Wiosna! I moje wczorajsze trofea wiosenne z ogrodu i okolic.
Wszystkie wierzby calutkie w baziach.
Śnieżyczki w apogeum.
Krokusów przybywa z dnia na dzień.
Przylaszczka już nie taka nieśmiała, rozchyliła wszystkie swoje cuda.
Zakwitł wawrzynek wilczełyko, o zniewalającym, słodkim zapachu wanilii, cynamonu i piżma, który można poczuć nawet z odległości kilkudziesięciu metrów. Obok leszczyny, jest to najwcześniej kwitnący krzew.
Obudziły się pszczoły. A te maleńkie, białe gwiazdeczki koło krokusa to gwiazdnica pospolita.
Ze świtaniem
Wczesne błyski tańczą w subtelnych unikach,
wiatr choreografię układa na chmurach,
figur nie powtarza, ich ulotność znika,
ptaki dzień witają w dźwięcznych sygnaturach.
Jest piąta. Powoli ubieram swe myśli,
wskazówki zegara mkną nieubłaganie,
za chwilę rozpocznę swój codzienny wyścig -
tylko tobie „kocham” powiem ze świtaniem.
:)*
Witam o poranku:)
OdpowiedzUsuńPrzyleciały zięby! Dzisiaj przy pisaniu wiersza przed piątą usłyszałam jej dźwięczny i bardzo radosny głos...:)
Trochę zamglone niebo, termometr za oknem pokazuje +7 st. Czy słoneczko zdoła się dziś przebić?
To się okaże, a na razie kawa i... w co tu się ubrać?
Szybki przegląd ubrania i już wyskakuję w roboczy poniedziałek. Udanego dnia i do spotkania po powrocie.:)
6:34
Bardzo ranne dzień dobry Ewuniu*:)
UsuńBazie i śnieżyczki - okazy wiosny, które bardzo lubię, a świtanie z ,, kocham'' to radość na cały dzień. Moje niebo lekko zamglone,słoneczko nieśmiało prześwituje. Dzień pracy rozpoczynam nieco później niż nasza Poetka, mogę nie walczyć z czasem ;-)
Cieplutkie pozdrowienia z gorącym uśmiechem :)))
08,34
http://www.youtube.com/watch?v=duGwuxqRXJ8&feature=related
UsuńWIOSENNA HUMORESKA ANNA GERMAN
Dla Ogrodników, miłego popołudnia:-)
14:54
DZIEŃ dobry Dano:)
UsuńZ życzeniami równie miłego spędzenia reszty poniedziałkowych godzin, zechciej przyjąć Pani wielce nadobny, a humorem okraszony wiersz z minuncji sowizdrzałowych Murycjusza Trztyprztyckiego -
Minucje nowe sowizrzałowe
Przez Autora Starego
Maurycjusza Trztyprztyckiego
Na każdy rok służące
OPISANIE 12 MIESIĘCY
NA TEN NOWY ROK,
CO ZNACZY KAŻDY Z NICH
Marzec
Tu zaloty nie smakują,
Gdy postne czasy panują.
Zła bowiem miłość o głodzie,
Nie chce się i wojewodzie.
Terazże do dyscypliny,
Jeśliś zażywał dziewczyny.
z tomu „Strofy o porach roku.
Antologia”, 1985
... dobrego humoru aż do północy.:))
17:38
Witaj Ewuniu:)*
OdpowiedzUsuńWspaniałe te wczorajsze trofea.W moim ogródku jeszcze nie jest tak kolorowo...:)
Na Twój wiersz odpowiem rymami szaroburego...:)
kocham
kocham cię jak wiosenny poranek,
gdy czerwone słońce , senne jeszcze,
zgarnia z nieba nocy resztki,
przez okno śląc promyki roześmiane,
podważa twoje przymknięte powieki,
gdy chłodny wietrzyk poranny
wstrząsa las swoim dreszczem
i budzą się ptaki,
do słońca się obracają
rozwonnione kwiaty,
co z kielichów swoich,
jak poranną kawę,
spijają diamentowe krople rosy,
kocham twoje oczy
mieniące się w słońcu,
ja grudki bursztynu
wydarte morzu przez sztorm
szalejący w nocy,
na grzbiecie fali
wyrzucone na plażę,
kocham...
i marzę...
