Powered By Blogger

niedziela, 17 lipca 2011

cisza (nie zagadaj chwili)



Motto:
„ Bo gdy się milczy, milczy, milczy to apetyt rośnie wilczy
na poezję, co być może drzemie w nas”
- Jonasz Kofta (Song o ciszy)

***
Cisza to poezja utkana o świcie,
w diamentowych kroplach po trawie się snuje,
zanim wzejdą myśli nadmiaru słów sznytem,
tylko w małej chwili czar jej posmakujesz.

Nie zagadaj chwili, nie zagadaj wiersza,
nie trzeba słów wiele, żeby sens zrozumieć,
błyszczą jak brylanty te, co najważniejsze,
zanim myśl zaniknie w ich bezładnym tłumie.

124 komentarze:

  1. Cześć! Czy to floksy? Kolor śliczny:)
    Cisza, to również wiosenny las w słoneczny poranek, gdy do stóp Ci się ścielą leśne kwiatki. I ten zapach:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć Ozonko:)
    Tak, to są floksy, w delikatnym różu ze śmielszym środkiem...:)
    W wiosenny ranek nie ma ciszy w lesie. Może być tylko przed świtem, zanim nie rozbudzą się ptaki. Potem, już cały las aż tętni od dźwięków:)
    Ale te są dźwiękami natury, jakże miłymi dla ucha.
    W wierszu chodziło mi o inną ciszę, bez nadmiaru zbędnych słów, utopioną w jazgocie gadaniny z publikatorów i nie tylko. Jak w wierszu Jonasza Kofty, którym się posłużyłam, jako motto (fragment):
    (...)
    "Przecież już dosyć już mamy huku i jazgotu.
    Ale gdy cicho, to źle i głupio nam,
    jakby się zepsuł życia niezawodny motor,
    coś nie w porządku jakbyś był już nie ten sam.
    Cisza zagłusza, sam już nie wiesz jaki jesteś,
    więc szybko włączasz wszystko co pod ręką masz."
    (...)

    Tylko po co? Cisza jest poezją...:)
    Miłej niedzieli; pogoda, jak marzenie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecież o tym właśnie napisałam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Każdy jednak rozumie ciszę na swój własny sposób:))) Dla mnie cisza to również spokój wewnętrzny. Czy coś takiego:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spokój wewnętrzny to dla mnie piękna harmonia:)

    i jeszcze jeden fragment wiersza Jonasza Kofty:

    "Wy mnie słuchacie, a ja śpiewam tekst z muzyką.
    Taka konwencja, taki moment, więc tak jest.
    Zaufaliśmy obyczajom i nawykom,
    już nie pytamy czy w tym wszystkim jakiś sens.
    A ja zaśpiewać dzisiaj chcę w obronie ciszy ,
    choć wiem: nie pora, nie miejsce i nie czas (...)

    OdpowiedzUsuń
  6. A tak w ogóle , lubię Jonasza Koftę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Napisałaś wiersz o ciszy i natychmiast przeniosłam się do tego lasu, o którym powyżej. Na łąkę rozgrzaną letnim słońcem, gdzie tylko słychać szum traw, pobzykiwanie owadów i śpiew skowronka. To też jest cisza :) Tak to czuję:)

    OdpowiedzUsuń
  8. To posłuchaj muzycznego wykonania tego wiersza:

    http://www.youtube.com/watch?v=eIkNwblrdZ8

    OdpowiedzUsuń
  9. Taaak... łąka i las, to taka niezagadana chwila, chociaż pięknie głośna...
    Nie trzeba "zagadywać" chwili nadmiarem słów.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czasem się zastanawiam o czym świadczy nadmierna gadatliwość? Odpowiedzi może być wiele. Jedno jest pewne, nie lubię jej;) Topię się w powodzi słów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kofta nie był "przegadany". Wyjaśniał wszystko w kilku odpowiednich słowach, ubarwionych trochę muzyką.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak. Kofta napisał krótki, śliczny wiersz o myśleniu:

    Rzecz o myśleniu

    Jest w naszym małym codziennym świecie
    Bzdur wiele w prasie, sztuce, przemyśle
    Można by tego uniknąć przecież
    Wystarczy tylko chwilę pomyśleć
    Długo myślałem w skupieniu
    Na czole mi przybyło bruzd
    Co nam przeszkadza w myśleniu?
    Chyba najbardziej mózg.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niezapominajka17 lipca 2011 10:09

    Dzień dobry, w prezencie Prezent - Leonard Cohen

    Mówisz mi że cisza
    bliższa jest uspokojenia niż wiersze
    ale jeśli w prezencie
    dam ci ciszę
    ( bo ja znam ciszę )
    powiesz:
    To nie jest cisza
    to jest wiersz
    i oddasz mi ją z powrotem

    Dnia bez ciszy zwrotnej, słonecznej, roześmianej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzień dobry Niezapominajko:)
    Nie znamy jeszcze Ciebie, chyba, że dotychczas pisałaś/eś pod innym nickiem?
    Może nam zechcesz powiedzieć parę słów o sobie...

    Dziękuję za prezent i rewanżuję się piosenką In My Secret Life - Leonarda Cohena:

    http://www.youtube.com/watch?v=9sCWPGTP0W4

    Pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. A we mnie rośnie apetyt wilczy na poezję...:)

    "Trzy słowa najważniejsze"

    Kiedy wymawiam słowo Przyszłość,
    pierwsza sylaba odchodzi już do przeszłości.
    Kiedy wymawiam słowo Cisza,
    niszczę ją.
    Kiedy wymawiam słowo Nic,
    stwarzam coś, co nie mieści się
    w żadnym niebycie.

    autor: Wisława Szymborska

    ... i na poezję w piosence: Simon and Garfunkel - The Sound of silence:

    http://www.youtube.com/watch?v=VflKiZzb4h4&feature=related
    :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bry :)*

    To ja sobie pomilczę,
    by nie zakłócać Ciszy.
    Będę tylko rozmyślał
    może ktoś to usłyszy.

    Ciiiiii.:)

    Pozdrawiam niedzielnie wszystkich i każdego z osobna:)*

    OdpowiedzUsuń
  17. Niezapominajka17 lipca 2011 11:42

    Do Ewy z 10,22

    Kim jestem ?
    Po prostu jestem.
    Lubię dobrą poezję i złą poezję,
    lubię dobrą literaturę i złą literaturę,
    lubię piękno, ale i brzydotę,
    lubię dobrych ludzi i złych ludzi.
    Dobro pozwala się nam rozwijać,kochać,być,
    zło pozwala na szukanie dróg porozumienia.
    Po prostu jestem.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bry, Jaśku:)*

    Taka piękna cisza
    jest pomiędzy nami,
    możemy pomilczeć
    ...poezji słowami.

    Jej słowa bardzo precyzyjnie operują ciszą i takich nigdy za wiele...:))

    Pozdrowienia z lekko zamglonym słoneczkiem:)*

    PS. Z natury jestem gadułą, ale przynajmniej wiem, co chcę powiedzieć...:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ok., Niezapominajko.:)
    Nie przepadam za złą poezją, ale tylko w moim rozumieniu "złej poezji", tj. rąbanki słownej. W ogóle nie znam definicji poezji.
    Lubię humor, muzykę, dobry dowcip i uśmiech na co dzień:)
    Będę się do Ciebie zwracać w formie żeńskiej, chociaż Twej płci nie znam. Chyba, że zaprotestujesz.

