Powered By Blogger

niedziela, 1 sierpnia 2010

Nie jest źle

Choć coraz częściej tak mi się zdaje,
że świat zwariował już wokół mnie,
w taką niedzielę, gdy rano wstaję,
to myślę sobie, że nie jest źle.

I chociaż całość w jakimś absurdzie
kilka miesięcy już dobrych tkwi,
zawsze się można cieszyć kawałkiem,
co jak rodzynek w całości lśni.

Ot, siedzę sobie nad kubkiem z kawą,
z lubością w górę wypuszczam dym,
choć mgła za oknem – dzisiaj nie jadę,
więc już się trochę cieszyć mam czym.

Potem radości będę dokładać -
kwitnące dalie, muzyka z płyt...
Więc chyba nie ma już o co biadać,
a może biadać, to nawet wstyd.

Pójdę do lasu, spojrzę na runo,
może grzyb jaki wygląda z mchu?
Potem pobiegnę z wiatrem i z chmurą,
aż mi z radości zabraknie tchu.

Gdy telewizor w końcu otworzę,
uciech codziennych dostarczą mi
te same gwiazdy żądne wciąż sławy,
bez których szare byłyby dni.

Siądę więc sobie za klawiaturą
i częstochowski ułożę rym.
Ważne, by wrzucić sobie na luzik -
wnet ze złych myśli zostanie dym!

29 komentarzy:

  1. Kiedy tak piszesz od samej siebie
    Już wszystkie smutki mi uciekają
    Gdy taka fajna, mila dziewczyna
    Tyle radości od rana daje.

    Pozdrawiam.
    Fan z FSK

    OdpowiedzUsuń
  2. Serwus Ewuniu przy niedzieli.
    Układaj jak najwięcej tych po Twojemu Częstowskich wierszy, a my będziemy Cię odwiedzać,i mówić że z Tobą być, to nie jest źle. Popatrz na ilość Twoich gości w dniu wczorajszym, to jest właśnie ocena, tego co piszesz, niezależnie od anonimowego pisiora.
    Pozdrawiam Włodek

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Fanie :)

    Choć spokoju wciąż brakuje,
    klimat czasem nie podchodzi,
    ja i tak się świetnie czuję,
    a w mej piersi śpiew się rodzi.

    Choć w ogrodzie kret szaleje,
    grządki mi rozkopał całkiem,
    ja go dzisiaj też pochwalę -
    wiwat futro z małym ciałkiem!

    Pozdrawiam wzajemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień dobry Włodku!
    Jestem wdzięczna za Wasze odwiedziny i wszystkie miłe słowa - wierszem, czy prozą, zawsze z serducha płynące :)

    Siedzę sobie "pod figurą",
    diabła mam za klawiaturą.
    Lecz mu czasem, od niechcenia,
    też anielskie płyną pienia!
    ;)

    Włodku, dobrej, miłej niedzieli życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. TUSKOWIANKA

    1. Bierzesz garść irlandzkich ziół.
    2. Wysypujesz je na stół.
    3. Z optymizmem to do gara!
    Liberalnie uspokaja.

    OdpowiedzUsuń
  6. PISKOWIACZEK

    Piskowiaczek ci ja,
    piołunem wywijam,
    jadem tez zakwaszę
    i już górą nasze!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewa, czy w pracy też rymami odzywasz się do wszystkich? Buźka i miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  8. Heniu, to jest tak:

    Rymu starcza mi na teraz,
    bo gdy na czterech literach
    przy stoliku siedzę, piszę -
    nie zakłócam żadnej ciszy.
    W pracy, gdybym rymem chciała -
    na łeb spadłaby powała,
    rym by huczał, szef by buczał,
    parę choler by nawrzucał.
    Więc ja, nie chcąc żadnej draki,
    rym zawieszam tam na haki!

    Pozdrawiam z rymem i z buźką :)*

    OdpowiedzUsuń
  9. HONOROWO

    W końcu dojrzeli powód istotny:
    dwumilionowy tłum bezrobotnych! -
    potężną armię Polek, Polaków,
    powyrzucanych na bruk rodaków!

    Poza margines, jak śmieci, wióry;
    prawie jak ścieki z kloacznej rury!
    Zamiast Irlandii - biedaków, nędzę,
    olbrzymie dupsko z napisem "Prędzej!"