-------------
U mnie też po błękicie pędzą białe obłoki...:)
Sławomir Zygmunt - Na błękicie jest polana
http://www.youtube.com/watch?v=lN_JQY2ABqA&feature=player_embedded
Pięknego poniedziałku Ogrodnicy...:)*
8:52
Dzień dobry Izetko:)
UsuńDziękuję za miłe słowa i piękne, poetyckie nawiązanie do mojego wiersza... tak mi się spodobał w wierszotece Ibki, że od razu go wykorzystałam dla Zuzanki nie przeczytawszy Twojego komentarza...:))
Można też kochać banalnie - tak jak w wierszu Mariny-
kocham cię banalnie
kocham cię jak wiosnę
z jej tęczami nad łąką
i złote lato w zbożach
kocham jak jesień
co czerwieni jabłonie
i zimę biało puchatą
kocham cicho oczami
miękko palcami na skórze
kocham cię szeptem rankami
i rozkosznym krzykiem nocą
kocham łzą nad książką
uśmiechem do marzeń
kocham niezmiennie
wczoraj i dzisiaj i na jutro
... a to zapewnienie ":na jutro" jest moim zdaniem wcale nie banalne...:))
Przyjemnego wieczoru z pogodnymi myślami:)*
17:51
Witaj Ewuniu, piękne te Twoje przyrodnicze trofea:) ...u mnie poszukiwania wiosny skończyły się bardzo szybko...w ciągu kilku minut, wystarczyło, ze wyszłam z bloku i ...przyłapałam...:)
OdpowiedzUsuńMiłego dzionka i słoneczka, u mnie go nie brak:)
Witaj Meg:)
UsuńMiło mi, że podobają Ci się moje trofea, dziękuję:)
A Twoje wróbelki są przecudowne... tak żałuję, że moim mieście wróble stanowią prawdziwą rzadkość...
Tylko do mojego ogrodu przylatują ich krewniacy - mazurki, ale ich gniazdka są tajemniczo powtulane w bardzo gęste zarośla.
Serdeczności; za niedługo do Ciebie skrobnę :)
17:58
Znowu szarość za oknem, chmur cała gromada.
OdpowiedzUsuńOspale i z mozołem już na łóżku siadam.
Herbatę sobie zrobię, rozbudzi, ożywi.
Wierszyk skrobnę u Ewy, niech Was to nie dziwi.
Tak co rano niechętnie ciągle jakoś wstaję.
Do roboty dziewczyno, nie bądźże mazgajem:)
Dobry wieczór Ozonko:)
UsuńA po cóż tak mazgaić się z rana? Dobrze, że ja nie mam na to czasu...;) Spróbuj się przestroić na wiosenny humor.
A u mnie kwieciście; nie widzisz wiosenki?
Wypijże z nią brudzia, zaraz się rozruszasz,
że tam parę chmurek na niebie gdzieś smęci,
lecz wiosna rozdaje rymy z kapelusza.
Zaszumi Ci w głowie, wnet bluesa poczujesz,
choć codzienność grywa te same szlagiery,
gdy odbiornik zjawisk dobrze wysterujesz,
to dobre prognozy przypłyną z eteru.:)
Pozdrawiam popołudniową porą.:)
18:01
Pewnie tak będzie, lecz zanim się stanie,
UsuńKaprysy pogody znosimy z przykrością.
Mnie wiosny prawdziwej tak bardzo jest brak,
poczekam, poczekam i przyjmę z radością:)
;)))
Brawo, Ozonka, życzę Ci słonka:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ogrodników:-)
11:22
Witaj Danuś! Staram się:)
UsuńPa!
Witam Panie :)
OdpowiedzUsuńDzisiejsze motto ,, kocham'' z jeszcze jednym wierszem szaroburego tylko mnie kochaj.
jest we mnie
biel obłoków
ich bezszelestność
cisza
z jej krawędzi zrywa się krzyk
w każdej sekundzie mojego umierania
gdy zagniesz
swoje czas i przestrzeń
radość
głos twój słyszę
moja miłość
unosi mnie w przeźroczystość
zwiewną mgiełkę uśmiechu
otchłań czarna
w niej samotność i rozpacz
zagubiona tęsknota
w tej otchłani
oddzielony od ciebie
nieustannie konam
z krzykiem oddartym
od krawędzi ciszy
tylko mnie kochaj
nic nie chcę więcej
... z kochaniem do popołudnia :)
13,28
Dzień dobry Zuzanko:)
UsuńTo ja tutaj hurtem, za oba Twoje wpisy i ten poranny i popołudniowy...
