Powered By Blogger

wtorek, 20 marca 2012

W dwóch słowach

Pierwszy dzień wiosny!


Pierwiosnki...


... i pierwszy tegoroczny rannik w moim grodzie.

W dwóch słowach

Wiatr się za oknem rozszeleścił,
na ścianie północ kładzie cienie,
nagie gałęzie księżyc pieści,
a ja dotykam cię marzeniem.

Miły, to pierwsza noc wiosenna,
tak wytęskniona tego roku....
zegar kaprysi ze zmęczenia,
słyszę stąpanie zwiewnych kroków...

przyszła! I wszystko się odmieni,
jestem na blaski jej gotowa,
wczorajszy dzień mnie rozzielenił -
nie wierzysz? Powiem ci... w dwóch słowach.

(zdążyłam w pierwszych minutach wiosny...:)*)

60 komentarzy:

  1. Witaj Wiosenna Ewuniu*:)
    ...miałam wpisać Nocne marzenie do poniedziałkowego dnia, ale teraz wpiszę tutaj, tym bardziej, że piszesz o marzeniach.

    Jest noc marcowa*, zimna* i głucha,
    Dawno zasnęły koszmary dzienne,
    Próbuję coś tworzyć, głosu serca słucham,
    Bo ono bardzo tęsknotą brzemienne.

    Sklejam z kawałków obraz Twej postaci,
    Fotki i słowa w myśli mej ułożę,
    Noc, malarka marzeń, pięknie Cię ozłoci
    i jeszcze tylko uczucia weń włożę.

    Wiem, że nie mam prawa dumać o miłości,
    Lecz ciągle ta jedna myśl mi kołacze,
    Czy dobry los uśmiechnie się do mnie
    I sprawi, by poczuć, przytulić, kiedy Cię zobaczę.

    ... liczę na dobre serce autorki marty, zmieniłam dwa słowa w wierszu, proszę o wybaczenie.
    Dobranoc, dobranoc Poetko:) znając z Twoich wpisów rozkład Twego dnia, niewiele godzin snu Ci pozostało, więc szybciutko zamykam furteczkę
    i do spotkania pod wierzbą rankiem :)))

    0,46

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry w pierwszy dzień wiosny:)
    Tak naprawdę zaczęła się ona (ta astronomiczna) dzisiaj o 6:14, ale myślę, że licentia poetica jest dopuszczalna; wiersz pisałam o północy...
    Dzisiaj z pierwszym komentarzem ubiegła mnie Zuzia; dziękuję za wiersz do kawy; w taki dzień smakuje nadzwyczajnie.:)
    Za oknem już piękne słońce, ale zimno; wróciły nocne przymrozki - 0,5 st. mam nadzieję, że nie na długo...
    Chyba jednak dzisiaj jeszcze ciepła kurtka...
    Późno, się robi, więc już opuszczam domowe ciepełko i umykam do pracy.
    Wiosny w sercach i na dworze; do spotkania po pracy.:))
    6:47

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Ewuniu, Ogrodnicy:)
    Słonecznego pierwszego dnia wiosny...:)

    Kenny G - The Moment

    http://www.youtube.com/watch?v=vx6xsCNS3nI&feature=related

    Pozdrawiam serdecznie:)*

    8:17

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiosenne słońce, chłodny poranek.
    To dzień się budzi do życia.
    Wiosna powoli ale wytrwale,
    cichutko wychodzi z ukrycia.

    Gdzie byłaś, gdzie się skryłaś,
    przed zimy mrozem i zawieją?
    Nie odpowiadaj, już wiem...
    pomiędzy snem i nadzieją?

    Nareszcie jesteś, wróciłaś,
    pąkami kwiatów i zielenią.
    Owady do życia obudziłaś,
    motyle w słońcu się mienią...

    Witajcie czytacze;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miłego dnia w pierwszy dzień wiosny, ślę Wam uśmiech radosny:-)

    http://www.youtube.com/watch?v=o_E5WPB6lRY&feature=related

    MOTYLEM JESTEM Irena Jarocka

    9:29

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry przed południem Miłe Panie :)
    Teraz tylko króciutko: powitam Panie i Wiosnę:)

    Jeśli w drugim sercu leżą samotne śniegi
    bądź ciepłym tchnieniem wiosny
    która je roztapia
    - jeżeli jest głębia wodna
    bądź perłą w tej toni
    - jeżeli jest pustynia stepu
    posiej w niej kwiaty szczęścia
    - jeżeli są ciemne pieczary
    bądź w tych ciemnościach promieniem słońca

    Autor: Henryk Sienkiewicz.

    Do miłego :)

    10,17

    OdpowiedzUsuń
  7. ...do mnie przyszła dziś w mgłę otulona...

    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niebo niebieskie,
    jest parę chmurek.
    Ale do twarzy,
    im z tym lazurem.

    Wiosna wokoło,
    nie ma wiaterku.
    Pójdę na spacer,
    chyba w sweterku.

    Ubrałbym, także,
    buty - sandały.
    Aleby dzieci,
    ze mnie się śmiały.

