jak w takim żarze,
    Mogą wytrzymać biedni żniwiarze?
    Choć pot im spływa po całem ciele,
    Jeszcze śpiewają jak na wesele!

    Ja, gdy nad książką trochę poślęczę,
    To wnet się spocę, znudzę i zmęczę,
    A oni zawsze rzeźwi jak ptacy,
    Z piosnką na ustach wstają do pracy.

    Czyżby ich z innej zlepiono gliny?
    Co też ja plotę, Boże jedyny!
    Skoczę tam do nich! Dalej więc w drogę,
    I choć im snopki wiązać pomogę!

    Jeszcze tylko, Ewo, bardzo się cieszę że, czasem uda mi się przynieść wiersz...którego nie znasz :-)
    Ja wielu z tych które Ty przywołujesz, nie znam. "Maki" są piękne...a ja dopiero dzisiaj poznałem...dziękuję :-)
    Grechuta - świetny !

    OdpowiedzUsuń
  14. jontek z koliby5 lipca 2011 11:22

    A...tak a'propos, wczorajszego...bez cenzury :


    http://www.youtube.com/watch?v=8oemqx_mJlM


    :-)))
    Małpeczko :-) Dzięki!

    Jasinku...ta Jennifer...no, no...goronco dziołcha :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. No to śmiejmy się, witaj Małpeczko:)
    Uwielbiam arię ze śmiechem i Grażynę Brodzińską, dziękuję:)))

    "Modlitwa o śmiech"

    śmiechu mi trzeba
    na te dziwne czasy
    śmiechu zdrowego
    jak źródlana woda

    niech mnie kołysze
    w tej wielkiej podróży
    i niech prowadzi
    gdzie śmieszna gospoda

    niech dźwięczy męczy
    aż do zadyszki
    śmiechu mi trzeba
    przede wszystkim

    niech się zatrzęsą
    od śmiechu ściany
    niechaj na zawsze
    będę nim pijany

    nie okrutnego
    nie cynicznego
    śmiechu mi trzeba
    bardzo ludzkiego

    autor: Adam Ziemianin

    A wino? Nie ma sprawy, po południu wszystkich zapraszam:

    http://www.youtube.com/watch?v=O2VM78Qx3Ck

    i pohuśtamy się w tym dzikim:))
    Pozdrawiam już tym razem ze słońcem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Autorko* wstępniaka :) Prawdziwej miłości nie zamoczą ani nie schłodzą deszcze :D Pełnego odwzajemnonej miłości dnia :) Obowiązki wzywają, więc po południo zajrzę do Ogródka,pa.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jontuś, chwilowo nie mogę odsłuchać Truskawkowego pola, ale poczęstuję Cię truskawkami z Milanówka:)

    http://www.youtube.com/watch?v=lsf3W3iykuQ

    I... trafiony, zatopiony!:))) Wiersza Bełzy "Lato" też nie znałam - dziękuję:)

    Gdzie te czasy z brzękiem sierpów i świstem kosy... teraz już tylko warkot "kumbajanów", jak mawiało moje dziecko, będąc dzieckiem...

    OdpowiedzUsuń
  18. Martinko, dziękuję i nawzajem - gorącej i namiętnej:)
    Zaręczam, że tej prawdziwej nawet mrozy Syberii nie potrafią schłodzić, a monsunowe deszcze utopić...:)

    OdpowiedzUsuń
  19. http://www.youtube.com/watch?v=FU6sTWXiHRg&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  20. http://www.youtube.com/watch?v=5EKae1VK-gc

    OdpowiedzUsuń
  21. Dla ogrodowej marzycielki ...

    "Marzenie poranne"

    Siedziała w ogrodzie w pół świetle, w pół cieniu,
    Przy blasku wschodzącej jutrzenki,
    Wśród ciszy porannej oddana marzeniu,
    Słuchając słowika piosenki

    Marzyła o szczęściu, miłości - tak trocha,
    Bo o czymże możnaby innym?
    Wszak każda dziewczyna, choć jeszcze nie kocha
    Marzeniem się bawi niewinnym.

    Tęsknota, niepokój i dziwne żądania
    Nieznanych a słodkich upojeń
    Budziły w jej sercu odblaskiem świtania
    Girlandy tęczowych urojeń.

    I piła skwapliwie te wonie, te fale
    Powietrza, co pierś jej wznosiły,
    I mocniej błyszczały jej ustek korale
    I żywiej się oczy paliły.

    Patrzyła na kwiaty, co jasne z uśmiechem
    Skłaniały kielichy miłośnie
    I dzieląc się wonnym rozkoszy oddechem,
    Szeptały o szczęściu i wiośnie.

