Pola rozzłocone dojrzałym orkiszem,
poróżowiał ogród wczesnymi floksami,
słowiki zapadły w sen upalnej ciszy,
namiętnością wiśni lipiec zmysły mami.
Przekwitły rzepaki, jarzębiny stroją
swe zielone suknie w odcienie czerwieńsze,
pełnia lata kroczy błękitem cykorii,
rozkochana w słońcu, rozśpiewana świerszczem.
Lipcową sytością nakarm wzrok i duszę,
nie gub jej uroków w codzienności cieniach,
zobacz ile dźwięków, kolorów i wzruszeń,
nie zalewaj lata potokiem zgorzknienia.
I do porannej kawki świeże "mleczko" na dobry humor:
OdpowiedzUsuńhttp://www.polityka.pl/galerie/1511904,1,andrzej-mleczko---galeria-rysunkow-2011-r.read
:)
Witaj Poetko:) Wiersz jak zwykle cudo - nie zalewaj lata potokiem zgorzknienia. Patrząc na floksy i pamiętając dawny ogród rodzinny, nawet jak bym miała zalążki zgorzknienia, to by natychmiast rozpłynęły się w kolorach słów Twego wiersza. Na dzień dobry ( z netu)
OdpowiedzUsuńUśmiech jest jak słońce o świcie,
co piękny dzień zapowiada
i radością wypełnia nam życie,
bo bez radości żyć nie wypada.
Uśmiech jest jak tęcza na niebie,
co kolorami nas urzeka
i ratunek niesie w potrzebie,
gdy przykrość nas czasem czeka.
Uśmiech jest jak uścisk dłoni na
powitanie,
co serdeczność i przyjaźń oznacza
i takim cichym jest wyznaniem,
że miłość nas zewsząd otacza.
Uśmiech jest jak rozmowa szczera,
co tak wiele wyjaśnić zdoła
i drzwi nam do serc otwiera,
nawet, gdy chłód dookoła.
Uśmiech jest jak muzyka z serca płynąca,
co niejedno uczucie wyzwala
i jak ta róża pachnąca,
co nasze zmysły zniewala.
Uśmiech jest takim gestem
najprostszym,
co tylko szczęście przynosi,
więc nie zapominaj o tym,
by go zawsze ze sobą nosić.
Tobie i Ogrodnikom miłego dnia pełnego uśmiechu:)
Witaj Ewo! Lato dobiega już do półmetku. Niedługo wyjadę w Twoje ulubione miejsce lub bardzo blisko niego.
OdpowiedzUsuńDzień dobry Martinko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Cieszę się, że lubisz floksy, bo to kwiaty dzisiaj rzadko spotykane w ogrodach, tak jak malwy, rudbekie, czy aksamitki, a szkoda...
Zastępują je tuje, cyprysiki i ostro strzyżone trawniki; taka monotonia podyktowana wygodą i nie mająca nic wspólnego z urokami lata...
Dla Ciebie - inne spojrzenie na floksy w wierszu Aleksandry Baltissen:
"Jednomyślne floksy"
Floksy uwielbiała moja babcia - uwielbiam i ja !
Wszystkie odcienie różu, fioletu i biały;
wypełniały jej ogród cały.
Pachniało tam słońcem, latem i radością,
ponieważ hodowała te kwiaty z wielką miłością.
Piękne, równe miała grządki,
a w nich zawsze robiła porządki.
Te od lipca do września kwitnące byliny;
to są luźną wiechą kwitnące rośliny.
Duże, dekoracyjne i pełne uroku;
floksy zakwitają co roku!
Kwiat pachnącymi płatkami się mieni
i ma liście w różnych odcieniach zieleni.
Odpowiednio posadzone;
zachwycają nos i oczy, i są przez nie ulubione...
Długi okres kwitnienia,
zapewnia ogrodowi kolorowe przeistoczenia.
Idyllicznie się prezentują,
gdy w grupach występują.
Płomyk wiechowaty jest znany,
a na rabacie daje kontrast oczekiwany!
Roślina ozdobna symbolizująca jednomyślność,
przynosi, też zgodę i pomyślność...
Właśnie przez tę różnorodność ich odcieni wydaje mi się, że floksy wcale nie są jednomyślne:)
Miłego, letniego dnia z zapachem floksów:)
Z tego także się uśmiejesz,
OdpowiedzUsuńJa i Mleczko. Dwa Andrzeje.
Nie wiesz Ewo**** - o co biega,
obaj żeśmy z Tarnobrzega.