    Trochę poczekam,
    wypiję kawę.
    Wyjdę w koszuli,
    z krótkim rękawem.

    Spojrzałem w okno,
    jednak wiaterek.
    Trzeba koniecznie,
    włożyć sweterek.

    I wybić z głowy,
    trzeba sandały.
    Niech dalej stoją,
    gdzie dawniej stały.

    Wybiję z głowy,
    krótkie spodenki.
    Na ten wiaterek,
    ubiór za cienki.

    A miałem tylko,
    pójść na przystanek.
    I z tych powodów,
    w domu zostanę.

    Co robić w domu,
    nudno jest przecież.
    Dlatego siedzę,
    dziś w internecie.

    Zdarza się często,
    jestem w negliżu.
    Pełnię w Ogródku
    u Ewy****- dyżur.

    Serdeczności dla stałych Gości...:)


    AM - 11:49:00

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę chłodny ten pierwszy dzień wiosny...:)

    Wiosenne pozdrowienie z muzyką filmową Vladimira Cosmy ...

    http://www.youtube.com/watch?v=bKQC9RlBoFg&feature=related

    Miłej reszty dnia...:)*

    12:07

    OdpowiedzUsuń
  10. "Zabierz mnie hen"- Maja Sikorowska & Andrzej Sikorowski

    http://www.youtube.com/watch?v=OP81EcclVBU

    PM - 12:26:00

    OdpowiedzUsuń
  11. Bry wiosennie :)*

    Jędruś, jak zwykle
    Jest zawsze gotowy
    I po ogródku chodzi
    W stroju godowym.

    Tym stanem wcale się nie zraża
    Czeka w prymulach na gospodarza
    Lecz w internecie nie tylko nuda
    I śmieszny filmik obejrzeć się uda.:)

    Pozdrówka wiosenne ślę. :)***

    OdpowiedzUsuń
  12. ... przy tak pięknych rymowankach, nooo zwyczajnie mam kompleksy ;-) i dlatego tylko zaznaczę swoją obecność na spacerze po ścieżkach Ogródka, przysiądę pod wierzbą, posłucham muzyki i do wieczora :)))

    14,10

    OdpowiedzUsuń
  13. W internecie moc filmików,
    od ilości boli głowa.
    A mnie się spodobał wierszyk,
    pod tytułem, aż * W dwóch słowach *.

    Szatą dzisiaj jest pierwiosnek,
    co przed zimą, wziął się schował.
    Nie wyrażę jego piękna,
    to jest trudność, tak w dwóch słowach.

    W drugiej kolejności - rojnik,
    to roślina, ogrodowa.
    Nie wyrażę jego piękna.
    bo się nie da, tak w dwóch słowach.

    I pomysłu na to, nie mam,
    pęka mi w dodatku głowa.
    Nie wyrażę, także tego,
    niemożliwość, tak w dwóch słowach.

    Próbowałem rozszyfrować,
    Ewy**** wiersze - kolorowe.
    Ale mi się nie udało,
    mówiąc szczerze, jednym słowem.

    Jednym słowem, czy w dwóch słowach,
    ja to muszę rozszyfrować.
    Jutro już z samego rana,
    będę robił to, od nowa.

    Etat mam tu Ogrodnika,
    to robota terenowa.
    Chwalę sobie tą robotę,
    bo lubię fotografować.

    Chodzę parkiem czasem sobie,
    bo tam w czasie dnia, śpi sowa.
    Raz mi się tylko udało,
    ją znienacka, sportretować...

    A jak przyjdę ze spaceru,
    to przestaje boleć głowa.
    Siadam więc za klawiaturą,
    miszę trochę - porymować.

    Gdy zapada zmrok wieczorny,
    wraca już Moja Szefowa.
    Bardzo lubię Mą Szefową,
    bo jest mądra niczym sowa.

    I dlatego Moi Mili,
    że jest mądra niczym sowa.
    Jak nadarzy sie okazja,
    będę Nobla postulował.

    Jej należy się napewno,
    daje sobie uciąć głowę.
    Niech król Szwecji Karol Gustaw,
    wręczy literacki Nobel.

    Pozdrawiam.Miłego popołudnia i wieczoru wszystkim...:)

    PM - 15:25:00

    OdpowiedzUsuń
  14. wiosenny zawrót głowy

    wiosno, wiosno,
    wiosno, czy to ty?
    kolorowa, radosna
    zazieleń moje sny!

    rzuć mi fiołków bukiecik
    i bzu wonną kiść,
    jeżeli marzyć,
    to tylko w tobie.
    barwnie marzyć i śnić,
    a ty mi wiosno śpiewaj,
    w wietrze,
    w trawach,
    w maków czerwieni
    i we mnie rozgrzewaj
    krew,
    miłość,
    i myśl skrzydlatą.

    wiosno, wiosno,
    wiosno, ach to ty!
    tyś wonna, miłosna,
    ukwieć moje sny!

    podaruj bukiecik konwalii,
    pierwszy róży pąk.
    zwróć mi oczu błękit,
    karmin ust
    i gibkość moich rąk,
    a ty mi wiosno zanuć pieśń,
    o słońcu,
    deszczu,
    o grzywach morskich fal
    i oddaj mi wiosenny
    powab,
    czar
    i tajemniczą dal!

    wiosno, wiosno,
    to ty już w sadzie?
    a ja, jeszcze w zimowym nieładzie!
    cichutko się skradam,
    lekko,
    na palcach,
    by zatańczyć z tobą
    wiosennego walca!