Zawsze gdy Cię widzę (czytam), zastanawiam się, jak Ty to robisz, że w Twojej prozie jest więcej poezji, niż w niejednej rympłace z rymem częstochowskim...;-))
Dziękuję, że czytasz mój wiersz, oglądasz fototrofea, potrafisz niebanalnym słowem okrasić każdy komentarz... i za piękny dobór wierszy do motta każdego wstępniaka.:)
U mnie dzisiaj chłodno; dużo, dużo chłodniej niż wczoraj, chociaż słonko wyszło zza chmur, ale wieje silne i zimne wietrzysko...
Chłód zrekompensuję Ci gorącym wierszem - również Szaroburego -
kocham
kocham cię jak wiosenny poranek,
gdy czerwone słońce , senne jeszcze,
zgarnia z nieba nocy resztki,
przez okno śląc promyki roześmiane,
podważa twoje przymknięte powieki,
gdy chłodny wietrzyk poranny
wstrząsa las swoim dreszczem
i budzą się ptaki,
do słońca się obracają
rozwonnione kwiaty,
co z kielichów swoich,
jak poranną kawę,
spijają diamentowe krople rosy,
kocham twoje oczy
mieniące się w słońcu,
ja grudki bursztynu
wydarte morzu przez sztorm
szalejący w nocy,
na grzbiecie fali
wyrzucone na plażę,
kocham...
i marzę...
Pozdrawiam przy pięknym zachodzie słońca i życzę kilka chwil oddechu i dobrego wypoczynku po pracy:)
17:26
... no i tak to jest, jak zaczynam od pierwszego wpisu, nie dobrnąwszy do końca:))... wierszem Szaroburego już mnie powitała Izetka, więc Tobie w ramach rewanżu zadedykuję wiersz Kazimiery Zawistowskiej -
UsuńZawistowska Kazimiera
Kocham ciebie
Kocham Ciebie, bo wracasz Ty mi wiosnę złotą
Mej młodości i jasne powracasz miraże.
Twój cień trwa przy mnie jakby wierne straże,
Twój cień, mej duszy przywołań tęsknota.
Niech więc ramiona mnie Twoje oplotą -
Zasłoń oczy - dziś w przyszłość nie chcę patrzeć ciemną,
Chcę zapomnieć, że życie za mną i przede mną -
Chcę zapomnieć o wszystkim, co nie jest pieszczotą.
Tak. dziś ciemno i zimno... Daj mi Twoje oczy!
Twoje oczy rozświetlą marzenia ogrody...
Tam dźwięk - złoto - purpura - alabastrów schody -
I korowód weselny barwi się tęczowo.
Tak dziś ciemno i zimno,.. a nad moją głową
Sny majaczą złowrogie... Daj mi Twoje oczy!...
... przepraszam, ale myślę, że ten również Ci się spodoba.:)
17:32
... nie może się nie podobać jak sercem wybiera Poetka :)
UsuńDobry wieczór Ewuniu*:)
Twoje oczy , moje oczy ... Gdziekolwiek.
Gdziekolwiek zwrócę oczy - widzę tylko Ciebie!
łąką jesteś i rzeką i słońcem na niebie.
Gdziekolwiek słuch skieruję - Twój głos jeno słyszę
- jeśli nawet jest ciszą, ja słyszę ciszę.
W powietrzu, na ulicy, na miedzach i grapach
niebo i ziemia mają Twego ciała zapach.
Wargi moje miód znoszą z miodzistych wyrębów -
to smak krwi Twej żywicznej i smak Twoich zębów.
W dolinach zbożne łany, czy na szczytach chmury -
wszystko ma wonną słodkość i czar Twojej skóry.
Ruchy gwiazd i atomów, pieśń i wszelkie życie
reguluje rytm krwi Twojej. Twego serca bicie.
Myśl moja Twej postaci wyrasta amforą,
uczucia kształt kwiecisty rąk i nóg Twych biorą.