    Widziała konwalię dziewiczą, jak drżała
    Łzy lejąc z drobnego kielicha
    W objęciach wietrzyka, a choć tak nieśmiała,
    Jednakże coś pragnie i wzdycha.

    A dalej narcyzy, tak piękne, urocze...
    Że muszą samotne pozostać -
    Więc główki zwiesiły nad wody przeźrocze,
    Ścigając odbitą w niej postać.

    Tam znowu fiołki kryjące się w trawie...
    Tak dobrze tej cichej rodzinie!
    Nie myśli o próżnej wielkości i sławie,
    Lecz żyje dla siebie jedynie.

    Tak marząc o kwiatach i tonąc w marzeniach
    Oparła na ręku głowę,
    I chmurki śledziła w słonecznych promieniach
    To srebrne, to wszystko różowe.

    Wtem widzi zdziwiona, że z słońca promieni,
    W jej oczach gmach staje złocisty,
    Z kopułą szafirów, z ścianami z zieleni,
    A cały jak kryształ przejrzysty.

    Kolumny - to palmy, splecione w arkady
    Przez liany i bluszcze wiszące,
    Schodami - srebrzyste ściekają kaskady,
    Posadzką - mozaiki lśniące.

    I widzi strwożona, jak kwiatów kielichy
    Ludzkimi ją mierzą oczami,
    I widzi rój sylfów skrzydlaty i cichy,
    Jak igra w powietrzu z tęczami.

    A jeden z narcyzów rosami wilgotny
    W pięknego młodzieńca się zmienia,
    Lecz skrzydeł nie dostał i usiadł samotny
    Nad brzegiem srebrnego strumienia.

    I widzi wzruszona, jak wiatrom się skarży:
    Że nie ma na świecie nikogo...
    I słyszy westchnienia i w myślach się waży,
    A tak jej smutno i błogo.

    Nad litość nic nie ma na ziemi świętszego
    Więc litość skłoniła dziewczynę,
    Że wstała powoli i podeszła do niego
    Zapytać o smutku przyczynę.

    (Ciąg dalszy wiersza niżej)

    /-/ Adam Asnyk

    dedykował czytelnik bloga

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny wierszyk.Dziękuję, Czytelniku bloga. Nie wiem, dla kogo dedykowany, lecz masz buziaka od Dany:-)
    http://www.youtube.com/watch?v=rZiTaG89NnY

    OdpowiedzUsuń
  23. cd.

    Słyszała, jak przez sen wyrazy namiętne,
    Co śpiewnym pieściły ją echem,
    I oczy widziała tak piękne, a smętne,
    Że odejść byłoby, ach! grzechem.

    Słyszała, jak mówił: "Ty jesteś wybraną
    By nowe ukazać mi życie,
    I duszę na wieczną tęsknotę skazaną
    W niebiańskim pogrążyć zachwycie.

    Ty jedna, ach możesz, na ziemi, ty jedna!
    Odnaleźć mi nieba podwoje,
    Twa miłość nam władzę cudowną wyjedna,
    I skrzydła dostaniem oboje."

    To wszystko słyszała, jak w sennym marzeniu,
    Uciec i zostać by chciała,
    Aż wreszcie uległa słodkiemu wzruszeniu
    I rękę nieśmiało podała.

    Podała i nagle spostrzegła z podziwem,
    Że lecą oboje dłoń w dłoni,
    Złączeni swych skrzydeł tęczowym ogniwem
    W obłoku jasności woni.

    A wszystko się przed nią roztapia w blask słońca
    Pierś sama oddycha rozkoszą,
    Kraina cudowna, bez końca, bez końca,
    A skrzydła ją w górę unoszą...

    I płyną wciąż razem w błękitne etery
    Po szlakach przestrzeni gwiaździstych,
    A pieśni nadziemskie śpiewają im sfery
    O ducha pragnieniach wieczystych.

    Więc czuję, że serce wyrywa się z łona,
    Że nadmiar uczucia pierś tłoczy,
    Wśród jasnych błękitów, gwiazd złotych stęskniona
    Na niego podniosła swe oczy.

    I wzrokiem spoczęła w młodzieńca spojrzeniu,
    Co serca płynęło falami.
    I w sennej ekstazy bezbrzeżny pragnieniu
    Ust jego dotknęła ustami.

    Wtem wszystko przepada... i widzi o dziwy,
    Świat jasnych urojeń znikniony!
    I siebie zmienioną w krzak brzydkiej pokrzywy,
    A młodzian stał w oset zmieniony.