    Zofia Szydzik

    ------------

    Wiosenny Walczyk...

    http://www.youtube.com/watch?v=qQ8QoljmCQ0

    Pogodnego wieczoru...:)*

    16:05

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witajcie:) Z przykrością zawiadamiam,ze wysiadł mój internet, mam uszkodzenie sieci telefonicznej na której jest podłączona neostrada.Usterka ma być usunięta w ciągu 48 godz, tak mnie zapewniono. technicy już podobno działają na linii.
      Skorzystałam z gościnności sąsiadów na kilka minut, żeby napisać Wam ten komunikat, nawet nie mogę pod własnym logo, sorry...
      Jak tylko będzie możliwe, natychmiast się zjawię w ogródku. Pozdrawiam Wszystkich i o cierpliwość proszę... pilnujcie ogródka...

      Usuń
    2. Nic się nie bój , Ewo:)Będziemy pilnować.
      I nowe roślinki pilnie pielęgnować.
      Żeby chłodne ranki liści nie zwarzyły.
      By były zdrowiutkie, no i pełne siły.
      Jak wrócisz:)

      Usuń
  15. Też nie potrafię
    Tak w dwóch słowach
    Przykrej wiadomości
    Wam zaanonsować,
    Że nasza Gospodyni
    Łzy roni i szlocha
    Bo dziś Neostrada
    Już jej nie kocha.
    Zbiesiła się cholera
    Ma niechęć do Blogu
    I Ewy*** komputera.

    Tak bywa, złośliwość rzeczy martwych jest frustrująca.
    Albo technicy naprawią tę Neostradę w kilka godzin, albo
    w 48, jak odpowiedziała Jej, nad wyraz "uprzejmna", Błękitna linia.:)

    Pozdrawia wszystkich gorąco i prosi o aktywność na blogu.:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Neostrada, neostrada,
    neostrada jest dobra, jest dobra gdy jest,
    lecz kiedy jej "ni mo" żałosnyś jak pies.
    Tirididi, tirididi, bum!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Witajcie wieczorkiem. Bardzo mnie wzruszyła ta piosenka, posłuchacie:-)

    http://www.youtube.com/watch?v=O0uN3miBcKU

    "Мольба" - Александр Малинин - Романсы (2007)

    21:41

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... bardzo spóźniona, po zawiłościach dzisiejszego wieczoru, pozdrawiam Panie i Panów, a Ewuni* odciętej od łączności współczuję. Na dobranocny wiersz wybrałam Pozdrowienia Józefa Ruffera.

      Miłość nam! moja Miła - Bądźmy pozdrowieni!
      Niech będą niezmącone warg naszych zachwyty!...
      Miłość nam! Jasny puchar aż do dnia wypity!...
      Oto kwitnę, a duch mój miłością się pieni!...

      Przed nami tajne drogi naniebnych przestrzeni,
      Przed nami mórz odmęty, dumnych turnic szczyty -
      Miłość nam! moja Miła - Bądźmy pozdrowieni!
      Niech będą niezmącone warg naszych zachwyty!

      Słońce, nasz dobry kapłan, łąki nam zieleni -
      Pójdźmy całować stopą trawy szmaragd lity,
      Stańmy się: Słowo Ciałem - dwa Miłości mity,
      Wykwitłe z niezgłębionej dusz naszych bezdeni...
      Miłość nam! moja Miła - Bądźmy pozdrowieni!

      Dobranoc Mili, dzisiejszy dzień za nami, ale ile dni przed nami ;-)))

      23,23

      Usuń
  18. A dobranocka, obowiązkowo musi być. Dziś, w pierwszym dniu
    wiosny, zaprosiłem Jana Kasprowicza z jego wierszem -

    Co się dzieje

    Co się to dzieje! Co się to dzieje!
    Aż lękam się wyznać to komu:
    Wiecie, że słońce dziś rano
    Zajrzało do mego domu.

    Aż lękam się wyznać to komu...
    Trza mieć odwagę - do skutku!
    Złociste, wiecie, nasturcje
    Zakwitły w moim ogródku.

    Trza mieć odwagę - do skutku,
    Więc powiem wam jeszcze coś więcej:
    Śród kwiatów śmiech, wiecie, rozbłysnął,
    Szczery, radosny, dziewczęcy.

    O, powiem wam jeszcze coś więcej,
    tylko nie śmiejcie się ze mnie:
    Ja, wiecie, czekałem na nią
    I nie czekałem daremnie.