    Wreszcie honorem się wykazali:
    wiązką granatów się rozerwali.
    W ten sposób pięknie sen się zakończył.
    Niestety - nadal obłuda rządzi...

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za nabijanie mi licznika odwiedzin na blogu :)))
    Ostrzegam jednak, że choć cenzura prewencyjna u mnie nie istnieje, ale kilkakrotnie wklejane, takie same komentarze, mogą ulec skasowaniu w dowolnym momencie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję autorce poczucia humoru i dobrego samopoczucia.
    "Nie jest źle"...
    Jest wręcz tragicznie!! Coś takiego może napisać tylko ktoś całkowicie oderwany od rzeczywistości, ktoś, kto się patrzy chyba tylko własnego nosa, a nie widzi szerzej.
    W kraju, w którym jest 2000000 bezrobotnych może być tylko beznadziejnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Proszę bardzo - możesz sobie kasować. Zostaw tylko gnioty i teksty szydzące z ludzi wierzących, z Kościoła, z PiS-u, itd. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawsze mi się humor poprawiał,
    gdy odwiedzałem ten blog.
    A dzisiaj z rana przeżyłem szok
    "z lubością w górę wypuszczam dym"
    Czy to jest prawda? czy tylko rym?

    Myślę Ewuniu, że to jednak tyko rym. Nie wydaje mi się, żeby tak rozsądna kobieta truła się nikotyną.
    Rób co chcesz
    Pisz co chcesz
    TYLKO NIE PAL!!!
    RAK CZEKA!!!

    pozdrawiam serdecznie
    Wojtek

    OdpowiedzUsuń
  14. Brawo, Wojtku! :)))

    Walczę z nałogiem
    już od lat wielu,
    tak to wygląda
    mój Przyjacielu.
    Lecz już niebawem
    swych sił dołożę,
    że zeń zostanie
    mały "nałożek" :)

    Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Do Anonimowego (tego od bezrobotnych).
    1. Nie mówię, że Polska to kraj mlekiem i miodem płynący.
    2. Nie mówię, że nie ma problemów z bezrobociem, deficytem budżetowym, służbą zdrowia, systemem emerytalnym, itd.
    3. Jeżeli jesteś bezrobotny, bardzo Ci współczuję.
    4. Od mojego złego, czy dobrego samopoczucia oraz jakości rymowanek problemów nie ubędzie.
    5. Jeżeli ktoś uważa, że kraj jest beznadziejny, to zawsze może go zamienić na bardziej "nadziejny"; nikt nikogo nie zmusza do trwania w beznadziei.

    Udanej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z tymi bezrobotnymi to jest tak, ktoś chce nim być lub nie.
    Nikt mi dzisiaj już niezdoła
    Wcisnąć kitu bez pardonu
    Bezrobotnym jest się z chcenia
    Albo nie jest.
    Palę papierosy i mimo wszystko, nie udało mi się ich rzucić!

    OdpowiedzUsuń
  17. hmm i nawet jak sklep zamknięty chleb i mleko kupisz, i nawet jak są cztery krzesła to na piatym usiądziesz i nawet jak ...
    lekką reką chmury malowane, całkiem przesłoniły niebo :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Chmury malowane, niebo przejrzyste nade mną!!!!Czego chcieć więcej?

    OdpowiedzUsuń
  19. Mleka nie piję, papierochy palę. A co?

    OdpowiedzUsuń
  20. 2100000

    Od Brukseli aż do Moskwy!!! -
    polski wężyk bezrobotnych,
    trzymający się za ręce.
    Co metr każdy, w jednym rzędzie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ozonie - piszesz totalne bzdury!
    Widać, że nie znasz tematu bezrobocia w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  22. Zamiast gadać na tym blogu głupoty
    Otwórz firmę i przyjm ich do roboty.
    Lub posadź jednego przy swoim kompie
    Niech ci choć w klawisz Shifta rąbie.
    Ty w tym czasie grając ważnego szefa
    Możesz z kufla pić już zimnego Lecha.

