Powered By Blogger

środa, 28 marca 2012

Lecą żurawie

Dzisiaj "gościnne" fotki Andrzeja i Izy.








Fotoimpresje z wiosennych spacerów Andrzeja.


Krokusy w ogródku Izy i pierwsze pączki szafirków...


... i Jej niebieskooka pupilka.

Lecą żurawie

W ogrodzie wielkie poruszenie,
łany krokusów trawnik złocą,
brunatna ściółka już wspomnieniem,
choć jeszcze takie zimne noce.

Zięby poranek rozdzwoniły,
forsycja w pąkach niecierpliwa,
kolory wschodzą, więc mój miły
zrzuć z siebie szarość i przybywaj.

Ja z wiosną marzeń swych nie zmieniam,
przed chłodem ranka je otulę,
czy doczekają się spełnienia?
Popatrz, żurawie lecą sznurem...

49 komentarzy:

  1. Witaj Ewuniu:)
    Marzenia się spełniają...tak śpiewa Majka Jeżowska:)
    Żurawie rozpoczęły już zalotne tańce...:)
    A ja przyniosłam wiersz o męskich nastrojach wiosennych ...:)

    Z nastrojów wiosennych

    Nie masz nic milszego ponad
    Ciągnący żeński pensjonat.

    Sunie sznurkiem przez plantację,
    W ciszy, z wolna, uroczyście --
    Zielono, pachną akacje,
    Słońce gzi się poprzez liście -- --

    Ciągnie podwójny sznureczek
    Takich przemiłych owieczek.

    Cieplutko, wiosna, południe,
    Ławeczka, próżniactwo boskie,
    Myśli rozigrane cudnie
    W jakieś koziołki szelmoskie -- --

    Idą: duża, mniejsza, mała,
    Kobiecości gama cała.

    Ptaszek ćwierka gdzieś tam z góry
    Swoich liryk "pierwszą serię",
    Zapoznanych serc tortury
    I celibatu mizerie -- --

    Pod kapotką granatowa
    Rysuje się to i owo.

    "W rytm melodii jakiejś sennej
    Kołyszą się stare drzewa,
    Płynie falą dech wiosenny,
    W sercu puka coś, coś śpiewa -- --"

    Ta mała mogłaby troszkę
    Obciągnąć sobie pończoszkę...

    Jakiś czar nie znany jeszcze,
    Jakieś czucia wiotkie, śliczne --
    Jakieś dziwne w piersiach dreszcze,
    Pan i pani-teistyczne -- --

    . . . . . . . . .
    Czy to nie znaczy przypadkiem,
    Że czas mi już zostać dziadkiem?...

    Tadeusz Boy Żeleński
    ---------------------

    "Po drugiej stronie tęczy" Agnieszka Chrzanowska

    http://www.youtube.com/watch?v=WZrNXO4YRow&feature=related

    Pięknego dnia życzę Ogrodnikom...:)*
    9:47

    OdpowiedzUsuń
  2. Popatrzyłam na tą moją psotnicę-Pusię i przypomniał mi się wiersz Franciszka Klimka:

    PAN BÓG ZMARKOTNIAŁ

    Pan Bóg zmarkotniał, gdy patrząc na Ziemię,
    na to co stworzył (a stworzył niemało),
    stwierdził ze smutkiem, ze to ludzkie plemię,
    to Mu się jednak nie bardzo udało.
    W tyglu tworzenia Anioł pomocniczy
    być może mieszał nie tak jak należy,
    być może dodał za dużo goryczy,
    albo surowiec nie całkiem był świeży...
    W sumie rezultat był raczej dość mierny,
    Pan Bóg chciał wszystkich potopić i wylać,
    ale i tutaj wynik był mizerny,
    bo się pospólstwo nauczyło pływać.
    Cóż było robić? Bóg zaczął na nowo
    i postanowił coś lepszego stworzyć,
    już wiedział: teraz nie wystarczy SŁOWO
    bo do stwarzania trzeba się p r z y ł o ż y ć.
    Więc - co najlepsze miał jeszcze w zapasie
    zestawił zgrabnie, a gdy był już gotów,
    tchnął iskrę życia i po jakimś czasie
    stanęła przed Nim parka małych kotów.
    I wnet weselej zrobiło się w Niebie,
    a Bóg na Ziemie już prawie nie patrząc,
    powiedział cicho i tylko do siebie:
    - Może od tego należało zacząć?

    ...:)))*
    9:58

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Izetko:)
      Nigdy nie wątpiłam, że marzenia mogą się spełnić... parę razy w życiu zaznałam tego szczęścia, a na co dzień spełniają się w mikroskali.:))
      Tylko nie można czekać na mannę z nieba z założonymi rękami.

      Ballada o marzycielach...

      Marzycielom jest gorzej
      na świecie
      marzycielom zbyt często jest źle
      marzyciele są ciągle jak dzieci
      gwiazdki z nieba
      im zwykle się chce...

      więcej w chmurach z ptakami
      chcą fruwać
      niż po twardym stąpać chodniku
      miasta gwar im nie służy
      i wkurza głośna muza
      z wrzeszczących głośników...

      marzycielom niewiele potrzeba
      nie potrafią o swoje
      się kłócić
      czasem płaczą
      wtuleni w pień drzewa
      gdy ich los na ulicę wyrzuci...

      w chmurach mają małe mieszkanka
      tam marzenia wkładają w szuflady
      i wciąż wierzą że zmieni się świat
      że gdzieś znikną te ziemskie układy

      wiersze piszą by myśli ujarzmić
      o miłości że piękna jest wielka
      kocham ich tych ostatnich naiwnych

      widać ze mnie też - marzycielka...

      - Olga Zug

      Chwilowo zaś marzę o słońcu, bo dzień się zaczął chłodem i pochmurnym niebem. Ale żurawie już widziałam kilka tygodni temu...:))
      Twoja Pusia to prawdziwa kocia wytworność i piękność w każdym calu... ciekawe, czy na wiosnę maniery ma równie wytworne? ;)

      Serdeczności wiosenne:)

      10:24

      Usuń
    2. I coś, co mnie się marzy w szarobury poranek... - Kabaret Elita - Kurna Chata

      http://www.youtube.com/watch?v=KwKgOWPHKwI&feature=related

      eh... dzikie lwie paszcze i duet leśnych ptasząt...od razu lżej:)*

      10:31

      Usuń
    3. Dzień dobry Ewa*, Izka :)

      Jestem przelotem, jak żurawie z Ewuni* wstępniaka. Pusia Izki urocza - wdała się w Swoją Panią;-)Pozdrawiam słonecznie:)

      Usuń
    4. Witaj Zuziu, nareszcie:)
      Miło mi Cię powitać i pozdrowić, chociażby w przelocie... przynoszę Ci na dzień dobry wiersz Zofii Klawitter -

      Od świtu

      Jeden uśmiech wystarczy nad ranem,
      od tysiąca uśmiechów cieplejszy
      i dzień dobry - ze słów rozebrane -
      bez pośpiechu. Pachnące snem miejsce,

      gdzie od zmierzchu nakryte do stołu,
      smakołyków pełniutkie talerze...
      Gdzie się słońce w ciemności rozsiało
      i kiełkują promienie gorętsze.

      Jeden uśmiech, a szara sukienka
      wszystkie kwiaty z pobliskich łąk kradnie.
      Kiedy jesteś, do lustra nie zerkam...
      W twoich oczach wyglądam najładniej.

      ... pozdrawiam, wprawdzie bez słonka, ale bardzo cieplutko:))

      11:54

      Usuń
    5. Ukłony popołudniowe dla Poetki i Pięknych Ogrodniczek:)

      ... słowa ,, Jeden uśmiech ... i... W twoich oczach wyglądam najładniej'' potrafią zmienić optykę na sprawy, zdawałoby się, zupełnie zamknięte.
      Mam za sobą wyjątkowo trudny dzień. Czasami się zastanawiam, dlaczego ludziom, którzy mają stałą, nie najgorzej płatną pracę, aby cokolwiek ze swojego zakresu pracy wykonali, trzeba nieomal siłą zmusić do jej wykonania. Ale to już było......
      Przyrzekam nie narzekać ;-)
      Poniżej przeczytałam o słodkościach jakimi raczą się Panie. Mogę zaproponować torcik czekoladowy do kawy zabielonej śmietanką. Przy kawie i torciku można omówić, bo właśnie otrzymałam taką wiadomość,
      ślub i wesele zaprzyjaźnionego kolegi.Zapraszam i smacznego :)
      A teraz Drogi Panie pozdrawiam cieplutko i komu do pracy temu czas ;-)))

      14,48

      Usuń
    6. Odkłaniam się popołudniowo Zuzuanko:)
      A co do mariażu i tak a'propos żurawia, przypomniał mi się wiersz Jana Brzechwy, wcale niekoniecznie tylko dla dzieci...:)

      Żuraw i czapla

      Przykro było żurawiowi,
      Że samotnie ryby łowi.

      Patrzy - czapla na wysepce
      Wdziecznie z błota wodę chłepce.

      Rzecze do niej zachwycony:
      "Piękna czaplo, szukam żony,

      Będę kochał ciebie, wierz mi,
      Więc czym prędzej się pobierzmy."

      Czapla piórka swe poprawia:
      "Nie chcę męża mieć żurawia!"

      Poszedł żuraw obrażony.
      "Trudno. Będę żył bez żony."

      A już czapla myśli sobie:
      "Czy właściwie dobrze robię?

      Skoro żuraw tak namawia,
      Chyba wyjdę za żurawia!"

      Pomyslała, poczłapała,
      Do żurawia zapukała.

      Żuraw łykał żurawinę,
      Więc miał bardzo kwaśną minę.

      "Przyszłam spełnić twe życzenie."
      "Teraz ja się nie ożenię,

      Niepotrzebnie pani papla,
      Żegnam panią, pani czapla!"

      Poszła czapla obrażona.
      Żuraw myśli: "Co za żona!

      Chyba pójdę i przeproszę..."
      Włożył czapke, wdział kalosze,

      I do czapli znowu puka.
      "Czego pan tu u mnie szuka?"

      "Chcę się żenić." "Pan na męża?
      Po co pan się nadweręża?

      Szkoda było pańskiej drogi,
      Drogi panie laskonogi!"

      Poszedł żuraw obrażony,
      "Trudno. Będę żył bez żony."

      A już czapla myśli: "Szkoda,
      Wszak nie jestem taka młoda,

      Żuraw prośby wciąż ponawia,
      Chyba wyjdę za żurawia!"

      W piękne piórka się przybrała,
      Do żurawia poczłapała.

      Tak już chodzą lata długie,
      Jedno chce - to nie chce drugie,

      Chodzą wciąż tą samą drogą,
      Ale pobrać się nie mogą.

      Wychowałam się na wierszach Brzechwy, Tuwima, Ewy Szelburg-Zarębiny, Jachowicza, Kornela Makuszyńskiego, Joanny Kulmowej... wydaje mi się, nie ma teraz współczesnych poetów, piszących dla dzieci, którzy by tak plastycznie do mnie przemawiali. Inna sprawa, że już, hmmm... "jakiś czas temu" przestałam być dzieckiem i to jest pewnie główny powód...;-))
      Za słodyczami nie za bardzo przepadam, a do kawy najlepiej smakuje mi... dymek.:) Oczywiście - makowcem, szarlotką i pączkiem z różą nie pogardzę.

      Przyjemnego popołudnia i wieczoru.:)

      17:56

      Usuń
    7. ... popatrz, popatrz, nasuwają się nam te same skojarzenia, czy czytasz w moich myślach ? ;-)))

      Przebiśniegi z krokusami zapraszają.
      One wiosnę nam rozpoczynają.
      Na spacer po ogrodzie świata.
      Co kwiatem zachwyci do lata.

      Pierwiosnki między jabłoniami
      Szafirki maluteńkie muskane oczami.
      Żółty dywan żonkilami się rozścielił
      Widok konwalii buzie rozweselił.

      Liczne jak na łące stokrotki bielutkie.
      Rododendronów klomby cieplutkie.
      Niezapominajka pomiędzy tulipanami
      A dalej biało-fioletowe zakwitło bzami.

      Wielobarwne bratki jak paleta tęczy.
      Irysy tworzą urok marzeń pełne naręczy.
      Piwonia kępkami od różu do czerwieni.
      W bajkowe nastroje chwile zamieni.

      A co na to róża królowa pośród kwiatów.
      W sercu poety, malarza widok rabatów.
      Kocha ja cały świat, miłością jest okryta.
      Kolce, gama kolorów i bez reszty zachwyca.

      Na Spacer kwiatów autora Amadeusza ze Śląska wybrałam się po Ogrodzie Poetki Ewuni*.
      Mam jeszcze trochę dłubaniny, odwiedziny Ogródkowe
      na późniejszą godzinę.
      Cieplutkie, wieczorne :)))

      20,23

      Usuń
    8. To ja Cię zapraszam na spacer po wiosennym ogrodzie razem z Zofią Szydzik -
      (fragment)
      (...)

      I

      W sadzie

      Drzewa stroją się w bujną zieleń młodą,
      biedronki malują kropki, piszą wiersze...
      Wiśnia w bieli szepcze z zefirem coś, o godach
      z trzmielem, co lata z jaskrem w butonierce.

      Z obłoków patrolują promienie słońca,
      to puszczą oczko krokusom pośród traw.
      Kaczeńcom nad stawem ślą złote gońce,
      do załatwienia jest wiele miłosnych spraw.

      ... to prawie jak u mnie w kwietniu.:) A kaczeńce w stawiku już mają pączki. Zamiast wiśni są jabłonki, grusza "konferencja" i morelka, która kwitnie najwcześniej.
      Miłosnych spraw do załatwienia też parę jest...:)
      Odpozdrawiam.:))
      21:52

      Usuń
    9. ... Przy stawie ( ciąg dalszy wiersza, którego pierwsza część powyżej, autorka Zofia Szydzik)

      Chwilą przysiadła rozmarzona dziewczyna,
      po lustrze w ślad za refleksem okiem wodzi.
      Myślą nieobecna, włosy w tył głowy spina,
      westchnieniem, tęskni za miłości powodzią.

      Wtulona w krajobraz, jak zielony wodospad,
      w turmalinową otchłań i kwiatów deszcz.
      Pragnienie, by kochanek na zawsze pozostał,
      wspomnieniem namiętnym - przeszył ją dreszcz!

      Zaplecie wianek, wszak zgubiła jesienią. w leśnym listowiu w odcieniach szkarłatu.
      Wiosną karmiąc zmysły - jej oczy się mienią
      - byleby raz jeszcze! - Może tego lata?...

      Marzenia - to moc sprawcza- ona o tym wie,
      zatem marzyć nie przestaje - wiosna sprzyja.
      Pochwyciła promień oburącz - zaklina, lgnie
      do nadziei, jak magiczną kotwicę
      ... - w złoty kokon zawija!

      Ewuniu*, wcześniej napisałam, że czytasz w myślach, teraz powinnam napisać o zgodności zamysłu, ponieważ ten tekst zamierzałam wprowadzić na dobranockę, co z Twoją pomocą uczyniłam. Pole do popisu dla anonimowego;-)))
      Późny wieczór, pora powiedzieć dobranoc. Snu, który pozwoli Ci, Poetko, na wypoczynek i pełen relaks.Do jutra, dobranoc :)))

      23,19

      Usuń
    10. Dziękuję Zuziu:)
      Wypoczywam od pracy przy kilkudniowej kuracji na przeziębienie, przy książkach, muzyce, poezji...
      Fantastyczne są te Impresje kwietniowe Zofii... każde słowo idealnie wysmakowane, czytam, je i czytam i wciąż coś nowego w nich odnajduję.
      Anonimowy zaszalał po swojemu, a niech mu tam... skoro innych zajęć i radości w życiu nie ma, dowartościowuje się uprzykrzaniem życia bliźnim.

      Pięknego dzionka:)
      U mnie w nocy i rano popadał deszcz...

      8:52

      Usuń
  3. Oba wiersze i ten Franciszka Klimka i Olgi Zug, przepiękne.
    W pełni oddają moje przekonania i myśli:)
    Ewo, "wschodzące kolory", niesamowite sformułowanie, ale oddające w pełni czar chwili:)
    Przyłożyłyście się , dziewczyny:)
    Witajcie:)
    Dzień jest teraz słoneczny, ale ranek był chłodny.
    Już jestem zmęczona , a jeszcze nie ma południa;)
    Poczekam, odpocznę troszkę. Zmęczone ciało , to i zmęczona dusza. Wiersza żadnego nie napiszę. Kupiłam sobie na osłodę pączka i kawałek makowca u Gajewskiego. Pączka już nie ma, za makowiec zaraz się wezmę;)))
    Pozdrówka:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Ozonko:)
      Dziękuję za miłe słowa i to jeszcze przed południem.:))
      Pewnie Twoje zmęczenie wynika z przesilenia wiosennego, to się zdarza każdemu. Niech no tylko zrobi się trochę cieplej... myślę, ze zniknie, jak zły sen.:)
      Podziel się ze mną tym makowcem, do kawy miałam tylko kawałeczek gorzkiej czekolady. Ależ mi smaku narobiłaś...:))) Idę do sklepu!
      Serdeczności dla Łakomczuszka.:)

      11:39

      Usuń
    2. Zakupy od samego rana "robiłam". Dojechać trzeba i przynieść. Dobrze , że był ze mną chłopina to robił za tragarza, ale i tak jest to bardzo meczące zajęcie;( Sam wszystkiego nie dał rady przynieść.
      Teraz odpoczywam, nogi mnie jeszcze bolą. Ale co tam:)
      :)))

      Usuń
  4. Makowiec? Proszę bardzo:))) Tylko że cholernik po drucie się nie przemknie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam film do makowca- zbłąkana ze wsi owca:-)

    www.youtube.com/watch?v=9yGwO3ItiZY

    Letyat zhuravli - Lecą Żurawie - 1957 - trailer music

    Pozdrawiam serdecznie Ogródek:-)

    13:28

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ozonko, dzięki za makowca - wirtualny przeleciał jeszcze świeży i cieplutki..:))
      Dano, film "Lecą żurawie" jest przepiękny, ale raczej tragiczny w wymowie... "pod makowca" nie da się go oglądać. Nie mniej dziękuję za przypomnienie:)
      Przyniosłam Ci wiersz Leopolda Staffa o nieco innym żurawiu -

      Żuraw

      Wyższy nad strzechy chałup, wśród sadów i muraw,
      Drewniany strażnik studni, skąd człek i chudoba
      Piją, na jednej nodze stoi chudy żuraw.

      Wideł, w których kołysze się, skrzydła wzniósł oba
      I jakby z pól wyglądał ludzi, pręży szyję,
      Dzierżąc gotowe wiadro w długim kiju dzioba.

      Na rozkaz ludki schyla kark i z głębi pije,
      A czując na swym grzbiecie głaz ciężki jak praca,
      Czerpie jedyne dobro wszystkich i niczyje;

      Rychło do góry z pełnym czerpakiem powraca
      I obficie rozdziela słodkie skarby wody,
      Bo wie sam, czym znój-ciężar i ochłoda-płaca,

      On, zgodna, równa waga trudu i nagrody.

      Ciekawa jestem, czy Ty go jeszcze gdziekolwiek jeszcze widziałaś, poza - oczywiście - skansenem?
      Pozdrawiam ciepłym i słonecznym popołudniem.:)

      18:06

      Usuń
    2. Witaj, Ewo. Jest żuraw u babci brata i mnóstwo innych rzeczy w stodole,jak rzeszota, niecki drewniane, kołowrotek, żarna,cepy itp...Jest pełna stodoła takich skarbów. Może kiedyś zrobię zdjęcie tego żurawia i Ci prześlę. Chodzę tą trasą z kijkami, bo prowadzi przez piękny, czysty las. Dzięki za wiersz. Film dobrałam do tytułu wstępniaka. Akurat był wpis Ozonki o makowcu, dlatego tak wyszło. Następnym razem się zastanowię, w którym miejscu umieścić wpis. Spieszyłam się i nie przemyślałam tego. Przepraszam. Pozdrawiam. Miłego wieczoru, Ogrodnicy.

      20:37

      Usuń
    3. Toż to prawdziwe skarby Danusiu:) Takie rzeczy widuję tylko na pchlim targu w Kazimierzu, lub Nałęczowie. Kupiłam tam sobie nawet moździerz, stary zegar z kukułką i samowar.:) Trochę też starych filiżanek z holenderskiego fajansu, ręcznie malowanych.
      Myślałam też o kołowrotku, ale w moim mieszkaniu nie ma miejsca na takie cuda. A żuraw widziałam tylko w Muzeum Wsi Lubelskiej, była fotka zimą na blogu.
      Nie przejmuj się tym filmem, jest na prawdę piękny, a gdy pierwszy raz oglądałam, spłakałam się jak bóbr...
      Pozdrawiam wieczornie.:)
      21:30

      Usuń
  6. Witam popołudniowo...:)
    Dziewczyny nie objadajcie się ciastem...Pora na obiadek:)

    Anatol Borowik : "Marzyciele"

    http://www.youtube.com/watch?v=h8Oce4mlA_c

    Marzyciele...


    Marzyciele to ludzie prości-
    Tylko mają bliżej do nieba.
    Potrzebują wiele miłości,
    Jak powietrze jest im potrzebna.

    Każdy nosiłby głowę w chmurach
    By zapomnieć o tym, co było.
    Piszą wiersze o różnych bzdurach
    Na papierze z różą lub lilią.

    Zapatrzeni w zachody słońca
    Z duszą dziecka, co nie chce dorosnąć
    Mogą słuchać ptaków bez końca
    I odradzać się z każdą wiosną.

    Więc nie zbywaj proszę uśmiechem
    Cichych westchnień i wierszy paru.
    Czasem dobrze z szarej nicości
    Przenieść duszę w krainę czarów.

    Anna Zajączkowska
    ...:)*
    13:38

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj przedwieczornie:)
      Coś widzę rozmarzyłaś się dzisiaj niczym Dyzio Marzyciel z wiersza Julka Tuwima...;))
      A więc do popołudniowej kawy, zamiast ciasta - wiersz.

      Dyzio marzyciel

      Położył się Dyzio na łące,
      Przygląda się niebu błękitnemu
      I marzy:
      "Jaka szkoda, że te obłoczki płynące
      Nie są z waniliowego kremu...
      A te różowe -
      Że to nie lody malinowe...
      A te złociste, pierzaste -
      Że to nie stosy ciastek...
      I szkoda, że całe niebo
      Nie jest z tortu czekoladowego...
      Jaki piękny byłby wtedy świat!
      Leżałbym sobie, jak leżę,
      Na tej murawie świeżej,
      Wyciągnąłbym tylko rękę
      I jadł... i jadł... i jadł...".

      ***

      ... ach lody malinowe mogłabym jeść bez końca, tylko nie wiem, co by moje gardło na to powiedziało. Pozdrówka popołudniowe ze smakiem lodów malinowych...;))

      18:13

      Usuń
    2. Ha...Gdybym była Dyziem to miałabym inne marzenia...:)
      Jakieś muskanie...:)

      Ernest Frass

      Muśnięcie

      Muśnięciem dziś rzęs rozpieszczony
      Z ustami jedne przy drugich
      W marzenie półsenne wtłoczony
      W splot ramion i ud Twych się zgubić

      Zgubiony w galaktykach oczu
      Błyszczących po łzach lub od wspomnień
      Zatracam swą jaźń i swój rozum
      By tonąć w nich znów bezprzytomnie

      Daj myślom mym szanse, nadzieje
      Na inne, szczęśliwsze wszechświaty
      Gdzie każdy do siebie się śmieje
      Gdzie słowa się daje jak kwiaty

      Więc muskaj rzęsami codziennie,
      Na plaży, przy morza poszumie
      Więc muskaj ustami niezmiennie
      A ty się dziś wyłącz - rozumie!

      :)))*

      A najlepsze lody to jagodowe:)
      18:23

      Usuń
    3. ... w wiesz? Czasem marzenia Dyzia bywają bardzo owocne w niespodziewane efekty... nie wierzysz?

      Filut - Dyzio

      Pragnąc podczas upałów ulżyć utrudzeniu
      Rozdziała się Małgosia i siadła w strumieniu
      Spostrzegł to Dyzio młody, pot mu czoło rosi
      Duma jak tu podglądnąć cudeńka Małgosi

      Głowa wprawdzie nad wodą, aleć w wodzie nóżki
      Pupka gładko toczona i jędrne cycuszki
      Mam - krzyknął filut Dyzio - zbawienną metodę
      Powyżej zrobię tamę i zatrzymam wodę.

      Wtedy poniżej poziom natychmiast opadnie
      A ja owe cudeńka obejrzę dokładnie

      Wziął się chłopak do dzieła, tak się zajął pracą
      Iż mu uciekło ze łba po co to i na co
      Atoli choć zapomniał nadobną dziewczynę
      Lecz za to dzisiaj mamy Rożnów i Solinę.

      - Andrzej Waligórski

      :)))*

      19:06

      Usuń
    4. korekta - ma być: a wiesz? sorry...:)

      19:14

      Usuń
    5. Jagodowe? :) Popieram:)))

      Usuń
    6. Jak Dyzio się zestarzeje to będzie podglądał sąsiadki w ogródku...:)))

      Ku wiośnie

      Ma się już ku wiośnie,
      Dmie ciepły wiaterek,
      Wkrótce nam wyrośnie
      Rzepka i selerek.
      Kolorowe kwiatki
      Będą klomb okalać
      I córka sąsiadki
      Wyjdzie się opalać.
      Siądzie na leżaku
      W mini lub bikini
      I będzie ją z krzaków
      Podglądać Puccini,
      Ale nie Giacomo
      Tylko Jan Bazyli
      Z sąsiedniego domu,
      A właściwie willi.
      Jana Bazylego
      Podgląda natomiast
      Kociutko z kolegą
      Co się wabi Wdowiak.
      Bowiem chcą go wspólnie
      wysadzić z posady
      Za - mówiąc ogólnie -
      Niezdrowe zasady.
      Wdowiaka z Kociutką
      Też na szaro zrobi
      Pielący w ogródku
      Trypućko Zenobi.
      Zenobiego - cizia
      Superfajczak Fela,
      Felę - sierżant Miziak,
      Jego - ksiądz Chudzielak.
      Ja zaś pooskarżam
      Księdza Chudzielaka
      Że zamiast brewiarza
      Czytuje Balzaka.
      Dzięcioł puka w sosnę,
      Rośnie niezabudka...
      Łatwiej nam na wiosnę,
      Gdy wszyscy w ogródkach!

      Andrzej Waligórski

      ...:)))*
      19:50

      Usuń
  7. Witam Przemiły Babiniec z Naczelną Redaktorką - Ewą:)))

    A gdzie parytety? A gdzie równouprawnienie dla chłopów?
    Się " zapytowywuję "...:)
    Przecież my, " męcizny " - jesteśmy ważnym i NIEZASTĄPIONYM elementem Waszego - życia:) A tu, dziś: plotki babskie, jedynie:)

    Nie jedzcie same tego ciasta, bo jesteście na kalorie uczulone:) Z wielką przyjemnością makowcem domowym się poczęstuję i jak politycy powiem: Tylko dla Was to zrobię, dla Polski:)))
    A Wam, Drogie Panie - przypomnę o " fałdkach ", które w czas wiosny sprawiają Wam duuuży dyskomfort:)

    Ciepło, a nawet serdecznie pozdrawiam i " pytom" :
    Gdzie te ogródkowe CHŁOPY? No gdzie?

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiem gdzie mam te fałdki;) Otyłość raczej mi nie grozi. Dobrego ciasta , od czasu do czasu, też sobie nie żałuję. Chociaż to "od czasu do czasu" zdarza się baaaaardzo rzadko. Niestety;)
      :)))

      Usuń
    2. Witaj Staszku w Babińcu:)
      Ty mnie pytasz gdzie te chłopy? Pewnie myją okna i trzepią dywany, toż to najlepszy czas i pogoda, a i zajęcie ze wszech miar godny męskich bicepsów...:))
      Podobno ostatni dzień w tym tygodniu takiej pięknej pogody... a więc Kochani - za trzepaczkę...:)))
      Co do słodyczy, Stasiu, nie jestem w stanie ich zjeść w nadmiarze, bo od razu mi się marzą... śledzie.:) Ze słodyczy preferuję tę naturalną...
      O, mniej więcej jak u Golców - tylko a'rebours...

      Słodycze - Golec uOrkiestra

      http://www.youtube.com/watch?v=6UORJqvTvPY

      Mam to szczęście, że natura obdarzyła mnie bardzo dobrą przemianą materii i fałdki mi nie grożą, nawet po słodyczach.:)
      Pozdrawiam prawdziwego Mężczyznę (nie wiem, z trzepaczką i ścierką, czy może już po?) :))

      18:28

      Usuń
    3. Witaj Staszku:)
      Ponieważ ogródkowe Chłopy strajkują to mam w zastępstwie śpiewającego Borysa...:)

      Любушка Lubuszka śpiewa Borys Somerschaf

      http://www.youtube.com/watch?v=4LgcTay0a4g&feature=related

      ------------------
      "Миленький ты мой - Mileńkij ty moj" Śpiewa Borys Somerschaf

      http://www.youtube.com/watch?v=tVrY3sIt-8g&feature=related

      Miłego wieczoru...:)
      Pozdrowienia dla Iwonki:)

      19:06

      Usuń
    4. Witam Ewo:)
      Otworzyłem okna, klasnąłem " ręcami"... Kurz wywiało... Na stole już są okoliczne bazie:) Cóż jeszcze więcej nam trzeba?
      Ze względu na małą kubaturę, oraz to, że mieszkanie jest nowe... no prawie nowe, to cóż tu mam sprzątać?
      A na kąpiel świąteczną i malowanie jajek - jeszcze czas:) Bo się to świąt znowu uświnię:)
      Na szczęście i my też nie musimy odczytywać ilości kalorii - w tym co jemy:) Ja to chyba ze stresu - nie przytyję, a Iwona - już tak ma:) Od urodzenia. Nie przytyje i już! Chyba mi na złość robi:)
      Dziękuję z Golców:)

      Izo:)

      Dziękujemy za pozdrowienia i Somerschafa:)
      Zastanawiam się jak robicie/ bo nie pierwszy raz widzę / te " ruskie bukwy ", zwane naukowo - cyrylicą?
      Oglądam swoją klawiaturę, zaglądam pod spód i nigdzie " bukw niet " :)))
      Odpozdrawiam serdecznie

      Stanisaw

      P.S.
      Pogoda już się zmienia. zaczyna znowu wiać, a i ochłodzenie - moje kolano - zapowiada:)
      Dziś było w pogodzie - bosko:)

      Usuń
    5. Pozdrawiam Ozonko, bo nie zauważyłem wcześniej:)
      I nie wkurzaj się na żle parkujących kierowców:) Gdyby to ode mnie zależało 3/4 odebrałbym prawa jazdy.
      Stanisław

      Usuń
    6. A jedno, " honoris causa " - dał żonie:))) Bo zasłużyła i już:) Chodzi mi właśnie o prawo jazdy.
      Stanisław

      Usuń
    7. Stasiu, a przewidziałeś już wzorek na świąteczne jajka? I czy będziesz drapał, krasił, czy pisał bo to nie wszystko jedno... Mam nadzieję, że przy okazji Twoja męskość nie ucierpi... :))
      U mnie też była cudowna pogoda, jeszcze teraz jest 15 stopni, ale niestety, ja się kuruję z przeziębienia i nici z ogrodu... a tam tyle roboty...
      W weekend ma być śnieg; mam nadzieję, że się nie sprawdzi, bo już wszystko pięknie kwitnie. Forsycji i magnolii tylko patrzeć.:) A w domu mam też bazie znad Wisy, a oprócz tego hiacynty i pierwiosnki.:)
      I nie wymiguj się małym metrażem, bo u mnie jest niespełna 48 m2 i mam co robić...:)
      Pozdrowienia dla Iwonki; Ona powinna już dostać Nobla za cierpliwość w zdawaniu...:))

      21:41

      Usuń
  8. Witaj Ewuniu, wiersza nie napiszę, ale apropos żurawi, taka lekka piosnka , niechaj przelatujące żurawie przyniosą wszystkim szczęście:)

    http://www.youtube.com/watch?v=Anlg3ff3ln0

    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Małgosiu:)
      Dziękuję za życzenia szczęścia, ich (życzeń) nigdy nie za wiele, oby tylko zechciały się spełnić...ale może wtedy by nam się za bardzo w głowach poprzewracało?
      Czasem ważniejsze, a zawsze przyjemne jest również gonienie króliczka... :)

      Skaldowie Króliczek

      http://www.youtube.com/watch?v=K0PeZmGtxuw&feature=related

      :))
      Pozdrawiam miło.:)
      18:50

      Usuń
    2. Dobry wieczór Meg:)
      Szczęście...szczęście trzeba rwać jak świeże wiśnie...:)

      Tadeusz Faliszewski-Szczęście trzeba rwać jak świeże wiśnie (Polskie Drogi)

      http://www.youtube.com/watch?v=a8o7JEhZ9Sg&feature=related

      Przyjemnego wieczoru...:)
      20:27

      Usuń
    3. Tę piosenkę zawsze lubiłam. Ile wdzięku mają w sobie stare, przedwojenne polskie filmy:)

      Usuń
  9. Czas pędzi jak szalony...pora na dobranoc:)

    Good Night - The Beatles

    http://www.youtube.com/watch?v=7qjo15n0mGU

    Słodkich snów Kochani:)
    Pa...do jutra na ławeczce:)*

    22:03

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za Beatlesów, cudna...:)*
      A zanim zaśniesz, posłuchaj pięknej melodii na okarynie -

      http://www.youtube.com/watch?v=twFXTprDXfs&feature=related

      ... z przepięknymi widokami na klipie...

      Pięknych marzeń sennych, dobranoc, do jutra... może jutro zakwitnie forsycja...pa:)*

      22:42

      Usuń
  10. Witam dobranocnie :)***

    Dobranocką marzyciela Józefa Stanisława Wierzbickiego -

    *** O! Jakże chciałbym ***

    O! jakże chciałbym (choć się nie roi
    Jeszcze mej duszy o wniebowzięciu)
    Skonać z miłości... na piersi twojej
    I śnić tak wieki... w twojem objęciu!

    Jeden twych ustek całus miodowy
    Z snu śmierci by mię do życia cucił,
    Jeden twój uścisk... I sen grobowy
    Znów by na oczy moje powrócił...

    I usypiając, w czasie konania,
    Miałbym pociechę w nadziei złotej,
    Że znów nastąpi czas zmartwychwstania,
    Ze znowu skonam śród twej pieszczoty!

    ***

    A kołysankę zaśpiewa Julio Iglesias - 99 Miles from L.A.

    http://www.youtube.com/watch?v=EA7C7E-PGdQ

    ***

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Kobieto. :))) - malinowyxh snów :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jasieńku na dobranoc:)***
      Dobrze, że chociaż na dobranoc... bo już się trochę niepokoiłam, czy czasem tak jak Staszek, nie wziąłeś się już za malowanie jajek...:)
      To ja sobie na dobranoc też pomarzę -

      Nocna struna

      Pragnę, byś mnie zabrał z sobą gdzieś daleko,
      gdzie nie braknie nigdy błękitu i słońca,
      Twoja twarz mi błądzi pod senną powieką,
      księżycową strunę wiatr muśnięciem trąca.

      Weźmiesz mnie za rękę, w ciszy i bez słowa
      okryjesz dotykiem swoich silnych ramion,
      w Twoje pocałunki tak jak w puch się schowam,
      gwiezdną bezsennością ciała omotamy.

      Czy za dużo pragnień? Wiem, że przyjdziesz we śnie,
      rano się obudzę i w chłodzie poranka
      zatrzymam to ciepło z moich sennych westchnień,
      niech chwilę zostanie w duszy zakamarkach...

      - ewa*

      Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Mężczyzno:)))*** - gwiezdnych snów:)***
      ... a przed snem jeszcze kołysanka - za moment...
      22:23

      Usuń
    2. ... a kołysankę zanucę z Dianą Ross – Ain't No Mountain High Enough/ Nie ma tak wysokiej góry

      http://www.tekstowo.pl/piosenka,diana_ross,ain_t_no_mountain_high_enough.html

      Jeśli mnie potrzebujesz, zawołaj mnie, Nieważne gdzie jesteś, nieważne jak daleko. Po prostu zawołaj moje imię. Pojawię się natychmiast. Możesz na mnie polegać i niczym się nie martw.
      (widzisz, moja miłość jest żywa jak ziarno, któremu wystarczy tylko myśl o tobie by rosnąć. Więc jeśli potrzebujesz towarzystwa, proszę kochany, pozwól bym to była ja. Może nie będę w stanie wyrazić głębi mojej miłosci do ciebie, ale pisarz opisał to pieknie gdy był z dala od ukochanej. Napisał te oto słowa:)

      Ani wiatr (ani wiatr) ani deszcz (ani deszcz)
      Ani nawet zimowy chłód
      Nie zatrzymają mnie kochanie
      jeśli to Ty jesteś moim celem

      Ani wiatr, ani deszcz
      Nie mogą mnie zatrzymać kochanie
      Jeśli chcesz iść

      Wiem, wiem musisz podążać za słońcem
      Dokądkolwiek ono prowadzi
      Ale pamiętaj
      Jeśli zabraknie ci tego czego pragniesz
      Masz od życia jedną gwarancję
      Zawsze będziesz miał mnie

      I jeśli zatęsknisz za moją miłoscią
      Za jednym z tych minionych dni
      Nawet jeśli zatęsknisz kiedykolwiek za moimi ramionami
      Które oplatały Cię tak blisko, albo za ustami
      Które muskały Cię tak czule
      Pamiętaj, co Ci powiedziałam
      W dniu, w którym dałam Ci wolność

      Nie ma tak wysokiej góry
      Nie ma tak głębokiej doliny (powiem to jeszcze raz)
      Nie ma wystarczająco dzikiej rzeki
      Żeby utrzymać mnie z dala od Ciebie

      Nie ma tak wysokiej góry
      Nie ma tak głębokiej doliny (powiem to jeszcze raz)
      Nie ma wystarczająco dzikiej rzeki
      Żeby utrzymać mnie z dala od Ciebie

      Nie ma tak wysokich gór
      Nic mnie nie utrzyma
      Z dala od Ciebie

      Nie ma tak wysokich gór
      Nie ma tak głębokiej doliny (jeszcze raz)
      Nie ma wystarczająco dzikiej rzeki (powtórzę to ponownie)
      Żeby utrzymać mnie z dala od Ciebie

      Nie ma tak wysokich gór
      Nic mnie nie utrzyma
      Z dala od Ciebie

      ... pa... do jutra:)***

      22:29

      Usuń
  11. Już cisza nocna, to może zagram sobie z Cyganami,-

    Chico et les Gypsies - Adios Andalusia

    http://www.youtube.com/watch?v=8sGvIps1hqo&feature=related

    ***

    *** Cygańska noc ***

    Cyganem chciałbym być
    W wozie, w taborze żyć,
    Cyganem co ma moc
    Kochania w dzień i noc.

    Cyganko chciej mi wierzyć
    Czas się z miłością zmierzyć.
    Miłość nie może czekać,
    My nie możemy zwlekać.

    Pieśń cichą słowik śpiewa,
    Wiaterkiem szumią drzewa,
    Noc okryła nas gwiazdami,
    My w wozie z marzeniami...

    Naj, naj, naj, laj, laj, laj
    Naj, naj, naj, laj, laj, laj.

    Jj. - 14.08.2009r.

    ***

    Gipsy Kings - Gitano Soy

    http://www.youtube.com/watch?v=TfVSjDOR0Gg&feature=related

    ***

    *** Marzenie Cygana ***

    Ech, ech Ty Cyganko!
    Marzących tu - kochanko!
    Cudne miłości słowa Twe
    Zbudziły dzisiaj mnie.

    Twój śpiew co noc mi się śni,
    - Zabrałaś serce mi.
    Więc tańcz, tańcz i śpiewaj,
    Miłości wielkiej, mi dolewaj.

    Cyganka niech mi długo żyje
    I z kielicha miłości pije.
    - Niech odda serce mi,
    I w każdą czarną noc się śni.

    Jj.- 16.08.2009r.

    ***

    Gipsy Kings No volvere

    http://www.youtube.com/watch?v=FZwEE2s3qxE&feature=related

    ***

    W koncert wstawiłem moje wiersze z 2009. Dziękuję...:)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, Jasieńku :)* Co za niespodzianka przy porannej kawie... od razu przyszła mi na myśl piosenka Krzysztofa Krawczyka -

      "Graj piękny Cyganie piosenkę sprzed lat,
      Z przeszłości niech wstanie kochania świat.
      Graj dla mnie jedynej jak gdyby we śnie
      Melodia twa płynie kołysząc mnie.
      Daj z siebie wszystko dziś co w sercu masz
      I o tym jednym myśl, że dla mnie grasz.
      Nim świt blady wstanie do nieba mnie wznieś,
      Graj piękny Cyganie miłosną pieśń."

      ***
      ... więc cóż... tak mnie rozmarzyłeś przy swoich wierszach i Gipsy Kings, że poranek się w noc zamienił i zanim napiszę wiersz do dzisiejszego wstępniaka, zaśpiewam Ci jeszcze z Edytą Górniak - Cygańskie serce -

      http://www.youtube.com/watch?v=2Q3Ztrm3oFo&feature=related

      1.Dziś księżyc inaczej na mnie spojrzał
      Wiatr romantycznie włosy rozwiał
      Już widzę Cię
      W tę noc zakochasz się we mnie
      Spójrz tylko w oczy
      Cygańskie serce oczarować Cię

      REF. Popatrz księżyc tańczy razem z nami
      Niech ta noc obudzi nas
      Niech namiętność stoczy swoją walkę o czas
      Nie chcę nic więcej bo wiem
      Pokochasz całym sercem

      2. Stoi przed Tobą rozmarzona
      Wiem że mój zapach Cię pokona
      Poddaj się więc
      Niech dreszcze zanurzy Cię we nocy
      A świt nas odsłoni
      Twój dotyk iskry śle
      Nie zatrzymuj się

      REF. Popatrz księżyc tańczy razem z nami... /*2

      Moje usta jak wino Cię zniewolą
      Krople rozkoszy uspokoją Cię

      REF. Popatrz księżyc tańczy razem z nami... /*2

      Pokochaj sercem...
      Pokochasz sercem...
      Cygańskie serce...
      ***

      Dziękuję...:)***

      7:31

      Usuń
    2. Witajcie!
      Poranek, jeszcze bezlistne drzewa lśnią od przed chwilą spadłego deszczu. Słońce walczy z chmurami i pierwszeństwo;)
      Posłuchajcie tego:)))
      http://www.youtube.com/watch?v=tL8N8ixfO-A&feature=related
      :)))

      Usuń
    3. ... cudne te odgłosy przyrody znad Amazonki... dzięki Ozonko:)
      Witaj, już jest nowy post.:)
      8:16

      Usuń
    4. Już lecę;)))
      Powinno być "o" pierwszeństwo ;)))

      Usuń