    Tylko nie śmiejcie się ze mnie,
    Dusza ma całkiem pijana!
    Rzekła mi, wiecie: jak ślicznie,
    Gdy słońce w dom zajrzy z rana!

    ***

    I kołysanka - Wiosną w parku - Janusz Gniatkowski (1954)

    http://www.youtube.com/watch?v=okzlZ1IGKoY&feature=related

    ***

    Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Wiosno:)*** Już czas na sen :)***

    OdpowiedzUsuń
  19. --------------------------------------------------

    Środa 21 marca 2012

    Witaj Ewuniu:)
    Mam nadzieję,że dzisiaj usuną awarię i będziesz miała internet.Smutno bez Ciebie...
    Na dzień dobry przyniosłam wiersz Agnieszki Osieckiej:)*


    Nie bądź !

    Nie bądź smutna,
    no nie bądź,
    ta mgiełka, to tylko pamięć.
    Patrz jakie czyste niebo,
    a w morzu - łabędź!

    Nie bądź smutny, ja nie chcę,
    to czarne, to tylko myśli,
    dalej jest mała przystań
    na brzegu Wisły.

    Nie bądź smutna, no nie bądź,
    ta chmura jest małą chmurką,
    jutro już będzie słońce
    i ciastko z dziurką!

    ******

    Wstaje nowy dzień.... Krzysztof Krawczyk

    http://www.youtube.com/watch?v=_I3Y2zaFNyU&feature=related

    Pięknego dnia Wszystkim życzę...:)*

    8:10

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam w drugim dniu wiosny, kalenarzowej,
    jak posłuchacie, to coś opowiem.
    Nasza Szefowa ma dziś kłopoty,
    i wstydzi trochę się mówić o tym.

    Nikt niechciałby, teraz być w Ewy**** skórze,
    wszystko przez małą dziureczkę w murze.
    Niby dziureczka dziś znaczy wiele,
    ale uszkodzon został kabelek.

    Do wiadomości daję publicznej,
    że jest to kabel telefonczny.
    Niby drobnostka i nic takiego,
    od telefonu stacjonarnego....

    Wprawdzie zgłosiła już do fachowca,
    ale ten chodzi, gdzieś po manowcach.
    Patrzy z daleka, nie ma ochoty,
    bidula czeka na parę złotych.

    A ten przewodzik trza zesztukować,
    i *Neostrada* będzie, od nowa.
    Szkoda, że mnie tam akurat - nie ma,
    ja bym rozwiązał szybko ten temat.

    Wiem, że Ewunia**** bardzo się złości,
    ale życzyłem Jej cierpliwości.
    Jak *Neostradę*, tylko mieć będzie,
    za klawiaturą, zaraz zasiędzie.

    Mam nawet nakaz w sprawy obliczu,
    pozdrowić wszystkich Ogródkowiczów.
    Ktoś tam cierpliwie, czeka na spadek,
    a Ewa**** nasza, na *Neostradę*.

    Aby całokształt sprawy uprościć, także dołączam moc serdeczności.

    AM - 09:23:00

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam Artystyczne Duszyczki ;-)

    Co ja za to mogę, że nie było mnie przy rozdawaniu talentów:(
    Ale, ale, świetnie umiem się poruszać w tłumie napisanej przez innych poezji.
    Dla Ewuni* aby nie traciła nadziei, annaG dzień nadziei.

    nowy świt
    marzenia nabierają stężenia
    przyodziane w świetlano- zielone nadzieje

    różowe drogi
    głowa toczy się po smudze światła
    myśli łączą się z rozkojarzeniem pod horyzontem

    uczuciowość
    czy to jest ostatnia miłość zz wykrzyknikiem
    oddalasz myśli mówiące że zamieni się trzykropek

    Mimo trudności na łączach zupełnie bez trudności w zadowoleniu z dzisiejszego dnia i szybkiego powrotu na grządki Ogródka dla Ewuni*.

    09,37

    OdpowiedzUsuń
  22. Na poprawę humoru dorzucę cudny duecik...:)*

    Miłość "Delete"

    http://www.youtube.com/watch?v=NyKBzTaWdgk

    Uśmiechu na cały dzień:)))*
    10:07

    OdpowiedzUsuń
  23. Bo do kitu Neostrada,
    kto ją ma ten nie pogada.
    Nie skorzysta z komputera,
    nic nie zrobi, nie ta sfera.

    Siostra do zeszłego roku miała Neostradę. Nic tylko ciągłe z nią kłopoty były. Naliczali jakoś dziwnie, zgłoszenia usterek miały jakiś dziwnie krótki czas. Chodzi mi o to, że jeśli Neostrada przez kilka godzin, czy dobę nie usunęła usterki, to przy ponownym jej zgłoszeniu traktowali sprawę jak nową i znowu dawali sobie czas na naprawę. I tak do uśmiechniętej śmierci.