    OdpowiedzUsuń
  20. http://www.youtube.com/watch?v=OyJYzSJID5s

    :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niezapominajka17 lipca 2011 11:56

    Ewo* wymieniam z Tobą Cohena na Grechutę W ciszy poranka
    http://www.youtube.com/watch?v=hMTAqGPIWI

    do pomilczenia w wymownej ciszy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. http://www.metacafe.com/watch/2423254/nini_rosso_il_silenzio/

    OdpowiedzUsuń
  23. Jaśku:)

    http://www.youtube.com/watch?v=T1l8u6LKNe0&feature=related
    :)

    OdpowiedzUsuń
  24. jontek z koliby17 lipca 2011 12:17

    Witaj Ewo :-)
    Piękny ten Twój wiersz, a że masz apetyt wilczy...
    przynoszę :

    Słowo i ciało - Julian Tuwim
    I

    Słowo ciałem się stało
    I mieszka między nami,
    Karmię zgłodniałe ciało
    Słowami jak owocami;
    Pije jak zimną wodę
    Słowa ustami, haustami,
    Wdycham je jak pogodę,
    Gniotę jak listki młode,
    Rozcieram zapachami.

    Słowo jest winem i miodem,
    Słowo jest mięsem i chlebem,
    Słowami oczy wiodę
    Po ścieżkach gwiezdnych niebem.
    Radości daru świętego,
    O! wieczne umiłowanie!
    Słowa mojego powszedniego
    Daj mi dziś, Panie!

    II

    Nie ma żadnego zajęcia:
    Jestem tylko łowcą słów.
    Czujny i zasłuchany
    Wyszedłem w świat na łów.

    Słowami fruwają chwile,
    I wszystko, com kochał i czuł,
    Brzęczy całymi dniami
    Rojem słonecznych pszczół.

    Muskają mnie słowa skrzydłami,
    Żądłami tną do krwi,
    Skłutemu, strutemu słowami
    Tak słodko mi!

    W sercu zamknięte
    Trzepocą słowa,
    Dlatego tak serce drży.
    Miodem zaklętym
    Pijana głowa,
    Dlatego - sny.

    III

    Każde słowo ma korzeń w czarnej głębi ziemi,
    A gdy na wierzch wytryska - to zielenią śliską,
    A drugie się z nim splata włóknami świerzemi
    I rosną w górę razem gałęzią roślistą.

    Krew z ziemi słowotryskiem do ramion i głowy:
    Ramiona nam rozwiera, głowę światłem zlewa.
    Ach, w trzepocie wiosennym, jak w gęstwinie dąbrowy,
    Na dwugałęzi ptakiem pełne serce śpiewa!

    Dzień, jak z łona rodzącej, wyłazi z ciemności
    I co dzień żyć zaczyna, młody i wysoki!
    I chwyta nas w godziny, jak w uścisk miłości,
    I całując wyciska słowa z ust jak soki.

    Tak w męce, w rozkoszy krzycząc rozedrgane,
    Krwawiące ciosem bożym jak cesarskim cieciem:
    Głowy, ostrym tasakiem słońca rozpłatan,
    Łona, rozdarte słowem jak matka dziecięciem.

    IV

    Ty jesteś moja czerwień,
    Ty jesteś moja zieleń,
    Mózg w gałązkach unerwień:
    Rośliny żywych wcieleń.

    Świata groźnego ucisk
    Boga strasznego rozpędy,
    W mózgu szumy trucizn,
    Słów, skroplonych obłędem.

    Krew moja - moja mowa,
    Gorąca miazga ziemi.
    - Czerwieńcie, zieleńcie się, słowa,
    Hymnami buntowniczemi!

    V

    Nie darmo z śpiewem rymuje się krew,
    Nie darmo krwi oddzwania gniew.
    Słowo wie, jakiem brzmieniem nabrzmiewa!
    Krew - gniewem - śpiewa.

    Nasz gniew rozdziera niebiosów strop,
    Przetapia słowa w płomienny stop,
    A światłem, które nam świeci,
    Bóg cieleśnieje, poeci!

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia :-)
    U mnie słonecznie i gorąco...

    Jaśku, przyjemnego wypoczynku :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. A teraz muszę się oddalić do... poezji kuchennej i mało poetyckich obowiązków.
    Potem jeszcze zajrzeć do ogrodu, jakie spustoszenia poczyniła piątkowa burza i złapać może coś w obiektyw?
    Pozdrówka dla Wszystkich i do następnego...:)

    Piszcie, piszcie, nie oszczędzajcie słów pachnących ciszą i poezją, żebym miała do czego wrócić :)))
    Na razie.:)

    OdpowiedzUsuń
  26. jontek z koliby17 lipca 2011 12:20

    :-)

    http://www.youtube.com/watch?v=E5iWIKCc_S8

    OdpowiedzUsuń
  27. Dzięki Jontuś :) - chciałbym, ale praktycznie od
    piętnastu lat jestem bez urlopu. Takie to są uroki bycia jednoosobowym kapitalistą.:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wiem. Ewuniu****
    Nie zaprzeczysz.
    Wszystkie bóle,
    - cisza leczy.

    Chyba, że znów,
    jakieś licho.
    Za nic nie chce,
    - siedzieć cicho.

    Po co zdzierać
    se gardełko.
    Siedź jak myszka
    - pod miotełką.

    Siedzę sobie,
    grzecznie, w kątku.
    Czytam wiersze
    - już od piątku.

    Czasem bywa,
    że się wkurzę.
    Kiedy zbiera
    się - na burzę.

    Lecz ogólnie,
    w paru słowach.
    Cisza może,
    - Nas uratować.

    Ciszę najbardziej,
    kocham i czuję.
    Kiedy wierszyki,
    - swe recytujesz.

    Cichutko, na palcach tańczę z Tobą walca...

    http://youtu.be/6dn_K9nVDv8

    OdpowiedzUsuń
  29. Niezapominajka17 lipca 2011 12:55

    Ewo*.Jak wrócisz to przeczytasz że,
    pod pojęciem złej poezji i literatury rozumiem tę, którą krytycy odsyłają do lamusa, a czytelnicy rozchwytują tomiki i egzemplarze.
    Liczy się u mnie to samo co u Ciebie.
    Wulgarność mnie przeraża i przytłacza. Nie potrafię się obronić, więc bardzo często rejteruję.
    Życzę pięknego poezjowania w zaciszu kuchennym :)
    Pozdrawiam Ewo*,
    pozdrowiam Przyjaciół Ogródka :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Witajcie.Byłam na koncercie Stenii Kozłowskiej bardzo dawno,jeszcze w podstawówce z okazji święta 1 Maja śpiewała w Domu Kultury w Skopaniu. Witaj, Niezapominajko w Ogródku:-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Cisza jak makiem zasiał,
    gdzieś wcięło dzisiaj Adasia.
    Co w końcu jest z tym Adasiem,
    napewno jak zwykle jest w trasie.

    Zły przeto jestem, się wkurzę,
    kto dzisiaj ma puszczać muzę.
    Niedobry jest z niego Cotek,
    niech wraca z trasy z powrotem.

    Muzyka to ukojenie,
    muzykę kocham szalenie.
    Tu przecież posiadasz półetat.
    Podpisał. Andrzej - " poeta".

    OdpowiedzUsuń
  32. http://youtu.be/lptguM73x1M

    OdpowiedzUsuń
  33. http://youtu.be/gs3nnPKMiZE

    OdpowiedzUsuń
  34. http://youtu.be/jkeHHJOXwJU

    OdpowiedzUsuń
  35. http://www.youtube.com/watch?v=CHaxT79NqJw

    Cichutko witam ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  36. Jędruś - poeto, nie ukoję Cię dziś muzyką kojącą,
    a raczej radosną. Kojąca była we wczorajszej sesji
    dobranockowej, tylko nie wiem czy Cię usatysfakcjonowała.
    Dla Ciebie Yanni:

    http://www.youtube.com/watch?v=A0TEs89I0RM&feature=related

    I daję Ci jednak też kojącą.
    Jako podkład do jeszcze nie napisanego przez
    przez Ciebie wiersza:)

    http://www.youtube.com/watch?v=a7fTgdey9mg&feature=related.