Obaj z tej samej parafii,
tylko, że on słynny grafik.
Od Lublina to daleko,
Ewo****, czy już lubisz mleko?
Może Ewo****nie dowierzasz,
piszę do Cię ****z Sandomierza.
Tak to w życiu jakoś wyszło,
że to miasto też nad Wisłą.
Pozdrowienia na Twe ręce,
ślę.Nie powiem nic już więcej....:))
Dzień dobry Ozonko:)
OdpowiedzUsuńLato jest młodziutkie, ma dopiero 22 dni i chociaż nie odkryło jeszcze do końca swoich uroków można się nim sycić bez końca.
Oczywiście, miasto i mury ograniczają nam te widoki, ale jak się chce, to i tam można się zachwycić jego smakiem...
A ja, niemalże do każdej surówki i pieczeni dodaję świeże listki mięty nawodnej.:))
Dla Ciebie - lato pachnące miętą:
http://www.youtube.com/watch?v=DUtpIBjlFzk
Miłego dnia i udanych, letnich wojaży:)
http://youtu.be/gxKJ3vrAvh8
OdpowiedzUsuńDzień dobry Jędruś:)
OdpowiedzUsuńPiszę z doskoku i z poślizgiem czasowym, bo dzień mam trochę zakręcony...:)
Dwóch Andrzejów z Tarnobrzega,
miasto widać z tego słynie,
że u Wisły pięknej brzegów
moc talentów rośnie w... trzcinie. :)
Tajemnicę zdradzę Tobie,
może się leciutko wzruszysz,
w Sandomierzu, że tak powiem,
zakochałam się po uszy:)
Nie dorówna mu stolica,
w innych miastach ja się duszę,
Sandomierzem się zachwycam
i tłumaczyć się nie muszę.:)
Pozdrowienia z Lublina, też niebrzydka mieścina...:)
… i uwielbiam Joe Cockera, dzięki Jędruś za „Lato w mieście” :)
OdpowiedzUsuńa więc zachwyćmy się też tekstem:
Lato w mieście
Nagrzane ulice, lato w mieście
Po karku spływa mi kurz i brud
Byłem na dole, czy to nie szkoda
Czy nie masz wrażenia, że to jakiś cień w mieście
Dookoła ludzie wyglądają jakby byli już na pół martwi
Krocząc chodnikiem gorętszym niźli główka zapałki
Ale nocą to już jest inny świat
Wyjdź na zewnątrz i znajdź dziewczynę
Dalej, rusz się i tańcz całą noc
Pomimo upału wszystko będzie w porządku
Och mała, wiesz jaka to szkoda, że
Dni nie mogą być takie jak noce
Latem w mieście
Latem w mieście
Chłód na ulicach, wieczór w mieście
Ubierając się tak wytwornie i wyglądając tak ładnie
Elegancki kocur szuka swojego kociaka
Przeszuka każdy kąt w mieście
Póki nie stanę jak wryty niczym przystanek autobusowy
Biegnąc po schodach, by spotkać cię na dachu budynku
Ale nocą to już jest inny świat
Wyjdź na zewnątrz i znajdź dziewczynę
Dalej, rusz się i tańcz całą noc
Pomimo upału wszystko będzie w porządku
Och mała, wiesz jaka to szkoda, że
Dni nie mogą być takie jak noce
Latem w mieście
Latem w mieście
Ale nocą to już jest inny świat
Wyjdź na zewnątrz i znajdź dziewczynę
Dalej, rusz się i tańcz całą noc
Pomimo upału wszystko będzie w porządku
Och mała, wiesz jaka to szkoda, że
Dni nie mogą być takie jak noce
Latem w mieście
Latem w mieście
Nagrzane ulice, lato w mieście
Witam wszystkich :*)
OdpowiedzUsuńW Tarnobrzegu to się dobrze dzieje
na kamieniu rodzą się sami Andrzeje.
Jeden Mleczko rysuje
drugi wiersze pisuje
Myślę, że Jędruś nas nie bajeruje.
:)
Z letnim (od lata) pozdrowieniem.:)*
Witam Cię Jaśku:)*
OdpowiedzUsuńA w Częstochowie, to znów ludzi mrowie,
jeden tylko juhas, co się Jasiek zowie.
Do południa chrapie zdrowo,
z kołdrą się zadaje płciowo.
Pościelowe fantazje nam tu zaraz opowie.