    W rozpaczy i wstydzie chce płakać... Nie zdoła,
    Co będzie nieszczęsna robiła?
    Wtem słyszy z radością, że matka ją woła,
    I nagle się ze snu zbudziła.

    I poszła zapytać do matki, co znaczy
    Sen dziwny o takiej przygodzie?
    A matka z uśmiechem swej córce tłumaczy,
    Że marzyć nie trzeba w ogrodzie.

    /-/Adam Asnyk

    czytelnik bloga

    OdpowiedzUsuń
  24. Mickiewicz Adam

    Do M...

    Precz z moich oczu!... posłucham od razu,
    Precz z mego serca!... i serce posłucha,
    Precz z mej pamięci!... nie tego rozkazu
    Moja i twoja pamięć nie posłucha.


    Jak cień tym dłuższy, gdy padnie z daleka,
    Tym szerzej koło żałobne roztoczy, -
    Tak moja postać, im dalej ucieka,
    Tym grubszym kirem twą pamięć pomroczy.


    Na każdym miejscu i o każdej dobie,
    Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,
    Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,
    Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił.


    Czy zadumana w samotnej komorze
    Do arfy zbliżysz nieumyślną rękę,
    Przypomnisz sobie: właśnie o tej porze
    Śpiewałam jemu tę samę piosenkę.


    Czy grają w szachy, gdy pierwszymi ściegi
    Śmiertelna złowi króla twego matnia,
    Pomyślisz sobie: tak stały szereg
    Gdy się skończyła nasza gra ostatnia.


    Czy to na balu w chwilach odpoczynku
    Siędziesz, nim muzyk tańce zapowiedział,
    Obaczysz próżne miejsce przy kominku,
    Pomyślisz sobie: on tam ze mną siedział.


    Czy książkę weźmiesz, gdzie smutnym wyrokiem
    Stargane ujrzysz kochanków nadzieje,
    Złożywszy książkę z westchnieniem głębokiem,
    Pomyślisz sobie: ach! to nasze dzieje...


    A jeśli autor po zawiłej probie
    Parę miłośną na ostatek złączył,
    Zagasisz świecę i pomyślisz sobie:
    Czemu nasz romans tak się nie zakończył?...


    Wtem błyskawica nocna zamigoce:
    Sucha w ogrodzie zaszeleszczy grusza
    I puszczyk z jękiem w okno zalopoce...
    Pomyślisz sobie, że to moja dusza.


    Tak w każdym miejscu i o każdej dobie,
    Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,
    Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,
    Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił.

    OdpowiedzUsuń
  25. http://www.dailymotion.com/video/x5oado_wielka-miyoyy-seweryn-krajewski_music

    OdpowiedzUsuń
  26. Pozdrawiam serdecznie Ogrodników.
    Dla Was piosenka:-)
    http://www.youtube.com/watch?v=OUFv6An-dU0&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  27. Witajcie:)
    Bardzo, bardzo mokry dzień... dobrze, że w Ogródku nie pada... A ja wrócę jeszcze do pierwszej porannej piosenki.

    Jaśku:)
    Dopiero teraz mogłam ją odsłuchać i smakować muzykę, głos Michała Bajora i śliczny tekst.
    Cudowna ilustracja do mojego wiersza, wcześniej jej nie słuchałam... dziękuję:)*

    Nie mogę się powstrzymać, żeby nie zamieścić tekstu tej piosenki:

    "Nie trzeba mówić nic"

    Już nie mów nic, już nie mów nic
    Nie trzeba szeptu ani światła
    Tu pozwól być, po prostu być
    Niech cisza ściele się jak atłas
    Niech palce rąk wygładzą mrok
    Co pnie się wokół ciał samotnych
    Niech nocy kwiat, pachnący wiatr
    Przywróci czucie zmysłom głodnym

    Tam jest samotna nasza wyspa
    Tak czysta potajemna przystań
    By odkryć ją nie trzeba mówić nic

    Już nie mów nic, już nie mów nic
    Nie pytaj dokąd ani po co
    Tu pozwól być, po prostu być
    Nie szukaj prawdy poza nocą
    W mroku jest dość bezpiecznych miejsc
    Z dala od gestów, min i przebrań
    W mroku, na samym nocy dnie
    Złota i srebra nie ma w naszych ciał katedrach

    Bo noc jest dobra i przejrzysta
    Jak kryształ, mroku głębia szklista
    Do rana nie zmącona perłą mgły

    Tam jest samotna nasza wyspa
    Tak czysta potajemna przystań
    By odkryć ją nie trzeba mówić nic
    Nic