    Bo na Adama raczej się nie doczekamy. Miłego
    popołudnia :)

    OdpowiedzUsuń
  37. http://www.youtube.com/watch?v=PFhhwLXO7BM

    OdpowiedzUsuń
  38. I kojąco ;-)))

    http://www.youtube.com/watch?v=egKr4R2aEBc

    OdpowiedzUsuń
  39. Witajcie po południu:)
    Zapraszam na poobiednią, letnią sjestę w Ogródku:)
    Już podaję świeżutką kawę, a do kawy torcik porzeczkowy z bitą śmietaną :

    http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2789770,3,3,21210,Torcik-smietankowomalinowy-z-porzeczkami.html
    :)
    A ja zabieram się za przegląd prezentów zostawionych przez Was w Ogródku, bo widzę tu wiele nowych okazów na rabatkach :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Wkoło głucho, wkoło cisza,
    takiej ciszy nikt nie słyszał.
    To za duża dla mnie dawka,
    muzy słucham na słuchawkach.

    Też dziś cicho się poruszam,
    mam też dzisij watę w uszach.
    Choć mi wata hałas tłumi,
    ja tej ciszy nie rozumiem.

    Przyjechałem dziś z Kalisza,
    tam też jest grobowa cisza.
    A w fabryce fortepianów,
    nie rozumią tego stanu.

    Wszędy dziś ścichła rozmowa,
    przeto grzecznie, cicho pytam.
    W studni echo dziś nie dudni,
    tam tez cisza jest grobowa.

    Także w lesie jakby ciszej,
    dzięcioł śpi, nie huka sowa.
    Idę zatem ja w ich ślady,
    nie ma z kim zamienić słowa.


    Pozdrawiam popołudniową zmianę.:))

    OdpowiedzUsuń
  41. Jontuś:)
    Dziękuję, za miłe słowa i że zaspokoiłeś (wprawdzie chwilowo) mój wilczy apetyt na poezję pięknym wierszem Tuwima i „cichoszem”, którego ogromnie lubię:)
    Jeśli i Ty masz wilczy apetyt, to dostaniesz ode mnie taką strawę:

    Wisława Szymborska – Chwila

    Idę stokiem pagórka zazielenionego.
    Trawa, kwiatuszki w trawie
    jak na obrazku dla dzieci.
    Niebo zamglone, już błękitniejące.
    Widok na inne wzgórza rozlega się w ciszy.

    Jakby tutaj nie było żadnych kambrów, sylurów,
    skał warczących na siebie,
    wypiętrzonych otchłani,
    żadnych nocy w płomieniach
    i dni w kłębach ciemności.

    Jakby nie przesuwały się tędy niziny
    w gorączkowych malignach,
    lodowatych dreszczach.

    Jakby tylko gdzie indziej burzyły się morza
    i rozrywały brzegi horyzontów.
    Jest dziewiąta trzydzieści czasu lokalnego.
    Wszystko na swoim miejscu i w układnej zgodzie.
    W dolince potok mały jako potok mały.
    Ścieżka w postaci ścieżki od zawsze do zawsze.
    Las pod pozorem lasu na wieki wieków i amen,
    a w górze ptaki w locie w roli ptaków w locie.
    Jak okiem sięgnąć, panuje tu chwila.
    Jedna z tych ziemskich chwil
    proszonych, żeby trwały.

    Prawda, że niezagadana chwila? I ten widok na inne wzgórza, który „rozlega się w ciszy” - niesamowita metafora...
    Ostatnio sporo czytam wierszy Szymborskiej i coraz szerzej otwierają mi się oczy na Jej poezję. Ona ledwo „dotyka” problemów, prościuteńkimi słowami, a wszystko jest takie otwarte i jasne...
    Mam nadzieję, że Cię nie zanudziłam Szymborską? :)

    … no i Grzesio - Między ciszą a ciszą :-)

    http://www.youtube.com/watch?v=My7oEtkVIwM&feature=related

    Miłego popołudnia z brzęczeniem nutek poezji:)
    A u mnie znowu okropny upał...przyjechałam ledwo żywa z pleneru, bo w autku nie mam klimy.

    OdpowiedzUsuń
  42. http://www.youtube.com/watch?v=6PlFOsEtW4c&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  43. Jędruś:)

    Już do wiersza z Tobą siadam,
    cisza dobra, gdy nie krzyczy,
    milion ludzi gada, gada,
    i nikogo nikt nie słyszy.

    Każdy stawia swoją kropkę,
    brzmi wykrzyknik, jak fanfara,
    bez zadumy wielokropków,
    każdy się przekrzyczeć stara.

    Nie chcą użyć też myślnika,
    wszytko chlust! I prosto z rynny,
    bez przystanku ze średnikiem,
    bełkot chlapie słów dziecinnych.

    Gdzie cudzysłów? Ależ po co,
    nikt nikogo nie szanuje,
    lecz przekręca, zdrowo knocąc,
    to, co inny produkuje.

    Ja Ci powiem, tak z ukrycia,
    moje słowa też do bani,
    chyba już do końca życia
    będę znakiem zapytania... (?)
    :))

    Dziękuję za stosowną muzę, w walczyka na palcach zawsze tańczę bardzo chętnie:)

    Pozdrawiam z ogromną radością, że w Ogródku wszystko gra i śpiewa przepiękną... ciszą:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Małpeczko, witaj:)
    Dziękuję za piosenki, szczególnie przypadła mi do gustu Budka.

    A dla Ciebie - "Za ostatni grosz", też Budki:)

    http://www.youtube.com/watch?v=xsfqzz_rBSI&feature=related

    ... "bo w powietrzu jest luz i muzyka wciąż gra", prawda?
    Pozdrówka cieplutkie:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Już mnie osłabiasz ta "Budką", uwielbiam ten utwór:))) Ewciu, mam prośbę, wpadnij do mnie:)))

    OdpowiedzUsuń
  46. Jaśku:)
    Muzyka Yanni'ego jest dla mnie cudownym odkryciem, dzięki Tobie...:)

    Dla Ciebie w podzięce Yanni- Love Is All

    http://www.youtube.com/watch?v=hBKwtvnfYZA&feature=related

    ... bo lubię... zmysłową ciszę:)*

    OdpowiedzUsuń
  47. Fajnie Ewo****,że wróciłaś,
    Ty o ciszy wiesz najwięcej.
    Ty wiesz nawet miła Ewo****
    jak ona brzmi na cztery ręce.

    Ale ciszę trudno wygrać,
    choć jest piękna jak bolero.
    Jak słucham M.Ravela,
    - to podnosi testosteron.

    http://youtu.be/LWcpw3GAAms

    Oczywiście pozdrawiam mile.:))

    OdpowiedzUsuń
  48. Dzięki Ewo*

    Utopia

    Wyspa, na której wszystko się wyjaśnia.

    Tu można stanąć na gruncie dowodów.

    Nie ma dróg innych oprócz drogi dojścia.

    Krzaki aż uginają się od odpowiedzi.

    Rośnie tu drzewo Słusznego Domysłu
    o rozwikłanych odwiecznie gałęziach.

    Olśniewająco proste drzewo Zrozumienia
    przy źródle, co się zwie Ach Więc To Tak.

    Im dalej w las, tym szerzej się otwiera
    Dolina Oczywistości.

    Jeśli jakieś zwątpienie, to wiatr je rozwiewa.

    Echo bez wywołania głos zabiera
    i wyjaśnia ochoczo tajemnice światów.

    W prawo jaskinia, w której leży sens.

    W lewo jezioro Głębokiego Przekonania.
    Z dna odrywa się prawda i lekko na wierzch wypływa.