:)
Pozdrawiam... upalnie:))*
Podeślę Wam troszeczkę lipcowego deszczyku - jak
OdpowiedzUsuńsytość, to sytość...to i deszcz się w tym zmieści.:)
http://www.youtube.com/watch?v=8xyMec22u08
http://youtu.be/JVFlifDxV80
OdpowiedzUsuńDla urlopowiczów i nie tylko... Raz Dwa Trzy -"Jesteśmy na wczasach".Wczasy pierwsza klasa.
Jeszcze do niedawnao tym nie wiedziałem,
zaś przypadek sprawił, że się dowiedziałem.
Sąsiad jest poetą, on pisze eseje, ale jemu
cosik źle się w życiu dzieje.
Syn mu się utopił.Studiował w Lublinie.
Był na trzecim roku.Miał na imię Ivo.Bardzo go lubiłem.Wołał mnie na piwo.Słuchał na słuchawkach poważnej muzyki.Student z niego dobry.Dobre miał wyniki.Szedł sobie po wodzie,
- była po kolana.Nagle wpadł w głębinę.Wisła jest nieznana.Nie dawał posłuchu Ivo swojej mamie,
i pewnego razu przepadł ci na amen.
Modliłem się nawet ja do Matki Boskiej, niechby
choć sie znalazł i skrócił jej troski.
Znalazł się nazajutrz.Został pochowany.
Ojciec zdjęć ma kupę, poobwieszał ściany.
Ewuniu****- jak masz sposobność wejścia w posiadanie książki napisanej przez ojca ś.p Ivo
Autor: Jan - Adam Borzęcki- "Noc jak konfesjonał"
Szczegółów się dowiesz przez google.
Pozdrawiam popołudniowo....
P.s.Zamieściłem ten tekst z uwagi na analogiczną sytuację Stanisława...
Jaśku, to ja dorzucam mazurskie jeziora, w sam raz na wakacyjne upały:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=pGrA4rPdZA8&feature=related
Jędruś, to rzeczywiście wstrząsająca historia...
OdpowiedzUsuńDziękuję za przybliżenie mi sylwetki Andrzeja- Jana Borzęckiego; dotychczas nie znałam jego twórczości. Przeczytałam o nim wszystko, co jest dostępne w google i chętnie zapoznałabym się z jego wierszami i esejami, jeżeli są do zdobycia.
Jestem już w domu i przy poobiedniej kawce powoli przychodzę do siebie w Piwnicznych klimatach, z Dorotą Ślęzak:
http://www.youtube.com/watch?v=hWw_MQdMz1I&feature=related
Pozdrówka popołudniowe z upalnego miasta:)
... i jeszcze cudny żarcik muzyczny w wykonaniu Ani Szałapak i Zbigniewa Preisnera:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=xI1D5EAfkUc&feature=related
:))
też z Piwnicznych nastrojów...
Ewo*, dzięki za wiersz, piękny - czasami trudno o jednomyślność, szczególnie, przyznam, z moim ,,charakterkiem'', trochę się tym martwię ze względu na moich bliskich.
OdpowiedzUsuńAby utrzymać w nastroju:
Ogrodnik
Dzień w dzień przychodzi,aby znów
odejść.
Idź i oddaj mu, przyjaciółko,
kwiat z moich włosów.
Jeśli cię zapyta, kto go przysłał,
zaklinam, nie zdradzaj mego imienia,
ponieważ on przychodzi tylko, aby znów
odejść.
Usiadł w kurzu pod drzewem.
Przyjaciółko, uściel mu tam miejsce
z kwiaatów i liści.
Oczy jego są smutne i smutek budzą
w mym sercu.
Nie wyjawia mi, co go dręczy;
przychodzi tylko, aby znów odejść.
autor Ribindranath Tagore.
Pozdrawiam popołudniowym trochę zachmurzonym niebem.
Martinko:)
OdpowiedzUsuńNie martw się. jednomyślność była tylko możliwa na plenum KC PZPR; poza tym zdarza się wyjątkowo rzadko:))
Na dobry humor po południu coś o rodzinie, a właściwie o jednej z jej bardzo ważnych członkiń:
http://www.youtube.com/watch?v=7eCGzsXX8cM
I dziękuję za mądre myśli Rabindranatha Tagore.
Miłego popołudnia:)
Jontuś:)
OdpowiedzUsuńCzy Ty się jeszcze na mnie bardzo gniewasz?
Wracaj do Ogródka, co dzień Ciebie wyglądam...:)
A dzisiaj przyniosłam Ci bukiet floksów i wiersz Wisławy Szymborskiej:
"Niektórzy lubią poezję"
Niektórzy -
czyli nie wszyscy.
Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość.
Nie licząc szkół, gdzie się musi,
i samych poetów,
będzie tych osób chyba dwie na tysiąc.
Lubią -
ale lubi się także rosół z makaronem,
lubi się komplementy i kolor niebieski,
lubi się stary szalik,
lubi się stawiać na swoim,
lubi się głaskać psa.
Poezję -
Tylko co to takiego poezja.
Niejedna chwiejna odpowiedź
na to pytanie już padła.
A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego
Jak zbawiennej poręczy.
Pozdrowienia cieplutkie z lata sytością do Ciebie ślę:-)
... i piosenka dla Jontka:
OdpowiedzUsuńZakopower -"Siadoj z nami"
http://www.youtube.com/watch?v=jVsIyf_Js_M&feature=related
Ref:
Koledzy moi my jednej krwi
zatońcmy razem niek ziemia brzmi
niek siy uciesy dusa ciało
by zodne dziywce nie płakało
Jak ciy dzisiok cosi nosi siadoj z nami wypijymy se gorzołecki albo niy pogodomy o głupotak z dziwcyntami zaśpiewomy Sabałowom moze dwie
Ref
Koledzy moi.....
O dwudziestej śpiewo z nami
cało karcma o trzydziystyj w stary w końcy tońcy piec
Kiedy rod siy smiejes trzymoj z nami
a kie w doma wolis siedzieć twoja rzec
Ref
Koledzy moi...
:-)
Dla w@ Lady Pank na lato:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=NKKUM8Y7J94&feature=related
Uśmiechnij się do góry nogami:))
Uśmiałam się z ,,Teściowej'. W wykonaniu tego aktora czytanie książki telefonicznej byłoby oskarową rolą.
OdpowiedzUsuńMiłość wzięła urlop z dzisiejszego Ogródka, więc może je przywoła Bonsai japońskie drzewko miłości:
We francuskim domu szczęścia
mam po brzegi, cudne drzewko
''bonsai'' hoduję,mała jabłonka
w zieloną sukienkę ubrana, w
kolorowe kwiatki malowana.
W czerwone kwiaty na wiosnę
się wystraja, w lato jabłka
z pączków wypuszcza,
i w owoce miłości małe,
rumiane jabłuszka zamienia.
Latem te jabłuszka cieszą się
miłości uczuciem, uśmiechają się
zalotnie, czekają na dotknięcie
mojej ręki, bo pieszczot pragną
i do życia ich potrzebują.
Ciepłe miłosne słowa rozumie,
usycha, kiedy miłość we mnie
ustępuje,wszystko się kończy,
ono umiera powoli, podlewanie,
zmiana nowej ziemi, nic nie da.
Bonsai żyć więcej nie będzie,
miłością musi oddychać, bez
niej szybko się udusi, czuje
wrażliwości ludzkiego, pięknego
uczucia, które miłością się nazywa.
autor: komarius
Z tym wierszykiem, ciepełko moje przesyłam.
Dla Staszka - dobra muza country: Johny Cash - San Quentin:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=1zgja26eNeY
Pozdrawiam i mam nadzieję, że Ci się spodoba:)
Martinko, miłość wróci wieczorem:)
OdpowiedzUsuńA tymczasem w podziękowaniu za piękne bonsai, "Nie trzeba mówić nic" - Michał Bajor:
http://www.youtube.com/watch?v=1zgja26eNeY
Pozdrówka wieczorne z orzeźwiającym wiaterkiem :)
http://www.youtube.com/watch?v=_4i_4h2BtQ8&feature=related
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ogródek
Dano, ja pozdrawiam Ciebie, a czy Ogródek - to nie wiem ;-)
OdpowiedzUsuńA dla Ciebie - "Wenecja" Marka Grechuty:
http://www.youtube.com/watch?v=pLawj5hDfvI&feature=related
wspomnij sobie miło:)
Ja też nie wiem :-)
OdpowiedzUsuńWitaj Ewo :-)
OdpowiedzUsuńAleż ja się na Ciebie nie gniewam, nigdy mi nie dałaś powodu, ja po prostu nie chcę być powodem do nieporozumień...
Twój Ogródek jest miejscem wyjątkowym, z nadzwyczajna Gospodynią :-)
Serdecznie dziękuję za wiersz W.Szymborskiej, jest piękny i jakże prawdziwy...wdzięczny jestem za floksy, bardzo je lubię, i za "Siadoj z nami" :-)
Przynoszę wiersz :
Poeta - Bolesław Leśmian
Zaroiło się w sadach od tęcz i zawieruch -
Z drogi! - Idzie poeta - niebieski wycieruch!