Tajemnica rozkoszą i szałem spowita
o jutrzni ponad światem różami zakwita.
... nawet nie próbuję, nie zrymuję tak jak zrobił to Emil Zegadłowicz.
Od wielu lat sprawy nie tylko z życia wzięte oddaję w ręce specjalistów.
Wieczór nadszedł...niespodziewanie... a tyle jeszcze do powiedzenia ;-)))
20,23
... :)))
UsuńZ końcówki "Twojego" wiersza wybieram rozkosz, i zaleśmianię Ci po ciemku -
Po ciemku
Wiedzą ciała, do kogo należą,
Gdy po ciemku, obok siebie leżą!
Warga - wardze, a dłoń dłoni sprzyja –
Noc nad nimi niechętnie przemija.
Świat się trwali, ale tak niepewnie!...
Drzewa szumią, ale pozadrzewnie!...
A nad borem, nad dalekim borem
Bóg porusza wichrem i przestworem.
I powiada wicher do przestworu:
„Już nie wrócę tej nocy do boru!" –
Bór się mroczy, a gwiazdy weń świecą,
A nad morzem białe mewy lecą.
Jedna mówi: "Widziałam gwiazd losy!"
Druga mówi: "Widziałam niebiosy!" –
A ta trzecia milczy, bo widziała
Dwa po ciemku pałające ciała...
Mrok, co wsnuł się w ich ściśliwe sploty,
Nic nie znalazł w ciałach, prócz pieszczoty!
... dobrze, że istnieją tacy niebywali specjaliści od poetyckich rozkoszy... jest się czym delektować:)
Wydaje mi się, że wierszem można wyrazić to, na co proza nie ma śmiałości...
Tylko każdy wieczór jest za krótki, tak jak każda sobota i niedziela...
A kiedy już będę swobodnie dysponować swoim czasem... eh, nie wiem, kiedy to będzie....;-)))
21:01
... zupełnie nie potrafię tego wyobrazić, Ewunia* mogąca dysponować czasem... nie do uwierzenia, kochasz to w czym się spełniasz, daje Ci satysfakcję, to się czuje... obcując z Twoimi wierszami:)))
UsuńWiem, powoli pora na powiedzenie dobranoc. W wierszotece ibki marta dała dwa tytuły:
JESTEŚ, BO JESTEŚ DLA MNIE
Dla tych co kochają
Jesteś w gwiazdach daleko gdzieś,
Jesteś w sercu co bić przestaje.
I płomieniem co w duszy tkwi.
Jesteś dla mnie morzem łez,
Tęsknotą i wieczornym rajem.
Dla ciebie otwieram szeroko drzwi.
Jesteś rosą na płatkach róży,
Jesteś słodkim nektarem w kwiecie,
I pyłkiem co osiadł na szkle.
Jesteś rozpiętym masztem dużym,
Jesteś owocem najsłodszym na świecie,
Jasną drogą w mlecznej mgle.
Jesteś ptakiem wysoko w obłokach,
Jesteś falą na wzburzonym morzu,
Wielkim statkiem co wciąż dryfuje.
Jesteś łąką po środku lasu,
Jesteś moim, jasnym promieniem,
Światłem, co serce raduje.
Jesteś mrugnięciem gwiazdy,
Jesteś błyśnięciem burzy,
Powiewem wiatru co hula gdzieś.
Jesteś chwilą co mija,
Jesteś w krótkiej podróży,
Dla ciebie mogę wszystko znieść.
Bo wiesz jak bardzo Cię Kocham!
... może się zdarzyć, nie zawsze szybko zasypiam, po cichutku otworzę furteczkę i zostawię wieczorynkę ;-)
22,21
... Zuziu, pośpiech, zmęczenie całym dniem, pewne przeżycia i chyba przesilenie wiosenne na dobre mnie dzisiaj zmogły...:)
UsuńKłaniam się Tobie pięknie i dziękując za miły dzień, życzę Ci snów, o jakich marzysz, a potem ich spełnienia...
Pa.:))
22:59
Co za kobieta ta Ozonka?
OdpowiedzUsuńWpada, nie mówi: dobrego dzionka.
Kto mi odpowie na to pytanie
Moi kochani Panowie,Panie?