    Góruje nad doliną Pewność Niewzruszona.
    Ze szczytu jej roztacza się Istota Rzeczy.

    Mimo powabów wyspa jest bezludna,
    a widoczne po brzegach drobne ślady stóp
    bez wyjątku zwrócone są w kierunku morza.

    Jak gdyby tylko odchodzono stąd
    i bezpowrotnie zanurzano się w topieli.

    W życiu nie do pojęcia.

    Wisława S

    ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  49. Ozonko, wpadnę w wolnej chwilce, bo jak widzisz, teraz mamy w Ogródku mnóstwo pracy...
    Przyszli Ogrodnicy, sadzą nowe, piękne roślinki, a ja chcę wszystkie podlać:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie mam dzisiaj nastroju do rozmów(sprawy osobiste) więc posiedzę tylko przy Was.Pozdrawiam cieplutko. Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  51. Wpadać do mnie nie musisz. Zrobisz co chcesz. Gdybyś musiała przejść pieszo ,kilka kilometrów , wymówka byłaby zrozumiała. W tej sytuacji, wybacz, głupia nie jestem.... Nie , to nie .
    Dlaczego tak to postrzegam? Bo to już nie pierwszy raz.... Z grzeczności zapytałam, tyle.

    OdpowiedzUsuń
  52. jontek z koliby17 lipca 2011 18:05

    Ewo, dziękuję za Szymborską. Piękny wiersz i "nieprzegadany", dlatego wcześniej, wierszem Tuwima, odniosłem się do drugiej zwrotki Twojego wiersza. Kto jak kto, ale Tuwim doskonale potrafił dobierać słowa.
    Mam dla Ciebie jeszcze jeden wiersz:

    Cisza wieczorna - Jan Kasprowicz

    Rozmiłowana, roztęskniona,
    Hen! od wieczornej idzie zorzy
    Zamykać Tatry w swe ramiona.

    Przed nią zawiewa oddech boży:
    Wonie jedliczne i świerkowe
    Ze swych lesistych wstają łoży.

    A ona tuli jasną głowę
    Do Osobistej, by wraz potem
    Kłaść ją na piersi Giewontowe.

    Po reglach muśnie li przelotem,
    Czoło Świnicy w żar rozpali
    I Hawrań zleje krwawym złotem.

    Tak niknąc po szczycie i po hali,
    Z ogniem tęsknicy ginie w dali...

    II
    Płonie kamienna Tatr korona,
    A cisza siada między granie,
    Rozleniwiała, rozmarzona.

    Nad przepaściami niema stanie,
    Senność przelewa w mgieł opary,
    Po skałach wiesza zadumanie.

    Ani się ozwie bór prastary:
    Ona milczeniem gniecie smreki,
    Unieruchamia ich konary.

    Przez cały przestwór, przez daleki,
    Głuchą za sobą tęskność wlecze,
    Snadź dźwigającą wieki... wieki...

    Za nią jak zdrój, co ledwie ciecze,
    Snują się ciężkie myśli człecze...

    III
    Owiana mgłami różowemi,
    Przystaje w drodze, zalękniona,
    Przykłada ucho swe do ziemi;

    Nic!... tylko gdzieś tam echo kona,
    Tylko przygasa obłok krwawy,
    Tylko blednieje Tatr korona.

    Pomrok ogarnia skalne ławy,
    A od nich płynie do stóp ciszy
    Li jednostajny szmer siklawy.

    Czasem zaklęty las zadyszy
    Albo wystrzelił krzyk pastuszy
    I zamilkł... I ona znów nie słyszy

    Nic w tej przelękłej, mrocznej głuszy -
    Nic, prócz pojęku twojej duszy...

    IV
    Rozmiłowana, roztęskniona,
    Schodzi powoli od miesiąca
    Zamykać Tatry w swe ramiona.

    Po halach srebrne krople strąca,
    Srebrzy potoków seledyny,
    Ciche pacierze szeptająca.

    Upłazy tuli w całun siny,
    Szkliwy jak przędze te pajęcze;
    Blask żenie srebrny na gęstwiny.

    Blask żenie srebrny na przełęcze,
    Na wichry, kopy, na grzebienie,
    Na przepaściste ścian poręcze -

    Blask naokoło srebrny żenie,
    Z nim wyczerpanie i omdlenie...

    V
    Opadły Tatry i omdlały,
    Gdy na nie cisza rozmarzona
    Płaszcz zarzuciła wiewny, biały;

    Gdy rozpostarła swe ramiona -
    Srebrnej rozświetli mgławe smugi -
    Garnące czoła gór do łona:

    Jak pas szeroki, jak pas długi,
    Od Lodowego do Krywania,
    A z nimi puszcze, stawy, strugi,

    Szczyt się przy szczycie ku niej słania...
    Ona omdlenie wciąż rozsiewa,

    Miłego wieczoru :-)
    Ewo, z poezją nie można się nudzić...

    OdpowiedzUsuń
  53. Witam niedzielnie: Ewo i Ogrodnicy:)

    Cisza to taki stan ducha, który pozwala Ci usłyszeć samego siebie...
    To moja " definicja ", a jeśli już ktoś ją wypowiedział - nie biorę za to odpowiedzialności:)
    Cisza to: ład, harmonia wewnętrzna. Cisza to bardzo trudny do osiągnięcia - stan ducha:)
    Kojącą ciszą mogą też być słowa: rozważne, gojące i kojące rozchwiane serce...Płynące z głebi... Nie: pozorne, bełkotliwe i kłótliwe:( Ciszę... może Ci podarować ktoś bliski lub życzliwy. Nigdy - wróg :(((
    Wszystkim Wam: życzę ciszy:)))

    Pozdrawiam ciepło

    Stanisław

    Gubię się... sam ze sobą... Wczoraj przeżyłem " godzinę grozy ":( Wydawało mi się, że zgubiłem wszystkie dokumenty. Dowód, prawo jazdy, dowód rejestracyjny, ubezpieczenie i co najgorsze: dane do konta... Po nerwowych poszukiwaniach - zadzwoniłem na policję. Potem - do banku, aby konto zablokować... Jak już to wszystko zrobiłem - dokumenty się znalazły. W rękawie kurtki. Zdejmując ją - najpierw wyciągnąłem z kieszeni - dokumenty - potem wyjmując rękę z kurtki - zostawiłem je ... właśnie w rękawie! Ściągacz uniemożliwił wypadnięcie, a kurtka sobie wisiała spokojnie na wieszaku. To oznaka i ostrzeżenie: Stanisław - potrzebujesz ciszy:)))

    OdpowiedzUsuń
  54. http://youtu.be/kF5qrnBuONU

    OdpowiedzUsuń
  55. Jędrku:)
    Ach, bolero, ach bolero,
    żebym ja tak grać umiała...
    nie jadłabym bułki z serem,
    czekoladę bym wtrajała!:)

    Lub szarlotkę z befsztykami,
    lody tylko pistacjowe,
    małże też, z ananasami,
    w winie kąpałabym... głowę:)

    A tak, cóż, ja grać nie umiem,
    śpiewam marnie, brzydko piszę,
    gdzieś minęłam się z rozumem,
    a do tego słyszę... ciszę:))

    Więc nagrobek mi wystawisz:
    tutaj leży porąbana,
    co od świtu, aż do zmierzchu,
    furt, w przyrodzie zakochana:)

    I w muzyce, no i w wierszach,
    jeszcze w kimś, lecz Ci nie powiem,
    oto spowiedź jest najszczersza -
    wszytko dawaj na nagrobek:))

    OdpowiedzUsuń
  56. Ozonko, bez urazy, ja nie muszę, ja zawsze chcę przejść, nie kilka, a kilkanaście kilometrów...:)
    Mam nadzieję, że Ty też nie "musiałaś".
    Ja wychodne mam kiedy chcę:)

    Posadź z nami nowe drzewko, albo piękny kwiat:)

    OdpowiedzUsuń
  57. Śmiechu warte,
    niech ja skonam.
    Jesteś tylko 'zakręcona".
    Noo i mówiąc obiektywnie,
    pozytywnie, pozytywnie...