Zbój obłoczny, co z światem jest - wspak i na noże!
Baczność! - Nic się przed takim uchronić nie może!
Słońce - w cebrze, dal - w szybie, świt - w studni, a zwłaszcza
Wszelkie dziwy zza jarów - prawem snu przywłaszcza.
Rad Boga między żuki wmodlić - do zielnika,
Gdzie się z listem miłosnym sam jelonek styka!...
Świetniejąc łachmanami - tym żwawszy, im golszy -
Nie bez wróżb się uśmiecha do grabu i olszy -
I widziano w dzień biały tego obłąkańca,
Jak wierzbę sponad rzeki porywał do tańca!
A tak zgubnie porywać, mimo drwin i zniewag -
Zdoła tylko z otchłanią sprzysiężony śpiewak.
Żona jego, żegnając swój los znakiem krzyża,
Na palcach - pełna lęku do niego się zbliża.
Stoi... Nie śmie przeszkadzać... On słowa nawleka
Na sznur rytmu, a ona płochliwie narzeka
"Giniemy... Córki nasze - w nędzy i rozpaczy...
A wiadomo, że jutro nie będzie inaczej...
Wleczesz nas w nieokreślność... Spójrz - my tu pod płotem
Mrzemy z głodu bez jutra, a ty nie wiesz o tem!" -
Wie i wiedział zawczasu!... I ze łzami w gardle
Wiersz układa pokutnie - złociście - umarłe -
Za pan brat ze zmorami... Treść, gdy w rytm się stacza,
Póty w nim się kołysze, aż się przeistacza.
Chętnie łowi treść, w której łzy prawdziwe płoną -
Ale kocha naprawdę tę - przeinaczoną...
I z zachłanną radością mąci mu się głowa,
Gdy ujmie niepochwytność w dwa przyległe słowa!
A słowa się po niebie włóczą i łajdaczą -
I udają, że znaczą coś więcej, niż znaczą!...
I po tym samym niebie - z tamtej ułud strony -
Znawca słowa - Bóg płynie - w poetę wpatrzony.
Widzi jego niezdolność do zarobkowania
I to, że się za snami tak pilnie ugania !
Stwierdza z zgrozą, że w chacie - nędza i zagłada -
A on w szale występnym wiersz śpiewny układa !
I Bóg, wsparty wędrownie o srebrzystą krawędź
Obłoku, co się wzburzył skrzydłami, jak łabędź -
Z łabędzia - do poety, zbłąkanego we śnie -
Uśmiecha się i pięścią grozi jednocześnie!
Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Ogrodników :-)
:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=mEgVHcF4NVM
Dano, to syćko z gorącki.:)
OdpowiedzUsuńUpał
Żar z nieba bije
w bezwietrznej ciszy.
Szukam ochłody.
Pies ledwo dyszy.
Trawnik przed domem
z tego gorąca,
zamienił zieleń
na kolor słońca.
Tak jak w tropikach,
słońce dokoła.
Nie znajdę cienia.
Czy przeżyć zdołam?
Autor: Maria Borek
Jontuś Ty zyjes? Mrugnij chocioz.:)))
Kurka wodno!- Jontuś! To jo za Tobom moje pikne
OdpowiedzUsuńłocka wypatruje - a Tyześ tu jes.:)) Witojze mi
serdecnie. Aleś mnie uradówoł, ze muse Cie mocno uścisnąć.:)))
Jontuś obejmuje Cie:)))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=bmn68hlb1qo&feature=related
Witojze Jasinku :-)
OdpowiedzUsuńStraśniem rod ze Cie widze!
Szukałem jakiejś piosenki...ale nic mi do głowy nie przychodzi, może Ty znajdziesz :-)
Jontuś, jakże się cieszę:)))*
OdpowiedzUsuńMoże z tych dwu na tysiąc, co lubią poezję - to my?
Nie jesteś powodem nieporozumień w Ogródku, w moim rozumieniu :-)
Dla Ciebie, w podzięce za odwiedziny, cudne prezenty poetycko-muzyczne - i na dobranoc - niech Ci zaśpiewa anielska Ania Szałapak:
http://www.youtube.com/watch?v=VUE-SOAB_7k
:-)
Pozdrawiam Cię wieczorną ciszą i... do jutra:)
Aaa... jesteś jeszcze Jontuś:)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za "do jutra", ja myślałam, że Ty już spać poszedłeś, a Ty sobie z Jasieczkiem miło gwarzysz...