    Jesteś mistrzem nastroju w Ogródku:)
    Szkoda tylko, że nie znam autora tekstu, bo wspaniała poezja.:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj Dano:)
    Dziękuję za wszystkie piosenki z urokami lata i te o uczuciach, współgrające ze wstępniakiem.
    Z przyjemnością słucham jeszcze Twojej ostatniej, w wykonaniu Hanny Banaszak.
    I miło mi, że przypomniałaś piękny wiersz naszego Wieszcza, tak rzadko teraz cytowany, dziękuję:)

    Dla Ciebie w podzięce - "Szeptem do mnie mów":

    http://www.youtube.com/watch?v=TanVKk8fRGo&feature=related

    Pozdrawiam cieplutko i miłego popołudnia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Anonimowy Czytelniku bloga:)
    Witam Cię miło i dziękuję za wiersz Asnyka, dedykowany marzycielce.
    Zauważ, że nasz Jontuś zamieścił link do tego wiersza już o 9:41.
    Jestem marzycielką, Czytelniku, wielką i niepoprawną, i nigdy z tego nie wyrosnę i na pewno się nie wyleczę. Cóż warte życie bez marzeń; one są motorem każdego działania i spełnienia...:)
    I powiem Ci, że bardzo lubię pokrzywy i osty...
    Na nich wylęgają się piękne motyle: rusałka pokrzywnik i rusałka osetnik...:))
    Pozdrawiam, a może się zechcesz podpisać? :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jontuś:)
    Dzięki za kontynuację bez cenzury i truskawki z Wyrwigrosza... hmmm, można na chwilę stracić apetyt...:)
    A góralskie tango z Golcami jest piękne, dzięki:)
    Tej herbatki z prądem to chętnie też bym się napiła i może być do takich nutek - nie wiem czy lubisz Wojtka Belona i Wolną Grupę Bukowina?:

    http://www.youtube.com/watch?v=9-lzWKPQamI&feature=related

    Pozdrawiam jaśniutkim popołudniem:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Och, nie! Nie będę się podpisywał i popisywał.
    Wolę czytać. Linku jontka nie sprawdzałem i jest
    to czysty przypadek zbieżności obopólnych działań
    do umieszczenia go na blogu. Mimo to jestem
    niekontent, że wiersz został przerwany innym
    wpisem, mimo uwagi o jego dalszym ciągu poniżej.
    Jest mi miło czytać Pani blog i niech tak już pozostanie.
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo Ci dziękuję, Czytelniku, jeżeli czytasz - cała przyjemność po mojej stronie.:)
    I nic nie szkodzi, że wiersz wybrzmiał dwa razy na blogu - jest tego wart.
    Pozdrawiam i zapraszam.:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Do Anonimowego- przepraszam.
    Do Ewy - wykasuj,jeśli możesz mój wpis. Rzeczywiście psuje całość wiersza.Nie pomyślałam o tym, jestem dzisiaj trochę zakręcona.

    OdpowiedzUsuń
  34. Znowu przyszły ciemne chmurki,
    blisko morza są już córki.
    A ja siedzę sama w domu,
    odezwać się nie ma komu.

    Ale przecież jest Ogródek,
    w nim niejeden Krasnoludek
    oraz Pani Gospodyni
    co swym wierszem radość czyni.

    Pozdrawiam Poetów, Grajka
    Ten Ogródek, to jest bajka.
    Każdy jakąś rolę ma
    i na scenie nieźle gra.

    OdpowiedzUsuń
  35. Witaj popołudniowo Ewo* i Ogrodnicy:)tekst piosenki- Nie trzeba mówić nic - niezwykle nastrojowy. Wyszperałam,że autorem tekstu jest Andrzej Ozga, aktor, reżyser, wrażliwy poeta.
    Życie bez marzeń byłoby ubogie i pewnie puste.
    Pozdrawiam wczesnym popołudniem, za oknami zbiera się na deszcz, jednak gorącemu sercu, też marzycielce, zupełnie nie przeszkadza :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Dano:)
    Była chwila przerwy, niebo się rozsnuło,
    od wilgoci kapią wszystkie drzewa, trawy,
    ulewa kałuże wszędzie zostawiła,
    kosy wygwizdują, a wiatr ścichł, ciekawy.

    Odfruną na nocleg, gdzieś po nieboskłonie,
    już cykady piosnkę na skrzypeczkach grają,
    purpurową łuną dzisiaj wieczór płonie,
    a słowiki w krzakach... jeżom spać nie dają.

    A teraz znów pada... Nie martw się, córki na pewno dojechały szczęśliwie i dobrze, że to dopiero początek wakacji, bo pogoda jeszcze może się zmienić:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Martino, witaj:) Dziękuję, że odnalazłaś autora tekstu piosenki "Nie trzeba mówić nic".
    Całkowicie nieznany mi poeta... aż szkoda, że tak mało jest jego tekstów w internecie.