    OdpowiedzUsuń
  58. Danusiu, pozdrawiam Cię serdecznie:)
    Może nastrój poprawi Ci piosenka Trubadurów "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał" ?

    http://www.youtube.com/watch?v=AShemiKUajc

    "pukajcie ze mną w niemalowane drewno, bo...":))

    Uszy do góry...:)

    OdpowiedzUsuń
  59. http://www.youtube.com/watch?v=y9Zczm7wSzI&feature=related

    Rod Stewart - Kiedy Cię potrzebuje

    kiedy Cię potrzebuję,
    po prostu zamykam oczy i jestem z tobą
    i wszystko co chce ci dać
    to tylko bicie serca daleko..

    kiedy potrzebuje miłości
    wyciągam ręke i dotykam miłości
    nigdy nie wiedziałem że to jest aż taka miłość
    trzymam w sobie ciepło w noc i w dzień

    mile i mile pustej przestrzeni pomiędzy nami
    telefon nie może zabrać miejsca twojemu uśmiechowi
    ale ja wiem że nie chce podróżować na zawsze
    to zimno z zewnątrz trzymaj na zewnątrz i rób to co ja

    kiedy Cie potrzebuję,
    po prostu zamykam oczy i jestem z tobą
    i wszystko co chce ci dać
    to tylko bicie serca daleko..

    to nie łatwe kiedy droga jest twoim kierowcom
    kochanie to duży ciężar że to znosimy
    ale wiem że nie chce podróżować całe życie
    to zimno z zewnątrz trzymaj na zewnątrz i rób to co ja

    kiedy potrzebuje miłości
    wyciągam ręke i dotykam miłości
    nigdy nie wiedziałem że to jest aż taka miłość
    trzymam w sobie ciepło w noc i w dzień

    kiedy Cie potrzebuję,
    po prostu zamykam oczy i jestem z tobą
    i wszystko co chce ci dać
    to tylko bicie serca daleko..

    teraz słuchaj
    kiedy cie potrzebuje kochanie
    mam cie w sobie, czuje
    daj mi to kochanie

    i tęsknie za tobą kochanie
    tylko zamknij moje oczy i jestem z tobą
    i potrzebuje ciebie w nocy
    ty wiesz to tylko bicie serca daleko

    kiedy Cie potrzebuje

    kiedy Cie potrzebuję,
    po prostu zamykam oczy i jestem z tobą
    i wszystko co chce ci dać
    to tylko bicie serca daleko..

    kiedy potrzebuje miłości
    wyciągam ręke i dotykam miłości
    nigdy nie wiedziałem że to jest aż taka miłość
    trzymam w sobie ciepło w noc i w dzień

    mile i mile pustej przestrzeni pomiędzy nami
    telefon nie może zabrać miejsca twojemu uśmiechowi
    ale ja wiem że nie chce podróżować na zawsze
    to zimno z zewnątrz trzymaj na zewnątrz i rób to co ja

    kiedy Cie potrzebuję,
    po prostu zamykam oczy i jestem z tobą
    i wszystko co chce ci dać
    to tylko bicie serca daleko..

    to nie łatwe kiedy droga jest twoim kierowcom
    kochanie to duży ciężar że to znosimy
    ale wiem że nie chce podróżować całe życie
    to zimno z zewnątrz trzymaj na zewnątrz i rób to co ja

    kiedy potrzebuje miłości
    wyciągam ręke i dotykam miłości
    nigdy nie wiedziałem że to jest aż taka miłość
    trzymam w sobie ciepło w noc i w dzień

    kiedy Cie potrzebuję,
    po prostu zamykam oczy i jestem z tobą
    i wszystko co chce ci dać
    to tylko bicie serca daleko..

    teraz słuchaj
    kiedy cie potrzebuje kochanie
    mam cie w sobie, czuje
    daj mi to kochanie

    i tęsknie za tobą kochanie
    tylko zamknij moje oczy i jestem z tobą
    i potrzebuje ciebie w nocy
    ty wiesz to tylko bicie serca daleko

    :)*

    OdpowiedzUsuń
  60. jontek z koliby17 lipca 2011 18:53

    :-)


    http://www.youtube.com/watch?v=TuT_tUJNL3E

    OdpowiedzUsuń
  61. Małpeczko i Jontuś:) skoro lubicie Szymborską, to jeszcze jeden Jej wiersz dla Was:

    Nagrobek

    Tu leży staroświecka jak przecinek
    autorka paru wierszy. Wieczny odpoczynek
    raczyła dać jej ziemia, pomimo że trup
    nie należał do żadnej z literackich grup.
    Ale też nic lepszego nie ma na mogile
    oprócz tej rymowanki, łopianu i sowy.
    Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
    i nad losem Szymborskiej podumaj przez chwilę.

    Jontuś, Tuwim jest świetny, bardzo go lubię od zawsze... i wcale nie jest przegadany...
    A "Ciszy wieczornej" Kasprowicza nie znałam, dziękuję; "górska" tematyka zawsze mi w duszy gra...
    Miłego wieczoru:)

    OdpowiedzUsuń
  62. Zachować twarz! Bezcenne.

    OdpowiedzUsuń
  63. jontek z koliby17 lipca 2011 19:11

    Wielkie dzięki Ewo :-)
    "Nagrobka" nie znałem.

    Obmyślam świat - Wisława Szymborska

    Obmyślam świat, wydanie drugie,
    wydanie drugie poprawione,
    idiotom na śmiech,
    melancholikom na płacz,
    łysym na grzebień,
    psom na buty.

    Oto rozdział:
    Mowa Zwierząt i Roślin,
    gdzie przy każdym gatunku
    masz słownik odnośny.
    Nawet proste dzień dobry
    wymienione z rybą
    ciebie, rybę i wszystkich
    przy życiu umocni.

    Ta, dawno przeczuwana,
    nagle w jawie słów
    improwizacja lasu!
    Ta epika sów!
    Te aforyzmy jeża
    układane, gdy
    jesteśmy przekonani,
    że nic, tylko śpi!

    Czas (rozdział drugi)
    ma prawo do wtrącania się
    we wszystko czy to złe, czy dobre.
    Jednakże - ten, co kruszy góry,
    oceany przesuwa i który
    obecny jest przy gwiazd krążeniu,
    nie będzie mieć najmniejszej władzy
    nad kochankami, bo zbyt nadzy,
    bo zbyt objęci, z nastroszoną
    duszą jak wróblem na ramieniu.

    Starość to tylko morał
    przy życiu zbrodniarza.
    Ach, więc wszyscy są młodzi!
    Cierpienie (rozdział trzeci)
    ciała nie znieważa.
    Śmierć,
    kiedy śpisz, przychodzi.

    A śnić będziesz,
    że wcale nie trzeba oddychać,
    że cisza bez oddechu
    to niezła muzyka,
    jesteś mały jak iskra
    i gaśniesz do taktu.

    Śmierć tylko taka. Bólu więcej
    miałeś trzymając różę w ręce
    i większe czułeś przerażenie
    widząc, że płatek spadł na ziemię.

    Świat tylko taki. Tylko tak
    żyć, I umierać tylko tyle.
    A wszystko inne - jest jak Bach
    chwilowo grany
    na pile.