    Witam czytaczy:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Witaj Ozonko.
    Czy to Dialog,czy Neostrada
    Gdy kabel przecięty to nie pogadasz...
    Nie ma co się długo smucić...
    usuną awarię Ewie*-net powróci...
    Wyłożył nam Jędruś już kawę na ławę...
    Pewnie dziś wieczorem wznowimy zabawę...:)))

    Miłego popołudnia:)*
    12:50

    OdpowiedzUsuń
  25. Oby!
    Szczerze mówiąc nic a nic tej Neostradzie nie wierzę.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Znalazłam bazie i Kotka w pobliżu mojego płotka, ślę także Wam dwa bociany- ciepłe pozdrówka od Dany:-)

    http://www.youtube.com/watch?v=MeewvfiHcsQ&feature=related

    Simfonia-Primaverii.avi

    16:15

    OdpowiedzUsuń
  27. http://www.youtube.com/watch?v=OR7Zs5FfZSU&feature=related
    Alexandr Malinin "Berega"

    16:44

    OdpowiedzUsuń
  28. Jeszcze chwilka próba...

    OdpowiedzUsuń
  29. Już się cieszę, już się cieszę,
    widząc miły mi uśmieszek.
    Ewa**** znowu wielce rada,
    bo Jej działa Neostrada.

    Przestanie Ją boleć głowa,
    i nie będzie się stresować.
    A to wszystko przez kabelek,
    niby nic, a znaczy wiele.

    Witamy w Ogródku.Pozdrawiam wieczorowo.:)

    PM - 18:09:00

    OdpowiedzUsuń
  30. "Очарована, околдована" - Александр Малинин (2010)

    http://www.youtube.com/watch?v=P8AI1YYscMQ&feature=related

    PM - 18:28:00

    OdpowiedzUsuń
  31. Żebyś nie wykrakał. Mojej siostrze tak łatwo nie poszło;(
    Na razie!

    OdpowiedzUsuń
  32. "Черная птица" - Александр Малинин - Девятый Бал (2001)

    http://www.youtube.com/watch?v=qkjhakSCAHc&feature=related

    PM - 18:48:00

    OdpowiedzUsuń
  33. Dobry wieczór:)
    Melduję, że po długich i ciężkich cierpieniach udało mi się wejść do Ogródka.:)
    Wprawdzie Neostrada jest nadal niezreperowana; dziady... już nie powiem jakie... ale kupiłam internet mobilny w Plusie i na razie z niego korzystam.:))

    Dziękuję Wam za wszystkie wpisy; piękne i ku pokrzepieniu mojego zdołowanego ducha. :)
    Za chwilkę się rozejrzę i coś każdemu odpowiem...:)

    18:50

    OdpowiedzUsuń
  34. To są kalwaryjskie dziady...
    ci monterzy z Neostrady...
    Ja się bardzo pomyliłam,
    że tak mocno ich broniłam...
    Rację więc Ozonka miała,
    że ich tak op.....ła:)))

    18:58

    OdpowiedzUsuń
  35. Dobry wieczór Ozonko:)
    Widzę, że mi wiernie kibicujesz w tej całej internetowej awanturze, dziękuję:)
    Do Twojego wczorajszego wiersza (porannego) - bardzo ładny, gratuluję.:) - dopisałam wczoraj dla Ciebie odpowiedź, ale już nie mogłam wkleić. Dodam więc ją dzisiaj:

    Poranek mrozem już nie dygocze,
    chociaż krokusy z zimna się trzęsą,
    radosne słonko przydaje złoceń,
    zimowe smutki w kałużach grzęzną.

    Już dnie marcowe są sporo dłuższe,
    ptaki też kwilą nieco radośniej ,
    uczucia nie śpią, są nieposłuszne,
    koty na płocie miauczą o wiośnie.:))

    Chłodny wiatr jeszcze w brzozach grymasi,
    lecz już je grzeją ciepłe promienie,
    w marzeniach płyną wiosny obrazy -
    namalowane naszym westchnieniem.

    Dzisiaj u mnie też chłodno, pochmurno; w dzień nawet siąpił deszcz... pozdrawiam Cię serdecznie.:)

    19:03

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj!
      Po całym dniu użerania się z internetem (i ja też, ale z innego powodu), nie mam siły na rymowaną odpowiedź;)
      Najlepiej mi się pisze rano;(
      Masz rację, co do wiosny, a będzie coraz lepiej:)
      Pa:)

      Usuń
  36. ... i pozwólcie, że z uwagi na ilość Waszych wpisów, nie będę dzisiaj odpowiadać w "choinkach", tylko dla każdego w osobnym komentarzu. :)

    19:09

    OdpowiedzUsuń
  37. Witaj Izetko:)
    Ty też się rozwierszowałaś, aż miło...:)))
    Skoro wczoraj był pierwszy dzień astronomicznej wiosny, a dzisiaj pierwszy - kalendarzowej, do Twoich ogródkowych sadzonek dokładam dla Ciebie wiersz Janusza Klisia -

    Dziś wiosna

    ...dziś wiosna
    pochyli nad Tobą ramiona
    i jak kwiaty
    miłością zakwitną
    niewypowiedziane słowa

    ...dziś wiosna
    pogładzi Cię ciepło po twarzy
    pierwiosnkiem
    jasnym słońcem
    oczy niebieskie rozmarzy

    ...dziś wiosna
    rozkołysze w kwiatach sny
    i jak perły
    popłyną krople
    kryształowe...Twoje łzy

    ...z tom.poezji pt."Spojrzenie"- 2009r.