    OdpowiedzUsuń
  23. Juhasie - dlaczego piszesz o bezrobotnych
    w tonie pogardliwym?!!
    Uważasz, że ta dwumilionowa armia bezrobotnych nie chce pracować?!! A ci co mają pracę (większość po znajomościach) są w jakimś szczególnym stopniu lepsi od nich?!!
    Po co wpieprzasz do wypowiedzi piwo i "Lecha".
    Pisz o rządzie Tuska, który problem bezrobocia ma głęboko w czterech literach!!
    Nie piszę głupoty, tylko walę prawdę która dla was jest niewygodna.
    Więc na koniec napiszę ci, że taki rząd, z tak wielkim bezrobociem powinien się natychmiast spakować i zrobić miejsce innemu!
    Walka z bezrobociem i tworzenie miejsc pracy powinno być na pierwszym miejscu! W rządzie Tuska jest na ostatnim !

    OdpowiedzUsuń
  24. A gdzież Ty widzisz pogardliwy ton o bezrobotnych
    w moim poście.Też byłem bezrobotnym, ale trzykrotnie zmieniłem swój wyuczony zawód,
    otworzyłem własną działalność gospodarczą
    i jestem zadowolony,że nikt mnie nie zwolni.Chcę
    to pracuję, chcę to zamykam interes i idę na
    zimnego Lecha, ale trzeba ruszyć łepetyną,
    a nie czekać na mannę z nieba, bo nie spadnie.
    I wyobraź sobie...nie czekałem na rząd Mazowieckiego, Buzka i Kaczyńskiego. I jeszcze
    jedno Ci powiem: Od roku zatrudniłem dwie młode
    osoby. Jęczenie i żądania to nie ta droga do
    szczęścia. I to by było na tyle. Pa.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dzień dobry Jaśku!
    Już nic tu nie dodam, chapeaus bas dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Juhasie - a dlaczego zatrudniłeś (jeśli to co piszesz w ogóle jest prawdą) dwie młode osoby...Młode?... Dlaczego nie zatrudniłeś dwie starsze, takie na przykład po pięćdziesiątce, na dodatek lekko schorowane, które też pragną żyć i mieć za co kupić chleb. Zrobiłeś sobie konkurs i wybrałeś tylko te dwie, a 10 innych odesłałeś z torbami do wyjścia!!
    Gdzie te osoby po pięćdziesiątce mają się udać, albo uczniowie świeżo po szkole, studiach?...
    Znając trochę życie prawdopodobnie zatrudniłeś za marne grosze po znajomościach - na przykład kogoś z rodziny, córeczkę znajomego, synusia od kolegi, dziewczynę z sąsiedztwa, chłopaka z ulicy gdzie mieszkasz...Prawdopodobnie po znajomościach.
    Pomyśl głupcze, że zwyczajnie niemożliwością jest, aby wszyscy ludzie pozakładali sobie firmy, bo przecież kto by w nich pracował?!!
    tyle wiesz na temat bezrobocia, co przeczytasz w "Wyborczej" ,albo usłyszysz od Tuska w jego śmiesznych reklamówkach.
    Bezrobocie tworzy system, tworzy rząd!!!
    Bezrobocie jest jeszcze wyższe niż te oficjalne dwa miliony!! Co powiesz o umowach na 1/2 etatu, na 5/8, itd.!!!
    Te osoby są wykreślone z urzędów jako bezrobotne, a stanowią ogromny procent zatrudnionych! (niemal wszystkie kasjerki w supermarketach takie maja umowy)
    Chciałeś mnie cwaniaku "zgasić" jednym, dwoma zdaniami. Nie udało ci się.
    Próbujesz zwalić wszystko na bezrobotnych, na brak u nich zaangażowania, wysiłku itd. Tylko w malutkim procencie jest to prawdą.
    Decydują o przyjęciu pracy głównie znajomości i widzę to na co dzień, tam gdzie pracuję. Jeśli ich nie masz, to możesz tak jak ty jedynie pójść sobie na piwo, tylko z innego powodu.
    A swoją drogą...masz ciekawe podejście do pracy

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę, no muszę tu coś napisać. "Bezrobocie" to stan umysłu. Jak się ruszy głową, to bezrobocie znika. Też przez to przeszłam, i niech mi nikt nie wciska kitu! Wiem jak jest! Ale jak się założy ręce na brzuchu i czeka ne tę mannę, to się jej nie doczeka. Do roboty leniuchy! I nie kłócić się ze mną. A robiłam to co najbardziej, lubię, gotowałam. I żyję!

    OdpowiedzUsuń
  28. Całkiem nieźle żyję! Tyle!

    OdpowiedzUsuń