    Dla Ciebie w podzięce inny wiersz Ozgi:

    "Alicja (trzymaj mnie mocno)"

    Trzymaj mnie mocno za rękę Alicjo
    Biegnijmy w lustra toń szklistą, przejrzystą
    Pomiędzy ramy lustrzane
    Na drugą stronę w nieznane
    Razem na przeciw lustrzanym odbłyskom.

    Podaj mi rękę. Zostawmy za nami
    Ten świat pozorny, nasz świat zwierciadlany
    Biegnijmy tam gdzie jest życie
    Bo my to tylko odbicie
    Jakiś niestały, nietrwały byt szklany.

    Tu już nie zdarzy się nic
    Tam wiele może się zdarzyć
    Jest jakaś szansa w tym żeby
    jeszcze się odbić i przebić
    Trzeba się tylko odważyć

    Tylko w tej drodze przez lustra szkło cienkie
    trzymaj mnie mocno Alicjo za rękę
    by z ciepła dwojga tych dłoni
    nie stracić nic, nie uronić
    choćby uczucia drobiny maleńkiej.

    Przecież mnie znasz...przecież wiesz
    Nie musisz lękać się o nic
    W tym starym przetartym swetrze
    przeniosę to co najlepsze
    na drugi brzeg szklanej toni.

    I choć się jawi nam przyszłość, ta bliska
    cała w lustrzanych, bolesnych odpryskach
    Zdołamy przejść przez to wszystko...
    Tylko bądź przy mnie wciąż blisko...
    Trzymaj mnie mocno za rękę Alicjo...

    Cieszę się, że Twoje gorące serce rozgrzewa Ogródek:)
    Pozdrawiam - już znowu z delikatnym szumem mżawki...:)

    OdpowiedzUsuń
  38. http://www.youtube.com/watch?v=6Df1O3diPao

    OdpowiedzUsuń
  39. Ewa,sorki, słuchałam Twoich zyczeń i źle skopiowałam. Oto wlaściwa piosenka.Skasuj tamto,jak sie da :-)Bardzo mi sie podobają i dlaego słuchałam:-)
    http://www.youtube.com/watch?v=j9qVxgkhqqA

    OdpowiedzUsuń
  40. Dano, nie skasuję, bo tam cudnie fleciki grają:))
    Pytasz mnie jak minął dzień? W biegu, pracowicie, ale po drodze do i z - pracy (ok.70km w jedną stronę), dostrzegam takie cuda:

    http://www.youtube.com/watch?v=ni5YFll_ew8&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  41. A tu Andrzej Ozga w piosence "Petersburg" - dla Wszystkich:

    http://www.youtube.com/watch?v=kgDAlwW06FU

    Niesamowite, nastrojowe, aż dreszcze przechodzą...

    OdpowiedzUsuń
  42. Słucham tych flecików jeszcze raz. Masz kawał drogi do pracy!A mnie sie wydaje,że ja mam daleko - 3.4 km.
    Zabija mnie ta cisza w domu!

    OdpowiedzUsuń
  43. Taaak, wierzę Ci... dziewczyny pewnie ćwierkają po domu jak dzierlatki... ale pomyśl, że należał im się wypoczynek i pewnie dobrze się bawią.:)
    Może do nich zadzwonisz?

    A ja zawsze pracuję w delegacji, Dano. Do poprzedniej jednostki miałam tylko 25 km, teraz dalej, a zdarza się, że jeszcze dalej... W macierzystej firmie w Lublinie bywam 2-3 dni w miesiącu...
    Taki ze mnie włóczęga...;-)

    http://www.youtube.com/watch?v=hTZ_3ZnGv5g

    OdpowiedzUsuń
  44. Dzwoniłam, mówiły, że jeszcze nie dojechały.Mają zadzwonić, jak dojadą.Planowany był dojazd na 20 do Ustki.Miały mieć przesiadkę w Bydgoszczy do innego autobusu. Było tam paru chłopców w autobusie w ich wieku.Aż sie boję:-)To ich pierwszy samodzielny wyjazd, nie licząc zielonej szkoły z klasą.Na kolonie nigdy nie jeździły,bo nie chciały ,choć miałam dofinansowanie 80 % z zakładu męża.