:)))
14:00
Ozonka mieszka w Warszawie i pisze wiersze przy kawie:-)Choć panią nie jestem, ale odpowiadam, od pewnego czasu tylko prozą gadam:-)
OdpowiedzUsuń14:18
Dziękuję Dano,że mi odpowiadasz...
UsuńLecz mylisz się kochana bo Ty wierszem gadasz:)))
14:39
Popołudniową kawę wypijmy przy dźwiękach gitary...:)
OdpowiedzUsuńJesse Cook "Azul" at Sunrise
http://www.youtube.com/watch?v=po8VzLe2hyw&feature=related
------------
Jesse Cook - Viva
http://www.youtube.com/watch?v=pL8nC2YTq-k&feature=related
Miłego słuchania i oglądania...:)*
14:48
... bardzo dziękuję Izetko za piękną gitarę do kawy...:)*
UsuńTo może jeszcze łyczek tego piękna?
Jesse Cook - Cafе Mocha
http://www.youtube.com/watch?v=KtLYp83pqfo&feature=related
:)*
18:11
Dobry wieczór Ewuniu:)*
UsuńProponuję jeszcze mały relaks przy pięknej muzyce:)
Piękno przyrody...muzyka relaksacyjna...
http://www.youtube.com/watch?v=JFrUmBewTYU&feature=related
Klip też wart jest obejrzenia...:)
Miłego wieczoru Ogrodnicy...:)*
19:10
Dobry wieczór:)*... muzyka na fletni pana i urocza pciółka na zółtej rudbekii, żuraw, gniazdko drozda i krokusy... :))
UsuńJuż poczułam bluesa, choć u mnie zimny wieczór...
A jutro pierwszy dzień astronomicznej wiosny, bo w tym roku przez to, że luty dłuższy, wszystko jest o dzień wcześniej.:)
I może wreszcie przyjdzie czas, że będzie jak w moim niegdysiejszym wierszu -
Nieznajoma wiosna
To wszystko mogę wypowiedzieć:
poranek w słońcu, młode listki
i biały deszcz wiśniowych płatków,
liliowych bzów trójkątne kiście.
Że jabłoń, to różowy obłok
słodko pachnący, a kasztany
trzymają w swych zielonych palcach
kwieciste stożki z białej piany.
To umiem nazwać: śnieżne gwiazdy
narcyzów patrzą jasnym okiem,
srebrnawo - miękka jest akacja,
a brzozy białe i wysokie.
Potrafię nawet znaleźć słowa,
które by to wypowiedziały,
jak pachną na zielonych nitkach
perełki konwaliowe małe.
I może nawet bym odgadła,
co opowiada ptakom, drzewom,
na wiosnę deszcz wesoły, ciepły,
co tętni życiem, szumi śpiewem.
Tak, mogę mówić o tym pięknie,
co choć zachwyca - jest wiadome.
Tylko nie umiem nazwać tego,
co wciąż jest w wiośnie nieznajome...
Ten wiersz napisałam w maju 2010 r. :)
20:30
Ewuś nie musisz tego nazywać...wystarczy,że czujesz...:)*
Usuń...Wiosna...:):)
Przechylam głowę,jest mi tak milo.
Tak dziwnie inaczej, coś się zmieniło...
Powoli wdycham zapach powietrza,
Nie wiedząc czemu, przechodzą mnie dreszcze.
Czyżbym spała ?
Czyżbym w dziwnym letargu wciąż trwała ?
Kolory cudowne, radosne,
przebudziły mnie ze snu.
Spojrzałam.
To piękne...
świat, budzi się do życia.
Gdzieś z daleka wędrowała wiosna,
Piękna, urokliwa..
Ze słońcem w parze,
Niosła kosz leśnego powietrza..
Kosz przedziwnych zdarzeń.
Promyk słoneczny rozświetlał łąki.
Malutkie pączki uginając gałązkę,
w tak dzwięczny sposób witały Wiosnę.
Urok przyrody rozświetla me wnętrze..
Każdy listek, zdzbło trawy,
Muskam, całuję..
Chłonę zapach powietrza,
wyobraznią pejzaże maluję.
Natura dziwna, wręcz urokliwa,
całą mą duszę radośnie rozrywa.
Spojrzałam za siebie..