    :-)

    OdpowiedzUsuń
  64. http://youtu.be/4ZcDqd9wuvs

    OdpowiedzUsuń
  65. Staszku:)
    Ładnie określasz ciszę... i już ja kropki nad "i" nie będę stawiała, bo... przegadam;)

    Dla Ciebie muza relaksacyjna przyrody z szumem morza:

    http://www.youtube.com/watch?v=6BCob2kmHAA

    A tym, że nie możesz coś znaleźć nie przejmuj się, ja mam w domu taki papierowy "bajzelek", że chyba będę się musiała przeprowadzić do garażu...
    Pozdrawiam wieczornie:)

    OdpowiedzUsuń
  66. Jaśku:)
    A Tobie w podzięce za śliczną piosenkę Roda dedykuję
    „Szabadabada” - Krystyny Jandy:

    http://www.youtube.com/watch?v=nDH1Uk3G590

    Jak szczęścia, szabadabada, szabadabada
    Błysk, dotyk szabadabada, szabadabada
    Narkotyk szabadabada, szabadabada
    Co uzależnia i wciąga nas...

    Niezmiennie szabadabada, szabadabada
    Wiosennie szabadabada, szabadabada
    Promiennie szabadabada, szabadabada
    W szarości świtu - nadziei blask.

    I tyle szans wciąż przede mną
    Tańczy ciemną nocą, jasnym dniem
    Znów się uda wszystko
    Chwil cudownych bliskość

    Czuję, wiem!

    Że przyjdzie szabadabada, szabadabada
    I dla mnie szabadabada, szabadabada
    Że gna mnie szabadabada, szabadabada
    Za moją gwiazdą w tę noc bez dna

    Aż błyśnie szabadabada, szabadabada
    Z galaktyk szabadabada, szabadabada
    Prywatny szabadabada, szabadabada
    Wszechświat dla dwojga
    W nim ty i ja
    Wszechświat, w nim ty i ja
    Wszechświat, w nim ty i ja i szabadabada,
    Szabadabada
    Ty i ja!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Zrobimy trochę przerwy od poezji Wisławy Szymborskiej i proponuję mojego poetę z dzisiejszego motta:

    Jonasz Kofta

    Chcę zrobić dla ciebie coś

    Chcę zrobić dla ciebie coś
    Żebyś oniemiała wprost
    Swój kapelusz zjeść
    W czarnym fraku biec przez deszcz

    Żebyś ze mną nie nudziła się
    Żebyś może zadziwiła się
    Żebyś wreszcie uwierzyła, że ja;
    Mam niezaprzeczalny wdzięk

    Chcę zrobić dla ciebie coś
    Żebyś oniemiała wprost
    Śpiewając na cały głos
    Wyszczotkować lwa pod włos

    Żebyś nigdy mnie nie miała dość
    Żeby prędko ci mijała złość
    Żebyś zawsze pamiętała to;
    Jestem niewątpliwie ktoś

    Chcę zrobić dla ciebie coś
    Żebyś oniemiała wprost
    Na razie przyniosłem bez
    Biały jest
    ładny jest
    Weź

    Śpiewa Andrzej Dąbrowski.

    Tak... wieczornie:))

    OdpowiedzUsuń
  68. Rzecz w tym, że nic nie muszę. To podsumujmy.
    Twoje wiersze są zazwyczaj bardzo dobre, czasem wręcz piękne, bardzo wymowne. Ale czasem, widać , wymuszone, trudne do przełknięcia dla nas, czytaczy. Nie możesz się przecież pogniewać na dobrą krytykę? Ty pewnie chciałabyś być krytykowana przez znanych ludzi. Tak nie jest. Bardzo Cię lubię , Ewciu:) Wybacz! Najlepszych , krytykują najlepsi:) Ja Ciebie już nie będę krytykowała. Jam pyłkiem tylko. Rzeczywistość powinna Cię dopaść :))) Bo ,albo jesteś świetna , albo do .... Mam nadzieję, że mądry wydawca znajdzie w Twojej twórczości świetne strony (ślepy musiałby by być gdyby nie).

    OdpowiedzUsuń
  69. ... i link do tej piosenki:

    http://w222.wrzuta.pl/audio/0pscytJvvIH/03_andrzej_dabrowski_-_chce_zrobic_dla_ciebie_cos

    OdpowiedzUsuń
  70. Bardzo dziękuję Ozonko za krytykę, ona mnie zawsze uskrzydla...:)
    Ja jestem tylko mały żuczek, bawię się słowem i cieszę się, jak innym przynoszę radość, a może chwilę zadumy...
    Miłego wieczoru:)

    OdpowiedzUsuń
  71. ... aha, uwielbiam ludzi, którzy mówią o sobie "my", "nas"... taki swoisty pluralis maiestatis... My, Król Francji, Ludwik XVI...:)))

    OdpowiedzUsuń
  72. Musiałam to wywalić z siebie. Powinnaś wiele z Twoich utworów wydać. Faktem jest, że nie wszystkie. Niektóre są do ....no, do przeczytania tylko. Baw się słowem , majstrój przy nich jak możesz. Będziesz wielka:)))) Tylko wydawca potrzebny........
    Blogger pokazuje mi , że jest jakiś błąd?????????????

    OdpowiedzUsuń
  73. To z jakiegoś głupiego nawyku takie zwroty się biorą. Jeśli to, Twoim zdaniem , ma mnie zdyskwalifikować jako dyskutaktkę. Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  74. Znalazłam ładny wiersz annyG:

    Po(słowie) do krytyka

    O wadach mi mówisz? A któż ich dziś nie ma.
    Ja się ich nie wstydzę, bo nie ciałem kuszę.
    Teraz dużo piszę, jak zechcę - poemat
    wyskrobię na ciele - paznokciem, bo muszę.

    Możesz mnie nazywać słodką idiotką,
    wieczną grafomanką, (co myśli, że może).
    Zapamiętaj sobie - nie umiesz mnie dotknąć,
    choć słowem kaleczysz innych tak jak nożem.

    Pisania nie sprzedam, (i tak nikt nie kupi)
    - wierszy rymowanych, bo nie są na czasie.
    Może ktoś przeczyta. Ty nie? Jesteś głupi,
    bo na moich błędach uczyć czegoś da się.

    Więc przestań mi mówić, że życie sprzedaję,
    że się ze mnie śmieją już ludzie na mieście,
    bo między pisaniem, wiele innych zajęć
    zajmuje mi głowę. Ty już nie. Nareszcie.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  75. No wreszcie Ozonka* pokazała *jaja* ;-)))

    Tylko te jaja jakieś - nie*świeże.

    OdpowiedzUsuń
  76. http://www.youtube.com/watch?v=i85-lukHei8

    OdpowiedzUsuń
  77. Małpeczko:)
    Co tam jaja, mam świetną piosenkę Kabaretu Starszych Panów, posłuchaj:

    http://www.youtube.com/watch?v=xbLt6YZ8KE0

    była już w Ogródku, aaale....:-))

    OdpowiedzUsuń
  78. ... a właściwie Ireny Kwiatkowskiej, przepraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  79. I jeszcze nieoceniona Barbara Krafftówna:

    http://www.youtube.com/watch?v=DXiNhBB3noQ&feature=related

    wiem, wiem... też było:))

    OdpowiedzUsuń
  80. To znaczy , że Ty, w@ masz takie samo zdanie jak ja:)

    OdpowiedzUsuń
  81. Ozonko@ --->
    nie takie samo ;)

    http://www.youtube.com/watch?v=S55Wfoo7C-Q

    OdpowiedzUsuń
  82. Ozonko, podoba Ci się wiersz annyG? :)

    OdpowiedzUsuń
  83. http://www.youtube.com/watch?v=bqR5QooYhmQ
    ... dla ozonki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  84. Eh, Małpeczko, dzięki:))
    To ja jeszcze dorzucę tekst:


    Tekst piosenki

    No Bayer - Ploty i ploteczki

    §1

    Raz sąsiadka do sąsiadki, mówi w wielkiej tajemnicy
    Jak by jakiś wywiadowca, co się dzieje w okolicy
    A ten Antek co do Mańki tak się raz przykleił
    Tak nachodził, tak namawiał aż go w tajne służby wzieli

    Ref.
    Hej cicho sza ploty i ploteczki
    Hej cicho sza, każda z innej beczki
    Hej cicho sza, zna ją cała okolice
    Hej cicho sza, choć to wielka tajemnica

    Hej cicho sza ploty i ploteczki
    Hej cicho sza, każda z innej beczki
    Hej cicho sza, zna ją cała okolice
    Hej cicho sza, choć to wielka tajemnica

    Lubimy pogadać na drugiego człeka,
    A sami nie wiemy, co nas jutro czeka

    §2

    U sąsiadki stare młode już nie muszą stać w kolejkach
    Bo odkryli nową modę, telefony komórkowe
    Takie są już nasze baby pół zabawy im ucieli
    Sami chcemy widzieć śmieci a lubimy cudze grzechy

    Ref.
    Hej cicho sza ploty i ploteczki
    Hej cicho sza, każda z innej beczki
    Hej cicho sza, zna ją cała okolice
    Hej cicho sza, choć to wielka tajemnica

    Hej cicho sza ploty i ploteczki
    Hej cicho sza, każda z innej beczki
    Hej cicho sza, zna ją cała okolice
    Hej cicho sza, choć to wielka tajemnica

    Lubimy pogadać na drugiego człeka,
    A sami nie wiemy, co nas jutro czeka

    Ref x3
    :)

    Hmmm... nie pamiętam kto to śpiewał, "bo ja jestem taka mala..." Super tekst:)

    Jontuś:) Ty to kiedyś wrzuciłeś do Ogródka...
    a może Ty, Wredusiu , pamiętasz:)

    OdpowiedzUsuń
  85. Ozonko, a który czytałaś?
    Ja się pytałam, czy podoba Ci się ten wiersz z 20:12...
    Jeśli go tutaj posadziłam, to czytałam, czy to takie trudne do zrozumienia?:)

    OdpowiedzUsuń
  86. jontek z koliby17 lipca 2011 21:15

    http://www.youtube.com/watch?v=E6kDlyxVGo0&feature=related


    Dobranoc, miłych snów :-)*

    OdpowiedzUsuń
  87. Niezapominajka17 lipca 2011 21:15

    Wieczorkiem witam Ewo*, Dano oraz Ogrodowych Mistrzów Słowa i Muzyki:)
    Dziękuję za piękną strawę duchową. Miło jest czytać i słuchać tej pięknej, ułożonej tematycznie poezji i muzyki.
    Przemycę trochę prywaty, jako nowy ogródkowicz.
    Poezja splata się z muzyką, więc mogę zdradzić,że przegladając wcześniejsze dni, nie sposób nie zauważyć dobranocne wiersze Alexanda Czartoryskiego. Mam właśnie przed sobą pierwszy z pierwszych wydany tomik tego autora. Przyznam nieskromnie, że czekam na pozostałe wydania, lada moment je otrzymam.
    Wcześniej była informacja, że jeżeli Ewa* zdecyduje się na wydanie swojej poezji, powie w Ogródku. Mnie się bardzo podobają,jestem tylko czytaczem, jednak oczami wyobraźni widzę te wiersze w formie tomiku i Ewo*, one są nierozerwalne ze zdjęciami. Nie znam się na wydawaniu ani tomików poezji ani książek, może być,że cena tego równoleglego wydania jest duża i koszt wysoki.Życzę,abyś wydała :)
    Noc dużymi krokami zaczyna wkraczać w nasze życie - na dobranoc dla Wirtualnych Znajomych
    http://www.youtube.com/watch?v=bBKISUb3sXE

    OdpowiedzUsuń
  88. Dziewczyny, dajcie spokój.

    OdpowiedzUsuń
  89. I tak i nie będzie źle. Taki wiersz. Ciesz się.

    OdpowiedzUsuń
  90. To było do Ew i @.Witaj Niezapominajko.

    OdpowiedzUsuń
  91. :)
    Jontuś, wielkie dzięki:)
    Tylko tekstu nigdzie nie ma, a szkoda, bo nie wszyscy odsłuchują...
    Uwielbiam Hemara i Ewę Wiśniewską:)

    OdpowiedzUsuń
  92. Już Danusiu witałaś Niezapominajkę? Sklerozę masz, czy coś tam ;-))))

    Witaj Danusiu...ach ta moja skleroza ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  93. Jontuś ;-0 to znowu to klimakterium* i gumowy pas uciska ...hehehe

    OdpowiedzUsuń
  94. Niezapominajko:)
    Bardzo mi miło, że chcesz czytać moje wiersze i podoba Ci się Ogródek, dziękuję:)
    Bardzo lubię poezję Alexandra Czartoryskiego i też chętnie kupię jego tomik, jak tylko go gdzieś znajdę... To nasz "dobranocny" poeta ogródkowy:)
    O wydawaniu swoich wierszy wprawdzie nie myślałam, ale "czytacze" mnie zmobilizowali i coś się wkoło tego kręci, tylko ten koszt...

    Dziękuję za cudną muzę Enya, zachwyciłam się tą melodią... lubię wszystkie prezenty poetycko-muzyczne od Ogrodników, a Ty już jesteś Ogrodnikiem.:)
    Pozdrawiam serdecznie, a dobranocny Alex i kołysanka jeszcze będzie, mam nadzieję, że dotrwasz.:)

    OdpowiedzUsuń
  95. Dano, poprawił Ci się humor?
    To może jeszcze raz "Trubadurzy":

    http://www.youtube.com/watch?v=jkQEMQ1vHMc
    :)

    OdpowiedzUsuń
  96. Małpko, zlituj się, bo już mnie bolą boki ze śmiechu:)))

    OdpowiedzUsuń
  97. Z @ o jej jaja, kłócić się nie będę. Niech ma jakie chce.

    OdpowiedzUsuń
  98. Nie wiem tylko, dlaczego cała Wasza korespondencja trafia na moja pocztę?

    OdpowiedzUsuń
  99. A ja " zazgrzytam" - politycznie...

    Pamiętacie Drodzy, jak trzy lata temu : pis , przy ochoczym udziale P.O. / niestety/ wykryli " aferę" w Sopocie? Z głównym bohaterem : prezydentem Jackiem Karnowskim? Bez dania racji i wiary w Jego słowa - usunięto Go z p.o.:( W piątkowym : " Dzieniku Bałtyckim " jest duży atykuł na ten temat! Jasno wynika z tego, że Karnowski był i jest NIEWINNY. Dziś, znowu prezydent Komorowski grzeje się/ politycznie/ przy Karnowskim - otwierając wraz z Nim, marinę przy molo w Sopocie. A co było trzy lata temu? Skandal - bolesny dla mnie - bo przy współudziale platformy:(

    " Dziennki Bałtycki - Rejsy " z dnia 15.07.2011. " autor: J. Zalesiński
    " Czy naprawdę chodziło o Karnowskiego "

    Wystarczy w google wklepać tytuł gazety i artykułu. Takich spraw jest więcej. Dlatego: cięzko mi będzie głosować na P.O. Oczywiście pis-wariatkowa wogóle nie biorę pod wyborczą uwagę:(

    Dobrej Nocki

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  100. Dobrej nocki Staszku, dziś nie mam głowy do polityki:)
    Miłych snów, bez zgrzytów i... nieprzegadanych:))

    OdpowiedzUsuń
  101. Dziękuję Ci Ewuniu za piosenkę i za Ogródek.Dla Ciebie:
    http://www.youtube.com/watch?v=QCjdPGm8mG0
    Dziękuje Wam za dzisiejsze piosenki i wiersze.