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie bój się, wszystko będzie dobrze:) To rozsądne, młode kobietki - z tego co piszesz - i na pewno dadzą sobie radę. Mogą być opóźnienia z dojazdem, bo cała Polska rozkopana, wszędzie remonty, a korki w dni robocze są gigantyczne. Wiem coś o tym, bo to mój chleb powszedni.
    Ja też nie jeździłam na kolonie i obozy, bo jakoś niezbyt trawiłam stadne życie. Dopiero na studiach rozsmakowałam się w rajdach po górach.:)

    Posłuchaj jeszcze Niemena - "Domek bez adresu":

    http://www.youtube.com/watch?v=fnS1C_3swCQ&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  46. Ewo* dzięki za ,,Alicję'', trzymając dłoń bliskiej mi osoby czuję się bezpiecznie, a tego potrzebuję jak powietrza.
    Dano, wprawdzie nie wiem w jakim wieku są Twoje córki, ale mając tak fajną mamę, muszą być równie fajne i rozsądne. Dzisiejsza młodzież jest bardziej dojrzała i samodzielna od nas starszych. Będzie dobrze, trzeba myśleć pozytywnie.
    Pozdrawiam wieczorkiem,za chwilę odsłucham ,,Petersburg'', za następną chwilę powędruję na spacer, bo wieczór bezdeszczowy i jeszcze słoneczny, do póżniej.

    OdpowiedzUsuń
  47. Właśnie dojechały.Skończyły gimnazjum, 15 i 16 lat.3 lata temu poszły do miasta Tarnobrzega do gimnazjum. Dojeżdżały 20 km w jedną stronę,codziennie wstawały 5.15. Ja byłam w Ustce po pierwszej klasie liceum na wczasach z siostrą 3 lata starszą. Historia się powtarza z tą tylko różnicą,że ja byłam za swoje pieniądze zarobione na jagodach i porzeczkach. One w sumie też sobie "zarobiły" i mają ten obóz językowy za darmo:-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Martino... ciepło dłoni bliskiego człowieka, mężczyzny, jest nie do przecenienia, wtedy czuję się na prawdę... kobietą...:)

    Dla Ciebie - "Ździebełko ciepełka" - Jonasza Kofty:

    Wiem, że miłość jest udręką
    Bo się wszystkiego od niej chce
    Ja pragnę mało, malusieńko
    A właściwie jeszcze mniej

    Ździebełko ciepełka
    W codziennych piekiełkach
    W wyblakłym na szaro obłędzie
    Różowa perełka, ździebełko ciepełka
    Znów wiem, że jakoś to będzie
    Gdy serce ukłuje przykrości igiełka
    I biedne się czuje, niczyje
    Ciepełka ździebełko

    Ździebełko ciepełka
    Wystarczy i wszystko przemija
    Ździebełko ciepełka
    Diamencik ze szkiełka
    Czułości kropelka na listku
    Ciepełka ździebełko
    Tkliwości światełko
    W twych oczach wystarczy za wszystko
    Nie chcę wichrów, burz, nawałnic
    Uczuć, w których spalę się
    Jesteśmy przecież łatwopalni
    Dla mnie najważniejsze jest:

    Ździebełka ciepełka...

    Miłego spaceru:) U mnie już szarówka, niestety, słonka dzisiaj nie widziałam...

    OdpowiedzUsuń
  49. http://www.youtube.com/watch?v=95etU9rmWok&feature=related
    Ewa dla Ciebie za ten ładny poranny wierszyk:-)

    OdpowiedzUsuń
  50. Dziękuję Dano:)
    Aż czuję przyjemne dreszcze na stopach, jak fala je obmywa na spacerze brzegiem morza... i jeszcze krzyk mew i syreny statków stojących gdzieś na redzie...
    Byłam w Ustce jako mała dziewczynka kilka razy, znajomy rodziców prowadził tam pensjonat, a ja bardzo chorowałam na gardło i lekarz zalecał leczenie klimatem. Potem Łeba, Gdynia, Darłówek, Sobieszewo i ... Chałupy :-)

    Uwielbiam dzikie plaże :)

    http://www.youtube.com/watch?v=NYiMyoFtzRw

    OdpowiedzUsuń
  51. Jasiek juhas5 lipca 2011 21:01

    Dobry na wieczór:)*

    A ja na kolację. Myślę, że głodnemu coś
    dzierlatki poadzą. Nie musi być to jakiś cymes,
    jestem wszystkożerny. Czas oczekiwania na żarło
    będę umilał muzyczką:

    http://www.youtube.com/watch?v=gT7ZDl6LfEI&feature=related
    :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Jasiek juhas5 lipca 2011 21:05

    http://www.youtube.com/watch?v=8bAL2oHv7zY&feature=related

    :))