Stała...
Wtem pochyliła się nade mną ..
- Witaj. Jestem Wiosna.
Zostań kwiecie ze mną..
O wiośnie śniła Sylwia Frej.:)
20:54
Z rozpędu napisałam, nikogo nie witałam:)
OdpowiedzUsuńZapomniałam;(((
Zazwyczaj tak nie bywa;)
Pozdrówka wszystkim :)
Ozonka wiersze sypie z rękawa, jak Ty to robisz? Jestem ciekawa:-)
OdpowiedzUsuń15:51
Tak samo jak Ty:)))
UsuńSą dni, że nic mi się "rękawa" nie wysypuje;)
... Ozonko - Ułanko, moją odpowiedź masz pod swoją poranną rymowanką.:)
UsuńOooo.... właśnie. Zdanie z rymem częstochowskim też wygdaczą kury nioski...;-)
Udanego wieczoru obu Paniom...;))
18:06
Bry :)*
UsuńZaraz tu, jak kogut zapieję,
Na to gdakanie kury nioski
I będę się na Was złościł
Jak cholewa - Rymem częstochowskim. O!
Bry, Jasieńku:)*
UsuńNiech kogucik pieje, śpiewa,
w wiosce chodzą już pogłoski,
że się złości - jak cholewa!
na rym prosto z kury nioski.
Bo jak dobrzy ludzie bają,
kurom z rymów wyjdzie jajo. O!
:)))*
19:05
Chyba nikt się nie obrazi,
OdpowiedzUsuńzamieściłam zdjęcia bazi.
Co na wierzbie rosochatej,
zdobią jej wiosenną szatę.
Dochodził, do mnie, moc plotek,
że na wierzbie, nie ma kotek.
I nie trzeba wkładać spodni,
staram się to, udowodnić.
Z niedowiarkiem się policzę,
dodam jeszcze, kwiat śnieżyczek.
Co są, również, tak jak bazie,
w apogeum wzrostu fazie.
O pogodzie wspomnę jeszcze,
robi, co dzień mi "psikusa".
Kiedy zajrzę do Ogródka,
to przybywa kwiat krokusa.
Mówiąc szczerze Moi mili,
zdarza mi się wolna chwila.
Nooo... i Mili w wolnej chwili,
robię sobie mały bilans.
Ułożyłam wierszyk krótki,
i jak zwykle mi się udał.
Zamieściłam kwiat przylaszczki.
co odsłania wiosną, cuda.
Ale robi to nieśmiało,
tego to się jeszcze dowiem.
I w aneksie do wierszyka,
uzupełnię i opowiem.
A wawrzynka - wilcze łyko,
Moi Czytelnicy Mili.
Czuć zapachem jest wanilii,
na odległość, jednej mili.
Powiem krótko, węzłowato,
wiosna już jest, kwiat zakwita.
A wśród kwiatów wymienionych,
też gwiazdnica pospolita.
Spotkasz w mym Ogródku kwiaty,
a na kwiatach siedzi pszczółka.
Nie ugryzie, nie użądli,
to jest wszystkich przyjaciółka.
Bączka spotkasz, ale czasem,
jak do pszczółki się zaleca.
Weź lornetkę to podejrzysz,
wtedy jest dla oka heca.
Pozdrawiam serdecznie odwiedzających Ogródek regularnie i Tych przypadkowo.Wszystkim, bez wyjątku miłego dnia życzę.:)
PM - 15:55:00
Sława Przybylska - * Krakowska kwiaciarka *
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=dBajEsVV5_Y
PM - 17:03:00
Petula Clark * This Is My Song * in Stereo
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=V8XmLuTmKIM&feature=related
Witaj Jędruś:)
UsuńJak Ty to robisz? Doprawdy nie wiem,
że każdą fotkę wierszem opiszesz,
czy to ptaszku, czy też o niebie,
rym Ci niezmienne wchodzi w klawisze.
Bo to jest sztuka, tak ogrodnicza
jak i wierszami opisać kwiaty,
rymy układasz strofy wyliczasz,
dobry Ogrodnik, bo zna się na tym.:)
I jeszcze sobie westchnę cichutko,
wszakże wzdychają wszystkie kobiety...
ogród nasz zdobisz wesołą nutką,
mnie się zaś "jutub" zbiesił, niestety...