    Dziękuję za wszystkie okazy, a piosenki dopiero odsłuchuję. Przyjemnego wieczoru...:)*

    19:17

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuś cieszę się,że jesteś już nami...:)*
      Ponieważ wiosna w pełni a Ty masz dostęp do internetu przyniosłam wiersz Anny Zajączkowskiej:

      Wiersz z happy endem

      Przyszła wiosna, ptasie trele
      rozbrzmiewały z każdej strony,
      obudziły się na gzymsie
      dwa ogromne maszkarony.

      Stały tak przez parę wieków,
      już im poza ta obrzydła,
      prostowały krzywe palce,
      rozkładały wielkie skrzydła.

      I wzleciały prosto w słońce
      takie lekkie i zdumione,
      że kamienne serca biją
      w ciałach dłutem wyrzeźbionych.

      Nie widziały swej brzydoty
      i pokracznej niezgrabności.
      Marmurowy, czuły dotyk
      był początkiem ich miłości.

      Tu się kończy ta opowieść,
      happy endem, bez wątpienia -
      wiosna budzi w sercach radość,
      choćby były i z kamienia.

      Miłego relaksu w Ogródku...:)*

      19:57

      Usuń
    2. ... może z tą pełnią, to jeszcze nie całkiem, ja czuję ją dopiero w maju.... ale te zwiastuny są coraz przyjemniejsze i parkowe romanse można już zaczynać...:)

      aranek

      Parkowe romanse

      zawstydzone nagością gałęzie
      wysyłały stęsknione spojrzenia
      ramionami sięgały po szczęście
      zatopione w słońca promieniach

      odrętwiałe przez zimę konary
      wyglądały hojnego kochanka
      chcąc nasycić się złotem i czarem
      pod osłoną bladego poranka

      obudzone życie w koronach
      popłynęło obficie do ziemi
      rozedrgane w tańcu szalonym
      zaplątane w rozłogach korzeni

      dzięcioł stukał rytmicznie jak serce
      bramę wiośnie otwierał na oścież
      skrawki kory na krokusów kobierce
      tak zaczepnie zrzucał tak stokrotnie

      roześmiały się ptaki z zaczepki
      a nornice opuściły kryjówki
      na ławeczkę bez ostatniej klepki
      przyszły pierwsze zakochane mrówki

      teraz drzewa już będą pączkować
      rozmarzone słonecznym buziakiem
      berberysy zaczęły plotkować
      jak to jeden krzak z drugim krzakiem

      park otwarty na nowe doznania
      zakołysał starymi drzewami
      wyczarował świątynię dumania
      dla poetów i dla zakochanych.

      autor: aranek

      ... marzę o odwiedzeniu naszego Saskiego Ogrodu, ale niestety, w dzień nie mam czasu, a wieczorem trochę strach nawet i w duecie...:)*

      20:21

      Usuń
    3. Ewuniu, masz do dyspozycji weekend...Pomyśl jakie trofea możesz przynieść:)*

      Sa vina primavara!!!!!!

      http://www.youtube.com/watch?v=n_Z2dvrRNrk&feature=related

      :)*
      20:53

      Usuń
    4. Janusz, ładny wiersz, tyle w nim ciepła. Byłam u Was w Dębicy na lodowisku w ubiegły poniedziałek, szkoda, że tak daleko, śmigałam ponad godzinę na łyżwach i nawet nie zaliczyłam "gleby" Pozdrawiam cieplutko krajana- Dana.

      Dobranoc, Ogrodnicy:-)

      21:54

      Usuń
  38. Jędruś:))
    Ja też się cieszę, że Was widzę i odczuwam duchem, jak na wyciągnięcie ręki... :)

    Bo to się właśnie tak zaczyna,
    gdyś internetu poczuł żądze,
    na nic Ci wódka, czy dziewczyna,
    nie zważasz też i na pieniądze.

    Lecz licho nie śpi, wiecznie czuwa,
    myślisz, że nic się nie zepsuje,
    i nagle kłopot się wykluwa -
    klikasz - i nic nie kontaktuje!

    Cóż Ci zostaje? Trudna rada...
    mnie od frasunku boli głowa.
    Do kitu jest ta Neostrada,
    albo... awaria nietypowa.

    ... ślę podziękowania i wieczornie się kłaniam:))

    19:33

    OdpowiedzUsuń
  39. Witam Cię Zuzanko, równie Artystyczna Duszyczko:)
    Twoje wycieczki po ogrodach z poezją zawsze mnie zachwycają, bo potrafisz celnie upolować najpiękniejsze jej okazy; podziwiam...:)
    Nadzieja z wiersza annyG się ziściła (chwilowo w innym wymiarze) i powróciłam na ogródkowe grządki, chociaż troszkę innymi i krętami ścieżkami. Posyłam Ci świeżutki, bo wczorajszy, zwiastun wiosny - od Zofii Szydzik -

    Szydzik Zofia

    Szary zwiastun wiosny

    Uskrzydlona drobna szarość, niepozorna,
    niczym rzucona wysoko grudka ziemi.
    Zawisła dzwoniąc nad polami, swawolnie
    w wiosennym koncercie podniebnym.

    Zwracając oczy swe, ku drobnemu piewcy,
    wsłuchuję się w śpiew pełny słodkich śnień.
    W perlisty dzwonek wiosennego siewcy
    z nad pól, łąk i rudo-mglistych tchnień.

    Śpiewaj ptaszyno, nieś swą radość wszem,
    już gwiazda zaranna w błękicie pobladła.
    Szare mgły opadły, czas rozpocząć dzień
    i pozbierać cyrkonie rosy na mokradłach.

    Leć skowronku wysoko, gdzie jasność lśni
    i słońce już nie podpala porannych zórz.
    Tam wiatr skrzydła jedwabiem lekko pieści,
    w dole liże pola brzemienne ziarnem zbóż.

    ... a swoją drogą wydawało mi się, że w niedzielę też słyszałam skowronka nad moim ogrodem, tyle, że jego śpiew był jakiś taki... jak nieśmiała, pierwsza próba solisty przez galowym koncertem...:))
    Ziębę natomiast słyszę już któryś ranek z rzędu.
    Dziękuję za już i zapraszam do wieczornego Ogródka; przyjemnego wieczoru z poezją i muzyką.:))

    19:46

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... witaj Ewuniu*, najważniejsze, że znalazłaś sposób, aby zaistnieć w Ogródku:) Zofia Szydzik popełniła kilka lat temu wierszyk zwariowani poeci.

      sieją złote ziarno w obłąkane myśli,
      unoszą się nad bielą kartki, by nie opaść
      boleśnie na garbatą rzeczywistość!
      nie zasypiając, trwaja uparcie zawieszeni
      na strofach, sprzedając w wierszach siebie
      jak szewc swoje buty,

      z tą różnicą, że poezję szyją z własnej

      skóry!

      i jeszcze, aby nadrobić zaległości nieobecności, która jest z przyczyn ode mnie niezależnych wiosna w pączku ,, mojej'' poetki Zofii Szydzik.

      nadchodzisz w parze z wiatrem pod rękę
      małym pączkiem bzu zawstydzona
      czekam ciebie w szal ciepły
      nosem wtulona

      za wczesny czas by płynąć z obłokiem
      zimnym rankiem w bladym świcie
      ty wkrótce się rozkręcisz
      poruszysz serca bicie

      zaścielisz wnet zielenią magiczne ołtarze
      zapleciesz kwiaty w barwne wieńce
      ozłocisz wyspy pośród zieleni
      tak gdzie kaczeńce

      a gdy staniesz u źródeł w ten czas święty
      błękitem pomalujesz niezabudki słodkie
      opatrzysz mokradła pieczęcią
      i zapalisz ogniki błotne

      ja wybiorę cudowną chwilę o zachodzie
      taką - jak modlitwa lub łza - czystą
      by rozpłynąć się w purpurze
      smugą promienistą

      ... późno, nie mniej jeszcze wieczór trochę potrwa, więc na pozostałe godziny relaksującego,
      z wierszami i muzyką:)

      2o,53

      Usuń
    2. ... już Witkacy zauważył, że poeta jest rzemieślnikiem słowa w swoim słynnym powiedzeniu:
      "poeta niczym nie różni się od szewca, szyje takie same buty, tyle że z własnej skóry..."
      Po prostu - przetwarza swoje myśli, uczucia, czasem tylko projekcje lub obserwację... ale zawsze warsztatem "własnej skóry", tj. swoim spojrzeniem, uczuciami, poglądem na jakąś sprawę no i wyborem techniki pisania... :)

      słowa

      Z tęsknoty pisze się wiersze
      -bolesnej-
      co miłość zamknęła
      w łupinie
      i słowo-miłość-niewymierne
      tęsknota-bezmiar ośmiu liter

      Jak zamknąć kolor w słowie i ciepło twoich rąk
      w jaki fartuch słów
      ubrać swą miłość?

      Cały świat jest słowem
      Słowo go zrodziło
      Na białej przestrzeni papieru
      wpisałam je

      autor: Agnieszka Drewniak.

      ... emocje dnia dzisiejszego porządnie mnie zmęczyły, ale radość z możliwości rozmowy poezją jest ogromna... :)

      21:28

      Usuń
    3. ... zamknę dzień utworem, który pięknie oddaje uczucia do Kochanej Osoby zamknięte w strofach.

      Żyję dla umbry Twoich oczu
      Żyję dla ust wonnego kwiatu
      Trzepotu rzęs, kosmyka włosów
      Szeptów, oddechów, łez, dramatów

      Dla tego żyję i umieram
      Dla tego chcę zatracić siebie
      Dla tego wzmacniam się i zmieniam
      Tęsknię, szaleję, płaczę, śmieję

      Jesteś wspaniała, mądra piękna
      Wrosłaś swym ciepłem w moją duszę
      Jesteś ołtarzem mego szczęścia
      Już tylko Ciebie kochać muszę

      Dobranoc Ewuniu*, do jutra :)))

      23,28

      Usuń
    4. ... zamykał w strofach uczucia Bartłomiej Boruta wiersz nosi tytuł Żyję dla umbry Twoich oczu.
      Dobranoc :)))

      Usuń
  40. Jasieńku:)*
    Bardzo Ci jestem wdzięczna, że dotrzymałeś ogródkowej tradycji lirycznych dobranocek. Miło mi się ją czytało... dzisiaj rano w pracy:))
    I za wczorajszy ładny wiersz "w dwóch słowach", lekko, ale tylko literalnie nawiązujący do mojego...:)
    Odpowiem Ci tak...

    Choć Neostrada mnie nie kocha,
    lecz ja już się nią nie przejmuję,
    niedługo powiem jej "wynocha",
    inny przekaźnik zastosuję.

    Moje dwa słowa troszkę inne -
    każdy je kiedyś wypowiada...
    I póki żyję, nie zamilknę,
    i... w wiersze też je będę wkładać.

    Pozdrawiam czule:)*

    20:03

    OdpowiedzUsuń
  41. Pozdrawiam Dano i podrzucam wiosenne głosy... VOCEA PRIMAVERII - z uroczym klipem.:)

    http://www.youtube.com/watch?v=VRXc0_ji-Rc&feature=related

    20:34

    OdpowiedzUsuń
  42. A na dobranoc Kenny G i jego cudowny saksofon...:)

    Kenny G - Passages

    http://www.youtube.com/watch?v=mWjBtrvD2lI&feature=related

    Pięknych snów Kochani i niech nam zawsze działa internet...:)*
    21:32

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... już późno się zrobiło, a ja po całym dniu jestem bardzo zmęczona i już szykuję dobranockę. Dla Ciebie przed snem Leszek Możdżer i Medytacje -

      http://www.youtube.com/watch?v=oYCgN9f6CGA&feature=related

      Dobrego odpoczynku i kolorowych snów... pa.:)*

      22:27

      Usuń
  43. I jestem wreszcie z dobranocką. Dziś nasz Alexander Czartoryski w erotyku -

    *** Nie dość słów ***

    Nigdy dosyć słów szeptanych
    Nigdy dosyć uczuć w nas
    Nigdy dosyć ust kochanych
    Nigdy nie za długim czas

    Kiedy jesteś blisko przy mnie
    kiedy twoją trzymam dłoń
    Kiedy szepczesz mi intymnie
    Gdy przy twojej moja skroń

    Kiedy blisko, twarz przy twarzy,
    w szepcie twój gorący głos
    Wszystko może się wydarzyć
    czego nie przewidział los

    ***

    I Kołysanka w wykonaniu Haliny Kunickiej - Nasza miłość
    jest powieścią.

    http://www.youtube.com/watch?v=8JkIVwKf9JU&feature=related

    ***

    Dobranoc, dobranoc Kochani.:)*** i idziemy czytać powieść....:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak. Z czytania nici. Czytelniczka jest zmęczona po całm dniu...:)))*

      Usuń
    2. A ja, po pełnym emocji dniu wyszepczę na dobranoc razem z Bolesławem Leśmianem, tylko ja pozamieniam wszystkie końcówki czasowników z męskich na żeńskie... prawda, że to słychać?... :)*

      Lubię szeptać Ci słowa

      Lubię szeptać ci słowa, które nic nie znaczą -
      Prócz tego, że się garną do twego uśmiechu,
      Pewne, że się twym ustom do cna wytłumaczą -
      I nie wstydzą się swego mętu i pośpiechu.
      Bezładne się w tych słowach niecierpliwią wieści -
      A ja czekam, ciekawy ich poza mną trwania,
      Aż je sama powiążesz i ułożysz w zdania,
      I brzmieniem głosu dodasz znaczenia i treści...
      Skoro je swoją wargą wyszepczesz ku wiośnie -
      Stają mi się tak jasne, niby rozkwit wrzosu -
      I rozumiem je nagle, gdy giną radośnie
      W śpiewnych falach twojego, co mnie kocha, głosu.

      Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** zagłębiam się w tej cudownej lekturze...:)))***

      ... przy dźwiękach muzyki w tle - za chwilę...

      22:34

      Usuń
    3. ... a kołysankę zaśpiewa Grzegorz Turnau - i będzie to - Zostań ze mną

      http://www.youtube.com/watch?v=Ca07sWeK__0&feature=related

      Pa, kochani... do wiosennego jutra:)*

      22:40

      Usuń
    4. ... a jak uruchomię rano mobilny internet, to będzie chyba cuuuud... już niewiele pamiętam z tego, jak metodą prób i błędów montowałam te sterowniki... :)* Dzisiaj już mi tylko pachnie łóżeczko... :)***

      22:44

      Usuń