    OdpowiedzUsuń
  53. Dobry, Jasieńku, choć deszczowy:)*

    Zaraz coś ugotuję, a chwilowo popatrz na dziewuszki, tylko nie za długo...:))

    http://www.youtube.com/watch?v=NYiMyoFtzRw

    OdpowiedzUsuń
  54. Jasiek juhas5 lipca 2011 21:10

    http://www.youtube.com/watch?v=lcRPZYkBPxQ

    Dziękuję :)))

    OdpowiedzUsuń
  55. ... sorry, zła linka, tu są dziewuszki:

    http://www.youtube.com/watch?v=eXDXE3T-bOk&feature=related
    :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Jasiek juhas5 lipca 2011 21:15

    Jo tam żodnych dziołszek zem nie widzioł; - tylko
    mewki lotały :))

    OdpowiedzUsuń
  57. Już poprawiłam , Jaśku, spójrz wyżej, są dziouszki w białych galotkach:))

    OdpowiedzUsuń
  58. ... a teraz dostaniesz ode mnie czerwone jabłuszko:

    http://www.youtube.com/watch?v=wWkkftCEp_M

    :)))

    OdpowiedzUsuń
  59. A może takie jabłuszko?

    http://www.youtube.com/watch?v=Z6m42utwe94
    :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Jasiek juhas5 lipca 2011 21:34

    ... to ja - "Cebulę"

    Cebula - Wisława Szymborska
    Co innego cebula.
    Ona nie ma wnętrzności.
    Jest sobą na wskroś cebula
    do stopnia cebuliczności.
    Cebulasta na zewnątrz,
    cebulowa do rdzenia,
    mogłaby wejrzeć w siebie
    cebula bez przerażenia.

    W nas obczyzna i dzikość
    ledwie skórą przykryta,
    inferno w nas interny,
    anatomia gwałtowna,
    a w cebuli cebula,
    nie pokrętne jelita.
    Ona wielekroć naga,
    do głębi itympodobna.

    Byt niesprzeczny cebula,
    udany cebula twór.
    W jednej po prostu druga,
    w większej mniejsza zawarta,
    a w następnej kolejna,
    czyli trzecia i czwarta.
    Dośrodkowa fuga.
    Echo złożone w chór.

    Cebula, to ja rozumiem:
    najnadobniejszy brzuch świata.
    Sam się aureolami
    na własną chwałę oplata.
    W nas - tłuszcze, nerwy, żyły,
    śluzy i sekretności.
    I jest nam odmówiony
    idiotyzm doskonałości.

    autor: Wisława Szymborska

    OdpowiedzUsuń
  61. Może być cebula, maślaczek, opieńka miodowa...

    "Serce"

    Cebulo za nerwowa
    firletko wesoła
    maślaku w deszczu lepki
    opieńko miodowa
    obupłciowa dżdżownico
    więc dwa razy smutna
    biedronko kropka w kropkę
    jak przed pierwszą wojną
    czy lat dwadzieścia cztery
    czy sześćdziesiąt dziewięć

    tak samo serce łazi jak samotna pszczoła

    ks.Jan Twardowski

    OdpowiedzUsuń
  62. Jasiek juhas5 lipca 2011 22:14

    Dziękuję za jabłuszka, już pora na dobranoc Amora.
    Dziś Jul Słowacki:)

    Miło po listku rwać... - Juliusz Słowacki
    Miło po listku rwać niepełną stokroć
    I rozkochanych słów różaniec cedzić,
    Miło przy ludziach było raz powiedzieć,
    Że się kochamy, i mówić po stokroć.

    Miło zabłądzić pod lipowe cienie
    Z kwiatkami w ręku - i patrząc ukradkiem,
    Wzajemnie mówić obrywanym kwiatkiem:
    Kochasz!... i pani kochasz mnie szalenie...

    Gdy nas różowa poróżniała sprzeczka,
    A zgody ciągłe zabraniały świadki,
    Pamiętasz, luba, jak te białe kwiatki,
    Jeden mówił: nie - a drugi: troszeczka.

    A kołysankę zaśpiewają: Magda Umer i Grzegorz
    Turnau
    http://www.youtube.com/watch?v=lpgCYFuJaCs

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** już czas na sen:)

    OdpowiedzUsuń
  63. jontek z koliby5 lipca 2011 22:17

    Na dobranoc, wiersz Andrzeja Waligórskiego...też o grzybkach :-)