... za wyczerpujący reportaż dziękuję, a nad "jutubką" jeszcze popracuję...:))
Serdeczności wieczorne.:))
18:25
... Andrzeju,dobry wieczór, dziękuję za Sławę i Kwiaciarki :)
UsuńOstatni chłodny dzień zimy pożegnam z Antoniną Krzysztoń...
OdpowiedzUsuńCiepłych wiosennych snów moi Mili:)
Antonina Krzysztoń - Gdy cię ujrzałam (Dwa księżyce 2004)
http://www.youtube.com/watch?v=FPPjeBX6Jcg
Dobranoc...do jutra:)*
21:34
... dobrej nocki, Izetko i słodkich snów... podziękowania ślę, ale już nie mam nawet siły na szukanie piosenki... tylko słucham...:)*
Usuń22:53
Dobrze, że już kończy się ten poniedziałek, ale nie ma tego
OdpowiedzUsuńzłego, co by na dobre nie wyszło. O czym nawet kury nioski
gdaczą i nawet Viktor Hugo musiał się do tego gdakania
zastosować w wierszu -
*** Skoro piłem ***
Skoro piłem z twojego pełnego kielicha,
Skoro ujęłaś w dłonie me pobladłe czoło,
Skoro już wiem, jak słodko potrafi oddychać
Dusza twoja, choć życiem twoim błędne koło,
Skoro było mi dane słyszeć, jak mówiłaś
Słowa tajemne, które serce twoje roi,
Widzieć twe łzy, gdy w uśmiech smutek ustroiłaś,
Usta twe na mych ustach, oczy twe na moich,
Skoro widziałem promień gwiazdy twej z ukrycia
Nieustannego mroku, co jasność jej chmurzy,
Skoro upadł na samo dno mojego życia
Z życia twego wyrwany płatek twojej róży,
Krzyknę dniom, które pędzą niby rącze konie:
Mijajcie, ja się teraz starości nie boję!
Mijajcie, kwiat wasz zwiędnie, w nicości utonie,
Kwiaty w mej duszy będą zawsze tylko moje!
Choć je stargacie, szkoda waszego mozołu,
W wazonie mym nic barwy ni woni nie zmienia,
W duszy mej więcej ognia niźli w was popiołu,
W sercu więcej miłości niż w was zapomnienia!
Przełożyła : Jadwiga Dackiewicz
***
A kołysanką będzie - Miłość w Hiszpanii - Ypey (Cafe Del Mar)
http://www.youtube.com/watch?v=N09VEKI30GQ&feature=related
***
I jeszcze trochę arabskiej muzyki - Super Arabic Oriental Belly Dance 'Samir Sorour's best of Arabic Sax
http://www.youtube.com/watch?v=XmiVzL0w8zY&feature=related
***
Dobranoc,dobranoc Kochani. :)*** Dobrej nocki w marzeniach
i zasłuchaniu. :)***
No właśnie... to dopiero poniedziałek, a ja już zmęczona jak za cały tydzień i lekko mnie Morfeusz podebrał z Ogródka.... a może mi się coś przyśniło?
UsuńAle ten dzień miał swoje piękne strony, oprócz tego, że to już ostatni zimowy...:)*
A więc i ja przychodzę już z dobranocką do której zaprosiłam Fryderyka Hebbela z wierszem -
Ja i ty
Śniliśmy siebie wzajem
I to nas wzajem zbudziło,
Żyjemy, by się miłować,
I to nas nocy wróciło.
Ty stawasz się we śnie moim,
Ja we śnie twoją się staję,
I śmierć nas gubi, kiedy
Gubimy się w sobie wzajem.
Na płatkach lilii dwie krople
Krągłe i czyste dygoczą,
Gdy spłyną na dno kielicha,
Na dnie kielicha się złączą.
przełożył Witold Wirpsza
Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** i sny niech już będą tylko wiosenne... :)***
... zasłuchałam się, ale jeszcze coś zagram...
22:40
... i już kołysankę cichutko śpiewam z Cafe del Mar - I Love You -
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=GAO8Zo_3T9A&feature=related
... pa, Najlmilsi, sorry za chwileczkę opóźnienia i - do pierwszego dnia wiosny:)*
22:50