Ja też jeszcze nie śpię :-)
Ewo :-)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki, za miłe słowa :-)*
Piosenka jest piękna, bardzo lubię A.Szałapak.
U mnie straszny upał, nie ma czym oddychać, a ja źle znoszę taka pogodę.
No i czekam... na dobranockę :-)*
Jontuś, mnie dzisiaj upał i robota dobiły i w głowie pustka. Ostatnio "odkryłem" Chris'a Rea,
OdpowiedzUsuńtrochę młodszego rówieśnika,którego głos i piosenki mnie urzekły. Kilka
w ogródku pokazałem. Może je wysłuchałeś.
Dla Ciebie i Hanusi:))
http://www.youtube.com/watch?v=PgAxXp4ZG4M&feature=fvst
Na Googlu znajdziesz tłumaczenie tekstu:)
Dzięki, Ewa za Wenecję,wysłuchałam dopiero teraz. Dobranoc
OdpowiedzUsuń:-)To masz dzisiaj tak jak ja...
OdpowiedzUsuńhttp://www.przegladarkamp3.pl/mp3/seweryn-krajewski,-magda-umer-dobranoc/w792/2vnk0VIERss/
Dziękuję,Jaśku zaraz odsłucham...
Dobranoc :-)
Dano, pozdrawiam Cię serdecznie z piosenką Jacka Lecha Dwadzieścia lat a może mniej, dobranoc.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=mXbvJ3uavW0
A jako, że i mnie upał dał się dziś we znaki w mojej codziennej, 140-kilometrowej podróży, przychodzę już z dobranocką.
OdpowiedzUsuńDzisiaj będzie to wiersz Leopolda Staffa:
Los
Dla siebie los nas stworzył dwoje,
Lecz nas rozdzielił traf żywota
I twe słodycze nie są moje,
Nie mój twój uścisk i pieszczota.
Żyjemy jeno w snach o sobie,
Gdzieś na wyżynach ponad światem,
Gdzie nawet uśmiech jest w żałobie,
Gdzie zimno wiosną jest i latem.
Róż szczęsnym kwieciem nie wieńczone,
Lecz nad łzy wyższe i dumniejsze,
Sięgają w niebo po koronę
Gwiazd serca nasze nietutejsze.
Tam się kochamy bladzi, niemi,
Oczarowani przez cisz głusze,
Jak jeszcze nigdy się na ziemi
Dwie ludzkie nie kochały dusze.
Niechaj tęsknoty wiecznej siła
Przepoi istność naszą całą,
By miłość bólem nagrodziła
To, czego szczęście nam nie dało.
Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** zanurzcie się w chłód nocy i... gorące sny:)*
Kołysankę zaś zaśpiewa Grzegorz Turnau - Wiem:
http://www.youtube.com/watch?v=TkHMFXm-8kU&feature=related
Do jutra:)*
I po upalnym dniu czas odpocząć. Dziś Konstanty I.Gałczyński, który wyrazi moje takie samo chcenie:)
OdpowiedzUsuńTy mnie, miła...
Ty mnie, miła, czym prędzej zawieź
gdzieś nad morze albo i na wieś,
żeby przestwór był albo pszczoły,
żebym patrzył na ciebie wesoły,
żebym serce miał znowu czerwone,
a nie czarne i zatrwożone.
Ty mnie, miła, ucisz jak rannego,
powróć sen zmęczonym powiekom.
Ja ci za to kiedyś instrumenty
wszystkie zbiorę najsłodsze, najtkliwsze.
Ja ci za to dam firmamenty
i obłoki najurodziwsze,
strumień kręty i motyla na dnie,
żeby głowie twojej było ładnie.
Kołysankę śpiewa dla pań: Chris Rea - "Josephin"
Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** śpijcie smacznie i do jutra:)*
... a tu link do kołysanki :)*
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=NVp6e3BwGEM&feature=related
... Jaśku:)*
OdpowiedzUsuńTaki piękny Twój Gałczyński, aż mój Staff dobranocny się rozchmurzył...
Pa, do jutra:)*
Dzięki, Martina za piosenkę,bardzo lubie tę nutkę. Miłego dnia Ogrodnikom. Spadam na wiśnie, bo dzwonili za mną.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Danusiu i odpoczynku po tych wiśniach:)
OdpowiedzUsuń... ja też już pędzę do pracy.
OdpowiedzUsuń