    Kariera Marysi

    Po szumiącym pięknym lesie
    Idzie dziewczę, koszyk niesie.
    Niesie dziewczę kosz z grzybami,
    Przekomarza się z ptaszkami.
    Siedzi czyżyk na patyku:
    - Co tam niesiesz w tym koszyku?
    Może rybki albo pipki?
    - Nie, mój ptaszku, niosę grzybki!
    Będą dobre niesłychanie,
    Gdy uduszę je w śmietanie!
    Zajrzał lisek przez paprocie:
    - Jakie grzybki niesiesz, trzpiocie?
    Borowiki, czy rydzyki?
    - Nie, mój lisku, sromotniki.
    Będzie dużo śmiechu w chacie,
    Gdy je ugotuję tacie!
    Wylazł wilk, drżą pod nim udka:
    - Maryś, dyćżeż to jest trutka,
    Może z tego być ambaras,
    Bo ci tatko kojfnie zaraz...
    Toż powali nawet byka
    Taka porcja sromotnika!
    Roześmiała się dziewczyna
    Jak ten strumyk, jak kalina...
    - Toć wszystkiego jeść nie musi,
    Gdyż połowę dam mamusi!
    Załkał gorzko jesion dumny:
    - Hej, porobią ze mnie trumny!
    Nie bądź Maryś, taki psotnik,
    Wyrzućżeż won ten sromotnik!
    Duma Maryś, drapiąc nogę:
    - Choćbym chciała, to nie mogę,
    Nie chcę robić wszak awarii
    Pani Konopnickiej Marii,
    Dzięki niej mam szanse duże
    Znaleźć się w literaturze,
    A w tej całej polityce
    Przeszkadzają mi rodzice...
    Tu tupnęła z mazowiecka,
    Zafurczała za nią kiecka,
    Pomarszczyły się pończochy
    I pobiegła w stronę wiochy.
    ...a las cały szemrał słodko:
    - Z Bogiem, Marysiu Sierotko...!

    Dobranoc, miłych kolorowych snów :-)

    OdpowiedzUsuń
  64. A ja dzisiaj na dobranockę - liryczną, jak przystało - przynoszę wiersz Agaty i Maryny Miklaszewskich, wyśpiewany pięknie przez Michała Bajora:

    "Na strunach szyn"

    To znaczy tak niewiele - prawie nic
    W półmroku jego twarz, monety błysk
    Tylko dotknięcie ciepłe rąk
    Gdzieś w tunelu metra song
    Na twardej ławce kilka słów
    Jakaś ballada, jakiś blues.
    Czy może świat odmienić jeden gest
    I czyjeś słowa dwa, co brzmią jak wiersz ?
    Powrotny bilet czytam dziś
    Jak od Ciebie nie wysłany list
    Może odnajdę właśnie tu
    Miejsce na ziemi, mały punkt.
    Sens nie mówionych słów
    Dźwięk nie zagranych nut
    Blask nie zapalonych jeszcze lamp
    Nie mów nic - na strunach szyn
    Orkiestra może grać
    Szukałam zawsze Ciebie, dobrze wiem
    Nie muszę dalej iść, by znaleźć cel
    Nowe podróże, chociaż raz
    Na plakacie moja twarz
    Mocno mnie przytul, powiedz mi
    Że chcesz na zawsze ze mną być.
    To znaczy tak niewiele - tylko my
    Kto się obudzi z nas - czy ja czy Ty
    Bo rzeczywistość była snem
    Noc za nocą, dzień za dniem
    Czy mam powiedzieć - kocham Cię
    Czy prosić - zostań, nie zostawiaj mnie
    Sens nie mówionych słów
    Dźwięk nie zagranych nut
    Blask nie zapalonych jeszcze lamp
    Nie mów nic - czy słyszysz mnie
    W zamęcie wokół nas
    Dźwięk nie zagranych nut
    Sens nie wyznanych słów
    W mrok, w tunel miłości ze mną wejdź
    Nie mów nic - na strunach szyn
    Orkiestra może grać

    Autor: Agata Miklaszewska, Maryna Miklaszewska

    http://www.youtube.com/watch?v=xr7HMA3TetI

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** - snów kolorowych i słodkich:)*

    OdpowiedzUsuń
  65. ... ach, Jontku, dziękuję za grzybki:)
    Obym się tylko jutro po nich obudziła... no, chyba, że jakieś halucynogenne, zaryzykuję:-)

    Dobrej nocki, do jutra.;)

    OdpowiedzUsuń
  66. Jasiek juhas5 lipca 2011 22:40

    i jeszcze jedna kołysanka -

    http://www.youtube.com/watch?v=J5eWjbQci44

    do jutra:)*

    OdpowiedzUsuń
  67. ... eh... może jeszcze jedna?

    http://www.youtube.com/watch?v=guJ25FxCwmY&feature=related

    :)*

    OdpowiedzUsuń
  68. Cichutko uchylę furtkę - dobranoc, kolorowych snów:)

    OdpowiedzUsuń