    OdpowiedzUsuń
  102. Do Ewy- pisałam,że nie mam nastroju do rozmów, więc nie naciskaj.Dobranoc.

    OdpowiedzUsuń
  103. Ozonko, przestań się wygłupiać i nabzdyczać, jaka korespondencja?
    Mentorzyć też trzeba umieć z wdziękiem i subtelnie... a Ty psujesz nam wieczorną atmosferę.
    Jak masz się ochotę pokłócić, to może ze swoim chłopiną?
    Dobrej nocy Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  104. Nie wygłupiam się! Zrozum, że coś przełączyło nasze rozmowy i dostaję to ustawicznie na maila!!!!

    OdpowiedzUsuń
  105. I dla Wszystkich, co kochają poezję:

    PYSZNE LATO
    [Maria Pawlikowska-Jasnorzewska]

    Pyszne lato, paw olbrzymi,
    stojący za parku kratą,
    roztoczywszy wachlarz ogona,
    który się czernią i fioletem dymi,
    spogląda wkoło oczyma płowymi,
    wzruszając złotą i błękitną rzęsą...


    O siądź na moim oknie, przecudowne lato,
    niech wtulę mocno głowę w twoje ciepłe pióra
    korzennej woni,
    na wietrze drżące -
    niech żółte słońce
    gorącą ręką oczy mi przesłoni,
    niech się z rozkoszy ma dusza wygina,
    jak poskręcany wąs dzikiego wina.-

    OdpowiedzUsuń
  106. Dobranoc, Ozonko. Mam dość Twoich wrzasków.

    Tak sobie ustawiłaś blog, że dostajesz komentarze z innych blogów, prosta sprawa. Wyłączyć odbieranie i koniec.

    DOBRANOC, Ozonko.

    OdpowiedzUsuń
  107. http://www.youtube.com/watch?v=PIj-dM0TvXk&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  108. Czy to w Kossakówce tego pawia widziała? Boże spraw, żebym tej korespondencji nie miała na co dziń:)

    OdpowiedzUsuń
  109. Rzecz w tym, że niczego nie ustawiałam. Ale każdy orze jak może.

    OdpowiedzUsuń
  110. Kołysanka na noc - po japońku ;-)

    Dobranoc...

    http://www.youtube.com/watch?v=ICkPs-xlgpY

    OdpowiedzUsuń
  111. Małpeczko, to jeszcze lepsze:)

    http://www.youtube.com/watch?v=XGgAJ2cZb4w&feature=related

    Danusiu, dzięki za fleciki i miłe słowa; i bynajmniej nie naciskam, do głowy mi to nie przyszło...:)

    OdpowiedzUsuń
  112. I przyszła pora na dobranoc, bo jutro znów poniedziałek...
    Jasiek gdzieś się mi zapodział, więc dzisiaj ja pierwsza powiem dobranoc z wierszem Alexandra Czartoryskiego:

    Bądź szeptem

    Tak mnie przytulaj ... Najgoręcej,
    bym całą sobą czuła ciebie.
    Słów ciepłych szepcz mi coraz więcej,
    bo wtedy jestem w siódmym niebie.

    Jak byś był dla mnie całym światem,
    co dla mnie tylko wciąż się kręci ...
    Więc szepcz mi słowa, szepcz mi zatem
    i sobą bądźmy wciąż zajęci ...

    Twe serce dało mojej duszy
    życie, które mi teraz drogie ...
    I chwile, z których każda wzruszy ...
    Z tobą iść pragnę ... W każdą drogę.

    Bądź mą miłością w szeptu tchnieniu,
    bądź przy mnie tu i teraz, zawsze ...
    Bądź w myśli mojej, w serca drżeniu.
    Tak życie będzie nam łaskawsze.

    Oboje-śmy w życia niewoli ...
    Szept twój powiększa świat, co ciasny.
    Przeszłość, przy tobie, mniej mnie boli
    a każdy dzień wstaje mi jasny.

    Twój szept kochanym w sercu echem.
    Niech oplatają mnie twe ręce ...
    Być w siódmym niebie chcę ... Z uśmiechem.
    Tak mnie przytulaj ... Najgoręcej.

    Tym cichym szeptem mówię już dobranoc, dobranoc, Kochani.:)***... snów słodkich i pięknych, jak poezja.:)*


    ... i kołysanka "Ballada miłosna":
    http://www.youtube.com/watch?v=rIyL6XtWRvM&feature=related

    Do jutra, pa:)*

    OdpowiedzUsuń
  113. To i ja zakończę pracowitą niedzielę wierszem
    Alexandra Czartoryskiego

    Delikatność rąk

    Delikatność rąk,
    gdy dotknąłem ich ...
    Są jak róży pąk.
    W sercu, w myślach mych.

    A Ciebie ciągle nie ma ze mną,
    choć w sercu kwitnie śladu kwiat.
    I tylko niebo jest nade mną
    i pustką wypełniony świat.

    Delikatność rąk,
    dałaś poznać ją.
    One tutaj są
    nocą mi się śnią.

    A Ciebie ciągle ze mną nie ma.
    W bezkresnej dali, gdzieś przepadasz.
    Piszę i błagam przez poema ...
    A Ty mi nic nie odpowiadasz.

    Delikatność rąk,
    pragnę, nie mam jej.
    Może był to błąd ...
    Ty się z tego śmiej.

    Bo ciągle ze mną nie ma Ciebie,
    choć nieraz mówisz: wnet przybędę.
    Jednak Cię nie ma. W mej potrzebie
    cóż zrobić mogę? Czekał bedę ...

    A kołysanka to Blue Moon Roda Stewarta

    http://www.youtube.com/watch?v=G06izKzRNHA&feature=related

    Dobranoc, dobranoc Kochani:))* już czas na sen.:)* i oby jutro było lepsze, pa!

    OdpowiedzUsuń
  114. ... to ja dołożę jeszcze tekst tej pięknej kołysanki:

    Niebieski księżyc

    Niebieski księżycu
    Widziałeś mnie stojącego samotnie
    Bez marzeń w mym sercu
    Bez miłości tylko dla siebie

    Niebieski księżycu
    Wiedziałeś, po co tam byłem
    Słyszałeś moją modlitwę o
    Kogoś, kim mógłbym się opiekować

    I wtedy nagle pojawiła się przed moją
    Jedyną ręką, która kiedykolwiek tuliła
    Usłyszałem czyjś szept "Proszę, uwielbiaj mnie"
    A kiedy spojrzałem
    Księżyc stał się złoty

    Niebieski księżycu
    Niw, nie jestem już sam
    Bez marzeń w mym sercu
    Bez miłości tylko dla siebie

    I wtedy nagle pojawiła się przed moją
    Jedyną ręką, która kiedykolwiek tuliła
    Usłyszałem czyjś szept "Proszę, uwielbiaj mnie"
    A kiedy spojrzałem
    Księżyc stał się złoty

    Niebieski księżycu
    Nie, nie jestem już sam
    Bez marzeń w mym sercu
    Bez miłości tylko dla siebie
    Bez miłości tylko dla siebie
    Bez miłości tylko dla siebie
    Teraz mam własną dziewczynę

    Dziękuję Jaśku, śliczna... pa, odpocznij...:)*

    OdpowiedzUsuń
  115. Na dzień dobry "MELODY TEMPO HARMONY" http://youtu.be/CcDgjUUoeRs

    OdpowiedzUsuń
  116. http://youtu.be/U6dzHLxJPB4

    OdpowiedzUsuń
  117. Dziękuję Jędruś za poranną rozgrzewkę muzyczną:)
    ... i zapraszam na górę, do nowego Ogródka.

    OdpowiedzUsuń
  118. Super wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń