piątek, 16 marca 2012
Słoneczny latawiec
Najwcześniejsza odmiana krokusów.
Cebulice syberyjskie, jedne z pierwszych zwiastunów wiosny w ogrodzie.
Niedługo rozzłocą się krzewy dereni.
Słoneczny latawiec
Jeszcze parę ranków, kilka chłodnych nocy,
wiosna z kalendarza pousuwa zimę,
ptaki się rozgwarzą nie wiadomo o czym,
trawnik znów zapachnie fiołkowym kilimem.
Promień muśnie ciepłem poszarzały pejzaż,
złotawym krokusem pomaluje grządki,
szaroburej ściółki powymiata ciężar,
rozzieleni myśli zimowych zakątki.
Łąka marzeń w sercu tobą porozkwita,
popatrz, już z tęsknotą dryfują żurawie,
wiatr na skrzydłach pędzi, o resztę nie pytaj,
wysłałam ci dzisiaj słoneczny latawiec.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńSłoneczny latawiec zamiata delikatnym ogonkiem po niebie trochę jeszcze zamglonym... przymrozku nie ma, za oknem +3 st.
Piątek:)))
Kawa dzisiaj jest nadzwyczajna, kawki i gawrony też... parka gołębi pije sobie z dzióbków na poręczy balkonu...
Eh, co za dzień - bez terenu.:)
Już muszę umykać, pięknego dnia - i do zobaczenia po wcześniejszym powrocie:)*
6:29
Witaj Ewo!
OdpowiedzUsuńSroka uparcie buduje gniazdo przed moim oknem. Za trochę zakryją je liście i nic nie podejrzę. Samo życie!
Słonecznego latawca Ci nie wyślę, bo zaplątał się , biedaczek, w szarej mgle i chmurach.
"Warszawa jest smutna bez Ciebie". Jest jednak nadzieja , jak to zwykle o tej porze roku. Może być tylko lepiej!!!
Witaj Ozonko:)
UsuńMoże zdołasz podejrzeć, zanim się na dobre rozzieleni.? Srocze gniazdka to misterne cacuszka z daszkiem z patyczków, wymoszczone piórkami i ozdobione wszelkimi, możliwymi błyskotkami.
Nie zostaw czasem na balkonie łyżeczki, bo Ci pewnikiem ukradnie... :)
Myślę, że w dzień i u Ciebie się rozpogodziło - i tak będzie trzymać przez cały weekend. Prognozy są optymistyczne.:))
Pozdrówka.:)
17:18
Witaj Ewuniu:)
OdpowiedzUsuńJest, jest słoneczny latawiec na błękicie nieba...:)
Zapowiada się piękny dzień...:)
Przypomniała mi się piosenka zespołu Wawele...posłuchajmy:)
bialy latawiec-wawele.
http://www.youtube.com/watch?v=efKAVxbQANk&feature=related
Białym latawcem dzień wypłynął
Nad wzgórzami biała sukienka
Sen się skończył ale nie minął
Stoi w oknie stoi panienka.
Popłyniemy białym latawcem
On przyrzeka ona mu wierzy
Wiatr na wzgórzach zbiera dmuchawce
Ktoś na alarm w górę uderzył.
Płyną, płyną, płyną nad ciszą
Pewnie siebie już nie usłyszą
On ją woła ona nie słyszy
Sen bezsenny sen ją kołysze
On latawcem białym na niebie
Ona płynie dokoła siebie
Płoną chmury w pijanej bieli
Rozpłynęli się rozpłynęli
Białym latawcem dzień wypłynął
Białe wino w jeziorach szklance
Przyjechało ruchome kino
Świat się kręci w szalonym tańcu.
Popłyniemy białym latawcem
On przyrzeka ona mu wierzy
Będę twoim nadwornym krawcem
Centymetrem miłość wymierzę.
Samych pięknych chwil Kochani...pozdrawiam serdecznie:)*
7:26
Dzień dobry i prawdziwie wiosenny, Izabelko:)
UsuńMierzenie centymetrem miłości, to bardzo interesujący temat, przyznaję...;)
Słoneczny latawiec, białe wino, szalony taniec... to już chyba miłosne tsunami, jak w wierszu Zofii Szydzik -
wiosna
Z cyklu wierszy - Cztery pory roku.
świat oszalał,
wybuchł nieskromnie kolorami.
płaczącym wierzbom łzy lodowe
ociera nad rozlewiskami!
świat oszalał,
bez wyraźnej przyczyny!
zielone dywany ściele w sadzie.
rozczesuje splątane czupryny
drzew po zimowym nieładzie!
świat oszalał,
z miłości do ziemi chyba,
która jest cudem nad cudami.
miłości tej już nikt nie zatrzyma,
to miłosne tsunami!
Uroczego popołudnia i wieczoru...:)*
17:24
Dzień dobry, ślę poranne serdeczności dla Gospodyni i Gości:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=-57ef5yepsE
✿⊰♥⊱✿"LATAWCE DMUCHAWCE WIATR" - URSZULA ✿⊰♥⊱✿
8:07
Witaj Dano:)
UsuńA ja Tobie ślę popołudniowe i wieczorne serdeczności z powiewem prawdzie wiosennego wiatru - jako gitarzystą - akompaniującym Teresie Tutinas -
Wiatr wiosenny gitarzysta...
http://www.youtube.com/watch?v=-X1IRQ4zYkE
... Udanego weekendu ze słonkiem i wiosną:)
17:29
Dzięki Ewo za śliczna dedykację, dopiero teraz wysłuchałam, bo wczoraj nie miałam czasu. Pozdrawiam serdecznie, miłej soboty:-)
Usuń8:18
Bry :)*
OdpowiedzUsuńEee, - gdzież ta wiosna?
Moja mina nie radosna.
W kalendarzu jeszcze zima,
A i misiek w gawrze kima.
Tapczany nie zielone,
Śmieci nie zamiecione,
Jedynie koty marcowe
Uprawiają swoją love.
Jeszcze ździebko zaczekajmy,
Jeszcze się nie spieszmy,
W termometrze nisko rtęć.
Choć wiosenną mam już chęć.
Słoneczko, +2, No, może nadejdzie... pozdrawiam :)*
Bry, Jasieńku:)*
UsuńToż to mój Jaśku marca połowa
i żaden kocur nie jest już sam,
wiosna niedługo zaszumi w głowach,
misiek też czuje pociąg do dam.:))
Wychyńże z gawry, wyjdź na słoneczko,
przecież sam mówisz, że masz już chęć,
przypłyń z obłoku białą łódeczką,
w mym termometrze podskoczy rtęć.:))
I zaraz wkoło wszystko rozkwitnie,
najczulszą nutką zagwiżdże kos,
niebo się barwi coraz błękitniej...
Słyszysz? Zew wiosny ma też mój głos.:)
(a słonko mi sypie piegi na nos...:)))
Pozdrawiam czule z ciut piegowatym noskiem:)*
17:35
Witaj Jaśku:)
OdpowiedzUsuńCo jest z Tobą? Powinieneś krzyczeć z Julkiem...:)))
Tuwim Julian
Wiosna
Serce pęcznieje, nabrzmiewa,
Wesele musuje w ciele,
Można oszaleć z radości,
O, moi przyjaciele!
Od stóp do głowy krąży
Potok niepowstrzymany!
Pomyślcie, co się dzieje!
Jaki to pęd opętany!
Jak bardzo jest! jak wiele!
Jak żywo, zupełnie, cało!
- Chodź, Młoda do Młodego
Ojcostwa mi się zachciało!
Słonecznego dnia...:)*
9:22
Witaj Ewo.
OdpowiedzUsuńWitajcie fani ogrodu, słońca, kwiatów i latawców.
Twój słoneczny latawiec, Ewo właśnie dotarł do mnie, dopiero wstałem. Piję kawę, czytam wiersz, oglądam krokusy, wyglądam przez okno i właśnie go łapię.
Za ten piękny powiew wiosny z rana znalazłem dla Ciebie piosenkę Basi Stępniak - Wilk Pod słońce.
http://www.youtube.com/watch?v=FDjvxCrNo1U
Pod słońce, pod słońce cię widzę
wcale nie inaczej
spod zmrużonych powiek
przyglądam się tobie
i nic ci nie zdradzą me oczy
przed słońcem w obronie
jak we śnie stulone
bo patrzeć nie łatwo
tak w świetle pod światło
Pod słońce cię widzę
dokładnie tak samo
choć razi, że w słońcu
masz mnie jak na dłoni
i wierzyć śmiem, chociaż
śmiem dosyć nieśmiało
gdy słońce tak płonie
że płonie nie po nic
Pod słońce cię widzę
Czemu obrót ziemi
tak na mnie wciąż czyha
jakby mógł coś zmienić
Za tobą w tle zaułek nieba
Niewiele w prezencie
świat może dać więcej
choć patrzeć nie łatwo
tak w świetle pod światło
Pod słońce cię widzę
dokładnie tak samo
choć razi, że w słońcu
masz mnie jak na dłoni
i wierzyć śmiem, chociaż
śmiem dosyć nieśmiało
gdy słońce tak płonie
że płonie nie po nic
Pod słońce cię widzę
I nic się nie zmienia
Pod słońce cię widzę
- nawet – gdy cię nie ma
Pod słońce cię widzę
dokładnie tak samo
choć razi, że w słońcu
masz mnie jak na dłoni
i wierzyć śmiem, chociaż
śmiem dosyć nieśmiało
gdy słońce tak płonie
że płonie nie po nic
Słonecznie pozdrawiam Ciebie Ewo i Was Słoneczni Ludzie.
Witaj Zygmuncie:)
UsuńAleż mieliśmy piękny dzionek, mam nadzieję na równie piękny, wiosenny wieczór... :)
W ogródkach przy mojej ulicy już są krokusy, pąki na dereniach i forsycjach bardzo nabrzmiałe i lekko przyżółcone - czy w moim też są, przekonam się w niedzielę.
Za piękną, poetycką piosenkę odwdzięczę Ci się zwiewnym, błękitnym zadumaniem w lesie... pewnie lubisz?:)
W lesie
Wolno i sennie chodzą
po jasnym tle błękitu
srebrzystobiałe chmurki
z połyskiem aksamitu.
Niekiedy się zasrebrzy
pod słońca blask z ukosa
jaskółka śmigła, czarna,
sunąca przez niebiosa.
Po łące cichej, jasnej,
w srebrne objętej ramy
przez opalowy strumień
złote się kładą plamy.
Szmaragdem słońce błyska
na ciemnej drzew zieleni,
lub przez konary rzuca
ognistych pęk promieni.
Po niebie i po lesie,
po łąk zielonych łanie,
przejrzyste, zwiewne idzie
błękitne zadumanie.
Autor: Kazimierz Przerwa-Tetmajer
... i tak błekitnie zadumana serdecznie pozdrawiam równie Słonecznego Ludzia:))
17:49
Witam Właścicielkę Ogródka, Panie i Panów :)
OdpowiedzUsuńskrzy się
brylantami rosy
w pieszczocie porannego słońca
życiodajna gwiazda jak czuły kochanek
zdejmuje mgieł muślin
odsłaniając swoją wybrankę
i jej krągłe
kształty
ona wdzięczna częstuje zapachem
soczystej trawy i ziół wszelkich
śpiewa
głosami ptaków
w zenicie jęczy z rozkoszy
skrzydełkami ważek i trzmieli
zachwyca ponad wytrzymałość wzroku
kochanek w swej namiętności
zdjął brylantową
kolię
żegnając kochankę kolorem cynobru
zwróci jej klejnot na wieczorny raut
to miłość
to kosmiczny dar
odnawiający się bez końca
wdzięczna kochanka chociaż leciwa
obdarzana cyklicznymi względami
młodnieje
I - mazurska ziemia o poranku Zofia Szydzik.
W moich stronach słońce przygrzewa, niebo zachwyca włoskim błękitem. Ostatni pracujący dzień tygodnia jeszcze intensywny w zajęcia.
Słoneczka w działaniach, czynach i myślach, pozdrawiam :)
09,50
Dobry wieczór i jakże piękny, Zuziu:)
UsuńPo pierwsze - że piątkowy,
po drugie - że wiosenny,
po trzecie - że Twoje zajęcia też rychło znajdą finał,
po czwarte, piąte i dziesiąte... - że, zielone kiełki trawy wychodzą spod ściółki, a nad krokusami pobzykują "pciółki".:)))
Znalazłam dla Ciebie koniczynkę -
Koniczynka
zielona koniczynka
patrzyła radośnie
czterooko na świat
nad ranem
płakała rosiście
że sama
w południe
potulnie słuchała
odgłosów łąki
wieczorem ogniście
zachodzącego słońca pytała
czy wróci
nocą śniła
o tęczowych radosnych
porankach
lecz budziła się w smutku
pewnego dnia
zauważył ją człowiek
obejrzał bardzo nieśmiało
oderwał od ziemi
położył na sercu
a ona tam wrosła
odtąd jego szczęście
w jej barwach się mieni
Autor: Monika Tatarczak
Miłego wypoczynku po zajęciach, wieczoru z poezją, piosenką w słonecznym nastroju:)
17:58
Dobry wieczór Ewuniu*:)
UsuńKoniczynka - dziękuję, wzruszyłaś mnie, jak napiszę,że do łez, to nie będzie przesady :)))
Właściwie już jestem dysponentką swojego czasu, ale... no właśnie... jeszcze to i tamto załatwić czyli wolne trochę później.
Jak już jestem przy klawiaturze zapraszam Do miłości.
To bardzo dziwna jest mikstura,
co ciągle swym zapachem mami.
Choćbyś się bronił - nic nie wskórasz,
dogania nawet zimnych drani.
Ci jest motorem do miłości,
że w naszych planach zręcznie miesza?
Do serca prawa sobie rości,
- nie puka, wchodzi i już mieszka.
Kusząca jak w winnicy kiście,
im starsza, lepszy posmak daje.
Potrafi ukryć się pod liściem,
- na który idąc, nagle stajesz.
Kto tą ruletką wiecznie kręci,
że raz jej nie ma, raz jest wszędzie?
Choćbyś jej nie chciał, to ugościsz.
-Miłości, kiedy znowu będziesz?
Autor : annaG.
- Miłości, kiedy będziesz?
- Wiosną, latem, jesienią, zimą, zawsze - chciałoby się usłyszeć taką odpowiedź.
Wieczoru z lampeczką wina, pogodnymi myślami na wolny weekend, muzyką przynoszącą relaks :)
19,56
Wiesz Zuziu... "to i tamto" lubi się mnożyć, jak króliki... skąd ja to znam?
UsuńMiłość może przyjść o każdej porze, nie znasz dnia ani godziny i... rozżarzy się spełnieniem. Nawet w marcu.:)
w marcu
to ostatni mój spacer
po białej kartce
zimą
wiersz rankiem
pokrywa się jeszcze szronem
chucham w „o”
nadyma się
pęcznieje
ornamentem szadzi siwej
srożą się jeszcze
słowa
wersy
posuń zszarzałą biel
spłyń krą
oddaj miejsce
przebudzeniu
już tańczę
dla „w”
co sokiem nabrzmieje
i wiarą
spod rudości rozbłyśnie nowym żarem
wiosennego spełnienia
by nowym życiem
wypełnić czarę
Spacerowała w marcu Zofia Szydzik, a Tobie życzę tańca w rytmie "w"...:)
20:41
... to i tamto to jeszcze do wytłumaczenia ;-)
UsuńPrzewrotność natury kobiecej to dopiero zagadka,
może właśnie w marcu Pragnienie jutra według Angelli
Chciałabym móc spotkać Cię przez przypadek
Nie mieć ustalonego planu dnia
Dać ponieść się emocjom
Nie wiedzieć co się stanie
Nie myśleć co chcę powiedzieć
Nie podejmować przemyślanych kroków
Być i kosztować rozkoszy razem z Tobą
Móc być ważną bez względu na przeszłość
Chciałabym móc spotykać się z Tobą
Wiedzieć dokładnie czego pragniemy
Spełniać wspólne oczekiwania
Dążyć do celów i realizować marzenia
Wybuchami uczuć malować rzeczywistość
Śmiać się i płakać, przytulać i kochać
Błądzić po ciele ciepłymi ustami
Zostawiać ślady namiętnych pocałunków
Chciałabym móc być obok Ciebie
Spędzić kawałek życia przy Tobie
Móc Ci opowiadać co jest dla mnie ważne
Dzielić się wszystkim co dotychczas zgromadzone
Podarować siebie i swoje uczucia jak piękny prezent urodzinowy
Cieszyć się szczęściem, czekać na Ciebie wieczorami
Zatracać się w radości, szaleć do rana
Budzić się w Twoich ramionach z uśmiechem na twarzy
Szykować Ci śniadania
Prasować ubrania
Dobierać krawat do koszuli
Przytulać do piersi
Czuć na skórze
Całować
Kochać
Chciałabym być Twoja
... dowolna wersja do wyboru,
żałuję, że nie mogę wybierać ;-)
21,46
... o, co to, to nie... prasowania nie cierpię, a śniadanie lubię do łóżka (odpuszczę, może być nie co dzień, tylko w weekendy i na urlopie).;)
UsuńA jeśli ktoś chce, żebym go kochała, to -
(powtórka z premedytacją, bo to mój naj, naj... najukochańszy wiersz i credo)
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Kto chce, bym go kochała
Kto chce, bym go kochała, nie może być nigdy ponury
i musi potrafić mnie unieść na ręku wysoko do góry.
Kto chce, bym go kochała, musi umieć siedzieć na ławce
i przyglądać się bacznie robakom i każdej najmniejszej trawce.
I musi też umieć ziewać, kiedy pogrzeb przechodzi ulicą,
gdy na procesjach tłumy pobożne idą i krzyczą.
Lecz musi być za to wzruszony, gdy na przykład kukułka
kuka lub gdy dzięcioł kuje zawzięcie w srebrzystą powlokę buka.
Musi umieć pieska pogłaskać i mnie musi umieć pieścić,
i śmiać się, i na dnie siebie żyć słodkim snem bez treści,
i nie wiedzieć nic, jak ja nic nie wiem, i milczeć w rozkosznej
ciemności,
i być daleki od dobra i równie daleki od złości.
... czy to tak wiele? :)
22:11
... hhmm,
UsuńKłaniasz mi się z pokładu -
Wspaniały, szalony!
Odjeżdzasz - Bóg wie dlaczego!
A w ślad za Tobą sen mój,
W łódeczce zrobionej
Z dawnego listu
Słodkiego.
O, już się zanurza w morzu do połowy!
Nie dogoni Cię.
I nie wróci.
Masz tam blisko przy sobie
Biały pas ratunkowy...
Czemuś go Miłości
Nie rzucił?
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Odjazd
Dobranoc Ewuniu*,spokojnego snu :)))
Jutro mam trochę zaprogramowany dzień, być może będę w Ogródku dopiero po południu.
Pa:)
23,11
...Dzień dobry, dziękuję.:)
UsuńAbsencji nie toleruję...;)))
Tobie nawet zmierzch i ciemna noc nie przeszkadza w dekorowaniu Ogródka... poczekam cierpliwie.
Pięknego poranka po przebudzeniu i do popisania.:)
sobota, godz. 7:45, ptaki już od dwóch godzin głoszą dzień...:)
Witaj Zygmuncie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i odpozdrawiam:)
Może zatańczmy w słońcu...:)
Tytus Wojnowicz - Tańcząc w słońcu
http://www.youtube.com/watch?v=N7YkdhnkLR4&feature=related
9:55
Witaj Ewo!
OdpowiedzUsuńWitajcie Ogrodnicy!
W moim kraju
Tutaj, gdzie mieszkam, w dalekim kraju
Rozkwitły kwiaty i jest jak ... w maju.
Młode listeczki już zdobią drzewa
I rankiem ptaszek radośnie śpiewa.
Słońce rozgania na niebie chmury
By dzień był radosny a nie ponury.
Ślę Wam życzenia z dalekiego kraju
Byście byli radośni jak przyroda w maju.
A do posłuchania Mieczysław Fogg "Piosenka o maju i róży"
http://www.youtube.com/watch?v=ZBMMGkZewds
Witam Cię Grażko:)
UsuńWidzę, że sama rymujesz; jakże mi przyjemnie z tego powodu.:) Czyżby Twój daleki kraj był inny od mojego? Chyba nie...
Ja pragnę bazi, ciepłego słonka,
w mojej krainie też nie ponuro,
chodzę od rana cała w skowronkach,
w wiosennych wierszach łamię swe pióro.
Dla Ciebie niebo, błękit i ptaki,
zorze wieczorne w blaskach i cieniach,
bo właśnie mieszkam ja w kraju takim
i tych pejzaży nie będę zmieniać...:))
Dzięki za przypomnienie majowo- różanego Fogga; dawno nie słuchałam tej piosenki.
A dla Ciebie mam "Neverland" by Jan Kaczmarek z piano i niebieskimi wariacjami -
http://www.youtube.com/watch?v=XOIr2Zp1KoQ&feature=related
... można się rozmarzyć przy tej muzyce... pozdrawiam.:)
18:05
:)))
OdpowiedzUsuńJak człowiek leży chory to z nudów głupoty przychodzą do głowy...:)
Basia Stępniak-Wilk i Wojciech Mann - Wiośnie nie
http://www.youtube.com/watch?v=ZF6g80yQ7mE&feature=related
Człowiek lat tyle ma, że niestety
w sprawach tych nadto aż obeznany –
wie już, że wiosną lgnie lub wręcz leci
niemal wszystko, a górą bociany
z lotu ptaka lustrują nasz podziw
dla przyrody walorów i wdzięków,
by na gwiazdkę ów podziw nagrodzić
licznym gronem wrzeszczących prezentów
A wystarczyłoby przeczekać,
ale zrozum tu człowieka!
Wie, że z wiosną się przydarza,
wie, że z wiosną nie ma żartów
Wie, że wiosną się obnaża
ze sweterków i polarków
I że na tym się nie kończy
raczej właśnie się zaczyna
Niech by wysłał kto list gończy –
gdzie też się ukrywa zima?
Wie, a jednak wiosna kusi.
Ledwo zjawi się, a nęci.
Byle czym człowieka wzruszy
i podwyższy słupek rtęci –
choć rozsądek grzmi donośnie,
że się znowu skończy źle
flircik z wiosną i tej wiośnie
bezlitośnie mówi: nie!
A tu pąk strzeli, błyśnie słoneczko
i już żegnaj, oziębła śnieżynko…
Człowiek lat tyle ma, a jak dziecko
da się podejść ciepełka landrynką,
nowalijką, czy też z przeproszeniem
listkiem, jakby się pod nim coś kryło
i już trwa duszy zazielenienie –
jak co roku znów katar i miłość!
A wystarczyłoby przeczekać,
ale zrozum tu człowieka!
Wie, że z wiosną się przydarza,
wie, że z wiosną nie ma żartów
Wie, że wiosną się obnaża
ze sweterków i polarków
I że na tym się nie kończy
raczej właśnie się zaczyna
Niech by wysłał kto list gończy –
gdzie też się ukrywa zima?
Wie, a jednak wiosna kusi.
Ledwo zjawi się, a nęci.
Byle czym człowieka wzruszy
i podwyższy słupek rtęci –
choć rozsądek grzmi donośnie,
że się znowu skończy źle
flircik z wiosną i tej wiośnie
bezlitośnie mówi: nie!
Flircik z wiosną – jakże wiośnie
na jej „tak“ powiedzieć „nie“?...
Pięknego popołudnia...:)*
12:15
Oj, Izuś...
UsuńTakie głupoty, że aż sto pociech,
pozwól pobrykać wiosną głupocie,
grypę pożegnaj, niech Cię nie nudzi,
słonkiem wiosenne myśli obudzisz.
Że w kościach trzeszczy? Że w gnatach strzyka?
Eh, nie udawaj mi tu umrzyka.
Może tak bardzo się nie zasapiesz,
wstań i nie grzęźnij już w tej kanapie.
Jeśli kanapa, tylko we dwoje,
może to przy przyjdzie trochę ze znojem,
lecz gdy w duecie posapiesz chwilę,
grypę rozpędzisz na cztery mile.
Nie chcę zarzucać ciebie słów rojem -
spójrz, wiosnę czują także oldboje.:))
... i tym pozytywnym akcentem wyganiam Twoją grypę gdzie pieprz rośnie....:)*
18:11
... sorry - miało być "Ciebie" - oczywista oczywistość, jak mawia klasyk...:)*
Usuń18:43
....a ode mnie Vivaldi:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=bkWcfGjHXng&feature=related
Serdeczności zasyłam z bardzo słonecznego Gorzowa:)
Witaj Meg:) - dziękuję za Vivaldiego; a ja Ciebie poczęstuję różanym zachodem słońca -
UsuńKaczmarek by możdżer - evening -
http://www.youtube.com/watch?v=dIwMcFiGUqE&feature=related
Uroczego, słonecznego weekendu... pozdrawiam.:)
18:17
Przepraszam, że wszczynam sprzeczkę na ten temat,
OdpowiedzUsuńbo w mej okolicy, bazi jeszcze nie ma.
A podobno wiosna, mówi, wszystkim siema,
zaczął dziś mnie z rana, nurtować ten temat.
Kto szuka ten znajdzie, porzekadło stare,
przeto szukam wszędzie, nawet nad bulwarem.
Szukam już tych bazi, tak na upartego.
bo mi ktoś powiedział, że to nic trudnego.
Jeszcze raz odwiedzę, tereny pobliskie,
jak szczęście dopisze, powiadomię wszystkich.
Poszukam tych bazi, jeszcze w miejskim parku,
w którym nie brakuje licznych zakamarków.
Oznak wiosny wiele, przykładów jest tysiąc,
kto nie chce uwierzyć, to się mogę przysiąc.
Jeszcze przed świętami, posprzątam bajzelek,
na świątecznych kartkach, tam jest bazi wiele.
Kto nie wyśle bazi na kartkach świątecznych,
jest niewychowany i bardzo niegrzeczny.
Adresat się może, wziąć na nas, obrazić,
jak mu pan listonosz nie dostarczy bazi.
Jak pisze ten wierszyk, rym się trochę plącze,
na świątecznej kartce, ma być, też zajączek.
Może być kurczątko, oraz dwa jajeczka,
może być baranek, może być owieczka.
Wszystkim przypominam, by obok baranka,
leżała w koszyczku, także i pisanka.
Jeszcze na sam koniec wierszyka mojego,
donoszę uprzejmie - wiosna dwudziestego.
Pozdrawiam serdecznie.Udanego weekendu ze słoneczkiem
w tle.:)
PM - 13:09:00
Dobry wieczór Jędruś:)
UsuńNie wiem, gdzie bywasz i gdzie ich szukasz,
bo u mnie wokół pełno jest bazi,
to jakaś ściema i banialuka,
możesz się na mnie nawet obrazić.:))
Już wiem, Jędrusiu, w Twej wyobraźni
pewnie królują inne koteczki,
więc Ty się ze mną lepiej nie drażnij -
chciałbyś z nich może ściągnąć majteczki?
Rym Ci się plącze, wiosny opary
szumią radosnie w Twojej głowinie,
szukasz koteczki - takiej do pary,
a bazie znajdziesz tylko w łozinie.:))
Tylko bez urazy Jędruś:)
Serdeczności wieczorne dla Poszukiwacza Bazi...:)
18:40
... przeeeeerwa w obowiązkowym wyrabianiu normy ;-)))
OdpowiedzUsuńMy, nieparzyści, śnimy nocami,
kto o mężczyźnie, kto o kobiecie,
czasem do kina idziemy sami
lub się błąkamy po internecie.
A wokół wiosna szaleństwem dyszy!
Chucią nabrzmiewa! Pęka nadzieją!
W nas, nieparzystych, zimowa cisza.
Nam, nieparzystym, sztormy nie wieją.
Lecz choć mój rozum jak w sicie woda,
znam jedną prawdę pewną i czystą:
jak nieparzyste dwie liczby dodać,
to się dostaje liczbę parzystą...
Krokusy i cebulice wywołują uśmiech, słoneczny latawiec na tle błękitu, przyspieszone bicie serca - wiosna, wiosna, wiosna.....
Pozdrawiam z wiosennym hheejjj wierszem Stefana Sokołowskiego Nieparzyści.
14,37
... jak przerwa, to przerwa... niech się rozgwarzy klangorem żurawi -
Usuńlecą żurawie
o zmierzchu
kluczem lekkim
klangorem otwierając drzwi
ciszy
złamana
ustępuje miejsca
odchodząc w ostępy
leśnych bogiń
na wsi
wielkie poruszenie
tu i ówdzie
unoszą się wysoko
oczyszczające dymy
gdzieś ujada ożywiony Burek
by odgonić wróble
od miski
wszystko powróci
na swoje miejsce
żurawie
do rodzinnych stron
ziarno
w łono ziemi otwarte skibą
wykiełkują kolory
w miejsce rudości
w Arkadii za chwilę
zegar wybije
zieloną godzinę
autor: Zofia Szydzik.
... i z uśmiechem do następnej przerwy...:))
18:20
...po przerwie, a w przerwie dołączyły gawrony i skowronki...czyli Zwidy wiosenne.
UsuńPrzez okno na resztki śniegu
zerkam ciekawie.
Głębszego
chętnie postawię,
i śmiechu pudłem obdarzę
dziewczynę, co żyje z marzeń
i śni na jawie.
Gawrony nie wiedzą: lecieć
czy jeszcze zostać?
Na świecie
szaleje wiosna.
I do mnie zejdzie z obłoka
by sople usunąć z oka
wyśniona postać.
W smukłe oblecze się ciało,
weźmie mnie w pieczę,
zbolałą
duszę wyleczy
i dłonią czułą i złotą
w tęsknotkę zamieni tęsknotę,
smutek - w smuteczek.
Znaleźć próbuję ją w drzewach
brzemiennych w pąki.
Niech śpiewa
głośno przez łąki.
Kiedy ją wreszcie dostanę,
porwę, gdzie słońcem pijane
drą się skowronki.
Autor: Stefan Sokołowski.
... czyżby przerwa trwała do jutrzejszego rana ?
22,07
Ej, ej.... Nie jest źle!
OdpowiedzUsuńMarcowy motyl!
Marcowy motyl, odrobinka
obudził się zbyt wcześnie.
Latał uszczęśliwiony wolnością,
Jak we śnie?
Machnął skrzydłami, okno przesłonił.
Goniłam go wzrokiem stęsknionym.
Gdzie jesteś o wolny, o wolny
motylu marcowy?
Zaraz rozerwą Cię wrony
a wolność opłacisz z nawiązką.
Wiosenny wiatr kusi, chwilowa To miłość.
Motylu marcowy!
Poleciał i zniknął.
Aparat do kitu,
nie można takich fotografować.
Lecz skrzętnie poszukam i znajdę ,
i znajdę!
To miejsce gdzie możesz się schować!!!!
Do rymu nie było, raczej do niczego. A tam!
Ozonko, motyla jeszcze nie widziałam, ale może jutro? Kto wie... Czy to był cytrynek?
UsuńRuchem wpółsennym jeszcze,
niepewnym, trzepocącym,
opadał bladożółty
listek nasiąkły słońcem.
Cytrynek, pierwszy, którego
zbudziła wiosna motyl.
Kasztany mają pąki
świecące klejem złotym.
... znajdziesz go jeszcze nie raz, powodzenia:))
18:25
Witam jeszcze ze słońcem:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że rabatki ślicznie wygrabione, nowe okazy posadzone... hej, wiosna, wiosna...:)) U mnie 14 stopni, lekki zefirek i piątkowe popołudnie... jak miło.:)
Zapraszam na podwieczorkową kawę z Agnieszką Osiecką i Haliną Kunicką - bo... świat nie jest taki zły... :))
http://www.youtube.com/watch?v=Uk4GtU21ZsI
... "niech no tylko zakwitną jabłonie...":))
a ja już już robię przegląd kwietnych pozycji.:)
17:12
Jaśniutki on był? Cytrynek kapustnik? Alboco?
OdpowiedzUsuńTo był cytrynek rozpustnik:))) Kapustnik, to tylko bielinek, ale tych jeszcze nie ma.
Usuń20:43
Rozpustny CYTRYNEK Kapustnik;) Nowa marka motyla;)))
UsuńA na serio , nie wiem jaki motyl to był. Zobaczyłam go na chwilkę przed jego zniknięciem. Pewnie rozweselił nie tylko moje oko. Mam wrażenie, że nie tylko mnie zaskoczył swoją obecnością:)
Pa:)
Kończy się piękny ,wiosenny dzień...Pora na dobranoc:)
OdpowiedzUsuńPiosenka o warkoczach ~ Agata Rymarowicz
http://www.youtube.com/watch?v=RioPJmVETrE&feature=related
Najpiękniejszych snów Kochani...Do jutra:)*
21:42
Warkocze z wierszy dla Ciebie zaplotę... cudne:)*
UsuńDobrej nocy Izuś, a przed snem przy wieczornej herbatce posłuchaj jeszcze tego duetu - Tadeusz Krok, Agata Rymarowicz - Słomkowa Herbata
http://www.youtube.com/watch?v=cdyLAet0Cnw&feature=related
... tylko do czwartej, to chyba herbaty nie wystarczy... potem niech już będzie tylko wino i...:)
Pa, do jutra.:)*
22:01
I, jak co dzień, na zakończenie prac w ogrodzie - dobranocka. Dziś, Twój Ewo, ulubiony poeta Edward Stachura
OdpowiedzUsuńi jego wiersz -
*** Musisz mi pomóc ***
Kocham za siebie, kocham za ciebie,
Kocham jeden za dwoje.
Słońce po niebie, księżyc po niebie,
Gwiazdy po niebie, chmury po niebie —
Wszystko spoczywa na mojej głowie!
Musisz mi pomóc, musisz mi pomóc,
Swoją miłością musisz mi pomóc;
Musisz pokochać mnie więcej,
Bliżej wyciągać kochane ręce
Musisz!
Sam nie podołam, sam nie dam rady
Unieść tyle miłości.
Księżyc i gwiazdy, chmury i słońce,
Lody wciąż łamać, ciągle i ciągle,
Sił mi brakuje, o pomoc proszę!
Musisz mi pomóc, musisz mi pomóc,
Swoja miłością musisz mi pomóc,
Musisz pokochać mnie więcej,
Bliżej wyciągnąć kochane ręce
Musisz!
Musisz mi pomóc, musisz mi pomóc,
Swoja miłością musisz mi pomóc,
Musisz pokochać mnie mocniej,
Żebym się nie mógł w głęboka wodę
Rzucić!
***
I kołysanka krotochwilna przed sobotą o kobietach :)
Zamachowski & Grupa MoCarta - Kobiety jak te kwiaty.
http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I&feature=related
***
Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** i idziemy wąchać i dotykać
:)***
Jasieńku, uwielbiam śniadanie do łóżka a na ból głowy są sposoby... :))*
UsuńDziękuję za Stachurę; cudny wiersz...
Miałam co innego w planie, ale skoro Stachura, to już tylko to na dobranoc -
***Jest już za późno nie jest za późno***
Jeszcze zdążymy w dżungli ludzkości siebie odnaleźć,
Tęskność zawrotna przybliża nas.
Zbiegną się wreszcie tory sieroce naszych dwóch planet,
Cudnie spokrewnią się ciała nam.
Jest już za późno!
Nie jest za późno!
Jest już za późno!
Nie jest za późno!
Jeszcze zdążymy tanio wynająć małą mansardę
Z oknem na rzekę lub też na park;
Z łożem szerokim, piecem wysokim, ściennym zegarem;
Schodzić będziemy codziennie w świat.
Jest już za późno...
Jeszcze zdążymy naszą miłością siebie zachwycić,
Siebie zachwycić i wszystko w krąg.
Wojna to będzie straszna, bo czas nas będzie chciał zniszczyć,
Lecz nam się uda zachwycić go.
Już jest za późno?
Nie jest za późno!
Nie jest za późno!
Nie jest za późno!
Dobranoc, dobranoc Kochani.:)*** węch i dotyk jest cudownie zmysłowy...przed snem:)***
...i za chwilkę pokołyszę...
22:25
... i już kołyszę... piosenką Ten Sharp - You
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Fsc-oT9PsSQ
Ty
Wszystko jest ze mną w porządku
Tak długo, jak długo przy mnie jesteś
Mów, albo po prostu nie mów nic
Nie mam nic przeciwko
Twoje oblicze nigdy nie kłamie
Zawsze byłam w biegu,
Przekonując się czego szukam
Zawsze byłam niepewna,
Aż do czasu gdy znalazłam ciebie
Słowa często nie przychodzą łatwo
Nigdy się nie nauczyłam, żeby ukazać swoje wnętrze
Och! nie skarbie, a ty zawsze cierpliwy,
Wyciągający to co chcę ukryć
Zawsze byłam w biegu, przekonując się czego szukam
Zawsze byłam niepewny,
Aż do czasu gdy odnalazłam ciebie
Ref.
Ty ...ty jesteś zawsze w moich myślach
Ty...ty jesteś jedyną rzeczą dla której żyję
Ty...ty jesteś moim nieustającym życiem
Jesteś moją zawsze lśniącą gwiazdą
Jesteś moja na zawsze
Noc, jest zawsze dobrym przyjacielem
Kieliszek wina i światło nisko rozproszone
I ty leżący obok mnie
Ja pełna miłości i wypełniona nadzieją.
Ref.
Ty...ty jesteś zawsze w mojej głowie
Ty...ty jesteś jedyną rzeczą dla której żyję
Ty...ty jesteś moim wiecznym płomieniem
Czy nie wiesz, że jesteś moją zawsze mieniącą się gwiazdą
Jesteś moją na zawsze…
:)***
Pa... jutro sobota...:)*
22:30